Data: 2014-05-20 15:27:14 | |
Autor: artek | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-20 10:54, Vikku pisze:
Mam 2 rowery górskie. do reby 26" wlazło mi koło 28" ze starej krossówki z szosową oponą 700x23 (przy małym kole - max 26x2.3"), w tylne widełki mieści się więcej, bo opona 700x35. oczywiście z tarczówkami, na fałki nie ma co liczyć. i działa to całkiem fajnie, nawet w mieście, z rebą duuużo mniej trzęsie po wybojach a jeździ się zauważalnie szybciej - bo primo slicki, secundo odrobinkę większe koła (obwód przedniego 2110 w porównaniu do terenowych 2035). w wersji sprzed 5 lat wyglądało to tak: http://www.artek.wro.vectranet.pl/rower/DSCF8726.JPG http://www.artek.wro.vectranet.pl/rower/DSCF8748.JPG btw zdjęcia z podjazdu na przełęcz okraj po czeskiej stronie i z samej przełęczy. to było ponad setkę km i 2,5 km podjazdów, więc całkiem sporo. jechało się świetnie. piszę o tym jako żywy dowód, że wbrew temu co poprzednicy-malkontenci piszą - to naprawdę działa. ale przy sztywnym przednim sztućcu już bym się mocno zastanawiał, czy nie lepiej zainwestować po prostu w szosówkę. -- art3k |
|
Data: 2014-05-21 06:33:31 | |
Autor: PeJot | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-20 15:27, artek pisze:
ale przy sztywnym przednim sztućcu już bym się mocno zastanawiał, czy Szosówka na miasto ? -- P.Jankisz |
|
Data: 2014-05-21 19:33:19 | |
Autor: artek | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-21 06:33, PeJot pisze:
cóż, osobiście wolę szosówkę niż ostre koło. jeździłem po wrocławiu na szosówce przez kilkanaście lat, póki nie utopiłem jej w powodzi w 97-ym.ale przy sztywnym przednim sztućcu już bym się mocno zastanawiał, czy hint - nie używam chodników -- artek |
|
Data: 2014-05-21 20:15:46 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
On 2014-05-21 19:33, artek wrote:
cóż, osobiście wolę szosówkę niż ostre koło. jeździłem po wrocławiu na Szosówka na miasto? Ostre koło w ogóle? :D > hint - nie używam chodników Hint: nie wiem jak teraz wygląda sytuacja we Wrocku (nie byłem od kilku lat), ale w Warszawie coraz trudniej jest ominąć DDRy. I wciąż są budowane jak przemalowane chodniki :(. Zresztą z chodnikami czy bez... nie bardzo widzę sens szosówki w mieście, choć widzę wielu użytkowników (także w "zaścieżkowanej" na śmierć stolicy). Zysk na prędkości minimalny (bo i tak co chwilę się stoi), a nawet jeśli istotny, to czy wart zachodu? Na rowerze z bardziej wyprostowaną sylwetką lepiej się oddycha (czyli m.in. mniej się poci), mniej gniecie się ciuchy, łatwiej coś przewieźć. Cena też nie jest argumentem, bo zamiast starej, rdzewiejącej szosówki można kupić mieszczucha w podobnym stanie ;). Żeby nie było - nie mam nic przeciw szosówkom jako takim. Sam myślę o kupnie. I pewnie przez większość czasu będę jeździł po mieście z braku czasu, ale to nie będzie rower "na miasto". To będzie szosowy rower do "wypocenia się" kilka razy w tygodniu - z przymusu używany w smrodzie. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-05-22 06:38:21 | |
Autor: PeJot | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-21 20:15, Piotr Kosewski pisze:
nie bardzo widzę sens szosówki w I do tego twarde przełożenia, średnio nadające się do częstego ruszania. -- P.Jankisz |
|
Data: 2014-05-22 14:37:37 | |
Autor: artek | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-21 20:15, Piotr Kosewski pisze:
cóż, osobiście wolę szosówkę niż ostre koło. jeździłem po wrocławiu na ostrego nie lubię, ale do szosówki nie mam żadnych uprzedzeń. prosty i szybki rower, tyle, że trzęsie trochę bardziej niż w mtb. dlatego tak mi się spodobała idea uszosowienia mtb za pomocą kół 28". w ten sposób mam dwa w jednym. a twarde przełożenia? cóż, nie są aż tak twarde, a poza tym po latach jazdy na mtb w spd i to pod górę, mam wystarczająco mocną nogę. mieszczuch mi się nie podoba, bo zdecydowanie za wolny i za ciężki. owszem, mam w piwnicy stary mieszczuchopodobny trekking damkę, tyle, że używany jest niezwykle rzadko, głównie jak już muszę pojechać gdzieś w cywilnych ciuchach - ale nie więcej niż 2-3 km. Zresztą z chodnikami czy bez... nie bardzo widzę sens szosówki w rower to rower ... Zysk na prędkości minimalny (bo i tak co chwilę dla mnie wart. nawet na mtb nie jeżdżę z prędkościami konduktu pogrzebowego. nie powiem, coraz wolniej, pół wieku robi swoje, ale i tak szybciej niż 99% współrowerzystów. szczególnie przy podjeżdżaniu na wiadukty ;P Na rowerze z bardziej wyprostowaną sylwetką lepiej się oddycha pocenie z oddychaniem nie ma nic wspólnego. za to z nieodpowiednim ubraniem bardzo dużo. szczególnie, gdy za dużo bluz i kurtek. mniej gniecie się ciuchy, łatwiej coś przewieźć. i tak jeżdżę w obcisłych. w pracy się po prostu przebieram. -- art3k |
|
Data: 2014-05-22 15:26:08 | |
Autor: Piotr Kosewski | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
On 2014-05-22 14:37, artek wrote:
ostrego nie lubię, ale do szosówki nie mam żadnych uprzedzeń. prosty i No dobra. Ale czy to ma być rower do komfortowego poruszania się po mieście (najpewniej z jakimś bagażem) czy do mocowania się pod górę? :) mieszczuch mi się nie podoba, bo zdecydowanie za wolny i za ciężki. Niewątpliwie na rowerach miejskich jedzie się trochę wolniej i inaczej. W szczególności nie jest to rower do wskakiwania na krawężnik, jazdy po schodach itp. rower to rower ... No jeśli dla Ciebie "rower to rower", to równie dobrze "opona to opona", więc jeździj po mieście w terenowych :P. Rowery są wyspecjalizowane. Żeby było wygodniej, szybciej, przyjemniej. dla mnie wart. nawet na mtb nie jeżdżę z prędkościami konduktu Z prędkością na rowerze jest tak, że wysiłek rośnie dużo szybciej od prędkości. I oczywiście nie mówię o wysiłku w sensie energii (bo to wiadomo) tylko o subiektywnym odczuciu. pocenie z oddychaniem nie ma nic wspólnego. za to z nieodpowiednim Oczywiście ma wiele wspólnego, ale to nie temat wątku :). i tak jeżdżę w obcisłych. w pracy się po prostu przebieram. No i tu mnie już trochę zagubiłeś. Wcześniej napisałeś, że ważna jest dla Ciebie prędkość, więc zacząłem już odpisywać z założeniem, że jeździsz rekreacyjnie (i lubisz szybko). Teraz się jednak okazuje, że do pracy... W takim razie ja tym bardziej nakłaniam do kupna opon. I - jeśli rzeczywiście odpowiada Ci jazda na szosówce w mieście - może powinieneś rozejrzeć się za takim rowerem. W stosunku do "uszosowionego" MTB zyskasz jeszcze kilka km/h, będzie go łatwiej wnieść po schodach i przechować w mieszkaniu. pozdrawiam, Piotr Kosewski |
|
Data: 2014-05-22 15:23:37 | |
Autor: artek | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-22 15:26, Piotr Kosewski pisze:
No dobra. Ale czy to ma być rower do komfortowego poruszania się po no i tak robię, obecnie 26x2.0, chyba, że przekładam koła na szosowe. i tak to właśnie ma działać. No i tu mnie już trochę zagubiłeś. Wcześniej napisałeś, że ważna nie ma żadnej zguby - szybki dojazd z i do pracy. a od czasu do czasu po pracy, rekreacyjnie kilkadziesiąt kilometrów po lasach czy przedmieściach.
mnie na nic nie musisz namawiać. to nie ja o te opony pytałem. trochę się chyba pogubiłeś ... -- art3k |
|
Data: 2014-05-22 18:01:51 | |
Autor: PeJot | |
Cienkie opony, wiêksze obrêcze - MTB | |
W dniu 2014-05-22 14:37, artek pisze:
dlatego tak mi MTB uszasawia siê oponami 26x1", a nie 28". -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzysta³em z Internetu, nie wiedzia³em, ¿e na ¶wiecie jest tylu idiotów" Stanis³aw Lem -- - Ta wiadomo¶æ e-mail jest wolna od wirusów i z³o¶liwego oprogramowania, poniewa¿ ochrona avast! Antivirus jest aktywna. http://www.avast.com |
|
Data: 2014-05-22 16:41:33 | |
Autor: rmikke | |
Cienkie opony, wiêksze obrêcze - MTB | |
W dniu czwartek, 22 maja 2014 18:01:51 UTC+2 u¿ytkownik PeJot napisa³:
MTB uszasawia si� oponami 26x1", a nie 28". A do tego nie potrzeba jakich¶ specjalnie w±skich obrêczy? Ja tam uszosowi³em marathonami i dobrze mi z tym... |
|
Data: 2014-05-23 07:08:07 | |
Autor: PeJot | |
Cienkie opony, wiêksze obrêcze - MTB | |
W dniu 2014-05-23 01:41, rmikke pisze:
W dniu czwartek, 22 maja 2014 18:01:51 UTC+2 u¿ytkownik PeJot napisa³: To zale¿y od tego jakie felgi s± w rowerze. Przy szeroko¶ci do 22 mm mo¿na spokojnie zak³adaæ oponê 1". -- P.Jankisz |
|
Data: 2014-05-22 21:57:52 | |
Autor: artek | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-22 18:01, PeJot pisze:
może ty, nie ja. ale rozumiem, ślepy upór i nadmierne przywiązanie do konwencjonalnych rozwiązań, to część natury człowieka.dlatego tak mi -- art3k |
|
Data: 2014-05-23 07:28:35 | |
Autor: PeJot | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-22 21:57, artek pisze:
W dniu 2014-05-22 18:01, PeJot pisze: Masz rację, ładowanie kół 28" do ramy MTB można uznać za ślepy upór. -- P.Jankisz |
|
Data: 2014-05-23 12:30:36 | |
Autor: art3k | |
Cienkie opony, większe obręcze - MTB | |
W dniu 2014-05-23 07:28, PeJot pisze:
może ty, nie ja. ale rozumiem, ślepy upór i nadmierne przywiązanie dodlatego tak mi bredzisz ... -- art3k |
|
Data: 2014-05-23 12:57:24 | |
Autor: cytawa | |
Cienkie opony, wiêksze obrêcze - MTB | |
W dniu 2014-05-22 18:01, PeJot pisze:
siê spodoba³a idea uszosowienia mtb za pomoc± kó³ 28". w ten sposób mam Na kolach 28 z cienkimi oponami po prostu sie lzej jezdzi. Moja corka nie jest zbyt wysoka i swego czasu (blisko 20 lat temu) zrobilem jej rower szosowy na lekkiej gorskiej ramie Gianta. Oczywiscie piwoty sa nieuzywane i dalem normalne szosowe hamulce. Wtedy to bylo jedyne rozwiazanie, bo ramy gorskie mialy sporo krotsza rure siodlowa. Nie musze dodawac, ze wyszedl rower genialny i wrecz ulubiony. Jan Cytawa |