Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Cienkie opony, większe obręcze - MTB

Cienkie opony, większe obręcze - MTB

Data: 2014-05-20 10:54:35
Autor: Vikku
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
Mam 2 rowery górskie.
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mie¶cie tak sobie my¶lę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
My¶lę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?
Jakie max obręcze wejd± do takiego górala (bez amortyzatora).
A może nie ma to sensu i lepiej za 300 pln kupić co¶ używanego do miasta?

Data: 2014-05-20 11:00:44
Autor: Budzik
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
Użytkownik Vikku Blaskan@wp.pl ...

Mam 2 rowery górskie.
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mie¶cie tak sobie
my¶lę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
My¶lę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?
Jakie max obręcze wejd± do takiego górala (bez amortyzatora).
A może nie ma to sensu i lepiej za 300 pln kupić co¶ używanego do
miasta?
Jakis czas temu zmieniłem oponki mythosXC na bodaj jakies kendy slicki, wcale nie jakies super cienkie bo 1,75.
Duza róznica w poruszaniu sie po miescie.
Wieksze przeróbki sobie daruj - zawsze cos bedzie nie pasowac (hamulce, rama etc)

Data: 2014-05-20 11:03:31
Autor: qrt
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
Dnia Tue, 20 May 2014 10:54:35 +0200, Vikku napisał(a):

Mam 2 rowery górskie.
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mie¶cie tak sobie my¶lę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
My¶lę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?
Jakie max obręcze wejd± do takiego górala (bez amortyzatora).
A może nie ma to sensu i lepiej za 300 pln kupić co¶ używanego do miasta?

do górala wstawisz koła 622. Miejsca bedzie mało ale szosowe opony sie
zmieszcz±. Ino do miasta to taka raczej ¶rednia opcja. Jesli natomist przez bardziej szosowe oponki rozumiesz jakie¶ trekingowo
miejskie np. 622x40 to już może być problem.  Dodatkowy problem jest z hamulcami. Musisz mieć tarczówki bo pivoty bed± za
nisko. Zasadniczo po co kombinować? nie lepiej kupić poprostu jakie¶ miejskie
sliki na koło 26?

Data: 2014-05-20 11:43:31
Autor: Piotr Kosewski
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
On 2014-05-20 10:54, Vikku wrote:
Mam 2 rowery gĂłrskie.

Drobna dygresja. "Rowery górskie" mają koła w różnych rozmiarach :).
Zapewne masz na myśli 26", ale na wszelki wypadek potwierdź. A jak
nie jesteĹ› pewien, to sprawdĹş :).

Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mieście tak sobie
myślę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
Myślę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?

Niewielki.
Za to naprawdę dużo sensu ma po prostu założenie miejskich opon.
Duże czy małe - kwestia drugorzędna. Najważniejszy jest bieżnik.
Druga w kolejności jest wytrzymałość na ciśnienie. Jeśli kupisz
opony choćby i 2" wytrzymujące ciśnienie w okolicy 5 bar, to
jechały będą doskonale.
Trzecia w kolejności jest IMO odporność na przebicia, bo żadna
opona nie oszczędzi Ci tyle, ile stracisz zmieniając dętkę (albo
pchając rower do domu :P). Dopiero po przejściu z wysokiego bieżnika
na slicki można sobie uzmysłowić, ile syfu jest w miastach: szkło,
druty, gwoĹşdzie...
Kolorowa pineska na środku drogi szybkiego ruchu? Już taką "zebrałem"
dwa razy.

Poza tym gorÄ…co odradzam szosowe opony do miasta. Jazda na takich
oponach to przyjemność... na szosie. I to raczej tej niemieckiej
lub francuskiej, a nie polskiej. Na autostradÄ™ rowerem nie wjedziesz.
Realia miejskie: dziury, tory, koleiny, krawężniki, DDRy z kostki,
więcej krawężników, kratki kanalizacyjne...
Ubite drogi ziemne w lasach są gładsze. :)

Jakie max obręcze wejdą do takiego górala (bez amortyzatora).

Zależy od roweru. Jak już zostało napisane - 622 i niska opona
mogą się zmieścić, ale raczej tylko do tarcz.

A może nie ma to sensu i lepiej za 300 pln kupić coś używanego do miasta?

Lepiej kupić wysokiej klasy gładkie opony. 300 zł starczy.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-05-20 16:57:00
Autor: ivo.andric
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
Piotr Kosewski wrote:

Trzecia w kolejno¶ci jest IMO odporno¶ć na przebicia, bo żadna
opona nie oszczędzi Ci tyle, ile stracisz zmieniaj±c dętkę (albo
pchaj±c rower do domu :P). Dopiero po przej¶ciu z wysokiego bieżnika
na slicki można sobie uzmysłowić, ile syfu jest w miastach: szkło,
druty, gwoĽdzie...
Kolorowa pineska na ¶rodku drogi szybkiego ruchu? Już tak± "zebrałem"
dwa razy.

Potwierdzam w calej rozciaglosci. Szkoda czasu i nerwow na slicki /
semislicki. Bezpieczniej zalozyc 1.75 / 1.5 i bieznikiem typu kenda
K831A czy CST C1313. Dobrze napompowana ladnie idzie po twardym (plaskie
czolo) i nie lapie snejkow. Kendy zalozylem wczesna wiosna i po 2kkm nie
widac specjalnego zuzycia i tylko 1 raz sciagalem detke. Poprzedni sezon
to kilkanascie latek przy ok 5kkm (maxxis wormdrive).
Przejazdy przez krawezniki, polbruk tez sa na plus dla ww kendy w
stosunku do semisclikow.
I jeszcze jedno - kenda szumi / buczy juz od kilkunastu km/h. Jest to
troche irytujace.

v

Data: 2014-05-20 20:55:33
Autor: Piotr Kosewski
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
On 2014-05-20 16:57, ivo.andric wrote:
Potwierdzam w calej rozciaglosci. Szkoda czasu i nerwow na slicki /
semislicki. Bezpieczniej zalozyc 1.75 / 1.5 i bieznikiem typu kenda
K831A czy CST C1313. Dobrze napompowana ladnie idzie po twardym (plaskie
czolo) i nie lapie snejkow. Kendy zalozylem wczesna wiosna i po 2kkm nie
widac specjalnego zuzycia i tylko 1 raz sciagalem detke. Poprzedni sezon
to kilkanascie latek przy ok 5kkm (maxxis wormdrive).
Przejazdy przez krawezniki, polbruk tez sa na plus dla ww kendy w
stosunku do semisclikow.
I jeszcze jedno - kenda szumi / buczy juz od kilkunastu km/h. Jest to
troche irytujace.

Wszystkie wysokie klocki buczÄ…. M.in. tak rozchodzÄ… siÄ™ te tajemicze
opory :P.

Co do samych opon - można zrobić tak, jak napisałeś, ale nie koniecznie.
Gładka opona z dobrą wkładką antyprzebiciową sprawdzi się nie gorzej,
a będzie miała różne inne zalety (m.in. lepsze czyszczenie z błota).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-05-20 23:39:31
Autor: Marek
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-20 16:57, ivo.andric pisze:


Potwierdzam w calej rozciaglosci. Szkoda czasu i nerwow na slicki /
semislicki. Bezpieczniej zalozyc 1.75 / 1.5 i bieznikiem typu kenda
K831A czy CST C1313. Dobrze napompowana ladnie idzie po twardym (plaskie
czolo) i nie lapie snejkow. Kendy zalozylem wczesna wiosna i po 2kkm nie
widac specjalnego zuzycia i tylko 1 raz sciagalem detke. Poprzedni sezon
to kilkanascie latek przy ok 5kkm (maxxis wormdrive).
Przejazdy przez krawezniki, polbruk tez sa na plus dla ww kendy w
stosunku do semisclikow.
I jeszcze jedno - kenda szumi / buczy juz od kilkunastu km/h. Jest to
troche irytujace.


Z ciekawo¶ci spytam - co masz przeciwko semislickom? Zastosowałem w swoim cross'ie:

http://www.ceneo.pl/28577335

Schwalbe Hurricane Performance i uważam, że s± fantastyczne. Poruszaj± się bezgło¶nie praktycznie, po asfalcie, czy kostce, w miarę odporne na przebicia. Ubity grunt - bez zastrzeżeń. Krawężniki - nawet nie s±dziłem, że można z tym mieć jakie¶ problemy. Sypki piach - trzeba powalczyć, ale da się jechać - co¶ za co¶.

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2014-05-25 00:06:29
Autor: ivo.andric
Cienkie opony, większe obręcze - MT B
Marek wrote:


Z ciekawo¶ci spytam - co masz przeciwko semislickom? Zastosowałem w swoim cross'ie:

http://www.ceneo.pl/28577335

Schwalbe Hurricane Performance i uważam, że s± fantastyczne. Poruszaj± się bezgło¶nie praktycznie, po asfalcie, czy kostce, w miarę odporne na przebicia. Ubity grunt - bez zastrzeżeń. Krawężniki - nawet nie s±dziłem, że można z tym mieć jakie¶ problemy. Sypki piach - trzeba powalczyć, ale da się jechać - co¶ za co¶.

nic, ale to aobsolutnie nic nie mam przeciwko semislickom. dwa
poprzednie sezony przejezdzilem wlasnie na nich. ale syf na sciezkach /
drogach zdecydowanie przemawia na korzysc wspomnianej kendy. nie jest to
opona idealna ale placilem za nie po 20 zl za szt. pewnie gdyby nie
czeste snejki dalej jezdzilbym na semislickach bo jezdzilo mi sie ok.
ale tez jestem zadowolony ze zmiany.

v

Data: 2014-05-26 14:58:24
Autor: Marek
Cienkie opony, większe obręcze - MT B
W dniu 2014-05-25 00:06, ivo.andric pisze:


nic, ale to aobsolutnie nic nie mam przeciwko semislickom.

A to Ľle musiałem zrozumieć Twoje intencje.

dwa
poprzednie sezony przejezdzilem wlasnie na nich. ale syf na sciezkach /
drogach zdecydowanie przemawia na korzysc wspomnianej kendy.

Prawda.

nie jest to
opona idealna ale placilem za nie po 20 zl za szt. pewnie gdyby nie
czeste snejki dalej jezdzilbym na semislickach bo jezdzilo mi sie ok.
ale tez jestem zadowolony ze zmiany.

Snejki tylko na niedopompowanych oponach - jak się domy¶lam. Swoj± drog± próbowałem kiedy¶ tej techniki. Nie rozumiem jej przydatno¶ci. Na asfalcie masakra bo ręczn± mał± pompk± nie dopompujesz no i też bez sensu przy podróży mieszanej: raz teren raz asfalt. Po drugie w terenie też katastrofa bo rower ciężej się porusza, na byle przeszkodzie łapiesz flaka, wzrost przyczepno¶ci na piachu - problematyczny. Może w laboratorium da się to wykazać ale ja tego nie dostrzegłem. Pompuję teraz normalnie i nie rozważam innych opcji.

Nie dalej jak wczoraj miałem ciekawy teren do do¶wiadczeń. Jechałem non stop pod górę, czasem do¶ć ostre podjazdy, po zdezelowanym bruku, którym spływał strumień po ulewie sprzed 2 dni. Wła¶nie na tych semislickach. Zdarzało się, że tylna opona traciła przyczepno¶ć na ćwierć obrotu koła gdy mocno cisn±łem ale gdy ze¶lizgiwała się miedzy kamienie, natychmiast można było jechać normalnie dalej. Troche wkurzaj±ce to było ale dało się cał± trasę przejechać spokojnie.Gdybym planował jazdę wył±cznie po tej trasie to założyłbym bardziej klockowat± oponę np. trekkingow± Shwalbe SAM (zdemontowałem te opony przed założeniem semislicków). No ale nigdy tak nie jest, że trasa na całej długo¶ci jest tego samego rodzaju. Więc dałem sobie spokój. Tak więc wydaje mi się, że teraz mam w miarę uniwersalne opony. Bezgło¶ne, z niskim oporem toczenia i w terenie nie beznadziejne. Zero snejków. Tak więc osobi¶cie zadowolony z kompromisu jestem.

--
Pozdrawiam
Marek

Data: 2014-05-20 14:04:50
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-20 10:54, Vikku pisze:
Mam 2 rowery górskie.
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mie¶cie tak sobie
my¶lę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
My¶lę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?
Jakie max obręcze wejd± do takiego górala (bez amortyzatora).
A może nie ma to sensu i lepiej za 300 pln kupić co¶ używanego do miasta?

Mieszczuch za 300 ma sporo innych zalet, pod warunkiem że masz gdzie trzymać kolejny rower. Natomiast przeróbka górala na większe koła to za dużo kombinowania i ograniczeń. Pro¶ciej do górala założyć opony 26 x 1.5-1.75" w cenie ~ 50 zł/2 szt., które zmieszcz± się praktycznie na każdej szeroko¶ci feldze. Cieńsze opony nie maj± sensu, zbyt łatwo je dobić na krawężnikach.


--
P.Jankisz

Data: 2014-05-20 15:27:14
Autor: artek
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-20 10:54, Vikku pisze:
Mam 2 rowery gĂłrskie.
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mieście tak sobie
myślę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
Myślę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?
Jakie max obręcze wejdą do takiego górala (bez amortyzatora).

do reby 26" wlazło mi koło 28" ze starej krossówki z szosową oponą 700x23 (przy małym kole - max 26x2.3"), w tylne widełki mieści się więcej, bo opona 700x35. oczywiście z tarczówkami, na fałki nie ma co liczyć.

i działa to całkiem fajnie, nawet w mieście, z rebą duuużo mniej trzęsie po wybojach a jeździ się zauważalnie szybciej - bo primo slicki, secundo odrobinkę większe koła (obwód przedniego 2110 w porównaniu do terenowych 2035).

w wersji sprzed 5 lat wyglądało to tak:

http://www.artek.wro.vectranet.pl/rower/DSCF8726.JPG
http://www.artek.wro.vectranet.pl/rower/DSCF8748.JPG

btw zdjęcia z podjazdu na przełęcz okraj po czeskiej stronie i z samej przełęczy. to było ponad setkę km i 2,5 km podjazdów, więc całkiem sporo. jechało się świetnie. piszę o tym jako żywy dowód, że wbrew temu co poprzednicy-malkontenci piszą - to naprawdę działa.

ale przy sztywnym przednim sztućcu już bym się mocno zastanawiał, czy nie lepiej zainwestować po prostu w szosówkę.

--
art3k

Data: 2014-05-21 06:33:31
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-20 15:27, artek pisze:

ale przy sztywnym przednim sztućcu już bym się mocno zastanawiał, czy
nie lepiej zainwestować po prostu w szosówkę.

SzosĂłwka na miasto ?

--
P.Jankisz

Data: 2014-05-21 19:33:19
Autor: artek
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-21 06:33, PeJot pisze:
ale przy sztywnym przednim sztućcu już bym się mocno zastanawiał, czy
nie lepiej zainwestować po prostu w szosówkę.

SzosĂłwka na miasto ?

cóż, osobiście wolę szosówkę niż ostre koło. jeździłem po wrocławiu na szosówce przez kilkanaście lat, póki nie utopiłem jej w powodzi w 97-ym.
hint - nie uĹĽywam chodnikĂłw

--
artek

Data: 2014-05-21 20:15:46
Autor: Piotr Kosewski
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
On 2014-05-21 19:33, artek wrote:
cóż, osobiście wolę szosówkę niż ostre koło. jeździłem po wrocławiu na
szosówce przez kilkanaście lat, póki nie utopiłem jej w powodzi w 97-ym.

SzosĂłwka na miasto?

Ostre koło w ogóle?

:D

> hint - nie uĹĽywam chodnikĂłw

Hint: nie wiem jak teraz wygląda sytuacja we Wrocku (nie byłem od kilku
lat), ale w Warszawie coraz trudniej jest ominąć DDRy. I wciąż są
budowane jak przemalowane chodniki :(.

ZresztÄ… z chodnikami czy bez... nie bardzo widzÄ™ sens szosĂłwki w
mieście, choć widzę wielu użytkowników (także w "zaścieżkowanej" na
śmierć stolicy). Zysk na prędkości minimalny (bo i tak co chwilę
się stoi), a nawet jeśli istotny, to czy wart zachodu?
Na rowerze z bardziej wyprostowanÄ… sylwetkÄ… lepiej siÄ™ oddycha
(czyli m.in. mniej siÄ™ poci), mniej gniecie siÄ™ ciuchy, Ĺ‚atwiej
coś przewieźć.

Cena teĹĽ nie jest argumentem, bo zamiast starej, rdzewiejÄ…cej szosĂłwki
można kupić mieszczucha w podobnym stanie ;).

Żeby nie było - nie mam nic przeciw szosówkom jako takim. Sam myślę
o kupnie. I pewnie przez większość czasu będę jeździł po mieście
z braku czasu, ale to nie będzie rower "na miasto". To będzie szosowy
rower do "wypocenia siÄ™" kilka razy w tygodniu - z przymusu uĹĽywany
w smrodzie.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-05-22 06:38:21
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-21 20:15, Piotr Kosewski pisze:
nie bardzo widzÄ™ sens szosĂłwki w
mieście, choć widzę wielu użytkowników (także w "zaścieżkowanej" na
śmierć stolicy). Zysk na prędkości minimalny (bo i tak co chwilę
się stoi), a nawet jeśli istotny, to czy wart zachodu?

I do tego twarde przełożenia, średnio nadające się do częstego ruszania.


--
P.Jankisz

Data: 2014-05-22 14:37:37
Autor: artek
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-21 20:15, Piotr Kosewski pisze:
cóż, osobiście wolę szosówkę niż ostre koło. jeździłem po wrocławiu na
szosówce przez kilkanaście lat, póki nie utopiłem jej w powodzi w 97-ym.

SzosĂłwka na miasto?
Ostre koło w ogóle?

ostrego nie lubię, ale do szosówki nie mam żadnych uprzedzeń. prosty i szybki rower, tyle, że trzęsie trochę bardziej niż w mtb. dlatego tak mi się spodobała idea uszosowienia mtb za pomocą kół 28". w ten sposób mam dwa w jednym. a twarde przełożenia? cóż, nie są aż tak twarde, a poza tym po latach jazdy na mtb w spd i to pod górę, mam wystarczająco mocną nogę.

mieszczuch mi się nie podoba, bo zdecydowanie za wolny i za ciężki. owszem, mam w piwnicy stary mieszczuchopodobny trekking damkę, tyle, że używany jest niezwykle rzadko, głównie jak już muszę pojechać gdzieś w cywilnych ciuchach - ale nie więcej niż 2-3 km.

ZresztÄ… z chodnikami czy bez... nie bardzo widzÄ™ sens szosĂłwki w
mieście, choć widzę wielu użytkowników (także w "zaścieżkowanej" na
śmierć stolicy).

rower to rower ...

Zysk na prędkości minimalny (bo i tak co chwilę
się stoi), a nawet jeśli istotny, to czy wart zachodu?

dla mnie wart. nawet na mtb nie jeżdżę z prędkościami konduktu pogrzebowego. nie powiem, coraz wolniej, pół wieku robi swoje, ale i tak szybciej niż 99% współrowerzystów. szczególnie przy podjeżdżaniu na wiadukty ;P

Na rowerze z bardziej wyprostowanÄ… sylwetkÄ… lepiej siÄ™ oddycha
(czyli m.in. mniej siÄ™ poci),

pocenie z oddychaniem nie ma nic wspĂłlnego. za to z nieodpowiednim ubraniem bardzo duĹĽo. szczegĂłlnie, gdy za duĹĽo bluz i kurtek.

mniej gniecie się ciuchy, łatwiej coś przewieźć.

i tak jeżdżę w obcisłych. w pracy się po prostu przebieram.

--
art3k

Data: 2014-05-22 15:26:08
Autor: Piotr Kosewski
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
On 2014-05-22 14:37, artek wrote:
ostrego nie lubię, ale do szosówki nie mam żadnych uprzedzeń. prosty i
szybki rower, tyle, że trzęsie trochę bardziej niż w mtb. dlatego tak mi
się spodobała idea uszosowienia mtb za pomocą kół 28". w ten sposób mam
dwa w jednym. a twarde przełożenia? cóż, nie są aż tak twarde, a poza
tym po latach jazdy na mtb w spd i to pod gĂłrÄ™, mam wystarczajÄ…co mocnÄ…
nogÄ™.

No dobra. Ale czy to ma być rower do komfortowego poruszania się po
mieście (najpewniej z jakimś bagażem) czy do mocowania się pod górę? :)

mieszczuch mi się nie podoba, bo zdecydowanie za wolny i za ciężki.

NiewÄ…tpliwie na rowerach miejskich jedzie siÄ™ trochÄ™ wolniej
i inaczej. W szczególności nie jest to rower do wskakiwania
na krawężnik, jazdy po schodach itp.

rower to rower ...

No jeśli dla Ciebie "rower to rower", to równie dobrze "opona to opona",
więc jeździj po mieście w terenowych :P.

Rowery są wyspecjalizowane. Żeby było wygodniej, szybciej, przyjemniej.

dla mnie wart. nawet na mtb nie jeżdżę z prędkościami konduktu
pogrzebowego. nie powiem, coraz wolniej, pół wieku robi swoje, ale i tak
szybciej niż 99% współrowerzystów. szczególnie przy podjeżdżaniu na
wiadukty ;P

Z prędkością na rowerze jest tak, że wysiłek rośnie dużo szybciej
od prędkości. I oczywiście nie mówię o wysiłku w sensie energii (bo
to wiadomo) tylko o subiektywnym odczuciu.

pocenie z oddychaniem nie ma nic wspĂłlnego. za to z nieodpowiednim
ubraniem bardzo duĹĽo. szczegĂłlnie, gdy za duĹĽo bluz i kurtek.

Oczywiście ma wiele wspólnego, ale to nie temat wątku :).

i tak jeżdżę w obcisłych. w pracy się po prostu przebieram.

No i tu mnie już trochę zagubiłeś. Wcześniej napisałeś, że ważna
jest dla Ciebie prędkość, więc zacząłem już odpisywać z założeniem,
ĹĽe jeĹşdzisz rekreacyjnie (i lubisz szybko). Teraz siÄ™ jednak okazuje,
ĹĽe do pracy...

W takim razie ja tym bardziej nakłaniam do kupna opon. I - jeśli
rzeczywiście odpowiada Ci jazda na szosówce w mieście - może powinieneś
rozejrzeć się za takim rowerem. W stosunku do "uszosowionego" MTB
zyskasz jeszcze kilka km/h, będzie go łatwiej wnieść po schodach
i przechować w mieszkaniu.

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-05-22 15:23:37
Autor: artek
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-22 15:26, Piotr Kosewski pisze:
No dobra. Ale czy to ma być rower do komfortowego poruszania się po
mieście (najpewniej z jakimś bagażem) czy do mocowania się pod górę? :)

mieszczuch mi się nie podoba, bo zdecydowanie za wolny i za ciężki.

NiewÄ…tpliwie na rowerach miejskich jedzie siÄ™ trochÄ™ wolniej
i inaczej. W szczególności nie jest to rower do wskakiwania
na krawężnik, jazdy po schodach itp.

rower to rower ...

No jeśli dla Ciebie "rower to rower", to równie dobrze "opona to opona",
więc jeździj po mieście w terenowych :P.

no i tak robię, obecnie 26x2.0, chyba, że przekładam koła na szosowe. i tak to właśnie ma działać.

No i tu mnie już trochę zagubiłeś. Wcześniej napisałeś, że ważna
jest dla Ciebie prędkość, więc zacząłem już odpisywać z założeniem,
ĹĽe jeĹşdzisz rekreacyjnie (i lubisz szybko). Teraz siÄ™ jednak okazuje,
ĹĽe do pracy...

nie ma żadnej zguby - szybki dojazd z i do pracy. a od czasu do czasu po pracy, rekreacyjnie kilkadziesiąt kilometrów po lasach czy przedmieściach.


W takim razie ja tym bardziej nakłaniam do kupna opon. I - jeśli
rzeczywiście odpowiada Ci jazda na szosówce w mieście - może powinieneś
rozejrzeć się za takim rowerem. W stosunku do "uszosowionego" MTB
zyskasz jeszcze kilka km/h, będzie go łatwiej wnieść po schodach
i przechować w mieszkaniu.

mnie na nic nie musisz namawiać. to nie ja o te opony pytałem. trochę się chyba pogubiłeś ...


--
art3k

Data: 2014-05-22 18:01:51
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-22 14:37, artek pisze:
dlatego tak mi
się spodobała idea uszosowienia mtb za pomoc± kół 28". w ten sposób mam
dwa w jednym.

MTB uszasawia się oponami 26x1", a nie 28".


--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na ¶wiecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem

-- -
Ta wiadomo¶ć e-mail jest wolna od wirusów i zło¶liwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

Data: 2014-05-22 16:41:33
Autor: rmikke
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu czwartek, 22 maja 2014 18:01:51 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

MTB uszasawia siďż˝ oponami 26x1", a nie 28".

A do tego nie potrzeba jakich¶ specjalnie w±skich obręczy?

Ja tam uszosowiłem marathonami i dobrze mi z tym...

Data: 2014-05-23 07:08:07
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-23 01:41, rmikke pisze:
W dniu czwartek, 22 maja 2014 18:01:51 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:

MTB uszasawia siďż˝ oponami 26x1", a nie 28".

A do tego nie potrzeba jakich¶ specjalnie w±skich obręczy?

To zależy od tego jakie felgi s± w rowerze. Przy szeroko¶ci do 22 mm można spokojnie zakładać oponę 1".


--
P.Jankisz

Data: 2014-05-22 21:57:52
Autor: artek
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-22 18:01, PeJot pisze:
dlatego tak mi
się spodobała idea uszosowienia mtb za pomocą kół 28". w ten sposób mam
dwa w jednym.

MTB uszasawia siÄ™ oponami 26x1", a nie 28".


może ty, nie ja. ale rozumiem, ślepy upór i nadmierne przywiązanie do konwencjonalnych rozwiązań, to część natury człowieka.

--
art3k

Data: 2014-05-23 07:28:35
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-22 21:57, artek pisze:
W dniu 2014-05-22 18:01, PeJot pisze:
dlatego tak mi
się spodobała idea uszosowienia mtb za pomocą kół 28". w ten sposób mam
dwa w jednym.

MTB uszasawia siÄ™ oponami 26x1", a nie 28".


może ty, nie ja. ale rozumiem, ślepy upór i nadmierne przywiązanie do
konwencjonalnych rozwiązań, to część natury człowieka.

Masz rację, ładowanie kół 28" do ramy MTB można uznać za ślepy upór.


--
P.Jankisz

Data: 2014-05-23 12:30:36
Autor: art3k
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-23 07:28, PeJot pisze:
dlatego tak mi
się spodobała idea uszosowienia mtb za pomocą kół 28". w ten sposób mam
dwa w jednym.

MTB uszasawia siÄ™ oponami 26x1", a nie 28".


może ty, nie ja. ale rozumiem, ślepy upór i nadmierne przywiązanie do
konwencjonalnych rozwiązań, to część natury człowieka.

Masz rację, ładowanie kół 28" do ramy MTB można uznać za ślepy upór.

bredzisz ...

--
art3k

Data: 2014-05-23 12:57:24
Autor: cytawa
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-22 18:01, PeJot pisze:

się spodobała idea uszosowienia mtb za pomoc± kół 28". w ten sposób mam
dwa w jednym.

MTB uszasawia się oponami 26x1", a nie 28".


Na kolach 28 z cienkimi oponami po prostu sie lzej jezdzi. Moja corka nie jest zbyt wysoka i swego czasu (blisko 20 lat temu) zrobilem jej rower szosowy na lekkiej gorskiej ramie Gianta. Oczywiscie piwoty sa nieuzywane i dalem normalne szosowe hamulce. Wtedy to bylo jedyne rozwiazanie, bo ramy gorskie mialy sporo krotsza rure siodlowa. Nie musze dodawac, ze wyszedl rower genialny i wrecz ulubiony.

Jan Cytawa

Data: 2014-05-20 15:38:54
Autor: ikov
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-20 10:54, Vikku pisze:
Mam 2 rowery górskie.
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mie¶cie tak sobie
my¶lę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
My¶lę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?
Jakie max obręcze wejd± do takiego górala (bez amortyzatora).
A może nie ma to sensu i lepiej za 300 pln kupić co¶ używanego do miasta?
Inni się wypowiedzieli, więc i ja dodam swoje dwa grosze: po przesiadce z "tradycyjnych" opon na cieńsze slicki masz wrażenie, jakby¶ zgubił przyczepkę... Ja stopniowo ze zwykłych opon ze ¶rednio agresywnym bieżnikiem przesiadałem się ma coraz węższe slicki - od 1.75 do 1.25. Wrażenie genialne, na asfalcie leci jak przeci±g, oczywi¶cie porównuj±c do poprzedniej opony. Oczywi¶cie zalety opon jak w szosówce id± w parze z ich wadami - twardsze, łatwiej o po¶lizg na zapiaszczonej nawierzchni i ogólnie na bezdrożach walczysz z tras±, ale o ile trzymasz się utwardzonych nawierzchni - jest ogień.

Data: 2014-05-21 09:10:59
Autor: Bartosz 'Seco' Suchecki
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-20 10:54, Vikku pisze:
Mam 2 rowery górskie.
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mie¶cie tak sobie
my¶lę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
My¶lę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.
Czy takie cos ma sens?

Zdecydowanie najlepszym i najtańszym pomysłem będzie kupienie slicków
26x1.5

Wiele lat używałem takiego rozwi±zania do jazdy po mie¶cie. Opona jest wystarczaj±ca gruba do jazdy po miejskich nawierzchniach (a można i wjechać do lasu na ubite dukty) krawężniki je¶li się zdarz± nie stanowi± problemu. Ale największy zysk masz z rado¶ci pędzenia jak wiatr na mocno napompowanym slicku pozbawionym bieżnika.

Nie martw się o przebicia opon, kup odrobinę lepsze opony i jazda.

Jeżeli mieszkasz w jakim¶ miejscu bogatym w dziury, krawężniki, bruk, błoto, faktycznie możesz rozważyć troszkę grubsze opony semi slick.
Ale nadal uważam, że przedpi¶cy odradzaj±cy Ci sliski mocno przesadzaj± z tym straszeniem ;-)

Jakie max obręcze wejd± do takiego górala (bez amortyzatora).

Wejd± 28", ale to bez sensu, kasa na nowe koła, kombinowanie z hamulcami itd.

A może nie ma to sensu i lepiej za 300 pln kupić co¶ używanego do miasta?

To też ma sens, jaki¶ trekking alboco, co¶ co nie będzie kusiło złodzieja. Byle było bardzo sprawne i dawało rado¶ć z jazdy.

Data: 2014-05-21 00:17:38
Autor: gomspam
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu ¶roda, 21 maja 2014 09:10:59 UTC+2 użytkownik Bartosz 'Seco' Suchecki napisał:
To też ma sens, jaki¶ trekking alboco, co¶ co nie będzie kusiło złodzieja. Byle było bardzo sprawne i dawało rado¶ć z jazdy.

O to to. Np. holendra. Mam nawet na sprzedaż :-) muszę zwolnić jedno miejsce w piwnicy, bo żona postawiła mi ultimatum: maksymalnie 3 rowery :-( ale rado¶ć z jazdy nieziemska. I można bez stresu przypinać na mie¶cie.

Data: 2014-05-21 09:22:14
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-21 09:17, gomspam@gmail.com pisze:

Np. holendra.
/.../
ale rado¶ć z jazdy nieziemska.

Na czym polega fenomen rado¶ci z jazdy holendrem ?

--
P.Jankisz ;)

Data: 2014-05-21 00:28:48
Autor: gomspam
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu ¶roda, 21 maja 2014 09:22:14 UTC+2 użytkownik PeJot napisał:
Na czym polega fenomen rado¶ci z jazdy holendrem ?

Sam nie wiem o co chodzi, ale jak pierwszy raz pojechałem holendrem do roboty, to miałem wrażenie że nawet znaki drogowe się do mnie u¶miechaj±. Musisz spróbować ;-)

Data: 2014-05-21 09:31:32
Autor: PeJot
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
W dniu 2014-05-21 09:28, gomspam@gmail.com pisze:

 Musisz spróbować ;-)

Próbowałem i nic z tego. Mam wrażenie że wywracam się do tyłu.


--
P.Jankisz

Data: 2014-05-21 10:48:16
Autor: Piotr Kosewski
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
On 2014-05-21 09:22, PeJot wrote:
Na czym polega fenomen radości z jazdy holendrem ?

Dokładnie na tym samym, co oferują wszystkie rowery "komfortowe"
(wyprostowana sylwetka, podsterowność). Jeździ się na nich łatwiej,
lepiej się oddycha, mniej bolą ręce, plecy i dupa.

Fenomen "holendrĂłw" polega na tym, ĹĽe pewnie prawie wszyscy Polacy < 30
roku ĹĽycia zaczynali od niezbyt dopasowanego do stylu jazdy MTB (ew. po
krĂłtkiej przygodzie na jeszcze gorszym BMXie). Potem kupili holenderkÄ™
za 200 zł i przeżyli szok kulturowy :).

pozdrawiam,
Piotr Kosewski

Data: 2014-05-21 13:24:17
Autor: Maciek
Cienkie opony, większe obręcze - MTB
Ponieważ mam potrzebę szybszego poruszania się po mie¶cie tak sobie my¶lę czy nie przerobić jednego z górali na rowerek miejski.
My¶lę o zakupie większych obręczy i bardziej szosowych opon.

Też miałem tak± potrzebę, długo jeĽdziłem po mie¶cie na do¶ć
grubych semi-slickach 2.0 aż mi się w końcu znudziły.
Chęć zmiany wygrała ;-)

Co by Cię trochę u¶wiadomić...
Ogólnie na slickach ¶rednia V oczywi¶cie  wzrasta, tylko nie spodziewaj się cudów
i nie my¶l, że rower sam za Ciebie pojedzie ;-)
Orientacyjnie ¶rednia prędko¶ć w mie¶cie przy szacowanym podobnym wydatku energetycznym
(nie zmieniałem stylu jazdy) wzrosła mi o ~2km/h.
Lepiej to wygl±da poza miastem, gdzie nie robi się częstych stopów (brak ¶wiateł itp.).

Czy takie cos ma sens?

Moje zdanie również takie jak większo¶ci osób, nie kombinuj za bardzo, kup tylko dobre opony.
Na miasto co¶ wytrzymałego weĽ. Osobi¶cie polecam Durano Plus 26' 1.35,
ciężkie ale do¶ć pancerne. Po dobiciu powietrza na krawężnikach nie do zar±bania,
nie przebiłem jeszcze dętki w żaden sposób.
Z przyczepno¶ci± w mie¶cie nie mam najmniejszych problemów,
za to sajgon jest na bezdrożach.

Jakie max obręcze wejd± do takiego górala (bez amortyzatora).

i jeszcze jedna uwaga... bez jakiejkolwiek amortyzacji będzie bardzo twardo, o komforcie nie ma co w ogóle wspominać.

Cienkie opony, większe obręcze - MTB

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona