Wiezienia pelne sa niewinnych.

W dniu 2016-12-20 o 23:14, Zenek Kapelinder pisze:

Wiezienia pelne sa niewinnych.

Józef P. zarąbał kiedyś80 melonów, z których nigdy się nie z rozliczył, a uszło mu to na sucho, co najwyżej odpowiednie służby go zawerbowały:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

W dniu wtorek, 20 grudnia 2016 23:24:29 UTC+1 użytkownik u2 napisał:

W dniu 2016-12-20 o 23:14, Zenek Kapelinder pisze:
> Wiezienia pelne sa niewinnych.
>


Józef P. zarąbał kiedyś80 melonów, z których nigdy się nie z rozliczył, a uszło mu to na sucho, co najwyżej odpowiednie służby go zawerbowały:)

No przecież to normalka w pierwszej "Solidarności" - o tym była gruba kreska.
Jedno zauważ, że kiedy to robili, to społeczeństwo ich popierało, ba zarąbanie
80 bań komuchom było i jest uważane za bohaterstwo podobne do napadów Żołnierzy
Niezłomnych na GS-y ze względu na obowiązujący konwenans/kontekst/konwencję/
konsensus i wszelki inny zbiorowy konstrukt na "kon-". Jak dotąd dekonstrukcja
prawno-aksjologiczna tego konstruktu to jest jednak strzelanie sobie w stopę.
Niezależnie od tego, jaki naprawdę był desygnat podobnych zdarzeń (a ch.. jeden
wie jaki), to Ziobru i cała reszta ekipy popełnia poważny błąd, wjeżdżając pod
koła walca drogowego Mocnej Interpretacji. Zwłaszcza, że jednostki, które mają
tam możliwość zmobilizowania aktywu co rusz okazują się niewiarygodne
i umaczane w najgorszej IMHO stronie PRL-owskiego reżimu czyli tej siłowej
i bezideowej (P. Duda, Piotrowicz), podczas gdy ci, którzy z kolei nawrócili się
z tamtej komuszerii do przeciwległego skrzydła opozycji to byli jajogłowi
(intelektualiści, ideowcy, sztukatorzy, szare komórki reżimu). Nie wiem, jak Ty,
ale osobiście wolę odpuścić ideologom niż komuś stojącemu obok siepaczy.

użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:

No przecież to normalka w pierwszej "Solidarności" - o tym była gruba kreska.
Jedno zauważ, że kiedy to robili, to społeczeństwo ich popierało, ba zarąbanie
80 bań komuchom było

Ściemniasz i rozmydlasz. Jak pszyszło do rozliczania, to autorytety
drugiej solidarności (1800 agenciaków) wpadli w popłoch.

 Głównym sponsorem była amerykańska centrala związkowa AFL CIO, ale na pieniądzach przecież nie pisało, czy pochodzą od CIA, czy od CIO. Szły one zasadniczo dwoma kanałami: watykańskim, który uchodził za dyskretny, dopóki nie wydało się, ilu konfidentów SB ulokowała w bezpośrednim otoczeniu Jana Pawła II. Przez ten kanał przeszło ok. 250 mln dolarów - co wyszło na jaw przy okazji afery z Bankiem Ambrosiano. Dwukrotnie więcej przeszło drugim kanałem - przez Międzynarodowe Biuro Solidarności w Brukseli, którym kierował tajny współpracownik SB, Jerzy Milewski, którego później podsunięto Kukuńkowi na ministra w Kancelarii Prezydenta. Tutaj już bezpieka dokładnie wiedziała, kto, ile i za co wziął, a nawet - gdzie schował. Mówiono wówczas, że trzeba by to wszystko rozliczyć, oczywiście nie teraz, gdy szaleje komuna, ale kiedyś... w wolnej Polsce... No i nastała ,,wolna Polska". Na I zjeździe Solidarności jakiś prawdziej złożył wniosek, żeby teraz rozliczyć. Klangor podniósł się aż pod niebiosa, ale stało się - zaklęcie zostało wypowiedziane. Rada w radę uradzono tedy, że ksiądz prałat Henryk Jankowski da kapłańskie słowo honoru, że wszystko było w jak najlepszym porządku. Skąd ksiądz Jankowski wiedział, że było - tajemnica to wielka, którą zabrał ze sobą do grobu. Być może zresztą zapewniły go o tym ,,legendarne" postacie - kto wie, czy nie te same, które teraz protestują przeciwko zatrzymaniu Józefa Piniora? http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3802

Użytkownik "Vernon L. Pinkley" <vernon.l.pinkley@gmail.com> napisał w wiadomości news:3e18b059-1ac4-4175-9c50-5b93fa5abbb3googlegroups.com...
użytkownik Jakub A. Krzewicki napisał:

No przecież to normalka w pierwszej "Solidarności" - o tym była gruba kreska.
Jedno zauważ, że kiedy to robili, to społeczeństwo ich popierało, ba zarąbanie
80 bań komuchom było

Ściemniasz i rozmydlasz. Jak pszyszło do rozliczania, to autorytety
drugiej solidarności (1800 agenciaków) wpadli w popłoch.

 Głównym sponsorem była amerykańska centrala związkowa AFL CIO,
/.../
http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3802

Brawo! Brawo! Michalkiewicz gieniusz! Ameryka be, ZSRR cacy!

--
Lepudruk

użytkownik Warchoł polityczny napisał:

http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3802

Brawo! Brawo! Michalkiewicz gieniusz! Ameryka be, ZSRR cacy!

Nic takiego nie wynika z jego textów.
Jeżeli nawet ameryka czy watykan dały jakieś pieniążki, warto się
z tego rozliczyć.

W dniu 2016-12-21 o 02:57, Jakub A. Krzewicki pisze:

Jedno zauważ, że kiedy to robili, to społeczeństwo ich popierało, ba zarąbanie
80 bań komuchom było i jest uważane za bohaterstwo

bohaterstwo jeśli by ich nie sprzeniewierzyli:)

--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".