Data: 2015-02-03 00:39:47 | |
Autor: Jimiasty | |
Cios w plecy | |
W dniu wtorek, 3 lutego 2015 07:33:42 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:
Nie rozumiem ... to jest jakies uzasadnienie dla 50 w miastach, czy No przeciez na tym obrazku ktory podlinkowales jest napisane: "nie ma wypadku bez udzialu predkosci". Wiec na razie przeforsuja 30km/h a docelowo bedzie to 0, slownie zero. -- Pozdro. Jimiasty |
|
Data: 2015-02-03 09:58:21 | |
Autor: J.F. | |
Cios w plecy | |
Użytkownik "Jimiasty" napisał w wiadomości grup
W dniu wtorek, 3 lutego 2015 07:33:42 UTC+1 użytkownik J.F. napisał: Nie rozumiem ... to jest jakies uzasadnienie dla 50 w miastach, czy No przeciez na tym obrazku ktory podlinkowales jest napisane: No prawde mowiąc to taki jest logiczny wniosek z wykresu :-) Szczegolnie jak sie da pieszym pierwszenstwo na przejsciach. J. |
|
Data: 2015-02-03 20:21:41 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
Cios w plecy | |
On Tue, 3 Feb 2015, J.F. wrote:
Użytkownik "Jimiasty" napisał E, nie - bo o bezpieczeństwie decyduje jeszcze możliwość dożycia do momentu dojechania do celu ;) Szczegolnie jak sie da pieszym pierwszenstwo na przejsciach. IMO (od zawsze) - właśnie nie. Po prostu kierowca będzie wiedział to samo, co wie zbliżając się do skrzyżowania. Dziś jest tak, że sporo kierowców bazuje na tezie "bo tamten musi" (i wcale nie dotyczy to tylko przejść i tylko kolizji z pieszymi), a dopiero po wypadku jest zaskoczony "no jak to". Brak podstawy "bo tamten musi" raczej *zmniejsza* liczbę błędnych wymuszeń. Prawda, powinien być zakaz "utrudniania ruchu" w obrębie przejścia, tak jak przy skrzyżowaniu (i dotyczący pieszych). pzdr, Gotfryd |
|