Lets rocK wrote:

Jakie powinno być prawidłowe ciśnienie w oponach 195 50R15? Zawsze
miałem 2.3 atmosfery z przodu, ale częste wizyty (2 razy w roku,
przebieg 30 tys. KM - w skali 12 miesięcy) u mechanika z powodu
zużywających się (oryginalnych Hondowskich) elementów zawieszenia z
przodu z prawej strony (stuki, delikatnie popukiwanie na nierównościach)
dały mi do myślenia, że to może być kwestia zbyt wysokiego ciśnienia w
oponach. SamochĂłd to Honda Civic Gen VI 1.5 VTEC ECO 116 KM '97 r. Masa
własna około 1100 KG. Męczy to mnie to, bo lewa strona nie generuje
żadnych podejrzanych dźwięków.
Czy zbyt wysokie ciśnienie może być przyczyną nadmiernego zużywania się
elementów gumowych i wytłumiających zawieszenia?

Dziwisz się, że w 13-to letnim aucie czasem coś pada w zawieszeniu? 2,3 to nie jest raczej specjalnie dużo. Pompuj tak, żeby auto się dobrze prowadziło, często zalecenia producentów są z kosmosu, po za tym to, jakie ciśnienie jest właściwe zależy także od rozmiaru felg i rodzaju opon.

--
cokolwiek

Dziwisz się, że w 13-to letnim aucie czasem coś pada w zawieszeniu? 2,3
to nie jest raczej specjalnie dużo. Pompuj tak, żeby auto się dobrze
prowadziło, często zalecenia producentów są z kosmosu, po za tym to,
jakie ciśnienie jest właściwe zależy także od rozmiaru felg i rodzaju
opon.

Nie dziwię się. Ale w Fabii mojego ojca '2005 r. nie było robione jeszcze nic, a zawieszenie pracuje jak nowe, pomimo, że ma takie same parametry opon i felg jak w mojej Hondzie.

Użytkownik "Lets rocK" <mpower@NOSUPERSPAMchello.pl> napisał w wiadomości news:hpum2m$t83$1node2.news.atman.pl...

Dziwisz się, że w 13-to letnim aucie czasem coś pada w zawieszeniu? 2,3
to nie jest raczej specjalnie dużo. Pompuj tak, żeby auto się dobrze
prowadziło, często zalecenia producentów są z kosmosu, po za tym to,
jakie ciśnienie jest właściwe zależy także od rozmiaru felg i rodzaju
opon.

Nie dziwię się. Ale w Fabii mojego ojca '2005 r. nie było robione jeszcze nic, a zawieszenie pracuje jak nowe, pomimo, że ma takie same parametry opon i felg jak w mojej Hondzie.

A producent dopuszcza takie opony czy też zostały założone bo akurat się mieszczą? Poza tym zwróć uwagę na różnice wieku w tych samochodach.

W starym samochodzie zawieszenie pada i nic na to nie poradzisz.


--
pozdrawiam
kml

A producent dopuszcza takie opony czy też zostały założone bo akurat się mieszczą? Poza tym zwróć uwagę na różnice wieku w tych samochodach.

Fania wyjechałą na takich kołach z fabryki (wersja Elegance miała Alusy 15")

W starym samochodzie zawieszenie pada i nic na to nie poradzisz.

Ech... Na szczęście są to tanie naprawy (100 góra 200 zł), ale bardzo irytujące.

Lets rocK pisze:

A producent dopuszcza takie opony czy też zostały założone bo akurat się mieszczą? Poza tym zwróć uwagę na różnice wieku w tych samochodach.

Fania wyjechałą na takich kołach z fabryki (wersja Elegance miała Alusy 15")

W starym samochodzie zawieszenie pada i nic na to nie poradzisz.

Ech... Na szczęście są to tanie naprawy (100 góra 200 zł), ale bardzo irytujące.

Jakość zastosowanych zamienników też będzie miała znaczący wpływ na trwałość zawieszenia :)

Pozdrawiam !!

Jakość zastosowanych zamienników też będzie miała znaczący wpływ na
trwałość zawieszenia :)

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

Części kupuję sam i nadzoruję ich montaż. Są to części made in honda. ;-)