Data: 2009-02-22 15:23:20 | |
Autor: Mithos | |
Citi nie dzwoni | |
Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
Nie żeby mnie to dziwiło, bo przecież rozwiązując umowę właśnie tego się Wszystko się po prostu zmieniło. Kiedyś jak rezygnowałem z KK Millenium to dzwonili i proponowali różne cuda. Jak rezygnowałem ostatnio to zadzwonili raz, nie mogłem rozmawiać więc prosiłem aby zadzwonili później. Za 3 dni karta zniknęła z systemu. -- Mithos |
|
Data: 2009-02-22 19:33:00 | |
Autor: kashmiri | |
Citi nie dzwoni | |
"Mithos" <fake@adres.pl> wrote in message news:gnrn54$k6r$2news.onet.pl... Przemyslaw Kwiatkowski pisze: Tak przy okazji: kiedy zamykałeś kartę? Ja złożyłem dyspozycję zamknięcia rachunku półtora mies. temu (w oddziale) i do tej pory wszystko w necie |
|
Data: 2009-02-22 16:46:25 | |
Autor: Mithos | |
Citi nie dzwoni | |
kashmiri pisze:
Tak przy okazji: kiedy zamykałeś kartę? Ja złożyłem dyspozycję zamknięcia rachunku półtora mies. temu (w oddziale) i do tej pory wszystko w necie Polecony za potwierdzeniem odbioru. Bank otrzymał wypowiedzenie 23.01.2009 r. Karta zniknęła z systemu przed upływem 30 dni. -- Mithos |
|
Data: 2009-02-22 20:00:19 | |
Autor: kashmiri | |
Citi nie dzwoni | |
"Mithos" <fake@adres.pl> wrote in message news:gnrs0t$9m$1news.onet.pl... kashmiri pisze: Dzięki, już dzwonię na infolinię, czemu nie zamknęli. Swoją drogą niezły ubaw miałem, jak wszyscy pracownicy oddziału zastanawiali się przed monitorem, jak wydrukować taką dyspozycję z systemu. Na koniec coś się udało, tylko pole "zamknięcie karty" nie było zaznaczone. Kiedy zwróciłem na to uwagę, usłyszałem "bo tak ma być". Oddział w wawie na Marszałkowskiej. k. |
|
Data: 2009-02-22 17:09:27 | |
Autor: Mithos | |
Citi nie dzwoni | |
kashmiri pisze:
Oddział w wawie na Marszałkowskiej. Obsługa w oddziałach jest żenująca. Mi kiedyś na Nowym Świecie udzielili nieprawdziwych informacji, gdybym ich posłuchał miałbym negatywne konsekwencje finansowe. W al. Jerozolimskich twierdzili, że pewne rzeczy są niemożliwie do zrobienia (zmiana typu karty), nawet szef oddziału stwierdziła "nie da się". Do pewnego czasu załatwiałem wszystko w oddziale na ul. Nałęczowskiej ale zmienili się wszyscy pracownicy i niestety już tam się nic załatwić nie dało. Tak więc wypowiedzenie wolałem wysłać pocztą. -- Mithos |
|
Data: 2009-02-22 22:55:48 | |
Autor: ruf10 | |
Citi nie dzwoni | |
Mithos pisze:
kashmiri pisze: Ja w takich sytuacjach uśmiecham się i mówię, że to nie jest prawidłowa odpowiedź, :-) bo konsultant telefoniczny/w innym oddziale/wujek Zenek mówił, że się da. :-) Zwykle na coś takiego dopytują się kolegi, szefa albo gdzieś dzwonią. I zwykle jednak "dasię". |
|
Data: 2009-02-22 23:41:36 | |
Autor: Mithos | |
Citi nie dzwoni | |
ruf10 pisze:
Zwykle na coś takiego dopytują się kolegi, szefa albo gdzieś dzwonią. Szef stwierdził to samo co pracownik, więc IMO bezsensu. -- Mithos |
|
Data: 2009-02-22 21:20:44 | |
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski | |
Citi nie dzwoni | |
kashmiri wrote:
Nie żeby mnie to dziwiło, bo przecież rozwiązując umowę właśnie tego się Jeśli się nie mylę, to chyba 20 stycznia zaniosłem do oddziału przy Senatorskiej. Oczywiście nie chcieli przyjąć, bo "przyjmujemy dyspozycje tylko na naszych formularzach". Nie chciało mi się kłócić, więc po prostu przepisałem treść na formularz - i tak oto zamiast pięknego wydruku dostali ledwie czytelne bazgroły. Sami chcieli. :-) Jeśli się nie mylę, to kartę mi zamknęli chyba 1-2 dni przed czasem. Ciekawe jak zareagowaliby na reklamację, że mi karta nie działa, gdyby chciał jej użyć (no bo w sumie czemu nie? powinna działać do upłynięcia okresu wypowiedzenia...) -- MiCHA |
|
Data: 2009-02-22 21:51:46 | |
Autor: Ra | |
Citi nie dzwoni | |
Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
kashmiri wrote:no bo zaniosłeś do oddziały znaczy klient zdesperowany przy telefonicznej rezygnacji z chęcią ewentualnego przedłużenia od razu przełączają do działu utrzymania klienta |
|
Data: 2009-02-22 22:04:14 | |
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski | |
Citi nie dzwoni | |
Ra wrote:
Jeśli się nie mylę, to chyba 20 stycznia zaniosłem do oddziału przyno bo zaniosłeś do oddziały znaczy klient zdesperowany Nie wyobrażam sobie rozwiązywania jakiejkolwiek umowy przez telefon. W takich sprawach to ja wolę się przejść, i dostać stempel "wpłynęło". -- MiCHA |
|
Data: 2009-02-22 22:06:04 | |
Autor: Marcin Lubojański | |
Citi nie dzwoni | |
Przemyslaw Kwiatkowski wrote:
Ra wrote: No bo dzwoni sie do nich po to żeby coś zaporoponowali a nie żeby faktycznie zamknąć kartę :D Pozdrawiam Marcin Lubojański -- www.tramping.slask.pl - relacje z wypraw, galeria, porady, niusy, tablica ogłoszeniowa 'szukam ludzi do wyprawy', rozkład PKS Katowice www.duzy-biust.pl - porady dla Pań obdarzonych dużym biustem, recenzje staników, jak dobrać odpowiedni biustonosz na duży biust, ćwiczenia na jędrny biust |
|
Data: 2009-02-22 22:59:06 | |
Autor: Sinus | |
Citi nie dzwoni | |
Marcin Lubojański <konto_tylko_do_usenetu@op.pl> napisał(a):
No bo dzwoni sie do nich po to żeby coś zaporoponowali a nie żeby faktycznie zamknąć kartę :D Dokładnie tak. Ja zadzwoniłem informując że noszę się z zamiarem rezygnacji (przed upłynięciem roku) i zapytałem czy coś mogą zaproponować. Konsultant sprawdził historię karty (obroty ok. 2k na miesiąc) i zaproponował kolejne 2 lata bez opłat. Jak dla mnie duet KK Citi-LOT i Polbank jest idealny. Citek do płatności w PLN (i mile) a Polbank za granicą (super kursy; jeszcze lepsza by była Polbank-ERA i 1% ale tej mi nie chcieli dać). -- Sinus -- |
|
Data: 2009-02-22 23:57:36 | |
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski | |
Citi nie dzwoni | |
Hello,
Jeśli się nie mylę, to chyba 20 stycznia zaniosłem do oddziału przyno bo zaniosłeś do oddziały znaczy klient zdesperowany No to tylko potwierdza, że skoro faktycznie chciałem zamknąć, to... :-) -- MiCHA |