Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Citibank i KK typu "opt-out"?

Citibank i KK typu "opt-out"?

Data: 2009-03-21 19:41:22
Autor: Tomek Głowacki
Citibank i KK typu "opt-out"?
Witam,

Czy kiedykolwiek w historii Citibank oferował klientom KK na zasadzie opt-out? Czyli, wyślemy ci kartę, jak nie powiesz że nie chcesz w przeciągu 14 dni, to znaczy, że się zgodziłeś....

Właśnie ktoś mnie spytał, bo dostał po 3 latach papier, że wisi 3 opłaty roczne po 30 zł + jeszcze coś... i boi się, że będzie musiała zapłacić kupę kasy. Szczególnie, że ta karta nigdy nawet nie była używana, ba, nie była odpakowana z koperty. Limit niby 2000 zł... dziś obejrzę te papiery wszystkie co Citi wysyłało, to będę wiedział więcej.

Osoba zarzeka się, że nic podpisywała, nigdy do czynienia z Citi nie miała.

Aż ze zdziwienia usiadłem.. ja rozumiem różne pseudobanki potrafią robic takie akcje, ale Citi?

Pozdr,
Tomek

Data: 2009-03-21 12:25:25
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 19:41, Tomek Głowacki <t_gl.tnijs...@tuteztnij.o2.pl-
invalid> wrote:
Witam,

Czy kiedykolwiek w historii Citibank oferował klientom KK na zasadzie
opt-out? Czyli, wyślemy ci kartę, jak nie powiesz że nie chcesz w
przeciągu 14 dni, to znaczy, że się zgodziłeś....

Wrzesień 2003, dostałem Citi MC Gold z limitem 10000PLN i
zastrzeżeniem, że jeśli ie zwrócę karty w przeciągu trzech dni od daty
otrzymania (sic !), umowa wchodzi w życie. Stare, dobre czsy...

Data: 2009-03-21 12:37:26
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 20:31, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

I wcześniej nie miałeś, żadnych kontaktów z Citi?

Miałem. Golda 30000 PLN od 1998 roku.

Data: 2009-03-21 20:47:49
Autor: Mithos
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa pisze:
Miałem. Golda 30000 PLN od 1998 roku.

Taki limit 11 lat temu ? Pięknie :)


--
Mithos

Data: 2009-03-21 12:58:24
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 20:47, Mithos <f...@adres.pl> wrote:

Taki limit 11 lat temu ? Pięknie :)

W 1998 roku było 20000, potem sukcesywnie podwyższali. W ogóle to były
inne czasy. Pekao SA rozdawało wtedy limity bez opamietania,
zarabiałeś 5000 netto i dostawałeś konto VIP z limitem odnawialnym
50000PLN i wypasioną kartę kredytową. Citibank posiadaczom goldów
oferował zniżkowe bilety British Airways, np. za 600 USD mogłeś
poleciec do Santiago de Chile...Bank Śląski, nie pytając się o nic, za
same wpływy, przyznał mi limit w koncie 10000 PLN. BOŚ kredyt na zakup
akcji w rachunku maklerskim standardowo lewar 7 razy środki
własne...Łza się w oku kręci...Coś się spieprzyło po 1999 roku, kiedy
schładzanie gospodarki, zaordynowane przez BalceGeniusza zaczynało
przynosić wymierne efekty.

Data: 2009-03-21 21:07:58
Autor: Mithos
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa pisze:
W 1998 roku było 20000, potem sukcesywnie podwyższali. W ogóle to były
inne czasy. Pekao SA rozdawało wtedy limity bez opamietania,
zarabiałeś 5000 netto i dostawałeś konto VIP z limitem odnawialnym
50000PLN i wypasioną kartę kredytową. Citibank posiadaczom goldów
oferował zniżkowe bilety British Airways, np. za 600 USD mogłeś
poleciec do Santiago de Chile...Bank Śląski, nie pytając się o nic, za
same wpływy, przyznał mi limit w koncie 10000 PLN. BOŚ kredyt na zakup
akcji w rachunku maklerskim standardowo lewar 7 razy środki
własne...Łza się w oku kręci...Coś się spieprzyło po 1999 roku, kiedy
schładzanie gospodarki, zaordynowane przez BalceGeniusza zaczynało
przynosić wymierne efekty.

Ja w 1998 r. to ledwo co zacząłem naukę w LO więc raczej nie były to moje czasy :)

Aczkolwiek brzmi to lepiej niż to co jest teraz, tyle że wtedy 5k PLN to były trochę inne pieniądze niż obecnie.


--
Mithos

Data: 2009-03-21 13:14:19
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 21:07, Mithos <f...@adres.pl> wrote:

Aczkolwiek brzmi to lepiej niż to co jest teraz, tyle że wtedy 5k PLN to
były trochę inne pieniądze niż obecnie.

Czasami mam wrażenie, że łatwiej wtedy było 5000 netto zarobic niż
teraz...No ale wtedy w korporacjach rządzili expaci z ich standardami,
a po 2000 zaczęli Polacy...

Data: 2009-03-21 21:18:34
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa wrote:

Czy kiedykolwiek w historii Citibank oferował klientom KK na zasadzie
opt-out? Czyli, wyślemy ci kartę, jak nie powiesz że nie chcesz w
przeciągu 14 dni, to znaczy, że się zgodziłeś....

Wrzesień 2003, dostałem Citi MC Gold z limitem 10000PLN i
zastrzeżeniem, że jeśli ie zwrócę karty w przeciągu trzech dni od daty
otrzymania (sic !), umowa wchodzi w życie. Stare, dobre czsy...

A to w ogóle jest zgodne z prawem? :-O

--
MiCHA

Data: 2009-03-21 13:20:51
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 21:18, Przemyslaw Kwiatkowski <mi...@micha.waw.pl> wrote:

A to w ogóle jest zgodne z prawem? :-O

Teraz już nie, zarówno z naszym, jak i unijnym...Choć ja w tej
praktyce nie widzę nic złego. Że delikwent może sobie zrobić krzywdę
kartą ? Nożem też może...

Data: 2009-03-21 21:26:56
Autor: Kamil Jońca
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:

On 21 Mar, 21:18, Przemyslaw Kwiatkowski <mi...@micha.waw.pl> wrote:

A to w ogóle jest zgodne z prawem? :-O

Teraz już nie, zarówno z naszym, jak i unijnym...Choć ja w tej
praktyce nie widzę nic złego. Że delikwent może sobie zrobić krzywdę
kartą ? Nożem też może...

Ale tu chodzi o wypowiadanie umowy której się nie zawierało.
Na pewno jesteś przekonany, że tak powinno być?
KJ

--
Talk sense to a fool and he calls you foolish.
                -- Euripides

Data: 2009-03-21 13:45:55
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 21:26, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

Ale tu chodzi o wypowiadanie umowy której się nie zawierało.
Na pewno jesteś przekonany, że tak powinno być?
KJ

Nigdy w przypadku tego typu ofert nie ma zawarcia umowy z automatu.
Musi być jakiś przejaw wyrażnej aktywności ze strony klienta,
świadczący o przystąpieniu przez niego do jej wykonania, choćby po to,
by ustalić datę wejścia umowy w życie. Dlatego uważam, że ta forma
oferowania produktów jest stosunkowo bezpieczna. Jeśli karta Ci nie
odpowiada -  do kosza - i niech bank Ci udowadnia, że zawarłeś
umowę..!

Dlatego nie wierzę, ze opisywany w pierwszym wątku przypadek nie użył
tej karty, lub też w inny sposób nie wyraził woli przysąpienia do
umowy o kartę. A potem o wszystkim zapomniał.

Data: 2009-03-21 21:02:18
Autor: jareka
Citibank i KK typu "opt-out"?
"szczurwa" <szczurwa@gmail.com> wrote in message
news:2340c8c0-5257-4b01-9c27-536a30f58bc0p20g2000yqi.googlegroups.com...
Dlatego nie wierzę, ze opisywany w pierwszym wątku przypadek nie użył
tej karty, lub też w inny sposób nie wyraził woli przysąpienia do
umowy o kartę. A potem o wszystkim zapomniał.

A nie bylo na takiej karcie wielkiej naklejki z nr citifona zeby ja
aktywowac?
--
pozdr jareka

Data: 2009-03-21 21:53:29
Autor: Kamil Jońca
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:

On 21 Mar, 21:26, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

Ale tu chodzi o wypowiadanie umowy której się nie zawierało.
Na pewno jesteś przekonany, że tak powinno być?
KJ

[...]

Dlatego nie wierzę, ze opisywany w pierwszym wątku przypadek nie użył
tej karty, lub też w inny sposób nie wyraził woli przysąpienia do
umowy o kartę. A potem o wszystkim zapomniał.

Ja też nie. Ale jakoś to nie wynikało z Twoich wcześniejszych postów :)
KJ

--
According to the latest official figures, 43% of all statistics are
totally worthless.

Data: 2009-03-22 12:57:06
Autor: Tomek Głowacki
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa pisze:

Nigdy w przypadku tego typu ofert nie ma zawarcia umowy z automatu.
Musi być jakiś przejaw wyrażnej aktywności ze strony klienta,
świadczący o przystąpieniu przez niego do jej wykonania, choćby po to,
by ustalić datę wejścia umowy w życie. Dlatego uważam, że ta forma
oferowania produktów jest stosunkowo bezpieczna. Jeśli karta Ci nie
odpowiada -  do kosza - i niech bank Ci udowadnia, że zawarłeś
umowę..!

Dlatego nie wierzę, ze opisywany w pierwszym wątku przypadek nie użył
tej karty, lub też w inny sposób nie wyraził woli przysąpienia do
umowy o kartę. A potem o wszystkim zapomniał.


Nieco rozjaśnię - karta NIGDY nie aktywowana, nie używana, nie podpisana, nic z nią nie było robione.

Jakie było oświadczenie woli? Już tłumaczę. Ankieta. Po prostu, kobieta wypełniła ankietę promocyjną Citibanku w kinie, ot, stała panienka i za wypełnienie ankiety (co jak rozumiem NIE JEST umową w żadnym wypadku!) dostawało się bilet do kina...

No i tak to wyszło, przysłali KK, co roku ściągali opłatę roczną, mimo ze karta nie ruszana i nie aktywowana. Co ciekawe, opłata nigdy nie była płacona, ale też nie naliczono żadnych odsetek na wyciągach :)

Zdaje się, że czeka nas niezła zabawa z Citi.. ech. W ostateczności, zapłaci kobieta te 130 zł i po temacie, odda kartę. Choć uważam, że płacić nie powinna bo nie zawierała z nimi żadnej umowy!

Pozdr,
Tomek

Data: 2009-03-22 13:04:59
Autor: MK
Citibank i KK typu "opt-out"?
"Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid> wrote in message news:gq592f$eln$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Jakie było oświadczenie woli? Już tłumaczę. Ankieta. Po prostu, kobieta wypełniła ankietę promocyjną Citibanku w kinie, ot, stała panienka i za wypełnienie ankiety (co jak rozumiem NIE JEST umową w żadnym wypadku!) dostawało się bilet do kina...


ROTFL, ankieta z PESELem, miejscem zamieszkania, numerem dowodu, danymi pracodawcy, numer dowodu itp... Wypelnila wniosek i juz. Jak to mowia, glupota ludzi nie zna granic...

No i tak to wyszło, przysłali KK, co roku ściągali opłatę roczną, mimo ze karta nie ruszana i nie aktywowana. Co ciekawe, opłata nigdy nie była płacona, ale też nie naliczono żadnych odsetek na wyciągach :)


Wiec nawet wyciagi przychodzily... i nic to nie dalo do myslenia, ze jest zalegla kwota do zaplaty?

Zdaje się, że czeka nas niezła zabawa z Citi.. ech. W ostateczności, zapłaci kobieta te 130 zł i po temacie, odda kartę. Choć uważam, że płacić nie powinna bo nie zawierała z nimi żadnej umowy!


Zlozyla oswiadczenia woli, ze chce karte, a ze to sobie nazywa ankieta nie ma najmniejszego znaczenia. Chyba ze osoba sprzedajaca karte wprowadzila ja celowo w blad. Chociaz trudno mowic o bledzie jak ktos musi podac tak szczegolowe dane...

MK

Data: 2009-03-22 13:15:07
Autor: Tomek Głowacki
Citibank i KK typu "opt-out"?
MK pisze:

Zlozyla oswiadczenia woli, ze chce karte, a ze to sobie nazywa ankieta nie ma najmniejszego znaczenia. Chyba ze osoba sprzedajaca karte wprowadzila ja celowo w blad. Chociaz trudno mowic o bledzie jak ktos musi podac tak szczegolowe dane...

Niestety, wprowadziła w błąd. W tym rzecz. Nie było nigdzie mowy o tym, że karta będzie przysłana i będzie wiązało się to z kosztami. Gdyby tak było, to kobieta by tego nie podpisała, mimo wszystko (i wbrew pozorom) jest świadoma tego co robi :)

Pomijam aspekt "niezorientowania" w temacie, okej, zdarza się i za błędy się płaci. Tyle, że postępowanie banku jest karygodne. Nie podtyka się ludziom papierów do podpisania... nie każdy musi się we wszystkim orientować i nie każdy porusza się płynnie w tematach okołobankowych.

Pozdr,
Tomek

Data: 2009-03-22 13:19:15
Autor: MK
Citibank i KK typu "opt-out"?
"Tomek Głowacki" <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid> wrote in message news:gq5a49$f6u$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Niestety, wprowadziła w błąd. W tym rzecz. Nie było nigdzie mowy o tym, że karta będzie przysłana i będzie wiązało się to z kosztami. Gdyby tak było, to kobieta by tego nie podpisała, mimo wszystko (i wbrew pozorom) jest świadoma tego co robi :)


A skad wiesz, ze nie bylo takiej informacji. Jesli ktos spraedaje swoje dane osobowe za 2 bilety, to mysla, ze jest gotow klamac zeby nie zaplacic tych 130 PLN.

Pomijam aspekt "niezorientowania" w temacie, okej, zdarza się i za błędy się płaci. Tyle, że postępowanie banku jest karygodne. Nie podtyka się ludziom papierów do podpisania... nie każdy musi się we wszystkim orientować i nie każdy porusza się płynnie w tematach okołobankowych.


Ale gdzie ten "bank" tam byl? Bank nikomu nie podsuwa, moga to robic co najwyzej nieuczciwi pracownicy, ktorych nalezy eliminowac oczywiscie.

MK

Data: 2009-03-22 20:18:11
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Citibank i KK typu "opt-out"?
Tomek Głowacki wrote:

Zlozyla oswiadczenia woli, ze chce karte, a ze to sobie nazywa ankieta nie ma najmniejszego znaczenia. Chyba ze osoba sprzedajaca karte wprowadzila ja celowo w blad. Chociaz trudno mowic o bledzie jak ktos musi podac tak szczegolowe dane...

Niestety, wprowadziła w błąd. W tym rzecz. Nie było nigdzie mowy o tym, że karta będzie przysłana i będzie wiązało się to z kosztami. Gdyby tak było, to kobieta by tego nie podpisała, mimo wszystko (i wbrew pozorom) jest świadoma tego co robi :)

Pomijam aspekt "niezorientowania" w temacie, okej, zdarza się i za błędy się płaci. Tyle, że postępowanie banku jest karygodne. Nie podtyka się ludziom papierów do podpisania... nie każdy musi się we wszystkim orientować i nie każdy porusza się płynnie w tematach okołobankowych.

Jeśli ta karta rzeczywiście przyszła tylko listem zwykłym, to... nie przyszła. Najprościej poinformować bank, że karta nigdy nie dotarła, bank wyśle duplikat, a po otrzymaniu go znajoma będzie miała 14 dni (a może 10?) na odstąpienie od umowy. Sprawa załatwiona. :-)

--
MiCHA

Data: 2009-03-21 21:28:47
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa wrote:

A to w ogóle jest zgodne z prawem? :-O
Teraz już nie, zarówno z naszym, jak i unijnym...Choć ja w tej
praktyce nie widzę nic złego. Że delikwent może sobie zrobić krzywdę
kartą ? Nożem też może...

Nie widzisz nic złego w "zawieraniu umowy poprzez zaniechanie" ? Jak Ci wyślę pismo z informacją że jesteś mi winien 1M zł, chyba że w ciągu jednego dnia odpowiesz mi że nie, to... co? To niby ma nieść jakieś skutki prawne? Bzdura... Dziwi mnie, że to w ogóle kiedykolwiek mogło być zgodnie z prawem...

--
MiCHA

Data: 2009-03-21 13:40:31
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 21:28, Przemyslaw Kwiatkowski <mi...@micha.waw.pl> wrote:

Nie widzisz nic złego w "zawieraniu umowy poprzez zaniechanie" ?

Nie widzę. Bardzo często chroni to tyłek delikwenta. Chocby przy
automatycznym przedłużeniu niektórych umów ubezpieczeniowych. Zresztą,
zawarcie umowy "przez zaniechanie" trzeba udowodnić. Bank musiałby
udowodnić, że przesyłkę otrzymałeś, co w przypadku listu zwykłego jest
niemożliwe.

Jak Ci
wyślę pismo z informacją że jesteś mi winien 1M zł, chyba że w ciągu
jednego dnia odpowiesz mi że nie, to... co? To niby ma nieść jakieś
skutki prawne? Bzdura... Dziwi mnie, że to w ogóle kiedykolwiek mogło
być zgodnie z prawem...

To nie takie proste...Ten milion musiałbyś udowodnić. Zawarcie umowy o
kartę w takiej formie nikomu krzywdy nie robi, zwłaszcza, jak to było
w moim wypadku, kiedy karta jest darmowa. Z reguły także takiemu
zawarciu umowy towarzyszy jakiś pozytywny przejaw oświadczenia woli ze
strony oblata, np. uzycie tej karty. Nigdy w przypadku tego typu ofert
nie spotkałem się z  zawarciem umowy "z automatu".

Data: 2009-03-21 21:47:04
Autor: Kamil Jońca
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa <szczurwa@gmail.com> writes:

On 21 Mar, 21:28, Przemyslaw Kwiatkowski <mi...@micha.waw.pl> wrote:

Nie widzisz nic złego w "zawieraniu umowy poprzez zaniechanie" ?

Nie widzę. Bardzo często chroni to tyłek delikwenta. Chocby przy
automatycznym przedłużeniu niektórych umów ubezpieczeniowych. Zresztą,
zawarcie umowy "przez zaniechanie" trzeba udowodnić. Bank musiałby
udowodnić, że przesyłkę otrzymałeś, co w przypadku listu zwykłego jest
niemożliwe.

Jak Ci
wyślę pismo z informacją że jesteś mi winien 1M zł, chyba że w ciągu
jednego dnia odpowiesz mi że nie, to... co? To niby ma nieść jakieś
skutki prawne? Bzdura... Dziwi mnie, że to w ogóle kiedykolwiek mogło
być zgodnie z prawem...

To nie takie proste...Ten milion musiałbyś udowodnić. Zawarcie umowy o
kartę w takiej formie nikomu krzywdy nie robi, zwłaszcza, jak to było

Jasne. Zwłaszcza jeśli bierzesz kredyt i deklarujesz, że nie masz
żadnych innych kredytów.  A w BIKu karta i to jeszcze z przeterminowanym
zadłużeniem.


w moim wypadku, kiedy karta jest darmowa. Z reguły także takiemu
zawarciu umowy towarzyszy jakiś pozytywny przejaw oświadczenia woli ze

Aaa, no właśnie. "Jeśli użyje pan tej karty, to znaczy, że umowa
zawarta." To jest właśnie ta subtelna różnica.

Kontrolnie spytam, czy widzisz różnicę w:
1. "Jeśli użyje pan tej karty, to znaczy, że zaakceptował pan umowę"
2. "Jeśli w ciągu dni pan tej karty nie zwróci, to zaakceptował pan
umowę (i np. opłaty roczne)"


strony oblata, np. uzycie tej karty. Nigdy w przypadku tego typu ofert
nie spotkałem się z  zawarciem umowy "z automatu".

A widzisz, a autor wątku twierdzi, że tak było.
KJ


--
A lady is one who never shows her underwear unintentionally.
                -- Lillian Day

Data: 2009-03-21 16:46:57
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 21:47, kjo...@poczta.onet.pl (Kamil Jońca) wrote:

Kontrolnie spytam, czy widzisz różnicę w:
1. "Jeśli użyje pan tej karty, to znaczy, że zaakceptował pan umowę"
2. "Jeśli w ciągu dni pan tej karty nie zwróci, to zaakceptował pan
umowę (i np. opłaty roczne)"

Oczywiście, że widzę. W przypadku wersji nr 2 nie widzę interesu dla
oferenta w tego typu ofercie z uwagi na brak środka dowodowego co do
wejścia umowy w życie. Natomiast UE zakazało umów w wersji nr 1
Twojego zestawienia. NIe spotkałem nigdy oferty w wersji nr 2.

A widzisz, a autor wątku twierdzi, że tak było.
KJ

Nie wierzę. Chociaż, w Polsce...Ale nie, nie Citi, chyba mają tam
jakichś prawników ? IMO, klient z postu inicjującego wątek
prawdopodobnie aktywował kartę, potem stwierdził, że karta mu
niepotrzebna i cisnął ją w kąt, zapominajac o sprawie.

Do mnie po kilku latach Mille też zwróciło się z kolektą o parę
groszy. Po prostu zapomniałem, że mam tam rachunek.

Data: 2009-03-22 13:09:07
Autor: Tomek Głowacki
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa pisze:


Nie wierzę. Chociaż, w Polsce...Ale nie, nie Citi, chyba mają tam
jakichś prawników ? IMO, klient z postu inicjującego wątek
prawdopodobnie aktywował kartę, potem stwierdził, że karta mu
niepotrzebna i cisnął ją w kąt, zapominajac o sprawie.


Niżej wyjaśniłem. Właściciel KK nawet jej nie odkleił od papiera, na którym karta przyszła. Nie mówiąc już o aktywacji. A opłaty roczne sobie leciały....

Jak też już niżej w tym wątku napisałem, jedynym oświadczeniem woli było wypełnienie ankiety w kinie, karta to Citi LOT czy coś takiego, z kartą Miles & More. Za wypełnienie ankiety dostawało się bilety do kina gratis.

Nie było mowy o podpisaniu umowy żadnej, nie ma nigdzie jej kopii i nigdy nie było. Jedynie klauzula, że jeśli w ciągu 14 dni nie odeślesz karty to się na nią zgadzasz, wysłane wszystko listem zwykłym.

Pozdr,
Tomek

Data: 2009-03-22 14:16:02
Autor: Kamil Jońca
Citibank i KK typu "opt-out"?
Tomek Głowacki <t_gl.tnijspam@tuteztnij.o2.pl-invalid> writes:

[...]

Nie było mowy o podpisaniu umowy żadnej, nie ma nigdzie jej kopii i
nigdy nie było. Jedynie klauzula, że jeśli w ciągu 14 dni nie odeślesz

Tzn. rozumiem, że zwróciła się do banku i bank rozłożył ręce, że nie ma
kopii umowy. Czy też kobieta nie ma swojej kopii umowy?

A po tym co przeczytałem, to coraz bardziej skłaniam się, że jednak ta
ankieta to był wniosek o kartę. Po prostu.

KJ

--
EMACS = Emacs Manuals Are Cryptic and Surreal

Data: 2009-03-22 14:35:48
Autor: Tomek Głowacki
Citibank i KK typu "opt-out"?
Kamil Jońca pisze:

Tzn. rozumiem, że zwróciła się do banku i bank rozłożył ręce, że nie ma
kopii umowy. Czy też kobieta nie ma swojej kopii umowy?

Jeszcze nie poszliśmy z tym do banku, na razie rzuciłem okiem na te papiery. Umowy po prostu brak, nie ma swojej kopii, ani nic co by sama podpisywała jako "pokwitowanie" złożenia takiej dyspozycji. Odbywało się to przed wejściem do kina, nie w oddziale banku, na standzie promocyjnym.

A po tym co przeczytałem, to coraz bardziej skłaniam się, że jednak ta
ankieta to był wniosek o kartę. Po prostu.

Możliwe, że tak to wyglądało, tyle, że z tego co już wiem, nie było to powiedziane wprost - raczej było to coś na zasadzie marketingowego wywiadu z określoną korzyścią (tu bilety do kina). No ale nic, nie było mnie przy tym, więc trudno wnioskować...

Nie mam powodu sądzić, żeby ta osoba mnie oszukiwała ani tym bardziej zmyślała. Po prostu jest przestraszona i przerażona, bo jej styczność z "brutalną bankowością" sprowadzała się do posiadania RORu i tylko tyle.
Poprosiła o pomoc, więc ja też lekko zaskoczony pytam grupę, może ktoś coś poradzi.

Pozdr,
Tomek

Data: 2009-03-22 07:19:10
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 22 Mar, 14:35, Tomek Głowacki <t_gl.tnijs...@tuteztnij.o2.pl-
invalid> wrote:

Nie mam powodu sądzić, żeby ta osoba mnie oszukiwała ani tym bardziej
zmyślała. Po prostu jest przestraszona i przerażona, bo jej styczność z
"brutalną bankowością" sprowadzała się do posiadania RORu i tylko tyle.
Poprosiła o pomoc, więc ja też lekko zaskoczony pytam grupę, może ktoś
coś poradzi.

Pozdr,
Tomek

Żeby pomóc, trzeba by tę ankietę zobaczyć. Jeśli to była tylko
ankieta, w potocznym rozumieniu tego słowa, a nie wniosek o kartę pod
nazwą "ankieta", to IMO umowa nie została zawarta i Citi dopuszcza
się, delikatnie mówiąc wyłudzenia. Ale z drugiej strony co to za
ankieta, która wymaga podania tak szczegółowych danych osobowych,
które wystarczają do wystawienia karty kredytowej ? Jeśli to karta
Citi LOT, to citek całkiem niedawno musiał dopuścić się tej zagrywki.
Na marginesie, pierwszy raz słyszę o takim promo za bilety do kina.
Nadto, z tego co wiem, lotowskich kart nie rozdają na prawo i lewo,
osoba wypełniająca "ankietę", aby dostać tę kartę, musiała podac swój
numer w Miles/More...Dziwne to, bardzo dziwne. Z drugiej strony nie
mam powodu, żeby Koledze ie wierzyć. To raczej citkowi przyglądam się
tu ze zdumieniem.

Data: 2009-03-22 15:43:49
Autor: Mithos
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa pisze:
Żeby pomóc, trzeba by tę ankietę zobaczyć. Jeśli to była tylko
ankieta, w potocznym rozumieniu tego słowa, a nie wniosek o kartę pod
nazwą "ankieta", to IMO umowa nie została zawarta i Citi dopuszcza
się, delikatnie mówiąc wyłudzenia. Ale z drugiej strony co to za
ankieta, która wymaga podania tak szczegółowych danych osobowych,
które wystarczają do wystawienia karty kredytowej ? Jeśli to karta
Citi LOT, to citek całkiem niedawno musiał dopuścić się tej zagrywki.
Na marginesie, pierwszy raz słyszę o takim promo za bilety do kina.
Nadto, z tego co wiem, lotowskich kart nie rozdają na prawo i lewo,
osoba wypełniająca "ankietę", aby dostać tę kartę, musiała podac swój
numer w Miles/More...Dziwne to, bardzo dziwne. Z drugiej strony nie
mam powodu, żeby Koledze ie wierzyć. To raczej citkowi przyglądam się
tu ze zdumieniem.

Koleżanka dostała Platynową kartę Citi LOT, a nigdy nie leciała w życiu samolotem, tak więc nie wiem czy tak do końca trzeba podać ten numer M&M. Dodatkowo w ogóle się tą kartą nie interesuje i w sumie przypadkiem odkryłem, iż posiada taką kartę ("no kiedyś dostałam, ale w ogóle nie używam").


--
Mithos

Data: 2009-03-22 16:12:27
Autor: JanKo
Citibank i KK typu "opt-out"?
Agent szczurwa nadaje:

Na marginesie, pierwszy raz słyszę o takim promo za bilety do kina.

http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33204,3746111.html
Banki szukają klientów na karty kredytowe nawet w kinach czy przychodniach medycznych
Maciej Samcik
2006-11-21

Data: 2009-03-21 23:34:26
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa wrote:

Nie widzisz nic złego w "zawieraniu umowy poprzez zaniechanie" ?

Nie widzę. Bardzo często chroni to tyłek delikwenta. Chocby przy
automatycznym przedłużeniu niektórych umów ubezpieczeniowych.

Automatyczne przedłużenie istniejącej i zawartej już wcześniej umowy to coś zupełnie innego niż zawieranie nowej. Generalnie nie ma nic złego w automatycznym przedłużaniu umowy (pod warunkiem, że żadna strona jej wcześniej nie wymówi), bo takie prawo może wynikać z samej treści zawartej umowy. Ale... no właśnie - z treści *zawartej* umowy. :-)

Zresztą,
zawarcie umowy "przez zaniechanie" trzeba udowodnić. Bank musiałby
udowodnić, że przesyłkę otrzymałeś, co w przypadku listu zwykłego jest
niemożliwe.

A co to za problem wysłać poleconym, a nawet za potwierdzeniem odbioru? I tak uważam, że sam w sobie fakt dostarczenia komuś korespondencji nie może jeszcze oznaczać automatycznie zawarcia z tą osobą umowy. Ba, przecież technicznie rzecz biorąc, to *odmowa* przyjęcia korespondencji niesie za sobą takie same skutki prawne, jak jej przyjęcie, więc... Jeśli dopuszczamy "zawieranie umowy przez doręczenie komuś listu poleconego", to powinniśmy też dopuścić "zawieranie umowy przez nie doręczenie komuś listu poleconego". Roftl...

Jak Ci
wyślę pismo z informacją że jesteś mi winien 1M zł, chyba że w ciągu
jednego dnia odpowiesz mi że nie, to... co? To niby ma nieść jakieś
skutki prawne? Bzdura... Dziwi mnie, że to w ogóle kiedykolwiek mogło
być zgodnie z prawem...

To nie takie proste...Ten milion musiałbyś udowodnić.

Udowadniam: Zgodnie z treścią przesłanego poleconym pisma - ten milion był za wynajem piwnicy przez ostatni rok. Piwnica była cały czas do Twojej dyspozycji, a że nigdy nie skorzystałeś to już Twój problem - czynsz i tak się należy. Ba, już się nowy rok zaczął, więc wisisz mi dwa melony. :-)

Zawarcie umowy o
kartę w takiej formie nikomu krzywdy nie robi, zwłaszcza, jak to było
w moim wypadku, kiedy karta jest darmowa. Z reguły także takiemu
zawarciu umowy towarzyszy jakiś pozytywny przejaw oświadczenia woli ze
strony oblata, np. uzycie tej karty. Nigdy w przypadku tego typu ofert
nie spotkałem się z  zawarciem umowy "z automatu".

No właśnie. Wykonanie operacji kartą, czy choćby jej aktywacja jest już dla mnie wystarczającym powodem, by uznać umowę za zawartą. Sam fakt odebrania korespondencji jeszcze nie.

--
MiCHA

Data: 2009-03-21 16:49:52
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 23:34, Przemyslaw Kwiatkowski <mi...@micha.waw.pl> wrote:

Udowadniam: Zgodnie z treścią przesłanego poleconym pisma - ten milion
był za wynajem piwnicy przez ostatni rok. Piwnica była cały czas do
Twojej dyspozycji, a że nigdy nie skorzystałeś to już Twój problem -
czynsz i tak się należy. Ba, już się nowy rok zaczął, więc wisisz mi dwa
melony. :-)

Pozwij mnie o te dwie bańki, zarobię na kosztach sądowych..;-) Nawet
przyznam, że list dostałem..;-)

Data: 2009-03-22 20:22:41
Autor: Przemyslaw Kwiatkowski
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa wrote:

Udowadniam: Zgodnie z treścią przesłanego poleconym pisma - ten milion
był za wynajem piwnicy przez ostatni rok. Piwnica była cały czas do
Twojej dyspozycji, a że nigdy nie skorzystałeś to już Twój problem -
czynsz i tak się należy. Ba, już się nowy rok zaczął, więc wisisz mi dwa
melony. :-)

Pozwij mnie o te dwie bańki, zarobię na kosztach sądowych..;-)

Jak można zarobić na kosztach sądowych?

Nawet przyznam, że list dostałem..;-)

Czyli sam sobie przeczysz. Najpierw twierdzisz, że uważasz, zawieranie umów przez brak odpowiedzi za dopuszczalny, a teraz - że jednak w takim wypadku udowodnisz brak zawarcia umowy. :-)

--
MiCHA

Data: 2009-03-22 13:05:12
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 22 Mar, 20:22, Przemyslaw Kwiatkowski <mi...@micha.waw.pl> wrote:

Jak można zarobić na kosztach sądowych?

Kumpel będzie mnie reprezentował. Z "bańki" będą niezłe koszty sądowe,
a tym samym i honorarium adwokackie. Oj, zabalujemy w Bangkoku, że
hej ..!

A list przyznam, żeby doprowadzić do sprawy.

Data: 2009-03-22 20:33:24
Autor: Mithos
Citibank i KK typu "opt-out"?
Przemyslaw Kwiatkowski pisze:
Jak można zarobić na kosztach sądowych?

Wynagrodzenie pełnomocnika ?


--
Mithos

Data: 2009-03-22 13:05:46
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 22 Mar, 20:33, Mithos <f...@adres.pl> wrote:


Wynagrodzenie pełnomocnika ?

--
Mithos

Tak. Ewentualnie jakieś szkody.

Data: 2009-03-22 21:17:44
Autor: Mithos
Citibank i KK typu "opt-out"?
szczurwa pisze:
Tak. Ewentualnie jakieś szkody.

To było pytanie retoryczne z mojej strony :)


--
Mithos

Data: 2009-03-22 08:42:16
Autor: Olgierd
Citibank i KK typu "opt-out"?
Dnia Sat, 21 Mar 2009 13:40:31 -0700, szczurwa napisał(a):

Z reguły także takiemu zawarciu
umowy towarzyszy jakiś pozytywny przejaw oświadczenia woli ze strony
oblata, np. uzycie tej karty. Nigdy w przypadku tego typu ofert nie
spotkałem się z  zawarciem umowy "z automatu".

A jestem ciekaw: czy byłeś wówczas w ogóle klientem Citi? Bo przypomnę, że przed wejściem w życie ustawy o EIP w ogóle nie były wymagane umowy na karty (w przypadku osób, które miały np. ROR).

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-03-22 01:43:50
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 22 Mar, 09:42, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

A jestem ciekaw: czy byłeś wówczas w ogóle klientem Citi? Bo przypomnę,
że przed wejściem w życie ustawy o EIP w ogóle nie były wymagane umowy na
karty (w przypadku osób, które miały np. ROR).

Byłem. Od pięciu lat.

Data: 2009-03-22 09:09:14
Autor: Olgierd
Citibank i KK typu "opt-out"?
Dnia Sun, 22 Mar 2009 01:43:50 -0700, szczurwa napisał(a):

A jestem ciekaw: czy byłeś wówczas w ogóle klientem Citi? Bo przypomnę,
że przed wejściem w życie ustawy o EIP w ogóle nie były wymagane umowy
na karty (w przypadku osób, które miały np. ROR).

Byłem. Od pięciu lat.

Ano właśnie. Tak się wówczas dostawało karty, począwszy od bankomatowych aż po kredytowe (które były "do rachunku").

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-03-22 04:08:30
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 22 Mar, 10:09, Olgierd <no.email.no.s...@no.problem> wrote:

Ano właśnie. Tak się wówczas dostawało karty, począwszy od bankomatowych
aż po kredytowe (które były "do rachunku").

Pewnie masz rację, bo ni cholery w moim prywatnym archiwum nie mogę
znaleźć umów o uzywanie moich pierwszych kart PBK STYL - bankomatowej
i Hermesa, które posiadałem w latach 1995-1999. Ale u citka w 1998
roku podpisywałem umowę o kartę i był to wówczas jedyny ich produkt,
którego używałem. NIgdy nie miałem tam konta.

Data: 2009-03-21 21:23:44
Autor: RobertS
Citibank i KK typu "opt-out"?

Wrzesień 2003, dostałem Citi MC Gold z limitem 10000PLN i
zastrzeżeniem, że jeśli ie zwrócę karty w przeciągu trzech dni od daty
otrzymania (sic !), umowa wchodzi w życie. Stare, dobre czsy...

wysłali zwykłym czy poleconym?

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2009-03-21 13:32:28
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 21:23, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:

wysłali zwykłym czy poleconym?

Zwykłym. A w środku już podpisana  faksymile umowa. Akcja musiała być
masowa.

Data: 2009-03-21 21:44:53
Autor: RobertS
Citibank i KK typu "opt-out"?

wysłali zwykłym czy poleconym?

Zwykłym. A w środku już podpisana  faksymile umowa. Akcja musiała być
masowa.

to śmiech na sali, zwykłymi to oni sobie mogą...



--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2009-03-21 13:48:32
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 21:44, RobertS <bo...@xpostx.pl> wrote:

to śmiech na sali, zwykłymi to oni sobie mogą...

Właśnie dlatego nie widzę problemu z tego typu umowami, lub
"umowami"...

Data: 2009-03-21 22:04:00
Autor: RobertS
Citibank i KK typu "opt-out"?

Właśnie dlatego nie widzę problemu z tego typu umowami, lub
"umowami"...

dla mnie taka "umowa" ma taką samą wartość jak ulotka reklamowa...



--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2009-03-21 21:25:04
Autor: Olgierd
Citibank i KK typu "opt-out"?
Dnia Sat, 21 Mar 2009 22:04:00 +0100, RobertS napisał(a):

Właśnie dlatego nie widzę problemu z tego typu umowami, lub
"umowami"...

dla mnie taka "umowa" ma taką samą wartość jak ulotka reklamowa...

No to całkiem niezłą.
Ale faktycznie sporo się pozmieniało po 2000 roku -- te różne umowy konsumenckie wprowadziły olbrzymią biurokrację.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis http://olgierd.bblog.pl

Data: 2009-03-21 12:38:49
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 19:41, Tomek Głowacki <t_gl.tnijs...@tuteztnij.o2.pl-
invalid> wrote:

Osoba zarzeka się, że nic podpisywała, nigdy do czynienia z Citi nie miała.

Nie chce mi się wierzyć...

Data: 2009-03-21 12:40:42
Autor: szczurwa
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 19:41, Tomek Głowacki <t_gl.tnijs...@tuteztnij.o2.pl-
invalid> wrote:

Osoba zarzeka się, że nic podpisywała, nigdy do czynienia z Citi nie miała.

Nie chce mi się wierzyć...

Data: 2009-03-22 07:42:58
Autor: bradley.st
Citibank i KK typu "opt-out"?
On 21 Mar, 14:41, Tomek Głowacki <t_gl.tnijs...@tuteztnij.o2.pl-
invalid> wrote:

Aż ze zdziwienia usiadłem.. ja rozumiem różne pseudobanki potrafią robic
takie akcje, ale Citi?

Wydaje mi sie ze kiedys slyszalem jak znajomi mowili, ze otrzymujac
pozegnalny bonus, pracownik Citi podpisuje rowniez kika stroniczek na
ktorych zobowiazuje sie nigdy nie ujawniac jakichkolwiek informacji
mogacych przedstawic Firme w zlym swietle.
Wydaje mi sie tez ze kiedys slyszalem jak znajomi glosno zastanawiali
sie po co Citi taka klauzula.

Bez zobaczenia podpisanych dokumentow/umowy mozesz tylko zgadywac co
sie naprawde stalo - a my razem z Toba. Jezeli na dodatek - jak
piszesz - karta nigdy nie zostala uzyta ani nawet podpisana, bardzo
watpie ze Citi bedzie sie chcialo utrudniac znajomej zycie przy
wyjasnianiu.

Citibank i KK typu "opt-out"?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona