Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Citroen C4 Picasso

Citroen C4 Picasso

Data: 2015-02-11 19:29:50
Autor: gizmo
Citroen C4 Picasso
W dniu 2015-02-10 o 14:55, mz pisze:
Na co zwrócić uwagę przy zakupie takiego auta - jakie są najczęstsze ich
usterki ?

Mam C4P 2.0 HDI 136KM z 2010r., niecałe 100kkm.
Na gwarancji wymienione siedzisko fotela kierowcy (gąbka wewnątrz popękała), przetoczone tarcze hamulcowe (bicie).
Poza tym 2 razy wymieniane łączniki stabilizatora, wymienione tarcze z przodu (też już przetoczone) - albo mam pecha, albo jeździć nie potrafię - kolega ma kupionego w tym samym czasie i jeździ na fabrycznych tarczach przy podobnym przebiegu.
Zawieszenie stuka od nowości, ten typ tak ma - trzeba się przyzwyczaić.
Sprawdź boczną szybę od strony kierowcy. Piszą, że lubi wariować przy odsuwaniu/zasuwaniu, teorie są różne - przełącznik, wiązka w drzwiach, sterownik.
Świadomie wybrałem krótką wersję, a nie Granda i nie żałuję - bagażnika mi jeszcze nie zabrakło (rodzina 2+2), a wg mnie jest ładniejszy i wygodniej się jeździ.
Równolegle jeżdżę Octavią i Avensis, po C4P czuję się w nich jak w czołgu - ciasno, niewygodnie się wsiada i wysiada, niewiele widać.

g.

Data: 2015-02-11 20:01:23
Autor: ToMasz
Citroen C4 Picasso
W dniu 11.02.2015 o 19:29, gizmo pisze:

Poza tym 2 razy wymieniane łączniki stabilizatora,
czyli jeździsz po dziurach
wymienione tarcze z
przodu (też już przetoczone)
popatrz tu jak się "doktoryzowałem" z tarcz
https://imageshack.com/i/jwgifwj
mnie już lokalny mechanior i norauto poprosili że oddadza kasę ale ma jechać do kogoś innego naprawiać. pojechałem do kumpla pożyczyć czujnik mikrometryczny. sprawdziłem jak "bije" tarcza i piasta. okazało się że już sama piasta (widoczna na fotografii) ma bicie. na tyle małe, że tarcz nie trzeba przetaczać, ale na tyle duże, że jak już złapało krzywo hamulec, to tarcze były pokrzywione.
Tak czy owak, sam "przetoczyłem" pisatę. tzn auto na kołki, bez koła i tarczy uruchmiłem silnik, na bieg i .... jazda. jak się piasta szybko kręciła to kątówką (na zrobionym uchwycie) dosłownie "liznąłem" piastę.
OD tego czasu problem hamulców zniknął. umnie auto zrobiło jakieś 40 tyś, albo jak może lepiej brzmi 5 lat.
Tak więc radzę przy najbliższej wymianie tarcz wyminić też piasty
ToMasz

Data: 2015-02-11 20:23:12
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Citroen C4 Picasso
W dniu .02.2015 o 19:29 gizmo <gizmacz@xxx.sp> pisze:


Poza tym 2 razy wymieniane łączniki stabilizatora, wymienione tarcze z  przodu (teĹź juĹź przetoczone) - albo mam pecha, albo jeĹşdzić nie potrafię

Moje fabryczne tarcze dostały bicia po 18kkm. Wywaliłem w diabły (ASO się
wypięło) i założyłem najdroższe ATE. Jeżdżę na nich do dzisiaj - 163kkm.
Wstawili na pierwszy montaż najgorsze dziadostwo jakie udało im się
znaleźć.
Fabryczne łączniki padły przy ~ 40kkm, kupiłem jakieś ze średniej półki i
nie mają luzów do dzisiaj.

TG

Data: 2015-02-11 20:23:12
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Citroen C4 Picasso
W dniu .02.2015 o 19:29 gizmo <gizmacz@xxx.sp> pisze:


Poza tym 2 razy wymieniane łączniki stabilizatora, wymienione tarcze z  przodu (teĹź juĹź przetoczone) - albo mam pecha, albo jeĹşdzić nie potrafię

Moje fabryczne tarcze dostały bicia po 18kkm. Wywaliłem w diabły (ASO się
wypięło) i założyłem najdroższe ATE. Jeżdżę na nich do dzisiaj - 163kkm.
Wstawili na pierwszy montaż najgorsze dziadostwo jakie udało im się
znaleźć.
Fabryczne łączniki padły przy ~ 40kkm, kupiłem jakieś ze średniej półki i
nie mają luzów do dzisiaj.

TG

Data: 2015-02-11 20:54:21
Autor: Franc
Citroen C4 Picasso
Dnia Wed, 11 Feb 2015 19:29:50 +0100, gizmo napisał(a):

W dniu 2015-02-10 o 14:55, mz pisze:
Na co zwrócić uwagę przy zakupie takiego auta - jakie są najczęstsze ich
usterki ?

Mam C4P 2.0 HDI 136KM z 2010r., niecałe 100kkm.
Na gwarancji wymienione siedzisko fotela kierowcy (gąbka wewnątrz popękała), przetoczone tarcze hamulcowe (bicie).

Ja mam C4p 1,6 16 z 2013 roku. Obecnie najechane 29kkm.
Jak Ci się udało na gwarancji wymienić siedzisko kierowcy? Na mnie w ASO
się wypieli zasłaniając się, że to "element" eksploatacyjny i nie podlega
wymianie. U mnie siedzisko wygląda jakby miało wielki celulit. To od
wsiadania i wysiadania - jak powiedział szpeniu. Wybuchłem śmiechem, bo od
tego jest fotel - ale Citroen Polska nie uznaje tego w ramach reklamacji i
mam spadać na bambus.
Tak samo jak to, że od strony pasażera powyżej 90 na godzinę świszczy -
uszczelka, albo hgw. Citroen o tym wiem i to "ten typ tak ma" - jest OK.

Pominę milczeniem praktyki gwarancyjne tej marki...


--
Franc

Data: 2015-02-11 22:53:42
Autor: ToMasz
Citroen C4 Picasso
Jak Ci się udało na gwarancji wymienić siedzisko kierowcy? Na mnie w ASO
się wypieli zasłaniając się, że to "element" eksploatacyjny i nie podlega
wymianie.
wszystko jest elementem eksploatacyjnym. słabo coś Ci poszło. Masz odpowiedź na piśmie?
U mnie siedzisko wygląda jakby miało wielki celulit. To od
wsiadania i wysiadania - jak powiedział szpeniu. Wybuchłem śmiechem, bo od
tego jest fotel - ale Citroen Polska nie uznaje tego w ramach reklamacji i
mam spadać na bambus.
Tak samo jak to, że od strony pasażera powyżej 90 na godzinę świszczy -
uszczelka, albo hgw. Citroen o tym wiem i to "ten typ tak ma" - jest OK.
to samo. JA bym nie dał za wygraną.

ToMasz

Ps rzecznik praw konsumenta w każdym urzędzie miejskim!

Data: 2015-02-12 07:50:50
Autor: gizmo
Citroen C4 Picasso
W dniu 2015-02-11 o 20:54, Franc pisze:
Jak Ci się udało na gwarancji wymienić siedzisko kierowcy? Na mnie w ASO
się wypieli zasłaniając się, że to "element" eksploatacyjny i nie podlega
wymianie. U mnie siedzisko wygląda jakby miało wielki celulit.

Sprawę załatwiłem "z marszu" - pojechałem, zgłosiłem, zrobili zdjęcia i obiecali się odezwać. Po ok. 3 tyg. zadzwonili, żeby przyjechać na wymianę. To było chyba w 2012r., może im się coś zmieniło od tego czasu.

g.

Citroen C4 Picasso

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona