Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Citroen berlingo gwarancja a wymiana tylko jednego amortyzatora.

Citroen berlingo gwarancja a wymiana tylko jednego amortyzatora.

Data: 2009-10-12 10:41:15
Autor: Gabriel'Varius'
Citroen berlingo gwarancja a wymiana tylko jednego amortyzatora.
Użytkownik krzysiek82 napisał:

Witajcie
Auto ma przelot ok 70tyś, serwis chce wymienić jeden amortyzator, to jakaś głupota przecież. Upierają się na swoim.Spotkaliście się z takim podejściem?
Hmmm, z autopsji wiem, ze w Fiacie nie robili problemow jak padl jeden amor w Pandzie i to po podobnym przebiegu na tydzien przed koncem gwarancji. Bez mrugniecia okiem wymienili 2 amory.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Data: 2009-10-12 10:55:54
Autor: krzysiek82
Citroen berlingo gwarancja a wymiana tylko jednego amortyzatora.
Gabriel'Varius' pisze:
Hmmm, z autopsji wiem, ze w Fiacie nie robili problemow jak padl jeden amor w Pandzie i to po podobnym przebiegu na tydzien przed koncem gwarancji. Bez mrugniecia okiem wymienili 2 amory.
pozdrawiam


citroen polska twierdzi, że jeśli różnica pomiędzy tłumieniem amorków nie jest większa niż 30% to nie muszą wymieniać dwóch. Dodał jednak, że diagnosta w aso nie musi tego sprawdzić bo nie ma takiego obowiązku i równie dobrze mogą odrzucić gwarancję z racji przebiegu. Trochę paranoja moim zdaniem.


--
krzysiek82

Data: 2009-10-12 13:04:22
Autor: Gabriel'Varius'
Citroen berlingo gwarancja a wymiana tylko jednego amortyzatora.
Użytkownik krzysiek82 napisał:

Gabriel'Varius' pisze:

Hmmm, z autopsji wiem, ze w Fiacie nie robili problemow jak padl jeden amor w Pandzie i to po podobnym przebiegu na tydzien przed koncem gwarancji. Bez mrugniecia okiem wymienili 2 amory.
pozdrawiam


citroen polska twierdzi, że jeśli różnica pomiędzy tłumieniem amorków nie jest większa niż 30% to nie muszą wymieniać dwóch.
Wynik z "szarpaczki" mozna sobie w tylek za przeproszeniem wsadzic. Ja mialem cieknacy lewy amor, ktory sie tlukl niemilosiernie a auto jechalo jak woz drabiniasty natomiast wykres z "szarpaczki" pokazywal, ze wszystko w normie. Auto by spokojnie przeszlo coroczne badanie techniczne, dopiero jak pokazalem gosciowi ze z S.K.P. cieknacy amor i jak sie przejechalismy po dziurach to ten nie chial uwierzyc w niemiarodajnosc badania - amor byl totalna padaka. Po wymontowaniu w ASO Fiata okazalo sie ze amor jest pusty i dziala w obie strony dzieki sile grawitacji (doslownie latal bezwladnie)- jednym slowem padaka totalna. W ASO bez gadania wymienili komplet amorow i po problemie, choc prawy byl sprawny i dzialal poprawnie.
pozdrawiam



--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Citroen berlingo gwarancja a wymiana tylko jednego amortyzatora.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona