Data: 2010-09-13 13:21:06 | |
Autor: Cavallino | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w wiadomo¶ci news:slrni8s257.qdf.samotniklocalhost.localdomain...
Laguna i C5. O ile Laguna ma ceny jakie¶ takie normalniejsze, to z C5 Na C5 jeszcze niedawno były rabaty rzędu 30 tys, więc 10 to pewnie bez negocjacji sami proponuj±. Taka polityka - cennik z kosmosu, rabat też. |
|
Data: 2010-09-13 11:32:30 | |
Autor: Samotnik | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
Dnia 13.09.2010 Cavallino <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a:
Laguna i C5. O ile Laguna ma ceny jakie¶ takie normalniejsze, to z C5 Ale te 100k to już z rabatem z cennika. No, przesadziłem, za niecałe 100k da się 2.0HDi 140KM opędzić, benzna 1.6 turbo 155KM za dziewięćdziesi±t parę. Wliczaj±c rabat ze strony. To nadal dużo. Sugerujesz, że od tego jeszcze tyle da się urwać? W sumie to spodziewałbym się tego, bo mam starsze C5 i wiem, że za to auto w przeciętnej wersji z przeciętnym silnikiem w żadnym razie w salonie bym 100k nie dał, choćby pistoletem grozili. ;) -- Samotnik |
|
Data: 2010-09-13 14:53:28 | |
Autor: MichG | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
W dniu 2010-09-13 13:32, Samotnik pisze:
Dnia 13.09.2010 Cavallino<cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl> napisał/a: Przy zakupie C4 GP w 2008 roku w salonie utargowałem jeszcze 4 ty¶. Warunkiem było uruchomienie gwarancji na koniec miesi±ca, a nie w dniu faktury. W sumie "straciłem" 3 dni ;-). W innych salonach miałem 3 ty¶. rabatu. -- Pozdrawiam, Michał |
|
Data: 2010-09-13 13:32:36 | |
Autor: J.F. | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
Użytkownik "Cavallino" <cavallinoNIE-LUBIE-SPAMU@konto.pl>
Na C5 jeszcze niedawno były rabaty rzędu 30 tys, więc 10 to pewnie bez negocjacji sami proponuj±. Dzis w Rzepie ogloszenie - 19% upustu. Taka polityka - cennik z kosmosu, rabat też. Do pewnego stopnia usprawiedliwieni wahaniami hurtowymi, ale ta branza jakas dziwna, kiedys nawet o daewoo pisalem. J. |
|
Data: 2010-09-13 11:34:39 | |
Autor: Samotnik | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
Dnia 13.09.2010 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a:
Na C5 jeszcze niedawno były rabaty rzędu 30 tys, więc 10 to pewnie bez negocjacji sami proponuj±. Polityka i¶cie absurdalna. Człowiek szuka auta, patrzy na stronę, a tam ceny z kosmosu. Jak kto¶ nie zapyta na newsach ;-) albo nie zadzwoni do salonu upewnić się, że nie zwariował, to skre¶li markę na wstępie. -- Samotnik |
|
Data: 2010-09-13 13:44:57 | |
Autor: J.F. | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał
Dnia 13.09.2010 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał/a: Ale wszystkie tak maja. Pan przyjdzie, pan pogada, sie zalatwi :-) Przy okazji pan zobaczy, pan wsiadzie, pan da sie przekonac do dodatkowego wyposazenia. W koncu tylko 50 euro miesiecznie wiecej, a jaka wygoda :-) J. |
|
Data: 2010-09-13 20:09:22 | |
Autor: Przemek V | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i6l2rk$k6d$1news.onet.pl... Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał Tak jak u Citroena to nigdzie nie ma. Na dzień dobry s± rabaty rzędu 20-30 tysięcy na droższe modele. Z kolei podobno w salonach Toyoty niewiele da się utargować. |
|
Data: 2010-09-13 20:18:22 | |
Autor: jerzu | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
On Mon, 13 Sep 2010 20:09:22 +0200, "Przemek V"
<miatamad@poczta.onet.naszaojczyzna> wrote: Z kolei podobno w salonach Toyoty niewiele da się utargować. W salonie Toyoty na słowo "uspust" reaguj± bardzo dziwnie, pytanie takie jest u nich chyba nie na miejscu :)) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-09-13 20:50:04 | |
Autor: 'Tom N' | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
jerzu w <news:olqs86tkf8jio8hp42fdau8ouhj3gfpo234ax.com>:
On Mon, 13 Sep 2010 20:09:22 +0200, "Przemek V" Z kolei podobno w salonach Toyoty niewiele da się utargować. W salonie Toyoty na słowo "uspust" reaguj± bardzo dziwnie, pytanie Ale na hasło *opust* trac± rezon ;> -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-09-13 23:08:56 | |
Autor: jerzu | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
On Mon, 13 Sep 2010 20:50:04 +0200, 'Tom N'
<news@int.dyndns.org.invalid> wrote: Ale na hasło *opust* trac± rezon ;> Obie formy s± dopuszczalne wg SJP PWN. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński xxx.jerzu@poczta.onet.pl http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 |
|
Data: 2010-09-13 21:30:55 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Citroen i Renault - ile da siê wynegocjowaæ w salonie? | |
On 2010-09-13 20:09, Przemek V wrote:
Tak jak u Citroena to nigdzie nie ma. Na dzieñ dobry s± rabaty rzêdu 20-30 Czy świat składa się już z samych idiotów których interesują ile *zarobią* kupując samochód? Co reklama to dowiaduje sie ile zarobie a nie ile wydam ... żenada. Kolega kupując pare tygodni temu Fiata dowiedział się dopiero po 10 minutach ile będzie musiał wpłacić do kasy, wczesniej pracownik salonu tłumaczył mu jak idiocie ile zyska biorąc taki a taki model, i ze specjalnie dla niego i ze ten upust i w ogóle i rabaty różne i że jest 4kzł do przodu ... |
|
Data: 2010-09-13 21:54:10 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Citroen i Renault - ile da siê wynegocjowaæ w salonie? | |
W dniu 2010-09-13 21:30, Sebastian Biały pisze:
(...) Czy świat składa się już z samych idiotów których interesują ile Ciekawy wniosek - jak znam ludzi, to myślących w ten sposób trochę jest, ale daleko im do choćby większości. Co reklama to dowiaduje sie ile zarobie a O widzisz - piszesz o reklamie, a nie o zainteresowaniu kupujących... Reklam opon zimowych nie widziałeś? Albo olejów? O Żanett Kuwecie nie wspomnę... Kolega kupując pare tygodni temu Fiata O widzisz, znów piszesz o reklamie, sprzedawcy, a nie kupującym. Spróbuj od dowolnego marketoida wydobyć konkretne informacje - czy to o samochodzie, kredycie, czy zwykłym abonamencie telefonicznym... |
|
Data: 2010-09-13 22:12:30 | |
Autor: 'Tom N' | |
Citroen i Renault - ile da siê wynegocjować w salonie? | |
Artur Ma¶l±g w <news:i6lvha$gsb$1inews.gazeta.pl>:
Spróbuj od dowolnego marketoida wydobyć konkretne informacje - czy to Do mnie niedawno dzwonili -- będzie pan miał taniej... Gdy się zapytałem jakim cudem a+b, gdzie a i b >0 jest mniejsze niż a to usłyszałem w słuchawce pii pii pii. Ale bardziej mi sie podoba dbało¶ć ubezpieczycieli i stacji kontroli: Pierwsi na dwa dni przed końcem ubezpieczenia wysyłaj± list (oczywi¶cie szansa dotarcia listu bardzo marna), drudzy co rok przysyłaj± zaproszenie na badania, pomimo, że od 7 lat nie korzystam z usług. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] |
|
Data: 2010-09-13 22:33:34 | |
Autor: Artur Maśląg | |
Citroen i Renault - ile da siê wynegocjować w salonie? | |
W dniu 2010-09-13 22:12, 'Tom N' pisze:
(...) Do mnie niedawno dzwonili -- będzie pan miał taniej... Przecież to normalne - nowy, tańszy abonament wychodzi drożej niż posiadany i niewykorzystywany. Nie wspomnę o darmowym pakiecie tańszych rozmów, który kosztuje + x PLN miesięcznie :) Ale bardziej mi sie podoba dbałość ubezpieczycieli i stacji kontroli: A którzy to? PZU? drudzy co rok przysyłają zaproszenie na No co chcesz, dbają o klienta (potencjalnego) ;) |
|
Data: 2010-09-13 23:17:09 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Citroen i Renault - ile da siê wynegocjowaæ w salonie? | |
On 2010-09-13 21:54, Artur Maśląg wrote:
Czy świat składa się już z samych idiotów których interesują ile Ciekawy wniosek - jak znam ludzi, to myślących w ten sposób trochę Widziałes ostatnio reklame typu "Ten fiat kosztuje dokładnie 34231zł"? Czy może "Ten fiat ma upust 2tyś a tamten 3tyś". Skoro te reklamy adresowane sa do większości społeczeństwa i działają to wnioski zaczynaja być przerażające. Co reklama to dowiaduje sie ile zarobie a O widzisz - piszesz o reklamie, a nie o zainteresowaniu kupujących... Statystycznie wszystkie reklamy sa skuteczne bo nieskuteczne szybko znikają. Reklamy z upustami musza być cholernie skuteczne bo wszyscy je stosują, w dodatku prześcigając się w coraz to bardziej debilnych hasłach reklamowych. Gdzie jest dno? Spróbuj od dowolnego marketoida wydobyć konkretne informacje - czy to No przecież wiem. Ubolewam tylko nad tym że poszlaki wskazują na totalne ogłupienie społeczeństwa skoro dają się na to nabierac w ilościach hurtowych. Pamiętam jak kiedyś kupując jakąś pierdołę do samochodu z sklepie usłyszałem przypadkiem rozmowę starszego pana "A na ten ile mogę dostać upustu, co? Ile dacie? A na tego?". Dzizas ... |
|
Data: 2010-09-14 08:27:12 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
Citroen i Renault - ile da siê wynegocjowaæ w salonie? | |
W dniu 2010-09-13 23:17, Sebastian Biały pisze:
(...) Widziałes ostatnio reklame typu "Ten fiat kosztuje dokładnie 34231zł"? Wyciągasz błędne wnioski. Reklama nigdy nie jest skierowana do większości społeczeństwa, tylko do pewnej grupy docelowej. Obydwa typy reklam się spotyka. Statystycznie wszystkie reklamy sa skuteczne bo nieskuteczne szybko Znów popełniasz ten sam błąd co wcześniej - skuteczność reklamy nie jest liczona w procencie idiotów, tylko w zyskach z niej płynących. Hasło reklamowe może być dowolnie debilne, by tylko trafiło do pewnej grupy docelowej, która się okaże na nie nieodporna. Tym się nie zajmują idioci. Gdzie jest dno? To zależy - część form reklamy jest prawnie zakazana, część mi się bardzo podoba. No przecież wiem. Skoro wiesz, to co się dziwisz? Ubolewam tylko nad tym że poszlaki wskazują na totalne Społeczeństwo jako całość nigdy nie grzeszyło specjalną inteligencją, a ona sama nie jest gwarantem odporności na 'durne' reklamy. Inna sprawa, że 'durność' reklam będzie wzrastała, ponieważ rynek się powoli wysyca i trzeba coraz to 'ciekawszych' pomysłów, by do kogoś tam trafić. Polska trochę późno stała się rynkiem podobnych reklam, niemniej odporność na takowe systematycznie wzrasta. |
|
Data: 2010-09-14 19:58:21 | |
Autor: Przemek V | |
Citroen i Renault - ile da sie wynegocjowaa w salonie? | |
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomo¶ci news:i6m4cp$q1s$1news.onet.pl... Statystycznie wszystkie reklamy sa skuteczne bo nieskuteczne szybko znikaj±. Reklamy z upustami musza być cholernie skuteczne bo wszyscy je stosuj±, w dodatku prze¶cigaj±c się w coraz to bardziej debilnych hasłach reklamowych. Takie BMW nie stosuje. Wchodzisz, konfigurujesz, widzisz sumę, skre¶lasz połowę z tego co "dokonfigurowałe¶", wychodzi kwota, negocjujesz upust procentowy albo kwotowy no i byłoby na tyle... |
|
Data: 2010-09-13 20:09:06 | |
Autor: Arek | |
Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie? | |
Cavallino wrote:
Użytkownik "Samotnik" <samotnik@WYTNIJ.samotnik.art.pl> napisał w W Citroenie na firmę s± spore rabaty, 23% bywa nawet. Na osobę prywatn± zapomnij. Rabaty s± odgórnie ustalane dla wszystkich salonów. Salon sam z siebie może co¶ dorzucić ale to grosze (500zł, jakie¶ dywaniki). Oczywi¶cie to dla aut nowych, do produkcji. Już wyprodukowane, a zwłaszcza zeszłoroczne bywaj± sporo tańsze bo po prostu chc± opchn±ć. -- Arek, arekmx|gazeta.pl |