Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Ciuco Cavaliere

Ciuco Cavaliere

Data: 2012-03-20 13:24:52
Autor: dante
Ciuco Cavaliere

"Zamieszczam jedno z nielicznych w Polsce oszacowań dochodów „ludzi
Kościoła”. Powinno się przydać w dniu masowego wiecu o rozdział Kościoła od
Państwa. Autorem jest bezimienny znawca tematu.

 363 zł kwartalnie !!! Dokładnie tyle płaci mój proboszcz dobrodziej, jako
podatek od swoich dochodów. Ostatnio pewien uroczy wikary po cywilnemu tak
mi zaimponował przy ruletce, że postanowiłem włożyć w to trochę wysiłku i
dowiedzieć się jakie są źródła finansowania luksusowej konsumpcji części
kleru. Pałacyki, wille, „siostrzenice”, „siostrzeńcy”, nocne kluby,
limuzyny, ekskluzywne kurorty, ostentacja w szastaniu pieniędzmi.
Niemożliwe, żeby źródłem finansowania była tylko taca od zubożałego
społeczeństwa. No to skąd na to biorą ??? Trudny temat, ale na czasie, bo
nie zauważyłem, żeby ktokolwiek porwał się na poważną próbę odpowiedzi na
to pytanie. Powtarzają się tylko wpisy „opodatkować Kościół”. Spróbujmy
zatem na spokojnie zmierzyć się z tym tematem.
 1. Taca. To oczywiste. Bez tego elementu żadna msza święta nie jest dość
święta, żeby ją warto było odprawić. Poza tym dla zapewnienia wiernym
stosownej motywacji tradycyjne 5 przykazań kościelnych udoskonalono w ten
sposób, że bogobojny katolik może już balangować kiedy chce byleby dobrze
dawał na tacę fachowcom.
 2. Skarbony. Rozstawia się je w domach bożych tak gęsto, jak pewien ojciec
dyrektor z Torunia podaje numer konta przez radio. Zastosowany pretekst nie
ma znaczenia, bo i tak wszystko trafia do rąk proboszcza i tylko on wie, co
się z tymi pieniędzmi dalej dzieje.
 3. Zyski z wynajmowania nieruchomości. Po wejściu kleru do szkół
państwowych zostało na przykład około 23 000 tak zwanych punktów
katechetycznych. Dobrodzieje robią z tym co chcą. Mogą na przykład swoim
lokalnym cywilnym kolaborantom z władz terenowych kazać organizować różnego
rodzaju konferencje, szkolenia i tak zwane sesje wyjazdowe właśnie w tych
lokalach. Cenę dyktuje dobrodziej i nikt nie śmie się targować. Wiele razy
brałem udział w takich przymusowych spędach, więc wiem o czym mówię. Inni
dobrodzieje nie krępują się zakładać w tych obiektach prywatnych hurtowni
zarejestrowanych tak, żeby nie płacić podatków.
 4. Zyski z inwestycji budowlanych typu Roma Office Center w Warszawie. W
tym przykładzie inwestorem jest archidiecezja warszawska, która włożyła w
to 24 miliony dolarów amerykańskich. W kościelnym wieżowcu mieszczą się
również bary, restauracje, sklepy, punkty usługowe itp. Ogółem około 12 000
metrów kwadratowych świętej powierzchni. Działkę w centrum Warszawy kazali
sobie dać praktycznie za darmo.
 5. Zyski z działalności przemysłowej. Szczególnie przemysł poligraficzny.
Poczytajcie o przewałach „Stella Maris”. Masowy wyrób dewocjonaliów, świec,
win ( niby, że mszalne ) itp. Doskonałe przebicie jest również na
opłatkach.
 6. Zyski z działalności handlowej. Na przykład własne księgarnie, sklepy z
dewocjonaliami, wydawnictwa kościelne, kwieciarnie przy cmentarzach itp.
 7. Zyski z działalności rolniczej. Wielu wiejskich proboszczów do dzisiaj
posiada tak zwane prebendy i obrabia je wiejskimi parobkami, jak przed
wojną. Trzeba przyznać, że od działalności rolniczej księża płacą podatek
rolny. Ale za to otrzymują milionowe dotacje z UE.
 8. Zyski / straty z ogólnopolskich businessów Episkopatu lub biskupów.
Przykład – fundusz emerytalny Arca Invesco. W tym przypadku czarni się
przeliczyli. Powoływanie się w telewizyjnych reklamówkach na autorytet
Episkopatu okazało się niewypałem i fundusz nie wytrzymał konkurencji.
 9. Zyski z działalności nazwijmy to umownie „obszarniczej”. Przykład
gospodarstwo Carol. Kościelny Caritas kazał sobie dać 1 300 hektarów
państwowej ziemi razem z bezrobotnym miejscowym chłopstwem z Mierzyna i
Wrzosowa. Ci biedni ludzie ( dawni pracownicy PGR - ów ) w praktyce są
teraz całkowicie zależni od nowego pana, bo innej roboty nie ma.
 10. Zyski z przedsiębiorstw wielobranżowych. Na przykład business
turystyczny. Sam byłem kilka razy na tak zwanych pielgrzymkach autokarowych
po Europie. Faktycznie były to normalne komercyjne trasy turystyczne (
częściowo fundował zakład pracy, więc się jeździło ). Dobrodzieje
wskazywali cywilnym kolaborantom, do wycieczek których biur podróży
powinien ze społecznych pieniędzy dopłacać katolicki urzędnik. Dla wyższych
szarż były lepsze „pielgrzymki”. Najlepsi w businessie turystycznym są
ojcowie pallotyni. Jak macie odpowiednio gruby portfel, możecie z nimi
pielgrzymować na przykład po Amazonii.
 11. Zyski z businessu oświatowego. Wiara nie jest nauką. Czarni natomiast
kształcą swoje przyszłe kadry na koszt Ministerstwa Nauki ( czy jak tak ono
się teraz oficjalnie nazywa ). W 2001 roku tylko KUL i PAT pociągnęły od
Polski dokładnie 57 878 200 złotych, ciągną dalej i co raz więcej. Jest
również trzecia pompa ssąca. Kiedyś nazywało się to Akademia Teologii
Katolickiej. Zmieniono nazwę na Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
i już można doić, bo oficjalnie szkoła ma status uczelni państwowej.
Podejmowane są liczne próby zakładania wydziałów teologicznych na różnych
uczelniach państwowych.
 12. Zyski z businessu cmentarnego. To dobry temat na specjalny wątek.
Jeżeli ktoś ma czas i potrafi to zrobić, niech spróbuje oszacować
dochodowość z jednego hektara cmentarza, tak jak to się robi w rolnictwie.
Produkt jest inny, ale z ekonomicznego punktu widzenia zasada podobna.
Gołym okiem widać jednak, że trudno sobie wyobrazić lepszy i pewniejszy
interes. Ceny narzucane przez pasterzy i ich techniki marketingowe znacie,
albo poznacie.
 13. Zyski z prawdziwych darowizn. Kościół od otrzymanych darowizn nie
płaci podatków. Prawdziwe darowizny ( w odróżnieniu od fikcyjnych )
najlepiej wychodzą wtedy, gdy mają formę dotacji i rozdaje się nie swoje
pieniądze, ale spółek skarbu państwa. Spółka skarbu państwa to jest takie
coś, że jeszcze tego nie sprywatyzowali, ale już przygotowali do dojenia,
bo nadali postać spółki akcyjnej. Stanowiska prezesów i członków rad
nadzorczych obsadza się zwykle z nadań politycznych a potem należy się
odwdzięczyć. Przykład KGHM Polska Miedź S.A. Polityczni mianowańcy – w tym
przypadku jeszcze z rozdania solidarnościowego – odwdzięczyli się w
następujący sposób: Fundacja Świętego Antoniego z okazji festynu „Unieś
mnie do góry” 300 000 zł. Parafia w Głogowie 450 000 zł. Jankowski ze
Świętj Brygidy 450 000 zł. 3 razy po 50 000 zł dla diecezji legnickiej,
zielonogórskiej, wrocławskiej, katowickiej. Katolickie Radio Plus z Legnicy
i Katolickie Radio Głogów odpowiednio 8 100 i 5 000 zł miesięcznie. Kuria
we Wrocławiu – samochód Audi A 8 za 196 000 zł bez VAT. Seminarium Duchowe
we Wrocławiu 7 000 zł. Salezjańskia Organizacja Sportowa 150 000 zł. KGHM
to tylko jeden przykład działalności cywilnych kolaborantów. Ile czarni
wyciągnęli tą metodą w skali całej Polski prze 25 lat naszego pontyfikatu?
Ile ciągną obecnie ?
 14. Zyski z fundowania dobrodziejom na koszt podatników 80 % składki
emerytalnej, a misjonarzom na misjach, zakonnicom i zakonnikom klauzulowym
i tak zwanym kontemplacyjnym 100 %. Też bym tak chciał. Niech inni co
miesiąc składają się na moją przyszłą emeryturę, a ja będę siedział i
kontemplował… Te pozostałe 20 % składki emerytalnej i wypadkowej, którą
płacą wielebni i tak jest potrącana z osławionego dochodowego podatku
ryczałtowego. Dochodowy podatek ryczałtowy to sztandar, którym wymachują
księża, gdy ktoś im mówi, że wtrącają się do polityki a nie płacą podatków.
Jeszcze do tego wrócimy.
 15. Zyski z państwowych dotacji na kościelne zakłady opieki społecznej
art. 22 ust.1 Konkordatu) i zyski z państwowych dotacji na przedszkola,
szkoły i inne placówki oświatowo – wychowawcze kościoła.
 16. Zyski z urzędolenia. Najprostszej czynności służbowej kapłan katolicki
nie wykona bez „karteczki”, najlepiej w trzech kopiach i żeby na każdej
były po dwie piecząteczki. Na każdym kroku płać i płać. Kolega opowiadał mi
jak poszedł na „nauki przedmałżeńskie
 DRUGA GRUPA – OFICJALNE DOCHODY KSIĘŻY
 17. Śluby.
 18. Pogrzeby.
 19. Chrzty.
 20. Kolędy.
 21. Intencje mszalne.
 22. Wypominki 1 i 2 listopada ( podobno 1/10 oficjalnych rocznych dochodów
indywidualnych pochodzi z tego źródła ). Czarni dobrze wiedzieli po co
wymyślili ludziom tak zwany czyściec, mimo że takiego słowa nie ma w
Biblii.
 23. Pensje dla kapelanów wojskowych, policyjnych, szpitalnych,
więziennych, strażackich itp. wypłacanych przez Polskę. Kapelanów
wojskowych jest obecnie w przybliżeniu 200. W 1999 roku ujawniony
oficjalnie budżet orydynariatu polowego wynosił 13,1 miliona złotych. MON
płaci również za kaplice. Naszych granic broni eskadra 250 zakonnic na
etatach sierżantów… W 2000 roku każda z nich ciągnęła z budżetu 1200
złotych. Ile ich jest obecnie i ile teraz ciągną nie wiem, bo gdzie to
sprawdzić ? Posługuję się takimi danymi, jakie udało mi się gdzieś znaleźć.
Prawdziwych żołnierzy do szału doprowadza tak zwany numer na kapelana,
związany ze służbowymi mieszkaniami dla oficerów, ale to już inna historia.
 24. Drugi cyc nadstawia dobrodziejom Ministerstwo Zdrowia. Trudno
powiedzieć ilu kapelanów u nich się pasie, bo liczba rośnie jak na
drożdżach. Prawdopodobnie jest to około 2000 księży. W 1999 roku
Rzeczypospolita podawała liczbę 1500 kapelanów szpitalnych, z tego około
1000 na etatach. Mniejsze cyce spontanicznie nadstawiają tacy krezusi jak
policjanci, strażacy, funkcjonariusze więziennictwa itd. Powszechnie
wiadomo, że pracownicy budżetówki są przepłacani, więc mogą sobie trochę
poszastać…
 25. Pensje dla katechetów ( czarnych i cywilnych ). Najpierw mieli uczyć
religii w państwowych szkołach bezpłatnie, wszak mają powołanie i celem ich
posługi jest zbawienie duszy niesmiertelnej Jasia i Małgosi. Teraz im już
przeszło. Nie mam aktualnych danych, ale w 1999 roku pociągnęli od Polski
około 600 milionów złotych!!! Instytut Statystyki Kościoła Katolickiego
ujawnił, że w 1998 roku pensje katechetek i katechetów pobierało 36 000
fachowców z tego 17 757 „profi” i 18 381 amatorów.
 TRZECIA GRUPA – ZYSKI Z OKRADANIA OJCZYZNY
 26. Zyski z fikcyjnych darowizn : Do klasyki tego gatunku należy tak zwany
„numer na księdza”, który w pewnych kręgach stał się wręcz normą. Żeby się
nie mądrzyć powiem o co chodzi w najprostszych słowach. Jesteś
dobrodziejem, lub jego cywilnym kolaborantem. Chcecie dorobić. Dobrodziej
wystawia kolaborantowi zaświadczenie, że oto został obdarowany kwotą na
przykład 100 000 złotych. Fiskus nie pobiera od dobrodzieja żadnego
podatku, bo to ksiądz ( bo w teorii darowizna była na cele kultu
religijnego ). Kolaborant odpisuje sobie od podstawy opodatkowania 100 000
zł, ale obecnie nie więcej niż 10 % rocznego dochodu, bo to szlachetny
darczyńca. Za wystawienie fałszywego świadectwa dobrodziej wziął na
przykład 10 000 zł. Całą zabawę finansuje Polska, która później nie ma na
pielęgniarki i posiłki w szpitalach. Urzędnicy państwowi nie są głupi i
oczywiście wiedzą o co chodzi. Właśnie dlatego, że nie są głupi siedzą
cicho. Kto przy 18 % bezrobociu, mając dobrą państwową posadę zadrze z
miejscowym dobrodziejem ? Skala okradania Polski przez duchownych z
zastosowaniem tej techniki jest trudna do przeszacowania. Tygodnik Newsweek
jakiś czas temu dopuścił się na księżach prowokacji dziennikarskiej i
następnie wszystko opisał. Między innymi napisali, cytuję „Żaden duchowny
nie odmówił nam współpracy w oszustwie„. Wszyscy dobrodzieje chcieli
wystawić poświadczenia, że otrzymali fikcyjne darowizny. Bóg w dekalogu coś
wspominał, że nie będziesz dawał fałszywego świadectwa, czy jakoś tak, ale
na pewno nie mówił tego poważnie… [tymczasem CBA zajmuje się uwodzeniem
kobiet - MP]
 27. Zyski z nadużywania zwolnień od ceł i akcyz od przedmiotów
importowanych na cele kultu religijnego. Proceder przybrał tak gigantyczną
skalę, że zrobiło się zbyt głośno i oficjalnie już im to trochę ukrócili.
Najbardziej znane przykłady: Szajka z Rzeszowa w składzie ośmiu miejscowych
proboszczów tylko przez jeden rok sprowadziła na cele kultu religijnego 92
luksusowe limuzyny i wpadła. Trio dobrodziei z Lublina stuknęło Polskę na
400 000 złotych. Trzeba trafu. To akurat tyle, ile wynosi odszkodowanie
zasądzone za dożywotnie kalectwo tej dziewczynki przygniecionej na
cmentarzu parafialnym pewnego proboszcza. Kościół bezlitośnie procesuje się
z kalekim dzieckiem. Przegrał już we wszystkich instancjach i dalej nie
płaci. Ale ogólnie, gdyby się ktoś pytał ECCE HOMO. Alleluja i do przodu.
Wszak nie na darmo Chrystus nauczał „sprzedaj wszystko co masz, pieniądze
oddaj biednym i idź za mną”. Gdybyście dobrodzieje faktycznie szli za
Chrystusem, jak Was o to prosił, doszlibyście do łóżeczka tej dziewczynki,
siedzieli na jego brzegu i czytali dziecku bajki Andersena. Jak można idąc
za Chrystusem dojść do willi proboszczów i pałaców biskupów, patrzeć sobie
przez okno na ludzkie dramaty i liczyć pieniądze.
 Na koniec sprawa najważniejsza: Koronnym argumentem kapłanów jest, że my
to wszystko nie dla siebie…, my prowadzimy działalność charytatywną i to
dlatego mamy takie przywileje. A otóż wielkie g… prawda ! Na działalność
charytatywną też dostajecie pieniądze z naszych podatków za pośrednictwem
budżetu państwa!!! Na podstawie art. 14 ust. 4 Konkordatu Polska musi
kościelne zakłady opieki społecznej dotować dokładnie tak samo, jak
państwowe. To samo dotyczy również szkół, przedszkoli i innych placówek
oświatowo – wychowawczych Kościoła. Co najmniej 52 kościelne zakłady
opiekuńczo lecznicze funkcjonują na państwowych pieniądzach z budżetu
centralnego. Z budżetów wojewódzkich finansowane jest około 100 domów
opieki społecznej, o których okoliczna ludnosć myśli, że to finansują
księża. Za te pieniądze państwo mogłoby zatudnić normalne pielęgniarki i
bez łaski. Poczciwi ludzie w Polsce są przekonani, że księża i zakonnice od
ust sobie odmejmują i pomagają potrzebującym.
 Drugim wielkim mitem jest dość powszechne przekonanie, że księża płacą
normalne podatki. Gdybyśmy płacili Polsce takie podatki, jak oni, Polski
już by nie było. Sprawę ich podatków reguluje ustawa z 20 listopada 1998
roku o zryczałtowanym podatku dochodowym (…). W największym skrócie wymiar
tego podatku zależy od stanowiska (proboszcz, wikary), wielkości parafi i
regionu Polski. Zamiast się z tym męczyć najlepiej po prostu zadzwonić do
swojego Urzędu Skarbowego i zapytać. Moja parafia ma około 2000
mieszkańców. Proboszcz kwartalnie płaci dokładnie 363 złote, a wikary 307
złotych !!! Policzmy w prosty sposób: Mieszkam w wieżowcu – 12 kondygnacji
po 4 mieszkania na jednym piętrze, razem 48 mieszkań. Przyszedł dobrodziej
„po kolędzie”. Wpuszczono go do 40 mieszkań. Średnio zgarną po 50 złotych.
40 x 50 = 2 000 złotych, a on rocznie płaci Polsce 4 x 363 złote = 1 452
złote tak zwanego dochodowego podatku ryczałtowego ! Ten podatek istnieje
tylko po to, żeby mydlić oczy naiwnym ( do niedawna również mnie, bo nie
miałem pojęcia, że tak to wygląda, dopóki nie napisałem tego tekstu ).
Parafianka, która przed kościołem sprzedaje precle płaci Polsce więcej niż
proboszcz dobrodziej.
 Dopisek :
 mowa o art. 45 Ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym:
 Art. 45.
 1. Wikariusze lub inni duchowni pełniący czasowo funkcje proboszczów
opłacają ryczałt według stawek określonych w załączniku nr 5.
 2. Osoby duchowne kierujące jednostkami kościelnymi posiadającymi
samodzielną administrację w wydzielonej części parafii (wikariaty
eksponowane, kuracje, lokacje itd.) opłacają ryczałt według stawek
określonych w załączniku nr 5, właściwych dla liczby mieszkańców tej części
parafii. Proboszcz parafii opłaca w takim przypadku ryczałt według stawki
odpowiadającej liczbie mieszkańców, zmniejszonej o liczbę mieszkańców
wydzielonej części parafii.
 3. Rektorzy i inne osoby duchowne kierujące jednostkami kościelnymi
posiadającymi samodzielną administrację bez wydzielonej części parafii
opłacają ryczałt według stawek określonych w załączniku nr 6, dla parafii o
liczbie mieszkańców powyżej 1.000 do 3.000, w zależności od siedziby
kierowanej jednostki lub miejsca zatrudnienia.
 4. Osoby duchowne nie pełniące funkcji proboszczów, wikariuszy i rektorów,
które osiągają przychody wymienione w art. 42 ust. 1, z misji, rekolekcji
oraz innych posług religijnych, jeżeli zawiadomią naczelnika urzędu
skarbowego o osiąganiu
 takich przychodów, opłacają ryczałt według stawek określonych w załączniku
nr 6 dla parafii o liczbie mieszkańców powyżej 1.000 do 3.000, w zależności
od miejsca zamieszkania."

Data: 2012-03-20 13:44:01
Autor: Obserwator
Ciuco Cavaliere
dante <dante@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisa(a):

"Zamieszczam jedno z nielicznych w Polsce oszacowan dochodow ludzi
Kosciola. Autorem jest bezimienny znawca tematu.

bezimienny nadawca na forum szmatlawca Urbacha *Nie*??


http://forum.nie.com.pl/archive/index.php/t-3949.html

Kiedy rozliczy sie Urbacha, nie tylko z forsy?


--


Data: 2012-03-20 13:52:25
Autor: dante
Ciuco Cavaliere
Dnia Tue, 20 Mar 2012 13:44:01 +0000 (UTC), Obserwator napisa(a):

dante <dante@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisa(a):

"Zamieszczam jedno z nielicznych w Polsce oszacowan dochodow ludzi
Kosciola. Autorem jest bezimienny znawca tematu.

bezimienny nadawca na forum szmatlawca Urbacha *Nie*??


http://forum.nie.com.pl/archive/index.php/t-3949.html

Kiedy rozliczy sie Urbacha, nie tylko z forsy?

Widzisz... hologram, znowu nie zauwaye drobnej rzeczy... cao jest
ujta w cudzysw.

Data: 2012-03-20 14:06:33
Autor: Obserwator
Ciuco Cavaliere
dante <dante@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisa(a): 
Widzisz... hologram, znowu nie zauwaye drobnej rzeczy... cao jest
ujta w cudzysw.

a dlaczego nie podales zrodla tego tekstu ujetego w cudzyslow?

Co wart jest taki tekst bez podania zrodel informacji w nim podanych i skad zostal zacytowany? Klamstwo i manipulacja w stylu bolszewickim. --


Data: 2012-03-20 15:05:18
Autor: dante
Ciuco Cavaliere
Dnia Tue, 20 Mar 2012 14:06:33 +0000 (UTC), Obserwator napisa(a):

dante <dante@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisa(a): 
Widzisz... hologram, znowu nie zauwaye drobnej rzeczy... cao jest
ujta w cudzysw.

a dlaczego nie podales zrodla tego tekstu ujetego w cudzyslow?

.... byo to celowe i zamierzone

Co wart jest taki tekst bez podania zrodel informacji w nim podanych i skad zostal zacytowany? Klamstwo i manipulacja w stylu bolszewickim.

natomiast "prawd i tylko prawd" znajdziesz w:
http://ekai.pl/media/szuflada/RAPORT_KAI_01.03.pdf

Data: 2012-03-20 15:27:09
Autor: Obserwator
Ciuco Cavaliere
dante <dante@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisa(a):
natomiast "prawd i tylko prawd" znajdziesz w:

http://ekai.pl/media/szuflada/RAPORT_KAI_01.03.pdf

... noo.... teraz lepiej, ale wyglada to dosc tragicznie.

Niedawno wkljalem tu ostatni raport o finansach kosciola: http://wpolityce.pl/wydarzenia/23866-wazny-raport-o-finansach-kosciola-w-
polsce-srednie-zarobki-ksiezy-pomiedzy-1500-a-2500-zlotych-a-wiec-ponizej-
sredniej

Sadze, ze warto zorientowac sie jak Kosciol jest finasowany w innych panstwach na swiecie:

http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,7549,jak-
finansuje-sie-kosciol-na-swiecie.html



--


Data: 2012-03-20 16:12:13
Autor: dante
Ciuco Cavaliere
Dnia Tue, 20 Mar 2012 15:27:09 +0000 (UTC), Obserwator napisa(a):

dante <dante@Use-Author-Supplied-Address.invalid> napisa(a):
natomiast "prawd i tylko prawd" znajdziesz w:

http://ekai.pl/media/szuflada/RAPORT_KAI_01.03.pdf

.. noo.... teraz lepiej, ale wyglada to dosc tragicznie.

Wa prawisz zbyt zawile...


Niedawno wkljalem tu ostatni raport o finansach kosciola: http://wpolityce.pl/wydarzenia/23866-wazny-raport-o-finansach-kosciola-w-
polsce-srednie-zarobki-ksiezy-pomiedzy-1500-a-2500-zlotych-a-wiec-ponizej-
sredniej

.... to jest ten "raport" ?


Sadze, ze warto

.... nie warto.

zorientowac sie jak Kosciol jest finasowany w innych panstwach
na swiecie:

http://www.deon.pl/religia/kosciol-i-swiat/z-zycia-kosciola/art,7549,jak-
finansuje-sie-kosciol-na-swiecie.html

Ciuco Cavaliere

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona