Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Clio '95r - warto?

Clio '95r - warto?

Data: 2009-08-12 05:09:22
Autor: badzio
Clio '95r - warto?
On 12 Sie, 08:20, badzio <bad...@gmail.com> wrote:

W skrocie - clio '95r, benzyna 1.2, salonowy, pierwszy wlasciciel,
serwisowany w aso, przebieg 55km (dziwnie maly).

Jak zwykle ogloszenie jedno a rzeczywistosc drugie :/
Nie salonowy a sprowadzony z niemiec w 2005r, nie byl serwisowany w
ASO tylko po prostu jest zadbany. Rozrzad byl robiony rok temu ale
przez znajomego, wiec dowodow na to brak.

Data: 2009-08-13 00:26:26
Autor: zólta pieta
Clio '95r - warto?
Jak zwykle ogloszenie jedno a rzeczywistosc drugie :/
Nie salonowy a sprowadzony z niemiec w 2005r, nie byl serwisowany w
ASO tylko po prostu jest zadbany. Rozrzad byl robiony rok temu ale
przez znajomego, wiec dowodow na to brak.

ogladajac wozek za cwierc wyplaty nie zapomnij pojechac z miernikiem lakieru. ogolnie rotfl i zal.

Data: 2009-08-12 22:17:20
Autor: badzio
Clio '95r - warto?
On 13 Sie, 00:26, zólta pieta <d...@b.a> wrote:
> Jak zwykle ogloszenie jedno a rzeczywistosc drugie :/
> Nie salonowy a sprowadzony z niemiec w 2005r, nie byl serwisowany w
> ASO tylko po prostu jest zadbany. Rozrzad byl robiony rok temu ale
> przez znajomego, wiec dowodow na to brak.

ogladajac wozek za cwierc wyplaty nie zapomnij pojechac z miernikiem
lakieru. ogolnie rotfl i zal.

Rozumiem ze jak kupujesz telewizor na cwierc wyplaty i tenze telewizor
Ci sie sypnie po m-cu, to nie bedziesz zdziwiony/rozczarowany?
Po pierwsze - ogloszenie okazalo sie byc niezgodne ze stanem
faktycznym (wiec poziom zaufania spada drastycznie).
Po drugie - rozrzad, to cos o co sie pyta duza czesc kupujacych, wiec
naturalne dla mnie jest ze wymieniajac to ktos stara sie o jakies
poswiadczenie tego faktu. W koncu robocizna, to bedzie raptem kilka %
pensji (idac Twoim tokiem rozumowania). Albo zeby mial chociaz dowod
zakupu czesci (bo zakladam ze kolega-znajomy nie dal mu za darmo
rozrzadu).
Po trzecie - moze dziwny jestem, jak sprzedawalem 13letnia nexie, to
kupujacemu powiedzialem wszystko - ktore drzwi byly malowane, co bylo
klepane po stluczce, ze czasami gasnie na gazie, ze chlodnica
przecieka. Oraz dolaczylem plik rachunkow/faktur za naprawy/czesci.
Rozumiem ze ktos moze serwisowac nastoletni samochod u przyslowiowego
pana henia czy u znajomego. Ale czesci trzeba jednak gdzies kupic.
Wiec logiczne byloby dla mnie trzymanie rachunkow za zakup chocby
naistotniejszych (najdrozszych) czesci, typu wlasnie wymiana rozrzadu,
sprzegla etc.
Koles napisalby prawde w ogloszeniu, to bym nie dzwonil i nie
marudzil.

Clio '95r - warto?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona