Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Co by to jeszcze spieprzyć, panowie ....

Co by to jeszcze spieprzyć, panowie ....

Data: 2009-07-04 08:34:28
Autor: Wojtek
Co by to jeszcze spieprzyć, panowie ....
Marcin Hyła pisze:

Jakies pomysły typu na co zwracać uwagę na spawanie aluminium na prowincji w sobotę? ;-)


Kiedyś pospawano i miskę olejową w aucie, w piątek o 21 w nocy... także jak widać się da.
Trza zapytać najbliższego mechanika samochodowego "panie gdzie tu spawiommm alu"


--
Pozdrawiam,
Wojtek



Dodaj cz do pota odpowiadajÄ…c prywatnie

Data: 2009-07-04 10:20:31
Autor: Marcin Hyła
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM! !!!! :-)
Wojtek wrote:

Kiedyś pospawano i miskę olejową w aucie, w piątek o 21 w nocy... także jak widać się da.
Trza zapytać najbliższego mechanika samochodowego "panie gdzie tu spawiommm alu"

Ale jaja. Ale MEGAJAJA.

Jestem w Połczynie Zdroju, około 22:00 dojechałem do hotelu w którym sie w recepcji poskarżyłem na ww sytuację i pytałem czy wiedzą, czy ktoś spawa alu w okolicy.

Dzisiaj wstaję, ide na śniadanie a recepcjonistka sie pyta, czy to mój rower.

Bo... PROSZE PANA, JUĹ» PANU POSPAWALIĹšMY!

Zamurowało mnie, patrzę - faktycznie pospawane. Zaraz zrobie fotki. Totalny opad szczeny.

Aha: Hotel Polanin w Połczynie.

:-oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

marcin ha
--
Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-07-04 13:21:38
Autor: Titus Atomicus
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM!!!!! :-)
In article <h2n3cr$fke$1@inews.gazeta.pl>,
 Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> wrote:

Wojtek wrote:

> Kiedy¶ pospawano i miskę olejow± w aucie, w pi±tek o 21 w nocy... także > jak widać się da.
> Trza zapytać najbliższego mechanika samochodowego "panie gdzie tu > spawiommm alu"

Ale jaja. Ale MEGAJAJA.

Jestem w Połczynie Zdroju, około 22:00 dojechałem do hotelu w którym sie w recepcji poskarżyłem na ww sytuację i pytałem czy wiedz±, czy kto¶ spawa alu w okolicy.

Dzisiaj wstaję, ide na ¶niadanie a recepcjonistka sie pyta, czy to mój rower.

Bo... PROSZE PANA, JUŻ PANU POSPAWALI¦MY!


Faktycznie niesamowite. Ja z rok-dwa lata temu chyba z miesiac szukalem w Warszawie zakladu ktoryby mi to zrobil - wykrecali sie (ci od felg) ze oni takich drobiazgow nie robia.
TA

Data: 2009-07-04 13:45:19
Autor: fabian
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM!!!!! :-)
Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
In article <h2n3cr$fke$1@inews.gazeta.pl>,
 Marcin Hyła <cinek@rowery.org.pl.niespammuj.tu> wrote:
Dzisiaj wstaję, ide na ¶niadanie a recepcjonistka sie pyta, czy to mój rower.

Bo... PROSZE PANA, JUŻ PANU POSPAWALI¦MY!


Faktycznie niesamowite. Ja z rok-dwa lata temu chyba z miesiac szukalem w Warszawie zakladu ktoryby mi to zrobil - wykrecali sie (ci od felg) ze oni takich drobiazgow nie robia.
TA

Też się u¶miechnęli¶cie jak pomy¶leli¶cie o szukaniu przez TA zakładu który by mu pospawał alu? BPNSP :D

Fabian.

Data: 2009-07-04 15:40:38
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM! !!!! :-)

Kiedyś pospawano i miskę olejową w aucie, w piątek o 21 w nocy... także jak widać się da.
Trza zapytać najbliższego mechanika samochodowego "panie gdzie tu spawiommm alu"

Ale jaja. Ale MEGAJAJA.

Jestem w Połczynie Zdroju, około 22:00 dojechałem do hotelu w którym sie w recepcji poskarżyłem na ww sytuację i pytałem czy wiedzą, czy ktoś spawa alu w okolicy.

Dzisiaj wstaję, ide na śniadanie a recepcjonistka sie pyta, czy to mój rower.

Bo... PROSZE PANA, JUĹ» PANU POSPAWALIĹšMY!

Zamurowało mnie, patrzę - faktycznie pospawane. Zaraz zrobie fotki. Totalny opad szczeny.

Aha: Hotel Polanin w Połczynie.

:-oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

Oj samowolka, a moĹĽe coĹ› innego spieprzyli?
:>

zyga

Data: 2009-07-04 20:56:09
Autor: Marcin Hyła
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM! !!!! :-)
Zygmunt M. Zarzecki wrote:

Aha: Hotel Polanin w Połczynie.

:-oooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo

Oj samowolka, a moĹĽe coĹ› innego spieprzyli?
:>

Pierwsze primo: dojechałem z tym pospawanym bagażnikiem do Tuczna (jakieś 70-80 km, zaraz sprawdze na gps-ie) i sie czyma.

Drugie primo: chyba do operacji wyjeli koło i musiałem dopompować na pompie.

Ciut jestem zmęczony więc nie wiem, czy napierw zasne czy najpierw napisze cuś wiecej i pokaże zdjęcia.

Aha - przemierzyłem _najdłuższa_ w PL ścieżkę rowerową Połczyn Zdrój - Złocieniec. 27 km non-stop, w tym tylko ok. 3 km bez nawierzchni (szuter).

marcin ha
--
Miasta dla rowerĂłw http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-07-04 21:08:07
Autor: Artur
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM!!!!! :-)
sobota, 04 lip, Marcin Hyła:
Aha - przemierzyłem _najdłuższa_ w PL ¶cieżkę rowerow± Połczyn Zdrój - Złocieniec. 27 km non-stop, w tym tylko ok. 3 km bez nawierzchni (szuter).

Nieprawda, że najdłuższa. Władysławowo-Hel dłuższa (ok. 35km).

Data: 2009-07-05 07:57:56
Autor: Marcin Hyła
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM!!!!! :-)
Artur wrote:

Aha - przemierzyłem _najdłuższa_ w PL ¶cieżkę rowerow± Połczyn Zdrój - Złocieniec. 27 km non-stop, w tym tylko ok. 3 km bez nawierzchni (szuter).

Nieprawda, że najdłuższa. Władysławowo-Hel dłuższa (ok. 35km).

A to przepraszam.

Ale Władysławowo- Hel jest do bani: kostka polbruk, dziwna geometria itp. I formalnie jest to zdaje się _pieszo_rowerowa_ a nie rowerowa (?)

A Połczyn - Zdrój - Złocieniec jest zrobiona _bardzo_ dobrze i nie trzeba jej robić od nowa jeszcze raz, żeby było OK :-)

marcin ha
--
Miasta dla rowerów http://www.rowery.org.pl

Data: 2009-07-05 09:51:24
Autor: Artur
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM!!!!! :-)
niedziela, 05 lip, Marcin Hyła:
Aha - przemierzyłem _najdłuższa_ w PL ¶cieżkę rowerow± Połczyn Zdrój - Złocieniec. 27 km non-stop, w tym tylko ok. 3 km bez nawierzchni (szuter).
Nieprawda, że najdłuższa. Władysławowo-Hel dłuższa (ok. 35km).
A to przepraszam.
Ale Władysławowo- Hel jest do bani: kostka polbruk, dziwna geometria itp. I formalnie jest to zdaje się _pieszo_rowerowa_ a nie rowerowa (?)

O ile pamiętam (pare razy jechałem) droga jest tylko dla rowerów. Co nie
znaczy, że nie łaż± tam w sezonie ludzie w dużej ilo¶ci (bo chodnika w
większo¶ci brak, tylko ulica, tory i ¶cieżka rowerowa). Co razem z wysokim
poziomem dresiarstwa tamtejszych turystów powoduje ciekawe sytuacje na tej
¶cieżce :).

Data: 2009-07-04 21:22:53
Autor: Zygmunt M. Zarzecki
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM! !!!! :-)

(jakieĹ› 70-80 km, zaraz sprawdze na gps-ie) i sie czyma.

SiÄ™ co?
;-)

zyga

Data: 2009-07-04 22:48:31
Autor: BoDro
Co by to jeszcze spieprzyć, TADAM, TADAM!!!!! :-)
"Marcin Hyła" napisał:

Aha - przemierzyłem _najdłuższa_ w PL ścieżkę rowerową Połczyn Zdrój -
ZĹ‚ocieniec. 27 km non-stop, w tym tylko ok. 3 km bez nawierzchni (szuter).

dodatkowo ten szuterek jst przyjazny nawet dla wÄ…skich slickĂłw, bo bardzo
drobniutki i twardy. Ta uwaga trochę w kontekście dzisiejszego spaceru po
paskudnych szutrówkach w okolicach Kościerzyny. Masakra - muldy, rozbełtany,
maĹ‚o spoisty gruby ĹĽwir... Nawet na semislickach maĹ‚o przyjemnie...  Inna
sprawa, że na tej połczyńsko-złocienieckiej ścieżce można zasnąć za
kierownicą - taka monotonna :-). To oczywiście kwestia osobniczych
preferencji :-)

--

Bogdan
53.659956 N, 17.347842 E
bodro_malpa_wp.pl

Co by to jeszcze spieprzyć, panowie ....

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona