madkiw wrote:

Podobają mi się BMW E39, E46

Te auta już wyglądają staro, a przy tym te modele kojarzą się jeszcze z dresami. Do miasta trochę wstyd. :>

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Te auta już wyglądają staro, a przy tym te modele kojarzą się jeszcze z
dresami. Do miasta trochę wstyd. :>


Honda którą teraz jeżdżę też coraz bardziej się "dresi" więc to mi akurat nie przeszkadza co ludzie myślą, grunt żeby mi się dobrze jeździło :) -- - news://freenews.netfront.net/ - complaints: news@netfront.net -- -

madkiw wrote:

Honda którą teraz jeżdżę też coraz bardziej się "dresi" więc to mi
akurat nie przeszkadza co ludzie myślą, grunt żeby mi się dobrze
jeździło :)

Ale z wizerunkiem tych aut wiąże się to, przez kogo były używane, ciężko trafić dobrą sztukę E-46 czy E-39.

Ja bym się raczej za normalną klasą średnią rozejrzał, szczególnie za wspomnianym tu już Accordem. Bardzo przyzwoite auto, a przy tym dla laika wygląda praktycznie jak aktualny model. A wspomniane BMW wyglądają jak dresowozy z poprzedniego wieku. Jedyny wyjątek to ładnie zrobione M-ki, one zawsze pozostaną fajne, ale to nie w tym budżecie niestety...

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

W dniu 2013-07-27 21:33, tᴏ pisze:

Ale z wizerunkiem tych aut wiąże się to, przez kogo były używane, ciężko
trafić dobrą sztukę E-46 czy E-39.

A to tylko w Polsce dziala czy sprowadzony E46 to tez dresowoz? To juz jest jakas paranoja, zeby jako kryterium wybierania auta brac pod uwage wizerunek spoleczny pojazdu...
Pomijajac aspekty czysto techniczne/finansowa to KAZDE auto sie albo podoba albo nie. Jesli nie kupujesz samochodu, ktory chcesz miec (stac cie etc) bo sie boisz, ze ludzie pomysla, ze byc moze wczesniej jezdzil nim jakis dres albo - co gorsza - Ty kupiles takie auto bo chcesz dresem zostac no to sorry :)

Ja np. mam dobra sztuke E46 kombi, jezdze z rodzina i zaczynam sie martwic w tej sytuacji, ze nie sprzedam nigdy auta bo kto by chcial od dresa ;P

A wspomniane BMW wyglądają jak

dresowozy z poprzedniego wieku.

No juz nie przesadzaj, ze E46 wyglada staro...

--
jarek

Dnia 2013-07-31 10:11, Użytkownik Jarek Pudelko napisał:

W dniu 2013-07-27 21:33, tᴏ pisze:

Ale z wizerunkiem tych aut wiąże się to, przez kogo były używane, ciężko
trafić dobrą sztukę E-46 czy E-39.

A to tylko w Polsce dziala czy sprowadzony E46 to tez dresowoz? To juz jest jakas paranoja, zeby jako kryterium wybierania auta brac pod uwage wizerunek spoleczny pojazdu...

Sugerujesz że jakimś problemem dla kogokolwiek poza tobą będzie
rozszerzenie kryteriów dobierania pojazdu o "wizerunek społeczny" ?

Pomijajac aspekty czysto techniczne/finansowa to KAZDE auto sie albo podoba albo nie. Jesli nie kupujesz samochodu, ktory chcesz miec (stac cie etc) bo sie boisz, ze ludzie pomysla, ze byc moze wczesniej jezdzil nim jakis dres albo - co gorsza - Ty kupiles takie auto bo chcesz dresem zostac no to sorry :)

Są ludzie którzy nie chcą jeździć samochodami dla fryzjerów
czy księgowych są i tacy którzy nie chcą używać dresowozów.
Dlaczego tak bardzo ci to przeszkadza ?

Ja np. mam dobra sztuke E46 kombi, jezdze z rodzina i zaczynam sie martwic w tej sytuacji, ze nie sprzedam nigdy auta bo kto by chcial od dresa ;P

Inny biedniejszy dres.


Pozdrawiam

W dniu 2013-07-31 13:39, RadoslawF pisze:

Są ludzie którzy nie chcą jeździć samochodami dla fryzjerów
czy księgowych są i tacy którzy nie chcą używać dresowozów.
Dlaczego tak bardzo ci to przeszkadza ?

Nie przeszkadza mi to zupelnie jednak nie produkuje sie modeli dla fryzjerow, ksiegowych i dresow. To sa tylko stereotypy, a one z natury sa zle podobnie jak kultowy "kazdy pijak to zlodziej".

Ja np. mam dobra sztuke E46 kombi, jezdze z rodzina i zaczynam sie
martwic w tej sytuacji, ze nie sprzedam nigdy auta bo kto by chcial od
dresa ;P

Inny biedniejszy dres.

A to ja sie zle wyrazilem. Powinienem byl raczej napisac "kto by chcial auto dresa od nie-dresa".

A szufladkowanie ludzi po tym jakim jezdza autem, jaki maja aparat fotograficzny, rower, dlugopis itd z pewnoscia swiadczy o jakims problemie - conajmniej psychospolecznym :))

--
jarek

Dnia 2013-07-31 14:09, Użytkownik Jarek Pudelko napisał:

Są ludzie którzy nie chcą jeździć samochodami dla fryzjerów
czy księgowych są i tacy którzy nie chcą używać dresowozów.
Dlaczego tak bardzo ci to przeszkadza ?

Nie przeszkadza mi to zupelnie jednak nie produkuje sie modeli dla fryzjerow, ksiegowych i dresow. To sa tylko stereotypy, a one z natury sa zle podobnie jak kultowy "kazdy pijak to zlodziej".

Jak wieczorem pod jakimś blokowiskiem zobaczysz pijanych żuli
to nie uciekaj tylko idź się zaprzyjaźnij, wszak stereotypy
o tym jak są źli czy niebezpieczni są złe.

Ja np. mam dobra sztuke E46 kombi, jezdze z rodzina i zaczynam sie
martwic w tej sytuacji, ze nie sprzedam nigdy auta bo kto by chcial od
dresa ;P

Inny biedniejszy dres.

A to ja sie zle wyrazilem. Powinienem byl raczej napisac "kto by chcial auto dresa od nie-dresa".

A szufladkowanie ludzi po tym jakim jezdza autem, jaki maja aparat fotograficzny, rower, dlugopis itd z pewnoscia swiadczy o jakims problemie - conajmniej psychospolecznym :))

Szufladkowanie innych jest było i będzie niezależnie od zdania
młodych i gniewnych którzy jeszcze od życie nie mieli okazji
w dupę dostać. Dostaną, zrozumieją i przestaną bajek opowiadać.


Pozdrawiam

W dniu 2013-07-31 21:14, RadoslawF pisze:

Jak wieczorem pod jakimś blokowiskiem zobaczysz pijanych żuli
to nie uciekaj tylko idź się zaprzyjaźnij, wszak stereotypy
o tym jak są źli czy niebezpieczni są złe.

Ale ja sie nie chce zaprzyjazniac z nimi i nie rozmawiamy tutaj o sprawdzaniu czy stereotyp jest sluszny czy nie ;P

Szufladkowanie innych jest było i będzie niezależnie od zdania
młodych i gniewnych którzy jeszcze od życie nie mieli okazji
w dupę dostać. Dostaną, zrozumieją i przestaną bajek opowiadać.

Anim ja mlody, ani gniewny i pewnie dlatego przestalem juz okreslac charakter ludzi lub ich ew. przynaleznosci do grup (sub)kulturowych na podstawie posiadanego przez nich samochodu/roweru/czegokolwiek.

Na moim osiedlu sporadycznie spotykani lysi/napakowani maja golfy ew. audi a3 - jaki z tego wniosek?
BMW mam ja i moze ze dwie osoby w sasiednich blokach, one tez nie maja dresu :). A i jeszcze jeden gej ma e30 w wersji cabrio - nota bene sliczne autko.


Watek poza-samochodowy sie zrobil niemniej pozdrawiam.

--
jarek

Dnia 2013-08-01 10:27, Użytkownik Jarek Pudelko napisał:

Jak wieczorem pod jakimś blokowiskiem zobaczysz pijanych żuli
to nie uciekaj tylko idź się zaprzyjaźnij, wszak stereotypy
o tym jak są źli czy niebezpieczni są złe.

Ale ja sie nie chce zaprzyjazniac z nimi i nie rozmawiamy tutaj o sprawdzaniu czy stereotyp jest sluszny czy nie ;P

Początek sukcesu, już nie piszesz że stereotypy są złe tylko
o sprawdzaniu konkretnego przypadku.


Pozdrawiam

W dniu 2013-07-27 11:15, tᴏ pisze:

madkiw wrote:

Podobają mi się BMW E39, E46

Te auta już wyglądają staro, a przy tym te modele kojarzą się jeszcze z
dresami. Do miasta trochę wstyd. :>

wstyd to kraść i z d..py spaść...

Sam wyglądasz staro. E46 to jedne z najładniejszych i najbardziej ponadczasowo stylizowanych samochodów, E39 niewiele mu ustępuję