Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Co byś chętnie kupił gdyby... ?

Co byś chętnie kupił gdyby... ?

Data: 2009-04-06 11:55:54
Autor: INDI DIVER Wojciech Chomański
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Na jednym z zagranicznych forów nurkowych znalazłem ciekawe pytanie i dyskusję. Pytanie brzmiało :
CO BYĆ CHĘTNIE KUPIŁ GDYBY TO BYŁO PRODUKOWANE ? Ciekaw jestem czego brakuje nasyzm nurkom...? Jaki sprzęt, element wyposażenia, gadget nurkowy przydałby się a jesczcze go nie ma ?

Pozdr.

Data: 2009-04-06 12:28:12
Autor: qlphon
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Na jednym z zagranicznych forów nurkowych znalazłem ciekawe pytanie i dyskusję. Pytanie brzmiało :
CO BYĆ CHĘTNIE KUPIŁ GDYBY TO BYŁO PRODUKOWANE ? Ciekaw jestem czego brakuje nasyzm nurkom...? Jaki sprzęt, element wyposażenia, gadget nurkowy przydałby się a jesczcze go nie ma ?


dawno temu "wymyśliłem" komputer nurkowy z transmisją wifi lub bt
stale podający przewodnikowy stan butli, tętno, odległość i kierunek na każdego nurka z grupy

ewentualnie nad grupą płynęłaby automatyczna "bojka" zbierające te sygnały i transmitujące je do lodzi (na większą odległość, niż bt/wifi może pod wodą)


jacket z regulacją pływalności - guziki góra/dół działają tylko w momencie naciskania - puszczasz guzik robisz stop i dżaket sam pilnuje głębokości, naciskasz 2 na raz i dżaket staje sie neutralny (znaczy działa klasycznie)

pianka wykonana z czegoś o gęstości wody (ciężka na powierzchni) ale dobrze izolująca termicznie

z prostszych rzeczy:
    maska z analogowym kompasem i odpowiednim układem optycznym, żeby nie męczyć oczu
    obudowa wodoodporna na palmtopa z czujnikiem ciśnienia (wtedy pomysł nr1 byłby "prosty")

Data: 2009-04-07 01:30:28
Autor: piod9
Co byś chętnie kupił gdyby... ?

jacket z regulacją pływalności - guziki góra/dół działają tylko w momencie
naciskania - puszczasz guzik robisz stop i dżaket sam pilnuje głębokości,
naciskasz 2 na raz i dżaket staje sie neutralny (znaczy działa klasycznie)

niedawno czytałem o takim ustrojstwie - chłopaki zrobili takiego
samobalasta ale ja tam wolę sam bujać w otchłani z kamerką.
pozdrawiam
piotrek

Data: 2009-04-06 12:33:22
Autor: el_mamuto
Co byś chętnie kupił gdyby... ?

nasyzm nurkom...? Jaki sprzĂŞt, element wyposaÂżenia, gadget nurkowy przydaÂłby siĂŞ a jesczcze go nie ma ?

Pozdr.

Kompas + głębokościomierz mocowany na masce.
Podstawowy zestaw hands free . Wiem że są maski
z kompem- ale komp i tak by był na ręce. A taki
gadget jak dla mnie super ;-0


Pozdrawiam/Regards

--
Marcin Starzykowski
http://www.tinyurl.com/dj5foq  - see my movie
http://www.tinyurl.com/dax357  - visity my homepage

Data: 2009-04-06 20:12:57
Autor: Haw
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
INDI DIVER Wojciech Chomański pisze:
Na jednym z zagranicznych forów nurkowych znalazłem ciekawe pytanie i dyskusję. Pytanie brzmiało :
CO BYĆ CHĘTNIE KUPIŁ GDYBY TO BYŁO PRODUKOWANE ? Ciekaw jestem czego brakuje nasyzm nurkom...? Jaki sprzęt, element wyposażenia, gadget nurkowy przydałby się a jesczcze go nie ma ?

Pozdr.
obudowe do Panasonic Lumix DMC-LX3. taka normalna, do 40-60m w normalnej cenie. nie za 589 E:
http://www.aditech-uw.com/product_info.php?products_id=605

Pozdrawiam,
Haw.

Data: 2009-04-07 01:23:47
Autor: piod9
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
On 6 Kwi, 11:55, "INDI  DIVER  Wojciech Chomański"
<bi...@indidiver.com> wrote:
Na jednym z zagranicznych forów nurkowych znalazłem ciekawe pytanie i
dyskusję. Pytanie brzmiało :
CO BYĆ CHĘTNIE KUPIŁ GDYBY TO BYŁO PRODUKOWANE ? Ciekaw jestem czego brakuje
nasyzm nurkom...? Jaki sprzęt, element wyposażenia, gadget nurkowy przydałby
się a jesczcze go nie ma ?

Pozdr.

teleportator lub teleporter czy obojętnie jak się nazywa ale żebym
mógł na sipadan skoczyć lub palau zrobić 4 nurki i wrócić zanim
pracownicy się zorientują że znowu wyjechałem na koniec świata.
no i fajnego reba którym można stukać pukać i się nie martwić - waga
do 3 kilo a jak już jest taki to poproszę o info to chętnie zakupię
takiego reba.
jeden pomysł mam ale jest w trakcie prac i mam nadzieję że niedługo
się pojawi.
pozdrawiam
piotrek

Data: 2009-04-09 16:22:33
Autor: Zboj
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Dużego, dobrego i lekkiego suchara, takiego na dużego faceta pow. 2 m i z butem 47+ bez odsyłania do skłzdania go z półproduktów różnych rozsianych po świecie producentów. Miło by było, by z uwagi na "złożoność" produkcji nie był droższy o 30% od standardowego XXL'a z terminem wykonania na wieczne nigdy.
Ogólnie rozmiarówka XXXTL różności.


--
-- -
Zboj (Piotr Marciniak)
   zboj \at/ mnc.pl

Data: 2009-04-10 10:43:30
Autor: mysiar
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Zboj wrote:
Dużego, dobrego i lekkiego suchara, takiego na dużego faceta pow. 2 m i z butem 47+ bez odsyłania do skłzdania go z półproduktów różnych rozsianych po świecie producentów. Miło by było, by z uwagi na "złożoność" produkcji nie był droższy o 30% od standardowego XXL'a z terminem wykonania na wieczne nigdy.
Ogólnie rozmiarówka XXXTL różności.
sprawdza Agame, rozmiarówka jest OK, pływam w takim juz 2.5 roku ;)

mysiar

Data: 2009-04-10 15:39:53
Autor: Zboj
Co byś chętnie kupił gdyby... ?

sprawdza Agame, rozmiarówka jest OK, pływam w takim juz 2.5 roku ;)


A jakiś link? Google nie pomaga za bardzo.

Pozdrawiam,


--
-- -
Zboj (Piotr Marciniak)
   zboj \at/ mnc.pl

Data: 2009-04-10 21:11:06
Autor: Haw
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Zboj pisze:
Dużego, dobrego i lekkiego suchara, takiego na dużego faceta pow. 2 m i z butem 47+ bez odsyłania do skłzdania go z półproduktów różnych rozsianych po świecie producentów. Miło by było, by z uwagi na "złożoność" produkcji nie był droższy o 30% od standardowego XXL'a z terminem wykonania na wieczne nigdy.
Ogólnie rozmiarówka XXXTL różności.



santi, eques, ND i pewnie wiele innych firm szyja na wymiar. problem jedynie z butami, ale jesli zamowisz neopranowe skarpety, to znalezienie trek-butow zostaje po Twojej stronie i to w zasadzie jedyny problem. szycie na wymiar to doplata ok. 10% a nie 30...

pzd,
Haw.

Data: 2009-04-14 15:48:19
Autor: Zboj
Co byś chętnie kupił gdyby... ?

Użytkownik "Haw" <hawgroup@gmail.com> napisał w wiadomości news:gro5e5$8l3$1inews.gazeta.pl...
Zboj pisze:
Dużego, dobrego i lekkiego suchara, takiego na dużego faceta pow. 2 m i z butem 47+ bez odsyłania do skłzdania go z półproduktów różnych rozsianych po świecie producentów. Miło by było, by z uwagi na "złożoność" produkcji nie był droższy o 30% od standardowego XXL'a z terminem wykonania na wieczne nigdy.
Ogólnie rozmiarówka XXXTL różności.



santi, eques, ND i pewnie wiele innych firm szyja na wymiar. problem jedynie z butami, ale jesli zamowisz neopranowe skarpety, to znalezienie trek-butow zostaje po Twojej stronie i to w zasadzie jedyny problem. szycie na wymiar to doplata ok. 10% a nie 30...

To TYLKO marketingowa półprawda. Oferta suchego bez butów jest powiedzmy lekko niekompletna. Zresztą nie interesuje mnie co ktoś chce mi wcisnąć, a informacja o producencie, który zrobi od A do Z to, czego poszukuję.

Napisałem bowiem wyraźnie - "bez odsyłania do składania go z półproduktów różnych rozsianych po świecie producentów." Dziękuję, ale przerabiałem już m.in. wymienionych przez Ciebie producentów, którzy jedyne co mieli do zaoferowania, to "poszukaj Pan sobie butów sam". Jak jedziesz do mechanika z autem, to też nadal jeździsz szukając części do serwisu?

To post życzeniowy. Życzyłbym więc sobie kompletnej usługi w jednym miejscu.

BTW - problem jest nie tylko z rodzimymi producentami wskazanymi przez Ciebie. Próbowałem np. zakupić Typhoona. Po tym, jak przez pół roku warszawski dystrybutor tej firmy poprzestawał na zwodzeniu i zapewnianiu, że na pewno "już za chwileczkę, już za momencik" udeżyłem do centrali w UK. Kilka maili do dziś pozostało bez odpowiedzi. A lista "zaniechań z powodu rozmiaru" jest znacznie dłuższa.

Darujmy więc sobie patenty typu "skarpetki". Nie interesuje mnie taka opcja z kilku powodów i to moje prawo nawet, gdyby nie podobała mi się kolorystyka smyczy do zamka.

Pozdrawiam,


--
-- -
Zboj (Piotr Marciniak)
   zboj \at/ mnc.pl

Data: 2009-04-14 16:12:16
Autor:
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Zboj <zboj_at_@mnc.dot.pl> napisał(a):
>> nie był droższy o 30% od standardowego XXL'a z terminem wykonania na >> wieczne nigdy.
>> Ogólnie rozmiarówka XXXTL różności.

Polecam R Gałacha, umie skleić skafander na każdego nie wymiarowego.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-14 19:02:51
Autor: Zboj
Co byś chętnie kupił gdyby... ?

Użytkownik <demolant@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gs2cl0$2ic$1inews.gazeta.pl...
Zboj <zboj_at_@mnc.dot.pl> napisał(a):

>> nie był droższy o 30% od standardowego XXL'a z terminem wykonania na
>> wieczne nigdy.
>> Ogólnie rozmiarówka XXXTL różności.

Polecam R Gałacha, umie skleić skafander na każdego nie wymiarowego.

pozdrawiam rc

Znam osobiście Ryszarda i wiele rzeczy u niego zamawiałem. Jednak w zakresie szycia skafandrów suchych to chyba jednak nie jest rozwiązanie? Co innego serwis suchego lub pianka. Robią również na zamówienie różne dobre dodatki. Jednak jakby nie patrzeć - jego firma nie jest producentem sucharów.

Pozdrawiam,


--
-- -
Zboj (Piotr Marciniak)
   zboj \at/ mnc.pl

Data: 2009-04-14 17:39:54
Autor: qlphon
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Jak jedziesz do mechanika z  autem, to też nadal jeździsz szukając części do serwisu?

jak nietypowa gablota, to tak...

To post życzeniowy. Życzyłbym więc sobie kompletnej usługi w jednym miejscu.

nie wierzę, że nie masz w zasięgu nikogo, kto za godziwą opłatą nie spełniłby Twoich życzeń.
przecież to nie problem dopieścić klienta, który dobrze płaci i wie czego chce,
tak żeby nie musiał palcem kiwnąć i skompletować mu wszystko co trzeba za niego.

pewnie szukasz czegoś niszowego w cenie produktu masowego

jak masz dużo pieniedzy, to moge Ci nawet załatwić dopasowane anatomicznie do Twojej stopy buty z zintegrowanym ogrzewaniem i to w dowolnym wybranym z palety kolorze...

BTW - problem jest nie tylko z rodzimymi producentami wskazanymi przez Ciebie. Próbowałem np. zakupić Typhoona. Po tym, jak przez pół roku warszawski dystrybutor tej firmy poprzestawał na zwodzeniu i zapewnianiu, że na pewno "już za chwileczkę, już za momencik" udeżyłem do centrali w UK. Kilka maili do dziś pozostało bez odpowiedzi. A lista "zaniechań z powodu rozmiaru" jest znacznie dłuższa.

nasi handlowcy nie potrafia bez obrazania klienta powiedziec, "że nie widzą sensu ekonomicznego
w tak skomplikowanym przedsięwzięciu i nie są w stanie zaproponowac swoich usług na satysfakcjonujacym
Cię poziomie, więc się nie podejmują",
i albo sa niekompetentni (tu nie znają swoich produktów i dopiero sie muszą douczyc),
albo beda próbować przepchnąc na siłę coś co nie ma sensu, bo "ja przecież moge wszystko"
obrażając po drodze klienta, zwodzeniem go...

to jest problem całego handlu, nie tylko w branży nurkowej...


Darujmy więc sobie patenty typu "skarpetki". Nie interesuje mnie taka opcja z kilku powodów i to moje prawo nawet, gdyby nie podobała mi się kolorystyka smyczy do zamka.

świente prawo klijenta! ;-)  [OT: http://www.youtube.com/watch?v=HS-U86N7Eag ]

Data: 2009-04-14 18:17:33
Autor: Zboj
Co byś chętnie kupił gdyby... ?
Jak jedziesz do mechanika z  autem, to też nadal jeździsz szukając części do serwisu?

jak nietypowa gablota, to tak...

Ależ nie proszę o skafander na swojego kota.

To post życzeniowy. Życzyłbym więc sobie kompletnej usługi w jednym miejscu.

nie wierzę, że nie masz w zasięgu nikogo, kto za godziwą opłatą nie spełniłby Twoich życzeń.
przecież to nie problem dopieścić klienta, który dobrze płaci i wie czego chce,
tak żeby nie musiał palcem kiwnąć i skompletować mu wszystko co trzeba za niego.

pewnie szukasz czegoś niszowego w cenie produktu masowego

Tutaj padł przykład sucharka. Towar ogólnie zapewne niszowy, ale raczej nie dla producentów sucharów. Prawda? Tak więc jak widać z dopieszczeniem JEST problem. Ogólnie u nas jest wszystko... na standardowe potrzeby - czyli z półki. Nie tylko w kwestii konfekcji mam takie przekonanie.

jak masz dużo pieniedzy, to moge Ci nawet załatwić dopasowane anatomicznie do Twojej stopy buty z zintegrowanym ogrzewaniem i to w dowolnym wybranym z palety kolorze...

Ależ zaproponuj, ale nie kosmiczne buty anatomiczne, a zwykłe. Wszak nie dyskutujemy tutaj o czymś nietypowym. Nie proszę o napęd w butach zamiast płetw, czy zestaw nawigacji podwodnej wszyty w kołnierz. Mam zupełnie normalne wymagania dot. kroju i budowy suchego z istniejących katalogów różnych producentów. Ba, jak widać jestem elastyczny dopasowując się do różnej przecież oferty różnych producentów. Jedyny kłopot, to... rozmiar CAŁEGO kompletu, czyli również jego części składowych. A głównie butów.

BTW - problem jest nie tylko z rodzimymi producentami wskazanymi przez Ciebie. Próbowałem np. zakupić Typhoona. Po tym, jak przez pół roku warszawski dystrybutor tej firmy poprzestawał na zwodzeniu i zapewnianiu, że na pewno "już za chwileczkę, już za momencik" udeżyłem do centrali w UK. Kilka maili do dziś pozostało bez odpowiedzi. A lista "zaniechań z powodu rozmiaru" jest znacznie dłuższa.

nasi handlowcy nie potrafia bez obrazania klienta powiedziec, "że nie widzą sensu ekonomicznego
w tak skomplikowanym przedsięwzięciu i nie są w stanie zaproponowac swoich usług na satysfakcjonujacym
Cię poziomie, więc się nie podejmują",
i albo sa niekompetentni (tu nie znają swoich produktów i dopiero sie muszą douczyc),
albo beda próbować przepchnąc na siłę coś co nie ma sensu, bo "ja przecież moge wszystko"
obrażając po drodze klienta, zwodzeniem go...

to jest problem całego handlu, nie tylko w branży nurkowej...

Toż ja przecież nie piszę sążnistych skarg na czym świat stoi/nie stoi gdzie popadnie, a jedynie westchnąłem sobie w wątku, że z grona rzeczy nie produkowanych/trudnych do dostania chciałbym po prostu móc normalnie zamówić sucharka i inne akcesoria XXXTL. Widzisz bowiem ja z moimi rozmiarami wiem, że butów nie kupię wszędzie, a garniaka w muszą mi uszyć. Ja to wiem i nie zaklinam rzeczywistości na poziomie nurkowym. Kłopot w tym, że to, co mogę zamówić/kupić w odpowiednich sklepach nienurkowych, na gruncie nurkowym jest problemem nie do rozwiązania przynajmniej w Polsce. A do mailowych kontaktów zagranicznych jakoś nie mam szczęścia. Miarę z siebie brałem lub zdejmowano ją ze mnie już kilkukrotnie. Mam ugruntowane doświadczeniami wrażenie, że w branży nurkowej ogólnie wiele spraw jest jednak trudniejszych i bardziej jaśniepańśkich po stronie usługodawców, niż w reszcie handlu i usług. Przynajmniej w Polsce.

Darujmy więc sobie patenty typu "skarpetki". Nie interesuje mnie taka opcja z kilku powodów i to moje prawo nawet, gdyby nie podobała mi się kolorystyka smyczy do zamka.

świente prawo klijenta! ;-)  [OT: http://www.youtube.com/watch?v=HS-U86N7Eag ]

:-)

Pozdrawiam,


--
-- -
Zboj (Piotr Marciniak)
   zboj \at/ mnc.pl

Co byś chętnie kupił gdyby... ?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona