Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Co byscie zrobili w takiej sytuacji?

Co byscie zrobili w takiej sytuacji?

Data: 2009-09-10 09:12:08
Autor: Pa_blo
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?

Uzytkownik "amos" <gwojciula@gmail.com> napisal w wiadomosci news:05da9155-cf26-463a-9840-47da937cb66be8g2000yqo.googlegroups.com...


Co byscie zrobili w takiej sytuacji?



Pojechal do innej SKP...
BTW to wymaganie paszportu na zbiornik, to jakas nadgorliwosc z ich strony. Byc moze nie chce sie dziadom brudzic i zagladac na oznaczenia zbiornikow. Widze tylko jedno wyjasnienie tego wymogu, moga miec na uwadze inwence tworcza niektorych polakow ktorzy dla zaoszczedzenia kilkuset zl beda przebijac date waznosci badania zbiornika...

BTW gdzies w sieci jest jakies forum na ktorym konsultuja sie wlasciciele i diagnosci SKP. Zadalem sobie kiedys trud i przeczytalem te ich wypociny. Mniej wiecej 90% watkow koczylo sie tak "ja tam wole to zrobic/sprawdzic dla spokojnosci..." wiec przepisy sa tak niejasne albo ci ludzie maja problem z ich interpretacja ewentualnie tylko tak glupio trzeszcza na forum...

Picasso

Data: 2009-09-10 00:32:31
Autor: amos
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?
On 10 Wrz, 09:12, "Pa_blo" <mysiac...@pysiaczek.pl> wrote:
Uzytkownik "amos" <gwojci...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:05da9155-cf26-463a-9840-47da937cb66be8g2000yqo.googlegroups.com...
Pojechal do innej SKP...
BTW to wymaganie paszportu na zbiornik, to jakas nadgorliwosc z ich strony.

Tak sie sklada, ze mam zadnego problemu z dokumentami, poprostu wtedy
mialem je w domu.
Zeby troche usprawiedliwic stacje dodam, ze poprzednio na tej stacji
tez wymagali dokumetnow. Jeszcze inne stacje, w ktorych mialem okazje
robic przeglad nie wymagaly. Zastanawiam sie jednak, czy nie traktuja
tego jako argument do wyciagniecia kasy od kogos, kto akurat
dokumentow nie posiada i ma problem z ich zdobyciem.

Pewnie tam wroce z dokumentami bo poprostu stacja jest najblizej mnie
i zwykle po drodze.

Niemniej ta sytuacja w polaczeniu akcja wreczania lapowy, ktorej bylem
swiadkiem lekko mnie poirytowala.

amos

Data: 2009-09-10 09:50:26
Autor: Cyprian Prochot
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?

Uzytkownik "amos" <gwojciula@gmail.com> napisal w wiadomosci news:6629f46c-0587-4074-89e0-990e3bc5c19ay21g2000yqn.googlegroups.com...


Niemniej ta sytuacja w polaczeniu akcja wreczania lapowy, ktorej bylem
swiadkiem lekko mnie poirytowala.

ale CHlopie, o czym Ty mowisz? ! jakiej lapowy ?
jezeli na SKP pracuja mechanicy a nie urzednicy to raczej naturalne jest ze rowniez zajmuja sie drobnymi naprawami, w koncu to ich zawod.
moze gosc placil wlasnie za wykonana naprawe, lub tez za czesc ktora w cenie hurtowej sciagnal mu pracownik stacji.
Czesto stacje poza wykonywaniem przegladow wymaganych prawem - maja w ofercie uslug przeglady innego rodzaju ( w koncu w czasie przegladu do DR nie jest sprawdzany stan silnika, oleju, itd itd, ) i drobne naprawy pojazdow

Nie wiem na jakiej podstawie klasyfikujesz to jako lapowke...

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot

Data: 2009-09-10 01:00:53
Autor: amos
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?
On 10 Wrz, 09:50, "Cyprian Prochot" <cyp...@NOSPAMe-koncept.pl> wrote:

Nie wiem na jakiej podstawie klasyfikujesz to jako lapowke...

Tego Ci nie wyjasnie. Musialbys sie tam znalezc.
Jednym z powodow, byl stan auta, ktore podjechalo (wiem, zaraz
powiesz, ze pod nim nie siedzialem i na oko to sobie mozna kobiete
ocenic nie atuo).
Innym ewidentna proba sciemnienia przez mechanika.
Jeszcze innym sposob, w jaki kierownik przekazywal kase.

Nie widziales wiec nie zrozumiesz - nie oczekuje tego. Napisalem - to
moje subiektywna ocena.

amos

Data: 2009-09-10 01:02:54
Autor: amos
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?
On 10 Wrz, 10:00, amos <gwojci...@gmail.com> wrote:
On 10 Wrz, 09:50, "Cyprian Prochot" <cyp...@NOSPAMe-koncept.pl> wrote:

> Nie wiem na jakiej podstawie klasyfikujesz to jako lapowke...

Tego Ci nie wyjasnie. Musialbys sie tam znalezc.
Jednym z powodow, byl stan auta, ktore podjechalo (wiem, zaraz
powiesz, ze pod nim nie siedzialem i na oko to sobie mozna kobiete
ocenic nie atuo).
Innym ewidentna proba sciemnienia przez mechanika.
Jeszcze innym sposob, w jaki kierownik przekazywal kase.

Nie widziales wiec nie zrozumiesz - nie oczekuje tego. Napisalem - to
moje subiektywna ocena.


I jeszcze jedno - dopuszczam mozliwosc, ze moglo to tak poprostu
wygladac.
Nie twierdze, ze tak bylo.

amos

Data: 2009-09-10 10:19:49
Autor: Cyprian Prochot
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?

Uzytkownik "amos" <gwojciula@gmail.com> napisal w wiadomosci news:b9e21fa0-4c40-4d00-8ebf-c18fa9ea0cd8t13g2000yqn.googlegroups.com...

I jeszcze jedno - dopuszczam mozliwosc, ze moglo to tak poprostu
wygladac.
Nie twierdze, ze tak bylo.

spoczko :)
mnie to ani ziebi ani grzeje ;) tak tylko sie zastanawialem.

--
pozdrawiam
Cyprian Prochot

Data: 2009-09-10 09:32:34
Autor: Kuba \(aka cita\)
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?
Pa_blo wydusił z siebie te słowy:

Uzytkownik "amos" <gwojciula@gmail.com> napisal w wiadomosci
news:05da9155-cf26-463a-9840-47da937cb66be8g2000yqo.googlegroups.com...


Co byscie zrobili w takiej sytuacji?



Pojechal do innej SKP...
BTW to wymaganie paszportu na zbiornik, to jakas nadgorliwosc z ich
strony.

Absolutnie nie. Taki jest wymóg prawny i tyle. Na innej SKP będą chcieli tego samego papierka.
Wyjątkiem, o ktorym wspominałem wyżej, jest robienie przeglądu na tej samej stacji co wczesniej, gdzie swiadectwo widzieli i mają to u siebie w komputerze.


--
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_
Omega A R6 3,0 24V

Data: 2009-09-10 01:50:45
Autor: amos
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?
On 10 Wrz, 09:32, "Kuba \(aka cita\)" <yes.or...@wp.pl> wrote:
Absolutnie nie. Taki jest wymóg prawny i tyle. Na innej SKP będą chcieli
tego samego papierka.

Mnie zdarzalo sie, ze nie chcieli. Choc najczesciej jednak chca.
Wyglada na to, ze papierek jest dla formalnosci. Nie masz - robia
problemy. Masz - nawet na niego nie spojrza nie.
Nikt nigdy z homologacji w mojej obecnosci nie robil uzytku. Tzn nikt
nawet nie sprawdzal, czy butla jest na miejscu nie mowiac o czytaniu z
niej numerow.

Wyjątkiem, o ktorym wspominałem wyżej, jest robienie przeglądu na tej samej
stacji co wczesniej, gdzie swiadectwo widzieli i mają to u siebie w
komputerze.

W przypadku rzeczonej stacji to trzeci przeglad tego auta. Juz raz
mialem okazje wracac po homologacje.

amos

Data: 2009-09-09 21:50:27
Autor: Michał Gut
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?
cytat:
Nikt nigdy z homologacji w mojej obecnosci nie robil uzytku. Tzn nikt
nawet nie sprawdzal, czy butla jest na miejscu nie mowiac o czytaniu z
niej numerow.

odpowiedz:
otoz mnie kazdorazowo molestują o homologacje - czyta z butli date waznosci bowiem ma ona 10 latek tylko - potem powtorna homologacja butli (co kwotowo wychodzi na to samo)

Data: 2009-09-10 13:03:45
Autor: amos
Co byscie zrobili w takiej sytuacji?
On 9 Wrz, 21:50, "Michał Gut"
<mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl> wrote:
cytat:
Nikt nigdy z homologacji w mojej obecnosci nie robil uzytku. Tzn nikt
nawet nie sprawdzal, czy butla jest na miejscu nie mowiac o czytaniu z
niej numerow.

odpowiedz:
otoz mnie kazdorazowo molestują o homologacje - czyta z butli date waznosci
bowiem ma ona 10 latek tylko - potem powtorna homologacja butli (co kwotowo
wychodzi na to samo)

Otoz z ciekawosci poczytalem sobie liste obowiazkowych czynnosci,
ktore powinny byc wykonane w czasie standardowego przegladu auta. I
coz na owej liscie jest? Sprawdzenie cisnienia w oponach (sic!)

Zdarzylo sie komus kiedys?

A jednak jak sie trafi upierd, to cisnienie w oponoach moze
zakwestionowac. Co zaklad to obyczaj...

amos

Co byscie zrobili w takiej sytuacji?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona