Potrzebne jest auto dla dwĂłjki dorosłych + dwĂłjki małych dzieci w fotelikach. 95% tras ma 3-15km w jedną stronę. Pozostałe to kilka wypadĂłw  w roku w okolicach 150-250km. Nie więcej niĹź 1000km/msc.
Budżet niestety skromny do około 8000zł. Ważne by było mało awaryjne i tanie w eksploatacji, wygląd mało ważny. Z racji wygody myślę przede wszystkim o jakimś minivanie - Scenic I, Xsara Picasso, Mazda Premacy.
Multipla odpada ;-)

Co możecie mi podpowiedzieć ?


Obecnie mam Polo 6n 1.0 z 1996. Przez 9 lat od kupna byłem z nim 3 razy u mechanika (sumarycznie jakieś 1000zł) - jak go kupiłem miał ponad 160 000km (jeśli nie było kręcone) obecnie 230 000. Marzy mi się auto o takiej awaryjności ;-)

W dniu niedziela, 18 października 2015 22:19:41 UTC+2 użytkownik Radek D napisał:

Potrzebne jest auto dla dwójki dorosłych + dwójki małych dzieci w fotelikach. 95% tras ma 3-15km w jedną stronę. Pozostałe to kilka wypadów  w roku w okolicach 150-250km. Nie więcej niż 1000km/msc.
Budżet niestety skromny do około 8000zł. Ważne by było mało awaryjne i tanie w eksploatacji, wygląd mało ważny. Z racji wygody myślę przede wszystkim o jakimś minivanie - Scenic I, Xsara Picasso, Mazda Premacy.
Multipla odpada ;-)

Co możecie mi podpowiedzieć ?


Obecnie mam Polo 6n 1.0 z 1996. Przez 9 lat od kupna byłem z nim 3 razy u mechanika (sumarycznie jakieś 1000zł) - jak go kupiłem miał ponad 160 000km (jeśli nie było kręcone) obecnie 230 000. Marzy mi się auto o takiej awaryjności ;-)

Ja przy dwójce dzieci po 6 latach jeżdżenia sporym kombi kupiłem osobową wersję mini dostawczaka, Kangoo. Ze względu na suwane drzwi. Też większość przebiegów miasto, dużo pakowania dzieci, mnie dodatkowo motywował fakt, że jedno z dzieci mam niepełnosprawne i jak na mieście ktoś za blisko z boku zaparkował by otworzyć wygodnie drzwi miałem problem. Teraz jest rewelacja.
Łatwo się wsiada, bo jak na krzesło, dużo widać bo to kiosk na kołach, zwykła wolnossąca benzyna 1.6, jest schładzacz, dużo schowków, nawet podgrzewane fotele. Bagażnik wielkość jak w kombi a auto mniejsze i łatwiejsze w użytkowaniu w miejskiej dżungli.
Nie jest łatwo znaleść taki samochód, wersji osobowych bardzo mało, do tego takich, które naprawdę nie woziły gruzu. Zaparłem się i się udało, jestem bardzo zadowolony.
Polecam iść w tą stronę, nie koniecznie Kangoo, typ nadwozia.

W dniu 2015-10-19 o 15:07, Iglo pisze:

Polecam iść w tą stronę, nie koniecznie Kangoo, typ nadwozia.

Musze poprzeć.
Bardzo byłem zadowolony z partnera/berlingo służbowych: jeździ prawie jak stara osobówka, a suwane drzwi i wuchta miejsca - robią furorę.
Kumpel miał służbowego Kangoo-ra "do użytku prywatnego" - przez 10 lat nie wymienił na inny, chociaż wszyscy w robocie już dawno się przesiedli na nowsze.
Funkcjonalność niezaprzeczalna, warto rozważyć.

Użytkownik Radek D radek997@poczta.onet.pl ...

Potrzebne jest auto dla dwójki dorosłych + dwójki małych dzieci w fotelikach. 95% tras ma 3-15km w jedną stronę. Pozostałe to kilka wypadów  w roku w okolicach 150-250km. Nie więcej niż 1000km/msc.
Budżet niestety skromny do około 8000zł. Ważne by było mało awaryjne i tanie w eksploatacji, wygląd mało ważny. Z racji wygody myślę przede wszystkim o jakimś minivanie - Scenic I, Xsara Picasso, Mazda Premacy.
Multipla odpada ;-)

Co możecie mi podpowiedzieć ?


Obecnie mam Polo 6n 1.0 z 1996. Przez 9 lat od kupna byłem z nim 3 razy u mechanika (sumarycznie jakieś 1000zł) - jak go kupiłem miał ponad 160 000km (jeśli nie było kręcone) obecnie 230 000. Marzy mi się auto o takiej awaryjności ;-)

Jezeli marzysz o tym aby spokojnie przez 9 lat przejechac w miare bezawaryjnie 90.000 to własciwie wiekszosc zalezy od szczescia, jaki kupisz egzemplarz a nie co konkretnie.
Co to znaczy tanie w eksploatacji? Gaz? Prosty diesel?


Moze jakies doblo? :)
http://allegro.pl/i5715408246.html

Dlaczego nie multipla? :)

UĹźytkownik "Radek D"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5623fedb$0$670$65785112@news.neostrada.pl...

Obecnie mam Polo 6n 1.0 z 1996. Przez 9 lat od kupna byłem z nim 3 razy u mechanika (sumarycznie jakieś 1000zł) - jak go kupiłem miał ponad 160 000km (jeśli nie było kręcone) obecnie 230 000. Marzy mi się auto o takiej awaryjności ;-)

Taa - ja tak mialem z sierra.

Takich aut juz chyba nie ma.
Ale polo 96 z przebiegiem 160kkm to chyba w Niemczech jeszcze do kupienia.

J.

W dniu 2015-10-19 o 12:55, J.F. pisze:

UĹźytkownik "Radek D"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5623fedb$0$670$65785112@news.neostrada.pl...

Obecnie mam Polo 6n 1.0 z 1996. Przez 9 lat od kupna byłem z nim 3 razy u mechanika (sumarycznie jakieś 1000zł) - jak go kupiłem miał ponad 160 000km (jeśli nie było kręcone) obecnie 230 000. Marzy mi się auto o takiej awaryjności ;-)

Taa - ja tak mialem z sierra.

Takich aut juz chyba nie ma.


J.

Zadziwiające rzeczy piszesz. A ja po doświadczeniach brata z Sierrą 1.6b myślałem że gorszego (bardziej awaryjnego) auta nie znajdzie.

W dniu 18.10.2015 o 22:19, Radek D pisze:

wszystkim o jakimś minivanie - Scenic I, Xsara Picasso, Mazda Premacy.

picasso z silnikiem (koniecznie) rhy. na allegro jest xsara (bez picasso) kombi, za to jest dłuższa i tańsza. łatwiej się pakuje coś na bagażnik dachowy niż w picasso
ToMasz

Renault Safrane Biturbo

W dniu 2015-10-19 o 20:58, Rafal Jankowski pisze:

Renault Safrane Biturbo

Za 8 koła? Szrot to będzie.
Na zachodzie, z racji rzadkości, auto już stało się jako tako poszukiwanym wózkiem.
Ale wersję zwykłą z jakimś fajnym silnikiem może kupić - wyda ze 3kzł, ze 2 włoży w pakiet startowy i będzie jeździł. :)

A tak poważniej - ja za te pieniądze szukałbym chyba 306-tki z końca produkcji. Da się zmieścić w tej cenie z pakietem startowym, auto jeśli nie bite, to nie rdzewieje, mechanicznie dość proste i tanie w serwisie.
Jedyny problem to belka tylna, ale kilka stówek załatwia temat na kolejne 100-150kkm.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Przecież pisał, że dla rodziny a nie do podjeżdżania pod liceum, a rodzinie nikt obciachu nie chce robić, więc można zrezygnować z renault safrane, ale biturbo musi zostać, np. takie:
http://allegro.pl/mitsubishi-galant-legnum-2-5v6-biturbo-silnik-swap-i5729801333.html

W dniu 2015-10-19 o 22:21, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A tak poważniej - ja za te pieniądze szukałbym chyba 306-tki z końca
produkcji. Da się zmieścić w tej cenie z pakietem startowym, auto jeśli
nie bite, to nie rdzewieje, mechanicznie dość proste i tanie w serwisie.
Jedyny problem to belka tylna, ale kilka stówek załatwia temat na
kolejne 100-150kkm.

Czyli też bliźniaczej Xsary (zwykłej - nie Picasso) - silniki 1.4/1.6 8zaworowe - są dość oszczędne, a jeśli więcej jeżdżone to LPG lubią :) - na wiele rynków wychodziły z fabrycznym LPG.
Diesel najlepszy jest 2.0HDi (90KM) przy tych przebiegach będzie średnio opłacalny, chociaż jest pozbawiony "dwumasy" FAP-a i intercoolera.
1.4HDi i 1.6HDi - niestety mają wszystkie bolączki współczesnych Diesli - choć nie są złe.

Z początku produkcji można jeszcze trafić na 1.8D i 1.9D i 1.9TD - klasyczne klekoty bardziej paliwożerne. Bez turbiny... toczą się na kraniec świata :), z turbiną robią to trochę szybciej.

W dniu 2015-10-20 o 19:45, ZIWK pisze:

W dniu 2015-10-19 o 22:21, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

A tak poważniej - ja za te pieniądze szukałbym chyba 306-tki z końca
produkcji. Da się zmieścić w tej cenie z pakietem startowym, auto jeśli
nie bite, to nie rdzewieje, mechanicznie dość proste i tanie w serwisie.
Jedyny problem to belka tylna, ale kilka stówek załatwia temat na
kolejne 100-150kkm.

Czyli też bliźniaczej Xsary (zwykłej - nie Picasso) - silniki 1.4/1.6
8zaworowe - są dość oszczędne, a jeśli więcej jeżdżone to LPG lubią :) -
na wiele rynków wychodziły z fabrycznym LPG.
Diesel najlepszy jest 2.0HDi (90KM) przy tych przebiegach będzie średnio
opłacalny, chociaż jest pozbawiony "dwumasy" FAP-a i intercoolera.
1.4HDi i 1.6HDi - niestety mają wszystkie bolączki współczesnych Diesli
- choć nie są złe.

Z początku produkcji można jeszcze trafić na 1.8D i 1.9D i 1.9TD -
klasyczne klekoty bardziej paliwożerne. Bez turbiny... toczą się na
kraniec świata :), z turbiną robią to trochę szybciej.

1,4HDI co ma takiego czego nie ma 2,0HDI RHY??
Żona ma Xsarę właśnie 1,4HDI i auto mega oszczędne, bezawaryjne, tylko za słabe troszkę...
Mam wrażenie, że jest cichszy od 2,0HDI RHY (miałem w 307'ce i 206'ce), nie ma dwumasy, fap'a, IC, turbiny ze zmienna geometrią. Pali max. 5l/100km.

A co z Fiatem Ulysse/Peugeotem 806/Citroenem Evasion? Czytałem bardzo dobre opinie o tych samochodach na Autocentum.pl. Sam mam busa-klasyka ;) VW T3, gdybym miał przechodzić na "cywilny" samochód myślałbym właśnie o którymś z nich, z silnikiem benzyna/gaz.