Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?

Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?

Data: 2016-05-20 21:15:45
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

--
A. Filip
Ładna buzia to połowa posagu.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-20 17:48:23
Autor: witek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 5/20/2016 2:15 PM, A. Filip wrote:
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.


poczekaj na komornika, jemu adres email nie bedzie potrzebny :)

Data: 2016-05-21 05:49:22
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
witek <witek7205@gazeta.pl> pisze:
On 5/20/2016 2:15 PM, A. Filip wrote:
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

poczekaj na komornika, jemu adres email nie bedzie potrzebny :)

Tak otwarcie i niemal wprost sugerujesz że "komornik w RP3" będzie
podobnym [partaczem] jak ta firma? :-)

Moje rachunki są na inne kwoty od ostatniego papierowego listu  od nich
"z rachunkami do zapłacenia" i *ich* stwierdzeniem "bilans jest na zero".

--
A. Filip
Co rok, to prorok.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-21 09:24:16
Autor: witek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 5/20/2016 10:49 PM, A. Filip wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl> pisze:
On 5/20/2016 2:15 PM, A. Filip wrote:
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

poczekaj na komornika, jemu adres email nie bedzie potrzebny :)

Tak otwarcie i niemal wprost sugerujesz że "komornik w RP3" będzie
podobnym [partaczem] jak ta firma? :-)

To nie sugestia.
To praktyka.



Moje rachunki są na inne kwoty od ostatniego papierowego listu  od nich
"z rachunkami do zapłacenia" i *ich* stwierdzeniem "bilans jest na zero".


Komornik albo ma adres dluznika, albo sam go sobie bierze z ksiażki telefonicznej.
Jak trafi na ciebie i takie pismo trafi do banku to dlugo sie bedziesz bawil w odkrecanie.

Data: 2016-05-22 02:58:40
Autor: Robert Tomasik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 20-05-16 o 21:15, A. Filip pisze:
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
grozi.Ona wysyła na podany adres.

Data: 2016-05-22 05:01:20
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 20-05-16 o 21:15, A. Filip pisze:
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
grozi.Ona wysyła na podany adres.

Niemal całkiem się z tobą zgadzam co do pierwszego przypadku, *niestety*.
Chciałbym wierzyć że coś im grozi za drugi przypadek (recydywę) już po
moim opierdolu za pierwszy przypadek.

--
A. Filip
Nie ilość - lecz jakość.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-22 10:00:50
Autor: Budzik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Użytkownik A. Filip anfi@buntownik.pl ...


Niemal całkiem się z tobą zgadzam co do pierwszego przypadku, *niestety*.
Chciałbym wierzyć że coś im grozi za drugi przypadek (recydywę) już po
moim opierdolu za pierwszy przypadek.

Podejrzewam, ze grozi im przede wszystkim zdwojony opierdol od Ciebie... :)

Data: 2016-05-22 15:07:10
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Budzik <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> pisze:
Użytkownik A. Filip anfi@buntownik.pl ...


Niemal całkiem się z tobą zgadzam co do pierwszego przypadku, *niestety*.
Chciałbym wierzyć że coś im grozi za drugi przypadek (recydywę) już po
moim opierdolu za pierwszy przypadek.

Podejrzewam, ze grozi im przede wszystkim zdwojony opierdol od Ciebie... :)

Mi się już odechciało z nimi gadać po "odkręcaniu" pierwszego maila
z ich reakcją ala niech pan nie będąc zarejestrowanym użytkownikiem
naszego portalu odkręca to przez nasz portal (bo nam tak wygodniej).

Zapowiedziałem im w reakcji na pierwszy email że kolejny potraktuje jak
zwykły spam, wiec tak potraktowałem drugi łącznie z wrzutą do folderu
SPAM i raportem spamu już przez spamcop.net zamiast bezpośrednio do nich.
Obsługa kolejnego będzie całkowicie "bez wyjątkowa" łącznie z raportem do
dnswl.org.  [Kiedyś chciało mi się napisać oskryptowanie do
automatycznego "rzeźniczego rozbierania" spamu który przechodzi przez filtry]

--
A. Filip
Tak jak magnes przyciąga żelazo, tak cierpliwość przyciąga zwycięstwo.
(Przysłowie arabskie)

Data: 2016-05-22 16:40:56
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-22 o 15:07, A. Filip pisze:
Zapowiedziałem im w reakcji na pierwszy email że kolejny potraktuje jak
zwykły spam, wiec tak potraktowałem drugi łącznie z wrzutą do folderu
SPAM i raportem spamu już przez spamcop.net zamiast bezpośrednio do nich.
Obsługa kolejnego będzie całkowicie "bez wyjątkowa" łącznie z raportem do
dnswl.org.  [Kiedyś chciało mi się napisać oskryptowanie do
automatycznego "rzeźniczego rozbierania" spamu który przechodzi przez filtry]

Postępujesz tak z każdym spamem? Ty chyba kobiety w życiu nie masz ;)

--
Liwiusz

Data: 2016-05-24 09:42:39
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Jeżeli jest ryzyko, że przyjdzie do Ciebie komornik, to jednak wysłałbym nadawcy takiego maila pismo (polecone), dla ewentualnych przyszłych celów dowodowych.
Admin to admin, np. jakiś janusz po licencjacie.

Data: 2016-05-24 09:43:47
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-24 o 09:42,  ąćęłńóśźż pisze:
dla ewentualnych przyszłych celów dowodowych.

To nie będzie dowód na nic.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-22 10:01:22
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Jakiś przepis o niechcianym spamie (wysyłce niezamówionych wiadomości)?
A teraz udowodnij poniesioną szkodę.
W wolnej chwili obejrzyj film szkoleniowy "Brasil", "1984" czy "Proces" ;-)


-- -- -
Chciałbym wierzyć że coś im grozi za drugi przypadek (recydywę) już po moim opierdolu za pierwszy przypadek.

Data: 2016-05-22 10:20:38
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-22 o 05:01, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 20-05-16 o 21:15, A. Filip pisze:
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
grozi.Ona wysyła na podany adres.

Niemal całkiem się z tobą zgadzam co do pierwszego przypadku, *niestety*.
Chciałbym wierzyć że coś im grozi za drugi przypadek (recydywę) już po
moim opierdolu za pierwszy przypadek.

Ale że jak, jestem komuś coś winny, każę mu się odpierdolić, i koniec?

(wiem, że twierdzisz, że nie jesteś, ale chodzi o zasadę).

--
Liwiusz

Data: 2016-05-22 10:59:01
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-22 o 05:01, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 20-05-16 o 21:15, A. Filip pisze:
Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
grozi.Ona wysyła na podany adres.

Niemal całkiem się z tobą zgadzam co do pierwszego przypadku, *niestety*.
Chciałbym wierzyć że coś im grozi za drugi przypadek (recydywę) już po
moim opierdolu za pierwszy przypadek.

Ale że jak, jestem komuś coś winny, każę mu się odpierdolić, i koniec?
(wiem, że twierdzisz, że nie jesteś, ale chodzi o zasadę).

Zasadą nie powinno być że jak mu się każesz "odpierdolić" po raz
pierwszy twierdząc że chodzi o inną osobę to _starannie_ sprawdza
"papierki/dane u siebie" zanim cię najdzie po raz drugi z opcjonalnym
dodatkiem opierdalania ciebie za "wprowadzanie jego w błąd"?
[ Dla ustalenia uwagi: Pierwsza "niby moja" niezapłacona faktura miała
być na sporawo ponad 1_000 PLN, druga na poniżej 100 PLN (zima/lato?)]

_Powtórzenie_ tego samego po raz drugi pomimo opierdolu za pierwszy raz

to już nie "coś mogące wyglądać na (wybaczalny) błąd" jak przy pierwszym
"wezwaniu do zapłaty wysłanym emailem"

ale "błąd" mi sugerujący brak przypadkowości z (rażącym) brakiem
profesjonalizmu mogącym już łatwo sprawić wrażenie "złej woli przez
zaniedbanie reakcji/sprawdzenia" IMHO.

--
A. Filip
Im kto mniej wart, tym wyżej głowę nosi.  (Przysłowie polskie)

Data: 2016-05-22 11:09:31
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-22 o 10:59, A. Filip pisze:
_Powtórzenie_  tego samego po raz drugi pomimo opierdolu za pierwszy raz

Przecież nie było drugiego powtórzenia, więc opierdol przedwczesny.

> ale "błąd" mi sugerujący brak przypadkowości z (rażącym) brakiem
> profesjonalizmu mogącym już łatwo sprawić wrażenie "złej woli przez
> zaniedbanie reakcji/sprawdzenia" IMHO.

Zwykłe pieniactwo.


--
Liwiusz

Data: 2016-05-22 11:18:23
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-22 o 10:59, A. Filip pisze:
_Powtórzenie_  tego samego po raz drugi pomimo opierdolu za pierwszy raz

Przecież nie było drugiego powtórzenia, więc opierdol przedwczesny.

Wezwanie do zapłaty drugiej cudzej faktury jest drugim razem czyli
pierwszym powtórzeniem jak aż tak tak bardzo chcesz się czepiać detali.

ale "błąd" mi sugerujący brak przypadkowości z (rażącym) brakiem
profesjonalizmu mogącym już łatwo sprawić wrażenie "złej woli przez
zaniedbanie reakcji/sprawdzenia" IMHO.

Zwykłe pieniactwo.

Dlaczego te [...] mają mieć prawo (po raz kolejny) tracić mój czas na
sprawdzenia że nie chodzi o mnie?

Mój czas ma dotować "procedury do dupy" tej firmy?  Ile oni _zarabiają_
na tym że to ich klienci za darmo "debugują" ich dane?

--
A. Filip
Przyjemne wypowiedzi są plastrem miodu, słodyczą dla duszy i lekarstwem
dla kości.  (Przysłowie biblijne)

Data: 2016-05-22 11:27:23
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-22 o 11:18, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-22 o 10:59, A. Filip pisze:
_Powtórzenie_  tego samego po raz drugi pomimo opierdolu za pierwszy raz

Przecież nie było drugiego powtórzenia, więc opierdol przedwczesny.

Wezwanie do zapłaty drugiej cudzej faktury jest drugim razem czyli
pierwszym powtórzeniem jak aż tak tak bardzo chcesz się czepiać detali.

ale "błąd" mi sugerujący brak przypadkowości z (rażącym) brakiem
profesjonalizmu mogącym już łatwo sprawić wrażenie "złej woli przez
zaniedbanie reakcji/sprawdzenia" IMHO.

Zwykłe pieniactwo.

Dlaczego te [...] mają mieć prawo (po raz kolejny) tracić mój czas na
sprawdzenia że nie chodzi o mnie?

Dlatego, że alternatywą jest sąd, gdzie stracisz 1000 razy czasu więcej. A jak cię tak bardzo boli, to zbanuj maila, i nie zawracaj czasu 50 grupowiczom ;)

--
Liwiusz

Data: 2016-05-23 18:59:11
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Robert Tomasik"

Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
grozi.Ona wysyła na podany adres.
-- -
Co to ma do rzeczy skąd firma ma adres ?

Data: 2016-05-23 20:13:07
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
"re" <re@re.invalid> pisze:
Użytkownik "Robert Tomasik"

Jest sobie "firma gazowa" która
wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
[była odpowiedź admina].

Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.

Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
grozi.Ona wysyła na podany adres.
-- -
Co to ma do rzeczy skąd firma ma adres ?

A nawet bardziej:  Co to ma to rzeczy skąd firma ma błędny adres email
na który uporczywie wysyła dalej pomimo poinformowaniu o błędzie?

--
A. Filip
Nigdy nie łącz się z łotrem, aby drugiego łotra zwyciężyć.
(Przysłowie chińskie)

Data: 2016-05-23 11:33:30
Autor: Kris
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu poniedziałek, 23 maja 2016 20:13:11 UTC+2 użytkownik A. Filip napisał:
"re" <re@re.invalid> pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik"
>
>> Jest sobie "firma gazowa" która
>> wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
>> fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
>> pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
>> [była odpowiedź admina].
>>
>> Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.
>>
> Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
> rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
> grozi.Ona wysyła na podany adres.
> -- -
> Co to ma do rzeczy skąd firma ma adres ? A nawet bardziej:  Co to ma to rzeczy skąd firma ma błędny adres email
na który uporczywie wysyła dalej pomimo poinformowaniu o błędzie?
A poinformował ich ich klient czy ktoś obcy?. Jak im napiszesz "adresat nie żyje" to też mają nagle czynności windykacyjne zaniechać?

Data: 2016-05-23 23:06:18
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Kris <kszysztofc@gmail.com> pisze:
W dniu poniedziałek, 23 maja 2016 20:13:11 UTC+2 użytkownik A. Filip napisał:
"re" <re@re.invalid> pisze:
> Użytkownik "Robert Tomasik"
>
>> Jest sobie "firma gazowa" która
>> wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
>> fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
>> pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
>> [była odpowiedź admina].
>>
>> Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.
>>
> Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
> rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
> grozi.Ona wysyła na podany adres.
> -- -
> Co to ma do rzeczy skąd firma ma adres ? A nawet bardziej:  Co to ma to rzeczy skąd firma ma błędny adres email
na który uporczywie wysyła dalej pomimo poinformowaniu o błędzie?

A poinformował ich ich klient czy ktoś obcy?. Jak im napiszesz
"adresat nie żyje" to też mają nagle czynności windykacyjne zaniechać?

Czyli _twoim zdaniem_ jak im klient podał błędny adres email to mogą
mieć w dupie u afro-amerykanina "narzekania" nie klienta?

--
A. Filip
We własnym domu i ściany pomagają.  (Przysłowie bułgarskie)

Data: 2016-05-24 01:26:32
Autor: Kris
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu poniedziałek, 23 maja 2016 23:06:20 UTC+2 użytkownik A. Filip napisał:
też mają nagle czynności windykacyjne zaniechać?

Czyli _twoim zdaniem_ jak im klient podał błędny adres email to mogą
mieć w dupie u afro-amerykanina "narzekania" nie klienta?
Oni nie wiedzą że błędny.
Ich klient podał im adres email na który zapewne chciał/ zgodził się żeby przychodziły faktury czy ew. inna korespondencja.
I jeśli oni na ten adres wysyłają to z ich strony ok.
Może być sytuacja że klient podał im adres email a w wyniku pomyłki ich pracownika np. do systemu wpisano twój.
Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w papierach z tym co jest w systemie.
Skoro ja podam Twój adres email gazowni to jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy moja?

Data: 2016-05-24 10:38:00
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Kris"


Czyli _twoim zdaniem_ jak im klient podał błędny adres email to mogą
mieć w dupie u afro-amerykanina "narzekania" nie klienta?
Oni nie wiedzą że błędny.
Ich klient podał im adres email na który zapewne chciał/ zgodził się żeby przychodziły faktury czy ew. inna korespondencja.
I jeśli oni na ten adres wysyłają to z ich strony ok.
Może być sytuacja że klient podał im adres email a w wyniku pomyłki ich pracownika np. do systemu wpisano twój.
Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w papierach z tym co jest w systemie.
Skoro ja podam Twój adres email gazowni to jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy moja?
-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada. Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.

Data: 2016-05-24 23:12:24
Autor: Robert Tomasik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 24-05-16 o 10:38, re pisze:

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Data: 2016-05-25 00:15:04
Autor: Kviat
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-24 o 23:12, Robert Tomasik pisze:
W dniu 24-05-16 o 10:38, re pisze:

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Tak jak to robi każda normalna firma.
Wysłać na maila linka weryfikacyjnego do kliknięcia.
To nie jest wiedza tajemna.
Jakbym dostał maila z linkiem weryfikacyjnym od firmy, której swojego adresu nie podawałem, to nie klikam w tego linka.
Wtedy firma ma w bazie maila, który ma status jako niezweryfikowany i kontaktuje się ze swoim klientem, który podał błędnego maila.
Proste jak budowa cepa, a nie do pojęcia przez marketoidów i niektórych obrońców spamerów na tej grupie...

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2016-05-25 00:26:32
Autor: Robert Tomasik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 25-05-16 o 00:15, Kviat pisze:
W dniu 2016-05-24 o 23:12, Robert Tomasik pisze:
W dniu 24-05-16 o 10:38, re pisze:

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Tak jak to robi każda normalna firma.
Wysłać na maila linka weryfikacyjnego do kliknięcia.
To nie jest wiedza tajemna.
A jak facet ów adres wpisuje ręcznie na papierku?
Jakbym dostał maila z linkiem weryfikacyjnym od firmy, której swojego
adresu nie podawałem, to nie klikam w tego linka.
Wtedy firma ma w bazie maila, który ma status jako niezweryfikowany i
kontaktuje się ze swoim klientem, który podał błędnego maila.
Proste jak budowa cepa, a nie do pojęcia przez marketoidów i niektórych
obrońców spamerów na tej grupie...
Czemuż tak nerwowo. Zapytałem.

Data: 2016-05-25 00:31:19
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 25-05-16 o 00:15, Kviat pisze:
W dniu 2016-05-24 o 23:12, Robert Tomasik pisze:
W dniu 24-05-16 o 10:38, re pisze:

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Tak jak to robi każda normalna firma.
Wysłać na maila linka weryfikacyjnego do kliknięcia.
To nie jest wiedza tajemna.

A jak facet ów adres wpisuje ręcznie na papierku?

To mu się już jednego więcej emaila na początku wysłać nie da? :-)

Jakbym dostał maila z linkiem weryfikacyjnym od firmy, której swojego
adresu nie podawałem, to nie klikam w tego linka.
Wtedy firma ma w bazie maila, który ma status jako niezweryfikowany i
kontaktuje się ze swoim klientem, który podał błędnego maila.
Proste jak budowa cepa, a nie do pojęcia przez marketoidów i niektórych
obrońców spamerów na tej grupie...

Czemuż tak nerwowo. Zapytałem.

Bo trafiłeś w czuły punkt czyli co spamerom wystarcza do ściemniania że
przecież się odbiorca sam zarejestrował.  Ty na żadne "pozornie
niewinne i neutralne" pytanie na pewno podobnie nie zareagujesz? :-)

--
A. Filip
Jeden włos z dziewczęcej głowy ciągnie silniej niż sto wołów.
(Przysłowie żydowskie)

Data: 2016-05-25 00:37:30
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
"A. Filip" <anfi@buntownik.pl> pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 25-05-16 o 00:15, Kviat pisze:
W dniu 2016-05-24 o 23:12, Robert Tomasik pisze:
W dniu 24-05-16 o 10:38, re pisze:

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Tak jak to robi każda normalna firma.
Wysłać na maila linka weryfikacyjnego do kliknięcia.
To nie jest wiedza tajemna.

A jak facet ów adres wpisuje ręcznie na papierku?

To mu się już jednego więcej emaila na początku wysłać nie da? :-)

Jakbym dostał maila z linkiem weryfikacyjnym od firmy, której swojego
adresu nie podawałem, to nie klikam w tego linka.
Wtedy firma ma w bazie maila, który ma status jako niezweryfikowany i
kontaktuje się ze swoim klientem, który podał błędnego maila.
Proste jak budowa cepa, a nie do pojęcia przez marketoidów i niektórych
obrońców spamerów na tej grupie...

Czemuż tak nerwowo. Zapytałem.

Bo trafiłeś w czuły punkt czyli co spamerom wystarcza do ściemniania że
przecież się odbiorca sam zarejestrował.  Ty na żadne "pozornie
niewinne i neutralne" pytanie na pewno podobnie nie zareagujesz? :-)

A jeśli chcesz być kompletnym pedantem:
Ta procedura zabezpiecza przed wysyłką "emaili do klienta" komuś kto ich
nie chce.  Nie zabezpiecza przed wysyłką do kogoś kto chce/zechce czytać
cudze emaile :-)

--
A. Filip
Przyzwyczajenie jest koniem pociągowym człowieka.  (Przysłowie norweskie)

Data: 2016-05-25 00:55:46
Autor: Kviat
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 00:26, Robert Tomasik pisze:
W dniu 25-05-16 o 00:15, Kviat pisze:
W dniu 2016-05-24 o 23:12, Robert Tomasik pisze:
W dniu 24-05-16 o 10:38, re pisze:

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Tak jak to robi każda normalna firma.
Wysłać na maila linka weryfikacyjnego do kliknięcia.
To nie jest wiedza tajemna.
A jak facet ów adres wpisuje ręcznie na papierku?

To może się z nerwów pomylić, zrobić literówkę, albo mieć taki charakter pisma, że wklepujący do systemu adres e-mail z ręcznego formularza zgaduje literki i wklepuje byle coś wklepać.

Jakbym dostał maila z linkiem weryfikacyjnym od firmy, której swojego
adresu nie podawałem, to nie klikam w tego linka.
Wtedy firma ma w bazie maila, który ma status jako niezweryfikowany i
kontaktuje się ze swoim klientem, który podał błędnego maila.
Proste jak budowa cepa, a nie do pojęcia przez marketoidów i niektórych
obrońców spamerów na tej grupie...
Czemuż tak nerwowo. Zapytałem.

Bo to kosztuje. Obsługa (filtrowanie) niezamówionych ofert, maili z fałszywymi fakturami w zipie razem z wirusem oraz spamu kosztuje.
Nie każdy serwer jest "spamer friendly", nie każdy admin serwera trzepie kasę za zasyfianie skrzynek swoich klientów. Niektórzy muszą się nieźle napocić i marnować czas na wyjaśnianie klientom dlaczego dostają cudze faktury. A to kosztuje.

Jak czytam odpowiedzi np.Liwiusza, że firma wysyłająca faktury (z pełnymi danymi swojego klienta) na skrzynkę mailową kompletnie innej osoby jest OK, i że to ma być problem właściciela tej skrzynki, to nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Równie dobrze ta firma mogłaby dokumenty razem z adresami swoich klientów  wyrzucić do pobliskiego śmietnika... bo klient przecież mógł przez pomyłkę podać adres swojego śmietnika pod blokiem. Ciekawe czy na takie postępowanie Liwiusz również znajdzie usprawiedliwienie.

Pozdrawiam
Piotr

Data: 2016-05-25 14:43:57
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Robert Tomasik"

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Tak jak to robi każda normalna firma.
Wysłać na maila linka weryfikacyjnego do kliknięcia.
To nie jest wiedza tajemna.
A jak facet ów adres wpisuje ręcznie na papierku?
-- -
Dokładnie tak samo. W końcu tego emaila dostanie i może potwierdzić elementarną kwestię tj czy w ogóle nim dysponuje.

Data: 2016-05-25 14:51:23
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 14:43, re pisze:
A jak facet ów adres wpisuje ręcznie na papierku?
-- -
Dokładnie tak samo. W końcu tego emaila dostanie i może potwierdzić
elementarną kwestię tj czy w ogóle nim dysponuje.

A po co ma dwa razy potwierdzać? Potwierdza swoim podpisem, co jest mocniejszym dowodem niż potwierdzenie przez jakieś kliknięcie przez nieznaną osobę.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 00:22:34
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 24-05-16 o 10:38, re pisze:

-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Z perspektywy admin poczty elektronicznej rekomendowana procedura to
"double opt-in": wysyła maila proszącego o potwierdzenie
zarejestrowanego/podawanego emaila z linkiem do strony na której jest
przycisk do kliknięcia.  Dopóki klient nie kliknie adres email jest
traktowany jako "w trakcie rejestracji"=>"nie zarejestrowany".
Tylko że to NIE jest AFAIK "wymóg _prawny_ " a procedura rekomendowana
przez profesjonalistów od emaila a straszliwie "nielubiana" przez
"profesjonalistów" od marketingu bo ponoć ma odstraszać klientów.

[klient ma kliknąć po niektóre antyspamy "rzucają okiem" na strony z
linkami w emailach]

--
A. Filip
Wrzód wyskakuje tam, gdzie mu się podoba. Naczelnik mówi to, co mu się
zechce.  (Przysłowie jakuckie)

Data: 2016-05-25 14:48:05
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "A. Filip"


-- -
Gazowni, miała sobie sprawdzić adres jak chce z niego korzystać. Ty nie
masz nic do rzeczy bo to gazownia wysyła emaile i za to odpowiada.
Mogłeś ją wprowadzić w błąd itp itd, ale to inna sprawa.


Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta
adres jest prawidłowy? Strasznie mnie Twoja propozycja zaintrygowała.

Z perspektywy admin poczty elektronicznej rekomendowana procedura to
"double opt-in": wysyła maila proszącego o potwierdzenie
zarejestrowanego/podawanego emaila z linkiem do strony na której jest
przycisk do kliknięcia.  Dopóki klient nie kliknie adres email jest
traktowany jako "w trakcie rejestracji"=>"nie zarejestrowany".
Tylko że to NIE jest AFAIK "wymóg _prawny_ " a procedura rekomendowana
przez profesjonalistów od emaila a straszliwie "nielubiana" przez
"profesjonalistów" od marketingu bo ponoć ma odstraszać klientów.
-- -
To jest prosta kwestią odpowiedzialności za korzystanie z cudzego serwera o czym jest w temacie.

Data: 2016-05-25 07:56:52
Autor: poreba
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Dnia Tue, 24 May 2016 23:12:24 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować
A byłbyś moze równie uprzejmy i w odpowiedzi na moją unizona prośbę
podesłał przysłowie o gazowni? --
pozdro
poreba

Data: 2016-05-25 09:13:48
Autor: Robert Tomasik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 25-05-16 o 07:56, poreba pisze:
Dnia Tue, 24 May 2016 23:12:24 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować
A byłbyś moze równie uprzejmy i w odpowiedzi na moją unizona prośbę
podesłał przysłowie o gazowni?
Odniosłem wrażenie - być może niesłusznie - że gazownia do wątku została
wprowadzona jako element przypadkowy. Chodziło, o dowolną firmę, która
nie sprawdza adresu e-mail.

Data: 2016-05-25 09:16:34
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 09:13, Robert Tomasik pisze:
W dniu 25-05-16 o 07:56, poreba pisze:
Dnia Tue, 24 May 2016 23:12:24 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować
A byłbyś moze równie uprzejmy i w odpowiedzi na moją unizona prośbę
podesłał przysłowie o gazowni?

Odniosłem wrażenie - być może niesłusznie - że gazownia do wątku została
wprowadzona jako element przypadkowy. Chodziło, o dowolną firmę, która
nie sprawdza adresu e-mail.

To, że prezes jest od kogoś zależy, nie oznacza firmanctwa. Przecież choćby to, że wykonuje zadania właściciela jest normalne.

Tymczasem działalność wykonuje *spółka*. Firmanctwem byłoby, gdyby spółka to firmowała, a de facto zlecenia wykonywał ktoś inny. Tymczasem z opisu nic takiego nie wynika.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 09:36:20
Autor: Robert Tomasik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 25-05-16 o 09:16, Liwiusz pisze:
W dniu 2016-05-25 o 09:13, Robert Tomasik pisze:
W dniu 25-05-16 o 07:56, poreba pisze:
Dnia Tue, 24 May 2016 23:12:24 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim
zdaniem
- przysłowiowa gazowania ma zweryfikować
A byłbyś moze równie uprzejmy i w odpowiedzi na moją unizona prośbę
podesłał przysłowie o gazowni?

Odniosłem wrażenie - być może niesłusznie - że gazownia do wątku została
wprowadzona jako element przypadkowy. Chodziło, o dowolną firmę, która
nie sprawdza adresu e-mail.

To, że prezes jest od kogoś zależy, nie oznacza firmanctwa. Przecież
choćby to, że wykonuje zadania właściciela jest normalne.

Tymczasem działalność wykonuje *spółka*. Firmanctwem byłoby, gdyby
spółka to firmowała, a de facto zlecenia wykonywał ktoś inny. Tymczasem
z opisu nic takiego nie wynika.

Zdaje się, że to miało być w innym wątku :-) Ale masz rację. Dlatego
piszę o oszustwie, jako właściwszym kierunku działania. By dowieść
firmanctwo koniecznym by było wykazanie, że cała spółka jest lipą i ktoś
inny pod jej przykryciem prowadzi działalność. Niby jest to "między
wierszami", bo skoro prezes lipny, to najpewniej ktoś sobie tam na
własny rachunek działa, ale wprost tego nie ma.

Data: 2016-05-25 09:48:11
Autor: Liwiusz
Firmanctwo
W dniu 2016-05-25 o 09:36, Robert Tomasik pisze:

Tymczasem działalność wykonuje *spółka*. Firmanctwem byłoby, gdyby
spółka to firmowała, a de facto zlecenia wykonywał ktoś inny. Tymczasem
z opisu nic takiego nie wynika.

Zdaje się, że to miało być w innym wątku :-)

Coś mi program nawalił.

Ale masz rację. Dlatego
piszę o oszustwie, jako właściwszym kierunku działania. By dowieść
firmanctwo koniecznym by było wykazanie, że cała spółka jest lipą i ktoś
inny pod jej przykryciem prowadzi działalność. Niby jest to "między
wierszami", bo skoro prezes lipny, to najpewniej ktoś sobie tam na
własny rachunek działa, ale wprost tego nie ma.

Tyle że "lipny prezes" to jeszcze za mało. I to, że "ktoś sobie działa" to też, bo przecież zawsze jest tak, że "pod spółką" działają jacyś ludzie i jest to normalna forma prowadzenia działalności.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 09:59:01
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
A jak się rejestrujesz na jakimś gównianym forum dla ględzących o d... Maryni to weryfikują Twój adres e-mail, czy nie weryfikują?
A jakby ta gazownia wysłała z automatu mail "Do Robert Tomasik potwierdź adres e-mail w ciagu 24 godzin", to co? Niewykonalne? Ty chyba w administracji państwowej lub w sądownictwie pracujesz, tam nic nie jest wykonalne ;-))


-- -- -
Mógł byś być tak uprzejmy i przybliżyć, w jaki to sposób - Twoim zdaniem - przysłowiowa gazowania ma zweryfikować, czy podawany przez klienta adres jest prawidłowy?

Data: 2016-05-25 10:02:50
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 09:59,  ąćęłńóśźż pisze:
A jak się rejestrujesz na jakimś gównianym forum dla ględzących o d... Maryni to weryfikują Twój adres e-mail, czy nie weryfikują?
A jakby ta gazownia wysłała z automatu mail "Do Robert Tomasik potwierdź adres e-mail w ciagu 24 godzin", to co? Niewykonalne? Ty chyba w administracji państwowej lub w sądownictwie pracujesz, tam nic nie jest wykonalne ;-))

Chyba po to właśnie się rusza dupę i idzie osobiście na formularzu podając swoje dane, aby nie trzeba było jeszcze klikać w jakieś durne maile w ciągu paru godzin. Takie potwierdzenia mają sens, jak ktoś podaje maila via net, aby nie dopuszczać do fikcyjnych zapisów, a nie w bezpośrednich relacjach. Może jeszcze mają oddzwaniać z pytaniem, czy pan to pan, albo wysyłać list pocztą, z żądaniem odpowiedzi?

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 10:27:12
Autor: RadoslawF
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 10:02, Liwiusz pisze:

A jak się rejestrujesz na jakimś gównianym forum dla ględzących o d...
Maryni to weryfikują Twój adres e-mail, czy nie weryfikują?
A jakby ta gazownia wysłała z automatu mail "Do Robert Tomasik
potwierdź adres e-mail w ciagu 24 godzin", to co? Niewykonalne? Ty
chyba w administracji państwowej lub w sądownictwie pracujesz, tam nic
nie jest wykonalne ;-))

Chyba po to właśnie się rusza dupę i idzie osobiście na formularzu
podając swoje dane, aby nie trzeba było jeszcze klikać w jakieś durne
maile w ciągu paru godzin. Takie potwierdzenia mają sens, jak ktoś
podaje maila via net, aby nie dopuszczać do fikcyjnych zapisów, a nie w
bezpośrednich relacjach. Może jeszcze mają oddzwaniać z pytaniem, czy
pan to pan, albo wysyłać list pocztą, z żądaniem odpowiedzi?

Jak widać po opisanym przypadku jednak trzeba klikać w durne maile
bo robi się wiocha z wysyłaniem pod niewłaściwe adresy.

Ale brak rozumu i wygodnictwo widać. Skoro klient sam osobiście
przyniósł kartkę z adresem to na pewno ani on ani jakaś panienka
przeklepująca ten adres do kompa się nie pomyliła.
Typowy przykład błędnego rozumowania bezkarnych i za nic nie
odpowiadających urzędasów.


Pozdrawiam

Data: 2016-05-25 10:32:17
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Sądy to dopiero głupie, wysyłają wezwanie Liwiuszowi (Pl. Defilad 1), Liwiusz się stawia na termin (sąd, sala, godzina, sprawa), a ta sędzia jeszcze Liwiuszowi dowodzik każe pokazać i protokolanowi coś tam pospisywać, i nie dość, że widnieje w dowodziku data urodzenia i pesel, to jeszcze każe się Liwiuszowi z lat spowiadać (ale obciach przy młodych laskach).
Jakby sądy działały jak gazownia, życie byłoby takie proste ;-)


-- -- -
Może jeszcze mają oddzwaniać z pytaniem, czy pan to pan, albo wysyłać list pocztą, z żądaniem odpowiedzi?

Data: 2016-05-25 10:42:11
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 10:32,  ąćęłńóśźż pisze:
Sądy to dopiero głupie, wysyłają wezwanie Liwiuszowi (Pl. Defilad 1), Liwiusz się stawia na termin (sąd, sala, godzina, sprawa), a ta sędzia jeszcze Liwiuszowi dowodzik każe pokazać i protokolanowi coś tam pospisywać, i nie dość, że widnieje w dowodziku data urodzenia i pesel, to jeszcze każe się Liwiuszowi z lat spowiadać (ale obciach przy młodych laskach).
Jakby sądy działały jak gazownia, życie byłoby takie proste ;-)

Nie bardzo wiem o czym bełkoczesz. Jeśli chodzi o sądy, to trochę zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 11:12:44
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Lecytynę polecam.


-- -- -
Jeśli chodzi o sądy, to trochę zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.

Data: 2016-05-25 11:18:29
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 11:12,  ąćęłńóśźż pisze:
Lecytynę polecam.


-- -- -
Jeśli chodzi o sądy, to trochę zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.

To oprócz biura porad prawnych, i gabinet lekarski prowadzisz? Współczuję klientom.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 14:52:43
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Liwiusz"

Sądy to dopiero głupie, wysyłają wezwanie Liwiuszowi (Pl. Defilad 1), Liwiusz się stawia na termin (sąd, sala, godzina, sprawa), a ta sędzia jeszcze Liwiuszowi dowodzik każe pokazać i protokolanowi coś tam pospisywać, i nie dość, że widnieje w dowodziku data urodzenia i pesel, to jeszcze każe się Liwiuszowi z lat spowiadać (ale obciach przy młodych laskach).
Jakby sądy działały jak gazownia, życie byłoby takie proste ;-)

Nie bardzo wiem o czym bełkoczesz. Jeśli chodzi o sądy, to trochę
zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.
-- -
Się zmienia, już sprawdzają

Data: 2016-05-25 14:53:50
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 14:52, re pisze:


Użytkownik "Liwiusz"

Sądy to dopiero głupie, wysyłają wezwanie Liwiuszowi (Pl. Defilad 1),
Liwiusz się stawia na termin (sąd, sala, godzina, sprawa), a ta sędzia
jeszcze Liwiuszowi dowodzik każe pokazać i protokolanowi coś tam
pospisywać, i nie dość, że widnieje w dowodziku data urodzenia i
pesel, to jeszcze każe się Liwiuszowi z lat spowiadać (ale obciach
przy młodych laskach).
Jakby sądy działały jak gazownia, życie byłoby takie proste ;-)

Nie bardzo wiem o czym bełkoczesz. Jeśli chodzi o sądy, to trochę
zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.
-- -
Się zmienia, już sprawdzają

Nie wiem, nie obracam się w karnym jako oskarżony.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 18:33:30
Autor: Shrek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 25.05.2016 10:42, Liwiusz wrote:

Nie bardzo wiem o czym bełkoczesz. Jeśli chodzi o sądy, to trochę
zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.

Jaja sobie robisz? Zawsze prosili od dowód tożsamości. Podaj nazwisko sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.

Shrek

Data: 2016-05-25 21:25:09
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz był doprowadzany, a dowodzik w depozycie u naczelnika.


-- -- -
Jaja sobie robisz?
Zawsze prosili od dowód tożsamości.
Podaj nazwisko sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.

Data: 2016-05-26 01:37:50
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 21:25,  ąćęłńóśźż pisze:
Liwiusz był doprowadzany, a dowodzik w depozycie u naczelnika.


-- -- -
Jaja sobie robisz?
Zawsze prosili od dowód tożsamości.
Podaj nazwisko sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.

Powiedział pan prowadzący biuro porad prawnych "proszę chwilę poczekać, spytam się na p.s.p." ;)

--
Liwiusz

Data: 2016-05-26 01:37:04
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 18:33, Shrek pisze:
On 25.05.2016 10:42, Liwiusz wrote:

Nie bardzo wiem o czym bełkoczesz. Jeśli chodzi o sądy, to trochę
zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.

Jaja sobie robisz? Zawsze prosili od dowód tożsamości. Podaj nazwisko
sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.

Widocznie w tej twojej sprawie prosili. Ja bardzo rzadko widziałem. Ostatnio na sprawie gdzie przesłuchiwali z 50 świadków, od żadnego dowodu nie brali.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-26 07:55:57
Autor: Shrek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 26.05.2016 01:37, Liwiusz wrote:

Jaja sobie robisz? Zawsze prosili od dowód tożsamości. Podaj nazwisko
sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.

Widocznie w tej twojej sprawie prosili. Ja bardzo rzadko widziałem.
Ostatnio na sprawie gdzie przesłuchiwali z 50 świadków, od żadnego
dowodu nie brali.

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?

Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Shrek

Data: 2016-05-27 15:26:20
Autor: J.F.
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Dnia Thu, 26 May 2016 07:55:57 +0200, Shrek napisał(a):
On 26.05.2016 01:37, Liwiusz wrote:
Widocznie w tej twojej sprawie prosili. Ja bardzo rzadko widziałem.
Ostatnio na sprawie gdzie przesłuchiwali z 50 świadków, od żadnego
dowodu nie brali.

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Przyjsc i zeznac to chyba nie - wezwany musi byc :-)

A jedna ze stron, albo i obie strony zazwyczaj swiadka znaja.

J.

Data: 2016-05-27 15:33:52
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Siedziałeś na sali podczas przedstawiania się sądowi tych 50 świadków?
Współczuję.


-- -- -
Ostatnio na sprawie gdzie przesłuchiwali z 50 świadków, od żadnego dowodu nie brali.

Data: 2016-05-30 08:56:54
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-27 o 15:33,  ąćęłńóśźż pisze:
Siedziałeś na sali podczas przedstawiania się sądowi tych 50 świadków?
Współczuję.

Ujdzie. Już 8 rozpraw było. A słuchanie tych świadków na domiar złego jest zupełnie bezsensowne, o albo nic nie pamiętają, albo plotą bzdury ;)

--
Liwiusz

Data: 2016-05-31 15:06:27
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
50 / 8 = 6-7 świadków na termin (i do tego odbierają prawidłowo zaadresowane, w terminie doręczone i nie zgubione przez PP wezwania, nie są nagle lub obłożnie chorzy i stawiają się w sądzie jak jeden mąż), fiu, fiu, chyba nie w PRL-bis??
No podaj nazwisko tego bohatera przeciwstawiającego się zaleceniom prezesów i przewodniczących wydziałów, Ziobro go odznaczy :-))

IMHO Sci-Fi


-- -- -
Już 8 rozpraw było.

Data: 2016-05-31 15:17:36
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-31 o 15:06,  ąćęłńóśźż pisze:
50 / 8 = 6-7 świadków na termin (i do tego odbierają prawidłowo zaadresowane, w terminie doręczone i nie zgubione przez PP wezwania, nie są nagle lub obłożnie chorzy i stawiają się w sądzie jak jeden mąż), fiu, fiu, chyba nie w PRL-bis??
No podaj nazwisko tego bohatera przeciwstawiającego się zaleceniom prezesów i przewodniczących wydziałów, Ziobro go odznaczy :-))

IMHO Sci-Fi

Jakoś mnie to nie dziwi, że tego nie ogarniasz...

--
Liwiusz

Data: 2016-05-27 15:35:02
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Niekoniecznie, no i są świadkowie z urzędu (których sąd też nie zna).


-- -- -
A jedna ze stron, albo i obie strony zazwyczaj swiadka znaja.

Data: 2016-05-28 17:57:12
Autor: Shrek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 27.05.2016 15:26, J.F. wrote:

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?
Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Przyjsc i zeznac to chyba nie - wezwany musi byc :-)

A jedna ze stron, albo i obie strony zazwyczaj swiadka znaja.

Znają albo i nie. Dla przykładu jedna ze stron może być nieobecna, albo świadek jest tylko jednej strony (może być zupełnie fikcyjny - podajesz dane jakiegoś słupa, a przyprowadzasz kogo trzeba). W końcu jednej strony może wcale nie być (bo np jest za granicą, albo nikt tak naprawdę nie wie gdzie przebywa), i przyprowadzasz swojego człowieka, który zezna, że sprzedał ci mieszkanie;)

Mało prawdopodobne, ale jeszcze mniej, że sędziego nie interesuje tożsamość zeznającego. Dlatego byłem ciekawy czy Liwiusz poda nazwisko sędziego. W końcu jeśli to prawda, to czemu miałby nie podać?

Shrek.

Data: 2016-05-30 08:55:53
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-26 o 07:55, Shrek pisze:
On 26.05.2016 01:37, Liwiusz wrote:

Jaja sobie robisz? Zawsze prosili od dowód tożsamości. Podaj nazwisko
sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.

Widocznie w tej twojej sprawie prosili. Ja bardzo rzadko widziałem.
Ostatnio na sprawie gdzie przesłuchiwali z 50 świadków, od żadnego
dowodu nie brali.

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?

Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Ale po co tak z nazwiska?

Proces relacjonuję w internecie, kto chce i wie gdzie szukać, znajdzie.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-30 09:00:39
Autor: Shrek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?

Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Ale po co tak z nazwiska?

Bo to wymaga odwagi, a nie gadania co ślina na język przyniesie.

Shrek.

Data: 2016-05-30 09:21:54
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-30 o 09:00, Shrek pisze:
On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?

Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Ale po co tak z nazwiska?

Bo to wymaga odwagi

Aż tak się już odwaga zdeprecjonowała?

, a nie gadania co ślina na język przyniesie.

Nie moja wina, że czegoś nie umiesz sobie wyobrazić.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-30 10:31:16
Autor: Shrek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 30.05.2016 09:21, Liwiusz wrote:
W dniu 2016-05-30 o 09:00, Shrek pisze:
On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?

Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Ale po co tak z nazwiska?

Bo to wymaga odwagi

Aż tak się już odwaga zdeprecjonowała?

No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.

Shrek

Data: 2016-05-30 11:05:49
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-30 o 10:31, Shrek pisze:
On 30.05.2016 09:21, Liwiusz wrote:
W dniu 2016-05-30 o 09:00, Shrek pisze:
On 30.05.2016 08:55, Liwiusz wrote:

Podasz nazwę sądu i nazwisko sędziego?

Bo wierzyć mi się nie chce - każdy może sobie przyjść i zeznać co mu
ślina na język przyniesie pod dowolnym nazwiskiem?

Ale po co tak z nazwiska?

Bo to wymaga odwagi

Aż tak się już odwaga zdeprecjonowała?

No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie
jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.

Jeśli to jest dla ciebie odwagą, to widać, że nie wiesz co to słowo znaczy.

A nazwisko nic tu do dyskusji nie wnosi.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-30 12:27:25
Autor: Shrek
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
On 30.05.2016 11:05, Liwiusz wrote:

No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie
jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.

Jeśli to jest dla ciebie odwagą, to widać, że nie wiesz co to słowo znaczy.

Widać ciebie nawet na to nie stać.

A nazwisko nic tu do dyskusji nie wnosi.

Skoro nic nie wnosi (ani nie ubywa) to skąd ten opór? Łatwiej anonimowego sędziego ubierać w zaniechanie kontroli tożsamości świadka?

EOT.

Shrek

Data: 2016-05-30 12:36:18
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-30 o 12:27, Shrek pisze:
On 30.05.2016 11:05, Liwiusz wrote:

No... Nawet nie potrafią już napisać nazwiska sędziego, co podobno nie
jest specjalnie zainteresowany kto zeznaje.

Jeśli to jest dla ciebie odwagą, to widać, że nie wiesz co to słowo
znaczy.

Widać ciebie nawet na to nie stać.

Skup się: To nie jest odwaga, więc bezcelowe jest roztrząsanie, czy mnie na nią stać, skoro nie tego dotyczy.


A nazwisko nic tu do dyskusji nie wnosi.

Skoro nic nie wnosi

Nie wnosi.

(ani nieubywa) to skąd ten opór? Łatwiej

Ubywa, bo zaraz usenetowi trolle będą sobie nazwiskiem gęby podcierać w swoich dyskusjach na niskim poziomie.



anonimowego sędziego ubierać w zaniechanie kontroli tożsamości świadka?

Dlatego nie podaje, aby nikogo nie "ubierać", bo nie to jest istotą dyskusji.


EOT.

Popierdzieliłeś, popierdzieliłeś, wyciąłeś co niewygodne (np. to, że o sprawie piszę publicznie, ale nie dla tutejszych trolli), dobrze że już skończyłeś.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-31 15:03:18
Autor: ąćęłńóśźż
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Nie musi być nazwisko, wystarczy sąd i sygnatura.


-- -- -
trolle będą sobie nazwiskiem

Data: 2016-05-26 23:01:06
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Shrek"

Nie bardzo wiem o czym bełkoczesz. Jeśli chodzi o sądy, to trochę
zeznawałem, i chyba ani razu nie sprawdzali dowodu.

Jaja sobie robisz? Zawsze prosili od dowód tożsamości. Podaj nazwisko
sędziego, który wierzy ludziom ma piękne oczy, że oni to oni.
-- -
Mnóstwo takich, ostatnio zaczęli sprawdzać, ale i tak nie robią tego na każdej rozprawie. Nie ma to zresztą większego sensu, okazanie dowodu nie wystarcza do pewnej identyfikacji.

Data: 2016-05-25 14:51:03
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Liwiusz"

A jak się rejestrujesz na jakimś gównianym forum dla ględzących o d... Maryni to weryfikują Twój adres e-mail, czy nie weryfikują?
A jakby ta gazownia wysłała z automatu mail "Do Robert Tomasik potwierdź adres e-mail w ciagu 24 godzin", to co? Niewykonalne? Ty chyba w administracji państwowej lub w sądownictwie pracujesz, tam nic nie jest wykonalne ;-))

Chyba po to właśnie się rusza dupę i idzie osobiście na formularzu
podając swoje dane, aby nie trzeba było jeszcze klikać w jakieś durne
maile w ciągu paru godzin. Takie potwierdzenia mają sens, jak ktoś
podaje maila via net, aby nie dopuszczać do fikcyjnych zapisów, a nie w
bezpośrednich relacjach. Może jeszcze mają oddzwaniać z pytaniem, czy
pan to pan, albo wysyłać list pocztą, z żądaniem odpowiedzi?
-- -
Mają w swoim interesie sprawdzić. Jak nie sprawdzą to jak w temacie.

Data: 2016-05-25 14:51:48
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 14:51, re pisze:
Mają w swoim interesie sprawdzić. Jak nie sprawdzą to jak w temacie.

Sprawdzili. Pan aż swoim podpisem im to potwierdził.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 15:35:21
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 14:51, re pisze:
Mają w swoim interesie sprawdzić. Jak nie sprawdzą to jak w temacie.

Sprawdzili. Pan aż swoim podpisem im to potwierdził.

A po co są kary za składanie fałszywych zeznań skoro świadek składa
przysięgę że będzie mówił prawdę? :-)

*Ja* "jako właściciel adresu email" niczego im nie potwierdziłem.

Twoje podejście "ze zgrzytaniem zębów" mogę przełknąć jako
_usprawiedliwienie_ pierwszego emaila który wywołał mój opiedol.
Opierdol zawierał ich email łącznie z nagłówkami i wywołał "2 rundy"
wymiany emaili ze mną pod adresem na który wysyłali.

Po tym opierdolu twoje "usprawiedliwienie" jest już jak dla mnie o kant
dupy potłuc.

--
A. Filip
Pracą zarobisz na życie, a na handlu się wzbogacisz.  (Przysłowie fińskie)

Data: 2016-05-25 15:37:08
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 15:35, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 14:51, re pisze:
Mają w swoim interesie sprawdzić. Jak nie sprawdzą to jak w temacie.

Sprawdzili. Pan aż swoim podpisem im to potwierdził.

A po co są kary za składanie fałszywych zeznań skoro świadek składa
przysięgę że będzie mówił prawdę? :-)

*Ja* "jako właściciel adresu email" niczego im nie potwierdziłem.

Masz dowód zakupu emaila? :)


Twoje podejście "ze zgrzytaniem zębów" mogę przełknąć jako
_usprawiedliwienie_ pierwszego emaila który wywołał mój opiedol.
Opierdol zawierał ich email łącznie z nagłówkami i wywołał "2 rundy"
wymiany emaili ze mną pod adresem na który wysyłali.

Po tym opierdolu twoje "usprawiedliwienie" jest już jak dla mnie o kant
dupy potłuc.

Przesadzasz.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 15:43:21
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 15:35, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 14:51, re pisze:
Mają w swoim interesie sprawdzić. Jak nie sprawdzą to jak w temacie.

Sprawdzili. Pan aż swoim podpisem im to potwierdził.

A po co są kary za składanie fałszywych zeznań skoro świadek składa
przysięgę że będzie mówił prawdę? :-)

*Ja* "jako właściciel adresu email" niczego im nie potwierdziłem.

Masz dowód zakupu emaila? :)

Twoje podejście "ze zgrzytaniem zębów" mogę przełknąć jako
_usprawiedliwienie_ pierwszego emaila który wywołał mój opiedol.
Opierdol zawierał ich email łącznie z nagłówkami i wywołał "2 rundy"
wymiany emaili ze mną pod adresem na który wysyłali.

Po tym opierdolu twoje "usprawiedliwienie" jest już jak dla mnie o kant
dupy potłuc.

Przesadzasz.

Po prosty TY jeszcze za mało spamu dostajesz :-)

--
A. Filip
Na dobre wino wiechy nie potrzeba.  (Przysłowie niemieckie)

Data: 2016-05-25 15:46:03
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 15:43, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 15:35, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 14:51, re pisze:
Mają w swoim interesie sprawdzić. Jak nie sprawdzą to jak w temacie.

Sprawdzili. Pan aż swoim podpisem im to potwierdził.

A po co są kary za składanie fałszywych zeznań skoro świadek składa
przysięgę że będzie mówił prawdę? :-)

*Ja* "jako właściciel adresu email" niczego im nie potwierdziłem.

Masz dowód zakupu emaila? :)

Twoje podejście "ze zgrzytaniem zębów" mogę przełknąć jako
_usprawiedliwienie_ pierwszego emaila który wywołał mój opiedol.
Opierdol zawierał ich email łącznie z nagłówkami i wywołał "2 rundy"
wymiany emaili ze mną pod adresem na który wysyłali.

Po tym opierdolu twoje "usprawiedliwienie" jest już jak dla mnie o kant
dupy potłuc.

Przesadzasz.

Po prosty TY jeszcze za mało spamu dostajesz :-)

Może właśnie dlatego, że dostaję dużo, nie zawracam sobie głowy takimi pierdołami?

Bo jeśli ty dostajesz rzeczywiście dużo spamu, i nad każdym mailem tak się rozwodzisz, to niechybnie na nic innego czasu nie masz.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-25 15:54:23
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 15:43, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 15:35, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-25 o 14:51, re pisze:
Mają w swoim interesie sprawdzić. Jak nie sprawdzą to jak w temacie.

Sprawdzili. Pan aż swoim podpisem im to potwierdził.

A po co są kary za składanie fałszywych zeznań skoro świadek składa
przysięgę że będzie mówił prawdę? :-)

*Ja* "jako właściciel adresu email" niczego im nie potwierdziłem.

Masz dowód zakupu emaila? :)

Twoje podejście "ze zgrzytaniem zębów" mogę przełknąć jako
_usprawiedliwienie_ pierwszego emaila który wywołał mój opiedol.
Opierdol zawierał ich email łącznie z nagłówkami i wywołał "2 rundy"
wymiany emaili ze mną pod adresem na który wysyłali.

Po tym opierdolu twoje "usprawiedliwienie" jest już jak dla mnie o kant
dupy potłuc.

Przesadzasz.

Po prosty TY jeszcze za mało spamu dostajesz :-)

Może właśnie dlatego, że dostaję dużo, nie zawracam sobie głowy takimi
pierdołami?

Bo jeśli ty dostajesz rzeczywiście dużo spamu, i nad każdym mailem tak
się rozwodzisz, to niechybnie na nic innego czasu nie masz.

Moja typowa procedura obsługi spamu który przeszedł przez filtry
providera to 1-2s "rzucenia okiem" dla sprawdzenia że moje "filtry
dodatkowe" prawidłowo go wykryły i jedno kliknięcie myszą, a cała
reszta to już automat.

A piekle się na pl.soc.prawo nad _partaczami_ (lub gorzej) który
sprawili że musiałem wyciągać swoje rachunki i bilanse z gazowni
żeby sprawdzić że to tym [osobnikom] się popierdoliło aż tak bardzo i
uporczywie że _jeden_ ich opierdol tego nie załatwił/naprawił.

--
A. Filip
Ksiądz żyje z tacy, a chłop z pracy.  (Przysłowie łużyckie)

Data: 2016-05-25 16:02:15
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-25 o 15:54, A. Filip pisze:

Po prosty TY jeszcze za mało spamu dostajesz :-)

Może właśnie dlatego, że dostaję dużo, nie zawracam sobie głowy takimi
pierdołami?

Bo jeśli ty dostajesz rzeczywiście dużo spamu, i nad każdym mailem tak
się rozwodzisz, to niechybnie na nic innego czasu nie masz.

Moja typowa procedura obsługi spamu który przeszedł przez filtry
providera to 1-2s "rzucenia okiem" dla sprawdzenia że moje "filtry
dodatkowe" prawidłowo go wykryły i jedno kliknięcie myszą, a cała
reszta to już automat.

A piekle się na pl.soc.prawo nad _partaczami_ (lub gorzej) który
sprawili że musiałem wyciągać swoje rachunki i bilanse z gazowni
żeby sprawdzić że to tym [osobnikom] się popierdoliło aż tak bardzo i
uporczywie że _jeden_ ich opierdol tego nie załatwił/naprawił.

Dodajesz maila do "swojej listy" filtrów i nie zawracasz tyłka postronnym swoimi wydumanymi problemami ;)

--
Liwiusz

Data: 2016-05-24 13:00:41
Autor: Budzik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w papierach
z tym co jest w systemie. Skoro ja podam Twój adres email gazowni to
jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy moja?

Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem skontaktowac a nie uwazac, ze jest ok, bo dobrze z papierków spisalismy...

Data: 2016-05-24 06:03:26
Autor: Kris
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu wtorek, 24 maja 2016 15:00:42 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:
 
Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem skontaktowac
meilowo;)

Data: 2016-05-24 16:00:39
Autor: Budzik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem skontaktowac

meilowo;)

:)
mozna tez spróbowac *skutecznie*

Data: 2016-05-24 06:08:21
Autor: Kris
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu wtorek, 24 maja 2016 15:00:42 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Typowe podejscie krycia dupy.
Ja od kilkunastu już miesięcy regularnie na swój adres email otrzymuje najpierw fakture a potem wezwanie do zapłaty z cyfrowego polsatu
Ktoś(gościu z całkiem innej części Polski) im widocznie błędnie adres podał albo źle wpisali. Wychodzi na to że gościu płaci każda fakture z opóźnieniem stąd ja te wezwania miesiąc w miesiąc dostaje.
Ja na te meile nie reaguje więc pewnie będą tak przychodzić do końca kontraktu.

Data: 2016-05-24 15:16:54
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Kris <kszysztofc@gmail.com> pisze:
W dniu wtorek, 24 maja 2016 15:00:42 UTC+2 użytkownik Budzik napisał:

Typowe podejscie krycia dupy.
Ja od kilkunastu już miesięcy regularnie na swój adres email otrzymuje
najpierw fakture a potem wezwanie do zapłaty z cyfrowego polsatu
Ktoś(gościu z całkiem innej części Polski) im widocznie błędnie adres
podał albo źle wpisali. Wychodzi na to że gościu płaci każda fakture z
opóźnieniem stąd ja te wezwania miesiąc w miesiąc dostaje.  Ja na te
meile nie reaguje więc pewnie będą tak przychodzić do końca kontraktu.

Miej więcej wiary że gość długo będzie przedłużać cyrograf z Polsatem
bo po przecież świetna firma jest ;-)

Wrzucasz do (na gmail-u?) do folderu spam?

Normalna praktyka działająca całkiem skutecznie w przypadku tych co
dostają mało spamu to link a stronie "nie chce więcej takich emaili".
Ja za długo dostawałem za dużo spamu by mi się chciało "skakać przez
takie kółka" jak nie pamiętam/podejrzewam że sam zarejestrowałem swój
email.

--
A. Filip
Krab, gdy wpadnie w popłoch, nie znajdzie kryjówki.
(Przysłowie japońskie)

Data: 2016-05-24 16:00:38
Autor: Budzik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Typowe podejscie krycia dupy.
Ja od kilkunastu już miesięcy regularnie na swój adres email otrzymuje
najpierw fakture a potem wezwanie do zapłaty z cyfrowego polsatu Ktoś(gościu z całkiem innej części Polski) im widocznie błędnie adres
podał albo źle wpisali. Wychodzi na to że gościu płaci każda fakture z
opóźnieniem stąd ja te wezwania miesiąc w miesiąc dostaje. Ja na te
meile nie reaguje więc pewnie będą tak przychodzić do końca kontraktu.

Mozna i tak.
Ja kiedys dostałem maila ze mam zapłacic pare tysiecy złotych za usługi.
Zdenerwowałem sie, poprosiłem firme o wyjasnienie i czekałem miesiac.
Okazało się, ze ktos podał błędnie maila.
Ale wyjasnili, błąd wiecej sie nie powtorzył, dostałem odpowiedz co sie stało i dlaczego.
Chyba tak to powinno wyglądac...

Data: 2016-05-24 22:05:49
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Budzik"


Typowe podejscie krycia dupy.
Ja od kilkunastu już miesięcy regularnie na swój adres email otrzymuje
najpierw fakture a potem wezwanie do zapłaty z cyfrowego polsatu
Ktoś(gościu z całkiem innej części Polski) im widocznie błędnie adres
podał albo źle wpisali. Wychodzi na to że gościu płaci każda fakture z
opóźnieniem stąd ja te wezwania miesiąc w miesiąc dostaje. Ja na te
meile nie reaguje więc pewnie będą tak przychodzić do końca kontraktu.

Mozna i tak.
Ja kiedys dostałem maila ze mam zapłacic pare tysiecy złotych za usługi.
Zdenerwowałem sie, poprosiłem firme o wyjasnienie i czekałem miesiac.
Okazało się, ze ktos podał błędnie maila.
Ale wyjasnili, błąd wiecej sie nie powtorzył, dostałem odpowiedz co sie
stało i dlaczego.
Chyba tak to powinno wyglądac...
-- -
Nie, powinni używać tylko adresów potwierdzonych przez właścicieli.

Data: 2016-05-24 22:30:32
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
"re" <re@re.invalid> pisze:
Użytkownik "Budzik"


Typowe podejscie krycia dupy.
Ja od kilkunastu już miesięcy regularnie na swój adres email otrzymuje
najpierw fakture a potem wezwanie do zapłaty z cyfrowego polsatu
Ktoś(gościu z całkiem innej części Polski) im widocznie błędnie adres
podał albo źle wpisali. Wychodzi na to że gościu płaci każda fakture z
opóźnieniem stąd ja te wezwania miesiąc w miesiąc dostaje. Ja na te
meile nie reaguje więc pewnie będą tak przychodzić do końca kontraktu.

Mozna i tak.
Ja kiedys dostałem maila ze mam zapłacic pare tysiecy złotych za usługi.
Zdenerwowałem sie, poprosiłem firme o wyjasnienie i czekałem miesiac.
Okazało się, ze ktos podał błędnie maila.
Ale wyjasnili, błąd wiecej sie nie powtorzył, dostałem odpowiedz co sie
stało i dlaczego.
Chyba tak to powinno wyglądac...
-- -
Nie, powinni używać tylko adresów potwierdzonych przez właścicieli.

Do informowania "chcącego klienta" na jego prośbę że mu się "zapomniało"
czy do _taniego_ "wstępnego pogonienia" klienta którego adres emailowy
"zgadli"?

Przy setkach tysięcy klientów to że któryś się pomyli przy podawania
emaila tak że trafi w cudzy jest statystycznie gwarantowane.

--
A. Filip
Trzeba urewolucyjnić kadry techniczne i utechnicznić kadry rewolucyjne.
(Przysłowie kubańskie)

Data: 2016-05-25 14:42:02
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "A. Filip"


Typowe podejscie krycia dupy.
Ja od kilkunastu już miesięcy regularnie na swój adres email otrzymuje
najpierw fakture a potem wezwanie do zapłaty z cyfrowego polsatu
Ktoś(gościu z całkiem innej części Polski) im widocznie błędnie adres
podał albo źle wpisali. Wychodzi na to że gościu płaci każda fakture z
opóźnieniem stąd ja te wezwania miesiąc w miesiąc dostaje. Ja na te
meile nie reaguje więc pewnie będą tak przychodzić do końca kontraktu.

Mozna i tak.
Ja kiedys dostałem maila ze mam zapłacic pare tysiecy złotych za usługi.
Zdenerwowałem sie, poprosiłem firme o wyjasnienie i czekałem miesiac.
Okazało się, ze ktos podał błędnie maila.
Ale wyjasnili, błąd wiecej sie nie powtorzył, dostałem odpowiedz co sie
stało i dlaczego.
Chyba tak to powinno wyglądac...
-- -
Nie, powinni używać tylko adresów potwierdzonych przez właścicieli.

Do informowania "chcącego klienta" na jego prośbę że mu się "zapomniało"
czy do _taniego_ "wstępnego pogonienia" klienta którego adres emailowy
"zgadli"?

Przy setkach tysięcy klientów to że któryś się pomyli przy podawania
emaila tak że trafi w cudzy jest statystycznie gwarantowane.
-- -
Nie wiem o co Ci chodzi. Jako właściciel usługi wysyłasz email zapraszający i ten email w taki czy inny sposób musi zostać potwierdzony by mógł by wykorzystywany do realizacji umowy. Bo przecież wykorzystujesz czyjś środek i musisz na to mieć zgodę. Wpisanie adresu w umowie nic Ci nie da jeśli tego jakoś nie potwierdzisz. Bo ktoś właśnie przyjdzie i stwierdzi "ale ja nie zapisywałem się do państwa serwisu i nie potwierdzałem tego adresu" więc proszę mi zapłacić za wykorzystywanie mojego serwera i będzie w prawie. I praktykuje się potwierdzenie przez dysponenta, czyli ktoś dostanie emaila zapraszającego i skorzysta z jego treści do potwierdzenia. I tu nie ma wiele miejsca na pomyłki. Można wysłać na niewłaściwy adres email zapraszający, ale nie fakturę.

Data: 2016-05-24 15:02:51
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-24 o 15:00, Budzik pisze:
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w papierach
z tym co jest w systemie. Skoro ja podam Twój adres email gazowni to
jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy moja?

Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem skontaktowac a
nie uwazac, ze jest ok, bo dobrze z papierków spisalismy...

Skąd wiesz, że się nie skontaktowali? Może list wysłali? A do tego czasu maile ślą, tam gdzie klient kazał. Może to wspólna skrzynka? Niedawno w jakiejś dyskusji znalazło się wielu, co to twierdzili, że normą jest używanie jednego maila przez całe rzesze ludzi. Teraz jakoś siedzą cicho :)

--
Liwiusz

Data: 2016-05-24 15:06:58
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-24 o 15:00, Budzik pisze:
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w papierach
z tym co jest w systemie. Skoro ja podam Twój adres email gazowni to
jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy moja?

Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem skontaktowac a
nie uwazac, ze jest ok, bo dobrze z papierków spisalismy...

Skąd wiesz, że się nie skontaktowali? Może list wysłali? A do tego
czasu maile ślą, tam gdzie klient kazał. Może to wspólna skrzynka?
Niedawno w jakiejś dyskusji znalazło się wielu, co to twierdzili, że
normą jest używanie jednego maila przez całe rzesze ludzi. Teraz jakoś
siedzą cicho :)

A normą jest także że ludzie razem używający jednego adresu email
nawzajem sobie świnie podkładają? :-)

--
A. Filip
Póki nie widzisz wody, nie zdejmuj buta.  (Przysłowie ormiańskie)

Data: 2016-05-24 15:12:14
Autor: Liwiusz
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
W dniu 2016-05-24 o 15:06, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-24 o 15:00, Budzik pisze:
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w papierach
z tym co jest w systemie. Skoro ja podam Twój adres email gazowni to
jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy moja?

Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem skontaktowac a
nie uwazac, ze jest ok, bo dobrze z papierków spisalismy...

Skąd wiesz, że się nie skontaktowali? Może list wysłali? A do tego
czasu maile ślą, tam gdzie klient kazał. Może to wspólna skrzynka?
Niedawno w jakiejś dyskusji znalazło się wielu, co to twierdzili, że
normą jest używanie jednego maila przez całe rzesze ludzi. Teraz jakoś
siedzą cicho :)

A normą jest także że ludzie razem używający jednego adresu email
nawzajem sobie świnie podkładają? :-)

A skąd mam wiedzieć. Być może tak, w końcu pieklenie się na pół internetu za jakiś nie zawiniony przez firmę mail też nie jest do końca normalne ;)

Poza tym chodzi o dość klarowną zasadę - klient podał maila, to klient (a nie ktoś obcy) może go odwołać.

--
Liwiusz

Data: 2016-05-24 15:23:55
Autor: A. Filip
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-24 o 15:06, A. Filip pisze:
Liwiusz <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2016-05-24 o 15:00, Budzik pisze:
Użytkownik Kris kszysztofc@gmail.com ...

Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w papierach
z tym co jest w systemie. Skoro ja podam Twój adres email gazowni to
jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy moja?

Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem skontaktowac a
nie uwazac, ze jest ok, bo dobrze z papierków spisalismy...

Skąd wiesz, że się nie skontaktowali? Może list wysłali? A do tego
czasu maile ślą, tam gdzie klient kazał. Może to wspólna skrzynka?
Niedawno w jakiejś dyskusji znalazło się wielu, co to twierdzili, że
normą jest używanie jednego maila przez całe rzesze ludzi. Teraz jakoś
siedzą cicho :)

A normą jest także że ludzie razem używający jednego adresu email
nawzajem sobie świnie podkładają? :-)

A skąd mam wiedzieć. Być może tak, w końcu pieklenie się na pół
internetu za jakiś nie zawiniony przez firmę mail też nie jest do
końca normalne ;)

pl.soc.prawo to "pół internetu"?  Z jakiego zadupia człowieku jesteś? :-)

Poza tym chodzi o dość klarowną zasadę - klient podał maila, to klient
(a nie ktoś obcy) może go odwołać.

No to inaczej: Emaile zawierają standardową stopkę "email może
zawierać". Firma więc się "samo-oskarża" o kolejne wycieki poufnych
danych klienta _pomimo ostrzeżenia_ ?
IMHO ta stopka to w tym przypadku recydywy mimo informacji
od niewłaściwego adresata to "kij samobij" :-)

--
A. Filip
Zaiste i szlachetny koń niekiedy się potknie.  (Przysłowie arabskie)

Data: 2016-05-24 22:03:02
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Liwiusz"


A normą jest także że ludzie razem używający jednego adresu email
nawzajem sobie świnie podkładają? :-)

A skąd mam wiedzieć. Być może tak, w końcu pieklenie się na pół
internetu za jakiś nie zawiniony przez firmę mail też nie jest do końca
normalne ;)

Poza tym chodzi o dość klarowną zasadę - klient podał maila, to klient
(a nie ktoś obcy) może go odwołać.
-- -
Kompletna bzdura. Tylko właściciel adresu jest władny by nim dysponować a nie jakiś klient. W praktyce stosuje się wysłanie na adres informacji używanej do jego potwierdzenia.

Data: 2016-05-24 16:00:39
Autor: Budzik
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?
Użytkownik Liwiusz lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl ...

Zapewne po informacji od Ciebie zweryfikowali co tam mają w
papierach z tym co jest w systemie. Skoro ja podam Twój adres email
gazowni to jeśli faktura przyjdzie do Ciebie to wina gazowni czy
moja?

Typowe podejscie krycia dupy.
Przeciez juz wiedza, ze cos jest nie tak bo im A. Filip powiedział.
wiec jak juz sprawdzili papeiry, to trzeba sie z klientem
skontaktowac a nie uwazac, ze jest ok, bo dobrze z papierków
spisalismy...

Skąd wiesz, że się nie skontaktowali? Może list wysłali? A do tego
czasu maile ślą, tam gdzie klient kazał. Może to wspólna skrzynka?
Niedawno w jakiejś dyskusji znalazło się wielu, co to twierdzili, że
normą jest używanie jednego maila przez całe rzesze ludzi. Teraz jakoś
siedzą cicho :)
A tego to nie wiem.
Odpisałem tylko na uwage Krisa ze skoro sprawdzili w papierach to nic wiecej nie powinno ich obchodzic.
Pomijam juz fakt, ze w takiej sytuacji mozna tez powiadomic klienta ktory zglasza ze dostaje nieswoje faktury.

Data: 2016-05-23 23:08:55
Autor: re
Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?


Użytkownik "Kris"

>
>> Jest sobie "firma gazowa" która
>> wysłała mi *po raz drugi* emailem "wezwanie do zapłaty" za kolejną
>> fakturę wystawioną na inną osobę (o tym samym imieniu i nazwisku?)
>> pomimo opierdolu za pierwszy rachunek wysłanego na jej email abuse@
>> [była odpowiedź admina].
>>
>> Nie rejestrowałem się na ich "portalu", nie potwierdziłem adresu email.
>>
> Pewnie adres e-mail obydwaj macie tworzony od nazwiska i imienia i ktoś
> rejterując się podał błędnie zamiast Twojego swój. Firmie zatem nic nie
> grozi.Ona wysyła na podany adres.
> -- -
> Co to ma do rzeczy skąd firma ma adres ?

A nawet bardziej:  Co to ma to rzeczy skąd firma ma błędny adres email
na który uporczywie wysyła dalej pomimo poinformowaniu o błędzie?
A poinformował ich ich klient czy ktoś obcy?.
-- -
O czym ? Że bezprawnie używają adresu ? To chyba sami powinni wiedzieć.

Jak im napiszesz "adresat nie żyje" to też mają nagle czynności windykacyjne zaniechać?
-- -
To te niedojdy jeszcze windykacją chcą się zajmować ?

Co grozi firmie za RECYDYWĘ w wysyłaniu "wezwań do zapłaty" rachunków komu innemu emailem?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona