Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Co ile warto zmieniać samochód?

Co ile warto zmieniać samochód?

Data: 2012-04-24 12:44:16
Autor: Pszemol
Co ile warto zmieniać samochód?
"Piotrek" <bikerka1988@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message news:jn6hp1$h6m$1inews.gazeta.pl...
Niestety żadnym autem nie można jeździć do końca życia (chyba że życie będzie
krótkie). Pytanie co ile Waszym zdaniem powinno się zmieniać samochód?
Czy lepiej zmieniać co 2 lata czy co 5 a może lepiej co 10?

Mowa o aucie używanym w cenie 20 000 zł - 30 000 zł i pytanie o kwestię
ekonomiczną - jak najtaniej to wychodzi :) Czy lepiej długo jeździć jednym
czy ciągle zmieniać?

To chyba dużo zależy od tego co to za samochód i jakie funkcje pełni...
Jak masz toyotę lub hondę - te auta są niezniszczalne, naprawianie ich
nic nie kosztuje bo się zwyczajnie nie psują. Można je więc trzymać
wiecznie, no chyba że czas przychodzi na blacharkę po 15 zimach...
Ja miałem toyotę camry z 440 tysięcy km na liczniku i dopiero jak mi
padła pompa wody i pasek rozrządu na środku autostrady to
zdecydowałem się kupić nowsze auto zamiast ściągać i naprawiać to.
Ale z ekonomicznego punktu widzenia nie była to mądra decyzja bo
tą starą toyotę naprawiłbym za pewnie mniej niż 2000zł i jeszcze wiele
lat pojeździł, z tym że ja już chciałem coś nowszego i ładniejszego :-)
Natomiast gdybym miał auto do którego co roku musiałbym dokładać to
chyba wymieniłbym zaraz jakby mi się gwarancja skończyła (np. VW, Audi, BMW).

Data: 2012-04-24 19:07:31
Autor: Piotrek
Co ile warto zmieniać samochód?
Ja miałem toyotę camry z 440 tysięcy km na liczniku i dopiero jak mi
padła pompa wody i pasek rozrządu na środku autostrady to
zdecydowałem się kupić nowsze auto zamiast ściągać i naprawiać to.

wahaczy, gum, stabilizatorów, drążków kierowniczych, przekładni kierowniczych
również się nie zmienia? Czy jeśli dziś kupię nowego japońca to też przejadę
400 tyś bezawaryjnie?

--


Data: 2012-04-24 21:12:09
Autor: Dysiek
Co ile warto zmieniać samochód?
wahaczy, gum, stabilizatorów, drążków kierowniczych, przekładni kierowniczych
również się nie zmienia? Czy jeśli dziś kupię nowego japońca to też przejadę
400 tyś bezawaryjnie?


Robie 15-20 tys km rocznie. Mialem Honde Civic 1993 przez 6 lat. (sprzedalem rok temu). W tym czasie z wymienionych przez ciebie rzeczy wymieniony jeden drazek kierowniczy i jedna gumowa oslona przegubu wraz z nim.


Dysiek

Data: 2012-04-24 19:17:01
Autor: Piotrek
Co ile warto zmieniać samochód?
A tłumiki? Co naprawiałeś? ;) Chyba Ci się nudziło tak nic nie wymieniać?

--


Data: 2012-04-24 21:23:12
Autor: Dysiek
Co ile warto zmieniać samochód?
A tłumiki? Co naprawiałeś? ;) Chyba Ci się nudziło tak nic nie wymieniać?


Tlumik (komplet) wymieniony raz (jeszcze z oryginalu!). Generlanie przez 6 lat wymienilem (poza standardowymi rzeczami typu klocki czy olej) - przegub zewnetrzny, aparat zaplonowy, tlumiki, drazek kieroniczy, sprezarka klimy i w zasadzie tyle. Wstawione tez reparaturki tylnich nadkoli - ale to standard w tym roczniku i generacji.

Dysiek

Data: 2012-04-24 19:28:21
Autor: Piotrek
Co ile warto zmieniać samochód?
Ja miałem toyotę camry z 440 tysięcy km na liczniku i dopiero jak mi
padła pompa wody i pasek rozrządu na środku autostrady to
zdecydowałem się kupić nowsze auto zamiast ściągać i naprawiać to.

wahaczy, gum, stabilizatorów, drążków kierowniczych, przekładni kierowniczych
również się nie zmienia? Czy jeśli dziś kupię nowego japońca to też przejadę
400 tyś bezawaryjnie?

No dobra, auto było z '93 roku... ale w jakich latach go użytkowałeś? Bo jeśli
w 1995 - 2001 to nic dziwnego - w nowym się nie psuje :)

--


Data: 2012-04-24 21:40:57
Autor: Dysiek
Co ile warto zmieniać samochód?
No dobra, auto było z '93 roku... ale w jakich latach go użytkowałeś? Bo jeśli
w 1995 - 2001 to nic dziwnego - w nowym się nie psuje :)



Napisalem, ze ostatnie 6 lat. Czyli 18naste urodziny obchodzilo u mnie :-)


Dysiek

Data: 2012-05-15 20:18:27
Autor: Marek P.
Co ile warto zmieniać samochód?

A tłumiki? Co naprawiałeś? ;) Chyba Ci się nudziło tak nic nie wymieniać?

Nie zdażyło mi sie jeszcze a najstarszy Lancer miał 15 lat i oryginalny wydech.

Data: 2012-04-24 21:23:54
Autor: Cavallino
Co ile warto zmieniać samochód?

Użytkownik "Dysiek" <brak@brak.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jn6tua$l8t$1@inews.gazeta.pl...
wahaczy, gum, stabilizatorów, drążków kierowniczych, przekładni kierowniczych
również się nie zmienia? Czy jeśli dziś kupię nowego japońca to też przejadę
400 tyś bezawaryjnie?


Robie 15-20 tys km rocznie. Mialem Honde Civic 1993 przez 6 lat. (sprzedalem rok temu). W tym czasie z wymienionych przez ciebie rzeczy wymieniony jeden drazek kierowniczy i jedna gumowa oslona przegubu wraz z nim.

I raczej nie przyzwyczajaj się do myśli, że jeszcze to kiedyś powtórzysz w pełnoletnim aucie.

Data: 2012-04-24 21:25:21
Autor: Dysiek
Co ile warto zmieniać samochód?
I raczej nie przyzwyczajaj się do myśli, że jeszcze to kiedyś powtórzysz w pełnoletnim aucie.


Niestety masz racje :(

Dysiek

Data: 2012-05-15 20:06:45
Autor: The_EaGle
Co ile warto zmieniać samochód?
W dniu 2012-04-24 21:12, Dysiek pisze:
wahaczy, gum, stabilizatorów, drążków kierowniczych, przekładni
kierowniczych
również się nie zmienia? Czy jeśli dziś kupię nowego japońca to też
przejadę
400 tyś bezawaryjnie?


Robie 15-20 tys km rocznie. Mialem Honde Civic 1993 przez 6 lat. (sprzedalem
rok temu). W tym czasie z wymienionych przez ciebie rzeczy wymieniony jeden
drazek kierowniczy i jedna gumowa oslona przegubu wraz z nim.

Civic z 1993 roku miał zapewne silnik 1.4, zero wspomagania, zero elektrycznych szyb, klimatyzacji i wszystkiego co było już w standardzie np we francuskich autach pare lat później (np 306 z 1997r) a kosztowały by tyle samo co ta honda. Dodatkowo miały by ABS i masę innych udogodnień a jeżeli chodzi o blacharkę to 306ka ma na pewno nie gorszą nić civic. Jak do tego dołożyłbyś silnik 1.9D to jeszcze przejechałbyś czymś takim jakieś 600-700tys km bez remontu przy spalaniu 5.5l. Dodatkowo w środku w 306 była by tapicerka i wygodne fotele oraz więcej miejsca a nie cerata i mikro siedzenia jak civicu i pomimo że to stary diesel to było by ciszej i zdecydowanie bardziej komfortowo.  Wszystko to za 50% ceny o 50% starszego civica.
Noooo ale wieś gminna niesie że te na F to się psują... ;))

Pozdrawiam
Rafał

Data: 2012-04-25 00:11:00
Autor: Krzysiek Kielczewski
Co ile warto zmieniać samochód?
Dnia 24.04.2012 Piotrek <bikerka1988@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał/a:
Ja miałem toyotę camry z 440 tysięcy km na liczniku i dopiero jak mi
padła pompa wody i pasek rozrządu na środku autostrady to
zdecydowałem się kupić nowsze auto zamiast ściągać i naprawiać to.

wahaczy, gum, stabilizatorów, drążków kierowniczych, przekładni kierowniczych
również się nie zmienia? Czy jeśli dziś kupię nowego japońca to też przejadę
400 tyś bezawaryjnie?

Zmienia się. Tak samo jak olej i filtry. Co gorsza: paliwo trzeba
wlewać! I tak w każdym samochodzie, nie tylko w japończykach...

Krzysiek Kiełczewski

Data: 2012-05-15 19:59:22
Autor: The_EaGle
Co ile warto zmieniać samochód?
W dniu 2012-04-24 19:44, Pszemol pisze:
"Piotrek" <bikerka1988@gazeta.SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:jn6hp1$h6m$1inews.gazeta.pl...
Niestety żadnym autem nie można jeździć do końca życia (chyba że życie
będzie
krótkie). Pytanie co ile Waszym zdaniem powinno się zmieniać samochód?
Czy lepiej zmieniać co 2 lata czy co 5 a może lepiej co 10?

Mowa o aucie używanym w cenie 20 000 zł - 30 000 zł i pytanie o kwestię
ekonomiczną - jak najtaniej to wychodzi :) Czy lepiej długo jeździć
jednym
czy ciągle zmieniać?

To chyba dużo zależy od tego co to za samochód i jakie funkcje pełni...
Jak masz toyotę lub hondę - te auta są niezniszczalne, naprawianie ich
nic nie kosztuje bo się zwyczajnie nie psują. Można je więc trzymać
wiecznie, no chyba że czas przychodzi na blacharkę po 15 zimach...

Boże co za bzdury...

Ja miałem toyotę camry z 440 tysięcy km na liczniku i dopiero jak mi
padła pompa wody i pasek rozrządu na środku autostrady to
zdecydowałem się kupić nowsze auto zamiast ściągać i naprawiać to.

Niech zgadnę z automatyczną skrzynią biegów?


Ale z ekonomicznego punktu widzenia nie była to mądra decyzja bo
tą starą toyotę naprawiłbym za pewnie mniej niż 2000zł i jeszcze wiele
lat pojeździł, z tym że ja już chciałem coś nowszego i ładniejszego :-)

Za 2 tys zł kupiłbyś drugi styrany 3l silnik? Za 2 tys z przełożeniem? Jaja sobie robisz?

Natomiast gdybym miał auto do którego co roku musiałbym dokładać to
chyba wymieniłbym zaraz jakby mi się gwarancja skończyła (np. VW, Audi,
BMW).

Czyli 2 latach? :))))

Wiesz są takie firmy produkujące motocykle które w ogóle nie dają gwarancji ani rękojmi a ludzie pchają się do nich drzwiami i oknami....

--
Pozdrawiam
Rafał

Co ile warto zmieniać samochód?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona