Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Co jara ten facet?

Co jara ten facet?

Data: 2013-12-03 08:54:40
Autor: Bogdan Idzikowski
Co jara ten facet?
Czy będziemy żyli w wolnej Polsce, czy w przygranicznej rosyjskiej kolonii? Oto pytanie! A nad odpowiedzią, z troską rzecz jasna zastanawia się pewien stetryczały buc z Milanówka.

Wywiad z bucem zamieścił niezawodny i niezastąpiony w promowaniu wszelkiej maści wariatów tygodnik „Od Rzeczy“. W zasadzie to nie za bardzo jest o czym pisać. Bo Rymkiewicz, tak bowiem wabi się ów buc, nie powiedział niczego, czego byśmy już kiedyś nie słyszeli. Nudne to do wyrzygania. Zdrada, krew, niewola, upodlenie…, tak wszystko to już znamy, rozumiemy i z prawdziwym żalem pochylamy się, tudzież ręce załamujemy nad galopującą w zastraszającym tempie schizofrenią poety.

To niesłychanie demokratyczna choroba, bowiem dopada wszystkich niezależnie od stanu posiadania i długości ego. Także lokalnych, podwarszawskich wieszczy.

A jak już nie daj boże przebrniecie przez te  bulgotania pana „wieszcza“, w tym całym „Od Rzeczy“, to na koniec trafia się mały smaczek, choć nie pierwszej też świeżości.

Wieszczu (dla znajomych Maruś) przyznaje bowiem iż … “Potrzebny jest ktoś taki, kto potrafiłby przywrócić Polakom ich dumę, ich godność, ich wiarę, że są potężnym i szlachetnym narodem”. No i jest ktoś taki!

Jak myślicie cieniasy, o kim to Wieszczu tak ciepło i z nadzieją myśli? Przychodzi wam ktoś lub coś do tych waszych głów?

http://tiny.pl/q9rhq

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Data: 2013-12-03 05:01:30
Autor: wawa
Co jara ten facet?
W dniu 12/3/2013 1:54 AM, Bogdan Idzikowski pisze:
Czy będziemy żyli w wolnej Polsce, czy w przygranicznej rosyjskiej
kolonii? Oto pytanie! A nad odpowiedzią, z troską rzecz jasna zastanawia
się pewien stetryczały buc z Milanówka.

Tak jest, cała Polska pilnie słucha wynurzeń jakiegoś revelsteina, no bo kto inny może nam lepiej objaśnić kulisty i zalety polityki cara Putina i kanclerza Tuska :)

Na ten cudny komunistyczny obrazek szczęścia, zdrowia i dobrobytu, naszczał dzisiaj wasz TVN - zaraz po opublikowaniu informacji "Fakty TVN straciły 821 tys. widzów" - czekamy na kolejny odcinek pod tytułem "Prawdziwi władcy Polski".

http://www.tvn24.pl/prawdziwi-wladcy-ukrainy-oto-najpotezniejsi-oligarchowie,376420,s.html

Prawdziwi władcy Ukrainy. Oto najpotężniejsi oligarchowie

Biznesmeni i politycy w jednym - nad Dnieprem nie da się inaczej. Tworzą partie i kreują ministrów. Od ich finansowych kalkulacji zależy polityka państwa. Oto najwięksi oligarchowie Ukrainy.

Ukraina od odzyskania niepodległości jest demokracją oligarchiczną, z gospodarką mającą mało wspólnego z wolnym rynkiem. Biznesowe sukcesy lub porażki zależą nie od menedżerskich umiejętności, a od politycznych powiązań. Klany podzieliły gospodarkę, panują w mediach i wpływają na prezydenta.

Rządzą klany

Klan doniecki - numerem jeden jest tu niezaprzeczalnie Rinat Achmetow, najbogatszy Ukrainiec. Jego partnerem biznesowym jest Wadim Nowinskyj. Do tego klanu zalicza się też Borysa Kolesnikowa, swego czasu wicepremiera odpowiedzialnego za Euro 2012, wicepremier Raisę Bohatyriową, 1. zastępcę szefa administracji prezydenckiej Irinę Akimową czy zastępcę prokuratora generalnego Rinata Kuźmina.

Klan gazowy - nieformalnym liderem jest Dmytro Firtasz. Oprócz niego zalicza się do klanu gazowego Jurija Bojkę, Wałeryja Choroszkowskiego, Iwana Fursina i szefa administracji prezydenta Serhija Lowoczkina. Zdecydowanie prorosyjska grupa, co nie dziwi, bo to na interesach z Rosją, Firtasz et consortes dorobili się gigantycznego majątku.

Familia - za przywódcę grupy, którą buduje wokół siebie z krewnych i przyjaciół Janukowycz, uważa się jego syna Ołeksandra. Ale prawdziwym mózgiem klanu jest deputowany Jurij Iwaniuszczenko, biznesmen o szemranej przeszłości, z rodzinnego miast prezydenta. Do Familii zalicza się też wicepremiera Serhija Arbuzowa (nazywanego skarbnikiem rodziny Janukowyczów) i szefa MSW Witalija Zacharczenkę.

Każdy z klanów ma swoje strefy wpływów w ośrodku prezydenckim, rządzie, parlamencie i najważniejszych instytucjach. Dzielą ich biznesowe interesy i związane z tym poglądy na politykę wewnętrzną i zagraniczną (np. donieccy są raczej prozachodni, zaś lobby gazowe – prorosyjskie).

Janukowycz początkowo przez wiele lat był związany z klanem donieckim. Kilka lat temu zaczął bardziej wiązać się z klanem gazowym, jako przeciwwagą dla donieckich. A od kiedy został prezydentem, buduje konsekwentnie własny klan, tzw. Familię.
Najbogatsi

W ciągu ostatniego roku oligarchowie zwiększyli swój majątek. Według wyliczeń tygodnika „Korrespondent” robionych wspólnie z grupą Dragon Capital, o ile w 2012 r., żeby wejść do pierwszej setki najbogatszych Ukraińców, trzeba było mieć majątek rzędu 32 mln dolarów, to teraz ten próg wzrósł ponad dwukrotnie – do 72 mln dolarów.

Już ósmy rok z rzędu liderem rankingu jest Rinat Achmetow, który zwiększył majątek z 17,8 mld do 18,3 mld dolarów. Drugie miejsce zajmuje Hiennadij Bogolubow – jego kapitał w ciągu roku wzrósł z 3,25 mld do 3,9 mld dolarów. Kolejni są Ihor Kołomojski, partner biznesowy Bogolubowa (3,46 mld dolarów), Wiktor Pinczuk (jego majątek zmalał z 3,19 mld do 2,98 mld dolarów) i Wadim Nowinskyj z 2,8 mld dolarów (w 2012 r. było 3,3 mld).

Jak czytać mapę oligarchów

Ale czołówki ukraińskich oligarchów nie da się określić tylko według zasobności portfela. Ani ranking bogaczy, ani oficjalne dane firm, nie pokażą całej mapy oligarchicznej Ukrainy. Często bowiem jest tak, że prawdziwym właścicielem czy udziałowcem spółki jest ktoś inny, niż osoba zapisana w dokumentach.

Jedynym wyjściem jest połączenie biznesowego kryterium z kryterium wpływów politycznych. Wówczas otrzymamy taką listę:

1. Rinat Achmetow (klan doniecki)

Syn Tatara, urodził się w Doniecku. W latach 90. było głośno o jego związkach z ludźmi ze świata przestępczego. Szybko rósł w siłę, przejmując kolejne zakłady w sektorze metalurgicznym. Wtedy też blisko związał się z gubernatorem obwodu donieckiego - Wiktorem Janukowyczem. Wówczas urósł w potęgę tzw. klan doniecki. Janukowycz był jego politycznym liderem (w 2002 został premierem), a Achmetow biznesowym. W 2004 r. popierał w wyborach prezydenckich Janukowycza, ale mimo porażki i "pomarańczowej rewolucji" dalej budował swoje imperium. Przez wiele lat prezes i właściciel Szachtara Donieck.

Potęga biznesowa Achmetowa stoi na trzech filarach: metalurgii, elektroenergetyce, mediach. Większość majątku skupia się w utworzonym w 2000 r. System Capital Management (SCM). Aktywa SCM wycenia się na ponad 30 mld dolarów.

Interesy Achmetowa w sektorze metalurgicznym skupiają się w Holding MetInvest, gdzie 1/4 udziałów należy do Wadima Nowinskiego (Smart Holding). MetInvest to największy w kraju producent rudy żelaza, wytwarza 40 proc. stali na Ukrainie. Inwestuje za granicą (USA, Bułgaria, Włochy, W. Brytania). Jeśli chodzi o energetykę, to główną rolę odgrywa Doniecka Kompania Paliwowo-Energetyczna (DTEK) zatrudniająca ponad 100 tys. osób. Zakłady kontrolowane przez DTEK produkują ponad 30 proc. energii elektrycznej zużywanej na Ukrainie. Achmetow jest też wielkim magnatem medialnym. Należąca do niego Media Grupa Ukraina kontroluje m.in. ogólnokrajowy kanał TV Ukraina, regionalną TV Donbass, dwa kanały sportowe. Achmetow jest też właścicielem kilku tytułów prasowych. Najbogatszy Ukrainiec inwestuje także w inne sektory. Ma m.in. dwa banki, udziały w największych operatorach telefonii komórkowej, mnóstwo nieruchomości, firmy rolne i sieć stacji paliwowych.

Źródło: president.gov.ua Janukowycz w jednej z fabryk Rinata Achmetowa (L)

2. Dmytro Firtasz (klan gazowy)

Źródło: president.gov.ua Szef administracji prezydenckiej Serhij Lowoczkin reprezentuje lobby gazowe

Jeden z najbardziej tajemniczych oligarchów. Wielką karierę zapoczątkowały barterowe interesy z Turkmenistanem: za żywność sprowadzał gaz. Jego biznes rozkwitł dzięki współpracy z Gazpromem. Na przykład w spółce RosUkrEnergo, która przez kilka lat zarabiała krocie na pośrednictwie w sprzedaży rosyjskiego gazu państwowemu Naftohazowi, Firtasz miał 45 proc. udziałów, a Gazprom 50 proc.

Po 2006 r. Firtasz popierał Juszczenkę, ale jednocześnie finansował Partię Regionów. Ta gra na dwa fortepiany się potem opłaciła. Ale wcześniej Firtasz naraził się tym premier Julii Tymoszenko, która w 2009 r. doprowadziła do wykluczenia RosUkrEnergo z pośrednictwa w handlu gazem z Rosji (zresztą ta umowa, której elementem była eliminacja Firtasza, stała się powodem skazania Tymoszenko na więzienie). Po 2010 r. Firtasz mocno wszedł w sektor chemiczny, korzystając z poparcia nowej władzy i rosyjskich kredytów – szybko jego holding Ostchem stał się głównym graczem na tym polu.

Swoje aktywa Firtasz skupia w Group DF i obejmują one przemysł chemiczny i tytanowy, sektor gazowy i finansowy. Zakłady chemiczne należą do spółki Ostchem Holding i są niemal monopolistami na rynku nawozów sztucznych na Ukrainie. Swego czasu spółka Firtasza Emfesz sprzedawała gaz na Węgrzech i w Polsce. Firtasz ma udziały w wielu prywatyzowanych spółkach dostarczających gaz do odbiorców komunalnych i indywidualnych. Ma też bank i terminal portowy.

Źródło: ua.fru.org.ua Dmytro Firtasz jest potentatem sektora chemicznego i prezesem Federacji Pracodawców Ukrainy

3. Ołeksandr Janukowycz (Familia)


Stomatolog z wykształcenia, ale przede wszystkim syn prezydenta. Informacje o jego aktywności biznesowej są starannie ukrywane, do opinii publicznej przedostaje się niewiele. Działa w branży budowlanej i finansowej. W 2011 r. pierwszy raz wszedł do 100 najbogatszych Ukraińców, w 2012 r. kupił Wszechukraiński Bank Rozwoju i zwiększył swój kapitał z 33,69 mln do 43,54 mln USD. W marcu 2013 r. tygodnik "Fokus" wycenił jego majątek już na 196,5 mln dolarów.

4-5. Ihor Kołomojski & Hiennadij Bogolubow

Główni udziałowcy Grupy Prywat, największej po SCM Achmetowa grupy finansowo-przemysłowej na Ukrainie. Kontroluje ona ponad tysiąc przedsiębiorstw w różnych branżach, głównie w sektorze finansowym, paliwowym, metalurgii, mediach i przewozach lotniczych.

Kołomojski, w zależności od własnych potrzeb, wspiera różne siły polityczne. Słynie z brutalnych metod prowadzenia biznesu. Dwa razy wszczynano przeciw niemu postępowanie karne w sprawie zlecenia zabójstwa. Lider wspólnoty żydowskiej na Ukrainie. Bogolubow dla odmiany konsekwentnie unika angażowania się w politykę.

Ich Prywatbank to największa instytucja finansowa na Ukrainie. Bez problemów przetrwał kryzys w 2009 r. i każdy kolejny rok kończył zyskiem. Grupa Prywat ma udziały w Ukrnafcie, największej firmie ukraińskiej wydobywającej ropę i gaz, oraz kontroluje państwowego operatora ropociągów. Kołomojski i Bogolubow mają też trzy rafinerie i 25 proc. rynku stacji paliwowych. Jeśli chodzi o metalurgię, Prywat inwestuje głównie za granicą (Australia, Ghana, USA, Rumunia, Polska, Gruzja, Rosja). Kontroluje też co najmniej trzy linie lotnicze, ma udziały w elektrowniach oraz posiada medialne imperium (trzy telewizje, szereg gazet i portali internetowych).

6. Andrij Klujew (klan doniecki)

Pochodzi z Donbasu. Związał się z Janukowyczem, gdy ten był gubernatorem. Wicepremier w rządach Janukowycza (2003-2004, 2006-2007), deputowany Partii Regionów w kolejnych wyborach, poczynając od 2002 r. Od lutego 2012 r. sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Jeden z najbardziej zaufanych Janukowycza. W 2011 r. "Ukrainska Prawda" opublikowała artykuł sugerujący, że Klujew pomagał prezydentowi w ukryciu majątku za granicą.

Wraz z bratem Serhijem kontrolują grupę Ukrpodszypnik (kilkadziesiąt firm, głównie w przemyśle maszynowym i energetyce odnawialnej). Mają też udziały w jednym z największych banków w kraju.

7. Wałeryj Choroszkowski (klan gazowy)

W przeciwieństwie do większości oligarchów najpierw zaczynał w polityce, a dopiero potem przeszedł do biznesu. Zajmował wysokie stanowiska pod koniec rządów Kuczmy, był ministrem gospodarki u Janukowycza (2002 r.). Po "pomarańczowej rewolucji" związał się z Juszczenką. Jako szef służby celnej wymówił posłuszeństwo ówczesnej premier Tymoszenko, stając po stronie Firtasza, z którym zaczął robić interesy. Juszczenko zaś, będący w ostrym konflikcie z Tymoszenko, mianował Choroszkowskiego wiceszefem służby bezpieczeństwa (SBU). Podobnie jak Firtasz, po objęciu rządów przez Janukowycza, Choroszkowski nie tylko nie stracił, a zyskał. Nowy prezydent uczynił go szefem SBU, a potem wicepremierem.

Głównym polem aktywności biznesowej Choroszkowskiego są media. W 2005 r. kupił największy ukraiński koncern medialny U.A. Inter Media Group (m.in. sześć kanałów TV, w tym najpopularniejszy prywatny – Inter TV).

8. Wiktor Pinczuk

Inżynier i pracownik naukowy, zięć byłego prezydenta Leonida Kuczmy. Od początku lat 90. pośrednictwo w imporcie gazu z Rosji i Turkmenistanu. Biznes rozwijał się świetnie także dzięki związkowi z córką prezydenta. Po "pomarańczowej rewolucji" stracił finansowo na skutek działań Tymoszenko. Wycofał się z bieżącej polityki. Aktywnie wspiera integrację europejską Ukrainy jako organizator corocznych szczytów w Jałcie.

Jego aktywa są skupione w grupie EastOne. Inwestuje głównie w metalurgii (produkcja rur) i mediach. Grupa Interpipe jest czwartym na świecie producentem rur stalowych przeznaczonych głównie dla ropociągów i gazociągów. Z kolei do Grupy Starlight Media należy co najmniej 6 telewizji. Ma też kilka tytułów prasowych.

Źródło: president.gov.ua Doroczne spotkanie Jałtańskiej Inicjatywy Europejskiej. W pierwszym rzędzie m.in. oligarchowie Wiktor Pinczuk i Petro Poroszenko

9. Ołeh Bachmatiuk

Jako jeden z nielicznych w czołówce oligarchów, pochodzi nie z Kijowa czy wschodu kraju, ale z Galicji. Był jednym ze sponsorów partii Tymoszenko. Jako jeden z niewielu, w ostatnich latach zyskał najbardziej. Jest potentatem w sektorze rolno-spożywczym i finansowym (Holding Avangard, Ukralandfarming). Dzierżawi największy obszar ziem uprawnych (ponad pół miliona hektarów). Bachmatiuk ma też dwa banki.

10. Petro Poroszenko

Najpierw należał do klanu kijowskiego, jednego z najpotężniejszych za Kuczmy. Od 2002 związany z Juszczenką, opowiedział się od razu za "pomarańczową rewolucją". W latach 2007–2012 przewodniczący rady Narodowego Banku Ukrainy. Był szefem MSZ na przełomie 2009 i 2010 r. Załapał się na parę miesięcy na posadę ministra gospodarki w rządzie Azarowa. Poroszenko był jednym z najbliższych współpracowników Juszczenki, były prezydent jest zresztą ojcem chrzestnym obu córek biznesmena.

Do Poroszenki należy koncern Ukrprominwest, który kontroluje szereg przedsiębiorstw głównie w przemyśle samochodowym oraz spożywczym. Szczególnie znana jest korporacja Roshen – zajmuje pierwsze miejsce na Ukrainie w przemyśle cukierniczym. To dlatego Poroszenkę nazywa się "królem czekolady". Poroszenko kontroluje też telewizję informacyjną Kanał 5 – w początkach "pomarańczowej rewolucji" była jedyną, która poparła opozycję.

"Poczekalnia"

Za pierwszą dziesiątką najpotężniejszych znajdują się: Serhij Kurczenko, Ołeksij Martynow (Pryvat), Wadim Nowinskij (Smart Holding), Konstantin Żewago (Ferrexpo), Konstantin Hryhoryszyn (Energeticzeskij standard), Serhij Taruta (ISD), Wiktor Nusenkis (Donieckstal.
Ranking za rok 2013

Majątek pierwszej setki najbogatszych Ukraińców wynosi 67 mld dolarów. Co odpowiada 37,6 proc. PKB. Dla porównania, w Rosji ta relacja wynosi 20,5 proc., w USA – 7,9 proc., a w Chinach – 3,8 proc.

W co najchętniej inwestują oligarchowie?

Jedna czwarta pieniędzy jest ulokowana w metalurgii i przemyśle wydobywczym. 14 proc. to przemysł rolny i spożywczy, 13 proc. - energetyka, 11 proc. - nieruchomości, 7 proc. ropa i gaz, 6 proc. - handel detaliczny, 5 proc. - media, 4 proc. - produkcja maszyn, 3 proc. - chemia, 2 proc. - sport.



     1. Rinat Achmetow – 18,3 mld dolarów (metalurgia)
     2. Hiennadij Bogoliubow – 3,9 mld (metalurgia)
     3. Ihor Kołomojski – 3,46 mld (finanse)
     4. Wiktor Pinczuk – 2,98 mld (metalurgia)
     5. Wadim Nowinskyj – 2,8 mld (metalurgia)
     6. Wiktor Nusenkis – 2,5 mld (metalurgia)
     7. Serhij Kurczenko – 2,4 mld (energetyka)
     8. Dmytro Firtasz – 2,3 mld (energetyka)
     9. Ołeh Bachmatiuk – 1,36 mld (przemysł rolny)
     10. Ołeksij Martynow – 1,33 mld (metalurgia)

Data: 2013-12-03 10:30:09
Autor: Mark Woydak
Co jara ten facet?

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:529d8e43$0$2140$65785112news.neostrada.pl...
Czy będziemy żyli w wolnej Polsce, czy w przygranicznej rosyjskiej kolonii? Oto pytanie! A nad odpowiedzią, z troską rzecz jasna zastanawia się pewien stetryczały buc z Milanówka.

Wywiad z bucem zamieścił niezawodny i niezastąpiony w promowaniu wszelkiej maści wariatów tygodnik „Od Rzeczy“. W zasadzie to nie za bardzo jest o czym pisać. Bo Rymkiewicz, tak bowiem wabi się ów buc, nie powiedział niczego, czego byśmy już kiedyś nie słyszeli. Nudne to do wyrzygania. Zdrada, krew, niewola, upodlenie…, tak wszystko to już znamy, rozumiemy i z prawdziwym żalem pochylamy się, tudzież ręce załamujemy nad galopującą w zastraszającym tempie schizofrenią poety.


Jak widać PiS-wska brać to kupa porąbanych oszołomów! Mają zwichrowaną psychikę co widać wyraźnie na psp.

MW

Co jara ten facet?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona