Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Co jest nie tak z gumowymi dywanikami?

Co jest nie tak z gumowymi dywanikami?

Data: 2013-05-08 01:27:43
Autor: jackare.pl
Co jest nie tak z gumowymi dywanikami?
W dniu wtorek, 7 maja 2013 22:40:15 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:
Od zawsze używam dywaników gumowych i nie kumam, co one komu przeszkadzają. Mam w aucie sucho, bo nie przemakają, łatwo się sprząta.

Wygląd ich mi nie przeszkadza - czarne, a na podłodze ciemno.

Czy to nie jest tak, jak modą? 18 lat temu miałem trampki Vans i to był obciach. Teraz Vansy to podobno hicior.

Albo wyjaśnijcie mi: niebieskie LEDy są ok, a gumowe dywaniki nie?


Ale powiedz mi jedno: szukasz jakiegoś naukowego wyjaśnienia czy po prostu opinii większości która może zmienić Twój pogląd na tą sprawę? Chcesz zmienić dywaniki gumowe na inne i szukasz powodu? Mogę opisać Ci mój punkt widzenia.Używam tylko i wyłącznie dywaników gumowych bo:
- nie przemakają
- łatwo je oczyścić a mnie często się zdarza złapać solidne błoto na buty. W takie sytuacji gumowy dywanik czyszczę lancą ciśnieniową w ciągu 1 minuty jest jak nowy
- lubię ciężkie buty z traktorową podeszwą. W zimie skutkuje to nanoszeniem śniegu i błota do samochodu. Roztopioną breję wylewam z dywanika wyciągając go z samochodu i nic mi nie przemaka na wykładzinę samochodu. Czasem usuwam to odkurzaczem piorącym
- mam syna w wieku 7 lat. Wszystkie powyższe sytuacje generuje on 2-3 krotnie większym nasileniem. Z tyłu więc oprócz gumowych dywaników mam też gumową nakładkę zabezpieczającą tunel.
- w bagażniku mam gumową matę. Gumową tak jak dywaniki a nie plastikową. Dzieki niej przewożone przedmioty nie zmieniają miejsca w bagażniku, nie niszczą wykładziny (np rower dziecka), mata chroni bagażnik przed ewentualnym wylaniem się czegoś i tak samo łatwo się to czyści myjką ciśnieniową gdy zachodzi taka potrzeba.

Nie widzę absolutnie żadnej korzyści ze stosowania dywaników tekstylnych. Ich podgumowanie nie jest wodoszczelne - ma na celu tylko zabezpieczenie przed przesuwaniem się ich. Silnie zabrudzone nadają się tylko do prania co nie jest ani szybkie w wykonaniu ani w schnięciu. Gromadzi się w nich kurz i pył.

Także w mojej opinii dywaniki tekstylne są dla dziewczyn - tylko ładniej wyglądają i poza tym nie przynoszą żadnych praktycznych korzyści.

Jackare
Bytom

Data: 2013-05-08 18:39:10
Autor: Jacek
Co jest nie tak z gumowymi dywanikami?
W dniu 2013-05-08 10:27, jackare.pl@gmail.com pisze:

Nie widzę absolutnie żadnej korzyści ze stosowania dywaników tekstylnych. Ich podgumowanie nie jest wodoszczelne - ma na celu tylko zabezpieczenie przed przesuwaniem się ich. Silnie zabrudzone nadają się tylko do prania co nie jest ani szybkie w wykonaniu ani w schnięciu. Gromadzi się w nich kurz i pył.

Także w mojej opinii dywaniki tekstylne są dla dziewczyn - tylko ładniej wyglądają i poza tym nie przynoszą żadnych praktycznych korzyści.
Dzięki za słowa otuchy, bo już myślałem, że bycie zwolennikiem gumowych dywaników to jakaś patologia.
Jacek

Data: 2013-05-20 10:59:28
Autor: Wiesiaczek
Co jest nie tak z gumowymi dywanikami?
On Wed, 08 May 2013 18:39:10 +0200, Jacek wrote:

W dniu 2013-05-08 10:27, jackare.pl@gmail.com pisze:

Nie widzę absolutnie żadnej korzyści ze stosowania dywaników
tekstylnych. Ich podgumowanie nie jest wodoszczelne - ma na celu tylko
zabezpieczenie przed przesuwaniem się ich. Silnie zabrudzone nadają się
tylko do prania co nie jest ani szybkie w wykonaniu ani w schnięciu.
Gromadzi się w nich kurz i pył.

Także w mojej opinii dywaniki tekstylne są dla dziewczyn - tylko
ładniej wyglądają i poza tym nie przynoszą żadnych praktycznych
korzyści.
Dzięki za słowa otuchy, bo już myślałem, że bycie zwolennikiem gumowych
dywaników to jakaś patologia.
Jacek

To nie patologia, to wiocha!
Gumofilce zostawiają za dużo błota na welurowych i to całe tłumaczenie.



--
Wiesiaczek (dziś z DC)

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ®

Co jest nie tak z gumowymi dywanikami?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona