Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin

Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin

Data: 2012-02-24 21:50:04
Autor: Przemysław W
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin
Religijne poletko kolonizują wszelkiej maści hochsztaplerzy o różnym stężeniu rozumu i obłudy



Ks. Piotr Natanek za stwierdzenie, że zmarły abp Życiński wyje w piekle, został suspendowany. O. Tadeusz Rydzyk od lat bezkarnie odsądza od czci i wiary katolików o poglądach niezgodnych z własnymi.


Co łączy tych dwóch księży: ks. Natanka i o. Rydzyka? Ich metody działania to rodzaju uwiedzenia religijnego, dzięki któremu mogą przejąć kontrolę nad rzeszami katolików. Czy polski Kościół będzie umiał powstrzymać religijnych uwodzicieli? (red.)

Nie sądzę, aby kiedykolwiek spełniły się proroctwa zwiastujące nieuchronny upadek religii. Traktuję te głosy z powagą należną płonnym zapowiedziom sekt ogłaszających kolejną "pewną" datę końca świata. Homo religiosus , tak jak każdy człowiek struktur, praw i władzy nigdy nie będzie miał dosyć. Dlatego za rozsądną i pożyteczną uważam pracęnad cywilizowaniem człowieka religijnego.

Rozumna pobożność leży w interesie całego społeczeństwa, które zawsze składa się z wierzących i niewierzących. Jako szeregowy ksiądz katolicki postanowiłem niejako z urzędu chronić dusze wierzących przed niebezpieczeństwem zatraty w pobożności otwarcie zagrażającej fundamentom dobra publicznego. Dostrzegam bowiem niepokojące symptomy utraty sterowności Kościoła w Polsce w sprawach dotyczących odpowiedzialności za ład i pokój społeczny.

Chrystus podczas swej ewangelicznej krucjaty przeciw bigoterii współczesnych pośród wielu zastanych przejawów pobożności niektóre wyraźnie negował, nazywając: bałwochwalstwem, udawaniem, obłudą albo hipokryzją. W jakim stopniu przydatne są nadal owe pojęcia, widać w wydarzeniach inspirowanych przez ks. Piotra Natanka. Nawet wówczas gdyby okazało się, że on sam cierpi na jakąś z chorób umysłowych, to pozostają jego wyznawcy, o których wiarę należałoby się zatroszczyć.


Diagnozę określającą to, co nazywamy "katolickim głosem w naszych domach", postawić możemydopiero wówczas, gdy do analizy tegofenomenu użyjemy kryterium - obłudnik,hipokryta. A zawartość ramówki Radia Maryja, Telewizji Trwam i "Naszego Dziennika" można określić słowami: skuszenie, zgorszenie, rozjątrzenie



Trudno więc przecenić walor roztropnego nauczania biskupów, ale także wysiłek intelektualny teologów czy filozofów. Jeżeli tego wszystkiego nie ma, religijne poletko staje się ugorem dusz kolonizowanym przez odstępstwo, niewiarę lub wszelkiej maści hochsztaplerów o różnym stężeniem rozumu, obłudy.

Dobrze, że Episkopat wprost w styczniu ogłosił, że msze sprawowane przez ks. Natanka są świętokradztwem, a biskupi ostrzegli wiernych przed słuchaniem obłędnych nauk suspendowanego kapłana. Można żałować, że stało się to dopiero teraz.

Błędem jest bagatelizowanie sprawy ks. Piotra Natanka bądź wcześniejszej zbuntowanych sióstr betanek z klasztoru w Kazimierzu Dolnym, degradujące problem do rangi mało szkodliwego kazusu niezrównoważenia psychicznego pojedynczych osób. Uwiedzenie religijne, bo z nim mamy tutaj do czynienia, to niekończąca się opowieść, która odżywa, gdy zdrowe nurty życia religijnego słabną, nie dostarczając treściwego pokarmu. Ten, kto zdoła trafnie określić aktualny deficyt zaspokojenia religijnego jakiejś grupy ludzi, ma duże szanse przejąć nad nią kontrolę nie tylko w wymiarze duchowym.

W wymienionych przypadkach stosowne władze kościelne, którym otwarcie wypowiedziano posłuszeństwo, uznały za właściwe aplikować duchowym renegatom surowe kary dyscyplinarne: suspensy (zawieszenie) i wydalenia. Istnieje jednakowoż w naszej katolickiej ojczyźnie inny jeszcze nijak rozwiązany kłopot podobnej natury, lecz zasięgiem oddziaływania bezspornie dużo rozleglejszy. Uważam za taki aksamitne przejęcie większości udziałów w zarządzie polskich dusz pobożnych, jakiego dokonał o. Tadeusz Rydzyk - przez Episkopat traktowany z nader wysoką tolerancją.

Ujmując całą sprawę w modnych ostatnio wyrażeniach, trzeba odnotować, że jego religijne oddziaływanie na współwyznawców cieszy się wysokim ratingiem u wielu taksujących agencji. Oto niemal wszystkie cenzurki wystawiane imperium medialnemu ojca dyrektora, z jakimi się spotkałem, choćby najbardziej mu nieprzychylne, zgodnie podkreślają, iż wątpliwości budzi wyłącznie aspekt biznesowo-polityczny wszechstronnej aktywności toruńskiego magnata. Natomiast walor stricte religijny, jaki stanowi szczególnie dla osób starszych i samotnych, jest godny najwyższego uznania. Gdyby zatem o. Tadeusz swą prometejską misję ("ojciec Tadeusz jak Prometeusz" - śpiewa Kapela znad Baryczy) ograniczył li tylko do przekazu modlitewnego, wszystko byłoby w najlepszym porządku. Czy aby na pewno?

Moim zdaniem miarodajną diagnozę określającą to, co nazywamy "katolickim głosem w naszych domach", postawić możemy dopiero wówczas, gdy do analizy tego fenomenu użyjemy wspomnianego uprzednio kryterium hypokrites - obłudnik, hipokryta. A zawartość ramówki Radia Maryja, Telewizji Trwam i "Naszego Dziennika" można określić greckim słowem skandalon pojawiającym się często w Ewangeliach, a tłumaczonym alternatywnie jako: pułapka, zasadzka, uwiedzenie, skuszenie, zgorszenie, rozjątrzenie. Każde z tych słów charakteryzuje w jakiś sposób medialne imperium redemptorysty.

Pułapka, zasadzka: religijna propaganda sugeruje istnienie moralnej powinności wynikającej z wiary, jakoby katolicy mieli wspierać koncepcję ziemskiego królestwa prawdziwych Polaków i katolików. Uporczywie i bezwstydnie wykorzystuje się w słuchaczach naturalne zaufanie maluczkich (prostodusznie wierzących i pobożnych) do nauczania etykietowanego jako kościelne. A po prawdzie jego szyld pełni tam rolę czynnika religijnej presji nakłaniającej maluczkich do głosowania na wskazaną partię.

Uwiedzenie, skuszenie: grubiaństwo lansowanego integryzmu, czyli w tym wypadku negowanie zasady rozdziału Kościoła od państwa, przebierają w szaty wierności prawu Bożemu. Ojciec założyciel, drążąc pokłady doczesności, obiecuje idyllę wiecznego szczęścia za rządów realizujących polityczne wcielenie społecznej nauki Kościoła (aż boję się pomyśleć, co by się stało z Kościołem w wyniku fiaska takiego projektu).

Z g o r s z e n i e, ponieważ religijny nepotyzm tego środowiska dzieli Episkopat na biskupów zrzeszonych i niezrzeszonych w rodzinie, a katolików o poglądach niezgodnych z familijnymi odsądza od czci i wiary. Członków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji za odmowę koncesji dla Telewizji Trwam na multipleksie cyfrowym o. Rydzyk porównał do Hitlera.

Wreszcie rozjątrzenie, bo wystarczy iskra kamery lub mikrofonu laickiej stacji pośród zgromadzenia wyznawców doktryny Rydzyka, aby rozpalili się gwałtownym płomieniem pożerającym obcy sobie element. Patrz: ekscesy na Jasnej Górze z pobiciem pracowników Polsatu. Czy też wzywanie katolików, żeby przestali płacić podatki (skoro "złe" państwo nie chce dać Telewizji Trwam miejsca na multipleksie)

Pragnąc adekwatnie oddać gatunek absurdu fundowanego nam ze składek wiernych, zapożyczam słowa dialogu z filmu mistrza tego wrażenia Quentina Tarantino: "Jatka, bo jatka nie przeczę, ale daję szóstkę za wrażenie artystyczne. Gdybyś był debilem, mógłbyś się nawet zachwycić!". ("Kill Bill") Czym mianowicie? Sprawnością, z jaką flagowy polski redemptorysta posługuje się uświęconymi zdobyczami demokracji dla jej przechytrzenia, tak aby ziemskie królestwo było po jego myśli. Ono jest niewątpliwym celem toruńskiego Prometeusza zazdroszczącego Bogu doskonałości królestwa niebios. Nie mogąc jej wykraść, bo religia mu tego zabrania, podjął się wykonania kopii wieczności identycznej z oryginałem.

Z tego powodu w ziemskim świecie polityki opartej na wyborach bezpośrednich z konieczności posługuje się Ludem Bożym niczym maszynką do głosowania doskonałego. Działając de facto z pobudek politycznych, choć w swoim mniemaniu ku chwale Bożej, spowodował ukrytą secesję znacznej grupy katolików, co podzieliło Kościół w Polsce. Tym samym czcigodne kolegium naszego Episkopatu powinno przyznać, że dało się zwabić w pułapkę wiary o nadprzyrodzonym pochodzeniu wszelkich poczynań domorosłego Murdocha w sutannie.

Fatalne skutki pobożnej nieuwagi hierarchów można naprawić. I przy odrobinie odwagi przywrócić zdrowy rozsądek obecności katolicyzmu na arenie publicznej, zanim ojciec dyrektor do szczętu ośmieszy i zmonopolizuje kościelny głos w sprawach świata.



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75515,11200554,Uwiedzenie.html#ixzz1nKnAXe3g



Przemek

--

"Już dzisiaj TV Trwam mogłaby mieć znacznie więcej widzów. Gdyby tylko zechcieli nacisnąć guzik na pilocie".

Data: 2012-02-24 22:00:07
Autor: abc
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin
Co za bzdety w tej Wyborczej! Czy ktoś to w ogóle czyta?

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-02-24 22:04:06
Autor: Przemysław W
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f47fa91$0$1264$65785112news.neostrada.pl...
Co za bzdety w tej Wyborczej! Czy ktoś to w ogóle czyta?


Jak widać - ty.


Przemek

--

"Już dzisiaj TV Trwam mogłaby mieć znacznie więcej widzów. Gdyby tylko zechcieli nacisnąć guzik na pilocie".

Data: 2012-02-24 22:11:40
Autor: abc
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin
Nie czytam. Po co? Z góry wiem, że wklejasz Wyborczą.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-02-24 22:13:30
Autor: abc
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin
Nie czytam. Po co? Z góry wiem, że wklejasz Wyborczą, i że są to jakieś bzdety.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Data: 2012-02-25 07:27:20
Autor: Przemysław W
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin
Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f47fdb5$0$1269$65785112news.neostrada.pl...
Nie czytam. Po co? Z góry wiem, że wklejasz Wyborczą, i że są to jakieś bzdety.


Tylko idiota może komentować artykuł, którego nie przeczytał.


Przemek

--

"Już dzisiaj TV Trwam mogłaby mieć znacznie więcej widzów. Gdyby tylko zechcieli nacisnąć guzik na pilocie".

Data: 2012-02-25 13:06:48
Autor: Bartosz
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin
Dnia Sat, 25 Feb 2012 07:27:20 +0100, Przemysław W napisał(a):

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f47fdb5$0$1269$65785112news.neostrada.pl...
Nie czytam. Po co? Z góry wiem, że wklejasz Wyborczą, i że są to jakieś bzdety.


Tylko idiota może komentować artykuł, którego nie przeczytał.


Przemek

Pewniem koleś czyta jakieś katolickie szmatławce i dla równowagi
psychicznej "Nie". ;)

B.

Data: 2012-02-25 14:59:13
Autor: Grzegorz Z.
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin
Przemysław W napisał:

Użytkownik "abc" <abc@wp.pl> napisał w wiadomości news:4f47fdb5$0$1269$65785112news.neostrada.pl...
Nie czytam. Po co? Z góry wiem, że wklejasz Wyborczą, i że są to jakieś bzdety.


Tylko idiota może komentować artykuł, którego nie przeczytał.

To u nich zupełnie normalne. "filmu nie widziałem ale to film bluźnierczy" - p.Gulbinowicz o filmie "The
Priest".

--
"Jak już nie będę mogła sobie sama nalać tej herbaty z baniaczka to mam
inne wyjście na taką sytuację" M.Czubaszek

Data: 2012-02-25 09:11:44
Autor: pluton
Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin

Fatalne skutki pobożnej nieuwagi hierarchów można naprawić.

Kosciola - tak jak socjalizmu czy WSI - nie da sie naprawic.
Jedyne rozwiazanie to rozpedzic na 4 wiatry.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Co łączy Natanka i Rydzyka - Paweł Gużyński, dominikanin

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona