Jest sobie PZW Krosno, ktĂłre jest gospodarzem wody SAN

Jak płaciłem składkę roczną obowiązywał regulamin - z łowiska można zabrać 2 ryby pstrągi i lipienie łącznie (dotyczy odcinka górskiego). Jednak okazało się, że tych drugich - Lipieni jest bardzo mało po zeszłorocznej powodzi coś się z nimi stało. PZW wprowadziło więc całkowity zakaz zabierania lipieni na pewnym odcinku.

I teraz pytanie - taką informację mam od innych wędkarzy i władz klubu ale nie jako oficjalny komunikat, a jako koleżeńską pogawędkę czy nie stosując się do tego mogę zostać ukarany przez sąd koleżeński.

Czy w ogóle Zarząd Okręgu, zjazd delegatów może podjąć uchwałę na dany rok w trakcie jego trwania - nie wiem kto uchwalił.

Jak ewentualnie powinno być to ogłoszone.

Czy można jakoś zareagować na łamanie przepisów poprzez zgłoszenie tego - tylko gdzie?

Czy mogę żądać zwrotu części składki np. opłaty za wody górskie?

Ariusz

On 2011-03-08 13:34, Ariusz wrote:

Jest sobie PZW Krosno, ktĂłre jest gospodarzem wody SAN

Jak płaciłem składkę roczną obowiązywał regulamin - z łowiska można
zabrać 2 ryby pstrągi i lipienie łącznie (dotyczy odcinka górskiego).
Jednak okazało się, że tych drugich - Lipieni jest bardzo mało po
zeszłorocznej powodzi coś się z nimi stało. PZW wprowadziło więc
całkowity zakaz zabierania lipieni na pewnym odcinku.

I teraz pytanie - taką informację mam od innych wędkarzy i władz klubu
ale nie jako oficjalny komunikat, a jako koleżeńską pogawędkę czy nie
stosując się do tego mogę zostać ukarany przez sąd koleżeński.

Z sądem to nie wiem, ale nie miałbym za wysokiego mniemania o 'wentkażu', który po jasnej i czytelnej informacji o zagrożeniu populacji danego gatunku dalej łapie te ryby. Wyjrzyj poza czubek własnego nosa.


gacek

Jak smakuje lipień?


-- -- -

PZW wprowadzilo wiec calkowity zakaz zabierania lipieni na pewnym odcinku.

--

W dniu 2011-03-08 14:18,  ąćęłńóśźż pisze:

Jak smakuje lipień?

Niektórzy twierdzą, że lepszy od pstrąga - bardzo popularny jest tatar z lipienia osobiście nie jadłem - ja bym powiedział, że poziomem smakowym dorównuje pstrągowi potokowemu. Oczywiście nie mówię o rybach z hodowli te na sztucznej karmie nie mają smaku, te dzikie lub po kilku latach w dzikim środowisku całkiem inaczej smakują.

Ariusz

W dniu 2011-03-08 14:05, gacek pisze:

On 2011-03-08 13:34, Ariusz wrote:

Jest sobie PZW Krosno, ktĂłre jest gospodarzem wody SAN

Jak płaciłem składkę roczną obowiązywał regulamin - z łowiska można
zabrać 2 ryby pstrągi i lipienie łącznie (dotyczy odcinka górskiego).
Jednak okazało się, że tych drugich - Lipieni jest bardzo mało po
zeszłorocznej powodzi coś się z nimi stało. PZW wprowadziło więc
całkowity zakaz zabierania lipieni na pewnym odcinku.

I teraz pytanie - taką informację mam od innych wędkarzy i władz klubu
ale nie jako oficjalny komunikat, a jako koleżeńską pogawędkę czy nie
stosując się do tego mogę zostać ukarany przez sąd koleżeński.

Z sądem to nie wiem, ale nie miałbym za wysokiego mniemania o
'wentkaĹźu', ktĂłry po jasnej i czytelnej informacji o zagroĹźeniu
populacji danego gatunku dalej łapie te ryby. Wyjrzyj poza czubek
własnego nosa.


gacek

Nie wiem czy łowisz czy wiesz jakie są opłaty i warunki w okręgu PZW Krosno - oczywiście nie sposób mi się nie zgodzić z tą zapobiegliwością i pewnie jakoś przeboleję, z tym, że zakaz skierowany do ludzi, którzy faktycznie wyławiali te ryby.

Opłata za wody górskie upoważnia mnie do 40 wejść na łowisko w ciągu roku. Do zabrania jednorazowo 2 ryb i chyba 7 na tydzień. Jestem tam może z 10 razy z tego za lipieniem z muchą jestem tam ze 3 razy, w zeszłym roku zabrałem 5 pstrągów i 2 lipienie. Za pieniądze, które wydaję na hobby mogę kupić 10x tyle ryb co złowię. Ale nie to jest istotą - lubię od czasu do czasu zjeść złowioną przez siebie rybę.

Co z takim przypadkiem kiedy np. ktoś nie miał pojęcia o zakazie bo zapłacił składki wcześniej za nim zostało to uchwalone i weźmie tą rybę - czy może zostać ukarany.
Co z opłatą skoro opłata została wniesiona za możliwość wędkowania i możliwość zabrania konkretnej ilości ryb, a teraz tych ryb nie pozwalają zabrać to można zażądać zwrotu kasy.
Oczywiście do sądu nikt pewnie nie będzie składał sprawy.
Co do samej idei nie mam zastrzeżeń - mam do formy wprowadzenia tego.
Ariusz

Órzytkownik "Ariusz" napisał:

Co z takim przypadkiem kiedy np. ktoś nie miał pojęcia o zakazie bo
zapłacił składki wcześniej za nim zostało to uchwalone i weźmie tą rybę -
czy może zostać ukarany.
Co z opłatą skoro opłata została wniesiona za możliwość wędkowania i
możliwość zabrania konkretnej ilości ryb, a teraz tych ryb nie pozwalają
zabrać to można zażądać zwrotu kasy.
Oczywiście do sądu nikt pewnie nie będzie składał sprawy.
Co do samej idei nie mam zastrzeżeń - mam do formy wprowadzenia tego.

skoro zapłaciłeś to bierz tą rybę o mogą ci nafikać, ten zakaz dotyczy tych
co wykupili zezwolenia po zakazie:O)