Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Co mu dolega

Co mu dolega

Data: 2012-12-29 14:23:01
Autor: JK
Co mu dolega
W dniu 2012-12-29 12:55, Budzik pisze:
Moje stare autko nagle stwierdziło, że zbyt długo jeżdziło bezawaryjnie i
zaczęło robić mi psikusy na zimie.

Pacjent to ZX z 93 roku z silnikiem 1,4

Migdy nie było z nim żadnych problemó z odpalaniem, gaśnięciem -
niezależnie od pogody.

I nagle teraz, jak jest mokro i zimno to kilkurotnie zdarzyło mu się
zgasnąć w momencie jak kilka minut stałem na wolnych obrotach tudzież jak
rusząłem z niskich obrotów.

To że zgasł - pół biedy ale w takiej sytuacji nie chce ponownie odpalić.
Kręci ładnie, po prostu nie chwyta tak jakby nie miał paliwa.

Dopiero po circa 10 minutach udawało się ponownie (aczkolwiek kluczowy może
tu nie być czas a po prostu kręcenie bo może paliwo gdzieś nie dochodzi?)

Jak sądzicie?
Co to może być?

I do kogo jechać> Do elektryka?


Co prawda nie w cytrynie a w Nissanie ale mi pomogła wymiana przewodów zapłonowych.

--
Pozdrawiam
JK

Co mu dolega

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona