Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.motocykle   »   Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocykl?

Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocykl?

Data: 2010-11-16 19:46:47
Autor: jeDrASS
Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocykl?
On 2010-11-16 14:06, Mawashi wrote:
Witam,
prawko zdane ;), więc zaczęłam szukać sobie motocykla. Te o pojemności
600 są chyba za ciężkie dla mnie. Nie czuję się pewnie. Co myślicie o
Suzuki GS 500 jako pierwszy motor? Pozdro!

zobacz sobie jeszcze Hondę CB 500, to ta sama klasa..
ale wykonanie lepsze..

GS 500 to dobra zabawka, jedyna wada to troszkę słabe hamulce, ale do reszty nie można sie przyczepić.. bardzo lekko się prowadzi, prosty w budowie, ekonomiczny.. cholernie dużo wybacza.. a i czasem potrulać się potrafi..

miałem i wspominam z sentymentem, przy większym na pierwsze zrobiłbym sobie krzywdę.. :-)

--
jeDrASS

Data: 2010-11-16 19:08:26
Autor: sweetmistery
Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocykl?
Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2010-11-16 19:18:02
Autor: Mawashi
Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocykl?
sweetmisterynapisal

Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)

--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Ok, ale myślę, że nie zdążę w tym roku...;)


--
Wysłano z czytnika Ścigacz.pl -> http://grupy.scigacz.pl/

Data: 2010-11-16 23:34:50
Autor: Gr4N4c1K
Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocyk l?
Dnia 16-11-2010 o 20:18:02 Mawashi <pjakubiak@_nospam_gmail.com>  napisał(a):

sweetmisterynapisal

Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)


Ok, ale myślę, że nie zdążę w tym roku...;)


no ja niewiem co sie tak ludzie na te GieeSe uparli... jak dla mnie to ani  na tej sieczkarni jeździć ani jej pchać sie nie da... ale zboczenia są  różne... :) jest naprawde pare fajnych motorków w zamian... choćby  wspomniana już Honda cb500... albo jakiś singielek a'la SR500, XBR500...  ale ja mam inną propozycje i wcale sie proszę nie smiać... mianowicie  Honda NTV 600/650 Revere... moto wdzięczne jak cholera a strasznie  niedoceniane... może się komuś dizajn nie podobać ale ten motocykl ma  więcej zalet niż wad... mimo małej (względnie) pojemności bardzo żwawy i  elastyczny silnik... a to dzięki jedynemu słusznemu układowi cylindrów V2  dla silników dwucylindrowych (nie mylić z produktami motocyklopodobnymi z  Milwaukee)... dzieki swojej budowie pracuje jak prawdzie V2 90st przez co  przewidywalny aż do znudzenia... idzie z dołu i niema obawy, że zdechnie  na światłach przy ruszaniu ze zbyt małymi obrotami... a jak się pokręci to  miło przyspiesza... te 55/60KM wcale nie jest straszne... to bardzo  grzeczne konie :) prowadzi się jedną ręką... niskie siodełko i niski  środek ciężkości w tym pomagają... waga zatankowanego ledwo przekracza  200kg a tego wcale nie czuć... jest wąski, łatwo się przepychać w  kanionie... hamulce wyrabiają a jak sie zainwestuje w przewody w oplocie  za całe 200zł oba to można się zdziwić co jedna tarcza na przodzie  potrafi... dla swojego bezpieczeństwa warto... a największa zaleta, i  myśle dla kobiety będzie bardzo ważne, to bezobsługowe przeniesienie  napędu wałkiem Kardana... odpada czyszczenie, napinanie, smarowanie,  wymienianie łańcucha... najbrudniejsza operacja przy tym motocyklu to  sprawdzenie poziomu oleju :)

wiadomo, że każda pliszka swój ogonek chwali... tak mam NTVke... :) ci co  mnie znają to pewnie pamiętają, że kiedyś to z motocykla nawet zimą nie  zsiadałem... ale niestety w następstwie pewnych wydarzeń musiałem na  pewien czas porzucić 2koła... lecz przychodzi taki moment w życiu  człowieka, że musi zrobić coś dla siebie dla zachowania higieny  psychicznej i w moim przypadku był to powrót do motocykli... po prawie 11  latach bez sprawnego motonga... bo posiadaczem byłem cały czas i to kilku  ale w kartonach w piwnicy :) no i padło przez przypadek na właśnie NTV...  kupiłem takiego żużelka za śmieszne pieniądze, zrobiłem mały remoncik i  teraz ciesze jak dziecko :) podobno jazdy motocyklem sie nie zapomina ale  musze poćwiczyć zanim przesiąde sie na VTR1000... tak za dwa-trzy lata...  :)

pozdrawiam

ps: jak jesteś z wawy to daj znać... zobaczysz, usiądziesz, pomacasz :)  może się przekonasz :)

Data: 2010-11-17 20:23:28
Autor: alex
Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocykl?
Gr4N4c1K <granacik@wy_ciac.poczta.onet-dot-pl> writes:

Dnia 16-11-2010 o 20:18:02 Mawashi <pjakubiak@_nospam_gmail.com>
napisał(a):

sweetmisterynapisal

Jak już kupisz pochwal się jak idzie:) mnie tez niedługo to czeka:)


Ok, ale myślę, że nie zdążę w tym roku...;)


no ja niewiem co sie tak ludzie na te GieeSe uparli... jak dla mnie to
ani na tej sieczkarni jeździć ani jej pchać sie nie da... ale
zboczenia są  różne... :) jest naprawde pare fajnych motorków w
zamian... choćby  wspomniana już Honda cb500... albo jakiś singielek
a'la SR500, XBR500...  ale ja mam inną propozycje i wcale sie proszę
nie smiać... mianowicie  Honda NTV 600/650 Revere... moto wdzięczne
jak cholera a strasznie  niedoceniane... może się komuś dizajn nie

NTV-ka jest fajna, ale na pierwszy motor dla większości osób jest za
wielka i za ciężka. Fajnym motorem (ale drogim) na pierwszy dla osob o mniejszych
gabarytach jest mała ninja (ninja 250 nowa).

--
=alx | crypto 0x46399138 | GSF400 | alex.blip.pl | nie mam czasu na hedonizm

Co myślicie o GS 500 jako pierwszy motocykl?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona