Witam,

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny. Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Hania

On 8 Kwi, 22:51, "Hollie" <hania.pawe...@yahoo.fr> wrote:

Witam,

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na
zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny.
Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się,
co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą
łatwością?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Hania

Kobierzec róż ciernistych dobrą ideą jest i matrona rozłożona
pokracznie na niem.
Architektura cierpliwości ma nadto dla fotografa początków.
Takoż natura tudzież makrofotografija.
Rób dużo i z zapałem a dojdziesz gdzie zaspałem, jak mawiał mój wuj
Zygmunt, z zawodu kierowca taczki.

On 8 Kwi, 22:51, "Hollie" <hania.pawe...@yahoo.fr> wrote:

Witam,

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na
zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny.
Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się,
co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą
łatwością?

Ludzie. Fotografia uliczna, fotografia prasowa to ogromny dział w
którym ludzie grają bardzo ważną rolę. Ale robić takie zdjęcia nie
jest łatwo. Większość początkujących fotografów przeleci w nudne
rutynowe zdjęcia, jak nic.
Fotografia studyjna na początek to także nienajlepszy pomysł. Tony
podobnych zdjęć bez wyrazu. Do tego trzeba mieć wyrobione oko.
Zacznij od architektury i natury. Tutaj niczyjej cierpliwości nie
nadużywasz.
Staraj się znaleźć taki kąt widzenia, z jakiego zazwyczaj danej rzeczy
nie oglądasz. Szanuj zasady i łam zasady, zdjęcie krzywe, bardzo
krzywe czasem jest ciekawsze od zdjęcia zwykłego. Pamiętaj, że w
gimpie/photoshopie to tylko poprawki, kadry dobieraj od razu takie
jakie chcesz na koniec mieć.
Nigdy nie dziel horyzontem  zdjęcia na połowy. Pamiętaj że kompozycja
centralna jest nieciekawa w 90% przypadków. Wiedz gdzie szukać mocnych
punktów (złoty podział) i korzystaj z nich. No i przedewszystkim
strzelaj, strzelaj, strzelaj.
Powiadają, że tysięczne wywołane zdjęcie będzie tym dobrym. Ja
zrobiłem już około 7tysięcy jak 8 miesięcy fotografuję. Pierwsze dobry
miałem przy 1500 zdjęciach. Coś w tym jest.

No i najważniejsze. Do pisania stron www nie potrzebny jest internet,
to prawda wszystkim znana.
Do robienia zdjęć nie potrzebny jest aparat. To prawda którą odkryłem
i propaguję.
Rozglądaj się cały czas i szukaj kadrów wokół siebie. Nie musisz ich
uwiecznić. Wystarczy że je znajdziesz.. powoli przyzwyczaisz się do
rozpoznawania co jest dobrym kadrem, pomysłem, ujęciem, a co nie.

pozdrawiam.

On 9 Kwi, 00:34, owca <the.o...@gmail.com> wrote:

Do robienia zdjęć nie potrzebny jest aparat. To prawda którą odkryłem
i propaguję.

Odkryłeś, jak Rusek rower - u Niemca na strychu :->
W oryginale to brzmi:
"Twierdzę, że do zrobienia zdjęcia nie jest potrzebny ani aparat
fotograficzny, ani obiektyw, ani film. Te rzeczy są konieczne do tego,
żeby się zdjęciem pochwalić."
I proszę nie przekręcać moich słów :-)

Czarek

owca wrote:

Ludzie.

Ludzie to wdzięczny temat - wymaga jednak pewnego (nawet minimalnego) doświadczenia, bo inaczej ich fotografowanie to błądzenie po omacku - szkoda na to Twojej kliszy i ich czasu.

Fotografia uliczna, fotografia prasowa to ogromny dział w
którym ludzie grają bardzo ważną rolę. Ale robić takie zdjęcia nie
jest łatwo. Większość początkujących fotografów przeleci w nudne
rutynowe zdjęcia, jak nic.

Ale czy to znaczy, że nie warto próbować?

A w ramach małego offtopa - jak bardzo dopuszczalne jest w fotografii ulicznej stosowanie lustra 45° na obiektyw? Słyszałem, że ortodoksi burzą się na samą myśl o jego użyciu, a wpadła mi w ręce taka zabawka (tylko muszę wykombinować, jak zamocować ją do Smieny Symbol - pewnie skończy się na czarnej taśmie klejącej).

Zacznij od architektury i natury. Tutaj niczyjej cierpliwości nie
nadużywasz.

Od tego zaczynał chyba każdy fotograf. Fotografowania robaczków osobiście nie polecam - więcej sprzętu, przygotowań i łażenia, niż samych zdjęć.

Staraj się znaleźć taki kąt widzenia, z jakiego zazwyczaj danej rzeczy
nie oglądasz. Szanuj zasady i łam zasady, zdjęcie krzywe, bardzo
krzywe czasem jest ciekawsze od zdjęcia zwykłego. Pamiętaj, że w
gimpie/photoshopie to tylko poprawki, kadry dobieraj od razu takie
jakie chcesz na koniec mieć.

....i zawsze kadruj odrobinę szerzej. Przy korygowaniu przechylonego kadru zawsze tracisz kilka procent* boków zdjęcia.

No i przede wszystkim strzelaj, strzelaj, strzelaj.

I pamiętaj, że robienie zdjęcia nie kończy się na jego wywołaniu. Analizuj swoje zdjęcia, szukaj słabych punktów i wyciągaj wnioski - ucz się na swoich błędach, żeby następnym razem ich nie popełnić. Warto też wzorować się na zdjęciach swoich ulubionych fotografów (jeśli jeszcze ich nie masz, poszukaj) - byle tylko nie kopiować ich pomysłów bezmyślnie. Bycie fotografem wiąże się ze znalezieniem własnego stylu.

Kolejna rzecz: na tym etapie dopiero poznajesz fotografię, ale w pewnym momencie trzeba już wiedzieć, co się fotografuje i co chce się przez to powiedzieć. Pamiętaj o tym w swoich poszukiwaniach. To w pewnym sensie - różni fotoamatora i fotografa - świadomość tego, co chce się powiedzieć swoimi zdjęciami.

> Powiadają, że tysięczne wywołane zdjęcie będzie tym dobrym.

1000 zdjęć, przy średnim wykorzystaniu 33 klatek na kliszy (dosyć dobre przybliżenie, przynajmniej u mnie), daje to 30 rolek kliszy. Koszt jednego filmu z wywołaniem w dobrym labie, odbitkami i kilkoma powiększeniami to ok. 60zł. Łącznie 1800zł. Tyle kosztuje lustrzanka cyfrowa...

....chociaż patrząc na tysięczne zdjęcie zrobione przez kumpla, który kupił Nikona D60 (jego pierwszy sensowny aparat), mam wrażenie, że nadal jest na etapie "o matko, mogę zrobić HDR z RAW, ale fajnie".

> Ja
> zrobiłem już około 7tysięcy jak 8 miesięcy fotografuję. Pierwsze dobry
> miałem przy 1500 zdjęciach. Coś w tym jest.

A co myślisz w tym momencie, patrząc na swoje pierwsze zdjęcia? Jestem ciekaw, bo na razie wyrobiłem może 1/5 tego "wymaganego" tysiąca... ;)

> Do robienia zdjęć nie potrzebny jest aparat. To prawda którą odkryłem
> i propaguję.

Słyszałem tę prawdę w wersji "Do robienia zdjęć nie jest potrzebny aparat. Aparat potrzebny jest do tego, żeby pokazać je innym." Zgadzam się w całej rozciągłości. Inna wersja mówi, że powinieneś wiedzieć, jak będzie wyglądać zdjęcie, zanim naciśniesz spust migawki.

> Rozglądaj się cały czas i szukaj kadrów wokół siebie. Nie musisz ich
> uwiecznić. Wystarczy że je znajdziesz.. powoli przyzwyczaisz się do
> rozpoznawania co jest dobrym kadrem, pomysłem, ujęciem, a co nie.

Dodam jeszcze: kiedy już nauczysz się rozpoznawać kadry, naucz się też "wyłączać" zmysł fotografa, kiedy chcesz po prostu rozkoszować się pięknem otaczającego nas świata. Ciągłe analizowanie światła i kompozycji bywa po prostu męczące, a nie wszystko da się (łatwo) sfotografować :)

Dobra, wystarczy tego babulenia, bo jeszcze się wystraszysz :)

* Z drugiej strony, większość aparatów przy używaniu wizjera z założenia kadruje odrobinę szerzej, niż to widać - ze względów konstrukcyjnych. Czasami skrajnie szerzej - wizjer Zenita pokrywa tylko około 65% kadru. Ale jeśli używasz Zenita, to lepiej go wyrzuć i spraw sobie zamiast niego aparat fotograficzny...

--
Kosma Moczek
http://www.kosma.pl/

Dnia Thu, 09 Apr 2009 02:23:19 +0200, Kosma Moczek napisał(a):

A w ramach małego offtopa - jak bardzo dopuszczalne jest w fotografii ulicznej stosowanie lustra 45° na obiektyw? Słyszałem, że ortodoksi burzą się na samą myśl o jego użyciu, a wpadła mi w ręce taka zabawka (tylko muszę wykombinować, jak zamocować ją do Smieny Symbol - pewnie skończy się na czarnej taśmie klejącej).

Ale po co? Ludzie są teraz tak zabiegani że można focić stojąc im przed
nosem - zajrzyj do FAQ do porad streetphoto Staszka - tam masz dobre porady jak fotografować udając że się fotografuje coś innego - też to
to stosuję i działa bardzo dobrze. A aparat im mniej dziwnie wygląda tym
lepiej.

Od tego zaczynał chyba każdy fotograf. Fotografowania robaczków osobiście nie polecam - więcej sprzętu, przygotowań i łażenia, niż samych zdjęć.

A przy czym tak nie jest? W studio to samo - wizaż, przygotowanie sceny,
ustawianie lamp, i dopiero na końcu pstryk (nie mówię o tych którzy robią
dziesiątki zdjęć w studio podczas jednej sesji - to amatorszczyzna). Przy architekturze to samo - wybranie pory, sprzętu, potem dwa pstryki.
To samo streetphoto, martwa natura, portrety, sport... samo zdjęcie
to dopiero uwieńczenie pewnego procesu (lub jego kulminacja jeśli doliczymy
późniejszą obróbkę).

Pozdrawiam,
                  Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

Dnia 09.04.2009 Henry(k) <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał/a:

Ale po co? Ludzie są teraz tak zabiegani że można focić stojąc im przed
nosem - zajrzyj do FAQ do porad streetphoto Staszka - tam masz dobre porady jak fotografować udając że się fotografuje coś innego - też to
to stosuję i działa bardzo dobrze. A aparat im mniej dziwnie wygląda tym
lepiej.

Nie zaglądałem ale potwierdzam. Nawet nie to, że są zabiegani. Wystarczy sprawiać wrażenie, że fotografuje się coś/kogoś innego bo ludzie podświadomie spodziewają się określonych reakcji ze strony fotografa po tym jak zrobi im zdjęcie. Jeśli tych reakcji nie ma to uważają, że pewnie focono nie ich. Aha, doświadczenia mam z poza Polski ale kraj w miarę rozwinięty. Może u nas zarobiłbym w zęby.

--
Marcin

"Hollie" <hania.pawelec@yahoo.fr> napisała:

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas

na

zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny.
Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się,
co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą
łatwością?
[...]

Owady i inne drobne zwierzątka. Czasem też kwiaty i krajobrazy.

--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

no hej:)
Ja fotografuje juz tak od roku. W wiekszosci sa to zdjecia natury czy tez architektury. Rzadziej niestety ludzi, lecz jest to w wiekszosci podyktowane tym ze nie łatwo namowic takich na sesje zdjeciowa(chyba ze sie natrafi na chetna modelke z jakim kolwiek doswiadczeniem)a jeszcze trudniej kogos kto ma cierpliwosc i dar do naturalnego pozowania. Z kolei jezeli chodzi o fotografowanie natury ona wymaga cierpliwosci od fotografa:) np. złapac ruchliwe owady nie jest łatwo:)
pozdrawiam i zycze duzo cierpliwosci oraz zapału:)

On 8 Kwi, 22:51, "Hollie" <hania.pawe...@yahoo.fr> wrote:

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na
zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny.
Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie.

Najpierw powinnaś odpowiedzieć sobie na pytanie, czy interesuje Cię
Fotografia czy sadzenie knotów. Fotografia - to filozofia; temat nie
jest ważny, jest drugoplanowy.

Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą
łatwością?

Dobrą kompozycję.

Czarek

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny. Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Na poczatek musisz zadać sobie kilka pytań.
Kim chcesz zostać? Jakiego rodzaju fotografem? Czy masz swojego ulubionego fotografa? Czytałes jakąś ksiażke o fotografii?
W jakim celu robisz zdjęcia? Chcesz coś przekazać swoją fotografią? Czy chcesz kreowac czy rejestrować?
Najważniejsze: czy chcesz sie tym zajmowac na poważnie czy nie?
Jeżeli chcesz robić "ładne zdjęcia" dla siebie i swoich znajomych, rodziny.. to masz łątwiej, natomiast wiążesz zycie z zawodem fotografa, lub chcesz robić wystawy itd to droga dłuzsza.
Najlepiej robić to co lubisz, co sprawia ci największą przyjemnność.
Ogladaj dużo zdjec dobrych fotografów, poczytaj o historii fotografii, nie rób tysiaca zdjeć bez przemyślenia kadru i zadawania sobie ciągłych pytań, czemu tak, co chcesz pokazać itp..

Hollie pisze:

Witam,

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny. Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie.

Naturę. Tu szczególnie przyjemnie oglądać wysokiej jakości zdjęcia. Widać jak rosną umiejętności techniczne. A przy ludziach, szczególnie w streetphoto niespecjalnie, a nawet patrząc na niektóre zdjęcia nie sposób nie odnieść wrażenia, ze im brzydziej tym lepiej. Coż w tym fascynującego? Przecież nie ma nic piękniejszego jak przyroda zrobiona Velvii.

Naturę. Tu szczególnie przyjemnie oglądać wysokiej jakości zdjęcia. Widać jak rosną umiejętności techniczne. A przy ludziach, szczególnie w streetphoto niespecjalnie, a nawet patrząc na niektóre zdjęcia nie sposób nie odnieść wrażenia, ze im brzydziej tym lepiej. Coż w tym fascynującego? Przecież nie ma nic piękniejszego jak przyroda zrobiona Velvii.

jakoisć techniczna to nie wszystko, jeżeli będziesz robił tysiace nudnych kwiatków super jakosc to nikomu nie bedzie chciało sie ogladać

Hollie napisał(a):

Witam,

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas
na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej
dziedziny. Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też
zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi
Wam z największą łatwością?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,
Hania

Największą satysfakcję mam z fotografowania pejzażu miejskiego, z
ludźmi. Nie oznacza to jednak, że to mi najłatwiej przychodzi.

Pozdrawiam,
--
Mirek

Dnia Wed, 8 Apr 2009 22:51:05 +0200, Hollie napisał(a):

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny. Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Dla mnie nie jest ważne co ale jak. Na przykład  w grudniu przyjechał do
Polski mój kolega z Niemiec i oprowadzał mnie po Toruniu - bo zna go lepiej
niż ja choć mam bliżej. A w zeszłą niedzielę ja będąc w Niemczech
pokazywałem jemu Dolinę Renu bo znam ją lepiej niż on choć ma do niej
z 50km, a ja duuuużo więcej. Zdjęcia... no zrobiliśmy trochę knotów
pocztówkowo-pamiątkowych, ale mają znaczenie drugorzędne - za rok
nie będziemy o nich pamiętać, za to będziemy pamiętać jak wspinaliśmy się
(sapiąc ciężko) pod strome zbocze winnicy żeby sprawdzić czy będzie stamtąd
ładniejszy widok. To moja pasja - zabawa aparatem, pretekst do wyjazdów,
poznawania nowych miejsc, innych fotoamatorów... Podstawowa rzecz to wiedzieć co jest Twoją pasją i nie dać sobie wmówić
innym co masz robić i jak ("rób portrety w studiu bo wychodzą lepsze"...
etc.)

Pozdrawiam,
               Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
Fotografia czarno-biała: http://www.korex.net.pl/forum/
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

Henry(k) wrote:

To moja pasja - zabawa aparatem, pretekst do wyjazdów,
poznawania nowych miejsc, innych fotoamatorów...

To coś, jak ja :)
A że u mnie na knotach często się kończy - no to co - jest pretekst, aby spróbować ponownie, w innym miejscu, innym czasie i postarać się lepiej ;)
Grunt to dobra zabawa i czerpanie przyjemności z tego co się robi.

Podstawowa rzecz to wiedzieć co jest Twoją pasją i nie dać sobie wmówić
innym co masz robić i jak ("rób portrety w studiu bo wychodzą lepsze"...
etc.)

Wiesz co... dobre. Bardzo dobre stwierdzenie!
Całkowicie się zgadzam.

Pozdrawiam,
syriusz

Dnia Wed, 8 Apr 2009 22:51:05 +0200, Hollie napisał(a):

Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Nagie amatorki fotografii.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Wed, 8 Apr 2009 22:51:05 +0200, Hollie napisał(a):

Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Nagie amatorki fotografii.

Pochwa l się efektami, bo na stronie ze stopki nie ma próbek ;-)

--
Mirek

Dnia Thu, 09 Apr 2009 14:33:25 +0200, John Smith napisał(a):

Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Nagie amatorki fotografii.

Pochwal się efektami, bo na stronie ze stopki nie ma próbek ;-)

Czy ja napisałem, że mnie interesują efekty? ;)

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     gg: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl

Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Thu, 09 Apr 2009 14:33:25 +0200, John Smith napisał(a):

Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Nagie amatorki fotografii.

Pochwal się efektami, bo na stronie ze stopki nie ma próbek ;-)

Czy ja napisałem, że mnie interesują efekty? ;)

Fakt, przecież nie chodzi o to, by złapać króliczka, ale by gonić go ;-)

--
Mirek

Dziękuję za wszystkie miłe i przydatne odpowiedzi.

Użytkownik "Kokos" <kokos@kokos.com> napisał w wiadomości news:grk4re$6rt$1portraits.wsisiz.edu.pl...

Na poczatek musisz zadać sobie kilka pytań.
Kim chcesz zostać? Jakiego rodzaju fotografem? Czy masz swojego ulubionego fotografa? Czytałes jakąś ksiażke o fotografii?
W jakim celu robisz zdjęcia? Chcesz coś przekazać swoją fotografią? Czy chcesz kreowac czy rejestrować?
Najważniejsze: czy chcesz sie tym zajmowac na poważnie czy nie?

Podziwiam kilku fotografów, ale są oni jeszcze nieznani w szerszych kręgach.
Przeróżne zdjęcia robię już od dawna, ale teraz chciałam zająć się tym bardziej profesjonalnie, powiedzmy tak bardziej świadomie. Jednak nie planuję traktować tego zawodowo, wiec jak poważnie?
I tutaj pojawia mi się jeszcze jeden problem: jak dużo warto zainwestować w sprzęt w takim wypadku? Skoro nie planuję zajmować się fotografią zawodowo i nie przewiduję wystaw, to czy warto kupować drogi aparat? Z drugiej strony, jeżeli chcę robić dobre zdjęcia to może bardzo dobry sprzęt jest niezbędny?

Hollie wrote:

I tutaj pojawia mi się jeszcze jeden problem: jak dużo warto zainwestować w sprzęt w takim wypadku?

Jaki teraz posiadasz sprzęt i czy widzisz w nim jakieś ograniczenia, które Ci mocno przeszkadzają?
Jeśli tak, zorientuj się czego potrzebujesz i kup najlepszy na jaki Cię stać - tutaj kompromis nie jest wskazany.
Wyznaję zasadę - lepiej raz a dobrze, niż wiele razy półśrodkami...
Jeśli jednak ograniczenia sprzętu (a każdy sprzęt je posiada) nie przeszkadzają Ci - nie myśl o sprzęcie i zakupach, tylko idź rób zdjęcia i ciesz się tym :)

Skoro nie planuję zajmować się fotografią zawodowo i nie przewiduję wystaw, to czy warto kupować drogi aparat?

Aparat - niekoniecznie. Optykę - jak najbardziej warto.
W przypadku aparatu ważne, aby dawał Ci funkcjonalność, której potrzebujesz i miał sprawną migawkę ;)
Ważniejsza jest optyka - jej jakość przekłada się bezpośrednio na to co rejestrujesz.
Oczywiście piszę tu o analogowych puszkach, bo w przypadku fotografii cyfrowej jest już nieco inaczej - tam kupując aparat wiążesz się z możliwościami jego matrycy, oprogramowania itd.

Będąc nawet zwykłym amatorem-hobbystą sadzącym knoty (piszę o sobie ;) niesamowitą frajdę sprawia posługiwanie się profesjonalnym sprzętem. Dlatego jeśli tylko Cię stać - warto.

Z drugiej strony, jeżeli chcę robić dobre zdjęcia to może bardzo dobry sprzęt jest niezbędny?

Do robienia dobrych zdjęć w sensie ich treści nie jest potrzebny wypasiony sprzęt.
Jeśli jednak zaczynasz dostrzegać wady sprzętu, które Ci przeszkadzają (myślę tu głównie o optyce) - wtedy warto kupić dobry sprzęt.

Trzeba jednak pamiętać, że wypasiony, profesjonalny sprzęt, który został w domu i leży w szafie, jest g**no warty. ;)
Wtedy większą wartość ma amatorski "plastik-fantastik", który jednak masz przy sobie i dzięki temu możesz złapać ten "ułamek światła w ułamku chwili" (jak to ktoś ostatnio fajnie ujął :), którym się właśnie zachwycasz... :)


Pozdrawiam,
syriusz

Sprzęt nie jest wcale taki ważny... chociaż muszę zgodzić się z
kolegą, że daje dużo frajdy ;D
Osobiście jednak uważam, że jeśli chcesz robić fajne fotki to inwestuj
w swoje umiejetności i wiedze o fotografii a dopiero później w sprzęt.
Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę jako fotograf to na razie ciesz
się tym, a z czasem kupisz jakis "wypasiony" sprzęt :)

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny. Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Sprawdź, co czujesz najbardziej.

Ja lubię oglądać portrety i akty, ale nie potrafię zrobić żadnego poprawie :]
.... dlatego fotografuję przyrodę: www.galerianalatarni.pl

Pozdrawiam,
Pan Łoś.

u mnie to zależy od nastroju i chwilowych pomysłów. widzę kiwi - robie sesję z
kiwi, jestem na dworcu - robię sesję na dworcu...

--

Dnia 08-04-2009 o 22:51:05 Hollie <hania.pawelec@yahoo.fr> napisał(a):

Witam,

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swĂłj wolny czas  na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej  dziedziny. Interesuje mnie zarĂłwno natura, jak i ludzie. Dlatego teĹź  zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi  Wam z największą łatwością?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,

Zasadniczo to preferuję impresjonistyczne spojrzenie na rzeczywistość.
A tak naprawdę to gołe baby (jak każdy, chyba).
--
pgancarz, at, o2, pl

Użytkownik "Pawel Gancarz" napisał

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny czas na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam swojej dziedziny. Interesuje mnie zarówno natura, jak i ludzie. Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować, i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,

Zasadniczo to preferuję impresjonistyczne spojrzenie na rzeczywistość.
A tak naprawdę to gołe baby (jak każdy, chyba).

Dokładnie!
"A ja tylko gołe baby, jeśli gdzieś zauważę ..."
Tylko nie chcą mi pozować.
Proponować nie mam śmiałości żeby w pysk nie obskoczyć.
Pat.
Co robić ?
; )

adam

at Wed 15 of Apr 2009 00:44, adam wrote:

Użytkownik "Pawel Gancarz" napisał

Jestem początkującym fotografem. Mogłabym poświęcić cały swój wolny
czas na zajmowanie się zdjęciami. Jednak wciąż nie sprecyzowałam
swojej dziedziny. Interesuje mnie zarĂłwno natura, jak i ludzie.
Dlatego też zastanawiam się, co Wy najbardziej lubicie fotografować,
i co przychodzi Wam z największą łatwością?

Z góry dziękuję za odpowiedzi,

Zasadniczo to preferuję impresjonistyczne spojrzenie na
rzeczywistość. A tak naprawdę to gołe baby (jak każdy, chyba).

Dokładnie!
"A ja tylko gołe baby, jeśli gdzieś zauważę ..."
Tylko nie chcą mi pozować.
Proponować nie mam śmiałości żeby w pysk nie obskoczyć.
Pat.
Co robić ?

Jak powszechnie wiadomo, to nie sprzęt robi zdjęcia tylko fotograf.
Powinieneś zatem przystąpić do działania _bez_ żadnego sprzętu foto.
Najpierw pozbądź się go, a potem już sam będziesz wiedział co dalej
robić.

; )

adam

--
nb

Użytkownik "nb" napisał

Zasadniczo to preferuję impresjonistyczne spojrzenie na
rzeczywistość. A tak naprawdę to gołe baby (jak każdy, chyba).

Dokładnie!
"A ja tylko gołe baby, jeśli gdzieś zauważę ..."
Tylko nie chcą mi pozować.
Proponować nie mam śmiałości żeby w pysk nie obskoczyć.
Pat.
Co robić ?

Jak powszechnie wiadomo, to nie sprzęt robi zdjęcia tylko fotograf.
Powinieneś zatem przystąpić do działania _bez_ żadnego sprzętu foto.
Najpierw pozbądź się go, a potem już sam będziesz wiedział co dalej
robić.

Genialna prostota.
Teraz już wiem co było problemem - aparat !

adam