# Oddawano więc, by uczcić święto manifestu lipcowego, mieszkania i drogi,  przecinano wstęgi i podwyższano produkcyjną poprzeczkę. Na sklepowych  półkach pojawiało się więcej towarów. Z okazji święta można więc było  dostać takie rarytasy jak arbuzy, rajtuzy czy kawę.

  Niemożliwe? Tak się tylko może wydawać bardzo młodym ludziom.. Ci starsi  doskonale pamiętają długie kolejki, które ustawiały się pod każdym  sklepem. Widząc ogonek, najpierw obowiązkowo stawało się na końcu,  zajmowało miejsce, potem dopiero szło na czoło z pytaniem: A co tu dają? I  po ile sztuk?

  A te pełne zazdrości spojrzenia, gdy szło się z przewieszonym przez pierś  sznurkiem pełnym rolek szorstkiego papieru toaletowego? Albo z "deputatem"  na weselną wódkę wkraczało do hurtowni alkoholi? I kłótnie w kolejce za  mięsem, bo zawsze okazywało się, że numerki od jeden do dziesięciu zostały  zarejestrowane podwójnie, a nawet poczwórnie. Czy ktoś pił czy nie, zawsze  w domu miał pół litra, bo przecież dawali na kartki, a szkoda było nie  wykorzystać, zwłaszcza że nieraz można było zamienić z sąsiadem alkohol na  kawę lub dodatkowe kilo cukru.

  Co nam zostało z tych lat? Uczcijmy 22 lipca wspomnieniami. Zapraszamy  czytelników - opiszcie jakąś scenkę z życia w PRL-u, która utkwiła wam w  pamięci i może do dziś, już jako anegdotę, opowiada się ją przy stole  podczas rodzinnych spotkań? A może macie jeszcze kartki na mięso czy  cukier albo niezawodną pralkę wirnikową Frania czy meblościankę na wysoki  połysk, za którymi trzeba było stać kilka nocy? Przyślijcie zdjęcia na  listy@radom.agora.pl.

  Przypomnijmy sobie tamte czasy, a młodszym pokażmy, jak się wtedy żyło. #
Ze strony:
http://tiny.pl/hf3p3
Hej, łezka sie w oku kręci.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

No wlasnie, co wam zostalo ?

Jedynie wlosy, ai to niepewne.

R.

Dnia 21-07-2011 o 20:19:38 raff <patagonia2389@onet.pl> napisał(a):

No wlasnie, co wam zostalo ?

Jedynie wlosy, ai to niepewne.

R.

Co do twoich włosów to może w nosie, ale napewno nie zostało ci nawet  krztyny rozumu.


--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/