Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Co o tym sądzicie?

Co o tym sądzicie?

Data: 2018-06-10 21:44:34
Autor: Jingiel
Co o tym sądzicie?
Data: 2018-06-10 22:39:51
Autor: ToMasz
Co o tym sądzicie?
W dniu 10.06.2018 o 21:44, Jingiel pisze:
Taka ciekawostka:

http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art749,rusza-produkcja-seryjna-jivr-bike-smart-roweru-z-mielca-wideo-foto.html
nie znam się to się wypowiem. Mamy takie czasy, że jeśli ktokolwiek wie, co ludzie kupią, to napewno nie jest to technik lub inżynier. mamy przed oczami rower który ma tylne koło mocowane z jedne strony. da sie, wiem, ale nie jest to optymalne rozwiązanie. brak łańcucha wygląda super, ale jeśli go niema, to co jest? Wstyd przyznać? Reklama mówi - naszpikowany elektroniką współpracującą ze smartfonem. no i co? Nic. pamiętam że jakiegoś fiata reklamowali ze ma radio z odtwarzaczem z usb. no fajnie, auto kosztuje 50 tyś, odtwarzacz usb 5 usd. nie widzę nigdzie specyfikacji. prawdziwej. Możliwości potencjalnego serwisu, pokazania jak to działa. PRezentacja wideo.... też dla prasy. Facet opowiada że brak łańcucha to brak brudu - jakby nie widział "holendra"  z osłoną na łańcucha albo z "kardanem". JAkby bywał na targach rowerowych w Kielcach (niedaleko ma) to może by zwrócił uwagę ze coraz więcej rowerów ma pasek gumowy a nie łańcuch. Do czego ma być ten rower? do jazdy w mieście? fajnie, ale wygodny nie jest. niema błotników - wiec trochę kicha jak spadnnie deszcz. błotników simpla nie założysz, bo się nie poskłada. oświetlenie - lampki żabki? W elektryku który ma zajebisty akumulator lamki na baterie?  No i waga. to najlżejszy rower..... z pośród składanych elektryków. dobrze że to dodał, bo ja sobie nie wyobrażam jak sekretarka 62 kilo babeczki targa rower z którym chcą zejść do 15 kg. no sory, rower bez bagażnika, bez błotników waży 10.5kg i kosztuje 1500zł.
Wogóle nie rozumiem sensu trzymania "kostki" 60 na 60cm z wystającą kierownicą w biurze jakiejś firmy. jeśli juz jest jakaś firma, duża to można wygospodarować jakieś pomieszczenie na rowery dla wszystkich. jak już jest jakieś normalne biuro, to jeden rower można upchnąć pod oknem, nawet za firanką,czy szafą, ale ubłocony? po deszczu? bez sensu, czy ma 160cm, czy 60cm.
Dla mnie to taki startup. Tyle że mamy fizycznie gotowca, który ma szanse gdzieś tam w śród bogatych snobów znaleźć nabywców. z jednym trafili w 100%. ceny w złotówkach nie warto podawać. Można napisać że w cebulandii nikt nie kupi. a może nie tyle w cebulandii, co w śród ludzi którzy po piewszym "wow" zastanowią się, czy warto wydać 2.5tyś euro na rowerek z silnikiem, czy może 1/4 tej kasy na hulajnogę elektryczną która ma błotniki i oświetlenie?
Nie lubię narzekać. Wolę konstruktywnie krytykować. ale w tym przypadku niema czego konstruktywnie krytykować. ot pomysł jak pozyskiwanie wody z gór lodowych. fajne opakowanie i debile, przepraszam snoby, kupią.
ale co ja tam wiem.

ToMasz


http://allegro.pl/hulajnoga-elektryczna-nr1-by-koowheel-jakosc-led-i7366639172.html?bi_s=ads&bi_m=listing%3Adesktop%3Aquery&bi_c=OTI2NTZhOTItNTdjYS00NzA0LTgwYjAtNGFiOTA2NDdkYjUwAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=42cdb60f-4234-4728-aa97-c80b0a975793#thumb/3

Data: 2018-06-10 23:16:53
Autor: Jingiel
Co o tym sądzicie?
W dniu 10.06.2018 o 22:39, ToMasz pisze:
W dniu 10.06.2018 o 21:44, Jingiel pisze:
Taka ciekawostka:

http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art749,rusza-produkcja-seryjna-jivr-bike-smart-roweru-z-mielca-wideo-foto.html
nie znam się to się wypowiem. Mamy takie czasy, że jeśli ktokolwiek wie, co ludzie kupią, to napewno nie jest to technik lub inżynier. mamy przed oczami rower który ma tylne koło mocowane z jedne strony. da sie, wiem, ale nie jest to optymalne rozwiązanie. brak łańcucha wygląda super, ale


http://wyborcza.pl/1,155287,21270196,dwa-swietne-pomysly-polakow-jeden-kwitnie-drugi-marnieje.html

Data: 2018-06-11 17:07:15
Autor: ToMasz
Co o tym sądzicie?
W dniu 10.06.2018 o 23:16, Jingiel pisze:
W dniu 10.06.2018 o 22:39, ToMasz pisze:
W dniu 10.06.2018 o 21:44, Jingiel pisze:
Taka ciekawostka:

http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art749,rusza-produkcja-seryjna-jivr-bike-smart-roweru-z-mielca-wideo-foto.html
nie znam się to się wypowiem. Mamy takie czasy, że jeśli ktokolwiek wie, co ludzie kupią, to napewno nie jest to technik lub inżynier. mamy przed oczami rower który ma tylne koło mocowane z jedne strony. da sie, wiem, ale nie jest to optymalne rozwiązanie. brak łańcucha wygląda super, ale


http://wyborcza.pl/1,155287,21270196,dwa-swietne-pomysly-polakow-jeden-kwitnie-drugi-marnieje.html
pozostało do przeczytania 89% tekstu.... płatnego

ToMasz

Data: 2018-06-11 08:48:01
Autor: zbrochaty
Co o tym sądzicie?
 
pozostało do przeczytania 89% tekstu.... płatnego

Zatrudniają dziennikarzy, wydaja wydanie papierowe i internetowe. Czy uwazasz ze powinni rozdawac wydanie za darmo?
Mozesz dac przyklad i kazdemu kto przyjdzie do ciebie na serwis roweru -wykonasz usluge gratis

Data: 2018-06-11 18:07:59
Autor: Albert Stonoga
Co o tym sądzicie?
W dniu 11.06.2018, pon o godzinie 08:48 -0700, użytkownik
zbrochaty@gmail.com napisał:
 
> pozostało do przeczytania 89% tekstu.... płatnego

Zatrudniają dziennikarzy, wydaja wydanie papierowe i internetowe. Czy
uwazasz ze powinni rozdawac wydanie za darmo?
Mozesz dac przyklad i kazdemu kto przyjdzie do ciebie na serwis
roweru -wykonasz usluge gratis



To tak jak podać link do zdjęcia "c:\users\..."

Masz zamiar podzielić jakąś informacją - zadbaj, by była ona dostępna
dla innych. I tyle.

Proste?

--
Albert Stonoga

Data: 2018-06-11 19:25:19
Autor: ToMasz
Co o tym sądzicie?
W dniu 11.06.2018 o 17:48, zbrochaty@gmail.com pisze:
 
pozostało do przeczytania 89% tekstu.... płatnego

Czy uwazasz ze powinni rozdawac wydanie za darmo?

nie. W powyzszy sposób poinformowałem przedmówcę że nie odniose się do jego argumentu, bo aby poznać jego argument muszę zapłacić. takich reguł nie akceptuje

ToMasz

Data: 2018-06-16 14:35:57
Autor: Zenek
Co o tym sądzicie?
W dniu 11.06.2018 o 17:48, zbrochaty@gmail.com pisze:
 
pozostało do przeczytania 89% tekstu.... płatnego

Zatrudniają dziennikarzy, wydaja wydanie papierowe i internetowe. Czy uwazasz ze powinni rozdawac wydanie za darmo?
Mozesz dac przyklad i kazdemu kto przyjdzie do ciebie na serwis roweru -wykonasz usluge gratis


zatrudniają ludzi i produkują muszle klozetowe, masz je kupować i już, bo zatrudniają ludzi :)

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2018-06-11 19:29:19
Autor: z
Co o tym sądzicie?
W dniu 2018-06-10 o 23:16, Jingiel pisze:
http://wyborcza.pl/1,155287,21270196,dwa-swietne-pomysly-polakow-jeden-kwitnie-drugi-marnieje.html

Ku... Albo skopiuj jak się nie boisz ;-) albo nie linkuj
Zero wychowania u tej dzisiejszej młodzieży

z

Data: 2018-06-11 19:33:34
Autor: z
Co o tym sądzicie?
Zapewne chodzi o sławny rower bez łańcucha któremu kibicuję nadal

Tak czy NIE?

z

Data: 2018-06-13 20:29:47
Autor: Jingiel
Co o tym sądzicie?
W dniu 11.06.2018 o 19:29, z pisze:
W dniu 2018-06-10 o 23:16, Jingiel pisze:
http://wyborcza.pl/1,155287,21270196,dwa-swietne-pomysly-polakow-jeden-kwitnie-drugi-marnieje.html


Ku... Albo skopiuj jak się nie boisz ;-) albo nie linkuj
Zero wychowania u tej dzisiejszej młodzieży

z

Kilka artykułów w miesiącu jest darmowych. Skąd mogę wiedzieć, że wyczerpałeś limit czytając wyborczą?

Data: 2018-06-13 20:54:48
Autor: z
Co o tym sądzicie?
W dniu 2018-06-13 o 20:29, Jingiel pisze:

Kilka artykułów w miesiącu jest darmowych. Skąd mogę wiedzieć, że wyczerpałeś limit czytając wyborczą?

Wystarczy ze trzech takich spamerów jak Ty i limit wyczerpany

z

Data: 2018-06-16 14:41:15
Autor: Zenek
Co o tym sądzicie?

Kilka artykułów w miesiącu jest darmowych. Skąd mogę wiedzieć, że wyczerpałeś limit czytając wyborczą?

po porostu trudno uwierzyć, że ktoś z pełnym przekonaniem pisze takie głupoty, zamiast zwyczajnie uznać irracjonalność zamieszczania linków do płatnych treści

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus

Data: 2018-06-24 16:46:27
Autor: Wojtas
Co o tym sądzicie?
W dniu 11.06.2018 o 19:29, z pisze:

Ku... Albo skopiuj jak się nie boisz ;-) albo nie linkuj
Zero wychowania u tej dzisiejszej młodzieży

"Dwa rowery, dwa składaki, dwie historie. Z jakże innym finałem. Ich porównanie pokazuje, że ważniejsza od samego pomysłu bywa jego promocja.
Mimo 200-letniej historii rower ma się bardzo dobrze. W biedniejszych krajach jest koniecznością, w zamożniejszych - przejawem troski o siebie i środowisko. Globalny rynek rowerowy przekroczył wartość 45 mld dolarów i wzrasta o 3,7 proc. rocznie. Popyt napędzają korki, ekologia, troska o zdrowie i moda.

- Ale to krwiożercza branża - mówi przedsiębiorca Marcin Piątkowski. - Na dzień dobry trzeba wyłożyć kilka milionów dolarów, zrobić kilka tysięcy sztuk, by rynek zauważył nowość, wysłać produkcję do Chin, ryzykując, że tam rower skopiują, a na koniec podzielić się połową marży z dystrybutorem. Marże są więc cienkie, konkurencja ostra, a kradzież pomysłów - nagminna. Ileż to mieliśmy osób, które przychodziły na prezentację, nie przedstawiały się, ale skrupulatnie wszystko notowały! Przyjeżdżali do nas, do Londynu wysłannicy polskich firm, których rozpoznawaliśmy na Linkedinie.

Co ich przyciągnęło? JIVR Bike - składany, elektryczny i estetyczny. Rower? - Unikam tego słowa. To nie jest produkt dla rowerzystów - zastrzega Marcin Piątkowski. - Inny klient, inne sklepy, inne marże.

JIVR Bike to historia sukcesu. Przynajmniej na tle innego, jeszcze ciekawszego pomysłu.

IzzyBike, czyli radość z jazdy

To jeżdżący zbiór osobliwości, to rower wymyślony na nowo.

Jego historia zaczęła się wcześniej, bo w poprzedniej dekadzie. Marek Jurek, fizyk z Warszawy, potrzebował składaka, który mieściłby się w bagażniku. Warunek? Duże koła, bo gwarantują komfort jazdy. Na rynku nie było takiego roweru. Więc wymyślił swój. IzzyBike to bardzo szybki, bezłańcuchowy, przednionapędowy składak. Składanie trwa sekundę - wystarczy ruch ręki. Nie potrzeba żadnych zatrzasków i blokad. Mimo 29-calowych kół całość mieści się w bagażniku. Wszystko to dzięki wahliwej ramie ruchomej także podczas jazdy. To ostatnie czyni IzzyBike niebywale zwrotnym (średnica zawracania niecałe trzy metry), a jazdę - atrakcyjną. Siedzi się nisko, a skręca całym ciałem. Każdy, kto przejedzie się IzzyBike, jest zachwycony. Prototyp, mimo że zrobiony z pospolitych materiałów, waży niecałe 12 kg. Rower zdobył kilka międzynarodowych nagród i wsparcie krajowych instytucji. Pan Marek opatentował go i czeka na telefon z propozycją wierząc, że dobry pomysł przyciągnie inwestorów. Jednak telefon milczy. Już czwarty rok.

Wniosek? Choć IzzyBike świetnie jeździ, najpewniej nie wjedzie na rynek. Dlaczego? To wyjaśnia następna historia.

JIVR Bike, czyli wygodne cacko

Tu wszystko jest całkiem inne - pomysł, podejście, promocja. Pomysł zrodził się w 2011 r. w 23-letniej głowie Marcina Piątkowskiego. Z początku mglisty, wsparty jedynie szkicem: - To miał być składak, elektryczny i bez łańcucha - wspomina Marcin.

A zaczęło się od zajęć na studiach przedsiębiorczości technologicznej w Londynie. Temat? Znaleźć społeczny problem i sposób jego rozwiązania. Marcin bierze na cel korki w miastach. Co mogłoby je rozładować? Rozważa hulajnogę, seagwaya, koło samobalansujące i elektryczną deskorolkę. Stwierdza, że największe szanse ma elektryczny rower. - Są lepsze, bardziej efektywne rozwiązania. Ale mniej wygodne i kontrowersyjne - klienci by je odrzucili. A więc rower. Elektryczny, by nie dojeżdżać do pracy spoconym. Bezłańcuchowy, by nie brudził spodni. I składany, by można go było wnosić do metra restauracji lub windy. Czy raczej wciągać jak walizkę na kółkach. Co rozwiązywałoby przy okazji problem kradzieży.

Kiedy Marcin odkrywa, jaka jest konkurencja w rowerowej branży, do listy priorytetów dopisuje wygląd - składak musi być miły dla oka. "Jak np. samochód Astona Martina lub Bentleya". Dociera więc do Jamesa Harnessa, projektanta pracującego dla Bentleya np. nad wnętrzem modelu Bentayga. Harness ubiera pomysł w kształty. Drukują model 3D - "wprawdzie nie działał, ale wyglądał pięknie, bo spec od renowacji starych jaguarów wyszpachlował go i pomalował". Marcin nie chce, by JIVR Bike - bo tak go nazwał - był postrzegany i sprzedawany jak inne rowery. Ale raczej jak iPhone wśród telefonów czy Tesla Model S wśród aut. Googluje więc: "Tesla + executive + Londyn". Wyskakuje Cristiano Carlutti. Były szef Tesli w Europie bywa w Londynie, ale mieszka w Chinach, gdzie elektrycznych rowerów produkuje się 35 mln rocznie. Jednak zgadza się na spotkanie. I kolejne, co miesiąc. Zostaje doradcą, a po pół roku - inwestorem. - To był przełomowy moment - wspomina Marcin. - Młody student, w dodatku z Polski, bez doświadczenia, na trudnym rynku nie budzi zaufania inwestorów. Ale gdy w zarządzie jest wiceprezes Tesli sprawy, stają się prostsze. Marcin z premedytacją nie szuka do współpracy nikogo z branży rowerowej. Kolejni udziałowcy JIVR Bike - firmy Marcina zarejestrowanej w Londynie - to Fiona McKenna, była wiceprezes PepsiCo do spraw reklamy, i James Calvert nadzorujący planowanie marketingowe w BMW. Ktoś musi rozwiązać największą łamigłówkę techniczną - bezłańcuchowy, rozłączalny napęd. Kto ma najlepsze napędy? Np. Ferrari. Przeniesienie napędu z elektrycznego silnika na koło projektuje więc Alberto Santucci obecnie zatrudniony w Maserati. Pomysł się wreszcie materializuje.

Dosiadam JIVR Bike'a. Jest bardzo stabilny. Dół ramy wypełniają trzy klastry walcowatych baterii z Tesli. Są zabezpieczone pianką, zalane sylikonem i mają 0,32 kWh pojemności, co daje 30-50 km zasięgu. Maksymalna prędkość - 25 km/godz. Ładowanie trwa 3 godz., składanie - 10-15 s. Całość waży 17 kg i kryje trzy patenty na napęd i składanie.

Bo liczy się styl

Jest produkt, są nazwiska. Największe zadanie na ten rok? Zwiększenie mocy produkcyjnej. Chcemy dobić do stu sztuk miesięcznie - mówi Marcin Piątkowski.

Produkcja ruszyła w Mielcu, 30 osób montuje składaki, pierwsze trafiły do klientów w listopadzie. Liczba sprzedanych - 30, zamówionych - 300. Czas oczekiwania - do 6 tygodni. Można go zamówić na stronie z dostawą do domu. Ma być dostępny w wybranych sklepach, np. przy stacji metra.

- To nie jest produkt dla rowerzystów. Dlatego nie będziemy go pokazywać na targach rowerowych. Lecz takich, gdzie wystawia się jachty i kampery - wyjaśnia Marin Piątkowski.

Tak pozycjonowany i prezentowany ma większe szanse na rynkowy sukces przy cenie 2499 euro, która niebawem wzrośnie do 3000 euro. - I tak niższej niż za elektryki, nawet nieskładane, liczy sobie konkurencja - słyszę.

Ta koncepcja powoli przekonuje inwestorów. Świadczą o tym trzy udane rundy finansowania i wsparcie jednego z nowojorskich funduszy venture capital (inwestującego w młode start-upy). W tej chwili z różnych stron w firmę zainwestowano prawie milion dolarów.

Dlaczego IzzyBike nie ma tyle szczęścia? Bo nie ma marketingu. Ani wyglądu. Marek Krajczyński, entuzjasta i kolekcjoner rowerów z Trójmiasta, tłumaczy: - Rower w krajach względnego dobrobytu nie jest dziś koniecznością. Przeciwnie, kupuje się go dla przyjemności. Podlega więc takim samym prawom rynku jak zegarki, sportowe obuwie czy ubrania. A to oznacza, że musi być stylowy, wizualnie i wizerunkowo atrakcyjny. A do tego wsparty kampanią marketingową skoncentrowaną na kliencie. Mimo swych osiągów Tesla Model S nigdy nie odniosłaby sukcesu, gdyby wyglądała jak auto Pana Samochodzika. "

--
Tęskono i nudno jest na tym naszym świecie, proszę państwa.

Data: 2018-06-11 07:14:15
Autor: qrt
Co o tym sądzicie?
Jingiel <xxx@xxx.xx> Wrote in message:
Taka ciekawostka:

http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art749,rusza-produkcja-seryjna-jivr-bike-smart-roweru-z-mielca-wideo-foto.html


Łańcuch wyeliminowali bo niby brudzi ale o błotnikach zapomnieli... --

Data: 2018-06-11 19:30:21
Autor: z
Co o tym sądzicie?

Jaki to ma udźwig przy tej konstrukcji?

z

Data: 2018-06-11 19:24:16
Autor: z
Co o tym sądzicie?
W dniu 2018-06-10 o 21:44, Jingiel pisze:
Taka ciekawostka:

http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art749,rusza-produkcja-seryjna-jivr-bike-smart-roweru-z-mielca-wideo-foto.html
Okropnie brzydki
3 tys Euro brutto. Ło matko
Mój Składak aluminiowy powiedzmy 700 zł max do tego niech napęd elektryczny kosztuje 1000 zł
Wychodzi 2000 zł w porywach.
Takie pieniądze wydałbym na dalsze dojazdy do pracy.

Kto to kupi?

z

Data: 2018-06-26 15:29:26
Autor: rmikke
Co o tym sądzicie?
On Monday, 11 June 2018 19:24:22 UTC+2, z  wrote:
W dniu 2018-06-10 o 21:44, Jingiel pisze:
> Taka ciekawostka:
> > http://www.hej.mielec.pl/miasto2/repoe/art749,rusza-produkcja-seryjna-jivr-bike-smart-roweru-z-mielca-wideo-foto.html > Okropnie brzydki
3 tys Euro brutto. Ło matko
Mój Składak aluminiowy powiedzmy 700 zł max do tego niech napęd elektryczny kosztuje 1000 zł
Wychodzi 2000 zł w porywach.
Takie pieniądze wydałbym na dalsze dojazdy do pracy.

Kto to kupi?

Tacy, co cenią styl.

No na KOGOŚ te reklamy muszą działać, inaczej nikt by w to kasy nie pakował...

Data: 2018-06-27 09:53:31
Autor: z
Co o tym sądzicie?
W dniu 2018-06-27 o 00:29, rmikke pisze:
Tacy, co cenią styl.

No na KOGOŚ te reklamy muszą działać, inaczej nikt by w to kasy nie pakował...

Wiem... To taki najnowszy model ajfona wśród składaków :-)

z

Co o tym sądzicie?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona