To już oficjalne: Autonomia Palestyńska nie życzy sobie na swoim terytorium
zagranicznych dziennikarzy, którzy nie zdobędą wcześniej specjalnego
zezwolenia od palestyńskiego ministerstwa informacji.

Decyzja została podjęta przez palestyńskie ministerstwo informacji
(minfo.ps) oraz Związek Dziennikarzy Palestyńskich, który kontrolują
dziennikarze powiązani z Fatahem.

Zagraniczni dziennikarze, którzy zignorują ostatnie restrykcje, muszą się
liczyć z aresztowaniem przez służby bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej
- powiedział redaktor Jihad Qawassmeh, członek Związku Dziennikarzy
Palestyńskich.

Związek Dziennikarzy Palestyńskich od dawna sprzeciwiał się "normalizacji"
z Izraelem i zakazuje swoim członkom spotykania się z dziennikarzami z
Izraela. Niektórzy palestyńscy dziennikarze, którzy złamali ten zakaz,
zostali ostatnio wyrzuceni z organizacji.

Palestyńscy dziennikarze wzywają do bojkotu Izraela, ale jednocześnie
domagają się, żeby izraelski rząd wydawał im legitymacje prasowe, które
pozwoliłyby im na wjazd do Izraela.

Autonomia Palestyńska wiele razy demonstrowała ogromną niechęć w stosunku
do tych dziennikarzy, którzy nie chcą być "adwokatami" palestyńskich
przywódców. Autonomia chce pracować tylko z życzliwymi dziennikarzami.

Czas ogłoszenia tego nowego prawa nie jest przypadkowy. Wprowadzono je po
wizycie amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy w Ramallah i Betlejem.
Palestyńczycy protestowali  - deptali i podpalali portrety Obamy. Te
protesty zawstydziły władze Autonomii, bo pokazały wielki rozdźwięk między
ulicą a władzą.

Autonomia Palestyńska ciągle mówi o zawarciu pokoju z Izraelem, ale wielu
Palestyńczyków sprzeciwia się temu. Palestyńczycy uważają, że wierchuszka w
Ramallah nie ma mandatu do jakichkolwiek ustępstw.

http://izrael.org.il/opinie/3342-cenzura-autonomia-palestynska-dziennikarze.html

http://www.gatestoneinstitute.org/3645/palestinians-impose-severe-restrictions-on


--
"Niech będzie przeklęty bóg ojciec i syn i duch i matka najświętsza i całe
królestwo niebieskie!"