Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Co robił Lech Kaczyński w Stoczni?

Co robił Lech Kaczyński w Stoczni?

Data: 2010-09-02 08:43:17
Autor: jadrys
Co robił Lech Kaczyński w Stoczni?
  W dniu 2010-09-02 08:28, Jarek od kżyża pisze:
Podczas obchodów 30. rocznicy Solidarności rozpoczęła się jednak dyskusja na temat roli Lecha Kaczyńskiego w przebiegu sierpniowego strajku.

Przemysław Warzywny

--

Tak, - to jest teraz najważniejsze dla Polski i Polaków.. sprzedajne gnoje kreują się wzajemnie na gwiazdy a motłoch się tym ekscytuje i ma ich za bohaterów. Ci dywersanci opłacani przez AFL CIO (CIA) wywołujący dywersyjne strajki w PRL-u powinni gnić w kryminale a nie publicznie się z tym obnosić.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Data: 2010-09-02 09:12:31
Autor: Jarek od kżyża
Co robił Lech Kaczyński w Stoczni?

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał

 W dniu 2010-09-02 08:28, Jarek od kżyża pisze:
Podczas obchodów 30. rocznicy Solidarności rozpoczęła się jednak dyskusja na temat roli Lecha Kaczyńskiego w przebiegu sierpniowego strajku.

Przemysław Warzywny

--

Tak, - to jest teraz najważniejsze dla Polski i Polaków.. sprzedajne gnoje kreują się wzajemnie na gwiazdy a motłoch się tym ekscytuje i ma ich za bohaterów. Ci dywersanci opłacani przez AFL CIO (CIA) wywołujący dywersyjne strajki w PRL-u powinni gnić w kryminale a nie publicznie się z tym obnosić.



Wyjaśnienie tego kto jaką miał rolę w ustrojowej przemianie Polski jest bardzo ważne, chocby tylko dlatego, żeby nieudacznicy, zdrajcy i inna swołocz nie byli gloryfikowani, żeby ludzie, którzy zrobili więcej złego niż dobrego nie byli chowani na Wawelu i w podobnych miejscach i żeby matołectwu uzależnionemu od jakiejś sekty nie przypisywano zasług. Gdyby nie ci "dywersanci wywołujący strajki w PRLu", to byłbyś w dalszym ciągu obywatelem drugiej kategorii z paszportem na milicji, a nie wdomu, z kartkami na mięso, cukier i cholera wie na co jeszcze, a tyłek podcierałbyś sobie gazetą z napisem: "proletariusze wszystkich krajów łączcie się". O innych aspektach życia nie wspomnę, bo szkoda czasu i klawiatury.


Przemysław Warzywny

--


"Także Bogdan Lis zarzuca Jarosławowi Kaczyńskiemu manipulowanie prawdą. - Lech Kaczyński nigdy nie był doradca MKS-u. A na terenie stoczni w 1980 r. był może godzinę, godzinę i 15 minut, nie więcej. I twierdzenie, że on występował w naszym imieniu jako negocjator w stosunku do ekspertów, którzy z nami współpracowali, jest świadomą chyba manipulacją".

Data: 2010-09-02 18:23:52
Autor: jadrys
Co robił Lech Kaczyński w Stoczni?
  W dniu 2010-09-02 09:12, Jarek od kżyża pisze:

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał

 W dniu 2010-09-02 08:28, Jarek od kżyża pisze:
Podczas obchodów 30. rocznicy Solidarności rozpoczęła się jednak dyskusja na temat roli Lecha Kaczyńskiego w przebiegu sierpniowego strajku.

Przemysław Warzywny

--

Tak, - to jest teraz najważniejsze dla Polski i Polaków.. sprzedajne gnoje kreują się wzajemnie na gwiazdy a motłoch się tym ekscytuje i ma ich za bohaterów. Ci dywersanci opłacani przez AFL CIO (CIA) wywołujący dywersyjne strajki w PRL-u powinni gnić w kryminale a nie publicznie się z tym obnosić.



Wyjaśnienie tego kto jaką miał rolę w ustrojowej przemianie Polski jest bardzo ważne, chocby tylko dlatego, żeby nieudacznicy, zdrajcy i inna swołocz nie byli gloryfikowani, żeby ludzie, którzy zrobili więcej złego niż dobrego nie byli chowani na Wawelu i w podobnych miejscach i żeby matołectwu uzależnionemu od jakiejś sekty nie przypisywano zasług. Gdyby nie ci "dywersanci wywołujący strajki w PRLu", to byłbyś w dalszym ciągu obywatelem drugiej kategorii z paszportem na milicji, a nie wdomu, z kartkami na mięso, cukier i cholera wie na co jeszcze, a tyłek podcierałbyś sobie gazetą z napisem: "proletariusze wszystkich krajów łączcie się". O innych aspektach życia nie wspomnę, bo szkoda czasu i klawiatury.


Przemysław Warzywny

--

Myślę że teraz są ważniejsze sprawy w Polsce do zrobienia od wskazania kto gdzie stał w PRL-u.. Ot choćby winnych rozkradzenia majątku narodowego Polaków.

Gdyby nie ci _płatni_ dywersanci to z pewnością nie musiałbym patrzeć na nędzę i upodlenie Polaków w ich własnym kraju. Z których to ci__ _płatni_ zdrajcy porobili ludzi nie tylko drugiej, ale trzeciej kategorii. Nie musiałbym oglądać żebraków na ulicach, kilometrowej kolejki po miskę darmowej zupy w pobliżu dworca centralnego w Warszawie, kłębiących się tłumów przy sklepach z parszywymi używanymi łachami sprowadzanymi z zagranicy. Czy wreszcie słuchać narzekań pracowników pracujących w tymczasowych blaszanych barakach za głodowe pensje na zagranicznego kapitalistę, zwanego przez tych co są przy korycie bardzo pożądanymi inwestorami.

a co do dalszego poziomu życia Polaków w PRL-u to możemy tylko spekulować. wszyscy antyprlowcy powołują się tylko na lata kryzysu (wywołanego m.in. przez strajki inspirowane przez _płatnych_ pachołków) zapominając że były też lata w których dało się żyć.  Po upadku paktu RWPG mógł by tu być raj na ziemi..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Co robił Lech Kaczyński w Stoczni?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona