Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"

Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"

Data: 2009-04-27 02:17:27
Autor: Howk
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
W dzisiejszych czasach posiadając 100 nurkowań można nim  ( Instruktorem
- wtrącenie )zostać. 100 nurkowań i można stać się gotowym, by wziąć
odpowiedzialność za czyjeś życie. Jakież to doświadczenie można
posiadać, mając 100 nurkowań? Żadne! Czasem spotykam instruktorów
mających 150 nurkowań, z czego 140 zrobili w kamieniołomie. Co taki

bez jaj, nurkowanie to nie czarna magia, nie trzeba 1000godz pod wodą
żeby skumać o co chodzi

instruktor może wiedzieć o nurkowaniu w morzu, oceanie? Zero, ale

woda jest wszędzie mokra ;)

Jest jeszcze jedna rzecz, która, dla mnie, jako starego instruktora nie
ma kompletnie sensu: ucząc kogoś na kursie OWD, od razu robi się go
AOWD. Kiedy ja prowadziłem kursy, nie mogłem rozpoczynać szkolenia
Advanced u nurka bez 20-40 nurkowań. Nurek musi czuć się komfortowo z

a czym się różnią uprawnienia AOWD od OWD. Tak naprawdę to chodzi
tylko o sprawdzenie jak człowiek zachowuje się głębiej 20-30-40m i czy
będzie to dla niego bezpieczne. Całą wiedzę o nurkowaniu rekreacyjnym
do 40m nurek posiada już po ukończeniu OWD.

Data: 2009-04-27 18:25:20
Autor: Sharm Diver
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PA DI w "pakiecie"
Howk wrote:
W dzisiejszych czasach posiadając 100 nurkowań można nim  ( Instruktorem
- wtrącenie )zostać. 100 nurkowań i można stać się gotowym, by wziąć
odpowiedzialność za czyjeś życie. Jakież to doświadczenie można
posiadać, mając 100 nurkowań? Żadne! Czasem spotykam instruktorów
mających 150 nurkowań, z czego 140 zrobili w kamieniołomie. Co taki

bez jaj, nurkowanie to nie czarna magia, nie trzeba 1000godz pod wodą
żeby skumać o co chodzi

instruktor może wiedzieć o nurkowaniu w morzu, oceanie? Zero, ale

woda jest wszędzie mokra ;)

Jest jeszcze jedna rzecz, która, dla mnie, jako starego instruktora nie
ma kompletnie sensu: ucząc kogoś na kursie OWD, od razu robi się go
AOWD. Kiedy ja prowadziłem kursy, nie mogłem rozpoczynać szkolenia
Advanced u nurka bez 20-40 nurkowań. Nurek musi czuć się komfortowo z

a czym się różnią uprawnienia AOWD od OWD. Tak naprawdę to chodzi
tylko o sprawdzenie jak człowiek zachowuje się głębiej 20-30-40m i czy
będzie to dla niego bezpieczne. Całą wiedzę o nurkowaniu rekreacyjnym
do 40m nurek posiada już po ukończeniu OWD.


Bardzo ciekawy pogląd.

Jak się zapatrujecie na uzyskanie maksymalnych uprawnień i stopni w nurkowaniu rekreacyjnym w tydzień?

Plan:

kurs OWD 3 dni
zaraz po tym AOWD 2 dni
jakiegoś wieczoru kurs pierwszej pomocy
Zaraz po AOWD kurs Stres & Rescue 2 dni

Voila !

W 7 dni uzyskaliśmy najwyżzy stopień i jesteśmy "super nurkami"
Następnie czekamy niecałe pół roku (nurkować nie trzeba) i robimy w kilka dni zawodowy kurs Divemastera - i już możemy prowadzić ludzi pod wodą i zarabiać/albo nie pieniążki. Jak nastukamy sobie 100 nurkowań w życiu idziemy na kurs i zostajemy instruktorem.. I już możemy obdzielać naszym doświadczeniem innych...
W międzyczasie jeśli mamy pieniążki na na nastepne kursy możemy w podobnym tempie zająć się swoją karierą nurka technicznego :)

Data: 2009-04-27 22:08:45
Autor: Kris
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"

Użytkownik "Sharm Diver" <diveinstructor@usuntoop.pl> napisał w wiadomości news:gt4m33$9h4$1news.onet.pl...
Howk wrote:
W dzisiejszych czasach posiadając 100 nurkowań można nim  ( Instruktorem
- wtrącenie )zostać. 100 nurkowań i można stać się gotowym, by wziąć
odpowiedzialność za czyjeś życie. Jakież to doświadczenie można
posiadać, mając 100 nurkowań? Żadne! Czasem spotykam instruktorów
mających 150 nurkowań, z czego 140 zrobili w kamieniołomie. Co taki

bez jaj, nurkowanie to nie czarna magia, nie trzeba 1000godz pod wodą
żeby skumać o co chodzi

instruktor może wiedzieć o nurkowaniu w morzu, oceanie? Zero, ale

woda jest wszędzie mokra ;)

Jest jeszcze jedna rzecz, która, dla mnie, jako starego instruktora nie
ma kompletnie sensu: ucząc kogoś na kursie OWD, od razu robi się go
AOWD. Kiedy ja prowadziłem kursy, nie mogłem rozpoczynać szkolenia
Advanced u nurka bez 20-40 nurkowań. Nurek musi czuć się komfortowo z

a czym się różnią uprawnienia AOWD od OWD. Tak naprawdę to chodzi
tylko o sprawdzenie jak człowiek zachowuje się głębiej 20-30-40m i czy
będzie to dla niego bezpieczne. Całą wiedzę o nurkowaniu rekreacyjnym
do 40m nurek posiada już po ukończeniu OWD.


Bardzo ciekawy pogląd.

Jak się zapatrujecie na uzyskanie maksymalnych uprawnień i stopni w nurkowaniu rekreacyjnym w tydzień?

Plan:

kurs OWD 3 dni
zaraz po tym AOWD 2 dni
jakiegoś wieczoru kurs pierwszej pomocy
Zaraz po AOWD kurs Stres & Rescue 2 dni

Voila !

W 7 dni uzyskaliśmy najwyżzy stopień i jesteśmy "super nurkami"
Następnie czekamy niecałe pół roku (nurkować nie trzeba) i robimy w kilka dni zawodowy kurs Divemastera - i już możemy prowadzić ludzi pod wodą i zarabiać/albo nie pieniążki. Jak nastukamy sobie 100 nurkowań w życiu idziemy na kurs i zostajemy instruktorem.. I już możemy obdzielać naszym doświadczeniem innych...
W międzyczasie jeśli mamy pieniążki na na nastepne kursy możemy w podobnym tempie zająć się swoją karierą nurka technicznego :)

Wydaje mi sie ze wszystko zalezy od punktu widzenia

powiedz czym wg Ciebie rozni sie nurek ktory zrobil OWD+AOWD+CPR+Rescue w 7 dni i ma na koncie jakies 20 nurkowan od nurka ktoremu to samo zajelo np 1,5 roku ale z uwagi na brak czasu nie nurkowal zbyt duzo i ma tyle samo nurkowan

ten drugi na pewno lepiej wyglada bo mial dluzsza przerwe miedzy poszczegolnymi kursami a o szczegoly juz go nikt nie pyta

skoro bijesz piane to napisz jaki zakres materialu np teoretycznego przerabiasz na kursie AOWD??

poza tym moim zdaniem pisanie cytuje

"W 7 dni uzyskaliśmy najwyżzy stopień i jesteśmy "super nurkami""

jest mocna nadinterpretacja.
Najwyzszy stopien w czym??
co tzn najwyzszy stopien?
kto napisal ze jestesmy "super nurkami"

swoja droga ciekawy jestem jak toczyla sie kariera tych ktorzy najglosniej bija piane

Data: 2009-04-27 22:21:41
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
pomijając to wszystko, AOWD zaraz po OWD, moim skromnym zdaniem to głupota.
Tego stopnia w PADI nie powinno być, OWD i AOWD to powinien być jeden stopień.

Rescue ? tu jednak jakieś wymagania bardziej zaostrzone - nurek musi sie obyc z woda, mieć szanse ponurkowana w innych zbiornikach. Przekonac się czy jego wiedza właściwie sie utrawliła, a nie zaliczył kurs na zasadzie ZakućZdaćZapomnieć, i czy po określonym czasie od ostatniego kursu np. 1 rok, czuje się swobodnie w wodzie i jest gotów pomagac innym.

Divemaster - troche ciekawych nurkowan powinien mieć ale też nie rozumiem sensu tego stopnia, tym bardziej ze w PADI Divemaister = instrukor jeśli chodzi o poziom wyszkolenia , tylko że nie ma uprawnień "zawodowych", chyba tak jest ??
Instruktor - tym bardziej powienien być opływany, wynurkowany po różnych akwenach i patrzeć na swoje nurki z pewnego dystansu np. kilku lat. dzięki temu po drodze pewnie wykruszyliby się Ci slabsi, liczacy tylko szybka kase, zbyt pewni siebie, bo nie zdążyli się osłuchać z wypadkami  swoimi lub swoich kolegów. Bo te dalekie wypadki.... kogo one obchdzoa, pewnie źle byli szkoleni.... tylko to co nas bezpośrednio dotyczy, czujemy i rozważamy.

pozdr. o.N.





--


Data: 2009-04-28 08:44:45
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
pomijając to wszystko, AOWD zaraz po OWD, moim skromnym zdaniem to głupota.
Tego stopnia w PADI nie powinno być, OWD i AOWD to powinien być jeden
stopień.

Rescue ? tu jednak jakieś wymagania bardziej zaostrzone - nurek musi sie
obyc
z woda, mieć szanse ponurkowana w innych zbiornikach. Przekonac się czy jego wiedza właściwie sie utrawliła, a nie zaliczył kurs



pomijając to wszystko, AOWD zaraz po OWD, moim skromnym zdaniem to głupota.
Tego stopnia w PADI nie powinno być, OWD i AOWD to powinien być jeden
stopień.

Rescue ? tu jednak jakieś wymagania bardziej zaostrzone - nurek musi sie
obyc
z woda, mieć szanse ponurkowana w innych zbiornikach. Przekonac się czy jego wiedza właściwie sie utrawliła, a nie zaliczył kurs 



Szanowni przedmówcy ,odsyłam do instruktorów PADI a nawet Cours Directorów.

Może w końcu przyjmiecie do wiadomości, że kursy OWD , AOWD i Rescue są kursami o zupełnie innym charakterze i mające zupełnie inny cel , oraz przystosowane własnie do takiego nauczania. Dlatego prowadzenie ich jeden po drugim jest jak najbardziej celowe i nie jest wymagana praktyka nurkowa. Jak w całej ścieżce PADI kursy sa prowadzone do osiągnięcia doskonałości , jeden potrzebuje na to dzień, drugi tydzień a inny nie kończy kursu , takie jest życie i ludzka natura.

Kurs OWD uczy prawideł nurkowania, podstawowych umiejętności, gdy je już mamy , na kursie AOWD poznajemy planowanie specyficznych typów nurkowań, a na kursie Rescue samoratownictwa i pomocy drugim. Są to niezleżne od siebie części. Szczególnie kurs Rescue, który nie jest kursem umiejętności nurkowych tylko ratowniczych, ich programy nie mają aż tak wielu punktów wspólnych aby można mówić o rozwijaniu umiejętności. W programach CMAS całość materiału rozbita jest na poszczególne stopnie na zasadzie dozowania, w PADI poszczególne programy prowadzone sa od początku do końca.
Po pierwsze dyskusja toczy się bęz zagłębienia w istote programów, ich cele.
Po drugie dyskutujecie o różnych programach , które się nie odzwierciedlają.
Według mnie poraz kolejny na tym forum w celu podtrzymania ruchu na stronie dochodzi do dyskusji , która nie prowadzi do żadnego wniosku. Nie daje czytającym obrazu sprawy. A może oponencji z innych federacji przedstawiliby na forum jak realizują to ich federacje lub jak oni jako instruktorzy realizują programy nauczania, niektórzy nawet autorskie i nowatorskie , to byłoby ciekawe i dało nowe światło na sposoby efektywnego nauczania.
W swojej praktyce obserwuje nurków i czasami aż w przerysowany sposób widać antagonizm wpojony nurkowi przez instruktora do innych federacji a nie dobrą praktykę nurkową.

Pozdrawiam z Dahab na Synaju

Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania PADI


P.S. Ja staram sie nauczać AOWD łącznie z OWD , kursant od początku ma świadomość, że nurkowanie to także jego udział w logistyce i planowaniu a nie tylko machanie płetwami za przewodnikiem do czego przygotował go kurs OWD.

--


Data: 2009-04-28 07:15:30
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a):
Kurs OWD uczy prawideł nurkowania, podstawowych umiejętności, gdy je już mamy , na kursie AOWD poznajemy planowanie specyficznych typów nurkowań, a
na
kursie Rescue samoratownictwa i pomocy drugim. Są to niezleżne od siebie części. Szczególnie kurs Rescue, który nie jest kursem umiejętności
nurkowych
tylko ratowniczych

Ja do tego rescue. Kurs dotyczy również ratownictwa na powierzchni. A w takim WOPR, ratownictwo powierzchniowe to całkiem spory materiał teoretyczny, że o praktyce i umiejętnościach nie wspomnę. Tu dochodzi jeszcze cała strefa pod wodna z jej stresem i różnorodnością warunków(jeziora, morze, ocean). Ale taki kurs rescue, jest relatywnie krótki. Chyba wynika to z dużo staranniejszego doboru kadry nauczającej. Bo jak inaczej to wyjaśnić?

--


Data: 2009-04-28 10:36:51
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a): > Kurs OWD uczy prawideł nurkowania, podstawowych umiejętności, gdy je już > mamy , na kursie AOWD poznajemy planowanie specyficznych typów nurkowań, a na > kursie Rescue samoratownictwa i pomocy drugim. Są to niezleżne od siebie > części. Szczególnie kurs Rescue, który nie jest kursem umiejętności nurkowych > tylko ratowniczych

Ja do tego rescue. Kurs dotyczy również ratownictwa na powierzchni. A w
takim
WOPR, ratownictwo powierzchniowe to całkiem spory materiał teoretyczny, że o praktyce i umiejętnościach nie wspomnę. Tu dochodzi jeszcze cała strefa pod wodna z jej stresem i różnorodnością warunków(jeziora, morze, ocean). Ale taki kurs rescue, jest relatywnie krótki. Chyba wynika to z dużo staranniejszego doboru kadry nauczającej. Bo jak inaczej to wyjaśnić?


Jak najbardziej , ratownictwo na powierzchni stanowi większość kursu Rescue PADI, większość sytuacji stresujących pod wodą wymaga ewakuacji na powierzchnię, jak i również do większości sytuacji stresowych dochodzi na powierzchni. Odwrotnie do tego co mogłoby sie zdawać pod wodą nurek jest bezpieczniejszy niż na powierzchni wyłączając oczywiście fakt posiadania odpowiedniej ilości czynnika oddechowego.
Ale tak naprawde powodów do stresu czy to pod wodą czy na powierzchni wcale nie należy ich tam upatrywać tylko jeszcze w fazie planowania i przygotowania się do nurkowania. Złe samopoczucie, przeziębienie, nieodpowiedni sprzęt, wadliwie pracujący sprzęt, brak przygotowania do danego typu nurkwania, brak zabezpieczenia. Tak naprawde wiele czynniku streso i wypadko twórczych wcale nie powstaje w wodzie , zabieramy je z brzegu. To właśnie na tym etapie należy zwrócić uwagę. Później może być juz za późno albo bardzo trudno. Również duża część szkolenia to zarządzanie akcją na powierzchni. Nie samo bycie w wodzie ale także umiejętne zadysponowanie posiadanymi śrokdkami i zasobami ludzkimi , oraz duża kreatywność, każde scenariusze po przećwiczeniu na wodzie analizuje się co było dobrze a co można zmienić , zrobić inaczej, kurs Rescue nie jest kursem uczącym resuscytacji , uczestnik kursu Rescue odbywa dowolny kurs pierwszej pomocy jeszcze przed kursem w uznanej organizacji szkolącej CPR.
Na kursie Rescue uczy się zastosowania metod ratowniczych. Warunki środowiskowe oczywiście odgrywają rolę, ale nie na tyle aby całość kursu różniła się tak radykalnie aby kurs w jednych warunkach odbiegał w formie w drugich.

Kurs Rescue uczy przewidywania i eliminacji zagrożeń w fazie planowania a jeżeli już wystąpią w czasie nurkowania to ograniczania ich rozmiaru.

Sfera warunków pod wodą - praktycznie nie wiele sie różnią , w morz u zawsze możesz liczyć na prądy pod powierzchnią i na niej też, widoczność tak samo może być różna w jeziorze jak i w morzu, nocą w morzu czy w jeziorze może być tak samo ciemno i stresującą , przy urzyciu nieodpowiedniego skafandra bedzie podobnie zimno w jeziorze jak i w morzu - to praktycznie identyczne czynniki , ich występowanie nawet w niektórych warunkach uważanych za spokojne może wywołąć taki sam a nawet większy stres niż w tych cięższych. Zasadniczo jeżeli nurek nie przestrzega prawideł nurkowania i dobrej praktyki nurkowej to nie istotne jak został wyszkolony i przez jaką federacje i jakiego instruktora to stanowi dla siebie największe niebezpieczeństwo , to jego decyzja czy po mimo czynników ryzaka znajdzie się w wodzie czy nie , czy w trudnych warunkach zanurkuje czy poczeka na lepsze warunki.

Wszystkie kursy uczą radzenia sobie w trudnych warunkach ale żaden kurs nie uczy rozsądku , to indywidualna kwestia. Podobnie jak nikt nie każe bokserom obkłdać się do nieprzytomności, ich wybór świadomy. Nam też przekazuje się informacje o konsekwencjach , to my musimy zarządzić ryzykiem.
Nie ma takiego kursu który wykluczyłby błędne decyzje nawet doświadczonych nurków. Dla mnie osobiście zachowanie regół dobrej praktyki nurkowej i zdrowego rozsądku jest najważniejsze , nie mam wpływu na to że nawet bardzo dobrze radzący sobie nurek o dużym doświadczeniu nie wpadnie na głupi pomysł wykonać nurkowanie nieadekwatne do jego poziomu wyszkolenia , przygotowania, usprzętowienia czy warunków środowiska a co jeszcze gorsze zabierze ze sobą kogoś niedoświadczonego lub zółtodzioba.

Niestety nawet PADI nie ma takiego kursu, który nauczyłby  unikać czegoś takiego.

Czy kurs Rescue jest relatywnie krótki ? Nie , jest tak samo długi jak każdy kurs , do momentu opanawania umiejętności , tylko że do kursu należy przygotować się teoretycznie czytając materiały (książkę do Rescue), oglądająć film i omawiając niezrozumiałe kwestie z instrukltorem , same ćwiczenia odpowiednio zrozumiane w trakcie czytania , prezentacji filnowej , omówienia instruktora a na koniec praktyki na wodzie dają wystarczającą ilość powtórzeń do zrozumienia ich istoty i nabrania manualnych umiejętności. Wcale to nie znaczy że kurs trwał 3 dni, jezeli ktoś wie że jest zainteresowany kursem to w ramach opłaty lub zupełnie osobno może nabyć materiały i sam się z nich przygotować w dowolnym tempie i terminie. Jednakże jest to nauka na sucho i po niej konieczny jest kontakt ze szkoleniowcem który zweryfikuje nasze postrzeganie , jeżli czegoś brakuje to zostanie to dopowiedziane na tyle aby wchodząc do wody wiedzieć wszystko co konieczne. No cóż jeżeli kurs będzie impulsem wakacyjnym , wtedy już nie ma aż tak duzo czasu na rozkładanie teori na długie zimowe wieczory tylko pracujemy intensywnie od rana do wieczora , oczywiście zachowując kolejność przewidzianą programem kursu, ale nie ma drogi na skróty , tym sposobem nie osiągnie sie efektu.
 A propo kadry to wszyscy instruktorzy PADI muszą w trakcie dwudniowego egzaminu złożonego z pięciu części teorii i praktyki w wodzie udowodnić swój poziom, i nie ma tu aż tak dużej rozpiętości. Nawet jedno małe potknięcie na wiele ćwiczeń i testów przekreśla całość pracy, szczególnie jeżeli egzaminator zakwalifikował je do grupy " był niebezpieczny dla kursanta", jedna taka ocena w najdrobniejszym ćwiczeniu przekreśla całość pracy, delikwent zaczyna od nowa ( oczywiście na innym egzaminie w późniejszym terminie)
Egzamin ma również swoją cześć rescue , w ostatnich latach kładziony jest na nią coraz większy nacisk i z roku na rok standardy są podwyższane i szersze w zakresie. Nurkowanie z racji większej dostępności musi stać się jaknajbardziej bezpieczne przy coraz większej liczbie nurkujący, niech nurkują wszyscy ale bezpiecznie.

Mam nadzieję że osobiście nie usłysze już nigdy więcej od jakiegokolwiek nurka "nurkuje dopóki mogę zassać powietrze z butli" lub "zapłaciłem za powietrze to je wyssę do końca!"




Pozdrawiam

Adam Klimek -instruktor płetwonurkowania

--


Data: 2009-04-28 12:20:17
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a):
Jak najbardziej , ratownictwo na powierzchni stanowi większość kursu Rescue PADI, większość sytuacji stresujących pod wodą wymaga ewakuacji na powierzchnię, jak i również do większości sytuacji stresowych dochodzi na powierzchni. Odwrotnie do tego co mogłoby sie zdawać pod wodą nurek jest bezpieczniejszy niż na powierzchni wyłączając oczywiście fakt posiadania odpowiedniej ilości czynnika oddechowego.
Ale tak naprawde powodów do stresu czy to pod wodą czy na powierzchni wcale nie należy ich tam upatrywać tylko jeszcze w fazie planowania i
przygotowania
się do nurkowania. Złe samopoczucie, przeziębienie, nieodpowiedni sprzęt, wadliwie pracujący sprzęt, brak przygotowania do danego typu nurkwania,
brak
zabezpieczenia. Tak naprawde wiele czynniku streso i wypadko twórczych
wcale
nie powstaje w wodzie , zabieramy je z brzegu. To właśnie na tym etapie
należy
zwrócić uwagę. Później może być juz za późno albo bardzo trudno. Również
duża
część szkolenia to zarządzanie akcją na powierzchni. Nie samo bycie w
wodzie
ale także umiejętne zadysponowanie posiadanymi śrokdkami i zasobami
ludzkimi ,
oraz duża kreatywność, każde scenariusze po przećwiczeniu na wodzie
analizuje
się co było dobrze a co można zmienić , zrobić inaczej, kurs Rescue nie
jest
kursem uczącym resuscytacji , uczestnik kursu Rescue odbywa dowolny kurs pierwszej pomocy jeszcze przed kursem w uznanej organizacji szkolącej CPR.
Na kursie Rescue uczy się zastosowania metod ratowniczych. Warunki środowiskowe oczywiście odgrywają rolę, ale nie na tyle aby całość kursu różniła się tak radykalnie aby kurs w jednych warunkach odbiegał w formie w drugich.

Kurs Rescue uczy przewidywania i eliminacji zagrożeń w fazie planowania a jeżeli już wystąpią w czasie nurkowania to ograniczania ich rozmiaru.

Sfera warunków pod wodą - praktycznie nie wiele sie różnią , w morz u
zawsze
możesz liczyć na prądy pod powierzchnią i na niej też, widoczność tak samo może być różna w jeziorze jak i w morzu, nocą w morzu czy w jeziorze może
być
tak samo ciemno i stresującą , przy urzyciu nieodpowiedniego skafandra
bedzie
podobnie zimno w jeziorze jak i w morzu - to praktycznie identyczne
czynniki ,
ich występowanie nawet w niektórych warunkach uważanych za spokojne może wywołąć taki sam a nawet większy stres niż w tych cięższych. Zasadniczo jeżeli nurek nie przestrzega prawideł nurkowania i dobrej
praktyki
nurkowej to nie istotne jak został wyszkolony i przez jaką federacje i
jakiego
instruktora to stanowi dla siebie największe niebezpieczeństwo , to jego decyzja czy po mimo czynników ryzaka znajdzie się w wodzie czy nie , czy w trudnych warunkach zanurkuje czy poczeka na lepsze warunki.

Wszystkie kursy uczą radzenia sobie w trudnych warunkach ale żaden kurs nie uczy rozsądku , to indywidualna kwestia. Podobnie jak nikt nie każe
bokserom
obkłdać się do nieprzytomności, ich wybór świadomy. Nam też przekazuje się informacje o konsekwencjach , to my musimy zarządzić ryzykiem.
Nie ma takiego kursu który wykluczyłby błędne decyzje nawet doświadczonych nurków. Dla mnie osobiście zachowanie regół dobrej praktyki nurkowej i zdrowego rozsądku jest najważniejsze , nie mam wpływu na to że nawet bardzo dobrze radzący sobie nurek o dużym doświadczeniu nie wpadnie na głupi pomysł
wykonać
nurkowanie nieadekwatne do jego poziomu wyszkolenia , przygotowania, usprzętowienia czy warunków środowiska a co jeszcze gorsze zabierze ze sobą kogoś niedoświadczonego lub zółtodzioba.

Niestety nawet PADI nie ma takiego kursu, który nauczyłby  unikać czegoś takiego.

Czy kurs Rescue jest relatywnie krótki ? Nie , jest tak samo długi jak
każdy
kurs , do momentu opanawania umiejętności , tylko że do kursu należy przygotować się teoretycznie czytając materiały (książkę do Rescue),
oglądająć
film i omawiając niezrozumiałe kwestie z instrukltorem , same ćwiczenia odpowiednio zrozumiane w trakcie czytania , prezentacji filnowej ,
omówienia
instruktora a na koniec praktyki na wodzie dają wystarczającą ilość
powtórzeń
do zrozumienia ich istoty i nabrania manualnych umiejętności. Wcale to nie znaczy że kurs trwał 3 dni, jezeli ktoś wie że jest zainteresowany kursem
to w
ramach opłaty lub zupełnie osobno może nabyć materiały i sam się z nich przygotować w dowolnym tempie i terminie. Jednakże jest to nauka na sucho i
po
niej konieczny jest kontakt ze szkoleniowcem który zweryfikuje nasze postrzeganie , jeżli czegoś brakuje to zostanie to dopowiedziane na tyle
aby
wchodząc do wody wiedzieć wszystko co konieczne. No cóż jeżeli kurs będzie impulsem wakacyjnym , wtedy już nie ma aż tak duzo czasu na rozkładanie
teori
na długie zimowe wieczory tylko pracujemy intensywnie od rana do wieczora , oczywiście zachowując kolejność przewidzianą programem kursu, ale nie ma
drogi
na skróty , tym sposobem nie osiągnie sie efektu.

Czyli, jak widać, macie to dużo lepiej rozwiązane, niż takie kursy WOPR. Tam, to strasznie w czasie rozciągnięte. A tu się okazuje, że w parę dni można nauczyć i części powierzchniowej i podwodnej.

 A propo kadry to wszyscy instruktorzy PADI muszą w trakcie dwudniowego egzaminu złożonego z pięciu części teorii i praktyki w wodzie udowodnić
swój
poziom,

Możesz podać wymogi sprawnościowe dla takiego instruktora? Sprint, bezdech, holowanie itp. Czas i dystans?

--


Data: 2009-04-28 14:40:17
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
 
Możesz podać wymogi sprawnościowe dla takiego instruktora? Sprint, bezdech, holowanie itp. Czas i dystans?

--




Wysłąłem Ci na maila było prościej i w oryginale

Pozdrawiam Adam


--


Data: 2009-04-28 16:24:33
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
 > Możesz podać wymogi sprawnościowe dla takiego instruktora? Sprint,
bezdech,
> holowanie itp. Czas i dystans?
> > -- > Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/




Wysłąłem Ci na maila było prościej i w oryginale

Pozdrawiam Adam


Niestety gazeta.pl odbiła maila, jak jesteś zainteresowany to podaj taki na który dojdzie , możesz podać na priv venturi@o2.pl


Adam

--


Data: 2009-04-30 00:11:12
Autor: Kraken Zakrzówek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
Pytanie kiedy najlepiej robić kurs AOWD to częsty temat rozmów pomiędzy
nurkami i ważny temat kursów instruktorskich.

Moim zdaniem po kursie OWD dobrze jest zrobić parę nurkowań (2-5) i robić
AOWD ale jeżeli ktoś chce zacząć od razu to dlaczego nie.
Lepiej wcześniej niż wcale.
Tu zawsze zadaję jedno pytanie
Kto będzie lepszym nurkiem?
Ktoś kto zrobi OWD potem od razu AOWD i potem 50 nurkowań
Czy ktoś kto zrobi OWD 50 nurkowań i AOWD.
To są skrajne przypadki ale odpowiedź jest prosta w tak postawionym
przykładzie. Lepszy będzie ten kto po OWD zrobi AOWD i potem 50 nurkowań. Po
prostu tak jak podróże kształcą wykształconych tak lepiej wykształcony nurek
wyciągnie z tych 50 nurkowań więcej. Będzie też podczas nich
bezpieczniejszy.
Podobnie jest z Rescue.
Wyobraźmy sobie dwóch nurków:
Jeden po OWD nie zrobił żadnego dodatkowego szkolenia, tylko nurkował
rekreacyjnie.
Drugi po OWD zrobił AOWD i potem Rescue.
Oboje wybierają się na swoje 20 nurkowanie  w życiu (dwudzieste licząc razem
z kursowymi).
Kto z nich jest bezpieczniejszy?
Kto lepiej będzie potrafił pomóc partnerowi?
Kto więcej zobaczy podczas nurkowania?

Oczywiście najlepiej jest przeplatać szkolenie z nurkowaniem. Bardzo polecam
kursy gdzie nurkowania szkoleniowe są przeplecione rekreacją.
Typowy układ rano nurkowanie z instruktorem po południu nurek z partnerem.
Taki układ AOWD 5 nurkowań szkoleniowych plus 5 rekreacyjnych. Zapraszam na
taki kurs w Krakenie na Zakrzówku. Płacisz za kurs a oprócz tego płacisz za
powietrze na 5 nurkowań.
Ale jak nie masz czasu to pamiętaj kurs Rescue czy DAN można zacząć zaraz po
OWD bo lepiej jest coś umieć niż nic nie umieć. Dlatego lepiej mieć OWD+AOWD
+Rescue plus parę specjalizacji i 200 nurkowań. Ale jak się ma doświadczenie
na poziomie 10 nurkowań to na pewno lepiej dodatkowo mieć za sobą chociaż
podstawowe ćwiczenia ratownicze i tr5ochę wiedzy niż nie mieć nic.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
Kraken Zakrzówek
601 823 005
www.kraken.pl
kraken@kraken.pl

Data: 2009-04-30 07:50:17
Autor: qlphon
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
Lepszy będzie ten kto po OWD zrobi AOWD i potem 50 nurkowań. Po
prostu tak jak podróże kształcą wykształconych tak lepiej wykształcony nurek
wyciągnie z tych 50 nurkowań więcej. Będzie też podczas nich
bezpieczniejszy.

jak dla mnie NTG... i to bardzo

a nie lepiej tak ze 3 lata stażu pomiędzy kolejnymi etapami szkolenia?
jesteś za bardzo życiowy i praktyczny
nie o to chodzi żeby się nauczyć tylko żeby się uczyć
i to długą, żmudną drogą
bo wtedy, na koniec jak już wejdziesz do wody
ze swoim magicznym plastikiem
[za który możesz zapłacić kartą VISA]
a obok pojawi się ktoś z padi po kilku nurach
(czytaj: niezbyt doskonały technicznie)
i będzie się świetnie bawić nurkowaniem,
wtedy Ty z czystym sumieniem będziesz mógł mu spojrzeć prosto w oczy
i powiedzieć co o nim myślisz...

a po nurkowaniu jeszcze przez wiele dni będziesz miał
okazje do wspominania "ale mu/jej  wygarnąłem!"
[bezcenne!!!]

zastanów się co Ty wypisujesz, a przede wszystkim gdzie....

pozdrawiam!
q

Data: 2009-04-30 23:18:22
Autor: Silent Technical
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
Pytanie kiedy najlepiej robić kurs AOWD to częsty temat rozmów pomiędzy
nurkami i ważny temat kursów instruktorskich.
Moim zdaniem po kursie OWD dobrze jest zrobić parę nurkowań (2-5) i robić
AOWD ale jeżeli ktoś chce zacząć od razu to dlaczego nie.
Lepiej wcześniej niż wcale.

No powiem szczerze czytałem to parę razy i nie mogę uwierzyć, Ty Maćku "stary"
instruktor proponujesz takie rozwiązania...? a gdzie etyka instruktorska?
człowiek po OWD (nie ważna organizacja, nawet po super kursach w Jastarni :)) ma
niewielkie doświadczenie a kurs AOWD ma czynić go nurkiem ZAAWANSOWANYM...czyli
reasumując po max. 20 może będzie miał zaawansowane zakładanie sprzętu ale nie
nurkowanie!!!
Nurkowania zrobione po OWD dają czas aby oswoić się z pływalnością, nowym
środowiskiem, głębokością, sprzętem itp., Nurek AOWD to nurek świadomy, a po cytowanych kursach i 20 nurkowaniach to może
on być świadomy jak drogie wybrał sobie hobby, bo tylko te kursy i kursy - np.
mistrz nawigacji - azymut bankomat/centrum nurkowe (no bo kartą to nie zawsze :))
Panowie instruktorzy, takie pakiety podnoszą tylko statystyki, nic dobrego ponad to.


Podobnie jest z Rescue.
Wyobraźmy sobie dwóch nurków:
Jeden po OWD nie zrobił żadnego dodatkowego szkolenia, tylko nurkował
rekreacyjnie.
Drugi po OWD zrobił AOWD i potem Rescue.
Oboje wybierają się na swoje 20 nurkowanie  w życiu (dwudzieste licząc razem
z kursowymi).

20 nurkowań, po tylu kursach!!!? No niedługo program "od OWD do divemastera"
(kto szybciej i taniej) lansowane przez innego "instruktora szybkich plastików"
stanie się standardem...
A podstawowych procedur rescue uczymy już na kursach OWD, chyba że świat już aż
tak bardzo się zmienił :)

Ale jak nie masz czasu to pamiętaj kurs Rescue czy DAN można zacząć zaraz po
OWD bo lepiej jest coś umieć niż nic nie umieć.

Jasne, i na kursach prawa jazdy też powinni tego uczyć, a ile razy przejeżdżamy
obok wypadku zwalniając odpowiednio, ale nie udzielając PP.
Janek z Sharmu cały czas wałkuje wywiad z dr Adelem, ale spostrzeżenia tam
zawarte, dotyczące ogólnego obniżenia jakości szkolenia poprzez "szybkie" kursy
w pakiecie mają dużo sensu. Temat instruktorów po 100 nurkowaniach był już
przerabiany nie raz więc nie będę go powielał. Doświadczenia nie sprzedamy na
kursach, niech każdy we własnym zakresie je zdobywa, kursy mają poszerzać
horyzonty i otwierać nowe możliwości...

Moim zdaniem na zakończenie i tak hitem pozostaje:
"od jednej butli do TMX z twinsetem w tydzień", bo w sumie idąc tym tropem, to
dlaczego nie ...


Tomek Wróblewski
Silent Technical (Diving)

--


Data: 2009-05-01 07:31:09
Autor: Kraken Zakrzówek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w

Użytkownik "Silent Technical" <silent_technicalWYTNIJTO@vp.pl> napisał w
wiadomości news:785f.00000104.49fa159enewsgate.onet.pl...

No powiem szczerze czytałem to parę razy i nie mogę uwierzyć, Ty Maćku
"stary"
instruktor proponujesz takie rozwiązania...? a gdzie etyka instruktorska?
człowiek po OWD (nie ważna organizacja, nawet po super kursach w Jastarni
:)) ma
niewielkie doświadczenie a kurs AOWD ma czynić go nurkiem
ZAAWANSOWANYM...czyli
reasumując po max. 20 może będzie miał zaawansowane zakładanie sprzętu ale
nie
nurkowanie!!!

Cóż Tomek

Może dlatego właśnie, że zaczynałem w czasach jak stopień wolno było robić
po minimum roku przerwy, dmuchania maski uczono metodą weź do ręki wskocz
pod wodę ubierz, przedmuchaj i wypłyń, a na jednym z kursów musieliśmy
przepłynąć pod wodą na jeziorku 20 metrów wzdłuż liny na 5 metrach, potem
ubrać płetwy maskę i fajkę, potem ubrać zestaw dwu butlowy z uprzężą (bez
automatu) pokazać OK. i wynurzyć się a to wszystko na bezdechu to nie boję
się powiedzieć, że nie wszystko co było kiedyś było dobre. Ponieważ takie
szkolenie produkowało wcale nie najlepszych nurków i do tego bardzo
ekstensywnie. System był po prostu dziurawy.
Tak, twierdzę że gość który zrobił OWD potem AOWD i potem 50 nurkowań jest
na koniec takiego cyklu lepszym nurkiem niż ktoś kto zrobił OWD, 50 nurkowań
a potem AOWD. Widzę to na co dzień na setkach ludzi których wyszkoliliśmy w
Krakenie i na potężnej grupie nurków których widzę na Zakrzówku czy na
wyjazdach.
Jeżeli uważasz inaczej to bardzo chętnie usłyszę od ciebie jaki jest twoim
zdaniem idealny rozstaw nurkowań i czasu pomiędzy kursami. Opisz ile te
kursy mają nurkowań i czego mniej więcej uczą. Ile i jakich nurkowań
zaaplikował byś pomiędzy szkoleniami. Napisz też jak to się ma do
minimalnych wymagań organizacji w której by były prowadzone. Czyli co jest
wymogiem organizacji a co jest wymogiem twoim. Narzekać jest łatwo. Może
teraz twój plan pozytywny. Potem ja się będę czepiał  :-)
MSC

Data: 2009-05-01 08:26:46
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w

Tak, twierdzę że gość który zrobił OWD potem AOWD i potem 50 nurkowań jest
na koniec takiego cyklu lepszym nurkiem niż ktoś kto zrobił OWD, 50 nurkowań
a potem AOWD. Widzę to na co dzień na setkach ludzi których wyszkoliliśmy w
Krakenie i na potężnej grupie nurków których widzę na Zakrzówku czy na
wyjazdach.

spójrz na to inaczej.

Nurek nr 1 AOWD po kursie OWD + 50 nurkowań w różnyhc miejscahc + AOWD
Nurek nr 2 AOWD po kursie OWD+AOWD

Każdy świeżo po otrzymaniu AOWD, który lepszy ?

(załóż tych samych instruktorów, ta sama baza szkolenia, ten sam poziom percepcji u kursanta i załóż że każdy zaliczył tyle samo nurkowan podczas szkolenia).

Jeśli stwierdzisz nadal, ze ten po dłuższym bezpośrednim kursie, gdzie instruktor czuwa aby nie nabrał złych nawykow ten w pakiecie AOWD da leszego nurka, to znaczy że OWD+AOWD powinno być jednym kursem a nie dwoma odrębnymi :))

pozdr. o.N.





--


Data: 2009-05-01 15:02:06
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w

> Tak, twierdzę że gość który zrobił OWD potem AOWD i potem 50 nurkowań jest
> na koniec takiego cyklu lepszym nurkiem niż ktoś kto zrobił OWD, 50
nurkowań
> a potem AOWD. Widzę to na co dzień na setkach ludzi których wyszkoliliśmy w
> Krakenie i na potężnej grupie nurków których widzę na Zakrzówku czy na
> wyjazdach.

spójrz na to inaczej.

Nurek nr 1 AOWD po kursie OWD + 50 nurkowań w różnyhc miejscahc + AOWD
Nurek nr 2 AOWD po kursie OWD+AOWD

Każdy świeżo po otrzymaniu AOWD, który lepszy ?

(załóż tych samych instruktorów, ta sama baza szkolenia, ten sam poziom percepcji u kursanta i załóż że każdy zaliczył tyle samo nurkowan podczas szkolenia).

Jeśli stwierdzisz nadal, ze ten po dłuższym bezpośrednim kursie, gdzie instruktor czuwa aby nie nabrał złych nawykow ten w pakiecie AOWD da leszego nurka, to znaczy że OWD+AOWD powinno być jednym kursem a nie dwoma odrębnymi :))

pozdr. o.N.



Dyskusja nadal kręci się wokół czasu a nie świadomości.
Jak już kilkukrotnie zostało powiedziane (napisane) nurek na kursie AOWD  dowiaduje sie istotnych rzeczy na temat planowania i wykonywania nurkowań w specyficznych warunkach. Jezeli teraz nurek OWD wykona 50 nurkowań na których nie do końca jest świadomy co i dlaczego sie dzieje to jaki bagaż doświadczeń dadzą mu one ? Nurek po OWD i AOWD ma wiedze , która będzie wdrażał od początku tych 50 nurkowań , AOWD nie uczy nurkować ale uczy nurkować świadomie. Nurek AOWD mam wiedzę jak zaplanować, jak przygotować i jak przeprowadzić te 50 nurkowań , które dadzą mu opływanie w swiadomy sposób a nie na zasadzie prób i błędów. Poza tym bedzie wiedział co dzieję sie w czasie nurkowań prowadzonych przez inne osoby a nie jedynie machał płetwami za przewodnikiem od punktu zanurzenia do punktu wynurzenia. Wielokrotnie miałem w czasie nurkowań turystycznych osoby , które twierdziły ze na AOWD jeszcze czas a po nurkowaniach przychodziły sie pytać dlaczego coś stało sie w taki lub inny sposób i zdziwione były ze właśnie takimi rzeczami zajmujemy sie w czasie kursu AOWD, ich swiadomość kursu AOWD sprowadzała się do kolejnych ćwiczeń i egzaminów a nie do doświadczanych bezpośrednio w trakcie nurkowań praw fizyki i fizjologii ( zmiana kolorów, sciskanie przedmiotów, prądy podwodne , zmiana zachowania życia podwodnego zależnie od pory dnia, pływalności w zależności od zmian w sprzęcie) , tego nie nauczy sie nurek z nieświadomej obserwacji tych wspomnianych 50 nurkowań.

Pozdrawiam

Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania.

P.S. Przede wszystkim polecam zapoznać się z tym co oferuje program kursu AOWD, widze jedynie trzepanie piany a nie konstruktywne dyskusje wynikające z braku wiedzy o AOWD. Jezeli ktoś uważa inaczej ma prawo.

--


Data: 2009-05-01 16:01:16
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w

> > Jeśli stwierdzisz nadal, ze ten po dłuższym bezpośrednim kursie, gdzie > instruktor czuwa aby nie nabrał złych nawykow ten w pakiecie AOWD da
leszego
> nurka, to znaczy że OWD+AOWD powinno być jednym kursem a nie dwoma > odrębnymi :))
> > pozdr. o.N.



Dyskusja nadal kręci się wokół czasu a nie świadomości.
Jak już kilkukrotnie zostało powiedziane (napisane) nurek na kursie AOWD  
dowiaduje sie istotnych rzeczy na temat planowania i wykonywania nurkowań w specyficznych warunkach. Jezeli teraz nurek OWD wykona 50 nurkowań na
których
nie do końca jest świadomy co i dlaczego sie dzieje to jaki bagaż
doświadczeń
dadzą mu one ? Nurek po OWD i AOWD ma wiedze , która będzie wdrażał od początku tych 50 nurkowań , AOWD nie uczy nurkować ale uczy nurkować świadomie. Nurek AOWD mam wiedzę jak zaplanować, jak przygotować i jak przeprowadzić te 50 nurkowań , które dadzą mu opływanie w swiadomy sposób a nie na zasadzie prób i błędów. Poza tym bedzie wiedział co dzieję sie w
czasie
nurkowań prowadzonych przez inne osoby a nie jedynie machał płetwami za przewodnikiem od punktu zanurzenia do punktu wynurzenia. > Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania.

P.S. Przede wszystkim polecam zapoznać się z tym co oferuje program kursu AOWD, widze jedynie trzepanie piany a nie konstruktywne dyskusje wynikające
z
braku wiedzy o AOWD. Jezeli ktoś uważa inaczej ma prawo.

a Ja polecam czytać ze zrozumieniem. pozwolę sobie przytoczyć na początku i końcu to samo zdanie co potwierdza Twoja wersję na tym etapie szkolenia:

> Jeśli stwierdzisz nadal, ze ten po dłuższym bezpośrednim kursie, gdzie > instruktor czuwa aby nie nabrał złych nawykow ten w pakiecie AOWD da
leszego
> nurka, to znaczy że OWD+AOWD powinno być jednym kursem a nie dwoma > odrębnymi

pozdr. o. N.

--


Data: 2009-05-01 17:28:26
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w

> > Jeśli stwierdzisz nadal, ze ten po dłuższym bezpośrednim kursie, gdzie > > instruktor czuwa aby nie nabrał złych nawykow ten w pakiecie AOWD da leszego > > nurka, to znaczy że OWD+AOWD powinno być jednym kursem a nie dwoma > > odrębnymi

pozdr. o. N.


I ja się z tym jaknajbardziej zgadzam , jedynie należy zapytać klienta czy mu zależy na rozwoju nurkowym czy był to jedynie "wakacyjny wybryk" i na tym jego przygoda nurkowa sie zakończyła. Czasami, choć bardzo rzadko mam do czynienia z klientami , którzy po OWD stwierdzają, ze spróbowali , przekonali się i nie sądzą że jeszcze kiedyś wejdą do wody. Ot, tak ich kaprys. Jednakże większość już planuje dalszą edukacje i jest zainteresowana dalszym szkoleniem , szczególnie AOWD i jakieś specjalizacje , które pozwolą im realizować ich plany nurkowe, czasami jest to fotografia , czasami poznanie życia podwoddnego.
Jeszcze jedna rzecz, mam kilku klientów , ktorzy wykonali ze mna kilkanaście zanurzeń typu INTRO, praktycznie sa samodzielni ale stwierdzili ze ich zainteresowanie nurkowaniem nie jest takie żeby czuli potrzebę robienia jakiegokolwiek kursu i to jest ich wola. Przyjeżdzają nurkuja na zasadzie intro i nie martwią sie niczym, jak chcą to nurkują a jak nie to nie. Mają więcej nurkowań intro na końcie niż niektórzy licencjonowani nurkowie
Kurs OWD uczy podstawowych umiejętności nurkowych tak aby adept mógł samodzielnie przygotować sprzęt i odbyc nurkowanie prowadzone przez przewodnika (ew. instruktora), jeżeli oczekuje czegoś więcej to ma szeroki wybór poczynająć od poszerzenia wiedzy o planowanie specyficznych rodzaji nurkowań na kursie AOWD i zasad ratownictwa na kursie Rescue jak i również o kursy specjalizacyjne, każde nurkowanie kursu AOWD jest jednocześnie pierwszym z nurkowań kursów specjalistycznych , tak więć jeżeli na kursie AOWD nurkowanie głębokie i nawigacyjne sa obowiązkowe oraz do wyboru trzy nurkowania dowolne ( dowolne rodzaje, które da się przeprowadzić w warunkach lokalnych) to te nurkowania moga być zaliczone przez instruktora jako pierwsze w kursie specjalistycznym  np. kursie nurkowania głębokiego lub nawigacyjnym. Dopiero po takim zestawieniu OWD , AOWD i Rescue jest sens mówić o praktykowaniu, nurek ma wiedzę , zauważa specyficzne aspekty nurkowania w czasie zanurzeń, nie pływa bez sensu za przewodnikiem który pokazuje mu rybki. Ma wiecej informacji, które może przeanalizować w trakcie tych nurkowań po tych kursach a nie bezwiednie przebywać w wodzie kolekcjonując liczbę zanurzeń i czasy pobytu pod woda. Napewno zgodzisz się , że chcemy aby wszyscy nurkowali świadomie. Pozdrawiam

Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania. --


Data: 2009-05-01 16:59:21
Autor: Kraken Zakrzówek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w


Użytkownik <nuroslaw@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:653d.00000020.49fa9626newsgate.onet.pl...
spójrz na to inaczej.
Nurek nr 1 AOWD po kursie OWD + 50 nurkowań w różnyhc miejscahc + AOWD
Nurek nr 2 AOWD po kursie OWD+AOWD
Każdy świeżo po otrzymaniu AOWD, który lepszy ?

Tak Nurosław, masz rację. Nurek który uzyskał stopień AOWD w systemie:
OWD potem 50 nurkowań i teraz AOWD w momencie ukończenia kursu i wydawania
certyfikatu jest lepszym nurkiem (ma 59 nurkowań)
niż ten który:
Uzyskał AOWD zaraz po kursie OWD (ma 9 nurkowań w życiu).
Przepraszam za mój skrót myśliwy w poprzednich wypowiedziach o tym lepszy - lepiej wyszkolony nurek. Jak się rozmawia dużo z osobami które szkolą profesjonalnie nabywa się złej maniery skrótów myślowych które często mylą osoby z zewnątrz co nie powinno wystąpić podczas takiej dyskusji. Postaram się wyrażać precyzyjniej.

Po prostu zawsze uważałem, że celem perfekcyjnego toku szkolenia nie jest to
aby ktoś był najlepszy w momencie kiedy w końcu uzyskuje jakiś plastik
ponieważ to bardzo łatwo osiągnąć tak jak podajesz w swoim przykładzie.
Wystarczy aby nurek nie robił latami AOWD i będzie na prawdę wspaniały jak
zrobi AOWD mając 50, 100 albo 500 nurkowań. Dlaczego nie, jeżeli to jest
jego cel. Po co się spieszyć jak zrobi AOWD mając 500 nurkowań to będzie
wspaniałym nurkiem świeżo po kursie AOWD.

Moim zdaniem celem perfekcyjnego szkolenia jest to aby nurek był najlepszy
(jak na swoje możliwości) i najbezpieczniejszy (dla siebie i partnerów) w
momencie jak ma 5, 20, 50, 100 i 500 nurkowań.
Moja rola jako Course Directora to nauczyć instruktorów jak mają rozkładać
szkolenia różnym osobom. Nurkom o różnych umiejętnościach pływackich,
wysportowaniu, zaangażowaniu w nurkowanie i ilości wykonywanych rocznie
nurkowań.
Jak mają w przyszłości doradzać nurkom, aby tak przeplatali szkolenie i
nurkowanie aby mieli jak najwięcej zabawy, wiedzy, umiejętności i
doświadczenia w momencie kiedy będą mijali te "milowe kamienie" 5, 20,50,100
i 500 nurkowań.

Dlatego jeżeli za cel weźmiemy to aby nurek był jak najlepszy w momencie gdy
dochodzi do 50 nurkowań to moim zdaniem powinien po zrobieniu OWD i w
zależności od rady swojego instruktora po 1-5 nurkowaniach zrobić AOWD.
Jeszcze przed AOWD może zacząć pierwsze ćwiczenia kurs Rescue i potem gdzieś
w okolicach 20-30 nurkowań skończyć kurs Rescue.
Nie roztrząsam jak w te szkolenia wpleść siatkę szkoleń specjalizacyjnych bo
to trochę zbyt obszerne na taki tekst.

Jeżeli uważasz, że jest jakaś inna lepsza droga aby nurek miał jak najwięcej
wiedzy, umiejętności i doświadczenia w momencie kiedy ma na swoim koncie 50
nurkowań to chętnie ją usłyszę. Jeżeli chodzi o to aby ktoś był najlepszym świeżo upieczonym AOWD to wystarczy wziąć kogoś kto ma paresetek nurkowań i na pewno zadziwi partnerów (partnerki) na kursie. Może właśnie o to niektórym chodzi.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
Course Director PADI
KRAKEN
Zakrzówek Kraków

Data: 2009-05-01 21:44:34
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w


Użytkownik <nuroslaw@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:653d.00000020.49fa9626newsgate.onet.pl...
> spójrz na to inaczej.
> Nurek nr 1 AOWD po kursie OWD + 50 nurkowań w różnyhc miejscahc + AOWD
> Nurek nr 2 AOWD po kursie OWD+AOWD
> Każdy świeżo po otrzymaniu AOWD, który lepszy ?

Postaram się wyrażać precyzyjniej.

Moim zdaniem celem perfekcyjnego szkolenia jest to aby nurek był najlepszy
(jak na swoje możliwości) i najbezpieczniejszy (dla siebie i partnerów) w
momencie jak ma 5, 20, 50, 100 i 500 nurkowań.

Maciek "Szczęściarz" Curzydło
Course Director PADI
KRAKEN
Zakrzówek Kraków

no cóż, trudno się nie zgodzić, szczególnie że cały czas piszemy to samo, po tej samej stronie barykady :)

Jednakze, pytanie które zadałem:
> > Jeśli stwierdzisz nadal, ze ten po dłuższym bezpośrednim kursie, gdzie > > instruktor czuwa aby nie nabrał złych nawykow ten w pakiecie AOWD da > > lepszego nurka, to znaczy że OWD+AOWD powinno być jednym kursem a nie > > > dwoma odrębnymi...

bylo pytaniem przewrotnym. Czy na takie pytanie, może być jedna poprawna odpowiedź ? pozdr. o.N.



--


Data: 2009-05-02 22:41:08
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):
spójrz na to inaczej.

Nurek nr 1 AOWD po kursie OWD + 50 nurkowań w różnyhc miejscahc + AOWD
Nurek nr 2 AOWD po kursie OWD+AOWD

Każdy świeżo po otrzymaniu AOWD, który lepszy ?

Czy mogliby Panowie sprecyzować pojęcie "dobry nurek"? W kontekście tego OWD i AOWD. Tak w kilku punktach, bo w sumie nie wiem o czym tu mowa. Chodzi, żeby mniej abstrakcyjnie było a może nawet sami macie różne definicje tego pojęcia? Nie dawno wyczytałem, że kandydat na nurka, KONIECZNIE musi umieć pływać wpław a zaraz potem ta sama osoba napisała, że owszem, musi, ale wystarczy, że się tylko jakoś utrzymuje na powierzchni. Gdzie indziej instruktor uczy doskonałości/biegłości w pięć dni, po dwie dziennie, więc te definicje mogą być trochę przydatne.

--


Data: 2009-05-03 09:10:53
Autor: Kraken Zakrzówek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w

Czy mogliby Panowie sprecyzować pojęcie "dobry nurek"? W kontekście tego OWD
i AOWD.
Moim zdaniem to jest nurek który potrafi zaplanować nurkowanie zgodznie ze swoimi aktualnymi preferemcjami i umiejętnościami w warunkach które panują w danym miejscu.

MSC

Data: 2009-05-03 17:59:12
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
nuroslaw@poczta.fm napisał(a): > spójrz na to inaczej.
> > Nurek nr 1 AOWD po kursie OWD + 50 nurkowań w różnyhc miejscahc + AOWD
> Nurek nr 2 AOWD po kursie OWD+AOWD
> > Każdy świeżo po otrzymaniu AOWD, który lepszy ?
> Czy mogliby Panowie sprecyzować pojęcie "dobry nurek"? W kontekście tego OWD i AOWD. Tak w kilku punktach, bo w sumie nie wiem o czym tu mowa.
dobry nurek to jak dobry kierowca. :)

dobry nurek to nurek myślący. Na poziomie OWD to nurek ma trzymac sie tylko kilku nakazów i zakazów i będzie git. na poziomie AOWD pozwalają juz myśleć.

W wypowiedziach Kraken, jest ważne jedno wyrażenie - jeśli spełnia warunki.
Kraken nie dopuszcza do myśli aby kursant tylko zaliczał kursy. Wg niego, nie ma przeszkód jeśli nurek jest kumaty i  radzi sobie pod wodą aby robił natychmiast kolejny kurs - bo taki nurek nie potrzebuje opływania. A kumaty, znaczy myśli, a wiec dobry nurek.

Moim skromnym zdaniem; dobry nurek to nurek nurkujący i myślący, a więc wyciągający właściwe wnioski z swoich i czyich nurkowań.

Nie użyję stwierdzenia dobry nurek to bezpieczny nurek => bo nie robi błędów ten co nic nie robi.



Chodzi, żeby mniej abstrakcyjnie było a może nawet sami macie różne definicje tego pojęcia? Nie dawno wyczytałem, że kandydat na nurka, KONIECZNIE musi umieć pływać wpław a zaraz potem ta sama osoba napisała, że owszem, musi, ale wystarczy, że się tylko jakoś utrzymuje na powierzchni.

hehe, nic nie jest czarno biale. Na kursie ratowników wodnych uczyli że ratownik nie musi umieć pływać - on ma umieć ratować :). niestety niektóre umiejętności sie krzyżują. pozdr. o.N.

--


Data: 2009-04-28 10:05:21
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
> pomijając to wszystko, AOWD zaraz po OWD, moim skromnym zdaniem to głupota.
> Tego stopnia w PADI nie powinno być, OWD i AOWD to powinien być jeden stopień.
> > Rescue ? tu jednak jakieś wymagania bardziej zaostrzone - nurek musi sie obyc > z woda, mieć szanse ponurkowana w innych zbiornikach. Przekonac się czy
jego
> wiedza właściwie sie utrawliła, a nie zaliczył kurs



> pomijając to wszystko, AOWD zaraz po OWD, moim skromnym zdaniem to głupota.
> Tego stopnia w PADI nie powinno być, OWD i AOWD to powinien być jeden stopień.
>

Szanowni przedmówcy ,odsyłam do instruktorów PADI a nawet Cours Directorów.

Może w końcu przyjmiecie do wiadomości, że kursy OWD , AOWD i Rescue są kursami o zupełnie innym charakterze i mające zupełnie inny cel , oraz przystosowane własnie do takiego nauczania. Dlatego prowadzenie ich jeden po drugim jest jak najbardziej celowe i nie
jest
wymagana praktyka nurkowa.
to przecież pisałem  i inni równiez powyzej, jesli chodzi o te dwa kursy, to praktycznie mógłby to byc jeden kurs


Jak w całej ścieżce PADI kursy sa prowadzone do
osiągnięcia doskonałości , jeden potrzebuje na to dzień, drugi tydzień a
inny
nie kończy kursu , takie jest życie i ludzka natura.

dobre, dobre :))) świetny dowcip. Moze gdybym nie nurkował i nie robił kursu w innych organizacjach, to pewnie bym w to uwierzył.
Moze i takie są założenia. w takim razie kto pilnuje realizacji tego.??

skąd takie kiepskie opinie o nurkach OWD, po szybkim instruktazu, wrzuceniu do wody, i zanim facet zaczaił co zrobił słyszy "zaliczone", następny proszę. Aha, prosze podpisac "zwalniam z odpowiedzialnośc za moje życie i zdrowie instuktora który mnie uczył ...." Szczerze nie spotkałem sie w PADI z szkoleniem dążącym do doskonałości. Ma przepłynąć 50 m , przeplynął, jak nie wazne. zaliczyc klęczenie, wymianę automatu, o juz 20 min w wodzie, następna grupa.

Osiągnięcie doskonalosci to ja miałem, ale w LOKu. zanim nas puścili z butla, trza było sie oplywać w płetwach masce, rurce, az do znudzenia, tak aby człowiek już nie myślac wykonywał te wszystkie czynności automatycznie.
Pod wodą miałem to samo. Nurkowanie, nurkowanie, nurkowanie.

W PADI to miałem 5 nurkowań !!! (nawet nie godzin) i już po kursie. - bo kurde felek ktoś nie chciał uznac papierów LOKowskich, a trzeba było szybko coś zrobić. A kures zrobiłem "pełen" zgodnie z wytycznymi z grupa która w życiu nie nurkowała. W moim odczuciu to było zdobycie patentu OWD a nie nauka nurkowania.
Więc nie pieprz o prowadzeniu do doskonałości. Bo to własnie od SZYBKICH INSTRUKTORÓW zależy własnie taki, nie inny obraz szkoleń. Ściągnij klapki z oczu, to nie kursant jest winny, tylko własnie reprezentacji federacji, co całkowicie wypatrzyli sens założenia PADI w pogoni za kasą.

o.N.

--


Data: 2009-04-28 11:25:43
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
> > pomijając to wszystko, AOWD zaraz po OWD, moim skromnym zdaniem to
głupota.
> > Tego stopnia w PADI nie powinno być, OWD i AOWD to powinien być jeden > stopień.
> > > > Rescue ? tu jednak jakieś wymagania bardziej zaostrzone - nurek musi sie > obyc > > z woda, mieć szanse ponurkowana w innych zbiornikach. Przekonac się czy jego > > wiedza właściwie sie utrawliła, a nie zaliczył kurs
> > > > > pomijając to wszystko, AOWD zaraz po OWD, moim skromnym zdaniem to
głupota.
> > Tego stopnia w PADI nie powinno być, OWD i AOWD to powinien być jeden > stopień.
> > > Szanowni przedmówcy ,odsyłam do instruktorów PADI a nawet Cours Directorów.
> > Może w końcu przyjmiecie do wiadomości, że kursy OWD , AOWD i Rescue są > kursami o zupełnie innym charakterze i mające zupełnie inny cel , oraz > przystosowane własnie do takiego nauczania. > Dlatego prowadzenie ich jeden po drugim jest jak najbardziej celowe i nie jest > wymagana praktyka nurkowa. to przecież pisałem  i inni równiez powyzej, jesli chodzi o te dwa kursy, to praktycznie mógłby to byc jeden kurs


Jak w całej ścieżce PADI kursy sa prowadzone do > osiągnięcia doskonałości , jeden potrzebuje na to dzień, drugi tydzień a inny > nie kończy kursu , takie jest życie i ludzka natura.

dobre, dobre :))) świetny dowcip. Moze gdybym nie nurkował i nie robił kursu
w
innych organizacjach, to pewnie bym w to uwierzył.
Moze i takie są założenia. w takim razie kto pilnuje realizacji tego.??

Właśnie że jest do tego przeznaczona komórka , QA - Quality Assurance, monitoruje przebieg szkolenia, losowo wybrane osoby ( praktycznie jest to co drugi lub trzeci kursant danego instruktora a w przypadku kursów instruktorskich każdy kursant IDC otrzymuje ankiete w której ma możliwość opisać przebieg swojego IDC) otrzymują ankiety na których zaznaczają lub opisują sposób wykonania szkolenia przez instruktora, każdy instruktor ma obowiązek poinformowac o łamaniu standardów przez innych instruktorów pod warunkiem że był świadkiem łamania przepisów a nie tylko o tym słyszał lub może poprosić osobę która była świadkiem o napisanie takiego raportu i wysłanie do PADI , każdy klient ma prawo złożenia reklamacji , a przede wszystkim każdy klient ma obowiazek dowiedzieć się jak będzie przebiegać jego szkolenie, wystarczy otworzyć podręcznik studenta do kursu OWD i zapoznać się z programem i wykonaniem ćwiczeń aby bez problemu wyciągnąć wniosek czy instruktor się do niego przyłożył.



skąd takie kiepskie opinie o nurkach OWD, po szybkim instruktazu, wrzuceniu
do
wody, i zanim facet zaczaił co zrobił słyszy "zaliczone", następny proszę. Aha, prosze podpisac "zwalniam z odpowiedzialnośc za moje życie i zdrowie instuktora który mnie uczył ...."

Jest jeszcze jedna zasada " nieznajomość przepisów nie zwalnia od ich stosowania"

W świetle polskiego prawa obywatel polski nie ma prawa zrzec się swoich praw nabytych z urzędu , te formularze dotyczą prawa amerykańskiego i takich państw w których mają zastosowanie, w innych przypadkach mają jedynie wartość makulaturową i są wymagane jako załączniki do teczki studenta, i dokładnie tak ja je traktuje gdyż przestrzegam zasad nałożonych przez PADI , a to że nie mają one umocowania prawnego w Polsce i wobec obywateli polskich to odrębna kwestia, z drugiej strony PADI również informuje o konieczności dostosowania działań podejmowanych prze instruktora do lokalnego prawa, tak więc Twoje zycie i zdrowie wcale nie zostało wystawione na niebezpieczeństwo braku ochrony prawnej, co więcej instruktorzy PADI nie mogą funkcjonować bez ubezpieczenia OC jak i dodatkowo przez PADI zobligowani sa do podniesienia wartości OC o dodatkową wartość ponad przeciętne ubezpieczenia (27Euro dodatkowej składki do składki np. DAN  rocznie w PADI International)




Szczerze nie spotkałem sie w PADI z szkoleniem dążącym do doskonałości. Ma przepłynąć 50 m , przeplynął, jak nie wazne. zaliczyc klęczenie, wymianę automatu, o juz 20 min w wodzie, następna grupa.

Zgubiłeś gdzies jeszcze 150metrów jeżeli płynie klasycznie (bez ABC) lub 250m jeżeli w ABC i do tego jeszcze unoszenie sie na powierzchni wody przez 10 minut z czego ostatnie dwie z rękoma ponad powierzchnią.

Test pływacki 200m w pław lub 300m w pław w ABC





Osiągnięcie doskonalosci to ja miałem, ale w LOKu. zanim nas puścili z
butla,
trza było sie oplywać w płetwach masce, rurce, az do znudzenia, tak aby człowiek już nie myślac wykonywał te wszystkie czynności automatycznie.
Pod wodą miałem to samo. Nurkowanie, nurkowanie, nurkowanie.

fajnie , dzisiaj nikt nie chce być komandosem z LOKu lub Himanem dzisiaj ludzie chcą cieszyć się urlopem i kolorowymi rybkami
"" Zacznij nurkować już dziś! Jest filozofią, która pozwala ominąć największą przeszkodę, stojącą niegdyś przed osobą, która chciała rozpocząć nurkowanie: &#8222;nauka nurkowania zabiera bardzo dużo czasu!&#8221;.
Nowe podejście polega na tym, aby rozpocząć szkolenie na basenie tak szybko, jak tylko jest to możliwe. Nie tylko spełni to twój cel marketingowy, ale także
wzmocni cel szkolenia &#8211; utrzyma zainteresowanie i entuzjazm kursanta.
Będziesz mógł po krótkim omówieniu zabrać kursanta na zajęcia basenowe,
a zaraz po nich &#8211; na jego pierwsze nurkowanie na wodach otwartych.""

Jeżeli klient łyknie bakcyla to dopiero w tym momencie rozpocznie kurs OWD, do tego momentu wykonał DSD (Discover Scuba Diving)  odkrył nurkowanie w akwalungu.
Nikt mu nie powiedział że najpierw cała zima w basenia i dmuchcnie maski i fajki , póżniej wiosna na bieganiu po lesie i brzegu jeziora. Pozwiedział chcę spróbować i spróbował , to jest dla niego i on chce to robić. A może wprowadzisz zakaz bo ty takich możliwości nie miałeś.




W PADI to miałem 5 nurkowań !!! (nawet nie godzin) i już po kursie. - bo
kurde
felek ktoś nie chciał uznac papierów LOKowskich, a trzeba było szybko coś zrobić. A kures zrobiłem "pełen" zgodnie z wytycznymi z grupa która w życiu nie nurkowała. W moim odczuciu to było zdobycie patentu OWD a nie nauka nurkowania.

Powiem Ci wprost , zawsze przed kupnem jakiegokolwiek produktu warto zapytać co się dostaje w cenie, a potem to weryfikować, ale i tak już się powtarzam.




Więc nie pieprz o prowadzeniu do doskonałości. Bo to własnie od SZYBKICH INSTRUKTORÓW zależy własnie taki, nie inny obraz szkoleń. Ściągnij klapki z oczu, to nie kursant jest winny, tylko własnie reprezentacji federacji, co całkowicie wypatrzyli sens założenia PADI w pogoni za kasą.


A kto ich kreuje , wy kursańsi za tanie pieniądze i mnóstwo gratisów w kursie , u mnie kurs kosztuje 35% więcej niż za ścianą u konkuręcji , w topowej polskiej bazie , ale ja nie musze liczyć od pierwszego do ostatniego czy mi starczy na mieszkanie , jedzenie i po roku pracy czy będę miał odłożone na bilet do kraju na wakacje , ja o tym nie myśle , moi klieńcji mają wszystko na czas w najwyższej jakości i wszystko co się do kursu należy włączająć wszystkie materiały w języku polskim , codziennie na innym miejscu nurkowym a nie przed bazą na piachu i zdartej rafie, nie jeżdżą śmierdżacymi jeepami tylko nowymi klimatyzowanymi doublecabinami, nie ma ich po kilkunastu w grupie tylko kameralnie , jak mam komplet to odmawiam, klieńci dostaja certyfikaty z logo Project Aware bo dodatkowa składka jest przeznaczana na to z opłaty za kurs, od poczatku uczą sie nie tylko nurkować ale mieć świadomość w nurkowaniu.


o.N.


 Jak już kiedyś zobaczysz że nurkowanie nie stoi w miejscu tylko bardzo dynamicznie wyprzedziło Cię to zapraszam na wspólne nurkowanie w niowej rzeczywistości

Pozdrawiam

Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania PADI




--


Data: 2009-04-28 12:06:25
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a):

Zgubiłeś gdzies jeszcze 150metrów jeżeli płynie klasycznie (bez ABC) lub
250m
jeżeli w ABC i do tego jeszcze unoszenie sie na powierzchni wody przez 10 minut z czego ostatnie dwie z rękoma ponad powierzchnią.

Test pływacki 200m w pław lub 300m w pław w ABC


Jak taki test na OWD, to dla takiego kandydata na nurka-ratownika musi być solidny. Jakie te zwiększone wymogi? Szybkość, dystans? Czy jedno i drugie?
Taki pół ratownik(czyli powierzchniowy WOPR) ma całkiem wysoką poprzeczkę i mało kto ją pokona. W nurkowaniu pewnie będą jeszcze wyższe wymagania, bo dojdą bezdechy i większa kondycja ze względu na ciężar sprzętu...
 
A kto ich kreuje , wy kursańsi za tanie pieniądze i mnóstwo gratisów w kursie ,

A co masz przeciwko gratisom i niższym cenom? Jak sobie skalkulował, tak ma. Na pewno szkolenie wyjazdowe jest dużo atrakcyjniejsze niż wyjazdowe. Inne klimaty, inne miejsca i też inna cena. Ale ten tańszy(z gratisami) robiony 2 km od domu jak może być gorszy? Nie realne. Jest przecież kontrola jakości. Sam pisałeś, że co najmniej 1 na 3 musi zdać relację. Chyba, ze coś pokręciłem.


--


Data: 2009-04-28 14:44:54
Autor: adambigboss
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
 Chyba, ze coś
pokręciłem.


Zdecydowanie! O czymś innym była mowa. --


Data: 2009-04-28 14:45:22
Autor:
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
 jacekplacek <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
Na pewno szkolenie wyjazdowe jest dużo atrakcyjniejsze niż wyjazdowe.

Chyba, ze coś pokręciłem.

Jak widać porównałeś wyjazd do wyjazdu.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-29 05:33:05
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
  <demolant@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a):
 jacekplacek <jacekiala@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał(a): > Na pewno szkolenie wyjazdowe jest dużo atrakcyjniejsze niż wyjazdowe. > Chyba, ze coś > pokręciłem.

Jak widać porównałeś wyjazd do wyjazdu.

Daleki do bliskiego :P

--


Data: 2009-04-28 13:02:55
Autor: ~BitPump
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
Osiągnięcie doskonalosci to ja miałem, ale w LOKu. zanim nas puścili z butla,
trza było sie oplywać w płetwach masce, rurce, az do znudzenia, tak aby
człowiek już nie myślac wykonywał te wszystkie czynności automatycznie.
Pod wodą miałem to samo. Nurkowanie, nurkowanie, nurkowanie.

W PADI to miałem 5 nurkowań !!! (nawet nie godzin) i już po kursie. - bo kurde
felek ktoś nie chciał uznac papierów LOKowskich, a trzeba było szybko coś

Uważasz, że 5 nurkowań z instruktorem PADI było zbyt mało, aby zaliczyć umiejętności wymagane standardem PADI na kursie podstawowym mając tak solidną bazę szkoleniową zdobytą w LOKu? Ile Twoim zdaniem powinno się uczyć w innej organizacji na kursie OWD, aby nurek LOKowski powinien zaliczyć?

~BitPump

Data: 2009-04-28 14:42:38
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"

Uważasz, że 5 nurkowań z instruktorem PADI było zbyt mało, aby zaliczyć umiejętności wymagane standardem PADI na kursie podstawowym mając tak solidną bazę szkoleniową zdobytą w LOKu? Ile Twoim zdaniem powinno się uczyć w innej organizacji na kursie OWD, aby nurek LOKowski powinien zaliczyć?

~BitPump

źle mnie zrozumiales. ja nie mialem najmniejszych problemów aby to zaliczyć.
Chodzi o to, że osoby które nigdy nie nurkowały miały te 5 nurkowan do zaliczenia OWD. I po czasie się okazało że mój stopień LOK, CMAS* był równowazny z OWD PADI i nie musiałem na to wydawać kasy to raz. po drugie jak porównam dochodzenei do doskonałości w LOK i to w PADI budzi tylko śmiech.. I to mnie przeraża, widząc tych ludzi po tylko po OWD.Bo nie widziałem aby instruktor siedzial z kimś pod woda aby nauczy się dosokonałości.... Ledwo wyszło zalewanie maski? niewazne że facet prawie sie napił wody, zaliczył przecież, następny prosze. i już po całym kursie. a mając AOWD nie jestes II st. nurka LOK czy CMAS** bo tu potrzebny raczej Rescue.

NIe chodzi o to że śmieszy mnie samo OWD - bo pewne założenia, żeby nurek sie nie zniechęcił, wiec kurs ma byc prosty, przyjemny sa ok. Smieszy mnie natomiast dorabianie ideologi o jakimś dążeniu do doskonałości o który pisze tu pewien instruktor, a której to nie widać po szerokiej rzeszy nurkach OWD.

pozdr.

--


Data: 2009-04-28 16:20:38
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"

NIe chodzi o to że śmieszy mnie samo OWD - bo pewne założenia, żeby nurek
sie
nie zniechęcił, wiec kurs ma byc prosty, przyjemny sa ok. Smieszy mnie natomiast dorabianie ideologi o jakimś dążeniu do doskonałości o który pisze tu pewien instruktor, a której to nie widać po szerokiej rzeszy nurkach OWD.


Znaczy się że jednak Cię to śmieszy. Jest to oficjalne założenie systemu szkoleniowego. Jedynie jak zwykle dowolna interpretacja zmieniła kształt tego sformułowania. Do doskanałości to można dąrzyć w ćwiczeniach Yogi , czego życzę wszystkim ćwiczącym. W programie PADI OWD dąrzy się do PERFEKCJI W KAŻDYM WYKONANIU. Oznacza to dokładnie to , że nie ma się raz udać każde ćwiczenie ale za każdym razem ma zostać tak wykonane że nie pozostawia najmniejszych wątpliwości co do biegłości w jego wykonaniu , inaczej mówiąć każde wykonanie jest perfekcyjne. I nad tym mają sprawować pieczę instruktorzy. Biegłość u jednego przyjdzie szybciej , u innego wolniej , ale zajęcia mają być tak prowadzone aby każdy osiągną biegłość lub jak to nazwiemy perfekcje wykonania za każdym razem. Brak biegłości to brak certyfikacji .

Oczywiście dla dobrego humoru powiem Ci skąd się to wzięło. W stanach taki system szkolenia wykorzystano najpierw w lotnictwie , tam nie ma miejsca na pomyłki , kazdy manewr musi być tak wyuczony że adept szkolenia jest w stanie wykonać go perfekcyjnie za każdym razem , nie ma miejsca na zawachanie i pomyłkę. System , który się sprawdził zaczęto powielkać na inne branże. System opierał sie o szkolenie teoretyczne , następnie trening na trenażerach a na sam koniec prawdziwe loty. I sprawdza się od ponad 50 lat. System nauczania PADI wcale nie aż tak różny od sytemu NAUI czy SSI sprawdza się bardzo dobrze i firma dąrzy również do takich modyfikacji aby nie pozostawić cienia wątpliwości co do słuszności założeń, bardzo często korzysta również z sugesti instruktorów analizując programy szkoleniowe.


A jak nie widać tego po nurkach to jest QA jak już wspomniałem. Zawsze można tam zapytać czy instruktor zrobił to dobrze czy nie, byłeś świadkiem - napisz do QA. Przyczynisz sie do poprawy bezpieczeństwa i jakości szkolenia.


Pozdrawiam


Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania PADI


--


Data: 2009-04-28 14:57:42
Autor:
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a):
Oczywiście dla dobrego humoru powiem Ci skąd się to wzięło. W stanach taki system szkolenia wykorzystano najpierw w lotnictwie , tam nie ma miejsca na pomyłki , kazdy manewr musi być tak wyuczony że adept szkolenia jest w stanie wykonać go perfekcyjnie za każdym razem , nie ma miejsca na zawachanie i pomyłkę. System , który się sprawdził zaczęto powielkać na inne branże. System opierał sie o szkolenie teoretyczne , następnie trening na trenażerach a na sam koniec prawdziwe loty. I sprawdza się od ponad 50 lat.

Niestety nie tak prosto, system ćwiczenia żeby wytworzyć odruch bezwarunkowy
(warunkowy utrwalony) np.taki jak wydech przy wypływaniu, czy blok na atak
jest elementem wielowiekowym wojskowym. System szkolenia lotniczego uległ
gwałtownej przemianie po przejęciu rosyjskiego sposobu szkolenia pilotów
szybkich. Po połączeniu Niemiec część pilotów MIG-29 przeszła do Luftwaffe.
Razem z nimi sposoby szkolenia zaimportowane do USA a wypracowane przez ZSSR.

pozdrawiam rc


--


Data: 2009-04-28 17:06:14
Autor: adambigboss
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a): > Oczywiście dla dobrego humoru powiem Ci skąd się to wzięło. W stanach taki > system szkolenia wykorzystano najpierw w lotnictwie , tam nie ma miejsca
na
> pomyłki , kazdy manewr musi być tak wyuczony że adept szkolenia jest w
stanie
> wykonać go perfekcyjnie za każdym razem , nie ma miejsca na zawachanie i > pomyłkę. System , który się sprawdził zaczęto powielkać na inne branże.
System
> opierał sie o szkolenie teoretyczne , następnie trening na trenażerach a
na
> sam koniec prawdziwe loty. I sprawdza się od ponad 50 lat. Niestety nie tak prosto, system ćwiczenia żeby wytworzyć odruch bezwarunkowy
(warunkowy utrwalony) np.taki jak wydech przy wypływaniu, czy blok na atak
jest elementem wielowiekowym wojskowym. System szkolenia lotniczego uległ
gwałtownej przemianie po przejęciu rosyjskiego sposobu szkolenia pilotów
szybkich. Po połączeniu Niemiec część pilotów MIG-29 przeszła do Luftwaffe.
Razem z nimi sposoby szkolenia zaimportowane do USA a wypracowane przez ZSSR.

pozdrawiam rc


--


--


Data: 2009-05-06 09:45:12
Autor: 666
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
I wypier....li ich z tej Luftwaffe bardzo szybko - nawyki NRD-owskich pilotów w rodzaju beduińskiego 'po co ćwiczyc, jestesmy pilotami' były nie do wykorzenienia.
W jakikolwiek pozytywny radziecki sposób szkolenia uwierzę w chwili, gdy pierwszy arabski mysliwiec strąci pierwszy izraelski lub amerykański samolot.
Możesz podstawić "pierwszy arabski czołg trafi w pierwszy izraelski czołg", "pierwszy radziecki satelita znajdzie J.Arafata zagubionego po katastrofie lotniczej na pustyni w Libii"  lub cokolwiek podobnego, np. "pierwszy radziecki nurek uratuje pierwszego radzieckiego podwodniaka, bez pomocy Norwegów i Amerykanów".
JaC


-- -- -

Po połączeniu Niemiec część pilotów MIG-29 przeszła do Luftwaffe.
Razem z nimi sposoby szkolenia zaimportowane do USA a wypracowane przez ZSSR.

Data: 2009-04-28 20:28:29
Autor: Alf/red/
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PA DI w "pakiecie"
CTP VENTURI venturi@o2.pl pisze:
Jedynie jak zwykle dowolna interpretacja zmieniła kształt tego sformułowania. Do doskanałości to można dąrzyć w ćwiczeniach Yogi , czego życzę wszystkim ćwiczącym. W programie PADI OWD dąrzy się do PERFEKCJI W KAŻDYM WYKONANIU.

Po pierwsze, sformułowaniami o jodze nie okazujesz szacunku. Może nie uważasz za stosowne. Ale to drobiazg.
Po drugie, słowniki języka polskiego nie widzą znacznych różnic między doskonałością i perfekcją, w sensie czynności. Więc nie rozumiem aż takiego kapslokowania.
Po trzecie, może PADI dąży do perfekcji w wykonywaniu *ćwiczeń*. Ale po trzecie a, jak pogodzić dążenie do perfekcji ze znaną ogólnie szybkością kursu? A po trzecie b, czy to przenosi się na perfekcję własnych nurkowań z dala od instruktora? Instruktorzy z wysokim poziomem perfekcji są, mam wrażenie, wyjątkami. I po trzecie c, czy PADI przewiduje perfekcyjne ćwiczenia z pilnowania trymu przez całe 30 - 50 minut nurkowania, z niewłażenia na rafę / w muł, albo ze zmniejszania SAC? Bo miałem okazję pływać kilkanaście razy z grupą AOWD PADI (tydzień w Egipcie), i wybacz, ale jako takie eleganckie pływanie to tam pokazywali tylko instruktor i DM, dobrze że przynajmniej oni.

No dobra, bo znowu się zanosi na wojnę "PADI jest be". A mieliśmy mówić o pakietowaniu. Ja myślę, że nie tu jest pies pogrzebany. Problem, o ile to jest problem dla PADI, w tym, że stwarza się wrażenie, jakim to kursant jest wyśmienitym (perfekcyjnym) pływakiem, mimo że jest niesamodzielny cienias bez otrzaskania. I nie jest to kwestia mnogości kursów kursików i plastików, ale właśnie filozofii, o której sam wspominałeś. Kursantowi ma bić entuzjazm z uszu i cała reszta jest nieważna. Może stara szkoła CMAS i LOK to było przegięcie w drugą stronę, może to było gorsze do przeżycia w momencie kursu, ale w momencie rzeczywistego nurkowania jest jednak przydatniejsze.

A wiecie, Strugal uchodzi tu za takiego najbardziej kapralskiego cmasowca. W tamtym sezonie obserwowałem w jego bazie kurs P1 i wcale nie było jakiegoś przeginania pały aż do zmęczenia materiału. Było wręcz za bardzo zachowawczo.

--
Alf/red/

Data: 2009-04-28 21:59:53
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
CTP VENTURI venturi@o2.pl pisze:
> Jedynie jak zwykle dowolna interpretacja zmieniła kształt tego > sformułowania. Do doskanałości to można dąrzyć w ćwiczeniach Yogi , czego > życzę wszystkim ćwiczącym. W programie PADI OWD dąrzy się do PERFEKCJI W > KAŻDYM WYKONANIU.

Po pierwsze, sformułowaniami o jodze nie okazujesz szacunku. Może nie uważasz za stosowne. Ale to drobiazg.
Po drugie, słowniki języka polskiego nie widzą znacznych różnic między doskonałością i perfekcją, w sensie czynności. Więc nie rozumiem aż takiego kapslokowania.
Po trzecie, może PADI dąży do perfekcji w wykonywaniu *ćwiczeń*. Ale po trzecie a, jak pogodzić dążenie do perfekcji ze znaną ogólnie szybkością kursu? A po trzecie b, czy to przenosi się na perfekcję własnych nurkowań z dala od instruktora? Instruktorzy z wysokim poziomem perfekcji są, mam wrażenie, wyjątkami. I po trzecie c, czy PADI przewiduje perfekcyjne ćwiczenia z pilnowania trymu przez całe 30 - 50 minut nurkowania, z niewłażenia na rafę / w muł, albo ze zmniejszania SAC? Bo miałem okazję pływać kilkanaście razy z grupą AOWD PADI (tydzień w Egipcie), i wybacz, ale jako takie eleganckie pływanie to tam pokazywali tylko instruktor i DM, dobrze że przynajmniej oni.

No dobra, bo znowu się zanosi na wojnę "PADI jest be". A mieliśmy mówić o pakietowaniu. Ja myślę, że nie tu jest pies pogrzebany. Problem, o ile to jest problem dla PADI, w tym, że stwarza się wrażenie, jakim to kursant jest wyśmienitym (perfekcyjnym) pływakiem, mimo że jest niesamodzielny cienias bez otrzaskania. I nie jest to kwestia mnogości kursów kursików i plastików, ale właśnie filozofii, o której sam wspominałeś. Kursantowi ma bić entuzjazm z uszu i cała reszta jest nieważna. Może stara szkoła CMAS i LOK to było przegięcie w drugą stronę, może to było gorsze do przeżycia w momencie kursu, ale w momencie rzeczywistego nurkowania jest jednak przydatniejsze.

A wiecie, Strugal uchodzi tu za takiego najbardziej kapralskiego cmasowca. W tamtym sezonie obserwowałem w jego bazie kurs P1 i wcale nie było jakiegoś przeginania pały aż do zmęczenia materiału. Było wręcz za bardzo zachowawczo.

-- Alf/red/




ALfred , odpowiem Ci wprost , jestem również ze szkoły Strugała , choś nie tylko jego , ale dużo w pracy instruktorskiej zaczerpnąłem właśnie z jego stylu pracy , mnie wystarczy że moi kursańsci będą takimi orłami PADI jak kursańci Tomka w CMAS, po prostu nie mam ochoty pozostawić mu nic do poprawienia gdyby ktoś z moich kursantów chciał się zweryfikować. I chwale sobie również ludzi z pod jego ręki. A propo otrzaskania, to zależy tylko od chęci, kursant OWD z tego tygodnia spędził pod wodą 568 minut w ciągu 5 dni, jak chcesz mogę Ci podesłać materał zdjęciowy z kursu , ocenisz trym i zachowanie. Po południu logowaliśmy nurkowania, jutro wyjazd. Pozdrawiam Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania


--


Data: 2009-04-29 12:48:32
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a):
A propo otrzaskania, to zależy tylko od chęci, kursant OWD z tego tygodnia spędził pod wodą 568 minut w ciągu 5 dni,

Czyli 114 minut dziennie, powiedzmy dwa nury po 57 minut. Musieliście się przebierać w suchacze, grube ocieplacze, limitował Was czas bicia butli, zimno było? No deco limit pomijam, bo zapewne głębokości były poza zakresem.

--


Data: 2009-04-29 15:17:59
Autor: ~BitPump
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
Czyli 114 minut dziennie, powiedzmy dwa nury po 57 minut. Musieliście się
przebierać w suchacze, grube ocieplacze, limitował Was czas bicia butli,
zimno było? No deco limit pomijam, bo zapewne głębokości były poza zakresem.

Grube ocieplacze w Dahabie?

~BitPump

Data: 2009-04-29 18:15:10
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
~BitPump <bitpump_malpka@bitpump_kropka.pl> napisał(a):
> Czyli 114 minut dziennie, powiedzmy dwa nury po 57 minut. Musieliście się
> przebierać w suchacze, grube ocieplacze, limitował Was czas bicia butli,
> zimno było? No deco limit pomijam, bo zapewne głębokości były poza > zakresem.

Grube ocieplacze w Dahabie?

To już nic nie rozumiem. Podany czas odebrałem jako coś wyjątkowego, karkołomnego. Czemu inaczej ktoś miałby się chwalić, że tak krótko? Chyba, że jest w stanie nauczyć biegłości o której pisze. W takim wypadku, jest to spore osiągnięcie(sądzę tylko po sobie, jak opornie mi to idzie).

--


Data: 2009-04-30 14:33:55
Autor: CTP VENTURI venturi@o2.pl
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
CTP VENTURI venturi@o2.pl <adambigboss@poczta.onet.pl> napisał(a): > A propo otrzaskania, to zależy tylko od chęci, kursant OWD z tego tygodnia > spędził pod wodą 568 minut w ciągu 5 dni, Czyli 114 minut dziennie, powiedzmy dwa nury po 57 minut. Musieliście się przebierać w suchacze, grube ocieplacze, limitował Was czas bicia butli, zimno było? No deco limit pomijam, bo zapewne głębokości były poza zakresem.

--


Różnie , po dwa po trzy , przy 25 stopniachC wystarczyło 5,5mm aqualang, poza
tym zakres głębokości od 1,5m do 18m (zależnie czy ćwiczenia czy nurkowania) z
połową czasu na głębokości 12-18m. 100% czasu w morzu przy zmiennej kondycji
powierzchni.

Pozdrawiam

Adam

--


Data: 2009-04-28 21:21:35
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"


 Do doskanałości to można dąrzyć w ćwiczeniach Yogi , czego życzę wszystkim ćwiczącym. W programie PADI OWD dąrzy się do PERFEKCJI W KAŻDYM WYKONANIU. Oznacza to dokładnie to , że nie ma się raz udać każde ćwiczenie ale za każdym razem ma zostać tak wykonane że nie pozostawia najmniejszych wątpliwości co do biegłości w jego wykonaniu , inaczej mówiąć każde wykonanie jest perfekcyjne. I nad tym mają sprawować pieczę instruktorzy.
chłopie, odbija Ci? przeciez sam niedawno użyłeś słowa "doskonałość". z drugiej strony "doskonałość=perfekcja=biegłość" w kontekscie czynności.
Może i maja, ale nie sprawuja. Widać to po wszystkich nurkach OWD, AOWD i niektórych DM.

Biegłość u jednego przyjdzie szybciej , u innego wolniej , ale
zajęcia mają być tak prowadzone aby każdy osiągną biegłość lub jak to
nazwiemy
perfekcje wykonania za każdym razem. Brak biegłości to brak certyfikacji .

żartujesz, prawda? bo wszystkim akurat w PADI wydaje się, że kursu nie mozna nieukończyć. Skąd taka opinia się bieże ? przecież nie z kosmosu.


Oczywiście dla dobrego humoru powiem Ci skąd się to wzięło. W stanach taki system szkolenia wykorzystano najpierw w lotnictwie , tam nie ma miejsca na pomyłki , kazdy manewr musi być tak wyuczony że adept szkolenia jest w
stanie
wykonać go perfekcyjnie za każdym razem , nie ma miejsca na zawachanie i pomyłkę. System , który się sprawdził zaczęto powielkać na inne branże.
System
opierał sie o szkolenie teoretyczne , następnie trening na trenażerach a na sam koniec prawdziwe loty. I sprawdza się od ponad 50 lat.
dopóki kiepscy instruktozy go nie wypaczyli. ten system to nic innego jak lista kontrolna. Sprawdza się, ale nie podcza 5 nurkowań, gdzie instuktor tak naprawde nie poświęca dla jednego kursanta bezpośrednio więcej niz 20 min. W odniesieniu do Twoich pilotów to i tak duża liczba zajęć praktycznych. wcześniej musieli zrobić niemal inżyniera z aerodynamiki, awiacji, meteorologi, mechaniki. Na tym polega zaleta tej metody. Że nurek nie musi byc specem od biologi moża, hydrauliki, fizjologi. Ma gotowe rozwiązania.



A jak nie widać tego po nurkach to jest QA jak już wspomniałem. Zawsze można tam zapytać czy instruktor zrobił to dobrze czy nie, byłeś świadkiem -
napisz
do QA. Przyczynisz sie do poprawy bezpieczeństwa i jakości szkolenia.

zacznij od swojego podwórka i swojej konkurencji, jesli bierzesz ja za przykład niekompetencji. komu jak komu, ale doskonalemu, ups prefekcyjnemu instruktorowi szybciej dadzą wiare, niz jakiemus chłopkowi z LOK co się nie zna na nurkowaniu. :/

o.N. --


Data: 2009-04-29 05:48:46
Autor: jacekplacek
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):

> Uważasz, że 5 nurkowań z instruktorem PADI było zbyt mało, aby zaliczyć > umiejętności wymagane standardem PADI na kursie podstawowym mając tak > solidną bazę szkoleniową zdobytą w LOKu? Ile Twoim zdaniem powinno się
uczyć
> w innej organizacji na kursie OWD, aby nurek LOKowski powinien zaliczyć?
> > ~BitPump
> po drugie jak porównam dochodzenei do doskonałości w LOK i to w PADI budzi tylko śmiech.. I to mnie przeraża, widząc tych ludzi po tylko po OWD.Bo nie widziałem aby instruktor siedzial z kimś pod woda aby nauczy się dosokonałości.... Ledwo wyszło zalewanie maski? niewazne że facet prawie
sie
napił wody, zaliczył przecież, następny prosze. i już po całym kursie. a
mając
AOWD nie jestes II st. nurka LOK czy CMAS** bo tu potrzebny raczej Rescue.

I robiłeś to w toni? Nie wierzę. Mnie w KDP CMAS, na P-2 uczono strzelać bojkę z wpiętym w D-ring kołowrotkiem(dla bezpieczeństwa) a WSZYSTKIE ćwiczenia na kolanach, na stojąco lub leżąc na dnie. Ćwiczenia z zaliczaniem głębokości były z OBOWIĄZKOWYM trzymaniem się liny/łańcucha. A dbałość instruktora o bezpieczeństwo, polegała na nie przekładaniu ręki poniżej Jego ręki. Cała zabawa w 2007r. Poziom P-1 i OWD PADI - może i mało z takimi wchodzę do wody, ale z tych co widziałem, zero różnicy. Tak samo napierdzielają kraulem, na konia lub w pionie. Jeden z najsławniejszy CMAS-
owych M-3, nie fatyguje się żeby nawet wejść do wody. Daj spokój z porównaniami, bo wszędzie jest kaszana: dupko-lenie i ludzie solidni.

--


Data: 2009-04-29 08:22:40
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
nuroslaw@poczta.fm napisał(a): > > > Uważasz, że 5 nurkowań z instruktorem PADI było zbyt mało, aby zaliczyć > > umiejętności wymagane standardem PADI na kursie podstawowym mając tak > > solidną bazę szkoleniową zdobytą w LOKu? Ile Twoim zdaniem powinno się uczyć > > w innej organizacji na kursie OWD, aby nurek LOKowski powinien zaliczyć?
> > > > ~BitPump
> > > po drugie jak porównam dochodzenei do doskonałości w LOK i to w PADI budzi > tylko śmiech.. I to mnie przeraża, widząc tych ludzi po tylko po OWD.Bo
nie
> widziałem aby instruktor siedzial z kimś pod woda aby nauczy się > dosokonałości.... Ledwo wyszło zalewanie maski? niewazne że facet prawie sie > napił wody, zaliczył przecież, następny prosze. i już po całym kursie. a mając > AOWD nie jestes II st. nurka LOK czy CMAS** bo tu potrzebny raczej Rescue.
> I robiłeś to w toni? Nie wierzę. Mnie w KDP CMAS, na P-2 uczono strzelać bojkę z wpiętym w D-ring kołowrotkiem(dla bezpieczeństwa) a WSZYSTKIE ćwiczenia na kolanach, na stojąco lub leżąc na dnie.

LOK, poczatek lat 90-tych ubiegłego wieku. Jezioro Powidz. Zaliczanie głebokosci i nurkowania "turystyczne" bo akurat zostały wolne butle. instruktor=kursant 1:1. zalewanie maski w toni. pływalność, pływanie na azymut itp. w blisko plazy, głębokość - na ile w danym miejscu pozwala jezioro. a pozwalało na więcej niż 5 m :)

Do PADI trafiłem w 2003 :(. na wyjeździe.

Daj spokój z porównaniami, bo wszędzie jest kaszana: dupko-lenie i ludzie solidni.

no tak. Ale jak temat sie rozjechał. Wyszło, że wg mnie OWD i AOWD to powinien być jeden kurs, a tu nagle wyskakuje PADI`owiec że już na poziomie OWD tłuką do doskonałości, ups poprawia, do perfekcji. a jak wiemy na kursach dąży się aby kursant jedynie opanował co trzeba i ma to zaliczone. A do perfekcji dochodzi latami. A właśnie tych lat brakuje części instruktorom, którzy rozpoczynjąc OWD w jednym roku, w tym samym zostają DM lub instruktorem.
To jak z wykuciem stali, pięknie wykuty, tylko że miętki, jeszcze niezahartowany, a na to trzeba trochę się sprarzyć, zmarznąc i czasu.

pozdr. o.N.


--


Data: 2009-04-29 08:17:19
Autor:
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):
LOK, poczatek lat 90-tych ubiegłego wieku. Jezioro Powidz. Zaliczanie głebokosci i nurkowania "turystyczne" bo akurat zostały wolne butle. instruktor=kursant 1:1. zalewanie maski w toni. pływalność, pływanie na azymut itp. w blisko plazy, głębokość - na ile w danym miejscu pozwala jezioro. a pozwalało na więcej niż 5 m :)

To może robiłeś kurs w Sowisły instruktora LOK w pewnym momencie szefem
Wyszkolenia w LOK ? mającym znakomita większość uprawnień w LOK i zawodowe. Który w celach komercyjnych przesiadł się na PADI i jako neofita zsunął tekst
"Ze dopiero w PADI dowiedział się czym jest nurkowanie" wszystkim znajomym
opadły kopary, to jaką ciemnotę wkładał w łby w LOK, skoro PADI otwarło jemu oczy.
Ludzie i ludziska.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-04-29 12:44:43
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w
nuroslaw@poczta.fm napisał(a): > LOK, poczatek lat 90-tych ubiegłego wieku. Jezioro Powidz. Zaliczanie > głebokosci i nurkowania "turystyczne" bo akurat zostały wolne butle. > instruktor=kursant 1:1. zalewanie maski w toni. pływalność, pływanie na
azymut
> itp. w blisko plazy, głębokość - na ile w danym miejscu pozwala jezioro. a > pozwalało na więcej niż 5 m :)

To może robiłeś kurs w Sowisły instruktora LOK w pewnym momencie szefem
Wyszkolenia w LOK ? mającym znakomita większość uprawnień w LOK i zawodowe. Który w celach komercyjnych przesiadł się na PADI i jako neofita zsunął tekst
"Ze dopiero w PADI dowiedział się czym jest nurkowanie" wszystkim znajomym
opadły kopary, to jaką ciemnotę wkładał w łby w LOK, skoro PADI otwarło jemu
oczy.
Ludzie i ludziska.

to zdanie miało chyba inny sens. z rozmów z Pawłem, pamiętam, że do PADI przechodzi z klubem, nie dlatego że lepiej nurkuja, tylko że daja mu uprawnienia rozpoznawane i honorowane na całym świecie.
A co do jakości szkolenia: właśnie dzięki tej liście kontrolnej, nawet kiepski instruktor jest w stanie przeprowadzić zadowalajace szkolenie, a przekazywana wiedza jest mniej zalezna od instruktora.  Bo wynika wprost z programu szkolenia co i jak (wcześniej było chyba głównie co, więc bardzo dużo zalezało od instruktora.). I łatwiej sprawdzic przebieg szkolenia, nie testując samych nurkujacych.
na tym polega jakość, nie to że coś jest lepsze, ale że cos jest pewne, powtarzalne.
Nie ma co tez ukrywać, wytyczne nurkowania wg polskich przepisów jak wiecie siegają lat 50-tych i LOK będąc tym czym był, musi być z tym zgodny. a teraz powtórke z rozrywki próbuja uskutecznić PSP, bo im chyba głupio że w OSP jest więcej lepiej przeszkolonych nurków, więc trzeba pokazac kto tu rzadzi. I patrząc na ręce wladzy PSP widać ze miotają się między przepisami a rozsądkiem  i doświadczeniami chociażby z Czech, Szwecji czy Niemiec w tym zakresie.

Ale pomijając wiedzę przekazywana przez instruktora stwierdzam, że obecnie chyba instruktozy mniej przykładają się do pracy z poszczególnym kursantem, a bardziej do realizacji programu.

pozdr. o.N.

--


--


Data: 2009-04-29 08:56:21
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w

> I robiłeś to w toni? Nie wierzę. Mnie w KDP CMAS, na P-2 uczono strzelać > bojkę z wpiętym w D-ring kołowrotkiem(dla bezpieczeństwa) a WSZYSTKIE > ćwiczenia na kolanach, na stojąco lub leżąc na dnie. LOK, poczatek lat 90-tych ubiegłego wieku. dodam jedynie, że zanim
pojechaliśmy na jezioro, to wcześniej od października do stycznia tydzień, w tydzień niemal, godzina na basenie, do pełnego oswojenia się z wodą i sprzetem SCUBA

pozd. o.N.

--


Data: 2009-04-29 11:21:35
Autor: Sharm Diver
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PA DI w
  jacekplacek wrote:
nuroslaw@poczta.fm napisał(a):
Uważasz, że 5 nurkowań z instruktorem PADI było zbyt mało, aby zaliczyć umiejętności wymagane standardem PADI na kursie podstawowym mając tak solidną bazę szkoleniową zdobytą w LOKu? Ile Twoim zdaniem powinno się
uczyć
w innej organizacji na kursie OWD, aby nurek LOKowski powinien zaliczyć?

~BitPump

po drugie jak porównam dochodzenei do doskonałości w LOK i to w PADI budzi tylko śmiech.. I to mnie przeraża, widząc tych ludzi po tylko po OWD.Bo nie widziałem aby instruktor siedzial z kimś pod woda aby nauczy się dosokonałości.... Ledwo wyszło zalewanie maski? niewazne że facet prawie
sie
napił wody, zaliczył przecież, następny prosze. i już po całym kursie. a
mając
AOWD nie jestes II st. nurka LOK czy CMAS** bo tu potrzebny raczej Rescue.

I robiłeś to w toni? Nie wierzę. Mnie w KDP CMAS, na P-2 uczono strzelać bojkę z wpiętym w D-ring kołowrotkiem(dla bezpieczeństwa) a WSZYSTKIE ćwiczenia na kolanach, na stojąco lub leżąc na dnie. Ćwiczenia z zaliczaniem głębokości były z OBOWIĄZKOWYM trzymaniem się liny/łańcucha. A dbałość instruktora o bezpieczeństwo, polegała na nie przekładaniu ręki poniżej Jego ręki. Cała zabawa w 2007r. Poziom P-1 i OWD PADI - może i mało z takimi wchodzę do wody, ale z tych co widziałem, zero różnicy. Tak samo napierdzielają kraulem, na konia lub w pionie. Jeden z najsławniejszy CMAS-
owych M-3, nie fatyguje się żeby nawet wejść do wody. Daj spokój z porównaniami, bo wszędzie jest kaszana: dupko-lenie i ludzie solidni.

To jest przykład jakości szkolenia:

Osoba skończyła OWD aktualnie robi AOWD w Polsce u znanego instruktora:

Cytat:

Zapinamy jacket na butlę w takiej pozycji aby
zawór wystawał lekko ponad krawędź jacketu, upewniamy się, że butla siedzi
dobrze następnie przykręcamy automat do butli, łączymy inflator bierzemy
manometr do ręki i owracająć go w dół od siebie, odkręcamy butlę do końca i
pół obrotu z powrotem, sprawdzamy ciśnienie w butli....
Przy okazji co ma Pan na myśli mówiąc o jakości, czym różni się Wasza oferta
od innych "Akademii" nurkowych w Sharm!?

Koniec cytatu.

Data: 2009-04-28 23:32:38
Autor: 666
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"
Tym, czym trening interwałowy od kariery od zera do milionera w jeden dzień.
JaC


-- -- -

powiedz czym wg Ciebie rozni sie nurek ktory zrobil OWD+AOWD+CPR+Rescue w 7 dni i ma na koncie jakies 20 nurkowan od nurka ktoremu to samo zajelo np 1,5 roku ale z uwagi na brak czasu nie nurkowal zbyt duzo i ma tyle samo nurkowan

Data: 2009-04-29 14:21:59
Autor: Player
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PA DI w "pakiecie"
Jak się zapatrujecie na uzyskanie maksymalnych uprawnień i stopni w nurkowaniu rekreacyjnym w tydzień?

Super sprawa. 30m to głebokośc wystarczająca na zwiedzanie, tydzień
czasu to okreś który każdy jest w stanie poświecić na naukę. Jeśli ktoś daje radę to powinien dostawać najszybciej uprawnienia jak
się da.

Domyslam się, ze instruktor drugiego dnia wie czy dana osoba ma
predyspozycje czy nie. Nic na siłe, to nie wojsko, to ma być
przyjemność.

Kolejny temat, który z premedytacją kierowany jest nie w tą strone.
Przecież od zawsze chodzi o instruktora.

Data: 2009-04-29 16:29:44
Autor: nuroslaw
Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PA DI w "pakiecie"
> Jak się zapatrujecie na uzyskanie maksymalnych uprawnień i stopni w > nurkowaniu rekreacyjnym w tydzień?

Super sprawa. 30m to głebokośc wystarczająca na zwiedzanie, tydzień
czasu to okreś który każdy jest w stanie poświecić na naukę. Jeśli ktoś daje radę to powinien dostawać najszybciej uprawnienia jak
się da.
dlaczego nie. chociaż kluczewo jest słowo "da"

Domyslam się, ze instruktor drugiego dnia wie czy dana osoba ma
predyspozycje czy nie. Nic na siłe, to nie wojsko, to ma być
przyjemność.
no, szczególnie ze instruktor obieca ze nauczy kogoś w tydzień i dupa. Pieniędzy to nie oddają chętnie. Klient, JA zapłaciłem więc co jest? dostaje patent ? a jeśli nie to mu kase zwracają? i tu pojawia się problem.
 
Kolejny temat, który z premedytacją kierowany jest nie w tą strone.
Przecież od zawsze chodzi o instruktora.

A gdyby ktoś już się zagubił OWD i AOWD to można zrobić w pakiecie, żaden problem w ciągu tygodnia.

pozdr. o.N.





--


Co sądzicie? Kurs OWD i AOWD PADI w "pakiecie"

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona