Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Co sadzicie o Renault Fluence?

Co sadzicie o Renault Fluence?

Data: 2011-05-13 17:22:19
Autor: pawel
Co sadzicie o Renault Fluence?
Co sadzicie o Renault Fluence, np. w porownaniu z Honda Civic? Jaka jest
awaryjnosc tego auta itd?
pawel


--


Data: 2011-05-13 20:07:09
Autor: Regand
Co sadzicie o Renault Fluence?
Co sadzicie o Renault Fluence, np. w porownaniu z Honda Civic? Jaka jest
awaryjnosc tego auta itd?

Chcesz kupic smaochod ktory nawet 2 lata nie jest na rynku ?
Przeczekaj chociaz az wyjdzie pierwszy lift to wtedy zazwyczaj naprawiaja to co spierdzielili za pierwszym razem.

R

Data: 2011-05-13 19:30:20
Autor: Waldek Godel
Co sadzicie o Renault Fluence?
Dnia Fri, 13 May 2011 20:07:09 +0200, Regand napisał(a):

Co sadzicie o Renault Fluence, np. w porownaniu z Honda Civic? Jaka jest
awaryjnosc tego auta itd?

Chcesz kupic smaochod ktory nawet 2 lata nie jest na rynku ?
Przeczekaj chociaz az wyjdzie pierwszy lift to wtedy zazwyczaj naprawiaja to co spierdzielili za pierwszym razem.

przecież to już jest czwarty lift. Danie nowej nazwy jeszcze nie robi z
Megane sedan nowego samochodu...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-05-14 14:07:43
Autor: Marcin Kiciński
Co sadzicie o Renault Fluence?
W dniu 2011-05-13 20:30, Waldek Godel pisze:

przecież to już jest czwarty lift. Danie nowej nazwy jeszcze nie robi z
Megane sedan nowego samochodu...


A to jest stare Megane, czy może jakiś koreański Samsung ze zmienionym znaczkiem?

Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM

Data: 2011-05-14 13:32:41
Autor: Waldek Godel
Co sadzicie o Renault Fluence?
Dnia Sat, 14 May 2011 14:07:43 +0200, Marcin Kiciński napisał(a):

przecież to już jest czwarty lift. Danie nowej nazwy jeszcze nie robi z
Megane sedan nowego samochodu...


A to jest stare Megane, czy może jakiś koreański Samsung ze zmienionym znaczkiem?

Pomerdałeś Fluence z Latitude.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-05-14 22:03:46
Autor: Marcin Kiciński
Co sadzicie o Renault Fluence?
W dniu 2011-05-14 14:32, Waldek Godel pisze:
Dnia Sat, 14 May 2011 14:07:43 +0200, Marcin Kiciński napisał(a):

przecież to już jest czwarty lift. Danie nowej nazwy jeszcze nie robi z
Megane sedan nowego samochodu...


A to jest stare Megane, czy może jakiś koreański Samsung ze zmienionym
znaczkiem?

Pomerdałeś Fluence z Latitude.


Faktycznie, SM5 to Latitude (czyli następca Safrane).

Pozdrawiam
--
Marcin Kiciński
Grande Punto 360° 1.4 77KM

Data: 2011-05-14 21:17:46
Autor: Waldek Godel
Co sadzicie o Renault Fluence?
Dnia Sat, 14 May 2011 22:03:46 +0200, Marcin Kiciński napisał(a):

Pomerdałeś Fluence z Latitude.


Faktycznie, SM5 to Latitude (czyli następca Safrane).


Najśmieszniejsze jest to, że koreańcy sprzedają go od kilku lat arabusom,
pod nazwą - niespodzianka - Safrane...
http://www.renault-me.com/cars/newSafrane/overview.html

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-05-16 08:59:37
Autor: Pan Piskorz
Co sadzicie o Renault Fluence?
W dniu 2011-05-14 14:32, Waldek Godel pisze:
Pomerdałeś Fluence z Latitude.

Renault Fluence to Samsung SM3, na niektórych rynkach występuje też jako Nissan Almera.
Nic nie pomerdał.
P.

Data: 2011-05-13 20:36:56
Autor: bratPit
Co sadzicie o Renault Fluence?

Co sadzicie o Renault Fluence,

bezsensowne auto IMO, nowe Megane kombi dużo ładniejsze i bardziej praktyczne,

brat

Data: 2011-05-13 21:23:22
Autor: Waldek Godel
Co sadzicie o Renault Fluence?
Dnia Fri, 13 May 2011 21:22:32 +0200, uciu napisał(a):

Zauważ też, że ludzie wykształceni (nie mówie o tych co kupują tytuł na prywatnej uczelni tylko o tych co mają coś w głowie - lekarze, farmaceucie, ludzie na wyzszych stanowiskach urzędniczych, prawnicy, choć pewnie wyjątki są) jezdzą czymś japońskiem albo niemieckim.

Teraz w połączeniu z bezapelacyjnycm faktem, że wymienieni przez ciebie
ludzie - lekarze, farmaceuci, prawnicy itp to w 99,9999% techniczni idioci
(nie obrażając samej osoby), wyciągnij sobie wnioski. Zakładam, że
potrafisz.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

Data: 2011-05-13 21:50:57
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Co sadzicie o Renault Fluence?
Dnia 13-05-2011 o 21:22:32 uciu <gusevaWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a):


Właściciela poznasz po tym czym jezdzi.

Ja pierdzielę, w życiu nie spotkałem na żywo dorosłego człowieka, który  tak myśli...
Takiemu pewnie do głowy nie przyjdzie, że są ludzie, którzy w dupie mają  co inni o nich pomyślą.
Samochód to taki sam przedmiot jak lodówka czy szpadel, służy do  przewiezienia dupy z punktu A do B.

Zauważ też, że ludzie wykształceni (nie mówie o tych co kupują tytuł na  prywatnej uczelni tylko o tych co mają coś w głowie - lekarze,  farmaceucie, ludzie na wyzszych stanowiskach urzędniczych, prawnicy,  choć pewnie wyjątki są) jezdzą czymś japońskiem albo niemieckim.

Co to za "wykształceni", którzy w dzisiejszych czasach myślą, że kraj  pochodzenia danej marki świadczy o jakości produktu ?

Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia, na przykładzie znajomych i  rodziny

Współczuję.

Pzdr
TG

Data: 2011-05-13 22:07:52
Autor: emes
Co sadzicie o Renault Fluence?
Samochód to taki sam przedmiot jak lodówka czy szpadel, służy do przewiezienia dupy z punktu A do B.

poczynajac od szpadla od henia z kuzni skonczywszy na fiskarsie czy innym top madl
porownanie niefajne

Data: 2011-05-13 22:30:44
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Co sadzicie o Renault Fluence?
Dnia 13-05-2011 o 22:07:52 emes <emes@ememee.pl> napisał(a):

Samochód to taki sam przedmiot jak lodówka czy szpadel, służy do  przewiezienia dupy z punktu A do B.

poczynajac od szpadla od henia z kuzni skonczywszy na fiskarsie czy  innym top madl
porownanie niefajne

Praktycznie wśród każdej marki (może poza niektórmi ajatyckimi),  znajdziesz model odpowidający fiskarsowi, jak również produkt o jakości  "szpadla od henia z kuźni" (nawiasem mówiąc uważam, że szpadel od "henia"  może być zdecydowanie solidniejszy od masówki).
Nawet "najbardziej prestiżowy" Daimler AG ma w swojej ofercie samochód  który nie jest w stanie dociągnąć bez awarii do okresu pogwarancyjnego.

Pzdr
TG

Data: 2011-05-13 22:08:56
Autor: uciu
Co sadzicie o Renault Fluence?

Samochód to taki sam przedmiot jak lodówka czy szpadel, służy do
przewiezienia dupy z punktu A do B.

ok to sie zgadza, ale z punktu A do B musisz dojechać a z doświadczenia ojca mechanika wiem, że największy w tym problem mają auto pokroju renowi czy puga. Już nie wospomnie o trwałości czesci "oryginalnych"
Avensiska w rodzinie ma przejchane 600tyś beż żanych poważniejszych awarii, nigdy tez nie była holowana.
Założymy się, że żadna renówka tego nie osiągnie??? Ba nawet połowy tego nie osiągnie!!! Pokaż mi lagune z taką historią???

Co to za "wykształceni", którzy w dzisiejszych czasach myślą, że kraj pochodzenia danej marki świadczy o jakości produktu ?

Kraj pochodzenia i nazwijmy to renoma marki ma duże znaczenie. Oczywiści są w tym wyjątki ale mogę przytoczyć przykłady podejści do klienta w bmw,mazdzie, hondzie, renowce i daci....i nie mowie tu tylko o konkretnym dealerze a o "polityce marki"

Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia, na przykładzie znajomych i rodziny

Współczuję.

Ja również.

Od każdej reguły są oczywiście wyjątki.

uciu

Data: 2011-05-13 22:20:56
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Co sadzicie o Renault Fluence?
Dnia 13-05-2011 o 22:08:56 uciu <gusevaWYTNIJTO@interia.pl> napisał(a):


Samochód to taki sam przedmiot jak lodówka czy szpadel, służy do
przewiezienia dupy z punktu A do B.

ok to sie zgadza, ale z punktu A do B musisz dojechać a z doświadczenia  ojca mechanika wiem, że największy w tym problem mają auto pokroju  renowi czy puga. Już nie wospomnie o trwałości czesci "oryginalnych"
Avensiska w rodzinie ma przejchane 600tyś beż żanych poważniejszych  awarii, nigdy tez nie była holowana.
Założymy się, że żadna renówka tego nie osiągnie??? Ba nawet połowy tego  nie osiągnie!!! Pokaż mi lagune z taką historią???

Ale ja mówię o czasach wspólczesnych i samochodach nowych - max 2, 3  letnich.
Podajesz przykład laguny i "rozciagasz" jej opinię na wszystkie marki z  tego kraju.
Ja jakoś dziwnym trafem najwiecej negatywnych opinii słyszę o NOWYCH  toyotach i VV.


Kraj pochodzenia i nazwijmy to renoma marki ma duże znaczenie. Oczywiści  są w tym wyjątki ale mogę przytoczyć przykłady podejści do klienta w  bmw,mazdzie, hondzie, renowce i daci....i nie mowie tu tylko o  konkretnym dealerze a o "polityce marki"

Naiwny jesteś jak małe dziecko. Liczy się kasa. W segmencie aut o jakich  rozmawiamy nie istnieje obecnie coś takiego jak "renoma marki"


Pzdr
TG

Data: 2011-05-13 22:56:44
Autor: uciu
Co sadzicie o Renault Fluence?

Ale ja mówię o czasach wspólczesnych i samochodach nowych - max 2, 3
letnich.
Podajesz przykład laguny i "rozciagasz" jej opinię na wszystkie marki z tego kraju.
Ja jakoś dziwnym trafem najwiecej negatywnych opinii słyszę o NOWYCH toyotach i VV.

wiaadomo, że obecne auta nie są już tak trwałe jak dawniej, jednak mimo wszystko uważam, że marka ma znaczenie.
I nie mowie tu o pokazywaniu się, że jezdzisz bmw czy audi  ale o szerszym podejściu firmy/marki do klienta.

Przykład salon mazdy w Katowicach, auto sprowadzone z Germanii -> podjechałem bo źle zamykały się drzwi (odstawały delikatnie) i zawinęła się uszczelka w drzwiach przy szybie . Auto 3 letnie.  Wzieto mi autko, zaproszono na kawe i ciastko. Po 30minutach przyszedł gościu, i zaprosił by zobaczyc auto. Wyregulowali drzwi, nasunęli na nowo uszczelki, we wszystkich drzwiach je nasmarowali (te przy szybach tez) dodatkowo poradzili by wymienić wycieraczke z tyłu. Podziekowałem i pytam ile płace. Na to facet z salonu, że nic, że Mazda dba by klienci byli zadowoleni z aut i za takie pierdoły kasy nie beda brać.

Za łoże się, ze firmach pokroju reno nie byłoby tak wesolo.
Dużo też zalezy od konkretnego dealera - za podpięcie bmw 320d pod kompa salon bmw skasował mi 180zł:-)

Naiwny jesteś jak małe dziecko. Liczy się kasa. W segmencie aut o jakich rozmawiamy nie istnieje obecnie coś takiego jak "renoma marki"

Moze i naiwny ale za dużo miałem i znam przypadków potwierdzających to co pisze!
Mam też znajomych ze renówkami (ostanio w nowej megance 2 letniej kumpel wymieniał pompe wody po padła po przebiegu 50kkm) i peżotami (307 - kiedyś było głośno, ze same się zapalają - sąsiad sprawdzał w salonie czy jego jest w porządku - powiedzieli tak, skasowli za to kase a ostatnio co widze - stoi zjarana pod domem - sama się zapaliła)

Sory ale jak już mam tyle kasy by kupić jakieś fluens to wole troche dołożyć i wziąść coś pewniejszego.
Można trafić na bubla - ale wieksza szansa na bubla w reno niż we wspomnianej hondzie;-)

-- -
u.


Pzdr
uciu

Data: 2011-05-13 22:31:51
Autor: cbnet
Co sadzicie o Renault Fluence?
W tym przypadku _w dużym stopniu_ decyduje moda.

A ta moda obejmuje przede wszystkim Volvo, Mercedes,
Lancia, Toyota/Lexus...

I może jeszcze kilka innych marek... ;)

Generalnie: Europa, Europa, i jeszcze raz Europa...
no i Toyota only.


Marki niemieckie to z kolei raczej ulubiony "sprzęt" tzw dołów
społecznych.
BMW-ica, Audi lub przynajmniej VW - marzenie każdego "dresa"
tudzież "kibola".

--
CB


Użytkownik "uciu" <gusevaWYTNIJTO@interia.pl> napisał w wiadomości
news:iqk0dm$i14$1news.onet.pl...

... ludzie wykształceni [...] lekarze, farmaceucie, ludzie na wyzszych
stanowiskach urzędniczych, prawnicy [...] jezdzą czymś japońskiem
albo niemieckim.
Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia, na przykładzie znajomych
i rodziny

Data: 2011-05-14 06:43:45
Autor: J.F.
Co sadzicie o Renault Fluence?
On Fri, 13 May 2011 22:31:51 +0200,  cbnet wrote:
Marki niemieckie to z kolei raczej ulubiony "sprzęt" tzw dołów
społecznych.
BMW-ica, Audi lub przynajmniej VW - marzenie każdego "dresa"
tudzież "kibola".

Doly spoleczne jezdza Volkswagenem. Osoba o pewnym statusie nei
pozwoli sobie na wsiadanie do VW - dla niej jest Audi, BMW, Mercedes.

Oczywscie mowa o Niemczech, 30 lat temu, bo potem nastapil przewrot
spoleczny :-)

J.

Data: 2011-05-13 22:47:40
Autor: Konrad L
Co sadzicie o Renault Fluence?
Właściciela poznasz po tym czym jezdzi.
Renówke zazwyczaj kupuje sie by się pokazac....
Zauważ też, że ludzie wykształceni (nie mówie o tych co kupują tytuł na
prywatnej uczelni tylko o tych co mają coś w głowie - lekarze,
farmaceucie, ludzie na wyzszych stanowiskach urzędniczych, prawnicy,
choć pewnie wyjątki są) jezdzą czymś japońskiem albo niemieckim.
Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia, na przykładzie znajomych i
rodziny

? :-0 ?

Data: 2011-05-14 00:25:50
Autor: Mario
Co sadzicie o Renault Fluence?
W dniu 2011-05-13 22:47, Konrad L pisze:
Właściciela poznasz po tym czym jezdzi.
Renówke zazwyczaj kupuje sie by się pokazac....
Zauważ też, że ludzie wykształceni (nie mówie o tych co kupują tytuł na
prywatnej uczelni tylko o tych co mają coś w głowie - lekarze,
farmaceucie, ludzie na wyzszych stanowiskach urzędniczych, prawnicy,
choć pewnie wyjątki są) jezdzą czymś japońskiem albo niemieckim.
Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia, na przykładzie znajomych i
rodziny

? :-0 ?


kurczę, komu Ty i Tomasz Gorbaczuk odpowiadacie? Chyba muszę mieć ludka w killfile'u bo nie widzę tego posta. :-)
Ale sądząc po powyższym cytacie - nic straconego.

pozdrawiam
mario

Data: 2011-05-16 09:07:06
Autor: Albercik
Co sadzicie o Renault Fluence?
W dniu 14.05.2011 00:25, Mario pisze:
W dniu 2011-05-13 22:47, Konrad L pisze:
Właściciela poznasz po tym czym jezdzi.
Renówke zazwyczaj kupuje sie by się pokazac....
Zauważ też, że ludzie wykształceni (nie mówie o tych co kupują tytuł na
prywatnej uczelni tylko o tych co mają coś w głowie - lekarze,
farmaceucie, ludzie na wyzszych stanowiskach urzędniczych, prawnicy,
choć pewnie wyjątki są) jezdzą czymś japońskiem albo niemieckim.
Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia, na przykładzie znajomych i
rodziny

? :-0 ?


kurczę, komu Ty i Tomasz Gorbaczuk odpowiadacie? Chyba muszę mieć ludka
w killfile'u bo nie widzę tego posta. :-)
Ale sądząc po powyższym cytacie - nic straconego.

koleś skasował wiadomość po tym jak się zorientował jakie głupoty napisał, ale jak widać nie zdążył:)

Data: 2011-05-14 06:46:26
Autor: J.F.
Co sadzicie o Renault Fluence?
On Fri, 13 May 2011 21:22:32 +0200,  uciu wrote:
Właściciela poznasz po tym czym jezdzi.
Renówke zazwyczaj kupuje sie by się pokazac....
Zauważ też, że ludzie wykształceni (nie mówie o tych co kupują tytuł na prywatnej uczelni tylko o tych co mają coś w głowie - lekarze, farmaceucie, ludzie na wyzszych stanowiskach urzędniczych, prawnicy, choć pewnie wyjątki są) jezdzą czymś japońskiem albo niemieckim.
Przynajmniej takie są moje spostrzeżenia, na przykładzie znajomych i rodziny

A czym dowoza leki do apteki ? Kangoo, Berlingo ..

J.

Data: 2011-05-15 07:34:33
Autor: BAREK
Co sadzicie o Renault Fluence?
W dniu 2011-05-13 17:22, pawel pisze:
Co sadzicie o Renault Fluence, np. w porownaniu z Honda Civic? Jaka jest
awaryjnosc tego auta itd?
pawel


Renault - od ponad 10 lat mamy na stanie co najmniej jedną Renówkę - to auta bardzo wygodne, trochę upierdliwie usterkowe i delikatne; raczej dla spokojnego kierowcy.
Spokojnie można polecić dla kobiety, bądź nie nerwowego i bez zacięcia rajdowego faceta.

--
Barek
barek[]plusnet pl

Co sadzicie o Renault Fluence?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona