W dniu 29.01.2013 17:16, Marcin N pisze:

W TV mówią, że samoloty mogą być uziemione nawet przez rok.
Toż to ekonomiczna masakra będzie dla producenta.

Na czym polega problem BoeingĂłw 787?

Baterie się przegrzewają bo są litowo-jonowe. W zasadzie to je uziemiło na amen. Nie wiadomo jak wyjść z tego impasu.

Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał

Baterie się przegrzewają bo są litowo-jonowe. W zasadzie to je uziemiło na amen. Nie wiadomo jak wyjść z tego impasu.

Tyle rozumiesz z tej sprawy co z wypadku w Smoleńsku :)
Gdyby chodziło o akumulatory, problemu by praktycznie nie było, wymieniałoby się je co dziesieć lotów a nie co 200 i samoloty by latały.

Problem polega właśnie na tym, że zostały sprawdzone i okazały się OK. A to znaczy, że błąd jest gdzieś w instalacji elektrycznej (napięcia, prądy ładowania - bierz co chcesz).

A to z kolei w najgorszym razie może oznaczać przeprojektowanie i wymianę (stąd ten rok którym straszą), w lepszym co najmniej miesiąc. I koszty większe niż przy częstej wymianie aku.

--
pzdr,
Jędrzej

W szkole są dwa najważniejsze przedmioty: przysposobienie obronne, żeby wiedzieć, jak strzelać, i historia, żeby wiedzieć, do kogo

Dnia Wed, 30 Jan 2013 00:09:37 +0100, JJR napisał(a):

Użytkownik "Smok Eustachy" <smok@wurg.pl> napisał

Baterie się przegrzewają bo są litowo-jonowe. W zasadzie to je uziemiło na amen. Nie wiadomo jak wyjść z tego impasu.

Tyle rozumiesz z tej sprawy co z wypadku w Smoleńsku :)
Gdyby chodziło o akumulatory, problemu by praktycznie nie było, wymieniałoby się je co dziesieć lotów a nie co 200 i samoloty by latały.

Tylko skad pewnosc ze 10 lotow wytrzymaja ? J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

Tylko skad pewnosc ze 10 lotow wytrzymaja ?

Stąd, że prawie piećdzięsiat samolotów wylatało dotąd setki godzin, a zdarzyły się dwa incydenty. Te 10 godzin i tak podałem z absurdalnym zapasem.

--
pzdr,
Jędrzej

Dosyć szybko można się zorientować, że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.

JJR napisał:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

Tylko skad pewnosc ze 10 lotow wytrzymaja ?

Stąd, że prawie piećdzięsiat samolotów wylatało dotąd setki godzin, a zdarzyły się dwa incydenty. Te 10 godzin i tak podałem z absurdalnym zapasem.

Japończycy właśnie przyznali, że tak robili (ok. nie podali co ile lotów
konkretnie je wymieniali) - i nie pomogło.

m.

Użytkownik "Mikolaj Machowski" <mikmach@wp.pl> napisał

Japończycy właśnie przyznali, że tak robili (ok. nie podali co ile lotów
konkretnie je wymieniali) - i nie pomogło.

Co potwierdza, że problem jest w całej instalacji, a nie w samych akumulatorach.

--
pzdr,
Jędrzej

Lepiej jest mieć stały dochód, niż być czarującym.

Dnia Wed, 30 Jan 2013 06:28:11 +0100, JJR napisał(a):

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

Tylko skad pewnosc ze 10 lotow wytrzymaja ?

Stąd, że prawie piećdzięsiat samolotów wylatało dotąd setki godzin, a zdarzyły się dwa incydenty. Te 10 godzin i tak podałem z absurdalnym zapasem.

I wyciagnales z powyzszego wniosek ze akumulatory sie degraduja i zjawisko
grozi dopiero po przekroczeniu 100h pracy, czy ze zjawisko jest czysto
przypadkowe i pr-stwo ze zajdzie w ciagu pierwszej godziny eksploatacji
akumulatora jest tylko np 0.02%, a wiec pomijalnie male ? J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał

I wyciagnales z powyzszego wniosek ze akumulatory sie degraduja i zjawisko
grozi dopiero po przekroczeniu 100h pracy, czy ze zjawisko jest czysto
przypadkowe i pr-stwo ze zajdzie w ciagu pierwszej godziny eksploatacji
akumulatora jest tylko np 0.02%, a wiec pomijalnie male ?

Na szczęście ja nie muszę wyciągać żadnych wniosków, NTSB samo powiedziało że problem jest dużo szerszy niż same akumulatory. I to o to chodzi, nie o taką czy inną ilość godzin.

--
pzdr,
Jędrzej

Optymiści wierzą, że świat stoi przed nimi otworem. Pesymiści wiedzą, co to za otwór.

I wyciagnales z powyzszego wniosek ze akumulatory sie degraduja i zjawisko
grozi dopiero po przekroczeniu 100h pracy,

Dopiero 100h :) moje najstarsze lipole więcej mają, co prawda część w szybowcach ale i tak.

http://www.youtube.com/watch?v=l0NHVli3Bkw

:)

Któregoś razu od zamawiania LiPo w hobbykingu jeszcze jakiś samolot spadnie - ciekawe jak się przewozi takie przesyłki?

/dev/SU45 wrote:

Któregoś razu od zamawiania LiPo w hobbykingu jeszcze jakiś samolot
spadnie - ciekawe jak się przewozi takie przesyłki?

Fakt faktem jak bierzesz powyżej 4200 mAh w sumie, to nie prześlesz zwykłą przesyłką lotniczą. Coś jest na rzeczy.

A tak offtopicznie - masz doświadczenia w zamawianiu z HK? Naliczają VAT czy udaje się prześlizgnąć bez?

Fakt faktem jak bierzesz powyżej 4200 mAh w sumie, to nie prześlesz zwykłą
przesyłką lotniczą. Coś jest na rzeczy.

Ostatnio brałem więcej i przyszło przez Szwajcarię ale pocztą lotniczą. Inna rzecz że nie było dużo więcej - 4900 chyba.

A tak offtopicznie - masz doświadczenia w zamawianiu z HK? Naliczają VAT czy
udaje się prześlizgnąć bez?

Ponoć raz tak a raz tak - ja 3 paczki dotąd miałem i nie naliczyli. Ale sporo w sieci relacji gdy naliczyli. Ponoć dobrze aby były małe, wtedy łatwiej się prześlizgnąć. I oczywiście nie będzie cła przy przesyłkach z Europy.

/dev/SU45 wrote:

Ponoć raz tak a raz tak - ja 3 paczki dotąd miałem i nie naliczyli. Ale
sporo w sieci relacji gdy naliczyli. Ponoć dobrze aby były małe, wtedy
łatwiej się prześlizgnąć. I oczywiście nie będzie cła przy przesyłkach z

Napaliłem się na HK-450, nawet z VATem to wyjdzie 2/3 tego, co bym zapłacił w Polsce.