Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Co sie psuje w automacie.

Co sie psuje w automacie.

Data: 2020-07-09 20:26:36
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. Dyskusja wyszla z okazji mocnych mercedesow. Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem pod reka dobrego materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze zuzyc i jak kiepsko sa one robione.

Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z konwerterem momentu.

Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale za to dodatek elektroniki robi swoje.

I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.

https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ

Milo posluchac jak gada co i jak.

I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba wiedziec co w niej zdechlo. No i za darmo nie jest...

To takie mooje 3 grosze...

Data: 2020-07-10 11:25:48
Autor: J.F.
Co sie psuje w automacie.
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:23015af6-da05-42e2-a329-8a8be557f031o@googlegroups.com...
Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. Dyskusja wyszla z okazji mocnych mercedesow.
Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem pod reka dobrego materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze zuzyc i jak kiepsko sa one robione.
Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z konwerterem momentu.

A nie jest tak, ze szczegolnie te amerykanskie przejezdzaja setki tys mil i sie nie psuja ?

Oczywiscie statystycznie - 99% sie nie psuje,
jak ktos jednak kupuje auto z 200kmil na liczniku, to juz mu szansa rosnie.
W USA wymienilby automata na szrocie, albo wymienil cale auto,
u nas moze byc klopot.

Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale za to dodatek elektroniki robi swoje.
I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ

Milo posluchac jak gada co i jak.
I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba wiedziec co w niej zdechlo. No i za darmo nie jest...

Teraz to bym sie razej doszukal ile kosztuje wymiana sprzegla w DSG :-)

J.

Data: 2020-07-10 11:31:37
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu piątek, 10 lipca 2020 04:25:52 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
Użytkownik  sczygiel napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:23015af6-da05-42e2-a329-8a8be557f031o@googlegroups.com...
>Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. >Dyskusja wyszla z okazji mocnych mercedesow.
>Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem >pod reka dobrego materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze >zuzyc i jak kiepsko sa one robione.
>Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z >konwerterem momentu.

A nie jest tak, ze szczegolnie te amerykanskie przejezdzaja setki tys mil i sie nie psuja ?


Ale te na trasie czy te w miescie? ;)

Wiesz, jak zrobione ok to w sumie tam same jakies tłoczki, kulki, uszczelnienia.
I sie popsuc nie ma co.

Ale zauwaz ze jak uszczelnienie czy zaworek padnie to gostek mowi ze calosc sie przegrzewa i ciagnie sporo ze soba.

U nas jakos nie ma wielu warsztatow specjalizujacych sie w skrzyniach. W usa/kanadzie jest ich multum.

A jakie sa realne statsy? Trudno powiedziec. Ale poszlaki wskazuja na to ze automaty sa bardziej awaryjne.

>Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale >za to dodatek elektroniki robi swoje.
>I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ

>Milo posluchac jak gada co i jak.
>I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba >wiedziec co w niej zdechlo. No i za darmo nie jest...

Teraz to bym sie razej doszukal ile kosztuje wymiana sprzegla w DSG :-)


:)

Data: 2020-07-12 10:12:52
Autor: J.F.
Co sie psuje w automacie.
Dnia Fri, 10 Jul 2020 11:31:37 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
napisał(a):
W dniu piątek, 10 lipca 2020 04:25:52 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
A nie jest tak, ze szczegolnie te amerykanskie przejezdzaja setki tys mil i sie nie psuja ?

Ale te na trasie czy te w miescie? ;)

W NY taksowek mnostwo i chyba wszystkie w automacie :-)

Wiesz, jak zrobione ok to w sumie tam same jakies tłoczki, kulki, uszczelnienia.
I sie popsuc nie ma co.

Uszczelka potrafi sie popsuc.

Ale zauwaz ze jak uszczelnienie czy zaworek padnie to gostek mowi ze calosc sie przegrzewa i ciagnie sporo ze soba.

U nas jakos nie ma wielu warsztatow specjalizujacych sie w skrzyniach. W usa/kanadzie jest ich multum.

Naprawde takie multum?

Czy raczej - naprawa jest kosztowna, nawet jesli to tylko uszczelka,
oplaca sie robic tylko w miare nowym i drogim aucie. Reszta wstawi skrzynie ze szrotu, albo zmieni samochod.

Dodaj czesta w USA gwarancje na "drivetrain" np na 100k mil ..

A jakie sa realne statsy? Trudno powiedziec. Ale poszlaki wskazuja na to ze automaty sa bardziej awaryjne.

To ile marek w Polsce daje gwarancje na 160kkm ? :-)

Ale to w sumie o niczym nie swiadczy, moze o bardziej pragmatycznym
podejsciu Amerykanow i wierze w marki u Europejczykow.

J.

Data: 2020-07-12 19:41:02
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu niedziela, 12 lipca 2020 03:12:47 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
Dnia Fri, 10 Jul 2020 11:31:37 -0700 (PDT), sczygiel@gmail.com
napisał(a):
> W dniu piątek, 10 lipca 2020 04:25:52 UTC-5 użytkownik J.F. napisał:
>> A nie jest tak, ze szczegolnie te amerykanskie przejezdzaja setki tys >> mil i sie nie psuja ?
>> > Ale te na trasie czy te w miescie? ;)

W NY taksowek mnostwo i chyba wszystkie w automacie :-)


I masa warsztatow naprawiajacych je :)


> Wiesz, jak zrobione ok to w sumie tam same jakies tłoczki, kulki, uszczelnienia.
> I sie popsuc nie ma co.

Uszczelka potrafi sie popsuc.


Jak skrzynia nie przegrzana to szanse niewielkie. No i jak odpowiednia ta uszczelka. Jak na dworze -30 to raczej inna niz przy pogodzie +35. Ale to juz nawiasem.

> Ale zauwaz ze jak uszczelnienie czy zaworek padnie to gostek mowi ze calosc sie przegrzewa i ciagnie sporo ze soba.
> > U nas jakos nie ma wielu warsztatow specjalizujacych sie w skrzyniach. W usa/kanadzie jest ich multum.

Naprawde takie multum?


Duzo. Kiedys na to nie zwracalem uwagi. Tylko "automechanika" mi sie na oczy rzucala. Potem zaczalem rozgraniczac automechanike od "auto podwozi" (czyli zawieszenie, blacharz i oponiarz). Ewenementem bylo albo dizel specjalista albo wlasnie skrzynie.

W usa/kanadzie warsztatow specjalizujacych sie w skrzyniach jest masa.

Nawet w polsce gugle pokazuje sporo biznesow z transmission w nazwie, pi*oko polowa ma w nazwie automat.

Czy raczej - naprawa jest kosztowna, nawet jesli to tylko uszczelka,
oplaca sie robic tylko w miare nowym i drogim aucie. Reszta wstawi skrzynie ze szrotu, albo zmieni samochod.

Dodaj czesta w USA gwarancje na "drivetrain" np na 100k mil ..


Teraz daja. Kiedys nie bardzo. Przyszli azjaci to sie rynek zmienil. Jeszcze 10 lat temu takie gwarancje byly czyms premium.

> A jakie sa realne statsy? Trudno powiedziec. Ale poszlaki wskazuja na to ze automaty sa bardziej awaryjne.

To ile marek w Polsce daje gwarancje na 160kkm ? :-)


Tak jak w usa, z czasem beda oferowac.

Ale to w sumie o niczym nie swiadczy, moze o bardziej pragmatycznym
podejsciu Amerykanow i wierze w marki u Europejczykow.



Ogolnie w usa to panuje nadal moda na wymieniactwo. Padla skrzynia?
Masz cztery opcje:

1. ktos ci ja rozgrzebie i kij wie czy zrobi dobrze
2. Dostaniesz swapa ze szrotu
3. Dostaniesz odbudowana
4. Wsadzisz nowa.

2 i 3 sa popularne.
Koszt podobny, odbudowana jest zazwyczaj troche drozsza. Ale 2 mozesz ogarnac samemu.

4 jest drogie. 1 jest dla desperatow. Albo dla tych co chca to auto sprzedac :)

A jak widzisz, rebuild takiej skrzyni to jeden dzien roboty lub nawet mniej..
A zarobek konkretny, 500usd...

Ceny na szrocie sa niskie
https://www.bucksautoparts.com/bucks/parts_search.jsp
140CAD za skrzynie to jakies 400pln. Ale wymontowac trzeba samemu.

Data: 2020-07-13 08:53:56
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-12 o 19:41 -0700, sczygiel@gmail.com napisał:
Ogolnie w usa to panuje nadal moda na wymieniactwo.

W Europie zachodniej podobnie. W Polsce z czasem też tak będzie -
wszystko kwestia relacji kosztu materiału do roboczogodziny. Dwa lata
temu padł mi przedni most, żaden garaż nie chciał go otworzyć (z tych,
którzy nie stwierdzili od wejścia "my takich aut nie obsługujemy"). W
grę wchodziła wyłącznie wymiana całości - a tam chodziło tylko o jedną
zużytą zębatkę... Ostatecznie sam zamówiłem nowy most z Ukrainy i
wmontowałem w weekend, bo wymienić cały klocek to i ja potrafię.

A jak widzisz, rebuild takiej skrzyni to jeden dzien roboty lub nawet
mniej. A zarobek konkretny, 500usd...

Zarobek, czy koszt dla klienta? Bo jeśli koszt, to zarobek można
spokojnie podzielić przez 3 albo 4, i już robi się głodowa pensja.


Mateusz

Data: 2020-07-13 08:27:35
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu poniedziałek, 13 lipca 2020 01:53:57 UTC-5 użytkownik Mateusz Viste napisał:
2020-07-12 o 19:41 -0700, sczygiel@gmail.com napisał:
> Ogolnie w usa to panuje nadal moda na wymieniactwo.

W Europie zachodniej podobnie. W Polsce z czasem też tak będzie -
wszystko kwestia relacji kosztu materiału do roboczogodziny. Dwa lata
temu padł mi przedni most, żaden garaż nie chciał go otworzyć (z tych,
którzy nie stwierdzili od wejścia "my takich aut nie obsługujemy"). W
grę wchodziła wyłącznie wymiana całości - a tam chodziło tylko o jedną
zużytą zębatkę... Ostatecznie sam zamówiłem nowy most z Ukrainy i
wmontowałem w weekend, bo wymienić cały klocek to i ja potrafię.

> A jak widzisz, rebuild takiej skrzyni to jeden dzien roboty lub nawet
> mniej. A zarobek konkretny, 500usd...

Zarobek, czy koszt dla klienta? Bo jeśli koszt, to zarobek można
spokojnie podzielić przez 3 albo 4, i już robi się głodowa pensja.




Zarobek. Bo koszt czesci osobno. w usa/kanadzie roboczogodzina mechanika to 70USD wzwyz. A taki od skrzyn najtanszy nie bedzie :)

Data: 2020-07-13 10:01:06
Autor: J.F.
Co sie psuje w automacie.
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20200713085356.46140f6f@mateusz...
2020-07-12 o 19:41 -0700, sczygiel@gmail.com napisał:
Ogolnie w usa to panuje nadal moda na wymieniactwo.

W Europie zachodniej podobnie. W Polsce z czasem też tak będzie -
wszystko kwestia relacji kosztu materiału do roboczogodziny. Dwa lata
temu padł mi przedni most, żaden garaż nie chciał go otworzyć (z tych,
którzy nie stwierdzili od wejścia "my takich aut nie obsługujemy"). W
grę wchodziła wyłącznie wymiana całości - a tam chodziło tylko o jedną
zużytą zębatkę... Ostatecznie sam zamówiłem nowy most z Ukrainy i

Nie wiadomo, czy ta zebatka jest do dostania.
Most ze skosnymi kolami wymaga troche wiedzy do ustawienia - ktora byc moze juz zanikla, skoro tylne mosty sie nie psuja, a w ogole to ich malo jest.
Bywa, ze sa potrzebne specjalne narzedzia.

No i najwazniejsze - rajdowa ekipa potrafi to szybko naprawic, a mechanikowi ile zajmie ?
Razy ... 100 euro za godzine ? nie oplaci sie tego panu naprawic.

wmontowałem w weekend, bo wymienić cały klocek to i ja potrafię.

Ze tez Ci sie chce te starą Łade reanimowac :-)

J.

Data: 2020-07-13 10:28:31
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-13 o 10:01 +0200, J.F. napisał:
Nie wiadomo, czy ta zebatka jest do dostania.

Jest do dostania, nawet wysyłkowo (z Ukrainy lub Rosji), tylko złożyć
nie ma komu.

Most ze skosnymi kolami wymaga troche wiedzy do ustawienia - ktora
byc moze juz zanikla, skoro tylne mosty sie nie psuja, a w ogole to
ich malo jest.
Bywa, ze sa potrzebne specjalne narzedzia.

Mój to był akurat przedni most, ale to bez znaczenia. Tak, do
rozebrania i rozumnego złożenia trzeba czasu, wiedzy, chęci i
doświadczenia. Naiwnie sądziłem, że zawodowy mechanik takie rzeczy ma.
To już nie te czasy.

No i najwazniejsze - rajdowa ekipa potrafi to szybko naprawic, a mechanikowi ile zajmie ?

W rajdzie to się naprawia gumą do żucia, sznurkiem i bananem.. Ja
szukałem nieco innej usługi.

Razy ... 100 euro za godzine ? nie oplaci sie tego panu naprawic.

Dokładnie tak - dlatego pisałem, że przy obecnych (zachodnich) kosztach
za roboczogodzinę ludzkość głupieje i idzie na łatwiznę. Ma być szybko
i bez komplikacji, bo dniówka wysoka a następni klienci już czekają pod
drzwiami. A młodych już się nawet nie uczy trudnych rzeczy, bo i po co.

Ze tez Ci sie chce te starą Łade reanimowac :-)

Nie reanimować, bo ona nie umiera. Po prostu utrzymywać. To naprawdę
świetny samochód jest, w swojej kategorii, i nie znam lepszego dla
moich potrzeb. Zaczynam się tylko martwić, że w końcu przegnije
zupełnie i się rozpadnie, a znaleźć tutaj spawacza który umiałby lub
chciałby zająć się takim autem dogłębnie nie sposób. Ci co są, to
potrafią co najwyżej wymienić wygiętą blachę karoserii i
polakierować... Powody te same co już wyżej wymieniłem. Może i
słusznie, tylko mi nie na rękę.

Mateusz

Data: 2020-07-13 11:06:33
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
A gdieś Pane pod Lvivem nie naprawiajo?


-- -- -
Jest do dostania, nawet wysyłkowo, tylko złożyć nie ma komu.

Data: 2020-07-13 11:29:27
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-13 o 11:06 +0200, ąćęłńóśźż napisał:
A gdieś Pane pod Lvivem nie naprawiajo?

Z pewnością isprawniają, tylko jechać ponad 2000 km tylko po to, żeby
dwa kółka zębate o wartości $100 założyć.... Sensowniej było sobie
samemu wymienić cały most za $250.

Opcję remontu na wschodzie rozważę, kiedy przyjdzie czas pospawać całe
auto. No chyba, że uda mi się do tego czasu znaleźć jakiegoś lokalnego
magika.

Mateusz

Data: 2020-07-13 11:26:11
Autor: J.F.
Co sie psuje w automacie.
Użytkownik "Mateusz Viste"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:20200713102831.20804ddc@mateusz...
2020-07-13 o 10:01 +0200, J.F. napisał:
Nie wiadomo, czy ta zebatka jest do dostania.
Jest do dostania, nawet wysyłkowo (z Ukrainy lub Rosji), tylko złożyć
nie ma komu.

ALe Francuzy slabo znaja cyrylice :-)

Most ze skosnymi kolami wymaga troche wiedzy do ustawienia - ktora
byc moze juz zanikla, skoro tylne mosty sie nie psuja, a w ogole to
ich malo jest.
Bywa, ze sa potrzebne specjalne narzedzia.

Mój to był akurat przedni most, ale to bez znaczenia.

przedni most to jest w miare rzadki ewenement, wiec sie nie ma co dziwic, ze malo kto potrafi naprawic.
Tylny jest w BMW, Mercedesach i paru innych markach ... ale jak sie nie psuja, to malo kto potrafi naprawic.

A jak nie umie tylnego, to i przedniego nie naprawi :-)

Hm, poszukac po warsztatach od dostawczakow, a moze ciezarowek, albo traktorow ?

Tak, do
rozebrania i rozumnego złożenia trzeba czasu, wiedzy, chęci i
doświadczenia. Naiwnie sądziłem, że zawodowy mechanik takie rzeczy ma.
To już nie te czasy.

Taki rynek. Trzeba sie znac na komputerach i magistralach :-)

No i najwazniejsze - rajdowa ekipa potrafi to szybko naprawic, a
mechanikowi ile zajmie ?

W rajdzie to się naprawia gumą do żucia, sznurkiem i bananem. Ja
szukałem nieco innej usługi.

ale wymontuja, rozbiora naprawia i zloza w godzine.
To niech mechanik starannie naprawi druga godzine :-)

Razy ... 100 euro za godzine ? nie oplaci sie tego panu naprawic.

Dokładnie tak - dlatego pisałem, że przy obecnych (zachodnich) kosztach
za roboczogodzinę ludzkość głupieje i idzie na łatwiznę. Ma być szybko
i bez komplikacji, bo dniówka wysoka a następni klienci już czekają pod
drzwiami. A młodych już się nawet nie uczy trudnych rzeczy, bo i po co.

Ale popatrz tez inaczej - widac potanialo na tyle, ze nie oplaca sie naprawiac.

Czemu czesto producenci pomagaja, stosujac nienaprawialne/nierozbieralne technologie.

J.

Data: 2020-07-13 11:48:08
Autor: Bolko
Co sie psuje w automacie.
Ci co są, to
potrafią co najwyżej wymienić wygiętą blachę karoserii i
polakierować... Powody te same co już wyżej wymieniłem. Może i
słusznie, tylko mi nie na rękę.

Mam Mazdę 6 rocznik 2002 i mam ten sam problem.
Kupiłem ją dwa lata temu. Dostała naprawdę w kość w ciągu tych dwóch lat.
I nadal jeździ.
Problem jest tylko z blachami i podwoziem.
Zrobienie po taniości 2kzł.

Zrobienie porządnie z piaskowaniem itp itd 5kzł w małoplskiej wsi.

Data: 2020-07-13 22:15:19
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-13 o 11:48 -0700, Bolko napisał:
> Ci co są, to
> potrafią co najwyżej wymienić wygiętą blachę karoserii i
> polakierować... Powody te same co już wyżej wymieniłem. Może i
> słusznie, tylko mi nie na rękę.  Mam Mazdę 6 rocznik 2002 i mam ten sam problem.
(...)
Zrobienie porządnie z piaskowaniem itp itd 5kzł w małoplskiej wsi.

Czyli da się - gdyby była taka możliwość u mnie, to w ogóle bym się nie
zastanawiał i Niwa już dawno byłaby pospawana do nowości. :)

Mateusz

Data: 2020-07-10 13:44:02
Autor: kk
Co sie psuje w automacie.
On 2020-07-10 05:26, sczygiel@gmail.com wrote:
Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. Dyskusja wyszla z okazji mocnych mercedesow.

Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem pod reka dobrego materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze zuzyc i jak kiepsko sa one robione.

Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z konwerterem momentu.

Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale za to dodatek elektroniki robi swoje.

I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.

https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ

Milo posluchac jak gada co i jak.

I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba wiedziec co w niej zdechlo. No i za darmo nie jest...

To takie mooje 3 grosze...



Bardziej złożona od całego elektryka.

Data: 2020-07-10 15:00:13
Autor: J.F.
Co sie psuje w automacie.
Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:re9ka3$3eh$1@news.icm.edu.pl...
On 2020-07-10 05:26, sczygiel@gmail.com wrote:
I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ


Bardziej złożona od całego elektryka.

No, jakbys chcial narysowac wszystkie tranzystory w procesorze falownika, to chyba nie tak bardziej zlozona :-)

J.

Data: 2020-07-10 15:56:04
Autor: Cavallino
Co sie psuje w automacie.
W dniu 10-07-2020 o 15:00, J.F. pisze:
Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:re9ka3$3eh$1@news.icm.edu.pl...
On 2020-07-10 05:26, sczygiel@gmail.com wrote:
I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ


Bardziej złożona od całego elektryka.

No, jakbys chcial narysowac wszystkie tranzystory w procesorze falownika, to chyba nie tak bardziej zlozona :-)

Ale szansa że się zepsuje wielokrotnie większa.
Elektronika i elektryka jest jednak mniej usterkowa od mechaniki, o mechatronice nie wspominając.

Data: 2020-07-10 17:32:16
Autor: radekp@konto.pl
Co sie psuje w automacie.
Fri, 10 Jul 2020 15:56:04 +0200, w <re9s1k$41f$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

W dniu 10-07-2020 o 15:00, J.F. pisze:
> Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup > dyskusyjnych:re9ka3$3eh$1@news.icm.edu.pl...
> On 2020-07-10 05:26, sczygiel@gmail.com wrote:
>>> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
>>> https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
>>
> >> Bardziej złożona od całego elektryka.
> > No, jakbys chcial narysowac wszystkie tranzystory w procesorze > falownika, to chyba nie tak bardziej zlozona :-)

Ale szansa że się zepsuje wielokrotnie większa.
Elektronika i elektryka jest jednak mniej usterkowa od mechaniki, o mechatronice nie wspominając.

To wszystko zależy od wykonania (no i jakości projektu).
Budynki stoją i stoją, a Windows zawsze się wypierd***

Data: 2020-07-10 20:59:50
Autor: Cavallino
Co sie psuje w automacie.
W dniu 10-07-2020 o 17:32, radekp@konto.pl pisze:
Fri, 10 Jul 2020 15:56:04 +0200, w <re9s1k$41f$1$Cav@news.chmurka.net>,
Cavallino <CavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

W dniu 10-07-2020 o 15:00, J.F. pisze:
Użytkownik "kk"  napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:re9ka3$3eh$1@news.icm.edu.pl...
On 2020-07-10 05:26, sczygiel@gmail.com wrote:
I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ


Bardziej złożona od całego elektryka.

No, jakbys chcial narysowac wszystkie tranzystory w procesorze
falownika, to chyba nie tak bardziej zlozona :-)

Ale szansa że się zepsuje wielokrotnie większa.
Elektronika i elektryka jest jednak mniej usterkowa od mechaniki, o
mechatronice nie wspominając.

To wszystko zależy od wykonania (no i jakości projektu).
Budynki stoją i stoją, a Windows zawsze się wypierd***

Ani Windows nie jest elektroniką, ani budynek mechatroniką.
Poza tym - u mnie Windows działa bardziej bezproblemowo niż budynki z ich wyposażeniem w szczególności....

Data: 2020-07-10 14:03:16
Autor: Tomasz Gorbaczuk
Co sie psuje w automacie.
W dniu .07.2020 o 05:26 <sczygiel@gmail.com> pisze:


To takie mooje 3 grosze...

A moje 2 grosze są takie, że aktualnie mam trzeci automat  (hydrokinetyczny) od nowości i zero problemów. Poprzednie dojeździły do  250-300kkm zanim sprzedałem, akuualny ma 130kkm. Olej trza zmieniać i tyle.
Drożej niż w manualu (bo zakup droższy i dodatkowe wymiany oleju) ale bez  porównania.
Przymierzam się do kolejnego auta i okazuje się że taki klasyczny automat  to rodzynek, wszędzie teraz tylko "zrobotyzowane" - a to jeszcze droższe w  eksploatacji niż automat hydrokinetyczny...

TG

Data: 2020-07-10 15:39:05
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Masz szczęście, mnie w skrzyni ZE psuło się wszystko co tylko mogło i finalnie naprawy kosztowały chyba więcej niż połowa ceny auta.


-- -- -
aktualnie mam trzeci automat (hydrokinetyczny) od nowości i zero problemów.
Poprzednie dojeździły do 250-300kkm zanim sprzedałem, akuualny ma 130kkm.

Data: 2020-07-11 15:24:39
Autor: Adam
Co sie psuje w automacie.
W dniu 2020-07-10 o 14:03, Tomasz Gorbaczuk pisze:
W dniu .07.2020 o 05:26 <sczygiel@gmail.com> pisze:


To takie mooje 3 grosze...

A moje 2 grosze są takie, że aktualnie mam trzeci automat (hydrokinetyczny) od nowości i zero problemów. Poprzednie dojeździły do 250-300kkm zanim sprzedałem, akuualny ma 130kkm. Olej trza zmieniać i tyle.
Drożej niż w manualu (bo zakup droższy i dodatkowe wymiany oleju) ale bez porównania.
Przymierzam się do kolejnego auta i okazuje się że taki klasyczny automat to rodzynek, wszędzie teraz tylko "zrobotyzowane" - a to jeszcze droższe w eksploatacji niż automat hydrokinetyczny...


Weź jeszcze poprawkę na to, że w automacie (klasycznym) olej wymienia się raz na 100 tys. km, albo i 100 tys. mil, a w skrzyni ręcznej raczej nieco częściej.
Poza tym olej do automatu niedrogi jest.

Wartość dodana auta z automatem hydrokinetycznym: silnik z definicji powinien być w lepszej kondycji, niż w analogicznym aucie ze skrzynią ręczną.

--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2020-07-11 16:52:33
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Dodaj 1,5 l/100 km.

Data: 2020-07-11 17:14:22
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
On 2020-07-11 16:52, ąćęłńóśźż wrote:
Dodaj 1,5 l/100 km.

Moja np. raczej 1 l/100 km, ale skrzynia automatyczna znajduje się wyżej w piramidzie potrzeb Masłowa, a za to się płaci ;)

Data: 2020-07-11 20:03:02
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Racjonalizujesz.
Swoją drogą zakładając te 1,5 l/100 km (uważam, że nawet sporo więcej w mieście) daje to dodatkowe 1500 litrów paliwa czyli jakieś 7 tysięcy złotych na 100 tys. km.


-- -- -
Moja np. raczej 1 l/100 km

Data: 2020-07-11 20:51:16
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
On 2020-07-11 20:03, ąćęłńóśźż wrote:
Racjonalizujesz.
Swoją drogą zakładając te 1,5 l/100 km (uważam, że nawet sporo więcej w mieście) daje to dodatkowe 1500 litrów paliwa czyli jakieś 7 tysięcy złotych na 100 tys. km.

Racjonalizuję: dopłacam za komfort. A latem włączam klimę, to jeszcze jakieś 0,5-1 l/100.

Data: 2020-07-12 07:04:57
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Czasem komfort (łatwiej SMS-y pisać prawą ręką i laskę za kolano przytrzymać), czasem wqrw.


-- -- -
dopłacam za komfort.

Data: 2020-07-11 17:12:42
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
Weź jeszcze poprawkę na to, że w automacie (klasycznym) olej wymienia się raz na 100 tys. km, albo i 100 tys. mil, a w skrzyni ręcznej raczej nieco częściej.

W skrzyni ręcznej raczej w ogóle się nie wymienia bez jakiejś specjalnej potrzeby.

Poza tym olej do automatu niedrogi jest.


Olej do skrzyni automatycznej może i niedrogi, ale wymiana droga.

Data: 2020-07-11 19:51:32
Autor: Grzegorz Tomczyk
Co sie psuje w automacie.
W dniu 11.07.2020 o 17:12, Uncle Pete pisze:

Olej do skrzyni automatycznej może i niedrogi, ale wymiana droga.

To zależy, samemu wychodzi gratis. :] I to nawet w trybie półdynamicznym. Tzn. spuszczasz olej z miski, uzupełniasz świeżym, odpalasz auto, wachlujesz powoli kilka razy R-N-D-3-2 i z powrotem, gasisz, znów spuszczasz i powtarzasz operację, aż zużyjesz całą bańkę 4-litrową.
Gorzej, gdy chcesz zmienić też filtr oleju, bo może być potrzebna również nowa uszczelka miski olejowej.

--
Pozdrawiam
Grzegorz Tomczyk

Data: 2020-07-11 20:05:17
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
U Ciebie na podwórku pod blokiem każdy tak spuszcza??
;-)


-- -- -
spuszczasz olej z miski, uzupełniasz świeżym, odpalasz auto, wachlujesz powoli kilka razy R-N-D-3-2 i z powrotem, gasisz, znów spuszczasz i powtarzasz operację, aż zużyjesz całą bańkę 4-litrową.
Gorzej, gdy chcesz zmienić też filtr oleju, bo może być potrzebna również nowa uszczelka miski olejowej.

Data: 2020-07-12 15:55:17
Autor: RadoslawF
Co sie psuje w automacie.
W dniu 2020-07-11 o 20:05, ąćęłńóśźż pisze:

U Ciebie na podwórku pod blokiem każdy tak spuszcza??

Nie, tak robią u ciebie i innych idiotów którzy piszą nad
cytowanym tekstem. Ci którzy piszą pod mają wiedzę że jest cała
sieć warsztatów do wynajęcia na godziny.


Pozdrawiam

Data: 2020-07-16 21:16:46
Autor: Marcin N
Co sie psuje w automacie.
W dniu 2020-07-12 o 15:55, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-07-11 o 20:05, ąćęłńóśźż pisze:

U Ciebie na podwórku pod blokiem każdy tak spuszcza??

Nie, tak robią u ciebie i innych idiotów którzy piszą nad
cytowanym tekstem. Ci którzy piszą pod mają wiedzę że jest cała
sieć warsztatów do wynajęcia na godziny.

Ja piszę pod cytatem i nic nie wiem o sieci warsztatów do wynajęcia. Gdzie ta sieć?

--
MN

Data: 2020-07-16 22:59:03
Autor: RadoslawF
Co sie psuje w automacie.
W dniu 2020-07-16 o 21:16, Marcin N pisze:

U Ciebie na podwórku pod blokiem każdy tak spuszcza??

Nie, tak robią u ciebie i innych idiotów którzy piszą nad
cytowanym tekstem. Ci którzy piszą pod mają wiedzę że jest cała
sieć warsztatów do wynajęcia na godziny.

Ja piszę pod cytatem i nic nie wiem o sieci warsztatów do wynajęcia. Gdzie ta sieć?

Poczekaj aż ci włączą gogle i wpisz "warsztat do wynajęcia na godziny"
Możesz tez dodać samoobsługowy.
A zanim włączą poczytaj to:
https://warsztat.pl/dzial/7-czesci-i-regeneracja/artykuly/samoobslugowe-warsztaty-coraz-bardziej-popularne,50870


Pozdrawiam

Data: 2020-07-11 19:59:55
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Nie olej, lecz płyn, i licz za 5-6 litrów.
A w manualu to nawet nie wiedziałem za życia, że się wymienia.


-- -- -
olej do automatu niedrogi jest.

Data: 2020-07-11 20:49:08
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
On 2020-07-11 19:59, ąćęłńóśźż wrote:
Nie olej, lecz płyn, i licz za 5-6 litrów.

A czemu wtedy na opakowaniu piszą "olej do przekładni automatycznych"?

Data: 2020-07-12 07:06:11
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Pokaż.
Na moim jest "Fluid" ("ATF").
No ale pewnie Amerykanie się nie znają.


-- -- -
A czemu wtedy na opakowaniu piszą "olej do przekładni automatycznych"?

Data: 2020-07-12 13:42:03
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
On 2020-07-12 07:06, ąćęłńóśźż wrote:
Pokaż.
Na moim jest "Fluid" ("ATF").
No ale pewnie Amerykanie się nie znają.

https://www.motochemia.pl/images/Orlen_Hipol_ATF_IID_5L.jpg

Polacy widocznie też się nie znają. Trollować to trzeba umieć ;)

Data: 2020-07-12 16:05:28
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Do układu wspomagania kierownicy wlewasz płyn czy olej?


-- -- -
Trollować to trzeba umieć

Data: 2020-07-12 17:34:32
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
On 2020-07-12 16:05, ąćęłńóśźż wrote:
Do układu wspomagania kierownicy wlewasz płyn czy olej?

Prosiłeś o zdjęcie z napisem na opakowaniu "olej do przekładni automatycznych" i dostałeś. Czego jeszcze nie rozumiesz?

Data: 2020-07-12 20:00:58
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
To Ty nie rozumiesz, co oznacza ATF, a że janusze piszą dla berecików z antenkami to insza inszość.
Do układu wspomagania kierownicy wlewasz płyn czy olej?
A ropa z syfa leci?


-- -- -
Czego jeszcze nie rozumiesz?

Data: 2020-07-13 20:03:23
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
On 2020-07-12 20:00, ąćęłńóśźż wrote:
To Ty nie rozumiesz, co oznacza ATF, a że janusze piszą dla berecików z antenkami to insza inszość.
Do układu wspomagania kierownicy wlewasz płyn czy olej?
A ropa z syfa leci?

Nie, nie potrafisz trollować.

MSPANC

Data: 2020-07-11 22:23:27
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu sobota, 11 lipca 2020 12:59:58 UTC-5 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
Nie olej, lecz płyn, i licz za 5-6 litrów.

To jest olej. Nieco inny ale jednak ma charakterystyke oleju.

A w manualu to nawet nie wiedziałem za życia, że się wymienia.


A to racja. Ale jak widac z pewnych postow to ludki maja takie pojecie o realiach ze w sumie smitne to jest...

Data: 2020-07-12 07:42:46
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Nie, to jest płyn hydrauliczny.


-- -- -
To jest olej.

Data: 2020-07-12 19:46:09
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu niedziela, 12 lipca 2020 00:42:48 UTC-5 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
Nie, to jest płyn hydrauliczny.


-- -- -
> To jest olej.

Fandzolisz waść.

My tu mowimy o istocie tej cieczy a nie jest marketingu. https://pl.wikipedia.org/wiki/Olej_hydrauliczny

Data: 2020-07-13 11:05:03
Autor: ąćęłńóśźż
Co sie psuje w automacie.
Pie.....sz.
Każdy olej jest płynem, ale nie każdy płyn hydrauliczny jest olejem.
https://sciencing.com/difference-between-hydraulic-fluid-oil-7677777.html


-- -- -
My tu mowimy o istocie tej cieczy a nie jest marketingu.

Data: 2020-07-13 08:42:29
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu poniedziałek, 13 lipca 2020 04:05:06 UTC-5 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
Pie.....sz.
Każdy olej jest płynem, ale nie każdy płyn hydrauliczny jest olejem.
https://sciencing.com/difference-between-hydraulic-fluid-oil-7677777.html


-- -- -
> My tu mowimy o istocie tej cieczy a nie jest marketingu.

Lol. W twoim linku ne ma zupelnie zadnej informacji o roznicy.

To wszystko sa oleje. Nawet ten do frytek to olej. Tylko marketoidy zaczely nazywac to plynem zeby jakis debil tego nie nalal do silnika. W przypadku plynu hamulcowego to od biedy jakis tam sens ma bo olej kojarzy sie ze smarowaniem, zmniejszaniem tarcia a w hamulcach ta wlasciwosc jest potrzeban tak sobie. W przypadku olejow do skrzyni juz tak nie jest.

Ale jak se tam chcesz, tlumacz se jak ci pasuje.

Data: 2020-07-13 08:47:21
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu poniedziałek, 13 lipca 2020 04:05:06 UTC-5 użytkownik ąćęłńóśźż napisał:
Pie.....sz.
Każdy olej jest płynem, ale nie każdy płyn hydrauliczny jest olejem.
https://sciencing.com/difference-between-hydraulic-fluid-oil-7677777.html


-- -- -
> My tu mowimy o istocie tej cieczy a nie jest marketingu.

Zreszta tu masz wyjasnione:
https://en.wikipedia.org/wiki/Hydraulic_fluid

Innymi slowy, plyn do skrzyn to olej.
Tylko specyficzny, bo ma pewne wlasciwosci ktore go odrozniaja. Ale to nadal olej.

No chyba ze znajdziesz taki na bazie wody. To wtedy nie olej. Tylko najpierw taki znajdz :)

Bo w praktyce wszyscy leja olej do skrzyn.

Data: 2020-07-11 20:53:21
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-11 o 17:12 +0200, Uncle Pete napisał:
> Weź jeszcze poprawkę na to, że w automacie (klasycznym) olej
> wymienia się raz na 100 tys. km, albo i 100 tys. mil, a w skrzyni
> ręcznej raczej nieco częściej.  W skrzyni ręcznej raczej w ogóle się nie wymienia bez jakiejś
specjalnej potrzeby.

W moim aucie producent nakazuje wymianę co 30 tys. km (tj. co 3 wymiany
oleju silnikowego). I tak robię.

Mateusz

Data: 2020-07-11 20:24:38
Autor: PiteR
Co sie psuje w automacie.
in <news:20200711205321.740abfc4mateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

> Weź jeszcze poprawkę na to, że w automacie (klasycznym) olej
> wymienia się raz na 100 tys. km, albo i 100 tys. mil, a w
> skrzyni ręcznej raczej nieco częściej.  W skrzyni ręcznej raczej w ogóle się nie wymienia bez jakiejś
specjalnej potrzeby.

W moim aucie producent nakazuje wymianę co 30 tys. km (tj. co 3
wymiany oleju silnikowego). I tak robię.

W jakim samochodzie? Czy to na pewno zwykła skrzynia mechaniczna?
W technice z 2000r nie przewiduje się wymian w skrzyni.

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu kawy z Costa i Starbucks

Data: 2020-07-12 09:24:24
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-11 o 20:24 +0100, PiteR napisał:
in <news:20200711205321.740abfc4mateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

>> > Weź jeszcze poprawkę na to, że w automacie (klasycznym) olej
>> > wymienia się raz na 100 tys. km, albo i 100 tys. mil, a w
>> > skrzyni ręcznej raczej nieco częściej.    >> >> W skrzyni ręcznej raczej w ogóle się nie wymienia bez jakiejś
>> specjalnej potrzeby.   > > W moim aucie producent nakazuje wymianę co 30 tys. km (tj. co 3
> wymiany oleju silnikowego). I tak robię.  W jakim samochodzie?

Podałem niżej. Łada 21214.

Czy to na pewno zwykła skrzynia mechaniczna?

Nie ma cienia wątpliwości. https://bit.ly/38Od4kZ

W technice z 2000r nie przewiduje się wymian w skrzyni.

A jednak.

Mateusz

Data: 2020-07-12 11:12:36
Autor: PiteR
Co sie psuje w automacie.
in <news:20200712092424.0bd7029bmateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

W jakim samochodzie?

Podałem niżej. Łada 21214

daj mi szansę, 2 minuty różnicy ;)


Czy to na pewno zwykła skrzynia mechaniczna?

Nie ma cienia wątpliwości. https://bit.ly/38Od4kZ

ale fajoskie gałeczki

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu z Costa i Starbucks

Data: 2020-07-11 21:10:19
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
W skrzyni ręcznej raczej w ogóle się nie wymienia bez jakiejś
specjalnej potrzeby.

W moim aucie producent nakazuje wymianę co 30 tys. km (tj. co 3 wymiany
oleju silnikowego). I tak robię.

Jaki to samochód? Wielu producentów nawet w automatycznych skrzyniach nie każą wymieniać olej (aczkolwiek wszyscy mechanicy zgodnie twierdzą, że jednak trzeba).

Data: 2020-07-11 21:22:31
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-11 o 21:10 +0200, Uncle Pete napisał:
>> W skrzyni ręcznej raczej w ogóle się nie wymienia bez jakiejś
>> specjalnej potrzeby.  > > W moim aucie producent nakazuje wymianę co 30 tys. km (tj. co 3
> wymiany oleju silnikowego). I tak robię.  Jaki to samochód? Wielu producentów nawet w automatycznych skrzyniach nie każą wymieniać olej (aczkolwiek wszyscy mechanicy zgodnie
twierdzą, że jednak trzeba).

AvtoVaz, LADA 2121, rocznik 2000.

Olej silnikowy co 10K, skrzynia biegów + skrzynia transferu + mosty co
30K, smarowanie wału co 10K, płyn chłodniczy co 60K, nowe świece co
20K... Nie mam czasu się nudzić. :)

Mateusz

Data: 2020-07-11 20:26:37
Autor: PiteR
Co sie psuje w automacie.
in <news:20200711212231.7872b3f4mateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

smarowanie wału co 10K

To już uciążliwe, 10k szybko mija i trzeba dłubać.

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu kawy z Costa i Starbucks

Data: 2020-07-12 09:21:09
Autor: Mateusz Viste
Co sie psuje w automacie.
2020-07-11 o 20:26 +0100, PiteR napisał:
in <news:20200711212231.7872b3f4mateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

> smarowanie wału co 10K  To już uciążliwe, 10k szybko mija i trzeba dłubać.

E tam, wał akurat jest bezproblemowy, wystarczy przyłożyć pistolet,
wcisnąć smar w breather i gitara. Najbardziej upierdliwa jest wymiana w
skrzyni transferowej, z racji słabego dostępu do wlewu (trzeba
posiłkować się wężykiem i strzykawą).

Mateusz

Data: 2020-07-11 22:25:46
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu sobota, 11 lipca 2020 14:22:32 UTC-5 użytkownik Mateusz Viste napisał:
2020-07-11 o 21:10 +0200, Uncle Pete napisał:
> >> W skrzyni ręcznej raczej w ogóle się nie wymienia bez jakiejś
> >> specjalnej potrzeby.  > > > > W moim aucie producent nakazuje wymianę co 30 tys. km (tj. co 3
> > wymiany oleju silnikowego). I tak robię.  > > Jaki to samochód? Wielu producentów nawet w automatycznych skrzyniach > nie każą wymieniać olej (aczkolwiek wszyscy mechanicy zgodnie
> twierdzą, że jednak trzeba).

AvtoVaz, LADA 2121, rocznik 2000.

Olej silnikowy co 10K, skrzynia biegów + skrzynia transferu + mosty co
30K, smarowanie wału co 10K, płyn chłodniczy co 60K, nowe świece co
20K... Nie mam czasu się nudzić. :)



Hehe, umowmy sie ze te auto nie jest reprezentatywne dla naszego rynku ani dla rynku amerykanskiego :)

Tyle to ja nawet w malaczu nie musialem smarowac. Choc zwrotnice sie smarowalo relatywnie czesto :)

Data: 2020-07-12 10:09:44
Autor: Uncle Pete
Co sie psuje w automacie.
AvtoVaz, LADA 2121, rocznik 2000.

Olej silnikowy co 10K, skrzynia biegów + skrzynia transferu + mosty co
30K, smarowanie wału co 10K, płyn chłodniczy co 60K, nowe świece co
20K... Nie mam czasu się nudzić. :)

Właśnie podejrzewałem, że to będzie Niva, bo kiedyś wspominałeś, że ją masz. Ale zgodzisz się chyba że to nie jest typowy samochód w 2020 roku. Nawet w 2000 roku :)

Data: 2020-07-12 11:24:33
Autor: J.F.
Co sie psuje w automacie.
Dnia Sun, 12 Jul 2020 10:09:44 +0200, Uncle Pete napisał(a):
AvtoVaz, LADA 2121, rocznik 2000.

Olej silnikowy co 10K, skrzynia biegów + skrzynia transferu + mosty co
30K, smarowanie wału co 10K, płyn chłodniczy co 60K, nowe świece co
20K... Nie mam czasu się nudzić. :)

Właśnie podejrzewałem, że to będzie Niva, bo kiedyś wspominałeś, że ją masz. Ale zgodzisz się chyba że to nie jest typowy samochód w 2020 roku. Nawet w 2000 roku :)

A jak mialem sierre, to tylko olej w silniku wymienialem, raz moze w
skrzyni tak tylko "bo ludzie mowia, ze lepiej" :-)

Zreszta we wszystkich samochodach tak, sierre podaje bo tez miala wał
i most ...

J.

Data: 2020-07-11 22:21:36
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu sobota, 11 lipca 2020 08:24:41 UTC-5 użytkownik Adam napisał:
W dniu 2020-07-10 o 14:03, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .07.2020 o 05:26 <sczygiel@gmail.com> pisze:
> > >> To takie mooje 3 grosze...
> > A moje 2 grosze są takie, że aktualnie mam trzeci automat > (hydrokinetyczny) od nowości i zero problemów. Poprzednie dojeździły do > 250-300kkm zanim sprzedałem, akuualny ma 130kkm. Olej trza zmieniać i tyle.
> Drożej niż w manualu (bo zakup droższy i dodatkowe wymiany oleju) ale > bez porównania.
> Przymierzam się do kolejnego auta i okazuje się że taki klasyczny > automat to rodzynek, wszędzie teraz tylko "zrobotyzowane" - a to jeszcze > droższe w eksploatacji niż automat hydrokinetyczny...
> Weź jeszcze poprawkę na to, że w automacie (klasycznym) olej wymienia się raz na 100 tys. km, albo i 100 tys. mil, a w skrzyni ręcznej raczej nieco częściej.

Oj farmazonisz.
Wymiana oleju z automatach to blizej 70kkm (tak pisze w aktualnym manualu chevroleta impala 2020). W starszych bylo nawet czesciej. Przy czym mamy tu na mysli takie skrzynie jak w filmiku z linka. Nie takie zrobotyzowane.

W recznej sie olej wymienia jak cos sie w niej zepsuło i trza rozebrac.. Normalnie sie nie wymienia. No chyba ze zrobila 500kkm i ktos chce jej zrobic dobrze albo ją obejrzec jak sie zachowuje. W praktyce jak biegi wchodza ok to sie nic nie rusza.

Przyczyna jest prosta, automaty sie grzeja a reczne i robotyzowane nie bardzo.

Poza tym olej do automatu niedrogi jest.


Taaaa, do recznej jest tanszy. I mniej go schodzi.
Wartość dodana auta z automatem hydrokinetycznym: silnik z definicji powinien być w lepszej kondycji, niż w analogicznym aucie ze skrzynią ręczną.


No, ale skrzynie za ten czas naprawiac bedziesz dwa razy :)

Data: 2020-07-10 15:02:05
Autor: PiteR
Co sie psuje w automacie.
in <news:23015af6-da05-42e2-a329-8a8be557f031ogooglegroups.com>
user sczygiel pisze tak:

I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.

https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
Milo posluchac jak gada co i jak.

tak skomplikowane i energochłonne w produkcji urządzenia
powinny być zakazane dla osobówek ;)

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu kawy z Costa i Starbucks

Data: 2020-07-12 19:49:48
Autor: sczygiel
Co sie psuje w automacie.
W dniu piątek, 10 lipca 2020 09:01:11 UTC-5 użytkownik PiteR napisał:
in <news:23015af6-da05-42e2-a329-8a8be557f031ogooglegroups.com>
user sczygiel pisze tak:

> I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.
> > https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ
> Milo posluchac jak gada co i jak.

tak skomplikowane i energochłonne w produkcji urządzenia
powinny być zakazane dla osobówek ;)


Smieszne jest ze i ciezarowki maja takie automaty.
Widzisz duzego trucka a on nie ma skrzyni zwyklej tylko wlasnie taka hydrokinetyczna.

I sie po glowie drapiesz czy ona takie moce przeniesie :)

Data: 2020-07-10 15:32:46
Autor: K
Co sie psuje w automacie.
On 10/07/2020 04:26, sczygiel@gmail.com wrote:
Kiedys sie tu ktos klocil ze w ogolnosci automaty sie nie psuja. Dyskusja wyszla z okazji mocnych mercedesow.

Tlumaczylem wtedy ze to ogolnie kiepska technologia ale nie mialem pod reka dobrego materialu o tym jak duzo sie w takiej skrzyni moze zuzyc i jak kiepsko sa one robione.

Szczegolnie te "amerykanskie" glownie hydraulicznie sterowane z konwerterem momentu.

Te "japonsko europejskie" sterowane elektrycznie maja mniej wad ale za to dodatek elektroniki robi swoje.

I ostatnio wpadl mi w rece link do mistrza od skrzyn.

https://www.youtube.com/watch?v=QBMvwx-pvNQ

Milo posluchac jak gada co i jak.

I zeby nie bylo, te skrzynie sie relatywnie latwo naprawia ale trzeba wiedziec co w niej zdechlo. No i za darmo nie jest...

To takie mooje 3 grosze...


Nie wiem, nie mialem ale znajomy mechanik mowi, ze jak chcesz kupowac uzywany automat to kup Mercedesa bo szansa, ze sie szybko i drogo posypie jest najmniejsza w stosunku do np. Forda, Opla czy jakiegos wynalazku z Francji.

Data: 2020-07-13 19:17:20
Autor: Shrek
Co sie psuje w automacie.
W dniu 10.07.2020 o 05:26, sczygiel@gmail.com pisze:

To takie mooje 3 grosze...

Mi się popsuła maska i zderzak;)

--
Shrek

Co sie psuje w automacie.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona