Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Co ta matka robi w areszcie???

Co ta matka robi w areszcie???

Data: 2019-07-08 14:06:34
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Użytkownik "ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d231f67$0$531$65785112@news.neostrada.pl...
https://wroclaw.onet.pl/lubin-matka-na-blisko-godzine-zostawila-dziecko-w-samochodzie/vle9s0n
Mataczy? Grozi popełnieniem podobnego czynu? Nie chce się przyznać, więc areszt wydobywczy???

Na razie to chyba zatrzymana - niby taka procedura, ale ma cos z aresztu.
Ciekawe, ile beda trzymac - prokurator powinien byc jakis pod reka, wiec 48h uwazam za nieuzasadnione.

Jesli "dzisiaj" to naprawde dzisiaj ... to we Wroclawiu wrecz zimno, ale moze w Lubinie inaczej ...

No i jeszcze jest dobro pozostalych dzieci - czyz mozna taka wyrodna matke wypuscic do dzieci ?

A teraz, zakladajac ze ojciec pracuje, to dostal dwojke dzieci pod opieke i trzecie w szpitalu, i jeszcze zone
"w areszcie" - tak mu policjanci pomogli :-P

J.

Data: 2019-07-08 14:43:59
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
Dziecko mogło spać, okno[-a] być uchylone, gorąco nie było, zachmurzenie.
Czy wolałbyś być obudzony, żeby Mama wyskoczyła po mleko i pieluchy?
Doprowadzamy mentalność społeczną do absurdu.


-- -- -
Jesli "dzisiaj" to naprawde dzisiaj ... to we Wroclawiu wrecz zimno, ale moze w Lubinie inaczej.
A teraz, zakladajac ze ojciec pracuje, to dostal dwojke dzieci pod opieke i trzecie w szpitalu, i jeszcze zone "w areszcie" - tak mu policjanci pomogli

Data: 2019-07-09 01:21:09
Autor: przemek.jedrzejczak
Co ta matka robi w areszcie???
-- Dziecko mogło spać, okno[-a] być uchylone, gorąco nie było, zachmurzenie.

Kobiety nie było ok. 50 minut. Temperatura wynosiła wówczas 25 stopni Celsjusza, a pojazd stał w nasłonecznionym miejscu - informuje Onet Sylwia Serafin, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

-- Czy wolałbyś być obudzony, żeby Mama wyskoczyła po mleko i pieluchy?

W tym czasie poszła na giełdę handlować odzieżą.

-- Doprowadzamy mentalność społeczną do absurdu.

trollowac to trzeba umiec :-)

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zostawila-trzylatka-w-aucie-ktore-sie-zapalilo,177716.html

Data: 2019-07-09 08:45:01
Autor: Marcin Debowski
Co ta matka robi w areszcie???
On 2019-07-09, przemek.jedrzejczak@gmail.com <przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
-- Dziecko mogło spać, okno[-a] być uchylone, gorąco nie było, zachmurzenie.

Kobiety nie było ok. 50 minut. Temperatura wynosiła wówczas 25 stopni Celsjusza, a pojazd stał w nasłonecznionym miejscu - informuje Onet Sylwia Serafin, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

-- Czy wolałbyś być obudzony, żeby Mama wyskoczyła po mleko i pieluchy?

W tym czasie poszła na giełdę handlować odzieżą.

-- Doprowadzamy mentalność społeczną do absurdu.

trollowac to trzeba umiec :-)

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zostawila-trzylatka-w-aucie-ktore-sie-zapalilo,177716.html

No i lekarz pediatra stwierdził odwodnienie i zatrzymał dziecko w szpitalu. Mnie zastanawia co innego. Jak juz tacy gorliwi ci policjanci byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

--
Marcin

Data: 2019-07-09 10:59:34
Autor: Robert Wańkowski
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 10:45, Marcin Debowski pisze:
  Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

W artykule nic nie piszą o ojcu. Tak samo o aresztowaniu.
Równie dobrze... poczekała 15 min na krzesełku w komendzie na policjanta. Spisał protokół i poszła do domu.

Robert

Data: 2019-07-09 09:17:12
Autor: Marcin Debowski
Co ta matka robi w areszcie???
On 2019-07-09, Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> wrote:
W dniu 2019-07-09 o 10:45, Marcin Debowski pisze:
  Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

W artykule nic nie piszą o ojcu. Tak samo o aresztowaniu.
Równie dobrze... poczekała 15 min na krzesełku w komendzie na policjanta. Spisał protokół i poszła do domu.

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,24975153,matka-zostawila-kilkumiesieczne-dziecko-w-nagrzanym-samochodzie.html

"Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, które po wstępnych badaniach przewiozło dziewczynkę do szpitala, gdzie lekarz pediatra podjął decyzję o pozostawieniu dziecka w placówce z uwagi na objawy odwodnienia. Pozostałe dzieci przekazano ojcu, który pojawił się na miejscu interwencji.

31-letnia matka została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. "

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,24974659,lubin-matka-zostawila-niemowle-w-nagrzanym-samochodzie-na-godzine.html

"Wcześniej mężczyzna razem ze swoją partnerką handlowali na bazarze."

--
Marcin

Data: 2019-07-09 11:13:52
Autor: A. Filip
Co ta matka robi w areszcie???
Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> pisze:
W dniu 2019-07-09 o 10:45, Marcin Debowski pisze:
  Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

W artykule nic nie piszą o ojcu. Tak samo o aresztowaniu.
Równie dobrze... poczekała 15 min na krzesełku w komendzie na
policjanta. Spisał protokół i poszła do domu.

W artykule byłą mowa o "policyjnej CELI".
Media znów "mijają się z prawdą" (potocznie: kłamią)?

--
A. Filip
| Być, jak u Pana Boga za piecem.   (Przysłowie polskie)

Data: 2019-07-09 14:16:14
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Użytkownik "A. Filip"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:anfi+uq3hp678zf-j792@wp.eu...
Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> pisze:
W dniu 2019-07-09 o 10:45, Marcin Debowski pisze:
  Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

W artykule nic nie piszą o ojcu. Tak samo o aresztowaniu.
Równie dobrze... poczekała 15 min na krzesełku w komendzie na
policjanta. Spisał protokół i poszła do domu.

W artykule byłą mowa o "policyjnej CELI".
Media znów "mijają się z prawdą" (potocznie: kłamią)?

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa, Robert nam moze fachowo wyjasni.
I to chyba jednak przypomina cele.

A tu ... ojciec, karetka, szpital ... nie, nie wyglada mi to na 15 minut ...

J.

Data: 2019-07-09 16:52:35
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 14:16, J.F. pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,

Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)

Data: 2019-07-09 18:01:43
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 16:52, nadir pisze:
W dniu 2019-07-09 o 14:16, J.F. pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,

Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)



w celu wytrzeźwienia:)

--
I love love

Data: 2019-07-09 19:19:02
Autor: RadoslawF
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 18:01, u2 pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,

Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)



w celu wytrzeźwienia:)

Nie.
W tym celu są izby wytrzeźwień.


Pozdrawiam

Data: 2019-07-09 19:57:27
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 19:19, RadoslawF pisze:
W dniu 2019-07-09 o 18:01, u2 pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,

Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)



w celu wytrzeźwienia:)

Nie.
W tym celu są izby wytrzeźwień.




nie, to są PdON, pomieszczenia dla osób nietrzeźwych, zwykle poza jurysdykcją kulsonów:)


--
I love love

Data: 2019-07-09 23:42:43
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 19:19, RadoslawF pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,
Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)
w celu wytrzeźwienia:)
Nie.
W tym celu są izby wytrzeźwień.

Nie wszędzie są Izby Wytrzeźwień. Czasem w nich nie ma miejsca.

Data: 2019-07-10 01:10:50
Autor: Animka
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 23:42, Robert Tomasik pisze:
W dniu 09.07.2019 o 19:19, RadoslawF pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,
Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)
w celu wytrzeźwienia:)
Nie.
W tym celu są izby wytrzeźwień.

Nie wszędzie są Izby Wytrzeźwień. Czasem w nich nie ma miejsca.

To duzo ludzi z dużym szmalem mieszka w Twojej miejscowości.
U nas bidoków nie biorą, bo nie mieliby na zapłatę, więc śpia na ławkach i na dworcach.


--
animka

Data: 2019-07-10 01:16:43
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 01:10, Animka pisze:
To duzo ludzi z dużym szmalem mieszka w Twojej miejscowości.
U nas bidoków nie biorą, bo nie mieliby na zapłatę, więc śpia na ławkach i na dworcach.


ano, animka nic nie robi, aby im pomóc, w mojej okolicy staram się pomagać bezdomnym, animka ma to w dużym poważaniu:)

--
I love love

Data: 2019-07-10 01:25:02
Autor: Animka
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-10 o 01:10, Animka pisze:
W dniu 2019-07-09 o 23:42, Robert Tomasik pisze:
W dniu 09.07.2019 o 19:19, RadoslawF pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,
Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)
w celu wytrzeźwienia:)
Nie.
W tym celu są izby wytrzeźwień.

Nie wszędzie są Izby Wytrzeźwień. Czasem w nich nie ma miejsca.

To duzo ludzi z dużym szmalem mieszka w Twojej miejscowości.
U nas bidoków nie biorą, bo nie mieliby na zapłatę, więc śpia na ławkach i na dworcach.

Bogatsi jak wychodzą z knajpy to wsiadają do limuzyny z szoferem, który ich zawozi do domciu.


--
animka

Data: 2019-07-10 01:26:55
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 01:25, Animka pisze:
Bogatsi jak wychodzą z knajpy to wsiadają do limuzyny z szoferem, który ich zawozi do domciu.


ano, animka ma w dużym poważaniu biedniejszych:)

--
I love love

Data: 2019-07-10 23:18:58
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 01:10, Animka pisze:

Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam
fachowo nazywa,
Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)
w celu wytrzeźwienia:)
Nie. W tym celu są izby wytrzeźwień.
Nie wszędzie są Izby Wytrzeźwień. Czasem w nich nie ma miejsca.
To dużo ludzi z dużym szmalem mieszka w Twojej miejscowości. U nas
bidoków nie biorą, bo nie mieliby na zapłatę, więc śpią na ławkach i
na dworcach.

Izba Wytrzeźwień, to nie to samo, co noclegownia dla bezdomnych. Latem
możesz sobie zaryzykować i zostawić gościa na ławce. Ale zimą, to dość
gardłowa sprawa.,

Data: 2019-07-10 12:07:04
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d250a54$0$525$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 09.07.2019 o 19:19, RadoslawF pisze:
Policja ma swoje "izby zatrzyman", czy jako to sie tam fachowo nazywa,
Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych (PDOZ)
w celu wytrzeźwienia:)
Nie.
W tym celu są izby wytrzeźwień.

Nie wszędzie są Izby Wytrzeźwień. Czasem w nich nie ma miejsca.

A jak w PDOZ nie ma miejsca ?

J.

Data: 2019-07-10 20:55:37
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-10 o 12:07, J.F. pisze:

A jak w PDOZ nie ma miejsca ?

To samo co w przypadku gdy nie ma miejsca w izbie wytrzeźwień.
Pewnie wywala się tych co najdłużej trzeźwieją lub dzwoni do sąsiadów czy mają wolne miejsce?

Data: 2019-07-10 23:20:24
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 20:55, nadir pisze:

A jak w PDOZ nie ma miejsca ?
To samo co w przypadku gdy nie ma miejsca w izbie wytrzeźwień.
Pewnie wywala się tych co najdłużej trzeźwieją lub dzwoni do sąsiadów
czy mają wolne miejsce?

Jeśli jest przesłanka do osadzenia, to wiezie się do ościennej jednostki.

Data: 2019-07-09 21:05:36
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 18:01, u2 pisze:

w celu wytrzeźwienia:)

Też, ale to nie jest główne ich zadanie. U mnie na przykład nie ma izby wytrzeźwień w promieniu 60 kilometrów i właśnie w lokalnych zatrzymankach lądują nietrzeźwi. Podobno, to tak samo odpłatna usługa jak izba wytrzeźwień, nie wiem, nie byłem.
Natomiast w PDOZ lądują głownie wszyscy ci, którzy mogą być legalnie zatrzymani na 48h, a gdzieś ostatnio słyszałem, że może to w pewnych warunkach potrwać do 72h. Potem zdaje się jest dopiero areszt.

Data: 2019-07-09 22:21:33
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 21:05, nadir pisze:
W dniu 2019-07-09 o 18:01, u2 pisze:

w celu wytrzeźwienia:)

Też, ale to nie jest główne ich zadanie. U mnie na przykład nie ma izby wytrzeźwień w promieniu 60 kilometrów i właśnie w lokalnych zatrzymankach lądują nietrzeźwi. Podobno, to tak samo odpłatna usługa jak izba wytrzeźwień, nie wiem, nie byłem.


izby wytrzeźwień w czeciej ubeckiej zaczęły źle brzmieć i zmieniono nazwę na PdON, czyli pomieszczenia dla osób nietrzeźwych, w Suwałkach wymyślono jeszcze dłuższą nazwę dla starej dobrej wytrzeźwiałki:)


Natomiast w PDOZ lądują głownie wszyscy ci, którzy mogą być legalnie zatrzymani na 48h, a gdzieś ostatnio słyszałem, że może to w pewnych warunkach potrwać do 72h. Potem zdaje się jest dopiero areszt.



PdOZ służy zwykle jako wytrzeźwiałka, bo statystycznie najwięcej jest zatrzymywanych pijaków, którzy nie mogą ścierpieć rzeczywistości i wolą stan nieważkości, a PdON nie ma w pobliżu, poza tym PdON nie może obsłużyć wszystkich klientów:)

--
I love love

Data: 2019-07-10 20:58:15
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 22:21, u2 pisze:

PdOZ służy zwykle jako wytrzeźwiałka, bo statystycznie najwięcej jest zatrzymywanych pijaków, którzy nie mogą ścierpieć rzeczywistości i wolą stan nieważkości, a PdON nie ma w pobliżu, poza tym PdON nie może obsłużyć wszystkich klientów:)

Ale to może wynikać też z tego, że pijanych jest statystycznie więcej niż przestępców, kwalifikujących się do zatrzymania.

Data: 2019-07-10 21:53:09
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 20:58, nadir pisze:
W dniu 2019-07-09 o 22:21, u2 pisze:

PdOZ służy zwykle jako wytrzeźwiałka, bo statystycznie najwięcej jest zatrzymywanych pijaków, którzy nie mogą ścierpieć rzeczywistości i wolą stan nieważkości, a PdON nie ma w pobliżu, poza tym PdON nie może obsłużyć wszystkich klientów:)

Ale to może wynikać też z tego, że pijanych jest statystycznie więcej niż przestępców, kwalifikujących się do zatrzymania.


o tym piszę, ale czy mają się tym zajmować kulsony ?:)

--
I love love

Data: 2019-07-09 22:38:17
Autor: Robert Wańkowski
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 21:05, nadir pisze:
U mnie na przykład nie ma izby wytrzeźwień w promieniu 60 kilometrów i właśnie w lokalnych zatrzymankach lądują nietrzeźwi.

A one są przystosowane do takich usług? Lekarz chyba musi zbadać, ktoś posprzątać.

Robert

Data: 2019-07-09 22:42:07
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 22:38, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2019-07-09 o 21:05, nadir pisze:
U mnie na przykład nie ma izby wytrzeźwień w promieniu 60 kilometrów i właśnie w lokalnych zatrzymankach lądują nietrzeźwi.

A one są przystosowane do takich usług? Lekarz chyba musi zbadać, ktoś posprzątać.


to jest właśnie sporne, w PdOZ nie ma wykwalifikowanego personelu medycznego, aby uratować pijaka w razie czego, wracz oczywiście bada delikwenta, czy się nadaje na osadzenie w PdOZ, ale nie czuwa już nad nim kiedy przekaże dla kulsonów:)


--
I love love

Data: 2019-07-10 07:16:25
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 21:05 nadir <none@hell.org> pisze:

(...)
Natomiast w PDOZ lądują głownie wszyscy ci, którzy mogą być legalnie  zatrzymani na 48h, a gdzieś ostatnio słyszałem, że może to w pewnych  warunkach potrwać do 72h. Potem zdaje się jest dopiero areszt.

Rzeczywiście.
Osoba zatrzymana przed upływem 48 godzin powinna zostać zwolniona, lub  przekazana do dyspozycji sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd na  rozpatrzenie wniosku ma 24 godziny.
Oba terminy są niezależne, ale de facto łączny czas zatrzymania może  rzeczywiście trwać do 72 godzin.


--
Trefniś

Data: 2019-07-10 21:02:29
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-10 o 07:16, Trefniś pisze:

Rzeczywiście.
Osoba zatrzymana przed upływem 48 godzin powinna zostać zwolniona, lub przekazana do dyspozycji sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd na rozpatrzenie wniosku ma 24 godziny.
Oba terminy są niezależne, ale de facto łączny czas zatrzymania może rzeczywiście trwać do 72 godzin.

OK, ale skoro w ciągu 48 godzin nikt nie podjął się czynności z wnioskiem do sądu, to czy te kolejne 24h zatrzymany nie powinien być już niezatrzymywany i czekać w domu?

Data: 2019-07-10 21:54:49
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 21:02, nadir pisze:
W dniu 2019-07-10 o 07:16, Trefniś pisze:

Rzeczywiście.
Osoba zatrzymana przed upływem 48 godzin powinna zostać zwolniona, lub przekazana do dyspozycji sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd na rozpatrzenie wniosku ma 24 godziny.
Oba terminy są niezależne, ale de facto łączny czas zatrzymania może rzeczywiście trwać do 72 godzin.

OK, ale skoro w ciągu 48 godzin nikt nie podjął się czynności z wnioskiem do sądu, to czy te kolejne 24h zatrzymany nie powinien być już niezatrzymywany i czekać w domu?

ale kto wtedy beknie, jeśli zatrzymany gostek się ulotni przed postanowieniem sądu o sankach ?:)

--
I love love

Data: 2019-07-10 22:35:23
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-10 o 21:54, u2 pisze:

ale kto wtedy beknie, jeśli zatrzymany gostek się ulotni przed postanowieniem sądu o sankach ?:)

Ale to nie problem gostka. Mieli 48 godzin czasu, mogli wystąpić o areszt już po kwadransie od zatrzymania.

Data: 2019-07-10 22:49:32
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 22:35 nadir <none@hell.org> pisze:

W dniu 2019-07-10 o 21:54, u2 pisze:

ale kto wtedy beknie, jeśli zatrzymany gostek się ulotni przed  postanowieniem sądu o sankach ?:)

Ale to nie problem gostka. Mieli 48 godzin czasu, mogli wystąpić o  areszt już po kwadransie od zatrzymania.

Szkoda czasu na takie kombinacje :)

Zatrzymują kolejny raz, po 15 minutach (jak sobie życzysz) występują do  sądu o areszt.
Sąd ma 24h.

Zatrzymany składa zażalenie na owe zatrzymanie. Sąd nie będzie bawił się w  rozpatrywanie zasadności zatrzymania na owe 15 minut.

Ech...

--
Trefniś

Data: 2019-07-10 23:03:07
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-10 o 22:49, Trefniś pisze:

Szkoda czasu na takie kombinacje :)

Zatrzymują kolejny raz, po 15 minutach (jak sobie życzysz) występują do sądu o areszt.
Sąd ma 24h.

Zatrzymany składa zażalenie na owe zatrzymanie. Sąd nie będzie bawił się w rozpatrywanie zasadności zatrzymania na owe 15 minut.

Ale co jeżeli w ciągu tych 24h sąd uzna, że jednak nie należy/nie należało się zatrzymanie na dłużej niż te 48h?
Zatrzymują ponownie po 15 minutach na 48h i "zabawa" trwa?

Data: 2019-07-10 23:10:43
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 23:03, nadir pisze:
W dniu 2019-07-10 o 22:49, Trefniś pisze:

Szkoda czasu na takie kombinacje :)

Zatrzymują kolejny raz, po 15 minutach (jak sobie życzysz) występują
do sądu o areszt.
Sąd ma 24h.

Zatrzymany składa zażalenie na owe zatrzymanie. Sąd nie będzie bawił
się w rozpatrywanie zasadności zatrzymania na owe 15 minut.

Ale co jeżeli w ciągu tych 24h sąd uzna, że jednak nie należy/nie
należało się zatrzymanie na dłużej niż te 48h?
Zatrzymują ponownie po 15 minutach na 48h i "zabawa" trwa?

Sąd może zając stanowisko w dwóch niezależnych płaszczyznach:
1) legalności i zasadności zatrzymania - i nie ma to nic wspólnego
   z wnioskiem o areszt.
2) zastosowania środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego
   aresztowania.

Odrzucenie wniosku o tymczasowy areszt nie oznacza, ze samo zatrzymanie
było bezzasadne. Nie mam dostępu do statystyk, ale przeważająca
większość zatrzymań nie kończy się wnioskiem o areszt.

Data: 2019-07-10 23:14:23
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 23:03 nadir <none@hell.org> pisze:

W dniu 2019-07-10 o 22:49, Trefniś pisze:

Szkoda czasu na takie kombinacje :)
 Zatrzymują kolejny raz, po 15 minutach (jak sobie życzysz) występują  do sądu o areszt.
Sąd ma 24h.
 Zatrzymany składa zażalenie na owe zatrzymanie. Sąd nie będzie bawił  się w rozpatrywanie zasadności zatrzymania na owe 15 minut.

Ale co jeżeli w ciągu tych 24h sąd uzna, że jednak nie należy/nie  należało się zatrzymanie na dłużej niż te 48h?

:O
:)
Czytaj jeszcze raz ze zrozumieniem, co ci odpowiadałem.
Sąd na posiedzeniu aresztowym rozpatruje tylko i wyłącznie wniosek o  ARESZT (sorry za krzyk, może zrozumie)!
Na to sąd ma 24 godziny - NIEZALEŻNIE od tego, czy areszt zostanie  orzeczony. Ten termin nie podlega zażaleniu, jakiemukolwiek!

Zatrzymują ponownie po 15 minutach na 48h i "zabawa" trwa?

Otwórz okno i wywietrz pokój!

EOT

--
Trefniś

Data: 2019-07-10 23:07:44
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 22:49, Trefniś pisze:

ale kto wtedy beknie, jeśli zatrzymany gostek się ulotni przed
postanowieniem sądu o sankach ?:)
Ale to nie problem gostka. Mieli 48 godzin czasu, mogli wystąpić o
areszt już po kwadransie od zatrzymania.

Szkoda czasu na takie kombinacje :)

Zatrzymują kolejny raz, po 15 minutach (jak sobie życzysz) występują do
sądu o areszt.
Sąd ma 24h.

Zatrzymany składa zażalenie na owe zatrzymanie. Sąd nie będzie bawił się
w rozpatrywanie zasadności zatrzymania na owe 15 minut.
Ech...

Znasz taki przykład? A jak znasz, to jak sie to dla autora pomysłu
skończyło?

Data: 2019-07-10 23:31:54
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 23:07 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

W dniu 10.07.2019 o 22:49, Trefniś pisze:

ale kto wtedy beknie, jeśli zatrzymany gostek się ulotni przed
postanowieniem sądu o sankach ?:)
Ale to nie problem gostka. Mieli 48 godzin czasu, mogli wystąpić o
areszt już po kwadransie od zatrzymania.

Szkoda czasu na takie kombinacje :)

Zatrzymują kolejny raz, po 15 minutach (jak sobie życzysz) występują do
sądu o areszt.
Sąd ma 24h.

Zatrzymany składa zażalenie na owe zatrzymanie. Sąd nie będzie bawił się
w rozpatrywanie zasadności zatrzymania na owe 15 minut.
Ech...

Znasz taki przykład? A jak znasz, to jak sie to dla autora pomysłu
skończyło?

Nie wiem, co wzbudza Twoje wątpliwości?
Powtórne zatrzymanie? Chyba nie jest to jakieś szczególnie nienaturalne  lub niezgodne z prawem :)
Zresztą niech zażali...

Na 15 minut - owszem, ale interlokutor dla zabawy uparł się na ten  kwadrans...
Możesz spokojnie założyć, że został powtórnie zatrzymany na cały dzień i  dopiero wystąpiono o areszt.
Albo zatrzymano natychmiast po wystąpieniu o areszt - bez owych 15 minut.

Naprawdę nie rozumiem wątpliwości...

--
Trefniś

Data: 2019-07-11 00:02:20
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 23:31, Trefniś pisze:

Znasz taki przykład? A jak znasz, to jak sie to dla autora pomysłu
skończyło?

Nie wiem, co wzbudza Twoje wątpliwości?
Powtórne zatrzymanie? Chyba nie jest to jakieś szczególnie nienaturalne
lub niezgodne z prawem :)
Zresztą niech zażali...
Na 15 minut - owszem, ale interlokutor dla zabawy uparł się na ten
kwadrans...
Możesz spokojnie założyć, że został powtórnie zatrzymany na cały dzień i
dopiero wystąpiono o areszt.
Albo zatrzymano natychmiast po wystąpieniu o areszt - bez owych 15 minut.
Naprawdę nie rozumiem wątpliwości...

Moje zdanie nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia. Ale taki Sejm RP w
art. 248§3 kpk wprost tego zabrania. W tej sytuacji proponowane przez
Ciebie rozwiązanie dość mocno "śmierdzi" problemami. Niby z tymi
dowodami można pokombinować, ale nie ejst zbyt "mile widziane" przez sądy.

Data: 2019-07-11 08:37:39
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 00:02 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

W dniu 10.07.2019 o 23:31, Trefniś pisze:

Znasz taki przykład? A jak znasz, to jak sie to dla autora pomysłu
skończyło?

Nie wiem, co wzbudza Twoje wątpliwości?
Powtórne zatrzymanie? Chyba nie jest to jakieś szczególnie nienaturalne
lub niezgodne z prawem :)
Zresztą niech zażali...
Na 15 minut - owszem, ale interlokutor dla zabawy uparł się na ten
kwadrans...
Możesz spokojnie założyć, że został powtórnie zatrzymany na cały dzień i
dopiero wystąpiono o areszt.
Albo zatrzymano natychmiast po wystąpieniu o areszt - bez owych 15  minut.
Naprawdę nie rozumiem wątpliwości...

Moje zdanie nie ma tu absolutnie żadnego znaczenia. Ale taki Sejm RP w
art. 248§3 kpk wprost tego zabrania. W tej sytuacji proponowane przez
Ciebie rozwiązanie dość mocno "śmierdzi" problemami. Niby z tymi
dowodami można pokombinować, ale nie ejst zbyt "mile widziane" przez  sądy.

:)
Zgoda.
Na pewno sam znasz takie przypadki.
Dla pozostałych czytających postaram się obficie opisać sytuację..


IMHO milczące założenie takich pytań na grupę polega na zgodności  procedury z prawem.
Czyli "co mogą mi zrobić zgodnie z prawem". Tylko wtedy odpowiedzi mają  sens.

Czyli zakładamy, że przy powtórnym zatrzymaniu policja/prokurator ma nowe  dowody.
Zresztą dość trudno jest przy zatrzymaniu poznać cały materiał i  zweryfikować - z tym miewają kłopoty nawet ustanowieni obrońcy (jeśli  zatrzymany wie, że ma prawo ustanowić obrońcę i zna do niego namiary -  policja nie ma obowiązku pomagać).

Bo jeśli zakładamy "żonglowanie" dowodami, naginanie KPK i mataczenie w  sprawie zatrzymania, to odpowiedzią jest choćby sytuacja Igora Stachowiaka  na Trzemeskiej w moim rodzinnym Wrocławiu.

Dalej, właśnie czytam postanowienia SR w sprawach "zażalenia dotyczące  zatrzymania 37 osób w dniu 11 listopada 2017r., przekazane do rozpoznania  Sądowi Rejonowemu dla Warszawy Śródmieścia przez
Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I"
Chodzi o sławetne zatrzymania w trakcie Marszu Niepodległości, kiedy  lewactwo piszczało o marszu faszystów w Warszawie.

Nie podlinkuję materiałów udostępnionych przez RPO, bo zawierają dane  osobowe zatrzymanych (po co?).

Wszystkie (sic!) zażalenia na zatrzymanie stanowiły:

"1. zażalenie częściowo uwzględnić i uznać , że zatrzymanie (imię i  nazwisko) było bezzasadne i nieprawidłowe;
2. w pozostałym zakresie zażalenia nie uwzględnić i uznać , że zatrzymanie
(imię i nazwisko) było legalne;"

Czyli pytający nadir może zostać zatrzymany bezzasadnie i nieprawidłowo,  ale całkowicie legalnie :)
Retorycznie - czy ktoś jest zaskoczony?

--
Trefniś

Data: 2019-07-10 23:06:33
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 22:35, nadir pisze:

ale kto wtedy beknie, jeśli zatrzymany gostek się ulotni przed
postanowieniem sądu o sankach ?:)
Ale to nie problem gostka. Mieli 48 godzin czasu, mogli wystąpić o
areszt już po kwadransie od zatrzymania.

No przeważnie nie jest to możliwe. Te 48 godzin, to czas na zebranie
dowodów uprawdopodobniających przesłanki do zatrzymania. Przecież sąd
musi się na czymś opierać.

Data: 2019-07-10 22:00:02
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 21:02 nadir <none@hell.org> pisze:

W dniu 2019-07-10 o 07:16, Trefniś pisze:

Rzeczywiście.
Osoba zatrzymana przed upływem 48 godzin powinna zostać zwolniona, lub  przekazana do dyspozycji sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt. Sąd na  rozpatrzenie wniosku ma 24 godziny.
Oba terminy są niezależne, ale de facto łączny czas zatrzymania może  rzeczywiście trwać do 72 godzin.

OK, ale skoro w ciągu 48 godzin nikt nie podjął się czynności z  wnioskiem do sądu, to czy te kolejne 24h zatrzymany nie powinien być już  niezatrzymywany i czekać w domu?

Kombinujesz :)
Pisałem - oba terminy są niezależne, zatem po 48 godz. można zatrzymać na  24 godziny w oczekiwaniu na decyzję sądu.
Jeśli wniosek do sądu nie wpłynął w czasie 48 godzin, to musi zostać  zwolniony do domu.

Jeśli po tym czasie nagle prokurator jednak zdecyduje się na wniosek  aresztowy, to niby dlaczego podejrzany miałby nie czekać na decyzję w  areszcie?
To są dwa, niezależne od siebie zdarzenia.

Jest zabawniej - przecież teoretycznie może znów zostać zatrzymany na 48  godzin, z perspektywą na kolejne 24 godziny w oczekiwaniu na decyzję sądu.
Milicja potrafiła tak wielokrotnie...

Oczywiście każde zatrzymanie podlega zażaleniu (Art. 246 KPK), które  rozpatruje sąd :)

Istotniejszym problemem jest mechaniczne, mawiają "blankietowe" stosowanie  aresztu przez sąd.
Dlatego prokurator rzadko będzie miał wątpliwości, skoro sąd dla  bezpieczeństwa i tak klepnie wniosek.

Ta niezależność obu zdarzeń powoduje też, że jeśli policja/prokurator  "oszczędzili" kilka godzin z owych 48h, to sąd nadal ma tylko 24h na  rozpatrzenie wniosku aresztowego.


--
Trefniś

Data: 2019-07-10 22:55:42
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-10 o 22:00, Trefniś pisze:

Kombinujesz :)
Pisałem - oba terminy są niezależne, zatem po 48 godz. można zatrzymać na 24 godziny w oczekiwaniu na decyzję sądu.

Zrozumiałem, ale skoro niezależne, to można z wnioskiem do sądu wystąpić w ciągu godziny od zatrzymania.

Jeśli wniosek do sądu nie wpłynął w czasie 48 godzin, to musi zostać zwolniony do domu.

A jak wpłynie do sądu w 47-mej godzinie, to przez kolejne 23 godziny musi być zatrzymany?

Jeśli po tym czasie nagle prokurator jednak zdecyduje się na wniosek aresztowy, to niby dlaczego podejrzany miałby nie czekać na decyzję w areszcie?
To są dwa, niezależne od siebie zdarzenia.

OK, ale czy przez 24h, które ma sąd na wydanie postanowienia, czy jak to się tam nazywa, zatrzymany musi być zatrzymany?

Jest zabawniej - przecież teoretycznie może znów zostać zatrzymany na 48 godzin, z perspektywą na kolejne 24 godziny w oczekiwaniu na decyzję sądu.
Milicja potrafiła tak wielokrotnie...

No ale żyjemy w N-tej RP i zakładamy, że jak kogoś zatrzymujemy, to za COŚ, i jak go wypuścimy po 48h, to już za inne COŚ. Na każde COŚ trzeba mieć uzasadnienie, żeby sąd przyklepał areszt czy nikt się w to nie bawi?

Oczywiście każde zatrzymanie podlega zażaleniu (Art. 246 KPK), które rozpatruje sąd :)

No nie może być inaczej.

Istotniejszym problemem jest mechaniczne, mawiają "blankietowe" stosowanie aresztu przez sąd.
Dlatego prokurator rzadko będzie miał wątpliwości, skoro sąd dla bezpieczeństwa i tak klepnie wniosek.

No a jakbyś był na rybach czy innym polowaniu w środku weekendu, to pochylałbyś się nad papierami?

Ta niezależność obu zdarzeń powoduje też, że jeśli policja/prokurator "oszczędzili" kilka godzin z owych 48h, to sąd nadal ma tylko 24h na rozpatrzenie wniosku aresztowego.

Rozumiem, że jest niezależność, pytanie moje jest takie. Czy po tych 48 godzinach zatrzymania, kolejne 24 godziny, które ma sąd na decyzję, muszą zatrzymywać gostka, czy może czekać na info w domu pod telefonem?

Data: 2019-07-10 23:04:08
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 22:55 nadir <none@hell.org> pisze:

W dniu 2019-07-10 o 22:00, Trefniś pisze:

Kombinujesz :)
Pisałem - oba terminy są niezależne, zatem po 48 godz. można zatrzymać  na 24 godziny w oczekiwaniu na decyzję sądu.

Zrozumiałem, ale skoro niezależne, to można z wnioskiem do sądu wystąpić  w ciągu godziny od zatrzymania.

Jeśli wniosek do sądu nie wpłynął w czasie 48 godzin, to musi zostać  zwolniony do domu.

A jak wpłynie do sądu w 47-mej godzinie, to przez kolejne 23 godziny  musi być zatrzymany?

Jeśli po tym czasie nagle prokurator jednak zdecyduje się na wniosek  aresztowy, to niby dlaczego podejrzany miałby nie czekać na decyzję w  areszcie?
To są dwa, niezależne od siebie zdarzenia.

OK, ale czy przez 24h, które ma sąd na wydanie postanowienia, czy jak to  się tam nazywa, zatrzymany musi być zatrzymany?

Jest zabawniej - przecież teoretycznie może znów zostać zatrzymany na  48 godzin, z perspektywą na kolejne 24 godziny w oczekiwaniu na decyzję  sądu.
Milicja potrafiła tak wielokrotnie...

No ale żyjemy w N-tej RP i zakładamy, że jak kogoś zatrzymujemy, to za  COŚ, i jak go wypuścimy po 48h, to już za inne COŚ. Na każde COŚ trzeba  mieć uzasadnienie, żeby sąd przyklepał areszt czy nikt się w to nie bawi?

Oczywiście każde zatrzymanie podlega zażaleniu (Art. 246 KPK), które  rozpatruje sąd :)

No nie może być inaczej.

Istotniejszym problemem jest mechaniczne, mawiają "blankietowe"  stosowanie aresztu przez sąd.
Dlatego prokurator rzadko będzie miał wątpliwości, skoro sąd dla  bezpieczeństwa i tak klepnie wniosek.

No a jakbyś był na rybach czy innym polowaniu w środku weekendu, to  pochylałbyś się nad papierami?

Ta niezależność obu zdarzeń powoduje też, że jeśli policja/prokurator  "oszczędzili" kilka godzin z owych 48h, to sąd nadal ma tylko 24h na  rozpatrzenie wniosku aresztowego.

Rozumiem, że jest niezależność, pytanie moje jest takie. Czy po tych 48  godzinach zatrzymania, kolejne 24 godziny, które ma sąd na decyzję,  muszą zatrzymywać gostka, czy może czekać na info w domu pod telefonem?


Hehehehe...
Zupełnie nie rozumiem twojego, jakże istotnego problemu :)

--
Trefniś

Data: 2019-07-10 23:05:08
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 10.07.2019 o 21:02, nadir pisze:

Rzeczywiście. Osoba zatrzymana przed upływem 48 godzin powinna
zostać zwolniona, lub przekazana do dyspozycji sądu z wnioskiem o
tymczasowy areszt. Sąd na rozpatrzenie wniosku ma 24 godziny. Oba
terminy są niezależne, ale de facto łączny czas zatrzymania może rzeczywiście trwać do 72 godzin.
OK, ale skoro w ciągu 48 godzin nikt nie podjął się czynności z wnioskiem do sądu, to czy te kolejne 24h zatrzymany nie powinien być
już niezatrzymywany i czekać w domu?

Albo wniosek jest, albo go nie ma. Jak jest przed upływem 48 godzin, no
to pewnie podjąć sie jego stworzenia ktoś musiał. Jeśli nie ma, to i nie
ma owych dodatkowych 24 godzin.

Sam przepis wprowadzono, gdy o tymczasowym areszcie zaczęły orzekać
sądy, zamiast prokuratora. Okazało się, że sąd musi się zebrać.

Data: 2019-07-11 19:06:12
Autor: 'TomN'
Co ta matka robi w areszcie???
Robert Tomasik w <news:5d265305$0$17349$65785112news.neostrada.pl>:

Sam przepis wprowadzono, gdy o tymczasowym areszcie zaczęły orzekać
sądy, zamiast prokuratora. Okazało się, że sąd musi się zebrać.

Czyli prokurator mógł wcześniej pierdolić robotę? A ten sąd (małe s) to
zebrać sie musiał z wyra, czy z innej dupczalni?

--
'Tom N'

Data: 2019-07-11 19:23:46
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 11.07.2019 o 19:06, 'TomN' pisze:
Robert Tomasik w <news:5d265305$0$17349$65785112news.neostrada.pl>:

Sam przepis wprowadzono, gdy o tymczasowym areszcie zaczęły orzekać
sądy, zamiast prokuratora. Okazało się, że sąd musi się zebrać.

Czyli prokurator mógł wcześniej pierdolić robotę? A ten sąd (małe s) to
zebrać sie musiał z wyra, czy z innej dupczalni?

Morzesz jaśniej wytłumaczyć, co masz na myśli albo o co chcesz zapytać?

Data: 2019-07-11 19:47:23
Autor: 'TomN'
Co ta matka robi w areszcie???
Robert Tomasik w <news:5d2770a3$0$519$65785112news.neostrada.pl>:

Czyli prokurator mógł wcześniej pierdolić robotę? A ten sąd (małe s) to
zebrać sie musiał z wyra, czy z innej dupczalni?

Morzesz jaśniej wytłumaczyć, co masz na myśli albo o co chcesz zapytać?

Ała... Dupczalnia była nad Morzem? W sumie nie dziwne, tylko dlaczego o tym
piszesz?

--
'Tom N'

Data: 2019-07-11 20:00:31
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 11.07.2019 o 19:47, 'TomN' pisze:

Czyli prokurator mógł wcześniej pierdolić robotę? A ten sąd (małe s) to
zebrać sie musiał z wyra, czy z innej dupczalni?
Morzesz jaśniej wytłumaczyć, co masz na myśli albo o co chcesz zapytać?
Ała... Dupczalnia była nad Morzem? W sumie nie dziwne, tylko dlaczego o tym
piszesz?

Odnoszę wrażenie, że albo jesteś bootem, albo piszesz jakieś
niezrozumiałe rzeczy. Podkręć jasność stanowiska.

Data: 2019-07-11 20:15:26
Autor: 'TomN'
Co ta matka robi w areszcie???
Robert Tomasik w <news:5d277940$0$525$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 11.07.2019 o 19:47, 'TomN' pisze:

Czyli prokurator mógł wcześniej pierdolić robotę? A ten sąd (małe s) to
zebrać sie musiał z wyra, czy z innej dupczalni?
Morzesz jaśniej wytłumaczyć, co masz na myśli albo o co chcesz zapytać?
Ała... Dupczalnia była nad Morzem? W sumie nie dziwne, tylko dlaczego o tym
piszesz?

Odnoszę wrażenie, że albo jesteś bootem, albo piszesz jakieś
niezrozumiałe rzeczy.
[...]
Podkręć jasność stanowiska.

Ortografia nie jest twoja mocna stroną, a i merytorycznie nie potrafisz
niczego sensownego napisać od jakiegoś czasu, i wychodzi, że nie udajesz,
tylko tak masz.




--
'Tom N'

Data: 2019-07-13 17:15:56
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
Pyta, czy są dyżury czy raczej sędziego w kalesonach z wyra wyciągają.


-- -- -
Podkręć jasność stanowiska.

Data: 2019-07-14 00:30:47
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 13.07.2019 o 17:15, ąćęłńóśźż pisze:

Podkręć jasność stanowiska.
Pyta, czy są dyżury czy raczej sędziego w kalesonach z wyra wyciągają.


Są dyżury domowe. w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

Data: 2019-07-14 10:20:07
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Dnia Sun, 14 Jul 2019 00:30:47 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 13.07.2019 o 17:15, ąćęłńóśźż pisze:
Podkręć jasność stanowiska.
Pyta, czy są dyżury czy raczej sędziego w kalesonach z wyra wyciągają.
Są dyżury domowe. w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

A jak bedzie powodz ? :-)

J.

Data: 2019-07-14 13:54:04
Autor: Robert Wańkowski
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-14 o 10:20, J.F. pisze:
Dnia Sun, 14 Jul 2019 00:30:47 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
W dniu 13.07.2019 o 17:15, ąćęłńóśźż pisze:
Podkręć jasność stanowiska.
Pyta, czy są dyżury czy raczej sędziego w kalesonach z wyra wyciągają.
Są dyżury domowe. w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

A jak bedzie powodz ? :-)

To i tak go dla jego dobra nie zwolnią. Utopiłby się. :-)

Robert

Data: 2019-07-14 14:05:38
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
Nie potrzeba żadnego zjeżdżania, IMHO skład jednosobowy.


-- -- -
Są dyżury domowe.
w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

Data: 2019-07-14 21:23:08
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 14:05, ąćęłńóśźż pisze:
Nie potrzeba żadnego zjeżdżania, IMHO skład jednosobowy.


-- -- -
Są dyżury domowe.
w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

A protokolant?

Data: 2019-07-14 21:30:49
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 21:23 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

W dniu 14.07.2019 o 14:05, ąćęłńóśźż pisze:
Nie potrzeba żadnego zjeżdżania, IMHO skład jednosobowy.


-- -- -
Są dyżury domowe.
w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

A protokolant?

Chłopaki dalej bawią się w kombinacje alpejskie :)

Jest powiedziane - 24 godziny i już, po co dyskusja.
Co się dzieje, kiedy termin zostanie przekroczony - casus Arkadiusza Ł..  pseudonim "Hoss".
To ten od gangu wyłudzeń na wnuczka:

https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,boze-chyba-polecialy-mu-godziny-brsedzia-od-sprawy-hossa-bez-zarzutow,260997.html

--
Trefniś

Data: 2019-07-14 21:59:40
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 21:30 Trefniś <trefnis1@mailinator.com> pisze:

W dniu .07.2019 o 21:23 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:

W dniu 14.07.2019 o 14:05, ąćęłńóśźż pisze:
Nie potrzeba żadnego zjeżdżania, IMHO skład jednosobowy.


-- -- -
Są dyżury domowe.
w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

A protokolant?

Chłopaki dalej bawią się w kombinacje alpejskie :)

Jest powiedziane - 24 godziny i już, po co dyskusja.
Co się dzieje, kiedy termin zostanie przekroczony - casus Arkadiusza Ł.  pseudonim "Hoss".
To ten od gangu wyłudzeń na wnuczka:

https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,boze-chyba-polecialy-mu-godziny-brsedzia-od-sprawy-hossa-bez-zarzutow,260997.html


Nawiasem, przytoczę 2 wypowiedzi orzekających sędziów (dyskusja dot. czy  cywiliści powinni rozpatrywać wnioski aresztowe, skoro to karniści mają  doświadczenie w  prawie karnym).



Pani sędzia:
"Ja gdybym była podejrzana wolałabym , żeby o moim areszcie orzekał  doświadczony karnista. znam przypadki (...) niesłusznych aresztowań,  zastosowanych tylko dlatego że niedoświadczony asesor uwierzył  prokuratorowi.
"

Pan sędzia:
"nie chcę być złośliwy, ale ktoś kto wierzy prokuratorowi, a w każdym  razie zakłada jego dobrą wolę, czy rzetelność, nie powinien w ogóle  orzekać, niezależnie od tego czy jest karnistą, czy cywilistą. tak  jednostronnym, wybiórczym, nierzadko błędnym stanowiskom, jak  prokuratorskie, nie wolno ufać pod żadnym pozorem.

a w kwestii osobistych doświadczeń - zapewniam Cię, że będąc podejrzaną  wolalałbyś, żeby orzekał cywilista, gwarantuję Ci. mówię z autopsji"

i tu nastąpił opis sytuacji, kiedy asesorzy cywiliści nie przyklepywali  mechanicznie każdego wniosku, tylko wykonywali olbrzymią pracę, żeby  zapewnić sprawiedliwość.

Mam nadzieję, że wkładający do jednego wora "nadzwyczajnej kasty"  wszystkich sędziów en bloc zastanowią się, czy to właściwe podejście. Jak  widać w przykładzie, bywają sędziowie z powołania, którzy rzeczywiście  dbają sprawiedliwość.
A sporo z nich oczekuje zmian.
Ryba psuje się od głowy, IMHO sądownictwo należy naprawiać właśnie od  samej góry. Sędziowie SR są zablokowani układzikami, polityką awansów,  ocen itd.

Wbrew tzw. opozycji naprawdę trzeba zaczynać od góry.

--
Trefniś

Data: 2019-07-14 22:07:05
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 21:59, Trefniś pisze:
Ryba psuje się od głowy, IMHO sądownictwo należy naprawiać właśnie od samej góry. Sędziowie SR są zablokowani układzikami, polityką awansów, ocen itd.

Wbrew tzw. opozycji naprawdę trzeba zaczynać od góry.


to oczywiste, dlatego te donosy na Peace do EU, aby nic się nie zmieniło w nadzwyczajnej kaście, zwłaszcza w SN:)

--
I love love

Data: 2019-07-14 22:27:22
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 22:07 u2 <u_2@o2.pl> pisze:

W dniu 14.07.2019 o 21:59, Trefniś pisze:
Ryba psuje się od głowy, IMHO sądownictwo należy naprawiać właśnie od  samej góry. Sędziowie SR są zablokowani układzikami, polityką awansów,  ocen itd.
 Wbrew tzw. opozycji naprawdę trzeba zaczynać od góry.


to oczywiste, dlatego te donosy na Peace do EU, aby nic się nie zmieniło  w nadzwyczajnej kaście, zwłaszcza w SN:)

Ale nawet domniemani zwolennicy PiS potrafią krytykować, że zajmują się  wierchuszką.
A obywatel najpierw trafia do Sądu Rejonowego - a tu nie ma zmian, a każde  potknięcie jest podsumowane "jest wręcz coraz gorzej".
I nie będzie lepiej, póki nie będzie zmian na szczycie.

--
Trefniś

Data: 2019-07-14 23:10:45
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 22:27, Trefniś pisze:

to oczywiste, dlatego te donosy na Peace do EU, aby nic się nie zmieniło w nadzwyczajnej kaście, zwłaszcza w SN:)

Ale nawet domniemani zwolennicy PiS potrafią krytykować, że zajmują się wierchuszką.
A obywatel najpierw trafia do Sądu Rejonowego - a tu nie ma zmian, a każde potknięcie jest podsumowane "jest wręcz coraz gorzej".
I nie będzie lepiej, póki nie będzie zmian na szczycie.


ale ale, SR to wierzchołek góry lodowej, a wiadomo jak zatonął Tytanik:)

ja nie z Peace, ale im kibicuję w ich beznadziejnej walce z esbekami:)

zmiana powinna być zasadnicza, czyli żadnego przekładania wokand, wokanda powinna się toczyć do wydania werdyktu przez sąd, tak jak to się robi w UK czy w USA:)
--
I love love

Data: 2019-07-14 23:30:28
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 23:10 u2 <u_2@o2.pl> pisze:

W dniu 14.07.2019 o 22:27, Trefniś pisze:

to oczywiste, dlatego te donosy na Peace do EU, aby nic się nie  zmieniło w nadzwyczajnej kaście, zwłaszcza w SN:)
 Ale nawet domniemani zwolennicy PiS potrafią krytykować, że zajmują  się wierchuszką.
A obywatel najpierw trafia do Sądu Rejonowego - a tu nie ma zmian, a  każde potknięcie jest podsumowane "jest wręcz coraz gorzej".
I nie będzie lepiej, póki nie będzie zmian na szczycie.


ale ale, SR to wierzchołek góry lodowej, a wiadomo jak zatonął Tytanik:)

ja nie z Peace, ale im kibicuję w ich beznadziejnej walce z esbekami:)

zmiana powinna być zasadnicza, czyli żadnego przekładania wokand,  wokanda powinna się toczyć do wydania werdyktu przez sąd, tak jak to się  robi w UK czy w USA:)

Tego nie zmienisz/naprawisz bez zmian na górze :)
Zablokują wszystko, co ograniczy ich status.

Min. Budka, a wcześniej Grabarczyk, próbowali "naprawiać" od dołu -  kontradyktoryjność procesu karnego.
Na szczęście dla szarych obywateli zamieszanie odwołał PiS.
To był taki cios w nasze sądownictwo (w obywateli!), że praktycznie nikt  nie bronił szkodnictwa.
Mielibyście się z pyszna, gdyby Płaczforma to przeprowadziła z sukcesem.

--
Trefniś

Data: 2019-07-14 23:34:10
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 23:30, Trefniś pisze:
Min. Budka, a wcześniej Grabarczyk, próbowali "naprawiać" od dołu - kontradyktoryjność procesu karnego.


no właśnie, Ruskie Budki i Grabarze ułatwili życie gangsterom, a chodzi o to, aby śledztwo było dostatecznie wyczerpujące, aby sąd mógł szybko skazać lub uniewinnić, a nie zlecać nie wiadomo jakich durnych czynności na wniosek papug:)

--
I love love

Data: 2019-07-16 12:10:25
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Użytkownik "u2"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d2b9fd1$0$17342$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 14.07.2019 o 23:30, Trefniś pisze:
Min. Budka, a wcześniej Grabarczyk, próbowali "naprawiać" od dołu - kontradyktoryjność procesu karnego.

no właśnie, Ruskie Budki i Grabarze ułatwili życie gangsterom, a chodzi o to, aby śledztwo było dostatecznie wyczerpujące, aby sąd mógł szybko skazać lub uniewinnić, a nie zlecać nie wiadomo jakich durnych czynności na wniosek papug:)

Ale zaraz - to jestes za, czy przeciw ?
Bo przy tej kontadyktoryjnosci, to prokurator musi tak przygotowac material dowodowy, aby nie budzil watpliwosci.
I ma to zrobic szybko, bo gdzies tam powinien byc sad, ktory mowi, ze nie widzi podstaw do dalszego przedluzania aresztu.

A jesli ma to sluzyc do tego, aby oskarzony i jego adwokaci nie mogli wyjasniac miejsc budzacych watpliwosc ... to chyba dobrze, ze nie wprowadzili.

J.

Data: 2019-07-14 23:32:30
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Dnia Sun, 14 Jul 2019 23:10:45 +0200, u2 napisał(a):
W dniu 14.07.2019 o 22:27, Trefniś pisze:
Ale nawet domniemani zwolennicy PiS potrafią krytykować, że zajmują się wierchuszką.
A obywatel najpierw trafia do Sądu Rejonowego - a tu nie ma zmian, a każde potknięcie jest podsumowane "jest wręcz coraz gorzej".
I nie będzie lepiej, póki nie będzie zmian na szczycie.

ale ale, SR to wierzchołek góry lodowej, a wiadomo jak zatonął Tytanik:)
ja nie z Peace, ale im kibicuję w ich beznadziejnej walce z esbekami:)

zmiana powinna być zasadnicza, czyli żadnego przekładania wokand, wokanda powinna się toczyć do wydania werdyktu przez sąd, tak jak to się robi w UK czy w USA:)

Ale swiadek nie dojedzie, i co zrobisz ?
Nic - ktos mial pecha ? Prokurator lub oskarzony ?

Dalej - w odroznieniu od USA u nas sad moze wlasne "sledztwo"
prowadzic i np ekspertyze zlecic. A to tez trwa.

J.

Data: 2019-07-14 23:35:59
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 23:32, J.F. pisze:
Ale swiadek nie dojedzie, i co zrobisz ?


zawsze można odczytać zeznania świadka podczas rozprawy, trudno zakładać, ze świadek kłamał:)

--
I love love

Data: 2019-07-14 23:45:17
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 23:35, u2 pisze:
W dniu 14.07.2019 o 23:32, J.F. pisze:
Ale swiadek nie dojedzie, i co zrobisz ?


zawsze można odczytać zeznania świadka podczas rozprawy, trudno zakładać, ze świadek kłamał:)



w ogóle ponowne wzywanie świadka jak nie zaszły nowe okoliczności oznacza chęć bezzasadnego przedłużenia przewodu i to sąd powinie oddalać z całą mocą swojej władzy:)

--
I love love

Data: 2019-07-16 12:06:28
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Użytkownik "u2"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d2ba26c$0$17358$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 14.07.2019 o 23:35, u2 pisze:
W dniu 14.07.2019 o 23:32, J.F. pisze:
Ale swiadek nie dojedzie, i co zrobisz ?

zawsze można odczytać zeznania świadka podczas rozprawy, trudno zakładać, ze świadek kłamał:)

Dlaczego trudno ?

w ogóle ponowne wzywanie świadka jak nie zaszły nowe okoliczności oznacza chęć bezzasadnego przedłużenia przewodu i to sąd powinie oddalać z całą mocą swojej władzy:)

Czy adwoka oskarzonego przesluchiwal swiadka, czy oskarzony mogl zadac pytania, w razie, gdyby adwokat sie nie sprawdzil ?

Czy policja aby na pewno rzetelnie przesluchala i spisala protokól - szczegolnie w kwestii "jestem pewny", "z tego co widzialem", "wydaje mi sie".
Albo np czy rozpoznal oskarzonego, czy tylko byl podobny ...

J.

Data: 2019-07-14 23:59:37
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 23:32 J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> pisze:

Dnia Sun, 14 Jul 2019 23:10:45 +0200, u2 napisał(a):
W dniu 14.07.2019 o 22:27, Trefniś pisze:
Ale nawet domniemani zwolennicy PiS potrafią krytykować, że zajmują się
wierchuszką.
A obywatel najpierw trafia do Sądu Rejonowego - a tu nie ma zmian, a
każde potknięcie jest podsumowane "jest wręcz coraz gorzej".
I nie będzie lepiej, póki nie będzie zmian na szczycie.

ale ale, SR to wierzchołek góry lodowej, a wiadomo jak zatonął Tytanik:)
ja nie z Peace, ale im kibicuję w ich beznadziejnej walce z esbekami:)

zmiana powinna być zasadnicza, czyli żadnego przekładania wokand,
wokanda powinna się toczyć do wydania werdyktu przez sąd, tak jak to się
robi w UK czy w USA:)

Ale swiadek nie dojedzie, i co zrobisz ?
Nic - ktos mial pecha ? Prokurator lub oskarzony ?

Dalej - w odroznieniu od USA u nas sad moze wlasne "sledztwo"
prowadzic i np ekspertyze zlecic. A to tez trwa.

I to jest clou całego zamieszania, szkodnictwa PO.
Sędzia ma dochodzić prawdy, a nie oceniać sprawność prokuratora/adwokata.
Albo zasobność portfela oskarżonego.
Bogaty będzie miał bardzo dobrego adwokata, który prokuratorem wytrze  podłogę.
A biedny nie wygra nawet ze słabym prokuratorem, za którym stoi budżet  państwa.
Słabo opłacony adwokat od biedy pojawi się czasem na posiedzeniu sądu...

--
Trefniś

Data: 2019-07-15 10:07:49
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 23:59, Trefniś pisze:
I to jest clou całego zamieszania, szkodnictwa PO.
Sędzia ma dochodzić prawdy, a nie oceniać sprawność prokuratora/adwokata.
Albo zasobność portfela oskarżonego.
Bogaty będzie miał bardzo dobrego adwokata, który prokuratorem wytrze podłogę.

jeśli adwokat diabła wejdzie w ustawkę z sędzia to wytrze prorokiem, było kilka takich przypadków w Bolanda:)

A biedny nie wygra nawet ze słabym prokuratorem, za którym stoi budżet państwa.
Słabo opłacony adwokat od biedy pojawi się czasem na posiedzeniu sądu..

adwokaci zarabiają kosmiczną kaskę, więc nie dziwota, że takie cyrki odchodzą w sądach Bolanda:)

--
I love love

Data: 2019-07-15 11:21:29
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 10:07 u2 <u_2@o2.pl> pisze:

W dniu 14.07.2019 o 23:59, Trefniś pisze:
I to jest clou całego zamieszania, szkodnictwa PO.
Sędzia ma dochodzić prawdy, a nie oceniać sprawność  prokuratora/adwokata.
Albo zasobność portfela oskarżonego.
Bogaty będzie miał bardzo dobrego adwokata, który prokuratorem wytrze  podłogę.

jeśli adwokat diabła wejdzie w ustawkę z sędzia to wytrze prorokiem,  było kilka takich przypadków w Bolanda:)

A biedny nie wygra nawet ze słabym prokuratorem, za którym stoi budżet  państwa.
Słabo opłacony adwokat od biedy pojawi się czasem na posiedzeniu sądu..

adwokaci zarabiają kosmiczną kaskę, więc nie dziwota, że takie cyrki  odchodzą w sądach Bolanda:)


Nawet nie próbuj porównywać zarobków adwokata w Polsce i USA, skąd  Płaczforma bezkrytyczne próbowała przeszczepić tego nowotwora.

To zresztą dawało znacznie większe możliwości.
Tzw. opozycja piszczy, że prokuratura jest upolityczniona i na usługach  Ziobry.
OK, ale niezależny (wierzę, że w większości!) sędzia może materiały  oskarżenia (albo obrony) poddać weryfikacji i obnażyć wszelkie  manipulacje. Może dojść prawdy i na tej podstawie wydać wyrok.

Przy pomyśle PO mógłby sobie tylko i wyłącznie ocenić siłę (ale nie jakość  i zgodność ze stanem faktycznym) argumentów obu stron i na tej podstawie  wyrokować.

Co ciekawe, nawet prokuratorzy byli w większości przeciwni tej rewolucji  mimo, że głównie oni zyskiwali na procedurze.

EOT, bo nie ma sensu dłużej dyskutować o kolejnym poronionym pomyśle III  RP, skoro nie został zrealizowany.

--
Trefniś

Data: 2019-07-15 15:55:37
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 15.07.2019 o 11:21, Trefniś pisze:
Nawet nie próbuj porównywać zarobków adwokata w Polsce i USA, skąd Płaczforma bezkrytyczne próbowała przeszczepić tego nowotwora.

To zresztą dawało znacznie większe możliwości.
Tzw. opozycja piszczy, że prokuratura jest upolityczniona i na usługach Ziobry.
OK, ale niezależny (wierzę, że w większości!) sędzia może materiały oskarżenia (albo obrony) poddać weryfikacji i obnażyć wszelkie manipulacje. Może dojść prawdy i na tej podstawie wydać wyrok.

Przy pomyśle PO mógłby sobie tylko i wyłącznie ocenić siłę (ale nie jakość i zgodność ze stanem faktycznym) argumentów obu stron i na tej podstawie wyrokować.

wiele razy się spotykałem z wnioskami dowodowymi papug, aby powołać kolejnego biegłego do kolejnej ekspertyzy, mimo że ekspertyzy już były wykonane w tej sprawie, co ciekawe sąd przychylał się do wniosku papug, nigdy nie było odmowy:)


Co ciekawe, nawet prokuratorzy byli w większości przeciwni tej rewolucji mimo, że głównie oni zyskiwali na procedurze.

no nie do końca, musieli wykonać dużo więcej czynności, zebrać dużo więcej materiału dowodowego, teraz to wykonuje sąd, bo ma obowiązek do ustalenia prawdy materialnej, a nie tylko prawdy formalnej:)


EOT, bo nie ma sensu dłużej dyskutować o kolejnym poronionym pomyśle III RP, skoro nie został zrealizowany.


zawsze jest niebezpieczeństwo że pełomafia znowu dojdzie do władzy, wtedy będzie się liczyło w sądzie, kto ma więcej kasy, a nowobogackich mafiozów w Bolanda nie brakuje, zwykły Kowalski nie z nimi szans w sądzie, kupują nie tylko papugi, ale wszystkich jak leci:)

--
I love love

Data: 2019-07-15 17:11:24
Autor: Trefniś
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu .07.2019 o 15:55 u2 <u_2@o2.pl> pisze:

W dniu 15.07.2019 o 11:21, Trefniś pisze:
Nawet nie próbuj porównywać zarobków adwokata w Polsce i USA, skąd  Płaczforma bezkrytyczne próbowała przeszczepić tego nowotwora..
 To zresztą dawało znacznie większe możliwości.
Tzw. opozycja piszczy, że prokuratura jest upolityczniona i na usługach  Ziobry.
OK, ale niezależny (wierzę, że w większości!) sędzia może materiały  oskarżenia (albo obrony) poddać weryfikacji i obnażyć wszelkie  manipulacje. Może dojść prawdy i na tej podstawie wydać wyrok..
 Przy pomyśle PO mógłby sobie tylko i wyłącznie ocenić siłę (ale nie  jakość i zgodność ze stanem faktycznym) argumentów obu stron i na tej  podstawie wyrokować.

wiele razy się spotykałem z wnioskami dowodowymi papug, aby powołać  kolejnego biegłego do kolejnej ekspertyzy, mimo że ekspertyzy już były  wykonane w tej sprawie, co ciekawe sąd przychylał się do wniosku papug,  nigdy nie było odmowy:)

 Co ciekawe, nawet prokuratorzy byli w większości przeciwni tej  rewolucji mimo, że głównie oni zyskiwali na procedurze.

no nie do końca
(...)

Skoro wiesz lepiej...

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/936090,reforma-procesu-karnego-do-kosza-odkrecanie-kontradyktoryjnosci.html

EOT


--
Trefniś

Data: 2019-07-15 18:46:33
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 15.07.2019 o 17:11, Trefniś pisze:
Co ciekawe, nawet prokuratorzy byli w większości przeciwni tej rewolucji mimo, że głównie oni zyskiwali na procedurze.

no nie do końca
(...)

Skoro wiesz lepiej...

https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/936090,reforma-procesu-karnego-do-kosza-odkrecanie-kontradyktoryjnosci.html


ależ o tym piszę, prorocy musieli wykonywać dużo więcej czynności, dzięki cofnięciu "reformy" peło wszystko powróciło na stare tory, tyle, że to wcale nie przyspiesza procesu, wręcz przeciwnie, więc nadal potrzebna jest gruntowna reforma sądów, aby nie można było przekładać wokand dłużej niż na następny dzień:)

--
I love love

Data: 2019-07-15 18:49:05
Autor: Kviat
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 15.07.2019 o 11:21, Trefniś pisze:

To zresztą dawało znacznie większe możliwości.
Tzw. opozycja piszczy, że prokuratura jest upolityczniona i na usługach Ziobry.

Bo jest. Czego znowu nie rozumiesz?
A po co podporządkowali sobie prokuraturę?

OK, ale niezależny (wierzę, że w większości!) sędzia może materiały oskarżenia (albo obrony) poddać weryfikacji i obnażyć wszelkie manipulacje. Może dojść prawdy i na tej podstawie wydać wyrok.

Może.
I właśnie odpowiedziałeś sobie, dlaczego próbują również przejąć sądy i podporządkować sobie sędziów. Co częściowo już im się udało.

Powrotu do zdrowia życzę.
Piotr

Data: 2019-07-15 19:11:00
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 15.07.2019 o 18:49, Kviat pisze:
Powrotu do zdrowia życzę.


kfiatek to lekarz ? pytania się mnożą:)

--
I love love

Data: 2019-07-14 23:51:36
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Dnia Sun, 14 Jul 2019 21:30:49 +0200, Trefniś napisał(a):
W dniu .07.2019 o 21:23 Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 14.07.2019 o 14:05, ąćęłńóśźż pisze:
Nie potrzeba żadnego zjeżdżania, IMHO skład jednosobowy.
-- -- -
Są dyżury domowe.
w Ciągu 24 godzin spokojnie zdążą się zjechać.

A protokolant?

Chłopaki dalej bawią się w kombinacje alpejskie :)

Jest powiedziane - 24 godziny i już, po co dyskusja.
Co się dzieje, kiedy termin zostanie przekroczony - casus Arkadiusza Ł.  pseudonim "Hoss".
To ten od gangu wyłudzeń na wnuczka:

https://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,boze-chyba-polecialy-mu-godziny-brsedzia-od-sprawy-hossa-bez-zarzutow,260997.html

A gdzie zatrzymany spedza owe 24h ?

Bo czy mi sie wydaje, czy ktos tu przekroczyl uprawnienia i zaniedbal
obowiazkow, nie wypusciwszy go na czas ?

J.

Data: 2019-07-14 23:56:51
Autor: u2
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 14.07.2019 o 23:51, J.F. pisze:
Bo czy mi sie wydaje, czy ktos tu przekroczyl uprawnienia i zaniedbal
obowiazkow, nie wypusciwszy go na czas ?


cygan Hoss śmieje się w twarz tępym moherowym Polaczkom, że go tak wypuściły, a oszukał ich na grube miliony:)

--
I love love

Data: 2019-07-14 21:33:44
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
A nadzwyczajna kasta nie może sama pisać na niejawnym?
Masz na takich postanowieniach pozaprocesowych protokolanta?
Z ciekawości pytam.


-- -- -
A protokolant?

Data: 2019-07-09 11:15:26
Autor: Robert Wańkowski
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 11:09, Marcin Debowski pisze:
On 2019-07-09, Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> wrote:
W dniu 2019-07-09 o 10:45, Marcin Debowski pisze:
   Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

W artykule nic nie piszą o ojcu. Tak samo o aresztowaniu.
Równie dobrze... poczekała 15 min na krzesełku w komendzie na
policjanta. Spisał protokół i poszła do domu.

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,24975153,matka-zostawila-kilkumiesieczne-dziecko-w-nagrzanym-samochodzie.html

"Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, które po wstępnych badaniach
przewiozło dziewczynkę do szpitala, gdzie lekarz pediatra podjął decyzję
o pozostawieniu dziecka w placówce z uwagi na objawy odwodnienia.
Pozostałe dzieci przekazano ojcu, który pojawił się na miejscu
interwencji.

Co się czepiasz ojca dzieci. :-) Był w robocie i go ściągnęli. Bogu ducha winny.


31-letnia matka została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. "


To wygląda na twórczość dziennikarza (policyjna cela).


Robert

Data: 2019-07-09 09:34:15
Autor: Marcin Debowski
Co ta matka robi w areszcie???
On 2019-07-09, Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> wrote:
W dniu 2019-07-09 o 11:09, Marcin Debowski pisze:
On 2019-07-09, Robert Wańkowski <robwan@wp.pl> wrote:
W dniu 2019-07-09 o 10:45, Marcin Debowski pisze:
   Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

W artykule nic nie piszą o ojcu. Tak samo o aresztowaniu.
Równie dobrze... poczekała 15 min na krzesełku w komendzie na
policjanta. Spisał protokół i poszła do domu.

http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,24975153,matka-zostawila-kilkumiesieczne-dziecko-w-nagrzanym-samochodzie.html

"Policjanci wezwali pogotowie ratunkowe, które po wstępnych badaniach
przewiozło dziewczynkę do szpitala, gdzie lekarz pediatra podjął decyzję
o pozostawieniu dziecka w placówce z uwagi na objawy odwodnienia.
Pozostałe dzieci przekazano ojcu, który pojawił się na miejscu
interwencji.

Co się czepiasz ojca dzieci. :-) Był w robocie i go ściągnęli. Bogu ducha winny.

Był z nią na bazarze. Puściłem supersedesa z dodatkowym linkiem, ale zdaje się mój serwer nie przyjmuje supresedesów.


31-letnia matka została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi. "
To wygląda na twórczość dziennikarza (policyjna cela).

W pierwszym poście z innego źródła też było.

--
Marcin

Data: 2019-07-09 14:21:02
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:huYUE.173214$Fa4.524@fx15.ams1...
On 2019-07-09, przemek.jedrzejczak@gmail.com <przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
-- Dziecko mogło spać, okno[-a] być uchylone, gorąco nie było, zachmurzenie.
Kobiety nie było ok. 50 minut. Temperatura wynosiła wówczas 25 stopni Celsjusza, a pojazd stał w nasłonecznionym miejscu - informuje Onet Sylwia Serafin, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zostawila-trzylatka-w-aucie-ktore-sie-zapalilo,177716.html

No i lekarz pediatra stwierdził odwodnienie i zatrzymał dziecko w
szpitalu. Mnie zastanawia co innego. Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

Moze wysiadl wczesniej.  Albo w ogole nie pojechal.

A swoja droga ... czy to mozliwe, zeby w 50 minut dziecko sie tak odwodnilo ?
Temperatura umiarkowana - tzn w srodku moglo byc powiedzmy 40 stopni ....

J.

Data: 2019-07-09 19:52:06
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
Niemożliwe.
Ale lekarz miał przed sobą widmo pozostawienia dziecka na oddziale lub 8 lat na wypadek 0,01% czegokolwiek - co byś wybrał w państwie prokuratorskim?


-- -- -
czy to mozliwe, zeby w 50 minut dziecko sie tak odwodnilo ?

Data: 2019-07-09 21:38:41
Autor: Shrek
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 14:21, J.F. pisze:

A swoja droga ... czy to mozliwe, zeby w 50 minut dziecko sie tak odwodnilo ?
Temperatura umiarkowana - tzn w srodku moglo byc powiedzmy 40 stopni ...

Możliwe, że było odwodnione wcześniej. Wbrew pozorom wcale nie tak trudno dziecku się odwodnić. Wystarczy biegunka i czasami z powodu zwykłej sraczki trzeba do szpitala pod kroplówkę (tak jakby nie mogła tego zrobić pielęgniarka w POZ).


--
Shrek

Data: 2019-07-11 00:46:20
Autor: Marcin Debowski
Co ta matka robi w areszcie???
On 2019-07-09, J.F. <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:huYUE.173214$Fa4.524@fx15.ams1...
On 2019-07-09, przemek.jedrzejczak@gmail.com <przemek.jedrzejczak@gmail.com> wrote:
-- Dziecko mogło spać, okno[-a] być uchylone, gorąco nie było, zachmurzenie.
Kobiety nie było ok. 50 minut. Temperatura wynosiła wówczas 25 stopni Celsjusza, a pojazd stał w nasłonecznionym miejscu - informuje Onet Sylwia Serafin, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zostawila-trzylatka-w-aucie-ktore-sie-zapalilo,177716.html

No i lekarz pediatra stwierdził odwodnienie i zatrzymał dziecko w
szpitalu. Mnie zastanawia co innego. Jak juz tacy gorliwi ci policjanci
byli, że aż matka trafiła do aresztu, to dlaczego też nie ojciec. Był
tam, nie wiedział, że dziecko zostawione w saochodzie?

Moze wysiadl wczesniej.  Albo w ogole nie pojechal.

I nie zainteresował się gdzie jest najmłodsze jak popindalali razem na bazarze?

A swoja droga ... czy to mozliwe, zeby w 50 minut dziecko sie tak odwodnilo ?
Temperatura umiarkowana - tzn w srodku moglo byc powiedzmy 40 stopni

Mogło być już wczesniej na granicy.

--
Marcin

Data: 2019-07-09 11:07:58
Autor: Robert Wańkowski
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 10:21, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
trollowac to trzeba umiec:-)

https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zostawila-trzylatka-w-aucie-ktore-sie-zapalilo,177716.html
Tak z innej strony. Link ma 8 lat. Był pewnie tematem w kilku programach informacyjnych i serwisów internetowych. Zawsze podają max zagrożenie karą. A jakoś nie słychać jak te sprawy się kończą?

I brnąc dalej :-)
Ile do końca zostało stron do odczytania w wyroku Amber Gold?

Robert

Data: 2019-07-09 14:17:45
Autor: J.F.
Co ta matka robi w areszcie???
Użytkownik "Robert Wańkowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5d245966$0$501$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2019-07-09 o 10:21, przemek.jedrzejczak@gmail.com pisze:
trollowac to trzeba umiec:-)
https://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zostawila-trzylatka-w-aucie-ktore-sie-zapalilo,177716.html
Tak z innej strony. Link ma 8 lat. Był pewnie tematem w kilku programach informacyjnych i serwisów internetowych. Zawsze podają max zagrożenie karą. A jakoś nie słychać jak te sprawy się kończą?

Bo tyle, to rzecznik policji lub prokuratury na tacy podaje.
A o zakonczenie trzeba sie wysilic ... a to czesto pare lat trwa.

I brnąc dalej :-)
Ile do końca zostało stron do odczytania w wyroku Amber Gold?

I czy dziennikarze siedza na sali :-)

J.

Data: 2019-07-09 11:34:32
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
Mnie ostatnio wezwany przez 112 policjant poinformował (przy trzech pozostałych wokół potakujących głowami), że próbę pobicia mogę sobie sam skarżyć "cywilnie" z... kodeksu cywilnego (no rzesz dyktafonu nie miałem kto by się spodziewał próby pobicia w biały dzień) i w ogóle był wściekły, że nie wyglądam na ponad 7 dni niezdolności do czegokolwiek.
Pewnie go oderwali od kebaba lub od baby (jakiejś rzeczniczki).
"informuje"
"Onet"
"rzeczniczka"
"Policji"
Poczwórne zajady się robią.


-- -- -
informuje Onet Sylwia Serafin, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.

Data: 2019-07-09 12:03:01
Autor: Robert Wańkowski
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 11:34, ąćęłńóśźż pisze:
(no rzesz dyktafonu nie miałem kto by się spodziewał próby pobicia w biały dzień)

Skoro w autach instaluje się kamery, policjantom również, to może cywilom?
Smartfon wielu ma. Do tego gustowny puszorek i apka, która buforuje kilka min nagrania. Nisza na rynku, może da się zbić majątek na pomyśle? ;-)

Robert

Data: 2019-07-09 12:06:31
Autor: Liwiusz
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 12:03, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2019-07-09 o 11:34, ąćęłńóśźż pisze:
(no rzesz dyktafonu nie miałem kto by się spodziewał próby pobicia w biały dzień)

Skoro w autach instaluje się kamery, policjantom również, to może cywilom?
Smartfon wielu ma. Do tego gustowny puszorek i apka, która buforuje kilka min nagrania. Nisza na rynku, może da się zbić majątek na pomyśle? ;-)

Myślałeś nad prądożernością takiego rozwiązania?

--
Liwiusz

Data: 2019-07-09 12:31:47
Autor: Robert Wańkowski
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 12:06, Liwiusz pisze:
W dniu 2019-07-09 o 12:03, Robert Wańkowski pisze:
W dniu 2019-07-09 o 11:34, ąćęłńóśźż pisze:
(no rzesz dyktafonu nie miałem kto by się spodziewał próby pobicia w biały dzień)

Skoro w autach instaluje się kamery, policjantom również, to może cywilom?
Smartfon wielu ma. Do tego gustowny puszorek i apka, która buforuje kilka min nagrania. Nisza na rynku, może da się zbić majątek na pomyśle? ;-)

Myślałeś nad prądożernością takiego rozwiązania?


Gdyby wyświetlacz miałby się świecić cały czas, to prądu zabraknie na dzień pracy.
Ale sama kamera, procesor i zapis do pamięci, to skłonny jestem uwierzyć sobie, że to osiągalne.

Robert

Data: 2019-07-09 12:13:42
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
Następnym razem to się przygotuję przez te 50 minut zanim policja łaskawie przyjedzie do pobicia z mordą, że nie ma noża ani 7 dni niezdolności.


-- -- -
Smartfon wielu ma.
Do tego gustowny puszorek i apka, która buforuje kilka min nagrania.

Data: 2019-07-09 23:39:05
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 12:13, ąćęłńóśźż pisze:
Następnym razem to się przygotuję przez te 50 minut zanim policja
łaskawie przyjedzie do pobicia z mordą, że nie ma noża ani 7 dni
niezdolności.

Moim zdaniem ta konstrukcja prawna faktycznie jest trochę niedorzeczna.
Ściga się uderzenie zwierzęcia, albo uszkodzenie rzeczy, ale uszkodzenie
ciała do 7 dni musisz sobie ścigać sam z oskarżenia prywatnego.

Data: 2019-07-10 11:30:49
Autor: ąćęłńóśźż
Co ta matka robi w areszcie???
I wg policmajstra z kodeksu cywilnego ;-)
Do kompletu odmówili zapisania danych obecnych świadków "Pan musi świadków sam przedstawić, zgłoszenia można dokonać na komendzie/komisariacie w ...".


-- -- -
uszkodzenie ciała do 7 dni musisz sobie ścigać sam z oskarżenia prywatnego.

Data: 2019-07-09 17:02:48
Autor: nadir
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 2019-07-09 o 11:34, ąćęłńóśźż pisze:
Mnie ostatnio wezwany przez 112 policjant poinformował (przy trzech pozostałych wokół potakujących głowami), że próbę pobicia mogę sobie sam skarżyć "cywilnie" z... kodeksu cywilnego (no rzesz dyktafonu nie miałem kto by się spodziewał próby pobicia w biały dzień) i w ogóle był wściekły, że nie wyglądam na ponad 7 dni niezdolności do czegokolwiek.

Następnym razem przy takim policjancie zadzwoń jeszcze raz na 112 lub do dyżurnego na pobliską komendę Policji(czasem numery są ogólnodostępne) i zacytuj pana policjanta. To baaardzo pomaga w wielu spornych sytuacjach.

Data: 2019-07-09 23:41:25
Autor: Robert Tomasik
Co ta matka robi w areszcie???
W dniu 09.07.2019 o 17:02, nadir pisze:
W dniu 2019-07-09 o 11:34, ąćęłńóśźż pisze:
Mnie ostatnio wezwany przez 112 policjant poinformował (przy trzech
pozostałych wokół potakujących głowami), że próbę pobicia mogę sobie
sam skarżyć "cywilnie" z... kodeksu cywilnego (no rzesz dyktafonu nie
miałem kto by się spodziewał próby pobicia w biały dzień) i w ogóle
był wściekły, że nie wyglądam na ponad 7 dni niezdolności do
czegokolwiek.
Następnym razem przy takim policjancie zadzwoń jeszcze raz na 112 lub do
dyżurnego na pobliską komendę Policji(czasem numery są ogólnodostępne) i
zacytuj pana policjanta. To baaardzo pomaga w wielu spornych sytuacjach.

W tym konkretnym niespecjalnie. To jest ścigane z oskarżenia prywatnego,
czyli faktycznie musisz sobie wynająć adwokata i sam oskarżać. Tyle, że
to nie z kodeksu cywilnego, ale karnego. No, ale oczywiście cywilnie
sprawcę też z kodeksu cywilnego możesz ścigać.

Co ta matka robi w areszcie???

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona