Celibat (łac. caelebs) to forma życia bez wchodzenia w związek małżeński.
Jeżeli jakiś ksiądz przeleciał babę, to wcale nie znaczy to, że ten ksiądz
złamał celibat. Złamanie celibatu następuje wtedy gdy ksiądz się żeni.

Czym innym jest grzech cudzołóstwa, a czym innym złamanie celibatu.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

"abc" <oppa12@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:h1tqdd$kqa$1nemesis.news.neostrada.pl...

Celibat (łac. caelebs) to forma życia bez wchodzenia w związek małżeński.
Jeżeli jakiś ksiądz przeleciał babę, to wcale nie znaczy to, że ten ksiądz
złamał celibat. Złamanie celibatu następuje wtedy gdy ksiądz się żeni.

Czym innym jest grzech cudzołóstwa, a czym innym złamanie celibatu.

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

   A jeszcze czym innym niedotrzymanie

   slubu czystosci/wstrzemiezliwosci.

   Jest w ogole jeszcze cos takiego?


   A. Rem

Dnia Wed, 24 Jun 2009 21:55:31 +0200, googlarz napisał(a):

 A jeszcze czym innym niedotrzymanie

   slubu czystosci/wstrzemiezliwosci.

   Jest w ogole jeszcze cos takiego?

Jest, drogi panie Cezary, u zakonników.
Piotr

Piotr wrote:

Jest, drogi panie Cezary, u zakonnikĂłw.

Jaka jest zatem podstawa prawna (chodzi oczywiscie o prawo koscielne) do powstrzymywania sie ksiezy swieckich od aktywnosci seksualnej?

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Dnia Thu, 25 Jun 2009 10:26:34 +0200, Vic napisał(a):

Jaka jest zatem podstawa prawna (chodzi oczywiscie o prawo koscielne) do powstrzymywania sie ksiezy swieckich od aktywnosci seksualnej?

Nie wiem, nie znam prawa kanonicznego, ale raczej w grę wchodzi tu
idea celibatu, jako pełni kapłanstwa, niż jakieś inne zakazy. Jeżeli
duchowny go łamie, gubi sens kapłaństwa. A w rozumieniu "prawa" popełnia takie same wykroczenie, jak każdy
śmiertelnik, który obcował bez ślubu.
Piotr

Vic wrote:

Piotr wrote:

Jest, drogi panie Cezary, u zakonników.

Jaka jest zatem podstawa prawna (chodzi oczywiscie o prawo koscielne) do
powstrzymywania sie ksiezy swieckich od aktywnosci seksualnej?

Szóste przykazanie Boskie - Nie cudzołóż!

Celibat zaś wynika z rozporządzenia papieskiego, które go nakazuje. Z kolei
inne nakazują posłuszeństwo względem przełożonych, a co za tym idzie
złamanie celibatu jest nieposłuszeństwem względem głowy Kościoła.

Myślę, że jest to wszystko usankcjonowane poprzez Kodeks Kanoniczny,
dlatego od niego należy zacząć szukać podstaw prawnych.
--
Pit

Pit Kowalski albo Nowak wrote:

Szóste przykazanie Boskie - Nie cudzołóż!

Celibat zaś wynika z rozporządzenia papieskiego, które go nakazuje. Z kolei
inne nakazują posłuszeństwo względem przełożonych, a co za tym idzie
złamanie celibatu jest nieposłuszeństwem względem głowy Kościoła.

Brzmi to calkiem sensownie.


Pozwole sobie jednak na taka drobna uszczypliwosc niezwiazana z glownym tematem tej dyskusji: to jest siĂłdme przykazanie boskie, natomiast szĂłste - w dekalogu Kosciola rzymskokatolickiego :)

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Vic wrote:

Pit Kowalski albo Nowak wrote:

Szóste przykazanie Boskie - Nie cudzołóż!

Celibat zaś wynika z rozporządzenia papieskiego, które go nakazuje. Z
kolei inne nakazują posłuszeństwo względem przełożonych, a co za tym
idzie złamanie celibatu jest nieposłuszeństwem względem głowy Kościoła.

Brzmi to calkiem sensownie.


Pozwole sobie jednak na taka drobna uszczypliwosc niezwiazana z glownym
tematem tej dyskusji: to jest siódme przykazanie boskie, natomiast
szóste - w dekalogu Kosciola rzymskokatolickiego :)

Szóste, siódme co za różnica?
O jeden numerek nie będę się sprzeczał.
--
Pit

Pit Kowalski albo Nowak wrote:

Szóste, siódme co za róşnica?

Ano ktos kiedys uznal sie za bardziej boskiego od Boga i pogmeral w tym :)
Nie zeby mi specjalnie zalezalo na tym wyrzuconym przykazaniu, i tak bylo idiotyczne :)
Ale przez to wszystkie przykazania maja forme nakazu lub zakazu (Czcij ojca swego i matke swoja, nie zabijaj, nie cudzoloz, nie kradnij, itd), natomiast dziesiate brzmi "ani zadnej rzeczy, ktora jego jest" :) Ha, ha

--
Vic

У Поляка и приказ рассказ ;)

Vic wrote:

Pit Kowalski albo Nowak wrote:

Szóste, siódme co za różnica?

Ano ktos kiedys uznal sie za bardziej boskiego od Boga i pogmeral w tym :)
Nie zeby mi specjalnie zalezalo na tym wyrzuconym przykazaniu, i tak
bylo idiotyczne :)

Jakie wyrzucone? Nic nie zostało wyrzucone, tylko uogólnione co najwyżej.

Ale przez to wszystkie przykazania maja forme nakazu lub zakazu (Czcij
ojca swego i matke swoja, nie zabijaj, nie cudzoloz, nie kradnij, itd),
natomiast dziesiate brzmi "ani zadnej rzeczy, ktora jego jest" :) Ha, ha

Może byłoby to zbyt monotonne, więc nieco zmienili formę? ;)

Nie sądzisz, że łączenie sprawy pożądania żony bliźniego z pożądaniem jego
rzeczy jest niedorzeczne? To dwie różne rzeczy.

Owszem jeśli kobietę traktować, nie jak człowieka lecz rzecz, to jest to ok,
ale przecież, no wiesz, kobieta..., ten tego, równouprawnienie...

Katolickie dziesiąte przykazanie jest bardzo współczesne. ;)
--
Pit

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości news:h1tqdd$kqa$1nemesis.news.neostrada.pl...

Celibat (łac. caelebs) to forma życia bez wchodzenia w związek małżeński.
Jeżeli jakiś ksiądz przeleciał babę, to wcale nie znaczy to, że ten ksiądz
złamał celibat. Złamanie celibatu następuje wtedy gdy ksiądz się żeni.

Czym innym jest grzech cudzołóstwa, a czym innym złamanie celibatu.

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

A co jesli ksiadz " przeleci " Twoja babe " ? .
Pojdzie do nieba , czy do piekla ? , baba bedzie swieta bo w koncu ksiadz ja ujarzmial ? , czy tylko godna pozalowania i pokuty grzesznica , ktora nalezy najpierw w czysccu przygotowac do wiecznej szczesliwosci ? bowiem o piekle w tym wypadku mowy byc nie moze ....w koncu ksiadz ja "przelecial " !.

cyc

Użytkownik "abc" <oppa12@wp.pl> napisał w wiadomości news:h1tqdd$kqa$1nemesis.news.neostrada.pl...

Celibat (łac. caelebs) to forma życia bez wchodzenia w związek małżeński.
Jeżeli jakiś ksiądz przeleciał babę, to wcale nie znaczy to, że ten ksiądz
złamał celibat. Złamanie celibatu następuje wtedy gdy ksiądz się żeni.

Czym innym jest grzech cudzołóstwa, a czym innym złamanie celibatu.

-- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

Kolejnym pyatniem nasuwajacych sie uczxciwemu katrolikowi bedzie .
a co z kiedzem jesli zlamie celibat z 10 letnim chlopczxykiem ? .
Bedzie grzech  czy grzechu nie bedzie ? .
A spedalenie seminarzysty , co wydaje sie byc zjawiskiem powszechnym , bedzie zlamaniem celibatu , czy nie ? .
Jak proponujsz odniesc sie do zjawiska innych zboczen wystepujacych jako remedium na pozbycie sie napiecia seksualnego w srodowisku kleru ? Grzech ? , czy tez nie ? , zlamanie celbatu , czy nie ? .
Problem jest ciekawy i pewnie jakis doktorant rydzykowej uczelni podejmie sie napisania rozprawy na ten temat !.

cyc

Cudzołóstwo (szóste) jest grzechem ciężkim, cieższym niż kradzież (siódme),
a lżejszym niż zabóstwo (piąte).

Natomiast grzech sodomski, czyli nieczystość przeciw przyrodzeniu jest
grzechem wołającym o pomstę do nieba!

Grzech ten nazywa się sodomskim dlatego, że go się dopuszczano w Sodomie i
Gomorze i w innych miastach okolicznych. Grzech ten rozszerzył się z czasem
i między poganami, o czym pisze św. Paweł Rz 1:26-27:

"Dlatego to wydał ich Bóg na pastwę bezecnych namiętności: mianowicie
kobiety ich przemieniły pożycie zgodne z naturą na przeciwne naturze.
Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą,
zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając
bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie." (Rz
1:26-27)

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze:

Podobnie też i mężczyźni, porzuciwszy normalne współżycie z kobietą,
zapałali nawzajem żądzą ku sobie, mężczyźni z mężczyznami uprawiając
bezwstyd i na samych sobie ponosząc zapłatę należną za zboczenie." (Rz
1:26-27)

 

Grzech grzechem, ale lepiej powiedz jak tu się oprzeć wdziękom takiego np. Olbrychskiego? Facet ma taki zniewalający uśmiech..

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Grzech grzechem, ale lepiej powiedz jak tu się oprzeć wdziękom takiego np.
Olbrychskiego? Facet ma taki zniewalający uśmiech..

Poszperaj w świadectwach
http://www.odwaga.oaza.pl/swc/swc_14_2007/swiadectwa.html   może znajdziesz
tam odpowiedź.

--
Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić
katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny.

abc pisze:

Grzech grzechem, ale lepiej powiedz jak tu się oprzeć wdziękom takiego np.
Olbrychskiego? Facet ma taki zniewalający uśmiech..

   

Poszperaj w świadectwach
http://www.odwaga.oaza.pl/swc/swc_14_2007/swiadectwa.html   może znajdziesz
tam odpowiedź.

 

Niestety, po przeczytaniu tego czczego gadania jeszcze bardziej mi się podobają jego namiętne usta...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..