Mój dziadek został zamordowany, a ojciec zginął w katastrofie samolotowej - mówi Izabella Sariusz-Skąpska.
 Małgorzata Skowrońska: Śledztwo, które ma wyjaśnić, jak doszło do katastrofy pod Smoleńskiem, wciąż trwa, a już pojawiają się spiskowe teorie, które mniej lub bardziej dosłownie mówią o zamachu. Jak reaguje na to ktoś, kto w tej katastrofie stracił ojca?

Izabella Sariusz-Skąpska*: Boję się włączyć telewizor. Trudno przefiltrować informacje. Tym bardziej że teorie spiskowe są coraz bardziej przerażające. Ostatnio ktoś zadzwonił do mamy, by przekazać jej "wiarygodną" informację, że Rosjanie po katastrofie dobijali rannych. Co trzeba mieć w głowie, żeby mówić wdowie coś takiego?



Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,7843010,Jesli_slysze__ze_Smolensk_to_drugi_Katyn__mam_ochote.html#ixzz0n5S5gxVQ

"Izabella Sariusz-Skąpska jest córką Andrzeja Sariusza-Skąpskiego, prezesa Federacji Rodzin Katyńskich, który zginął w katastrofie samolotowej pod Smoleńskiem. Polonistka, redaktorka krakowskiego wydawnictwa Universitas, autorka książki "Polscy świadkowie GUŁagu. Literatura łagrowa 1939-1989". Wykłada na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II. Od 1989 r. działa w Rodzinach Katyńskich."




Przemysław Warzywny

--

"Tragedia smoleńska staje się na naszych oczach nowym mitem PiS. Miałby on sprawić, że partia Jarosława Kaczyńskiego powtórzy sukces z 2005 r.? "Układ" już się zużył, bo gdy PiS rządził, nie zdołał go wytropić, choć miał kontrolę i nad służbami specjalnymi, i przyjazny IPN".

Użytkownik "PaPi" <1@2.3> napisał w wiadomości news:4be2bbb0$1news.home.net.pl...

Ale Kaczynski NIE BYL zagrozeniem dla Rosji. Zadnym.

A Litwinienko był???

.... skończ pierdolić sowiecki agencie.

Tomy M.

Użytkownik "Leszczur" <leszczur@acn.waw.pl> napisał w wiadomości news:2f20be32-d27a-4021-98f0-03eef02f18e4q30g2000yqd.googlegroups.com...
On 6 Maj, 13:15, "Tomek" <ten...@tlen.pl> wrote:

>Co trzeba mieć w głowie, żeby mówić wdowie coś takiego?

Po prostu wystarczy znać historię i czytać współczesne gazety o metodach
Rosjan załatwiania przeciwników politycznych (casus Juszczenki, Litwinienki,
Politkowskiej...).

Aha. Czyli Kaczyński stanowił dla nich az takie zagrożenie, że
postanwili go zestrzelić (żeby świat się nie dowiedział o Katyniu?) a
po wykonaniu misji dać swobodny dostęp do materiałów o Katyniu, które
w dobrym świetle Rosji nie stawiają.

W każdym zamachu musi być motyw. Wiemy jaki był w przypadku
Politkowskiej, wiemy jak było z Juszczenką, odnośnie Litwinienki są
spekulacje. Co było tutaj? Polska stanowi aż takie zagrożenie dla
Rosji? Toż oni są w stanie wygasić nasze wszystkie żarówki jednym
przekręceniem kurka 10 tysięcy kilometrów od Polski.

Pozdro

L'e-szczur

Mysle , ze dyskuisja z takimi tumanami nie ma zadnego sensu . To najzwyczajniesi w swicie paranoicy i nie mowie tego ze zlosliwosci , tylko z przerazeniem , ze jest ich tylu w tym wsrod pospieszalkich i rydzykow .
Obled jakis .

cyc

Użytkownik "zbig" <zbigniew_@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:9cc3b352-8ffe-4342-a10b-07921e025302a21g2000yqn.googlegroups.com...
On 6 Maj, 13:15, "Tomek" <ten...@tlen.pl> wrote:

>Co trzeba mieć w głowie, żeby mówić wdowie coś takiego?

Po prostu wystarczy znać historię i czytać współczesne gazety o metodach
Rosjan załatwiania przeciwników politycznych (casus Juszczenki, Litwinienki,
Politkowskiej...).
Tomek

Chcesz powiedzieć, że jak zna sie historie to jest sie uprawnionym do

dzwonienia do wdowy i przekazania jej informacji o dobijaniu jej męża.
Jesteś aż takim tumanem?

Jeśli ktos to widział, to dlaczego nie? Znów zamieść wszystko pod dywan?
Ps. Mojej cioci ulżyło, jak się upewniła i dowiedziała, że jej mąż zginął od strzału w głowę w Katyniu. Nie szukała już ciała i porzuciła w końcu płonne nadzieje.
Chyba nie wiesz, jak duże znaczenie ma dla rodzin ofiar wyjaśnienie okoliczności. Już się zbierają, żeby wystąpić do władz o dostęp do materiałów ze śledztwa. I jest tak, nawet jeśli pojedyncze osoby nie cchą nic wiedzieć. Wyjątki są zrozumiałe, choć często przyczyną takiego podejścia może być strach przed PRAWDĄ.
T.

On 7 Maj, 16:44, "Tomek" <ten...@tlen.pl> wrote:

Użytkownik "zbig" <zbigni...@gazeta.pl> napisał w wiadomościnews:9cc3b352-8ffe-4342-a10b-07921e025302a21g2000yqn.googlegroups.com...
On 6 Maj, 13:15, "Tomek" <ten...@tlen.pl> wrote:

> >Co trzeba mieć w głowie, żeby mówić wdowie coś takiego?

> Po prostu wystarczy znać historię i czytać współczesne gazety o metodach
> Rosjan załatwiania przeciwników politycznych (casus Juszczenki,
> Litwinienki,
> Politkowskiej...).
> Tomek
>Chcesz powiedzieć, że jak zna sie historie to jest sie uprawnionym do

dzwonienia do wdowy i przekazania jej informacji o dobijaniu jej męża..
Jesteś aż takim tumanem?

Jeśli ktos to widział, to dlaczego nie? Znów zamieść wszystko pod dywan?
Ps. Mojej cioci ulżyło, jak się upewniła i dowiedziała, że jej mąż zginął od
strzału w głowę w Katyniu. Nie szukała już ciała i porzuciła w końcu płonne
nadzieje.
Chyba nie wiesz, jak duże znaczenie ma dla rodzin ofiar wyjaśnienie
okoliczności. Już się zbierają, żeby wystąpić do władz o dostęp do
materiałów ze śledztwa. I jest tak, nawet jeśli pojedyncze osoby nie cchą
nic wiedzieć. Wyjątki są zrozumiałe, choć często przyczyną takiego podejścia
może być strach przed PRAWDĄ.
T.

a jednak tuman