"Prezydent USA Barack Obama powiedział w parlamencie w Ankarze, że
członkostwo Turcji w Unii Europejskiej "rozszerzy i umocni" fundamenty
Europy.
Amerykański prezydent zaznaczył, że przemawia jako "bliski przyjaciel
Turcji i Europy". Dodał, że Turcję łšczy z Europš "więcej niż mosty
przez Cieœninę Bosfor". --

 HeSk

"Nieprawdš jest, jakoby Internet był ziemiš niczyjš
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

Dnia Mon, 06 Apr 2009 18:08:29 +0200, "Preceptor <he®sk>" napisał(a):

"Prezydent USA Barack Obama powiedziaÂł w parlamencie w Ankarze, Âże
czÂłonkostwo Turcji w Unii Europejskiej "rozszerzy i umocni" fundamenty
Europy.
AmerykaĂąski prezydent zaznaczyÂł, Âże przemawia jako "bliski przyjaciel
Turcji i Europy". Doda³, ¿e Turcjê ³šczy z Europš "wiêcej ni¿ mosty
przez Cieœninê Bosfor".

Ty powtarzasz te peloskie brednie z takim zapałem, że ja nie wierzę
ani trochę w twoje UPR-owskie sympatie. Amerykanie wspierają europejskie aspiracje Turcji "od zawsze" i jeżeli
coś "ugrała" Turcja, to ewentualnie można by usłyszeć dopiero od
Anieli albo tego nieduzego męża modelki. Słyszałeś coś?
Ponadto pierdzenie zawiedzionych ambicji Radzia jest  Ĺźałosne, pan
"zero szans" odgrywa teraz swoją frustrację na preziu frymarcząc
dobrym wizerunkiem państwa, jak czosnkiem na targu. Nic nie było do ugrania na tym szczycie, można sobie było tylko
narobic gnoju, bo determinacja możnych była wielka. pz
Piotr

Nic nie było do ugrania na tym szczycie, można sobie było tylko
narobic gnoju, bo determinacja możnych była wielka.

Może warto było jednak spróbować? Poddać się gorzej niż Czech - lipa, panie.

C

Dnia Mon, 6 Apr 2009 20:43:08 +0200, CeSaR napisał(a):

Może warto było jednak spróbować? Poddać się gorzej niż Czech - lipa, panie.

Ale co spróbować?
pz
Piotr

Ale co spróbować?

Spróbować cokolwiek! ugrać. Wystawili tego łosia więc za wycofanie łosia powinni cokolwiek! ugrać.
Dla nas. Ot tak, dla zasady.

C

On 6 Kwi, 20:51, "CeSaR" <ad...@mail.com> wrote:

> Ale co spróbować?

Spróbować cokolwiek! ugrać. Wystawili tego łosia więc za wycofanie łosia
powinni cokolwiek! ugrać.
Dla nas. Ot tak, dla zasady.

Ale CO?? Kilo gwożdzi, bilet do Disneylandu, gumowego palikota? W
dodatku tego łosia" to oni nawet nie wystawili, a cóż mozna ugrać za
wycofanie niewystawionej rogacizny?

Ale CO?? Kilo gwożdzi, bilet do Disneylandu, gumowego palikota? W

Kilo gwoździ. Disneyland jest przereklamowany.

Za Irak mamy goowno. Za Afganistan - jeszcze większe. Może w końcu cokolwiek byśmy mieli z tej naszej "przynależności"?
Czy znów sama "świadomość" ma nam wystarczać?

C

Ale CO?? Kilo gwożdzi, bilet do Disneylandu, gumowego palikota? W

Kilo gwoździ. Disneyland jest przereklamowany.

Za Irak mamy goowno. Za Afganistan - jeszcze większe. Może w końcu cokolwiek byśmy mieli z tej naszej "przynależności"?
Czy znów sama "świadomość" ma nam wystarczać?

Tez byloby goowno.

Niech te patalachy sie naucza wreszcie grac. Bo skonczymy marnie.

R.

Dnia Mon, 6 Apr 2009 20:51:09 +0200, CeSaR napisał(a):

Spróbować cokolwiek! ugrać. Wystawili tego łosia więc za wycofanie łosia powinni cokolwiek! ugrać.
Dla nas. Ot tak, dla zasady.

Pytanie co ugrać nie jest bezpodstawne, bo niespecjalnie było o co
grać. Jakoś nikt nic nie wymienia a "cokolwiek" to takie pełoskie
"Donald mażi".
Ba, może gdyby rząd oficjalnie lansował Sikorskiego, to można by
poudawac obrażonych, zaniedbanych, albo jakichś innych, he, he. Ale
tak, to co? Dzień przed szczytem sam Sikorski mówi w ogólnopolskich
mediach, że nie jest kandydatem, to o co miał prezio grać? Jedyne co
mi przychodzi do głowy to, że to była próba wystawienia go na
pośmiewisko, ale się nie udało bo prezio się wyślizgał i donkomózgi
musiały się objeść smakiem, co wyraźnie ich złośći. Do tego stopnia,
że posuwają się do chamskich insynuacji i kolejnych obelg.
pz
Piotr

On Mon, 6 Apr 2009 18:32:27 +0200, Piotr <pnat@wp.pl> wrote:

> "Prezydent USA Barack Obama powiedział w parlamencie w Ankarze, że
> członkostwo Turcji w Unii Europejskiej "rozszerzy i umocni" fundamenty
> Europy.
> Amerykański prezydent zaznaczył, że przemawia jako "bliski przyjaciel
> Turcji i Europy". Dodał, że Turcję łšczy z Europš "więcej niż mosty
> przez Cie?ninę Bosfor".

Ty powtarzasz te peloskie brednie z takim zapa?em,

 nie wiem czy pelowskie czy pisowskie. to twoj problem.
 wystarczy przeczytac zdanie wyzej by zrozumiec co "ugrala" turcja.    nasz prezydent stawia nas w smiesznej sytuacji. nie dosc, że nie
 podpisuje traktatu ktorego sam byl zwolennikiem,a do podpisania
 ktorego jest zobowiazany  przez sejm i senat to zamiast stawiac na
 wlasnego kandydata popiera kolesia z danii bo "bedzie to dobre
 dla mojej ojczyzny". kpiny! nasz prezio to zlosliwy typ,
 manipulowany przez braciszka. chcesz przykladow ?  

?e ja nie wierz? ani troch? w twoje UPR-owskie sympatie.

 to twoj problem.


--

 HeSk

"Nieprawdš jest, jakoby Internet był ziemiš niczyjš
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

Dnia Tue, 07 Apr 2009 06:46:57 +0200, "Preceptor <he®sk>" napisał(a):

nie wiem czy pelowskie czy pisowskie. to twoj problem.
 wystarczy przeczytac zdanie wyzej by zrozumiec co "ugrala" turcja.    nasz prezydent stawia nas w smiesznej sytuacji. nie dosc, Âże nie
 podpisuje traktatu ktorego sam byl zwolennikiem,a do podpisania
 ktorego jest zobowiazany  przez sejm i senat to zamiast stawiac na
 wlasnego kandydata popiera kolesia z danii bo "bedzie to dobre
 dla mojej ojczyzny". kpiny! nasz prezio to zlosliwy typ,
 manipulowany przez braciszka. chcesz przykladow ?

Jeżeli już mogę czegoś chcieć hesku, to żebyś czytał całość mojego
posta, masz jakieś konskie klapy na oczach? Przeciez ci napisałem, że
nic "z ugranego" u turków nie zobaczyłem, bo amerykanskie wsparcie
ambicji tureckich kosztem europy, to żadna nowość. Nowość bedzie jak
zdanie zmienią włodarze europy. A ty mi, jak jakiś dałn, odpowiadasz, na okretkę.
Pisałem ci również, że dla Polski nie było nic do "ugrania" (co to zaj
jakieś szulerskie słowo?) na tym szczycie. Rozumisz ćwoku - nic. Można było tylko narobić sobie gnoju i o tym marzył Tusk. pz
Piotr

On Tue, 7 Apr 2009 09:34:49 +0200, Piotr <pnat@wp.pl> wrote:

> nie wiem czy pelowskie czy pisowskie. to twoj problem.
>  wystarczy przeczytac zdanie wyzej by zrozumiec co "ugrala" turcja.   >  nasz prezydent stawia nas w smiesznej sytuacji. nie dosc, że nie
>  podpisuje traktatu ktorego sam byl zwolennikiem,a do podpisania
>  ktorego jest zobowiazany  przez sejm i senat to zamiast stawiac na
>  wlasnego kandydata popiera kolesia z danii bo "bedzie to dobre
>  dla mojej ojczyzny". kpiny! nasz prezio to zlosliwy typ,
>  manipulowany przez braciszka. chcesz przykladow ?

Je?eli ju? mog? czego? chcie? hesku, to ?eby? czyta? ca?o?? mojego
posta, masz jakie? konskie klapy na oczach? Przeciez ci napisa?em, ?e
nic "z ugranego" u turków nie zobaczy?em, bo amerykanskie wsparcie
ambicji tureckich kosztem europy, to ?adna nowo??. Nowo?? bedzie jak
zdanie zmieni? w?odarze europy.

 ale turcja "zyskuje", n'est pas ?

A ty mi, jak jaki? da?n, odpowiadasz, na okretk?.
Pisa?em ci równie?, ?e dla Polski nie by?o nic do "ugrania" (co to zaj
jakie? szulerskie s?owo?) na tym szczycie. Rozumisz ?woku - nic.

 sam jestes cwokiem, chlopczyku... CWOKIEM!  brak ci argumentow? upadasz az tak nisko ?

Mo?na by?o tylko narobi? sobie gnoju i o tym marzy? Tusk.

 chyba braciszek prezydenta...


--

 HeSk

"Nieprawdš jest, jakoby Internet był ziemiš niczyjš
 i terytorium darmowego opluwania innych."
* My personal opinions are just mine.(Art. 54 Konstytucji RP)

Wlacz swiatla, wylacz myslenie! Stan dróg poprawi sie sam !
http://bezswiatel.4.pl/
http://miniurl.pl/manie2006
http://bezswiatel.ath.cx/?page=aktualnosci

Dnia Tue, 07 Apr 2009 17:23:24 +0200, "Preceptor <he®sk>" napisał(a):

sam jestes cwokiem, chlopczyku... CWOKIEM!  brak ci argumentow? upadasz az tak nisko ?

Jest dokładnie na odwrót, hesku.
Hesku, gada się z tobą jak ze ścianą, wycinasz niewygodne kawałki
posta, powtarzasz w kółko slogany, nie masz argumentów, poza jednym
"bo tak", to jak mam ciebie nazwać, jak nie starpolskim "ćwok"?
pz
Piotr

Piotr wrote:

 wycinasz niewygodne kawałki
posta, powtarzasz w kółko slogany, nie masz argumentów, poza jednym
"bo tak", to jak mam ciebie nazwać, jak nie starpolskim "ćwok"?

To siebie spokojnie tez nazwij staropolskim "cwokiem", bo zachowujesz sie dokladnie wedlug opisanego przez siebie schematu.

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec

Dnia Wed, 08 Apr 2009 08:58:33 +0200, Vic napisał(a):

To siebie spokojnie tez nazwij staropolskim "cwokiem", bo zachowujesz sie dokladnie wedlug opisanego przez siebie schematu.

Hehh, a ty dalej się koło moich kostek szwendasz... Zamiast iść na siku.
pz
Piotr

Piotr wrote:

Hehh, a ty dalej się koło moich kostek szwendasz... Zamiast iść na siku.

Piotrze, gada się z tobą jak ze ścianą, wycinasz niewygodne kawałki
posta, powtarzasz w kółko slogany, nie masz argumentów, poza jednym
"bo tak", to jak mam ciebie nazwać, jak nie starpolskim "ćwok"?
:)

--
Vic

"Diabel nie spi. Z byle kim."
S.J. Lec