Data: 2010-11-04 20:27:42 | |
Autor: u2 | |
Co ukrywa rząd Tuska | |
... dużo gazu, drogo, czyli bez sensu :
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101104&typ=po&id=po21.txt "Zawierając umowę z Rosją, rząd PO - PSL przekazał kontrolę nad rynkiem gazowym w Polsce rosyjskiej spółce Gazprom, która będzie decydowała, kto i na jakich warunkach będzie mógł korzystać z gazociągu jamalskiego - alarmują eksperci. Ostrzegają, że Polska za nieprzestrzeganie unijnego prawa może być pozwana do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. - Niestety, o umowie nie wiemy nic - przyznaje Janusz Kowalski, członek Zespołu ds. Bezpieczeństwa Energetycznego w Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Wtóruje mu wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Gospodarki Maks Kraczkowski (PiS), który przyznaje, że nawet posłowie nie do końca wiedzą, co zawarto w umowie. - To, co wiemy na pewno, to fakt, że 3 mld m sześc. gazu więcej niż dotychczas będziemy odbierać od Rosji do 2022 r., co oznacza, że o tę dodatkową ilość uzależniamy się od dostaw rosyjskiego gazu. Od roku 2011 ilość ta wyniesie 10,25 mld m sześc. - podkreśla Kowalski. Zauważa przy tym, że zwiększa się monopol Gazpromu, a to oznacza brak konkurencji i wysokie ceny dla Polaków. - Żaden z problemów w umowie nie został rozwiązany. Korzyści odnoszą Rosjanie, którzy sprzedają gaz po dobrej cenie, a strona polska zobowiązała się, że nieodpłatnie przekaże im swoją przestrzeń tranzytową do 2045 r. - zauważa Przemysław Wipler, dyrektor departamentu dywersyfikacji źródeł energii w Ministerstwie Gospodarki w rządzie PiS. Zwiększenie dostaw gazu do Polski ma wypełnić niedobory w dostawach po wycofaniu się w 2009 r. spółki RosUkrEnergo z handlu gazem. Zdaniem ekspertów, podpisana umowa oznacza także, że nie zastosowano prawa UE w zakresie liberalizacji dostępu do infrastruktury przesyłowej gazu. Gazprom uzyskał monopol na przepustowość gazociągu jamalskiego, co oznacza zmniejszenie polskiego bezpieczeństwa energetycznego, a polski rząd oddał kontrolę nad polskim rynkiem gazowym spółce Gazprom, która będzie decydowała, kto i na jakich warunkach będzie korzystał z przepustowości polskiego odcinka gazociągu jamalskiego. - Gazprom będzie decydował, jakie firmy będą mogły ewentualnie skorzystać z przepustowości gazociągu jamalskiego i wejść na polski rynek - podkreśla Kowalski. Problemem jest także to, że stawki za tranzyt gazu przez Polskę rurociągiem jamalskim są niewysokie, a zysk EuRoPol Gazu (właściciel gazociągu jamalskiego) szacowany na poziomie 20 mln zł jest niewielką kwotą." |
|