Wlasnie mowili w radiu, ze zatrzymano osobe pod wplywem alkoholu, ktora
spala w samochodzie stojacym na srodkowym pasie wislostrady.

I tak mnie zastanawia czy spanie w samochodzie bedac pod wplywem jest
zabronione ??

Chyba dobrze zrobil, ze nie pojechal tylko czekal i pilnowal auta az
wytrzezwieje

;)



Icek

On 4 Cze, 16:07, "Icek" <i...@do.pl> wrote:

Wlasnie mowili w radiu, ze zatrzymano osobe pod wplywem alkoholu, ktora
spala w samochodzie stojacym na srodkowym pasie wislostrady.

I tak mnie zastanawia czy spanie w samochodzie bedac pod wplywem jest
zabronione ??

Chyba dobrze zrobil, ze nie pojechal tylko czekal i pilnowal auta az
wytrzezwieje

;)

Icek

A wolno stac na wislostradzie? I spanie w miejscach publicznych?

Icek pisze:

Wlasnie mowili w radiu, ze zatrzymano osobe pod wplywem alkoholu, ktora
spala w samochodzie stojacym na srodkowym pasie wislostrady.

I tak mnie zastanawia czy spanie w samochodzie bedac pod wplywem jest
zabronione ??

Chyba dobrze zrobil, ze nie pojechal tylko czekal i pilnowal auta az
wytrzezwieje

a ja słyszałem, że mówili w radio, że pan PODJECHAŁ pod światła bo czerwone było, zapaliło się zielone ale ten nie ruszyl, potem drugi, trzeci raz.. aż w końcu inni użytkownicy drogi zadzwonili na policję i się okazało co się okazało

kiedyś słyszałem, ale to może urban legend, że po nietrzeźwemu nie wolno wsiadać za kółko, tzn ma miejsce kierowcy
nawet jak wsiadasz do auta sie wyspac, to spac naleĹźy na miejscu pasaĹźera

"doslaw" <doslaw_usunto_@_totez_.zlo.pl> wrote in message news:h08mb3$90g$2inews.gazeta.pl...

kiedyś słyszałem, ale to może urban legend, że po nietrzeźwemu nie wolno wsiadać za kółko, tzn ma miejsce kierowcy nawet jak wsiadasz do auta sie wyspac, to spac należy na miejscu pasażera

kiedys slyszalem, znajomy mi mowil, dokladnie tak sie zaczynaja wszystkie
urban legends ;)

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, *prowadzi* pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym...

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka
odurzającego, *prowadzi* pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym...

to może jako usiłowanie?

Użytkownik "Gan" <jA@wp.pl> napisał w wiadomości news:h0ac3g$utr$1news.onet.pl...

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka
odurzającego, *prowadzi* pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym...

to może jako usiłowanie?

to jakby ruszal, to moglo by by cjedynie przygotowane a te jest karalne tylko gdy iustawa tak stanowi


--

http://sklep.wielobranzowy.eu <<<

Nie bądź frajerem, kupuj w detalu po cenach hurtowych!

Dnia 04-06-2009 o 18:09:20 tg <aa@bb.cpl> napisał(a):

"doslaw" <doslaw_usunto_@_totez_.zlo.pl> wrote in message  news:h08mb3$90g$2inews.gazeta.pl...

kiedyś słyszałem, ale to może urban legend, że po nietrzeźwemu nie  wolno wsiadać za kółko, tzn ma miejsce kierowcy nawet jak wsiadasz do  auta sie wyspac, to spac należy na miejscu pasażera

kiedys slyszalem, znajomy mi mowil, dokladnie tak sie zaczynaja wszystkie
urban legends ;)

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka  odurzającego, *prowadzi* pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub  powietrznym...

Zajomemu wystarczyło że siedział za kierownicą uruchomionego  samochodu(silnik pracował, samochód stał) i prawko na 5 lat zabrali.
Trochę mi to nie pasuje do definicji słowa "prowadzić". Zresztą chyba już  kiedyś było na grupie o prowadzeniu roweru po pijaku - iść i prowadzić  rower(nie jechać na rowerze). Co o tym sądzicie?

--
Scowron

Użytkownik "Scowron" <scowron@o2.pl> napisał w wiadomości news:op.uu2nciorf47i1btysia...

Dnia 04-06-2009 o 18:09:20 tg <aa@bb.cpl> napisał(a):

Co o tym sądzicie?

Nie siadać za kierownicę po pijaku, bo nikt nie będzie czekał aż ruszy.

Pzdr
Leszek

Dnia 06-06-2009 o 07:55:37 Nostradamus <nostro@wp.pl> napisał(a):

Użytkownik "Scowron" <scowron@o2.pl> napisał w wiadomości  news:op.uu2nciorf47i1btysia...

Dnia 04-06-2009 o 18:09:20 tg <aa@bb.cpl> napisał(a):

Co o tym sądzicie?

Nie siadać za kierownicę po pijaku, bo nikt nie będzie czekał aż ruszy.

Pzdr
Leszek

Czyli mam rozumieć że każdego faceta powinni zamknąć za gwałt, bo nie ma  co czekać aż go dokona? :)


--
Scowron

W wiadomości news:op.uu2nciorf47i1btysia Scowron <scowron@o2.pl> pisze:

Zajomemu wystarczyło że siedział za kierownicą uruchomionego samochodu(silnik pracował, samochód stał) i prawko na 5 lat zabrali.
Trochę mi to nie pasuje do definicji słowa "prowadzić".

Dziwne. Nie można zatem na bańce grzebać przy aucie...
Zaraz ktoś wymyśli, że nie można nawet po trzeźwemu jeśli się nie ma prawa jazdy. I to odpowiedniej kategorii.

--
Jotte

Dnia Thu, 4 Jun 2009 17:09:20 +0100, tg napisał(a):

"doslaw" <doslaw_usunto_@_totez_.zlo.pl> wrote in message news:h08mb3$90g$2inews.gazeta.pl...

kiedyś słyszałem, ale to może urban legend, że po nietrzeźwemu nie wolno wsiadać za kółko, tzn ma miejsce kierowcy nawet jak wsiadasz do auta sie wyspac, to spac należy na miejscu pasażera

kiedys slyszalem, znajomy mi mowil, dokladnie tak sie zaczynaja wszystkie
urban legends ;)

Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, *prowadzi* pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym...

A po prywatnym terenie jeździć można pod wpływem, czy wcale? Czy
uczestniczę wtedy w ruchu lądowym?

Pozdrawiam
Tony

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:h08k66$dra$1node2.news.atman.pl...

Wlasnie mowili w radiu, ze zatrzymano osobe pod wplywem alkoholu, ktora
spala w samochodzie stojacym na srodkowym pasie wislostrady.

I tak mnie zastanawia czy spanie w samochodzie bedac pod wplywem jest
zabronione ??

Chyba dobrze zrobil, ze nie pojechal tylko czekal i pilnowal auta az
wytrzezwieje

;)

dobra linia obrony :)
tylko jak wytlumaczyc skad samochod znalazl sie po srodku jezdni :)


--

http://sklep.wielobranzowy.eu <<<

Nie bądź frajerem, kupuj w detalu po cenach hurtowych!

Wlasnie mowili w radiu, ze zatrzymano osobe pod wplywem alkoholu, ktora
spala w samochodzie stojacym na srodkowym pasie wislostrady.

I tak mnie zastanawia czy spanie w samochodzie bedac pod wplywem jest
zabronione ??

Chyba dobrze zrobil, ze nie pojechal tylko czekal i pilnowal auta az
wytrzezwieje

;)

dobra linia obrony :)
tylko jak wytlumaczyc skad samochod znalazl sie po srodku jezdni :)

Długo czekał na zielone. W końcu się napił. Pozostaje tylko udowodnić w jakim najkrótszym czasie gość może wypić odpowiednią ilość alkoholu, aby mieć 2,5 promila.

Wojtek

W wiadomości news:h08ne4$etu$1inews.gazeta.pl wspolna-flaszka.pl
<przemyslaw.rokicki@gazeta.pl> pisze:

Wlasnie mowili w radiu, ze zatrzymano osobe pod wplywem alkoholu, ktora
spala w samochodzie stojacym na srodkowym pasie wislostrady.
I tak mnie zastanawia czy spanie w samochodzie bedac pod wplywem jest
zabronione ??
Chyba dobrze zrobil, ze nie pojechal tylko czekal i pilnowal auta az
wytrzezwieje
;)

dobra linia obrony :)
tylko jak wytlumaczyc skad samochod znalazl sie po srodku jezdni :)

Przypchał go tam.
Bedąc pod wpływem alkoholu nie mógł przecież prowadzić, więc pchał i się w końcu zmęczył.
Na _kierowaniu_ nikt go zdaje się nie złapał?

--
Jotte

>> Wlasnie mowili w radiu, ze zatrzymano osobe pod wplywem alkoholu, ktora
>> spala w samochodzie stojacym na srodkowym pasie wislostrady.
>> I tak mnie zastanawia czy spanie w samochodzie bedac pod wplywem jest
>> zabronione ??
>> Chyba dobrze zrobil, ze nie pojechal tylko czekal i pilnowal auta az
>> wytrzezwieje
>> ;)
> dobra linia obrony :)
> tylko jak wytlumaczyc skad samochod znalazl sie po srodku jezdni :)
Przypchał go tam.
Bedąc pod wpływem alkoholu nie mógł przecież prowadzić, więc pchał i się w
końcu zmęczył.
Na _kierowaniu_ nikt go zdaje się nie złapał?

no wlasnie dlatego sie zdziwilem bo w moim radiu poprostu mowili, ze
znalezli spiacego w samochodzie. Wiec jako ten co slabo zna przepisy juz sie
przerazilem ze spac w aucie nie mozna.

A sankcje zastosowane wobec goscia tez sa porazajace bo wlasnie na
prowadzeniu pojazdu nikt go nie zlapal.


Icek

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomoœci news:h08qus$ekq$1node2.news.atman.pl...

A sankcje zastosowane wobec goscia tez sa porazajace bo wlasnie na
prowadzeniu pojazdu nikt go nie zlapal.

Ale sšd uzna za logiczne to, na co grupowicze nie wpadli. Że, będšc pijany dojechał do skrzyżowania i  pod wpływem iloœci alkoholu we krwi zasnšł. A rzeczy oczywiste nie wymagajš dowodu. Jakże prosto jest filozofować bezkarnie w necie))

Pzdr
Leszek

On 4 Cze, 18:39, "Nostradamus" <nos...@wp.pl> wrote:

Użytkownik "Icek" <i...@do.pl> napisał w wiadomościnews:h08qus$ekq$1node2.news.atman.pl...

> A sankcje zastosowane wobec goscia tez sa porazajace bo wlasnie na
> prowadzeniu pojazdu nikt go nie zlapal.

Ale sąd uzna za logiczne to, na co grupowicze nie wpadli. Że, będąc pijany
dojechał do skrzyżowania i  pod wpływem ilości alkoholu we krwi zasnął. A
rzeczy oczywiste nie wymagają dowodu. Jakże prosto jest filozofować
bezkarnie w necie))

Pzdr
Leszek

Logiczne to jest ze odwozil go znajomy, tamten zasnal a znajomy
spanikowal ze zemdlal i uciekl. :P

Użytkownik "SzalonyKapelusznik" <szalonykapelusznik@gmail.com> napisał w wiadomości news:d8afc290-9d41-4f2e-8df7-4f6806fad469g1g2000yqh.googlegroups.com...
On 4 Cze, 18:39, "Nostradamus" <nos...@wp.pl> wrote:

Użytkownik "Icek" <i...@do.pl> napisał w wiadomościnews:h08qus$ekq$1node2.news.atman.pl...

> A sankcje zastosowane wobec goscia tez sa porazajace bo wlasnie na
> prowadzeniu pojazdu nikt go nie zlapal.

Ale sąd uzna za logiczne to, na co grupowicze nie wpadli. Że, będąc pijany
dojechał do skrzyżowania i pod wpływem ilości alkoholu we krwi zasnął. A
rzeczy oczywiste nie wymagają dowodu. Jakże prosto jest filozofować
bezkarnie w necie))

Pzdr
Leszek

Logiczne to jest ze odwozil go znajomy, tamten zasnal a znajomy
spanikowal ze zemdlal i uciekl. :P

-- --

Wcześniej przenosząc pijanego na miejsce kierowcy? No dobra, mógł się podczas snu przewrócić na drugi bok.

> A sankcje zastosowane wobec goscia tez sa porazajace bo wlasnie na
> prowadzeniu pojazdu nikt go nie zlapal.

Ale sšd uzna za logiczne to, na co grupowicze nie wpadli. Że, będšc pijany
dojechał do skrzyżowania i  pod wpływem iloœci alkoholu we krwi zasnšł. A
rzeczy oczywiste nie wymagajš dowodu. Jakże prosto jest filozofować
bezkarnie w necie))

i kto jest winny?

Projektant swiatel bo czerwone sie swiecilo za dlugo ;P


Icek

W wiadomości news:h08keq$7of$1node1.news.atman.pl Icek <icek@do.pl>
pisze:

A sankcje zastosowane wobec goscia tez sa porazajace bo wlasnie na
prowadzeniu pojazdu nikt go nie zlapal.

Ale sšd uzna za logiczne to, na co grupowicze nie wpadli. Że, będšc
pijany dojechał do skrzyżowania i  pod wpływem iloœci alkoholu we krwi
zasnšł. A rzeczy oczywiste nie wymagajš dowodu. Jakże prosto jest
filozofować bezkarnie w necie))

i kto jest winny?

Może najbardziej jakiś pseudomędrek "jasnowidz", co to mu się wydaje, że wie co jest oczywiste, co nie wymaga dowodu i co sąd uzna... ?

--
Jotte

Użytkownik "Jotte" <tjp3@wirtualna.spam.wypad.polska> napisał w wiadomości news:h08uo3$sr8$1news.dialog.net.pl...

Może najbardziej jakiś pseudomędrek "jasnowidz", co to mu się wydaje, że wie co jest oczywiste, co nie wymaga dowodu i co sąd uzna... ?

Dla ciebie to jasnowidzenie a dla innych logika.
Pozostańmy przy swoich zdaniach.


Pzdr
Leszek