Cześć,
Zbliża się urlop i chciałbym trochę mojego czteroletniego syna  zainteresować rowerowymi wycieczkami. Na Allegro można kupić dwa typy  belek holujących do roweru: Trail Gator i Trail Angel. Jeżeli ktoś z Was  posiada któreś z powyższych, to bardzo proszę o opinie.

--
pozdrawiam,
Krzysiek

On 07/08/2014 11:15 PM, Gambit wrote:

Cześć,
Zbliża się urlop i chciałbym trochę mojego czteroletniego syna
zainteresować rowerowymi wycieczkami. Na Allegro można kupić dwa typy
belek holujących do roweru: Trail Gator i Trail Angel. Jeżeli ktoś z Was
posiada któreś z powyższych, to bardzo proszę o opinie.

Mam jeszcze gdzieś w szafie Trailgatora.

Generalnie co do obydwu: jest to solidny i nieporęczny kawał żelastwa. Rodzi to problem jak z tym podróżować jak nie ciągniesz rowerka.
Niby nic, ale osobiście tego używałem na dojazd do celu, a na miejscu dziecko jeździło o własnych siłach. Ja zostawałem wtedy z czymś co się do sakw nie mieści i waży spore kilogramy. Trail Gator ma jakiś patent na mocowanie holu w okolicach piasty jeżeli nie ciągniesz rowerka, ale wtedy znowu sakw nie założysz.

Obydwa mocuje się pod sztycę, więc ta musi być dobrze zabezpieczona przed obracaniem się. Obydwa wymagają zamocowania kawałka żelastwa na stałe tak na jednym jak i drugim rowerze. W obydwu przypadkach do wożenia gratów pozostają sakwy boczne, bo na górę bagażnika nie wsadzisz za dużo. No i warto zadbać o większe ciśnienie w tylnej oponie 'dużego' roweru.

Poza tym różnice są raczej kosmetyczne. Trail Gator jest lżejszy, ale nie ma regulacji wysokości przedniego koła nad ziemią - ale wg. mnie to kolejna rzecz jaka się może zepsuć :-)
Trail Angel wygląda dla mnie bardziej topornie i chyba nie ma opcji, żeby to jakoś zabrać na rower po złożeniu.

Zwróć też uwagę na mocowanie przy małym rowerze, żeby się nie okazało, że nie dasz rady tam zamocować tej stałej części.

W całym układzie są też luzy, więc w rzeczywistości okazuje się, że holowany rowerek jest zazwyczaj trochę krzywo w stosunku do pionu, a próba korekcji tego kończy się zmianą kierunku w którym wszystko jest krzywe :-) Przynajmniej tak było w Trail Gatorze, który mam.


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg

W dniu 09.07.2014 o 22:12 Marek Wodzinski <majek@odspamiacz.mamy.to> pisze:

On 07/08/2014 11:15 PM, Gambit wrote:

Cześć,
Zbliża się urlop i chciałbym trochę mojego czteroletniego syna
zainteresować rowerowymi wycieczkami. Na Allegro można kupić dwa typy
belek holujących do roweru: Trail Gator i Trail Angel. Jeżeli ktoś z Was
posiada któreś z powyższych, to bardzo proszę o opinie.

Mam jeszcze gdzieś w szafie Trailgatora.

[ciach...]

Dzięki za tak obszerną wypowiedź. Rowerek młodego obejrzałem i wygląda na  to, że uda się zamocować uchwyt. Z sakwami nie jeżdzę więc część problemów  mnie nie dotyczy. Nie zakładałem też pełnej sztywności tego ustrojstwa, bo  to byłoby zbyt piękne.
Jak byś przypadkiem chciał pozbyć się swojego egzemplarza, to może się  dogadamy ;).

--
pozdr,
Krzysiek

Właśnie główna różnica polega na tym, że trail angel, mozesz zlozyc i
spokojnie zmiescic w bagazniku auta na czas przewozu rowerow, albo na
rowerze, składa się (łamie) w polowie.
Jeżeli chodzi o sakwy to nie ma żądnych przeszkód. Jeżeli chodzi o bagażnik,
owszem.

Uzywam Trail Angel i jestem raczej zadowolony, tzn. na początku wiozłem se
sobą klucze by na bieżąco dokręcać, taraz jest raczej ok.

Na stałe do rowerów są przykręcone jedynie obejmy do zamocowania holu.
Oczywiscie można je odkręcić. Waga to jakieś 100g na każdą.
pzdr
mar

On Thu, 10 Jul 2014, Smerf wrote:

Właśnie główna różnica polega na tym, że trail angel, mozesz zlozyc i
spokojnie zmiescic w bagazniku auta na czas przewozu rowerow, albo na
rowerze, składa się (łamie) w polowie.

To chyba żadna różnica, bo Trailgator to dwie rurki, jak nie potrzebujesz tego, to jedna wchodzi w drugą. Po złożeniu jest mniejszy niż złożony Trail Angel. Na długość pewnie sa podobne, ale w pozostałych 2 wymarach, to w Angelu jest już słabo.
Możesz zmierzyć jakie to ma wymiary po złożeniu (ale nie rozkręceniu na śrubeczki)? Tak dla ciekawości, zakładając, że musiałbyś to wsadzić do pudełka. Też zmierzę Trailgatora wieczorem i będzie można porównać.

Jeżeli chodzi o sakwy to nie ma żądnych przeszkód. Jeżeli chodzi o bagażnik,
owszem.

No tak, sakwy to nie problem, bo bagażnika i tak się nie założy:-) Przynajmniej jak chcesz to wozić złożone rowerem tak jak to producent przewidział.

Uzywam Trail Angel i jestem raczej zadowolony, tzn. na początku wiozłem se
sobą klucze by na bieżąco dokręcać, taraz jest raczej ok.

To podziel się dlaczego jesteś tylko 'raczej' zadowolony.


Pozdrawiam

Marek
--
"If you want something done...do yourself!"
Jean-Baptiste Emmanuel Zorg