Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Co z tym PiS-em?

Co z tym PiS-em?

Data: 2014-04-08 05:27:30
Autor: stevep
Co z tym PiS-em?
# 4 najważniejsze fronty PiS

Jeszcze kilka miesięcy temu przekonanie o zwycięstwie PiS w eurowyborach  było mocno ugruntowane – zarówno wśród polityków, jak i dziennikarzy.  Teraz jest inaczej. Teza o kryzysie Prawa i Sprawiedliwości i niemal  nieuniknionym sukcesie PO stała się powszechną opinią.. Oczywiście jej  popularność nie znaczy jeszcze, że PiS te wybory przegra. Do 25 maja  sytuacja może się zmienić jeszcze kilkukrotnie. Nie ma jednak wątpliwości,  że Prawo i Sprawiedliwość ma problem, a w właściwie szereg problemów w tej  kampanii. Oto cztery najważniejsze z nich.

Front wewnętrzny/sztabowy. Od wielu dni w mediach pojawiają się informacje  o wewnętrznych problemach w sztabie PiS. Pierwsze sygnały o „blame game” w  sztabie pojawiły się po publikacji pierwszego spotu PiS, w którym m.in.  Jacek Rostowski został podpisany jako „minister skarbu”. Tekst Michała  Krzymowskiego z najnowszego „Newsweeka” – w którym (anonimowo oczywiście)  padają kolejne oskarżenia pod adresem Andrzeja Dudy to najnowszy sygnał  pokazujący wewnętrzne problemy w PiS. Tego typu informacje budują fatalne  wrażenie – Prawo i Sprawiedliwość jeszcze nie przegrało z PO, a  poszukiwanie winnych już się zaczęło. Bez wyciszenia tej sytuacji trudno  wyobrazić sobie prowadzenie skutecznej kampanii.

Przekaz. Problem w sztabie odbijają się bezpośrednio na kampanii. PiS jest  co prawda bardzo aktywny (wizyta Kaczyńskiego na  Śląsku, w Elblągu,  debata o zdrowiu i tak dalej) ale to przede wszystkim reakcja, nie zaś  narzucenie swojego tematu. PiS próbuje przedefiniować temat bezpieczeństwa  na własny sposób, ale robi to na warunkach i terenie PO. Debata zdrowotna  niemal na pewno zniknie w szumie wywołanym poniedziałkową konferencją NPW.

KPRM systematycznie utrzymuje „swój temat” w centrum zainteresowania  mediów. W poniedziałek odbyła się konferencja premiera z wojewodami,  poświęcona właśnie Ukrainie, bezpieczeństwu granic itd. Jak mówił dziś na  spotkaniu z wojewodami  premier Tusk: „Zaostrzenie relacji miedzy Unią  Europejską a Rosją w związku z kryzysem ukraińskim i działania naszego  rządu oraz administracji są przez ludzi przyjmowane z absolutnym  zrozumieniem. Jednocześnie jest takie oczekiwanie – i chciałbym, żebyśmy  wszyscy potrafili temu oczekiwaniu sprostać – aby sytuacja krytyczna  między Ukrainą i Rosją nie wpływała na codzienne życie polskich obywateli  (…) Ludzie na tę nietypową sytuację, która co rusz wydaje się groźna,  reagują bardzo racjonalnie. Oczekiwania obywateli w Polsce są bardzo  zdroworozsądkowe i nacechowane odpowiedzialnością za to, co się dzieje  przede wszystkim w naszym kraju”. Tusk wspominał także, że polska diagnoza  tego co się dzieje i będzie działo na Ukrainie była dużo trafniejsza niż  przewidywania niektórych państw europejskich. „My możemy zastanawiać się  jedynie, jakimi metodami będą posługiwali się ci główni aktorzy na tej  gorącej scenie politycznej, natomiast co do istoty tego scenariusza, że  napięcie będzie raczej rosło a nie malało i że destabilizacja Ukrainy może  narastać, a nie słabnąć, tutaj niestety się nie myliliśmy”.

O Ukrainie premier mówił także w niedzielę, gdy odwiedził Bezledy i  Bartoszyce. PiS nie ma na to spójnej odpowiedzi,  przekaz partii jest  chaotyczny. To Platforma nadaje ton tej kampanii.

Smoleńsk. Od zeszłotygodniowej konferencji prasowej, na której Jarosław  Kaczyński powiedział o konieczności przygotowania specustawy smoleńskiej,  tematyka związana z katastrofą 10 kwietnia 2010 roku jest cały czas obecna  w mediach. Także, a może przede wszystkim za sprawą Antoniego  Macierewicza. Poniedziałkowa konferencja NPW spotkała się z błyskawiczną  reakcją Macierewicza. To wszystko tworzy sytuację, w której przekaz 10  kwietnia będzie bardzo uważnie obserwowany i analizowany.

W warunkach kampanijnych każdy transparent, każde słowo na wiecu, wszystko  co wydarzy się 10 kwietnia może zostać wykorzystane przez konkurencję. A  Platforma już przed rocznicą zaczyna wygrywać z partią Jarosława  Kaczyńskiego w sondażach.

Solidarna Polska/RM. Start Tomasza Adamka z listy SP został odebrany jako  sygnał od o. Rydzyka pod adresem PiS. Ochłodzenie na linii RM-PiS zaczyna  przynosić bardzo konkretne efekty w kampanii. I to nie koniec. W  poniedziałek pojawiły się informacje o możliwym starcie mec. Stefana  Hambury z SP (pisze o tym Kamila Baranowska). Nagle okazuje się, że PiS ma  problem na tej flance. Dzięki wzmocniom Solidarna Polska może stanowić  istotne zagrożenie dla PiS w tej kampanii – i to na prawej stronie. SP  może dodatkowo osłabić PiS, który cały czas walczy o pierwsze miejsce z  Platformą. #
Ze strony:
http://skroc.pl/5c4c3

--
stevep
-- -- -
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

Co z tym PiS-em?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona