Data: 2016-03-16 02:42:36 | |
Autor: stevep | |
Co za złom. | |
# O współpracy Jerzego Zelnika z SB napisali w "Gazecie Wyborczej" Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski. Autorzy tekstu "Zostawicie Zelnika w spokoju!" podkreślają, że o zawartości teczki niewiele wiadomo, ale według ich ustaleń aktor miał podpisać zobowiązanie do współpracy z SB w 1963 lub w 1964 r. Zelnik miał zostać pozyskany "na zasadzie dobrowolności".
Jarzy Zelnik skomentował tę sytuację na antenie TVN24. Tłumaczył, że zupełnie nie identyfikuje się dziś z tym młodym człowiekiem, jakim był w latach 60. To jest on, to jest inna osobowość, inny człowiek, z którym nie mam nic wspólnego światopoglądowo - tłumaczył. Jerzy Zelnik o współpracy z SB: Trzeba mieć troszkę wyrozumiałości dla młodego człowieka Te wyjaśnienia aktora, nie spodobały się Zbigniewowi Hołdysowi. Muzyka Twitterze w ostrych słowach podsumował aferę z Jerzym Zelnikiem: Sum, ryba mulista i buszująca poniżej dna, kumpluje się w Zelnikiem, który jeszcze niżej ma swoje jamy pełne kłamstwa i karmy poukrywane. — Zbigniew Hołdys (@ZbigniewHoldys) 14 marca 2016 Następnie zaś dodał: Zelnik tarza się na dnie własnego zakłamania. Ramię w ramię z Piotrowiczem. Co za ziom. # Ze strony: http://skroc.pl/4a34c -- stevep |
|
Data: 2016-03-16 15:54:58 | |
Autor: Marek Czaplicki | |
Co za z³om. | |
stevep pisze na pl.soc.polityka w dniu ¶roda, 16 marca 2016 02:42:
# O wspó³pracy Jerzego Zelnika z SB napisali w "Gazecie Wyborczej" Jest takie powiedzenie. Kto w m³odo¶ci nie by³ socjalist±, ten musi byæ kawa³ drania. Zelnik jak widaæ kawa³em drania nie jest, ale jak siê nie identyfikuje z sob± m³odym to mo¿e.... |
|
Data: 2016-03-16 17:16:13 | |
Autor: Pajdak | |
Co za złom. | |
Użytkownik "stevep" <steveo011@tkdami.net> napisał w wiadomości
news:op.yed9pao777twfsstevep-komputer.radom.vectranet.pl... # O współpracy Jerzego Zelnika z SB napisali w "Gazecie Wyborczej" Agnieszka Kublik i Wojciech Czuchnowski. Autorzy tekstu "Zostawicie Zelnika w spokoju!" podkreślają, że o zawartości teczki niewiele wiadomo, ale według ich ustaleń aktor miał podpisać zobowiązanie do współpracy z SB w 1963 lub w 1964 r. Zelnik miał zostać pozyskany "na zasadzie dobrowolności". -- Kapuś pozostanie kapusiem. Nie znajduje usprawiedliwienia dla obnoszącego się ze swoim katolicyzmem "aktora" tym bardziej, że dziś liże tyłek PiS-owi. Ale mu po katolicku wybaczam ;-))) -- Lepudruk |