Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Co zamiast mBank?

Co zamiast mBank?

Data: 2009-07-13 12:45:11
Autor: Netx
Co zamiast mBank?
Poproszę o polecenie banku z funkcjonalnością:
- dostęp do konta i lokat lub rachunków oszczędnościowych przez Internet
- *bez siupów typu znikające środki z konta, nieprawidłowo naliczane
obciążenia itp.*
- możliwie tani w korzystaniu
- byłoby super jakby była karta wirtualna
- mało niepokojących informacji o banku i jego kondycji

W kontekście http://tinyurl.com/lzow7b chciałbym przenieść większą część środków z mBank (więc przydałyby się lokaty lub rachunek oszczędnościowy)

Pozdrawiam,
Marek

Data: 2009-07-13 04:38:34
Autor: Mieczyslaw Janiszewski
Co zamiast mBank?
On 13 Lip, 12:45, Netx <gigabyte-cut-it-...@gazeta.pl> wrote:
Poproszę o polecenie banku z funkcjonalnością:
- dostęp do konta i lokat lub rachunków oszczędnościowych przez Internet
- *bez siupów typu znikające środki z konta, nieprawidłowo naliczane
obciążenia itp.*
- możliwie tani w korzystaniu
- byłoby super jakby była karta wirtualna
- mało niepokojących informacji o banku i jego kondycji

W kontekściehttp://tinyurl.com/lzow7bchciałbym przenieść większą część
środków z mBank (więc przydałyby się lokaty lub rachunek oszczędnościowy)

Pozdrawiam,
Marek

Eurobank:
konto online: 5,05%
rachunek oszczędnościowy: 6,06% z kapitalizacją codzienną

Data: 2009-07-13 14:59:03
Autor: Netx
Co zamiast mBank?
Mieczyslaw Janiszewski pisze:
Eurobank:
konto online: 5,05%
rachunek oszczędnościowy: 6,06% z kapitalizacją codzienną

Może bym się zdecydował, ale jak patrzę na tą grupę to widzę że nie obywa się w Eurobanku bez "siupów" typy nieuzasadnione naliczanie opłat i innych nie mniej denerwujących, np. posty
2009-06-18 22:40 "Eurobank - zawsze tak?"
2009-06-24 23:31 "eurobank - odsetki na RO"
Dodatkowo karta "nie-kredytowa" jest bez chipa (w mBanku mam z chipem)

Przy okazji jak ktoś wie to mam pytanie czy bez umowy kredytowej mogę w Eurobanku dostać kartę działającą z Paypalem?
Np. w mBanku mam do tego eKartę, którą mogę sobie naładować przed transakcją i rozładować potem.

Data: 2009-07-14 00:32:50
Autor: Tomek z Wawy
Co zamiast mBank?
On 13 Lip, 14:59, Netx <gigabyte-cut-it-...@gazeta.pl> wrote:
Mieczyslaw Janiszewski pisze:

> Eurobank:
> konto online: 5,05%
> rachunek oszczędnościowy: 6,06% z kapitalizacją codzienną

Może bym się zdecydował, ale jak patrzę na tą grupę to widzę że nie
obywa się w Eurobanku bez "siupów" typy nieuzasadnione naliczanie opłat
i innych nie mniej denerwujących, np. posty

Bo ludzie nie potrafią czytać umów i tabel opłat i prowizji. Co jest
zadziwiające, bo w EuroBanku jest ona krótka, jasna i klarowna.
Zakładasz konto on-line to masz mieć 800 zł wpływu na to konto. A oni
wpłacają na Rachunki Oszczędnościowe i potem się dziwią, że im pobrano
opłatę. A później przelew między RO i KO już się nie liczy, choć bank
i tak idzie na rękę i uwzględnia takie reklamacje! choć nie musi.
Jedyną denerwującą rzeczą jest to, że ich system dla klienta jest
tylko nakładką na prawdziwy system, który jest gdzieś dalej i widzisz
wszystko z opóźnieniem, choć z każdym dniem działa coraz bardziej on-
line.

Data: 2009-07-14 00:56:10
Autor: luc
Co zamiast mBank?
On 14 Lip, 09:32, Tomek z Wawy <tomek_z_w...@tlen.pl> wrote:

Bo ludzie nie potrafią czytać umów i tabel opłat i prowizji. Co jest
zadziwiające, bo w EuroBanku jest ona krótka, jasna i klarowna.
Zakładasz konto on-line to masz mieć 800 zł wpływu na to konto. A oni
wpłacają na Rachunki Oszczędnościowe i potem się dziwią, że im pobrano
opłatę. A później przelew między RO i KO już się nie liczy, choć bank
i tak idzie na rękę i uwzględnia takie reklamacje! choć nie musi.

W TOiP jast napisane o przelewie przychodzącym na RO - nie ma
rozróźnienia co do tego, czy musi on być zewnętrzny, czy wystarczy
wewnętrzny - dlatego też uwzględniają reklamacje :-)


pzdrwm
luc

'jak czlowiek umrze, to nie zyje' kurt vonnegut, jr.
http://skocz.pl/earphorny - co mi w uchu siedzi...

Data: 2009-07-14 01:18:01
Autor: BK
Co zamiast mBank?
On Jul 14, 9:32 am, Tomek z Wawy <tomek_z_w...@tlen.pl> wrote:
On 13 Lip, 14:59, Netx <gigabyte-cut-it-...@gazeta.pl> wrote:

> Mieczyslaw Janiszewski pisze:

> > Eurobank:
> > konto online: 5,05%
> > rachunek oszczędnościowy: 6,06% z kapitalizacją codzienną

> Może bym się zdecydował, ale jak patrzę na tą grupę to widzę że nie
> obywa się w Eurobanku bez "siupów" typy nieuzasadnione naliczanie opłat
> i innych nie mniej denerwujących, np. posty

Bo ludzie nie potrafią czytać umów i tabel opłat i prowizji. Co jest
zadziwiające, bo w EuroBanku jest ona krótka, jasna i klarowna.
Zakładasz konto on-line to masz mieć 800 zł wpływu na to konto. A oni
wpłacają na Rachunki Oszczędnościowe i potem się dziwią, że im pobrano
opłatę. A później przelew między RO i KO już się nie liczy, choć bank
i tak idzie na rękę i uwzględnia takie reklamacje! choć nie musi.
Jedyną denerwującą rzeczą jest to, że ich system dla klienta jest
tylko nakładką na prawdziwy system, który jest gdzieś dalej i widzisz
wszystko z opóźnieniem, choć z każdym dniem działa coraz bardziej on-
line.

W kazdym banku system bankowosci internetowej dla klienta jest
nakladka/przegladarka systemu bankowego. Klient nigdy nie ma dostepu
do systemu bankowego wlasciwego.

Data: 2009-07-14 01:21:48
Autor: Tomek z Wawy
Co zamiast mBank?
On 14 Lip, 10:18, BK <bkapuscin...@gmail.com> wrote:

W kazdym banku system bankowosci internetowej dla klienta jest
nakladka/przegladarka systemu bankowego. Klient nigdy nie ma dostepu
do systemu bankowego wlasciwego.

Nie rozumiemy się. Ale ta nakładka może czytać z tego właściwego
systemu na bieżąco, na zasadzie klikam-mam odpowiedź (tak jak w
mBanku), albo klikam-widzę coś, co się zaczytuje raz na jakiś czas
(tak działa EB). I mówię, że ten czas reakcji systemu EB się coraz
bardziej skraca, co cieszy, bo raz przelałem 15 tysi z rachunku na
inny i pieniądze wyparowały z systemu EB :) Dopiero po przelogowaniu
nagle się pojawiły.

Data: 2009-07-15 00:04:40
Autor: Marcin Wasilewski
Co zamiast mBank?
Użytkownik "Tomek z Wawy" <tomek_z_wawy@tlen.pl> napisał w wiadomości news:2d4568f3-e7c2-4c9c-b637-1daf6460d73ej9g2000vbp.googlegroups.com...

Nie rozumiemy się. Ale ta nakładka może czytać z tego właściwego
systemu na bieżąco, na zasadzie klikam-mam odpowiedź (tak jak w
mBanku), albo klikam-widzę coś, co się zaczytuje raz na jakiś czas
(tak działa EB). I mówię, że ten czas reakcji systemu EB się coraz
bardziej skraca, co cieszy, bo raz przelałem 15 tysi z rachunku na
inny i pieniądze wyparowały z systemu EB :) Dopiero po przelogowaniu
nagle się pojawiły.

    A uważasz, że np. w EB nie?

    Funkcjonalność zależy od założeń systemu. W mBanku wszystko wykonuje się on-line, w EB być może np. poprzez coś typu cron, które to coś co 1 minutę uruchamia odpowiednie skrypty. Nie znaczy to, że w EB są jakieś nakładki na właściwy system, po prostu implementacja systemu bankowego jest inna.

    Natomiast brak odświeżania danych może wynikać choćby z systemu cachowania, który powstał po to, aby zmniejszyć ilość zapytań do właściwej bazy. I znowu nie wynika z tego, że system ma jakieś nakładki, tylko z faktu, że system jako całość został w ten sposób zaprojektowany.
     Z tego co zauważyłem, to pracownicy nie logują się do niczego innego niż klienci, po prostu uprawnienia mają "troszkę" inne.

Data: 2009-07-14 09:38:16
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Tue, 14 Jul 2009 00:32:50 -0700 (PDT), Tomek z Wawy napisał(a):

Eurobank:
konto online: 5,05%
rachunek oszczędnościowy: 6,06% z kapitalizacją codzienną
Może bym się zdecydował, ale jak patrzę na tą grupę to widzę że nie
obywa się w Eurobanku bez "siupów" typy nieuzasadnione naliczanie opłat
i innych nie mniej denerwujących, np. posty
Bo ludzie nie potrafią czytać umów i tabel opłat i prowizji. Co jest
zadziwiające, bo w EuroBanku jest ona krótka, jasna i klarowna.
Zakładasz konto on-line to masz mieć 800 zł wpływu na to konto. A oni
wpłacają na Rachunki Oszczędnościowe i potem się dziwią, że im pobrano
opłatę. A później przelew między RO i KO już się nie liczy, choć bank
i tak idzie na rękę i uwzględnia takie reklamacje! choć nie musi.

Zdarzało im się naliczać nieprawidłowo, pomimo sporo większych wpływów na
KO i depozytów na RO.

Jedyną denerwującą rzeczą jest to, że ich system dla klienta jest
tylko nakładką na prawdziwy system, który jest gdzieś dalej i widzisz
wszystko z opóźnieniem, choć z każdym dniem działa coraz bardziej on-
line.

Zdradzę ci straszną tajemnice. Wszystkie banki tak mają. Tylko niektóre
częściej aktualizują. --
Kojer

Data: 2009-07-14 19:19:29
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Jedyną denerwującą rzeczą jest to, że ich system dla klienta jest
tylko nakładką na prawdziwy system, który jest gdzieś dalej i widzisz
wszystko z opóźnieniem, choć z każdym dniem działa coraz bardziej on-
line.

Zdradzę ci straszną tajemnice. Wszystkie banki tak mają. Tylko niektóre
częściej aktualizują.

Nic z tych rzeczy, nie jest niczym dziwnym sytuacja, w ktorej interfejs
internetowy ma dokladnie taki sam bezposredni dostep online do systemu
transakcyjnego jak np. terminale w oddzialach itp. Nie ma wtedy zadnej
"aktualizacji", wszystko jest robione bezposrednio z prawdziwym
systemem.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-14 19:35:40
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Tue, 14 Jul 2009 19:19:29 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Jedyną denerwującą rzeczą jest to, że ich system dla klienta jest
tylko nakładką na prawdziwy system, który jest gdzieś dalej i widzisz
wszystko z opóźnieniem, choć z każdym dniem działa coraz bardziej on-
line.
Zdradzę ci straszną tajemnice. Wszystkie banki tak mają. Tylko niektóre
częściej aktualizują.
Nic z tych rzeczy, nie jest niczym dziwnym sytuacja, w ktorej interfejs
internetowy ma dokladnie taki sam bezposredni dostep online do systemu
transakcyjnego jak np. terminale w oddzialach itp. Nie ma wtedy zadnej
"aktualizacji", wszystko jest robione bezposrednio z prawdziwym
systemem.

Co nie zmienia faktu, że po drodze jest warstwa pośrednicząca i klient
nigdy nie ma, co sugerował przedpiśca, bezpośredniego dostępu do systemu
transakcyjnego. --
Kojer

Data: 2009-07-14 19:42:41
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Co nie zmienia faktu, że po drodze jest warstwa pośrednicząca i klient
nigdy nie ma, co sugerował przedpiśca, bezpośredniego dostępu do systemu
transakcyjnego.

Nie widzialem takiej sugestii, raczej chodzilo o offlinowosc
i opoznienia.
Trudno wyobrazic sobie dostep bezposredni, maszynki z systemem
transakcyjnym raczej nie stoja u klienta.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-14 20:06:30
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Tue, 14 Jul 2009 19:42:41 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Co nie zmienia faktu, że po drodze jest warstwa pośrednicząca i klient
nigdy nie ma, co sugerował przedpiśca, bezpośredniego dostępu do systemu
transakcyjnego.
Nie widzialem takiej sugestii, raczej chodzilo o offlinowosc
i opoznienia.

"jest tylko nakładką na prawdziwy system, który jest gdzieś dalej"
No więc każdy znany mi front-end systemu bankowego spełnia ten warunek.

Trudno wyobrazic sobie dostep bezposredni, maszynki z systemem
transakcyjnym raczej nie stoja u klienta.

Serwer z którego korzystam przez ssh też nie stoi u mnie a mam do niego
dostęp bezpośredni. No chyba, że za dostęp bezpośredni uznajesz dostęp do
konsoli i możliwość naciśnięcia wyłacznika.

--
Kojer

Data: 2009-07-14 21:17:34
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Serwer z którego korzystam przez ssh też nie stoi u mnie a mam do niego
dostęp bezpośredni. No chyba, że za dostęp bezpośredni uznajesz dostęp do
konsoli i możliwość naciśnięcia wyłacznika.

Oczywiscie ze tak.
Czym specjalnym rozni sie dostep przez ssh do np. shella, przez tego
samego ssh do bazy danych (np. repozytorium oprogramowania) oraz przez
np. SSL/TLS do serwera WWW, ktory nastepnie dobiera sie do bazy danych?

Wszystko to jest online. Oryginalny list traktowal o opoznieniach oraz
o tym, ze to dopiero zaczyna byc online.

Tak czy owak, bez znaczenia, wiadomo o co chodzi.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-15 08:36:03
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Tue, 14 Jul 2009 21:17:34 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Serwer z którego korzystam przez ssh też nie stoi u mnie a mam do niego
dostęp bezpośredni. No chyba, że za dostęp bezpośredni uznajesz dostęp do
konsoli i możliwość naciśnięcia wyłacznika.
Oczywiscie ze tak.

A to się nie dogadamy.

Czym specjalnym rozni sie dostep przez ssh do np. shella, przez tego
samego ssh do bazy danych (np. repozytorium oprogramowania) oraz przez
np. SSL/TLS do serwera WWW, ktory nastepnie dobiera sie do bazy danych?

Tym, że w pierwszym przypadku masz bezpośredni dostęp do danych a w drugim
dostęp do danych (i operacje na nich) wykonują warstwy pośrednie, ty
dostajesz tylko wynik.

Wszystko to jest online. Oryginalny list traktowal o opoznieniach oraz
o tym, ze to dopiero zaczyna byc online.

No własnie nie jest online. To, że tobie się wydaje, że jest online nie
oznacza, że jest.

Tak czy owak, bez znaczenia, wiadomo o co chodzi.

Jak widać nie bardzo.

--
Kojer

Data: 2009-07-15 14:15:01
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Czym specjalnym rozni sie dostep przez ssh do np. shella, przez tego
samego ssh do bazy danych (np. repozytorium oprogramowania) oraz przez
np. SSL/TLS do serwera WWW, ktory nastepnie dobiera sie do bazy danych?

Tym, że w pierwszym przypadku masz bezpośredni dostęp do danych

Do jakich dokladnie danych masz bezposredni dostep? Do fizycznego dysku
moze? A jesli ten dysk to jest np. macierz podpieta nie wiadomo jak
daleko przez FC, albo iSCSI, albo przez IP i NBD?

A jesli w tym shellu odpalasz jakis program, dobierajacy sie np. do bazy
DB/DBM/NDBM/itp. to dostep jest wciaz bezposredni, czy posredni? A jesli
to bedzie PostgreSQL albo inny Oracle czy MySQL, to czy cos to zmienia?
A jesli ten np. Oracle bedzie za routerem transakcyjnym i bedzie
np. minimalnie rozproszony, to czy cos to zmienia w kwestii onlinowosci?

Nie, to dokladnie nic nie zmienia.

a w drugim
dostęp do danych (i operacje na nich) wykonują warstwy pośrednie, ty
dostajesz tylko wynik.

Bardzo sprytnie to sobie wykombinowales.
Ale takie warstwy posrednie sa zawsze:
- mechanika dyskow
- firmware i elektronika dyskow
- firmware i elektronika np. kontrolera RAID
- j.w. kontrolera np. FC albo inne iSCSI, NBD itd.
- no w koncu masz OS wraz z jego systemami plikow, buforami, cache itd.
- i dopiero tu masz wastwe z ktora jestes "bezposrednio" polaczony przez
  np. elektryke, DSL, ATM, PPP, IPv4, TCP, SSH.

Online nie oznacza, ze nie ma warst posrednich. Online oznacza, ze
operacje sa wykonywane na bieżąco.

No własnie nie jest online. To, że tobie się wydaje, że jest online nie
oznacza, że jest.

Przeciwnie, ale moze zacznijmy od tego co oznacza online w kontekscie
np. baz danych i systemow transakcyjnych?
Oznacza dokladnie to, ze dane, ktore dostajesz, sa aktualne w momencie
ich generowania (IOW nie sa np. starsze niz moment, w ktorym ich
zażądałeś), oraz to, ze transakcje, ktore zlecasz, sa wykonywane zanim
dostaniesz potwierdzenie ich wykonania (IOW gdy dostajesz potwierdzenie
wykonania przelewu, ten jest na pewno wykonany, oczywiscie nie twierdze
ze np. KIR dziala online).
Konsekwencja jest m.in. to, ze jesli zlecisz jednoczesnie dwie
transakcje wykluczajace sie wzajemnie, to jedna z nich sie nie wykonana
i nie dostaniesz potwierdzenia jej wykonania.

Znaczna czesc, zapewne znakomita wiekszosc bankowych interfejsow
"internetowych" jest calkowicie online z systemem transakcyjnym,
niezaleznie czy chcesz tego czy nie.

Tak czy owak, bez znaczenia, wiadomo o co chodzi.

Jak widać nie bardzo.

Tu niestety musze sie zgodzic, ale to sie da nadrobic, trzeba tylko
troche chciec.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-15 05:29:02
Autor: BK
Co zamiast mBank?
On Jul 15, 2:15 pm, Krzysztof Halasa <k...@pm.waw.pl> wrote:

ich generowania (IOW nie sa np. starsze niz moment, w ktorym ich
zażądałeś), oraz to, ze transakcje, ktore zlecasz, sa wykonywane zanim
dostaniesz potwierdzenie ich wykonania (IOW gdy dostajesz potwierdzenie
wykonania przelewu, ten jest na pewno wykonany, oczywiscie nie twierdze
ze np. KIR dziala online).
Konsekwencja jest m.in. to, ze jesli zlecisz jednoczesnie dwie
transakcje wykluczajace sie wzajemnie, to jedna z nich sie nie wykonana
i nie dostaniesz potwierdzenia jej wykonania.

O nie nie nie nie. Nigdy nie dostajesz potwierdzenia wykonania
przelewu. Dostajesz potwierdzenie ZLECENIA przelewu. To czy zostanie
on wykonany to zupelnie inna bajka.

Data: 2009-07-15 15:07:28
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
BK <bkapuscinski@gmail.com> writes:

O nie nie nie nie. Nigdy nie dostajesz potwierdzenia wykonania
przelewu. Dostajesz potwierdzenie ZLECENIA przelewu. To czy zostanie
on wykonany to zupelnie inna bajka.

Nie, dowod: przelewy wewnetrzne w mBanku. Potwierdzenie zlecenia jest
jednoczesnie potwierdzeniem wykonania, bo to jest jedna transakcja
(w sensie bazodanowym).
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-15 14:46:48
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Wed, 15 Jul 2009 14:15:01 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Czym specjalnym rozni sie dostep przez ssh do np. shella, przez tego
samego ssh do bazy danych (np. repozytorium oprogramowania) oraz przez
np. SSL/TLS do serwera WWW, ktory nastepnie dobiera sie do bazy danych?
Tym, że w pierwszym przypadku masz bezpośredni dostęp do danych
Do jakich dokladnie danych masz bezposredni dostep? Do fizycznego dysku
moze? A jesli ten dysk to jest np. macierz podpieta nie wiadomo jak
daleko przez FC, albo iSCSI, albo przez IP i NBD?

Zapomnij o sprzęcie i o OSach bo delikatnie mówiąc odpływasz. W naszych
rozważaniach ważna jest warstwa aplikacyjna.
 
Online nie oznacza, ze nie ma warst posrednich. Online oznacza, ze
operacje sa wykonywane na bieżąco.

Zdefiniuj "na bieżąco".

No własnie nie jest online. To, że tobie się wydaje, że jest online nie
oznacza, że jest.
Przeciwnie, ale moze zacznijmy od tego co oznacza online w kontekscie
np. baz danych i systemow transakcyjnych?
Oznacza dokladnie to, ze dane, ktore dostajesz, sa aktualne w momencie
ich generowania (IOW nie sa np. starsze niz moment, w ktorym ich
zażądałeś),

Co nie oznacza, że w momencie otrzymania odpowiedzi są nadal aktualne.
Wystarczy, że w trakcie odpowiadania zostanie zaksięgowana kolejna sesja
KIR i saldo o które spytałeś aktualne nie jest.

oraz to, ze transakcje, ktore zlecasz, sa wykonywane zanim
dostaniesz potwierdzenie ich wykonania

Tylko widzisz to da się zrealizować bez onlineowści rozumianej tak jak ty
ja rozumiesz. Wystarczy, że system pośredniczący keszuje dane, kiedy
rzeczywiście zostaną zaaplikowane na rzeczywistym systemie transakcyjnym to
już nie problem klienta.

(IOW gdy dostajesz potwierdzenie
wykonania przelewu, ten jest na pewno wykonany, oczywiscie nie twierdze
ze np. KIR dziala online).

Oznacza to tylko, że zostały wygenerowane "dane" dla KIR. To czy przelew
zostanie wykonany to zupełnie inna kwestia. I tu znów pytanie co rozumiesz
pod pojęciem "wykonanie przelewu"

Znaczna czesc, zapewne znakomita wiekszosc bankowych interfejsow
"internetowych" jest calkowicie online z systemem transakcyjnym,
niezaleznie czy chcesz tego czy nie.

Ile systemów bankowych widziałeś? Bo ja kilka (aczkolwiek przyznaję się bez
bicia, że bardziej backend niż frontend). --
Kojer

Data: 2009-07-15 15:29:54
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Do jakich dokladnie danych masz bezposredni dostep? Do fizycznego dysku
moze? A jesli ten dysk to jest np. macierz podpieta nie wiadomo jak
daleko przez FC, albo iSCSI, albo przez IP i NBD?

Zapomnij o sprzęcie i o OSach bo delikatnie mówiąc odpływasz. W naszych
rozważaniach ważna jest warstwa aplikacyjna.

A z jakiego dokladnie powodu?
Co to w ogole jest warstwa aplikacyjna to nawet nie pytam.

Online nie oznacza, ze nie ma warst posrednich. Online oznacza, ze
operacje sa wykonywane na bieżąco.

Zdefiniuj "na bieżąco".

Przeciez napisalem ponizej.

Co nie oznacza, że w momencie otrzymania odpowiedzi są nadal aktualne.
Wystarczy, że w trakcie odpowiadania zostanie zaksięgowana kolejna sesja
KIR i saldo o które spytałeś aktualne nie jest.

Oczywiscie ze nie oznacza. Tak samo jak napiszesz "ls -al" i zobaczysz
wynik to nie oznacza, ze te dane sa wciaz aktualne. Tyle ze to nie ma
nic do rzeczy, istotne jest by dane nie byly starsze niz moment ich
zażądania.

Tylko widzisz to da się zrealizować bez onlineowści rozumianej tak jak ty
ja rozumiesz.

Nie "tak jak ja ja rozumiem". Tak jak sie ja normalnie rozumie.

Wystarczy, że system pośredniczący keszuje dane, kiedy
rzeczywiście zostaną zaaplikowane na rzeczywistym systemie transakcyjnym to
już nie problem klienta.

Nie da sie tego zrobic, bo np. (jak sam napisales) moze zostac
zaksiegowana kolejna sesja KIR itp. i "system posredniczacy" nie bedzie
o tym wiedzial.

Chyba, ze caly dostep do bazy przechodzi przez ten "system
posredniczacy", ale wtedy logicznie jest to element systemu
transakcyjnego i trudno tu mowic o offlinowosci. BTW bankowe systemy
transakcyjne czesto tak dzialaja, google np. "Reliable Transaction
Router". Jak myslisz, DEC (HP) okresla takie rozwiazanie moze jako
offlinowe? :-)

(IOW gdy dostajesz potwierdzenie
wykonania przelewu, ten jest na pewno wykonany, oczywiscie nie twierdze
ze np. KIR dziala online).

Oznacza to tylko, że zostały wygenerowane "dane" dla KIR. To czy przelew
zostanie wykonany to zupełnie inna kwestia. I tu znów pytanie co rozumiesz
pod pojęciem "wykonanie przelewu"

A skad wiesz ze KIR ma brac w tym udzial? Przeciez napisalem ze sam KIR
nie dziala online, sa jednak rozne przelewy, takze np. wewnetrzne.

Ile systemów bankowych widziałeś?

Ilosc nie ma tu znaczenia, wazna jest jakosc, czyli na ile dobrze
chociaz jeden z nich poznales?

Bo ja kilka (aczkolwiek przyznaję się bez
bicia, że bardziej backend niż frontend).

To nie opowiadaj bajek, bo z nich wynika, ze "backend" to widziales
moze, ale raczej monitora kasjerki.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-15 15:59:52
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Wed, 15 Jul 2009 15:29:54 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Bo ja kilka (aczkolwiek przyznaję się bez
bicia, że bardziej backend niż frontend).
To nie opowiadaj bajek, bo z nich wynika, ze "backend" to widziales
moze, ale raczej monitora kasjerki.

Odpisywałem na wcześniejsze kwestie, doszedłem do tego miejsca i mi się
odechciało. Na tym poziomie rozmawiac mi się nie chce.

--
Kojer

Data: 2009-07-15 17:15:06
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Odpisywałem na wcześniejsze kwestie, doszedłem do tego miejsca i mi się
odechciało. Na tym poziomie rozmawiac mi się nie chce.

Prawda nie ma "poziomow".
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-15 17:28:34
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Wed, 15 Jul 2009 17:15:06 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Odpisywałem na wcześniejsze kwestie, doszedłem do tego miejsca i mi się
odechciało. Na tym poziomie rozmawiac mi się nie chce.
Prawda nie ma "poziomow".

Wiesz, jak ktoś zaczyna obrażać rozmówcę imputując mu opowiadanie bajek to
pozostaje olać go i uznać, że mierzy innych swoją miarą. A wtedy rozmowa
nie ma sensu. Ja udowadniać swojego doświadczenia w pracy z systemami
bankowymi nie muszę. Pytanie o twoją znajomość systemów było kontrolne by
wiedzieć czy teoretyzujesz wymyslając sobie idealny system, czy wiesz co
mówisz i możesz podeprzeć się istniejącymi wdrożeniami.

A tak do przemyślenia: Dlaczego w BRE wewnętrzne przelewy nie są online (w
końcu mbank, multibank to jedno BRE), technicznie nie ma przeciwskazań.

--
Kojer

Data: 2009-07-15 20:49:44
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Wiesz, jak ktoś zaczyna obrażać rozmówcę imputując mu opowiadanie
bajek

Obrazac? W moim rozumieniu prawda nie moze obrazac. Napisalem dosc
dokladnie jak sprawa wyglada i to, co sam piszesz, to bajki. Jesli Cie
to obraza, to juz nie jest moj problem. Nie wiem czy sam uwazasz ze tak
jest jak piszesz (troche dziwne w tym przypadku ale roznie bywa), czy
np. napisales przypadkiem bzdure na poczatku i nie potrafisz sie po
prostu przyznac do pomylki, mozesz tez sobie to olac albo udowadniac lub
tez nie udowadniac itd.

A tak do przemyślenia: Dlaczego w BRE wewnętrzne przelewy nie są online (w
końcu mbank, multibank to jedno BRE), technicznie nie ma przeciwskazań.

Nie wiem co tu jest do przemyslenia, ani jaki to ma zwiazek ze sprawa.
Wazne ze sa przelewy, ktore dzialaja online. Ale nic to.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-15 21:02:51
Autor: Robert Kois
Co zamiast mBank?
Dnia Wed, 15 Jul 2009 20:49:44 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Wiesz, jak ktoś zaczyna obrażać rozmówcę imputując mu opowiadanie
bajek
Obrazac? W moim rozumieniu prawda nie moze obrazac. Napisalem dosc
dokladnie jak sprawa wyglada i to, co sam piszesz, to bajki. Jesli Cie
to obraza, to juz nie jest moj problem. Nie wiem czy sam uwazasz ze tak
jest jak piszesz (troche dziwne w tym przypadku ale roznie bywa), czy
np. napisales przypadkiem bzdure na poczatku i nie potrafisz sie po
prostu przyznac do pomylki, mozesz tez sobie to olac albo udowadniac lub
tez nie udowadniac itd.

Jeszcze raz, ile systemów bankowych widziałeś od srodka, całą architekturę
a nie tylko to co kasjerce podejrzysz? Prawda, że zero.

--
Kojer

Data: 2009-07-16 15:31:16
Autor: Krzysztof Halasa
Co zamiast mBank?
Robert Kois <kojer@hell.pl> writes:

Jeszcze raz, ile systemów bankowych widziałeś od srodka, całą architekturę
a nie tylko to co kasjerce podejrzysz? Prawda, że zero.

Akurat tak sie przypadkiem sklada ze nieprawda ze zero. Ale tak czy
owak, to nie ma zadnego znaczenia - nie zmienisz rzeczywistosci tylko
przez to, ze cos widziales w takiej ilosci lub innej. To sa fakty, latwo
sprawdzalne (kazdy moze sam to zrobic), nie kwestia np. wiary albo
doswiadczen.

Z mojej strony tyle, napisalem juz wystarczajaco duzo na ten temat.
--
Krzysztof Halasa

Data: 2009-07-22 22:13:33
Autor: Marcin Mokrzycki
Co zamiast mBank?
On Wed, 15 Jul 2009 17:28:34 +0200, Robert Kois wrote:

A tak do przemyślenia: Dlaczego w BRE wewnętrzne przelewy nie są online (w
końcu mbank, multibank to jedno BRE), technicznie nie ma przeciwskazań.

Wszystko wskazuje na to, że to decyzja biznesowa - kiedyś (na początku)
przelewy te chodziły w pełni online.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336  o2:mmokrzycki

Data: 2009-07-23 20:00:43
Autor: Marcin Mokrzycki
Co zamiast mBank?
On Thu, 23 Jul 2009 08:54:17 +0200, Kamil Jońca wrote:

A to bardzo interesujące. Odkąd pamiętam, to przelewy mbank<->multi
chodziły tak jak +- kir. Z dużym BRE nie sprawdzałem.

Też nie miałem okazji przelewać online, ale na forum mBanku kilkukrotnie
spotkałem się z taką informacją, co do której nikt nie protestował.

--
Marcin Mokrzycki
gg:659336  o2:mmokrzycki

Data: 2009-07-15 18:55:45
Autor: Adam Płaszczyca
Co zamiast mBank?
Dnia Wed, 15 Jul 2009 17:15:06 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

Odpisywałem na wcześniejsze kwestie, doszedłem do tego miejsca i mi się
odechciało. Na tym poziomie rozmawiac mi się nie chce.

Prawda nie ma "poziomow".

Dlatego Ty masz tylko dno. --
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
 _______/ /_     GG: 3524356
___________/    Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/

Data: 2009-07-14 12:29:35
Autor: Holden Caulfield
Co zamiast mBank?
Zakładasz konto on-line to masz mieć 800 zł wpływu na to konto. A oni
wpłacają na Rachunki Oszczędnościowe i potem się dziwią, że im pobrano
opłatę.

A ja miałem przelew powyżej tej kwoty na KO, ponadto spełniałem również
drugi warunek (średnie saldo >= 10k) i naliczyli mi opłatę. Dopiero po
mojej interwencji i złożeniu reklamacji opłata została anulowana.

tylko nakładką na prawdziwy system, który jest gdzieś dalej i widzisz
wszystko z opóźnieniem, choć z każdym dniem działa coraz bardziej on-
line.

Jest drobne opóźnienie, ale nie jest to specjalnie uciążliwie.

Data: 2009-07-13 13:08:05
Autor: MarekZ
Co zamiast mBank?
Użytkownik "Netx" <gigabyte-cut-it-out@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h3f37l$75v$1inews.gazeta.pl...

W kontekście http://tinyurl.com/lzow7b chciałbym przenieść większą część środków z mBank (więc przydałyby się lokaty lub rachunek oszczędnościowy)

Jeśli to główny powód, to naprawdę nie ma takiej potrzeby.

Data: 2009-07-13 15:01:24
Autor: Netx
Co zamiast mBank?
MarekZ pisze:
Użytkownik "Netx" napisał:

W kontekście http://tinyurl.com/lzow7b chciałbym przenieść większą część środków z mBank (więc przydałyby się lokaty lub rachunek oszczędnościowy)

Jeśli to główny powód, to naprawdę nie ma takiej potrzeby.

Może sobie daruję, bo jak przeglądam oferty innych banków to w kwestii udogodnień trochę im brakuje: a to nie ma karty "e" (wirtualnej, preładowanej), a to podstawowa karta jest bez chipa itp.

Data: 2009-07-13 14:53:14
Autor: Bolek
Co zamiast mBank?



Użytkownik "Netx" <gigabyte-cut-it-out@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h3f37l$75v$1inews.gazeta.pl...
Poproszę o polecenie banku

Zapoznaj się z ofertą
KONTO Z LWEM Direct w Banku Śląskim

Data: 2009-07-13 15:03:44
Autor: Netx
Co zamiast mBank?
Zapoznaj się z ofertą
KONTO Z LWEM Direct w Banku Śląskim

Dziękuję, zaraz poczytam na necie.

Data: 2009-07-13 15:02:52
Autor: Netx
Co zamiast mBank?
A czy Volkswagen Bank Direct działa bezproblemowo?

I czy podstawowa karta (bez umowy kredytowej) może być podpięta pod PayPala?

Data: 2009-07-13 15:25:56
Autor: Krzysztof
Co zamiast mBank?

"Netx" <gigabyte-cut-it-out@gazeta.pl> wrote in message news:h3fb9o$hj5$3inews.gazeta.pl...
A czy Volkswagen Bank Direct działa bezproblemowo?

I czy podstawowa karta (bez umowy kredytowej) może być podpięta pod PayPala?

W Volkswagenie karta VE nie jest dostosowana do platnosci w sieci.

Data: 2009-07-13 06:47:52
Autor: BK
Co zamiast mBank?
On Jul 13, 3:25 pm, "Krzysztof" <onkr...@poczta.onet.pl> wrote:
"Netx" <gigabyte-cut-it-...@gazeta.pl> wrote in message

news:h3fb9o$hj5$3inews.gazeta.pl...

>A czy Volkswagen Bank Direct działa bezproblemowo?

> I czy podstawowa karta (bez umowy kredytowej) może być podpięta pod
> PayPala?

W Volkswagenie karta VE nie jest dostosowana do platnosci w sieci.

Hmm z debetowek na naszym rynku to placic w necie mozna Polbankowymi,
Aliorowymi [tylko nowe Mastercardy Debit], Toyota i BZ WBK czy cos
jeszcze...?

Data: 2009-07-13 15:54:16
Autor: wspolna-flaszka.pl
Co zamiast mBank?

Użytkownik "Krzysztof" <onkris2@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:h3fcl7$6at$1news2.ipartners.pl...

"Netx" <gigabyte-cut-it-out@gazeta.pl> wrote in message news:h3fb9o$hj5$3inews.gazeta.pl...
A czy Volkswagen Bank Direct działa bezproblemowo?

I czy podstawowa karta (bez umowy kredytowej) może być podpięta pod PayPala?

W Volkswagenie karta VE nie jest dostosowana do platnosci w sieci.

ale wszedzie w realnym swiecie transakcje sa autoryzowane przez podpis co jest bardzo fajne :)


--
http://sklep.wielobranzowy.eu  - sprawdź jak tanio!
http://dumpingowiec.pl - program do faktur/paragonów/rachunków za 29,99 brutto
http://oprogramowanie.dedykowane.szacuneczek.org.pl - aplikacje/www na zamówienie

Data: 2009-07-13 19:20:17
Autor: MK
Co zamiast mBank?
"wspolna-flaszka.pl" <przemyslaw.rokicki@gazeta.pl> wrote in message news:h3febi$691$1inews.gazeta.pl...

W Volkswagenie karta VE nie jest dostosowana do platnosci w sieci.

ale wszedzie w realnym swiecie transakcje sa autoryzowane przez podpis co jest bardzo fajne :)


Nie gadaj... na Neste A24 i autostradach tez? ;)

MK

Data: 2009-07-13 21:07:58
Autor: Valdi.Pavlack
Co zamiast mBank?
"MK" news:h3fqcd$ejs$1news.wp.pl

Nie gadaj... na Neste A24 i autostradach tez? ;)

Zapomniałeś o warszawskich biletomatach :)

Data: 2009-07-13 21:48:48
Autor: MK
Co zamiast mBank?
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> wrote in message news:h3g1ce$5sq$3news.interia.pl...

Nie gadaj... na Neste A24 i autostradach tez? ;)

Zapomniałeś o warszawskich biletomatach :)


Nie :). Podalem 2 przyklady gdzie sa rozne metody weryfikacji: A24 - PIN, autostrada - brak :). Automatow w ktorych mozna korzystac z kart jest juz troche wiecej... na szczescie :).

MK

Data: 2009-07-13 22:04:46
Autor: Valdi.Pavlack
Co zamiast mBank?
"MK" news:h3g32s$jj7$1news.wp.pl

Nie :). Podalem 2 przyklady gdzie sa rozne metody weryfikacji: A24 - PIN,
autostrada - brak :). Automatow w ktorych mozna korzystac z kart jest juz
troche wiecej... na szczescie :).

A to w takim razie przepraszam :)

Data: 2009-07-14 14:03:56
Autor: wspolna-flaszka.pl
Co zamiast mBank?

Użytkownik "MK" <macka@interia.pl> napisał w wiadomości news:h3g32s$jj7$1news.wp.pl...
"Valdi.Pavlack" <Valdi.Pavlack@PSL.NOspam.pl> wrote in message news:h3g1ce$5sq$3news.interia.pl...

Nie gadaj... na Neste A24 i autostradach tez? ;)

Zapomniałeś o warszawskich biletomatach :)


Nie :). Podalem 2 przyklady gdzie sa rozne metody weryfikacji: A24 - PIN, autostrada - brak :). Automatow w ktorych mozna korzystac z kart jest juz troche wiecej... na szczescie :).


tylko transakcje gotowkowe wymagaja pinu.

Data: 2009-07-14 10:25:50
Autor: MK
Co zamiast mBank?
On 14 Lip, 14:03, "wspolna-flaszka.pl" <przemyslaw.roki...@gazeta.pl>
wrote:

tylko transakcje gotowkowe wymagaja pinu.


Znaczy, ze tankowania na A24, zakup biletow w biletomacie i transakcja
w kasie samoobslugowej w Carrefour sa gotowkowe? Hm, ciekawe dlaczego
zaden bank mi nie naliczyl prowizji... ;) Masz jakis pomysl?

MK

Data: 2009-07-15 14:20:08
Autor: wspolna-flaszka.pl
Co zamiast mBank?

Uzytkownik "MK" <macka@interia.pl> napisal w wiadomosci news:5fb006c8-e096-4034-b7ec-203603757b01l32g2000vbp.googlegroups.com...
On 14 Lip, 14:03, "wspolna-flaszka.pl" <przemyslaw.roki...@gazeta.pl>
wrote:

tylko transakcje gotowkowe wymagaja pinu.


Znaczy, ze tankowania na A24, zakup biletow w biletomacie i transakcja
w kasie samoobslugowej w Carrefour sa gotowkowe? Hm, ciekawe dlaczego
zaden bank mi nie naliczyl prowizji... ;) Masz jakis pomysl?


mowie to co mi powiedziano.
Nigdy niekorzystalem z samoobslugowych automatow wiec nie powiem.

Data: 2009-07-14 14:02:35
Autor: wspolna-flaszka.pl
Co zamiast mBank?

Użytkownik "MK" <macka@interia.pl> napisał w wiadomości news:h3fqcd$ejs$1news.wp.pl...
"wspolna-flaszka.pl" <przemyslaw.rokicki@gazeta.pl> wrote in message news:h3febi$691$1inews.gazeta.pl...

W Volkswagenie karta VE nie jest dostosowana do platnosci w sieci.

ale wszedzie w realnym swiecie transakcje sa autoryzowane przez podpis co jest bardzo fajne :)


Nie gadaj... na Neste A24 i autostradach tez? ;)


wszedzie, nawet przy nowych terminalach z pindpadem i czytnikiem chipow


--
http://sklep.wielobranzowy.eu  - sprawdź jak tanio!
http://dumpingowiec.pl - program do faktur/paragonów/rachunków za 29,99 brutto
http://oprogramowanie.dedykowane.szacuneczek.org.pl - aplikacje/www na zamówienie

Data: 2009-07-14 10:28:00
Autor: MK
Co zamiast mBank?
On 14 Lip, 14:02, "wspolna-flaszka.pl" <przemyslaw.roki...@gazeta.pl>
wrote:

> Nie gadaj... na Neste A24 i autostradach tez? ;)

wszedzie, nawet przy nowych terminalach z pindpadem i czytnikiem chipow


Musisz to zglosic, bo w tych miejscach chyba o tym nie wiedza ;).

MK

Data: 2009-07-13 16:47:43
Autor: u
Co zamiast mBank?

Użytkownik "Netx" <gigabyte-cut-it-out@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h3f37l$75v$1inews.gazeta.pl...
Poproszę o polecenie banku z funkcjonalnością:


ING VIP
darmo i ma wszystko co trzeba
Wymóg standardowy, trzeba mieć więcej niz średnia krajowa.

Co zamiast mBank?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona