Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Co zrobią z byłym szefem ABW?

Co zrobią z byłym szefem ABW?

Data: 2010-11-03 08:38:01
Autor: Jarek nie obronił kżyża
Co zrobią z byłym szefem ABW?
Dzisiaj rozstrzygnie się, czy Bogdan Święczkowski, szef ABW w czasach PiS, straci immunitet i dostanie zarzuty za nielegalne podsłuchy
Święczkowski to jeden z najbliższych współpracowników b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. We wrześniu 2006 r. stanął na czele ABW. Po przegranych przez PiS wyborach, jeszcze przed odejściem Ziobry, uzyskał prestiżowy status prokuratora Prokuratury Krajowej. Niedawno w wieku 40 lat, przeszedł w "stan spoczynku". Do końca życia będzie dostawał pensję prokuratora krajowego - ponad 10 tys. zł miesięcznie.

Jedynym zagrożeniem dla statusu Święczkowskiego, jest sprawa którą bada warszawska prokuratura. Chodzi o inwigilację adwokata, mec. Wojciecha Brochwicza (w latach 90. współtwórca Urzędu Ochrony Państwa, kiedyś związany z PO).



Brochwicz uważany był przez PiS za wroga (Ludwik Dorn nazwał go "uosobieniem patologii służb specjalnych"). ABW kierowana przez Święczkowskiego podsłuchiwała jego telefon i śledziła go od listopada 2006 do końca lutego 2007 r. Powodem było śledztwo w sprawie zeznań przed komisją Orlenu, które złożyła b. pracownica MSZ Anna Jarucka. Doprowadziły one do rezygnacji z ubiegania się o prezydenturę lewicowego kandydata Włodzimierza Cimoszewicza. Zanim Jarucka zeznawała przed komisją, zgłosiła się do kancelarii Brochwicza.

Tyle tylko, że skandal z jej zeznaniami miał miejsce latem 2005 r., a podsłuchiwać Brochwicza zaczęto ponad rok później. Dlatego jesienią 2007 r. ABW uznała, że sprawę Jaruckiej wykorzystano jako pretekst do inwigilacji adwokata i złożyła do prokuratury doniesienie na Święczkowskiego.

Śledztwo jest tajne, ale według źródeł "Gazety" prokurator zebrał dowody, że b. szef ABW naciskał na funkcjonariuszy, by prowadzili operację przeciwko Brochwiczowi. Zeznało tak aż pięcioro byłych podwładnych Święczkowskiego, odmawiających zgody na niektóre działania (przede wszystkim podsłuchy). Wywołało to złość Święczkowskiego, który przeforsował prowadzenie akcji. Żadnych przestępstw Brochwiczowi nie udowodniono - adwokat ma status pokrzywdzonego.

Ale mimo mocnych dowodów nie można postawić Święczkowskiemu zarzutów. Dlaczego? Jest chroniony immunitetem. W czerwcu prokuratorski sąd dyscyplinarny nie zgodził się na zdjęcie immunitetu ze Święczkowskiego. Jutro sąd odwoławczy (w obu zasiadają prokuratorzy) będzie rozpatrywał odwołanie od tej decyzji.

Jeżeli ją podtrzyma, Święczkowskiemu nic już nie grozi. Ale jeśli zgodzi się na postawienie zarzutów byłemu szefowi ABW, to Święczkowski może zostać oskarżony, a w przypadku skazania straci przywileje prokuratora krajowego.





Więcej... http://wyborcza.pl/1,75248,8603384,Co_zrobia_z_bylym_szefem_ABW.html#ixzz14Cckglzp



Przemysław Warzywny

--

"Partia (PiS), która swoich przeciwników politycznych prześwietla do drugiego pokolenia wstecz, wystawiła w wyborach samorządowych kandydatów w przeszłości współpracujących z organami bezpieczeństwa PRL."

Data: 2010-11-03 10:32:40
Autor: Dobrodziej
Co zrobią z byłym szefem ABW?

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:iar3gq$8nh$1inews.gazeta.pl...
Dzisiaj rozstrzygnie się, czy Bogdan Święczkowski, szef ABW w czasach PiS, straci immunitet i dostanie zarzuty za nielegalne podsłuchy
Święczkowski to jeden z najbliższych współpracowników b. ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. We wrześniu 2006 r. stanął na czele ABW. Po przegranych przez PiS wyborach, jeszcze przed odejściem Ziobry, uzyskał prestiżowy status prokuratora Prokuratury Krajowej. Niedawno w wieku 40 lat, przeszedł w "stan spoczynku". Do końca życia będzie dostawał pensję prokuratora krajowego - ponad 10 tys. zł miesięcznie.

Niezła kasa! Łaskawy dobroczyńca nagrodził za usłużność!


d.

Co zrobią z byłym szefem ABW?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona