Co zrobić w takiej sytuacji?

Wykonawca zamontował drzwi z samozamykaczem.
Po upływie 2-3 m-cy samozamykacz przestał prawidłowo współpracować.
Wykonawca przysłał monterów, poprawili.
Po miesiącu znowu się popsuło.
Monterzy znowu poprawili.
Po miesiącu znowu się popsuło.
Teraz jeest nowość - wykonawca już nie przysyła monterów i nie reaguje na telefoniczne, ani mailowe nagabywania.

W lipcu upłynie rok od daty montażu. Faktura zapłacona.

Co teraz?
Jachać i mu wpieprzyć?
Jakoś go jeszcze poprosić?
Coś mu napisać?



Mariusz

Dnia 20-04-2009 o 15:01:48 mariusz <marja@poczta.onet.pl> napisał(a):

Co teraz?
JachaĂŚ i mu wpieprzyĂŚ?
JakoÂś go jeszcze poprosiĂŚ?
CoÂś mu napisaĂŚ?

Jeśli kupowałeś u niego drzwi to:
Proponuję wezwać na piśmie do usunięcia usterki (list polecony za  potwierdzeniem odbioru) a potem poczekać 14 dni i pĂłjśc po zwrot kasy a  jak nie poskutkuje to sąd i sprawa. A Ĺźe mija rok czasu to chyba nic  jeszcze nie znaczy, bo na załatwienie sprawy z tytułu niezgodności towaru  z umową masz ustawowo dwa lata. Ale ja nie jestem prawnikiem więc mogę się  mylić moĹźe mnie ktoś poprawi. Pozdrawiam

Jeśli kupowałeś u niego drzwi to:
Proponuję wezwać na piśmie do usunięcia usterki (list polecony za potwierdzeniem odbioru)

a potem poczekać 14 dni i pójśc po zwrot kasy

Ja nie chcę zwrotu kasy. Wolałbym naprawę drzwi.

Mariusz

mariusz wrote:

JeÂśli kupowaÂłeÂś u niego drzwi to:
ProponujĂŞ wezwaĂŚ na piÂśmie do usuniĂŞcia usterki (list polecony za potwierdzeniem odbioru)

a potem poczekaĂŚ 14 dni i pĂłjÂśc po zwrot kasy

Ja nie chcĂŞ zwrotu kasy. WolaÂłbym naprawĂŞ drzwi.

znaleźć fachowca, który to naprawi
wziąć fakturę
wysłać ją temu, który miał to naprawić
po 14 dniach iść do sądu

Ja nie chcĂŞ zwrotu kasy. WolaÂłbym naprawĂŞ drzwi.

znaleźć fachowca, który to naprawi
wziąć fakturę
wysłać ją temu, który miał to naprawić
po 14 dniach iść do sądu

Zakładacie że to usterka. A jeśli to tylko regulacja samozamykacza? Firma ma już dość jeżdzenia i robienia tego byc może za klienta. Mówię z własnej perspektywy ze swojej branży, gdy klient otrzymuje ode mnie dokładną instrukcję jak wyregulować okno, jeśli coś jest nie tak, a i tak przychodzi ze słowami: ja się boję, pan to zrób, najlepiej za darmo. Zazwyczaj pytam, czy przychodzi też do sklepu RTV z żądaniem przyjścia i poustawiania programów, jak mu się rozregulują. Często pomaga, ale nie zawsze. Wtedy jadę, pokazuję ponownie (przy montażu zawsze poza daniem instrukcji jest pokazywane i tłumaczone jak sie reguluje okno). Przy drugim identycznym zgłoszeniu olewam.

Dnia 20.04.2009 <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał/a:

Zak?adacie ?e to usterka. A je?li to tylko regulacja samozamykacza? Firma ma ju?

Skoro co 1-3 miesięcy się pierniczy? Zakładając oczywiście brak udziału osób trzecich. --
Marcin

Użytkownik "Marcin Debowski" <agatekun@INVALID.ml1.net> napisał w wiadomości news:s5bvb6-48v.ln1ziutka.router...

Dnia 20.04.2009 <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał/a:

Zak?adacie ?e to usterka. A je?li to tylko regulacja samozamykacza? Firma ma ju?

Skoro co 1-3 miesięcy się pierniczy? Zakładając oczywiście brak
udziału osób trzecich.

Wystarczy, że samozamykacz jest olejowy, reaguje na zmiany temperatury i trzeba go regulować.

Damian

> Wystarczy, że samozamykacz jest olejowy, reaguje na zmiany temperatury

i trzeba go regulować.

Damian

Możesz coś więcej powiedzieć na temat reagowania olejowego samozamykacza na temperatury?
Rzeczywiście pierwszy raz się zepsuło/rozregulowało gdy zrobiło sie zimno.

Czy wtedy regulować trzeba coś w tej "skrzyneczce z olejem"?
Do tej pory fachowcy reulowali wyłącznie cięgno.

Mariusz

Użytkownik "mariusz" <marja@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:gsjruk$c9$1news.onet.pl...

> Wystarczy, że samozamykacz jest olejowy, reaguje na zmiany > temperatury

i trzeba go regulować.

Możesz coś więcej powiedzieć na temat reagowania olejowego samozamykacza na temperatury?
Rzeczywiście pierwszy raz się zepsuło/rozregulowało gdy zrobiło sie zimno.

Czy wtedy regulować trzeba coś w tej "skrzyneczce z olejem"?
Do tej pory fachowcy reulowali wyłącznie cięgno.

Nie znam się na samozamykaczach, wystarczył mi jeden u mnie na klatce. Wraz ze spadkiem temperatury olej robi się gęstszy i drzwi wolniej się zamykają. W moim przypadku w "sz" była z boku śruba do regulacji, którą odpowiednio przykręcając i odkręcając reguluje się siłę zamykania.

Damian

Dnia 21.04.2009 freewolny <dnogiec.usun@poczta.onet.pl> napisał/a:

Użytkownik "Marcin Debowski" <agatekun@INVALID.ml1.net> napisał w wiadomości news:s5bvb6-48v.ln1ziutka.router...

Dnia 20.04.2009 <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> <sympatyczna_poczta_a@amorki.pl> napisał/a:

Zak?adacie ?e to usterka. A je?li to tylko regulacja samozamykacza? Firma ma ju?

Skoro co 1-3 miesięcy się pierniczy? Zakładając oczywiście brak
udziału osób trzecich.

Wystarczy, że samozamykacz jest olejowy, reaguje na zmiany temperatury i trzeba go regulować.

Ja rozumiem lato-zima, ale jeśli reaguje na normalne miesieczne zmiany to coś jest chyba jednak nie tak.

--
Marcin

Zakładacie że to usterka. A jeśli to tylko regulacja samozamykacza? (...) gdy klient otrzymuje ode mnie dokładną instrukcję jak wyregulować okno, jeśli coś jest nie tak, a i tak przychodzi ze słowami: ja się boję, pan to zrób, najlepiej za darmo. (...)
Przy drugim identycznym zgłoszeniu olewam.

W sumie rozumiem i pewnie tak samo bym robił w takim przypadku.

Tu jednak jest ciut inaczej.

Nie mam żadnej instrukcji obsługi, ani regulacji. Nikt mnie nie pouczył, że coś się jakoś reguluje, np. w przypadku zmiany temperatury.
Nie boję się regulować, pod warunkiem, że ktoś powie mi jak to robić. Inaczej raczej nic nie zrobię, bo boję się zepsuć.

Nie sądzę, ze chodzi wyłącznie o regulację, bo na rozum to coś zbyt często trzeba regulować. A może przysyłali takich "fachowcówy", którzy regulowali nie to, co trzeba?

Mariusz

Dnia Mon, 20 Apr 2009 16:39:17 +0200, Qnick napisał(a):

A że mija rok czasu to chyba nic
jeszcze nie znaczy, bo na załatwienie sprawy z tytułu niezgodności
towaru z umową masz ustawowo dwa lata.

Chyba, że dotąd reklamował z tytułu gwarancji, a nie niezgodności. Wtedy ma już zapewne przekroczony 2-miesięczny termin między wykryciem wady a zgłoszeniem niezgodności.