|
Data: 2014-06-07 08:33:22 |
Autor: xantiros |
Co zyskaliśmy na wizycie prezydenta Obamy? |
W dniu 06.06.2014 16:33, WW pisze:
Witam
Jakie są korzyści z tej wizyty?
Pomijając całkowicie niemierzalne i nie znaczące sprawy, jak "wzrost
prestiżu", to chyba niewiele.
Prezydent Obama obiecał 1 miliard ale nie nam tylko "na obronę całego
regionu"
to niewiele zwłaszcza, że zaraz wpadnie mu 140 miliardów naszej kasy.
Dziś już nawet nie wspomina się o offsecie - pamiętacie ten za F16?
Cieszę się, że po tylu latach Amerykanie wreszcie przyznali się,
przeciwko komu zamierzali zbudować u nas tarczę! Teraz jest oczywiste,
że od samego początku nie była ona przeznaczona do ochrony przed
północnokoreańskimi czy irańskimi rakietami. W rzeczywistości cała
tarcza antyrakietowa była od początku wymierzona w Rosję.
Całe szczęście, że jeszcze nie mamy tarczy. Wciąż pozostaje nadzieja, że
będziemy się przyjaźnić, a nie walczyć z sąsiednimi państwami. Nie
cierpię idiotów, noszących broń pod nieobecność wrogów.
Czy są jakieś inne korzyści?
Ktoś kiedyś powiedział "chcesz mieć pokój to się szykuj do wojny", i patrząc po tym co wyprawia Putin to dużo w tym prawdy, więc kwestia tarczy jest jak najbardziej na miejscu oraz wzmocnienie obecności NATO u nas.
|
|
|
Data: 2014-06-10 20:32:05 |
Autor: Towarzysz Gnój |
Co zyskaliśmy na wizycie prezydenta Obamy? |
Użytkownik "xantiros" <xantiros_WYTNIJTO_@ymail.com> napisał w wiadomości news:lmubni$s65$1node2.news.atman.pl...
W dniu 06.06.2014 16:33, WW pisze:
Witam
Jakie są korzyści z tej wizyty?
Pomijając całkowicie niemierzalne i nie znaczące sprawy, jak "wzrost
prestiżu", to chyba niewiele.
Prezydent Obama obiecał 1 miliard ale nie nam tylko "na obronę całego
regionu"
to niewiele zwłaszcza, że zaraz wpadnie mu 140 miliardów naszej kasy.
Dziś już nawet nie wspomina się o offsecie - pamiętacie ten za F16?
Cieszę się, że po tylu latach Amerykanie wreszcie przyznali się,
przeciwko komu zamierzali zbudować u nas tarczę! Teraz jest oczywiste,
że od samego początku nie była ona przeznaczona do ochrony przed
północnokoreańskimi czy irańskimi rakietami. W rzeczywistości cała
tarcza antyrakietowa była od początku wymierzona w Rosję.
Całe szczęście, że jeszcze nie mamy tarczy. Wciąż pozostaje nadzieja, że
będziemy się przyjaźnić, a nie walczyć z sąsiednimi państwami. Nie
cierpię idiotów, noszących broń pod nieobecność wrogów.
Czy są jakieś inne korzyści?
Ktoś kiedyś powiedział "chcesz mieć pokój to się szykuj do wojny"
Nu... Tak powiedział? - Towarzyszowi Stalinowi nie dorastał do pięt! Bo towarzysz Stalin przez całe życie poświęcał się dla umacniania pokoju na świecie, aż pół świata zawojował. Buuuuuu-ha-ha-ha-ha!
gru.pl
|
|