Data: 2017-09-23 00:35:31 | |
Autor: Bytomir Kwasigroch vel Karbonylek | |
CoĹ piÄknego | |
Ot, wycinek rzeczywistości, tak samo obiektywny jak te zdjęcia czarno-białe.
Jedne przesadnie dramatyzowały wawke, a drugie przesadnie idealizują. Beztroskie komunistyczne życie, chciało się żyć nie umierać. W mieścinie w której kiedyś mieszkałem, za komucha było kino, po przemianach lud nie miał czasu na kino, musiał dymać na 2 etaty to i kino (pewnie państwowe) opustoszało. Nu i pytanie zasadnicze, gdzie jest złoty środek? Po mojemu gdzieś po środku. |
|
Data: 2017-09-23 10:54:03 | |
Autor: boukun | |
Coś pięknego | |
Użytkownik "Bytomir Kwasigroch vel Karbonylek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:
Ot, wycinek rzeczywistości, tak samo obiektywny jak te zdjęcia czarno-białe. Jedne przesadnie dramatyzowały wawke, a drugie przesadnie idealizują. Beztroskie komunistyczne życie, chciało się żyć nie umierać. W mieścinie w której kiedyś mieszkałem, za komucha było kino, po przemianach lud nie miał czasu na kino, musiał dymać na 2 etaty to i kino (pewnie państwowe) opustoszało. Nu i pytanie zasadnicze, gdzie jest złoty środek? Po mojemu gdzieś po środku. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - A u mnie w Jeleniej Górze było do lat 80 z 6 kin, Lot, Marysieńka, Tatra, Turysta, Klub kwadrat (karnety dla dzieci praktycznie za darmo) i w większości można było wejść za darmo i repertuar był jak na zachodzie plus nasze rodzime super.... Zdecydowanie lepsze życie było za mojej młodości. Zobacz jak ci faceci się nosili, jacy ci ludzie szczęśliwi i wyluzowani... https://i.wpimg.pl/985x0/m.fotoblogia.pl/205119-0122448e77963690bdbf84442.jpg boukun |
|