Grupy dyskusyjne   »   pl.biznes.banki   »   Coś w oprocentowaniach zaczyna się rusz ać :)

Coś w oprocentowaniach zaczyna się rusz ać :)

Data: 2013-10-20 08:42:30
Autor: mirek
Coś w oprocentowaniach zaczyna się rusz ać :)
Jak w temacie :) Banki idą z kontami oszczednosciowymi i lokatami w góre :) Oby tak dalej
ps. chyba kasa im sie konczy :)

Data: 2013-10-20 08:47:42
Autor: sqlwiel
Coś w oprocentowaniach zaczyna się r uszać :)
W dniu 2013-10-20 08:42, mirek pisze:
Jak w temacie :) Banki idą z kontami oszczednosciowymi i lokatami w góre
:) Oby tak dalej
ps. chyba kasa im sie konczy :)

No - widmo skarpety spojrzało im w oczy i do kieszeni :)
A kto następny po mBąku zmiękł?

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-10-20 11:05:12
Autor: mirek
Coś w oprocentowaniach zaczyna się r uszać :)

A kto następny po mBąku zmiękł?

ING
Getin daje lokaty ponad 3%

Żeby dawały po 4,5% i będzie OK

Data: 2013-10-20 12:26:25
Autor: sqlwiel
Coś w oprocentowaniach zaczyna się r uszać :)
W dniu 2013-10-20 11:05, mirek pisze:

A kto następny po mBąku zmiękł?

ING
Getin daje lokaty ponad 3%

Żeby dawały po 4,5% i będzie OK


Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie: siedemnaście procent) :)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

Data: 2013-10-20 12:47:29
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
sqlwiel <"nick"@googlepoczta.com> writes:

W dniu 2013-10-20 11:05, mirek pisze:

A kto następny po mBąku zmiękł?

ING
Getin daje lokaty ponad 3%

Żeby dawały po 4,5% i będzie OK


Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie:
siedemnaście procent) :)
Przy inflacji?
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Working with Julie Andrews is like getting hit over the head with a valentine.
-- Christopher Plummer

Data: 2013-10-20 14:48:57
Autor: cef
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
Kamil "Jońca" wrote:

Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie:
siedemnaście procent) :)
Przy inflacji?
KJ

I to jest zaskakujące:
w latach 2000-2001 czyli w pierwszym roku funkcjonowania
inflacja w Polsce wynosiła 8,5% (2000) i 3,6%(2001)
a obecnie w ostatnich kilku latach średnio 4%
(wg wikipedii)

Więc inne czynniki decydują - nie tylko inflacja.
Nie wiem jakie.

Data: 2013-10-20 23:26:32
Autor: J.F.
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
Dnia Sun, 20 Oct 2013 14:48:57 +0200, cef napisał(a):
Kamil "Jońca" wrote:
Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie:
siedemnaście procent) :)
Przy inflacji?
I to jest zaskakujące:
w latach 2000-2001 czyli w pierwszym roku funkcjonowania
inflacja w Polsce wynosiła 8,5% (2000) i 3,6%(2001)
a obecnie w ostatnich kilku latach średnio 4%
(wg wikipedii)
Więc inne czynniki decydują - nie tylko inflacja.
Nie wiem jakie.

Generalnie - rynek. Jak sie nie da udzielic kredytu na 20%, to trudno
dawac 17% na lokatach. Bank niby moze jeszcze grac na walutach czy na
gieldzie, ale oszczednosci to lepiej tam nie trzymac :-)
A gdzies na tym rynku sa obligacje panstwowe, kredyty hipoteczne itp.
I ryzyko kredytowe - bo ilus tam nie splaca i sciagnac sie nie da.

Rok 2000 to jak widac poczatek okresu stabilnego. Juz troche wczesniej sie okazalo ze 20% w kredycie jest znosne,
szczegolnie na krotki czas. Na pralke, na samochod, bo na dom to nie
....

Ale ... minely kolejne lata i sie okazuje ze 30% jest znosne :-)

J.

Data: 2013-10-30 20:00:30
Autor: Krzysztof Halasa
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

Generalnie - rynek. Jak sie nie da udzielic kredytu na 20%, to trudno
dawac 17% na lokatach.

No ale jakoś daje się udzielać kredytów na 16% + dodatkowe opłaty.
A lokaty?
--
Krzysztof Hałasa

Data: 2013-10-21 17:40:22
Autor: Slavekk
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-20 14:48, cef pisze:
Kamil "Jońca" wrote:

Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie:
siedemnaście procent) :)
Przy inflacji?

I to jest zaskakujące:
w latach 2000-2001 czyli w pierwszym roku funkcjonowania
inflacja w Polsce wynosiła 8,5% (2000)

Średniorocznie.
Ale w momencie startu więcej

a obecnie w ostatnich kilku latach średnio 4%
(wg wikipedii)

Więc inne czynniki decydują - nie tylko inflacja.
Nie wiem jakie.

1. Inflacja
2. Zapotrzebowanie banku na kasę - w nowym banku duże
3. Oprocentowanie udzielanych kredytów
4. "Promocja na otwarcie" u nowego. Jeśli dzisiaj bank, który na operacji kartą zarabia poniżej 1% daje Cashback 3% to myślisz, że to normalne? Zwykła promocja dla nałapania klientów. Jak w Biedronce.

Sławek

Data: 2013-10-21 17:47:54
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-21 17:40, Slavekk pisze:
1. Inflacja

Czyli skoro większość ROR jest na 0% to tyle wynosi inflacja?

2. Zapotrzebowanie banku na kasę - w nowym banku duże

mBank nie miał "zapotrzebowania". Nie udzielał W OGÓLE kredytów.

3. Oprocentowanie udzielanych kredytów

Zero.

4. "Promocja na otwarcie" u nowego. Jeśli dzisiaj bank, który na
operacji kartą zarabia poniżej 1% daje Cashback 3% to myślisz, że to
normalne? Zwykła promocja dla nałapania klientów. Jak w Biedronce.

Prawie. Ten 3% to tylko max 50zł, tylko dla wielokrotności 100zł, tylko w wybranych punktach (paliwa, apteka, market). W praktyce niewiele osób z tego pewnie korzysta.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-21 20:19:27
Autor: Slavekk
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-21 17:47, S pisze:
W dniu 2013-10-21 17:40, Slavekk pisze:
1. Inflacja

Czyli skoro większość ROR jest na 0% to tyle wynosi inflacja?

Nie

2. Zapotrzebowanie banku na kasę - w nowym banku duże

mBank nie miał "zapotrzebowania". Nie udzielał W OGÓLE kredytów.

Znasz opowieść o akwizytorach Baty, którzy pojechali do Afryki?
Jeden depeszuje: "brak rynku zbytu - tu wszyscy chodzą boso"
Drugi: "Olbrzymi rynek zbytu - tu wszyscy chodzą boso"
;)
Gadasz jak ten akwizytor bez wyobraźni
- mBank to nie był (i nie jest) samodzielny bank - zbierał kasę dla BRE na kredyty
- sam nie udzielał bo dopiero startował; żeby udzielać musiał nazbierać

3. Oprocentowanie udzielanych kredytów

Zero.

G.. prawda.
BRE miał wysokie oprocentowanie

4. "Promocja na otwarcie" u nowego. Jeśli dzisiaj bank, który na
operacji kartą zarabia poniżej 1% daje Cashback 3% to myślisz, że to
normalne? Zwykła promocja dla nałapania klientów. Jak w Biedronce.

Prawie. Ten 3% to tylko max 50zł, tylko dla wielokrotności 100zł, tylko
w wybranych punktach (paliwa, apteka, market). W praktyce niewiele osób
z tego pewnie korzysta.

No tak, ale czego to dowodzi?
Że to promocja?
A co ja pisałem?

Sławek

Data: 2013-10-21 20:40:30
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-21 20:19, Slavekk pisze:

- mBank to nie był (i nie jest) samodzielny bank - zbierał kasę dla BRE
na kredyty
- sam nie udzielał bo dopiero startował; żeby udzielać musiał nazbierać

Doprawdy? Przypomnij sobie początki mBanku. Był to samodzielny bank i nie planował udzielać kredytów. Założenie było takie, że pieniądze zebrane od klientów wrzuca na rynek międzybankowy.

3. Oprocentowanie udzielanych kredytów

Zero.

G.. prawda.
BRE miał wysokie oprocentowanie

Pewnie podobnie jak inne banki. Ale to, co wyróżniało mBank to brak placówek i niskie koszty. Wtedy twierdzili, że zawsze będą mieć najwyższy %, bowiem nie jest możliwe, by nie generując kosztów w postaci obsługi w placówkach przegrali z konkurencją.


4. "Promocja na otwarcie" u nowego. Jeśli dzisiaj bank, który na
operacji kartą zarabia poniżej 1% daje Cashback 3% to myślisz, że to
normalne? Zwykła promocja dla nałapania klientów. Jak w Biedronce.

Prawie. Ten 3% to tylko max 50zł, tylko dla wielokrotności 100zł, tylko
w wybranych punktach (paliwa, apteka, market). W praktyce niewiele osób
z tego pewnie korzysta.

No tak, ale czego to dowodzi?

Że np. na 100 klientów 1 skorzysta, choć 100 płaci kartą. I dlatego bank jest na plus mimo że zarabia poniżej 1%, a daje 3% (nielicznym).

Że to promocja?

Nie, to matematyka.

A co ja pisałem?

Coś tam o Afryce i butach...

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-21 20:45:17
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

W dniu 2013-10-21 20:19, Slavekk pisze:

- mBank to nie był (i nie jest) samodzielny bank - zbierał kasę dla BRE
na kredyty
- sam nie udzielał bo dopiero startował; żeby udzielać musiał nazbierać

Doprawdy? Przypomnij sobie początki mBanku. Był to samodzielny bank i
Brednie. mBank _zawsze_ był częścią BRE, jego oddziałem.
Był przeznaczony na sprzedaż (IIRC BRE po to kupiło Bank Częstochowski,
żeby mieć dodatkową licencję) ale nic z tej sprzedaży nie wyszło. 
nie planował udzielać kredytów. Założenie było takie, że pieniądze

Prawda. Ale plany się zmieniły.

zebrane od klientów wrzuca na rynek międzybankowy.

Raczej na kredyty dla dużego BRE.
KJ


--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
EMACS = Even a Master of Arts Comes Simpler

Data: 2013-10-22 07:03:52
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-21 20:45, Kamil Jońca pisze:
Brednie. mBank _zawsze_ był częścią BRE, jego oddziałem.

Nie zrozumiałeś. Tak, to część BRE od zawsze. Nie, nic nie załatwisz jako klient mBanku w BRE. Podobnie jak od niedawna w Multibanku możesz cokolwiek załatwić dot. mBanku. Wcześniej - z punktu widzenia klienta (tłumaczę już łopatologicznie) - Multibank i mBank to były dwa niezależne banki.

Był przeznaczony na sprzedaż (IIRC BRE po to kupiło Bank Częstochowski,
żeby mieć dodatkową licencję) ale nic z tej sprzedaży nie wyszło.

Koncepcje się zmieniają.

nie planował udzielać kredytów. Założenie było takie, że pieniądze

Prawda. Ale plany się zmieniły.

Tak, podobnie jak mało kto by uwierzył, że bank będzie firmował własną markę GSM. Do dziś chyba tylko mBank to robi.

zebrane od klientów wrzuca na rynek międzybankowy.

Raczej na kredyty dla dużego BRE.
KJ

Czyli według Ciebie % był uzależniony od % kredytu w BRE. Ja jednak twierdzę, że od WIBOR. Problem powstał, gdy WIBOR zaczął być niższy niż średni % na lokatach. I powstała konieczność zarabiania w inny sposób (kredyty, karty, telefonia itd.). Do dziś kredyty mają tak wysoki %, że gdyby od nich uzależnić % depozytów, jak sugerujesz, to pewnie spokojnie mielibyśmy z 10% zamiast 3%.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 07:30:46
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

W dniu 2013-10-21 20:45, Kamil Jońca pisze:
Brednie. mBank _zawsze_ był częścią BRE, jego oddziałem.

Nie zrozumiałeś. Tak, to część BRE od zawsze. Nie, nic nie załatwisz
jako klient mBanku w BRE. Podobnie jak od niedawna w Multibanku możesz

A co to ma do rzeczy(niemożność obsługi)? Pisałeś, że to był samodzielny
bank który miał zbierać pieniądze, żeby je wrzucać na rynek
międzybankowy. Ani samodzielny, ani na rynek międzybankowy. [...]

Czyli według Ciebie % był uzależniony od % kredytu w BRE. Ja jednak
twierdzę, że od WIBOR. Problem powstał, gdy WIBOR zaczął być niższy
A %kredytu w BRE ma się nijak do WIBOR :)
Pewnie. Możemy dzielić włos na 4, tylko po co. (Nawiasem mówiąc, przy
starcie mBanku było wprost napisane, że %%emaksa nie mogą być niższe niż
wibor - (chyba) 4)

niż średni % na lokatach. I powstała konieczność zarabiania w inny
Trochę masz tu racji. Ale nie byłoby to możliwe (vide optima która teraz
się miota) bez zmiany nastawienia klientów. Którzy z banku
"depozytowego, drugiego wyboru" zaczęli go traktować jako bank
podstawowy. W którym chcieli mieć konto, kredyt, kk itd.

sposób (kredyty, karty, telefonia itd.). Do dziś kredyty mają tak
wysoki %, że gdyby od nich uzależnić % depozytów, jak sugerujesz, to
pewnie spokojnie mielibyśmy z 10% zamiast 3%.

Wszyscy tak mówią, tylko nikt z tych mądrali banku nie chce zakładać :)
KJ

--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
Whoever tells a lie cannot be pure in heart -- and only the pure in heart
can make a good soup.
-- Ludwig Van Beethoven

Data: 2013-10-22 16:58:12
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 07:30, Kamil Jońca pisze:

A co to ma do rzeczy(niemożność obsługi)?

Z punktu widzenia klienta to są różne banki.

Pisałeś, że to był samodzielny
bank który miał zbierać pieniądze, żeby je wrzucać na rynek
międzybankowy. Ani samodzielny, ani na rynek międzybankowy.

Nie zrozumiałeś. Z punktu widzenia klienta samodzielny, nie-marmurkowy (jak wówczas określano banki z oddziałami). Gdzie wrzucał - kwestia sporna. WIBOR w 2000 roku sięgał blisko 20%. mBank dawał 16,5% jakoś i to był jego zysk. Dziś lokaty są powyżej WIBOR.
Par 59. mówi, że:
Stopa procentowa rachunku oszczędnościowego eMAX nie może być niższa niż stawka
WIBOR z dnia podjęcia decyzji o zmianie wysokości stóp procentowych,
pomniejszona o maksymalnie 4 punkty procentowe.
-- -- -- --
Czyli mBank nie korzystał z rynku międzybankowego w 2001 roku, zatem uzależnił eMax od... rynku międzybankowego ;-)

http://prnews.pl/analizy/porownanie-oprocentowania-rachunkow-w-mbanku-ze-stopa-wibor1m-32545.html

Dość łatwo zauważyć, iż ta strategia przy obecnym WIBOR coś ok. 2,5% nie dałaby się realizować.

Trochę masz tu racji. Ale nie byłoby to możliwe (vide optima która teraz
się miota) bez zmiany nastawienia klientów. Którzy z banku
"depozytowego, drugiego wyboru" zaczęli go traktować jako bank
podstawowy. W którym chcieli mieć konto, kredyt, kk itd.

Jeszcze telefon, ubezpieczenie itd. mBank zaczął być modny - kwestia marki.


--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 18:44:49
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

W dniu 2013-10-22 07:30, Kamil Jońca pisze:

A co to ma do rzeczy(niemożność obsługi)?

Z punktu widzenia klienta to są różne banki.
Zwłaszcza jeśli chodzi o kwotę gwarantowaną depozytów. Taak. Jeszcze jakieś ciekawostki?
A biorąc pod uwagę, że  mówimy o początku XXI w,. gdzie całkiem sporo
banków miało "umiejscowione" rachunki, to, zgodnie z Twoją definicją,
każdy oddział PKOBP był "z punktu widzenia klienta różnym
bankiem". Taak. Chyba przestaję widzieć sens tej dyskusji. Możesz
jeszcze napisać, że przelewy do/z BRE szły eliksirem. I wtedy będe miał
jasność.



Pisałeś, że to był samodzielny
bank który miał zbierać pieniądze, żeby je wrzucać na rynek
międzybankowy. Ani samodzielny, ani na rynek międzybankowy.

[...]

Dość łatwo zauważyć, iż ta strategia przy obecnym WIBOR coś ok. 2,5%
nie dałaby się realizować.
Oczywiście, że by się dała. Nikt nie broni mBankowi dawać więcej.

KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
What fools these mortals be.
-- Lucius Annaeus Seneca

Data: 2013-10-22 19:28:20
Autor: J.F
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
Użytkownik "Kamil "Jońca""  napisał w wiadomości
S <as@wp.pl> writes:
W dniu 2013-10-22 07:30, Kamil Jońca pisze:
A co to ma do rzeczy(niemożność obsługi)?
Z punktu widzenia klienta to są różne banki.
Zwłaszcza jeśli chodzi o kwotę gwarantowaną depozytów.
Taak. Jeszcze jakieś ciekawostki?
A biorąc pod uwagę, że  mówimy o początku XXI w,. gdzie całkiem sporo
banków miało "umiejscowione" rachunki, to, zgodnie z Twoją definicją,
każdy oddział PKOBP był "z punktu widzenia klienta różnym
bankiem". Taak.

Takie oddzialy mogly byc bardziej rozne niz mBank i BRE - bo tam mogli cie odsylac do wlasciwego oddzialu, u nas nie ma pana akt i nic sie nie zalatwi.

Chyba przestaję widzieć sens tej dyskusji. Możesz
jeszcze napisać, że przelewy do/z BRE szły eliksirem. I wtedy będe miał
jasność.

A nie szly ?
Pamietam jak ksiegowa narzekala ze ma jakis problem z przelewem do mnie.
A firma miala konto w BRE.
W tych czasach BRE sie chwalil ze ma miedzy oddzialami transfer natychmiastowy, ale moze mBank byl wyjatkiem :-)

Dość łatwo zauważyć, iż ta strategia przy obecnym WIBOR coś ok. 2,5%
nie dałaby się realizować.
Oczywiście, że by się dała. Nikt nie broni mBankowi dawać więcej.

Ale faktycznie lokaty powyzej WIBOR to cos dziwne sa.

J.

Data: 2013-10-22 19:43:17
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
"J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> writes:

[...]

Chyba przestaję widzieć sens tej dyskusji. Możesz
jeszcze napisać, że przelewy do/z BRE szły eliksirem. I wtedy będe
miał
jasność.

A nie szly ?
Ujmę to tak: Nie wiem jak na samym początku. Ale po powstaniu Multi dość
łatwo można było obalić takie twierdzenie.

Pamietam jak ksiegowa narzekala ze ma jakis problem z przelewem do
mnie.
Bo mBank od razu posługiwał się NRB co dla wielu banków było jakimśtam
problemem. Być może dla dużego BRE też :)

A firma miala konto w BRE.

KJ


--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
We all agree on the necessity of compromise.  We just can't agree on
when it's necessary to compromise.
-- Larry Wall

Data: 2013-10-22 20:04:41
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 19:43, Kamil Jońca pisze:

Ujmę to tak: Nie wiem jak na samym początku. Ale po powstaniu Multi dość
łatwo można było obalić takie twierdzenie.

Rozumiem, że według Ciebie skoro mBank, Multibank i BRE to w zasadzie to samo... zatem na początku XXI wieku przelewy chodziły natychmiast, we wpłatomatach Multi można było wpłacać na mBank, podobnie w kasie Multi wyciągać z konta mBanku itd. Wszak to wszystko ten sam bank ;-)

Nawiasem mówiąc ciekawe dlaczego w dobie powszechnych i szybko przeprowadzanych fuzji połączenie Multi i mBanku tak długo trwa... proces wydaje się być nieuchronny.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 20:15:35
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

W dniu 2013-10-22 19:43, Kamil Jońca pisze:

Ujmę to tak: Nie wiem jak na samym początku. Ale po powstaniu Multi dość
łatwo można było obalić takie twierdzenie.

Rozumiem, że według Ciebie skoro mBank, Multibank i BRE to w zasadzie
to samo... zatem na początku XXI wieku przelewy chodziły natychmiast,
Gdzie ja to napisałem? Napisałem tylko, że to _NIE_SĄ_RÓŻŃE_BANKI_ (w
sensie podmiotów gospodarczyc) i tyle.  Nie pisałem nic o systemach
transakcyjnych i  ich komunikacji.
we wpłatomatach Multi można było wpłacać na mBank, podobnie w kasie
Na początku to wpłatomatów nie było. Multi też nie. Coś Ci się już
miesza.

Multi wyciągać z konta mBanku itd. Wszak to wszystko ten sam bank ;-)
Ale jakbyś chciał (nawet wtedy) pozwać mBank to kogo byś pozwał? Hę?

KJ
PS. Zaczynasz mi wmawiać rzeczy których nie napisałem. To nie jest
dobrze ...

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
Uwolnić słonia !!!

Data: 2013-10-22 20:42:16
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 20:15, Kamil Jońca pisze:

Gdzie ja to napisałem? Napisałem tylko, że to _NIE_SĄ_RÓŻŃE_BANKI_ (w
sensie podmiotów gospodarczyc) i tyle.  Nie pisałem nic o systemach
transakcyjnych i  ich komunikacji.

A oprocentowanie z tematu to dotyczy depozytów i Kowalskich czy raczej kredytów w BRE, hę? ;-) Więc ja się odnoszę do sytuacji z pozycji Kowalskiego szukającego lokaty na dobry %.

Na początku to wpłatomatów nie było. Multi też nie. Coś Ci się już
miesza.

Brawo. Stworzyli więc NOWĄ markę. A nie tę samą, prawda? Marka+marka to dwie marki czy jedna? ;-)

Ale jakbyś chciał (nawet wtedy) pozwać mBank to kogo byś pozwał? Hę?

Czyli "nabici w BRE" (bo BRE to mBank i Multibank) czy może jednak "nabici w mBank" i "nabici w Multibank"? Sam sobie odpowiedziałeś jak - z punktu widzenia klienta - są postrzegane te 3 banki i czy ich nazwy to synonimy czy może jednak nie.

KJ
PS. Zaczynasz mi wmawiać rzeczy których nie napisałem. To nie jest
dobrze ...

Nie tak... Ty patrzysz z trochę innej strony i sprawiasz wrażenie osoby, która pojąć nie tyle nie umie, co nie chce. Ja mówię IdeaBank, koleżanka ma w Getinie konto i poleca, a kolega mówi, że Noble jest OK. Zdaję sobie sprawę, że jedna postać scala te banki, ale w świadomości klientów to różne oferty (jak Alior/Sync czy BGŻ/Optima itd.). Przy czym żadnej z trzech wymienionych osób nie interesuje leasing Carcade w Rosji, bo nie korzystamy, nie chcemy, nie możemy... Chociaż tak... to też interes Pana Cz.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 21:38:42
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

[..]


Czyli "nabici w BRE" (bo BRE to mBank i Multibank) czy może jednak
"nabici w mBank" i "nabici w Multibank"? Sam sobie odpowiedziałeś jak
A możesz przytoczyć  kto jest _POZWANYM_ w procesie, nie w artykułach prasowych?


osoby, która pojąć nie tyle nie umie, co nie chce. Ja mówię IdeaBank,
koleżanka ma w Getinie konto i poleca, a kolega mówi, że Noble jest

Akurat Idea i Getin to SA różne banki.
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
The number of licorice gumballs you get out of a gumball machine
increases in direct proportion to how much you hate licorice.

Data: 2013-10-23 06:37:45
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 21:38, Kamil Jońca pisze:

Czyli "nabici w BRE" (bo BRE to mBank i Multibank) czy może jednak
"nabici w mBank" i "nabici w Multibank"? Sam sobie odpowiedziałeś jak
A możesz przytoczyć  kto jest _POZWANYM_ w procesie, nie w artykułach prasowych?

BRE. Ale tym to już się prawnicy zajmują kogo pozwać. Klient ma świadomość, że został oszukany przez mBank.


osoby, która pojąć nie tyle nie umie, co nie chce. Ja mówię IdeaBank,
koleżanka ma w Getinie konto i poleca, a kolega mówi, że Noble jest

Akurat Idea i Getin to SA różne banki.

Właśnie. Inne placówki, inne systemy transakcyjne, inne karty, inne oprocentowanie, inne logo... zupełnie jak Multi i mBank. Sądzę, że dopiero połączenie (podobnie jak Kredyt Banku z BZ WBK na przykład) zmieni tę świadomość.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-23 06:55:09
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

[...]


Akurat Idea i Getin to SA różne banki.

Właśnie. Inne placówki, inne systemy transakcyjne, inne karty, inne

Bredzisz. Sprawdź KRS.
KJ

--
http://wolnelektury.pl/wesprzyj/teraz/
EMACS = Each Manual's Audience is Completely Stupified

Data: 2013-10-23 13:26:56
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-23 06:55, Kamil Jońca pisze:
S <as@wp.pl> writes:

[...]


Akurat Idea i Getin to SA różne banki.

Właśnie. Inne placówki, inne systemy transakcyjne, inne karty, inne

Bredzisz. Sprawdź KRS.
KJ


Nie wiem czy Kowalski sprawdza KRS. Raczej stan swojego konta. I nie jest w stanie tego zrobić w Idei, gdy ma konto w Getinie, tak jak nie mógł tego zrobić w 2001 r. w Multi, gdy miał mBank.

Warto byłoby wiedzieć, o czym się pisze tudzież rozumieć słowo pisane, skoro już próbujesz się nim posługiwać. Inwektywy niewiele tu pomogą. Zwyczajnie - nie zmienią rzeczywistości.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 19:47:46
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 18:44, Kamil Jońca pisze:

Zwłaszcza jeśli chodzi o kwotę gwarantowaną depozytów.

Znowu mylisz pojęcia. BRE nie jest dla detalistów. W związku z tym osobę fizyczną... Kowalskiego... mało interesuje gwarancja BRE.

Taak. Jeszcze jakieś ciekawostki?
A biorąc pod uwagę, że  mówimy o początku XXI w,. gdzie całkiem sporo
banków miało "umiejscowione" rachunki, to, zgodnie z Twoją definicją,
każdy oddział PKOBP był "z punktu widzenia klienta różnym
bankiem". Taak. Chyba przestaję widzieć sens tej dyskusji. Możesz
jeszcze napisać, że przelewy do/z BRE szły eliksirem. I wtedy będe miał
jasność.

A teraz chcesz uzależnić oprocentowanie mBanku od eliksiru? ;-)

Jeśli twierdzisz, iż oprocentowanie PKO BP zależało od oddziału... Mnie się wydaje, że BRE, Multibank i mBank miały różne oferty, niezależne od siebie, adresowane do różnych klientów itd. Nie wydaje mi się, by można było powiedzieć, iż w oddziałach PKO BP było podobnie. Mam też wrażenie, iż Inteligo będące konkurencją dla mBanku kilka lat temu szybciej zintegrowało swój system z PKO BP niż mBank... w zasadzie do dziś... z BRE.

Dość łatwo zauważyć, iż ta strategia przy obecnym WIBOR coś ok. 2,5%
nie dałaby się realizować.
Oczywiście, że by się dała. Nikt nie broni mBankowi dawać więcej.

Znowu nie zrozumiałeś. mBank miał zapisane WIBOR minus 4%. Musiałby zatem dawać -1,5% na lokatach. Widziałeś takie lokaty? ;-) Tak, wiem. Ty widziałeś. Nawiasem mówiąc minus oznacza "dawać mniej", a nie "dawać więcej".


--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 20:04:20
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

W dniu 2013-10-22 18:44, Kamil Jońca pisze:

Zwłaszcza jeśli chodzi o kwotę gwarantowaną depozytów.

Znowu mylisz pojęcia. BRE nie jest dla detalistów. W związku z tym
osobę fizyczną... Kowalskiego... mało interesuje gwarancja BRE.
Ja piszę o gwarancji BFG, a Ty?


Taak. Jeszcze jakieś ciekawostki?
A biorąc pod uwagę, że  mówimy o początku XXI w,. gdzie całkiem sporo
banków miało "umiejscowione" rachunki, to, zgodnie z Twoją definicją,
każdy oddział PKOBP był "z punktu widzenia klienta różnym
bankiem". Taak. Chyba przestaję widzieć sens tej dyskusji. Możesz
jeszcze napisać, że przelewy do/z BRE szły eliksirem. I wtedy będe miał
jasność.

A teraz chcesz uzależnić oprocentowanie mBanku od eliksiru? ;-)

Jeśli twierdzisz, iż oprocentowanie PKO BP zależało od
oddziału... Mnie się wydaje, że BRE, Multibank i mBank miały różne
Wtedy? OIDP dyrektor "rejonu" [1] miał pewną dowolność w ustalaniu
oprocentowania. I spokojnie mogło być, tak, że "widełki" w Białymstoku
czy Kielcach były inne niż w Warszawie.


Dość łatwo zauważyć, iż ta strategia przy obecnym WIBOR coś ok. 2,5%
nie dałaby się realizować.
Oczywiście, że by się dała. Nikt nie broni mBankowi dawać więcej.

Znowu nie zrozumiałeś. mBank miał zapisane WIBOR minus 4%. Musiałby
Doczytaj może. Miał zapisane _CO_NAJMNIEJ_ tyle. Oprocentowanie 10% jak
najbardziej spełnia ten warunek.


KJ
[1] - ale co to był rejon to nie nie wiem, nie interesowałem się tym.

--
http://modnebzdury.wordpress.com/2009/10/01/niewiarygodny-list-prof-majewskiej-wprowadzenie/
Anti-trust laws should be approached with exactly that attitude.

Data: 2013-10-22 20:29:54
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 20:04, Kamil Jońca pisze:

Ja piszę o gwarancji BFG, a Ty?

Ja też.
Tak, z punktu widzenia BFG BRE i mBank to jedno. Z punktu widzenia klienta - nie. BFG jest tu pomijalne, bo BRE Kowalskiego nie obsługuje z tego,co mi wiadomo.

Dziś ciekawa relacja jest między OF i Getinem. Mając lokaty w OF prowadzi je Getin, ale niekoniecznie w oddziale Getina mają dostęp do danych z OF.

Wtedy? OIDP dyrektor "rejonu" [1] miał pewną dowolność w ustalaniu
oprocentowania. I spokojnie mogło być, tak, że "widełki" w Białymstoku
czy Kielcach były inne niż w Warszawie.

Dziś też można negocjować depozyt. Czasami wynegocjujesz kubek czy długopis, czasami jakiś ułamek procenta, ale czy przez to oddziały stają się odrębnymi bankami? Nie sądzę.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 20:34:55
Autor: Kamil Jońca
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
S <as@wp.pl> writes:

W dniu 2013-10-22 20:04, Kamil Jońca pisze:

Ja piszę o gwarancji BFG, a Ty?

Ja też.
Tak, z punktu widzenia BFG BRE i mBank to jedno. Z punktu widzenia
klienta - nie. BFG jest tu pomijalne, bo BRE Kowalskiego nie obsługuje
z tego,co mi wiadomo.
Zależy ile zer po jedynce ma (czy raczej miał, bo chyba ich do multi
zmigrowali) ten Kowalski.
[..]

Wtedy? OIDP dyrektor "rejonu" [1] miał pewną dowolność w ustalaniu
oprocentowania. I spokojnie mogło być, tak, że "widełki" w Białymstoku
czy Kielcach były inne niż w Warszawie.

Dziś też można negocjować depozyt. Czasami wynegocjujesz kubek czy

Mistrzowsko zmieniasz temat. Ja piszę o tym, że miał pewną dowolność w
ustalaniu oprocentowania zwykłych nienegocjowalnych lokat na "swoim"
terenie. KJ

--
http://blogdebart.pl/2010/03/17/dalsze-przygody-swinki-w-new-jersey/
Your sister swims out to meet troop ships.

Data: 2013-10-22 20:50:55
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 20:34, Kamil Jońca pisze:

Zależy ile zer po jedynce ma (czy raczej miał, bo chyba ich do multi
zmigrowali) ten Kowalski.
[..]

Jeśli dużo tych zer to BFG też jest pomijalne, bo zwykłej kumulacji z Lotto nie da się wpłacić tak, by % był przyzwoity (powiedzmy pow. 3%) i pełen wkład gwarantowany (z zasady nie korzystam z banków spółdzielczych).

Wtedy? OIDP dyrektor "rejonu" [1] miał pewną dowolność w ustalaniu
oprocentowania. I spokojnie mogło być, tak, że "widełki" w Białymstoku
czy Kielcach były inne niż w Warszawie.

Dziś też można negocjować depozyt. Czasami wynegocjujesz kubek czy

Mistrzowsko zmieniasz temat. Ja piszę o tym, że miał pewną dowolność w
ustalaniu oprocentowania zwykłych nienegocjowalnych lokat na "swoim"
terenie.
KJ

I to powodowało, że postrzegałeś oddział jako odrębny bank? No ja mam nieco inne kryteria. A dowolność ma dziś wielu... pracowników nawet. Nie trzeba być dyrektorem. W dobie Internetu i dostępu do telefonów może większą na infolinii niż w oddziale ale jednak.

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 20:58:37
Autor: Slavekk
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 16:58, S pisze:
W dniu 2013-10-22 07:30, Kamil Jońca pisze:

A co to ma do rzeczy(niemożność obsługi)?

Z punktu widzenia klienta to są różne banki.

Ale w kwestii oprocentowania depozytów mowa nie jest o punkcie widzenia klienta tylko punkcie widzenia jego pieniędzy.


Pisałeś, że to był samodzielny
bank który miał zbierać pieniądze, żeby je wrzucać na rynek
międzybankowy. Ani samodzielny, ani na rynek międzybankowy.

Nie zrozumiałeś. Z punktu widzenia klienta samodzielny, nie-marmurkowy
(jak wówczas określano banki z oddziałami).

Nie to ty nie zrozumiałeś i wmawiasz to innym.
Jeśli już klient "niesamodzielnego" mBanku wpłacił kasę na konto, to nagle w cudowny sposób jego pieniądze robiły się samodzielne i wędrowały do BRE (choć klient nie mógł z nimi tam iść...)
Wyczuwasz różnicę pomiędzy marketingowymi zabiegami o wizerunek mBanku jako BANKU, a faktycznym jego statusem jako Wydziału?

Sławek

Data: 2013-10-22 21:23:02
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 20:58, Slavekk pisze
Ale w kwestii oprocentowania depozytów mowa nie jest o punkcie widzenia
klienta tylko punkcie widzenia jego pieniędzy.

Czyli co chciałeś przez to powiedzieć?

Jeśli już klient "niesamodzielnego" mBanku wpłacił kasę na konto, to
nagle w cudowny sposób jego pieniądze robiły się samodzielne i wędrowały
do BRE (choć klient nie mógł z nimi tam iść...)

Tyle teorii spiskowej. Jak było faktycznie nie wiadomo. Wiadomo tylko, że bank odnosił się do rynku międzybankowego, a nie kredytów w BRE.

Wyczuwasz różnicę pomiędzy marketingowymi zabiegami o wizerunek mBanku
jako BANKU, a faktycznym jego statusem jako Wydziału?

Nie. Nie wyczuwam też fluidów Zarządu, które podpowiadają "ekspertom" gdzie, co, jak idzie... w tym pieniądze. Nie jestem w stanie powiedzieć, które z moich depozytów poszły na telefonię, ile poszło na kredyty, ile na reklamy itd. Nie wyczuwam także, które banki w przeciągu kilku najbliższych lat zostaną sprzedane, a które się temu oprą (czasem wbrew planom). Fakt... jakoś dziwnie, że ja nie słyszę głosów, jak Wy ;-)

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 21:38:28
Autor: Slavekk
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
W dniu 2013-10-22 21:23, S pisze:

Wyczuwasz różnicę pomiędzy marketingowymi zabiegami o wizerunek mBanku
jako BANKU, a faktycznym jego statusem jako Wydziału?

Nie. Nie wyczuwam też fluidów Zarządu,

No.
Aha.
Sławek

Data: 2013-10-22 11:41:19
Autor: m
Coś w oprocentowaniach zaczyna się r uszać :)
W dniu 22.10.2013 07:03, S pisze:

Czyli według Ciebie % był uzależniony od % kredytu w BRE. Ja jednak
twierdzę, że od WIBOR. Problem powstał, gdy WIBOR zaczął być niższy niż
średni % na lokatach. I powstała konieczność zarabiania w inny sposób
(kredyty, karty, telefonia itd.). Do dziś kredyty mają tak wysoki %, że
gdyby od nich uzależnić % depozytów, jak sugerujesz, to pewnie spokojnie
mielibyśmy z 10% zamiast 3%.

Zaraz zaraz, jakie 10%? Gdzie widziałeś kredyt hipoteczny o oprocentowaniu powyżej 10%?

Bo jeżeli mówisz o gotówkowych, to weź pod uwagę że 10+% płacą Ci co płacą, ale bank w sumie ma mniej, bo musi uwzględnić też tych którzy nie spłacają.

p. m.

Data: 2013-10-22 16:59:27
Autor: S
Coś w oprocentowaniach zaczyna się r uszać :)
W dniu 2013-10-22 11:41, m pisze:

Zaraz zaraz, jakie 10%? Gdzie widziałeś kredyt hipoteczny o
oprocentowaniu powyĹźej 10%?

Widziałem nawet kredyty 0% o RRSO ponad 10% ;-)

Bo jeżeli mówisz o gotówkowych, to weź pod uwagę że 10+% płacą Ci co
płacą, ale bank w sumie ma mniej, bo musi uwzględnić też tych którzy nie
spłacają.

p. m.

Owszem. A na hipotecznych to niby wszyscy spłacają? ;-)

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-22 17:27:51
Autor: m
Coś w oprocentowaniach zaczyna się r uszać :)
W dniu 22.10.2013 16:59, S pisze:
W dniu 2013-10-22 11:41, m pisze:

Zaraz zaraz, jakie 10%? Gdzie widziałeś kredyt hipoteczny o
oprocentowaniu powyĹźej 10%?

Widziałem nawet kredyty 0% o RRSO ponad 10% ;-)

Bo jeżeli mówisz o gotówkowych, to weź pod uwagę że 10+% płacą Ci co
płacą, ale bank w sumie ma mniej, bo musi uwzględnić też tych którzy nie
spłacają.

Owszem. A na hipotecznych to niby wszyscy spłacają? ;-)


Nie, ale dla banku jest to znacznie bezpieczniejszy kredyt niż gotówkowy. A co za tym idzie, jeżeli robimy porównanie "w kredytach mamy X%, więc depozyty powinny mieć X-y%", to powinniśmy rozważać kredyty hipoteczne, nie gotówkowe.

p. m.

Data: 2013-10-22 14:52:56
Autor: J.F
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
Użytkownik "S"  napisał w wiadomości
zebrane od klientów wrzuca na rynek międzybankowy.
Raczej na kredyty dla dużego BRE.

Czyli według Ciebie % był uzależniony od % kredytu w BRE. Ja jednak twierdzę, że od WIBOR. Problem powstał, gdy WIBOR zaczął być niższy niż

Akurat jesli chodzi o BRE/mBank to pamietaj afere - procenty uzaleznione od decyzji zarzadu.
Przynajmniej te walutowe, a nie od jakiegos tam LIBOR ..

średni % na lokatach. I powstała konieczność zarabiania w inny sposób (kredyty, karty, telefonia itd.).

Tym niemniej - na poczatku mBank sciagnal pieniadze od ludzi, a co z nimi zrobil ?
O to sie juz martwil BRE. BRE akurat mial duzo klientow biznesowych.

Oferta kredytowa dla klientow mbanku powstala pozniej.

Do dziś kredyty mają tak wysoki %, że gdyby od nich uzależnić % depozytów, jak sugerujesz, to pewnie spokojnie mielibyśmy z 10% zamiast 3%.

Tylko niektore kredyty. Jak ktos potrzebuje wieksza kwote, to jednak dobrze liczy gdzie mu sie to oplaca.

No i smiem twierdzic ze kredyty dzis mniej oprocentowane niz dawniej (przynajmniej srednio).
WIBOR tez sie nie bierze z prozni - gdyby tak sie dalo pozyczyc dowolne pieniadze na 20%, to kto by pozyczal na mniejszy procent ?

J.

Data: 2013-10-22 17:06:35
Autor: S
Coďż˝ w oprocentowaniach zaczyna siďż˝ ruszaďż˝ :)
W dniu 2013-10-22 14:52, J.F pisze:

Tym niemniej - na poczatku mBank sciagnal pieniadze od ludzi, a co z
nimi zrobil ?
O to sie juz martwil BRE. BRE akurat mial duzo klientow biznesowych.

Tylko po co? Klient biznesowy to też klient, który może upaść i środki poszły w błoto. Obsługa tego klienta kosztuje. Czy nie łatwiej wrzucić środki na rynek międzybankowy i na tym zarabiać?

Oferta kredytowa dla klientow mbanku powstala pozniej.

Oczywiście, bo WIBOR spadł i trzeba było szukać innych źródeł lokowania pieniędzy.

Do dziś kredyty mają tak wysoki %, że gdyby od nich uzależnić %
depozytów, jak sugerujesz, to pewnie spokojnie mielibyśmy z 10%
zamiast 3%.

Tylko niektore kredyty. Jak ktos potrzebuje wieksza kwote, to jednak
dobrze liczy gdzie mu sie to oplaca.

Zapewne. Ale klienci biznesowi (rzekomo tacy atrakcyjni) nadal istnieją. I pewnie nie płacą 2,5% rocznie za kredyt.

No i smiem twierdzic ze kredyty dzis mniej oprocentowane niz dawniej
(przynajmniej srednio).

Naturalnie. Depozyty spadły blisko 6-krotnie. Ciekawe czy kredyty także...

WIBOR tez sie nie bierze z prozni - gdyby tak sie dalo pozyczyc dowolne
pieniadze na 20%, to kto by pozyczal na mniejszy procent ?

Ten, kto woli mieć pewny mniejszy procent niż gruszki na wierzbie ;-) Uważam, że mbank był atrakcyjniejszy dla osób lokujących depozyty, gdy wrzucał środki na rynek międzybankowy (dawał max ok.20-25% mniej niż WIBOR) niż gdy dziś udziela kredytów (jakoś nie mam wrażenia, że tylko 20-25% mniej oprocentowany jest depozyt od kredytu w danym banku).

--
-- -- -- -- -- -
Pozdrawiam
Szymon

Data: 2013-10-20 12:53:25
Autor: J.F.
Coś w oprocentowaniach zaczyna się r uszać :)
Dnia Sun, 20 Oct 2013 12:26:25 +0200, sqlwiel napisał(a):
W dniu 2013-10-20 11:05, mirek pisze:
A kto następny po mBąku zmiękł?
ING
Getin daje lokaty ponad 3%
Żeby dawały po 4,5% i będzie OK

Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie: siedemnaście procent) :)

Takie byly czasy.
I prawde mowiac to sie ciesze ze minely :-)

J.

Data: 2013-10-20 23:16:58
Autor: RobertS
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)

ING
Getin daje lokaty ponad 3%
Żeby dawały po 4,5% i będzie OK

Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie:
siedemnaście procent) :)

Takie byly czasy.
I prawde mowiac to sie ciesze ze minely :-)

J.


mam jeszcze taką nalepkę reklamującą WBK, a na niej 13% na ror (nie na lokacie lub KO)!

pamiętacie takie czasy?

banki dają już prawie 4% na lokatach na 24 i 36 m-cy, mam nadzieję, że ludzie nie dadzą się nabrać

--
pozdrawiam
RobertS

Data: 2013-10-21 09:05:21
Autor: pasztab
Coś w oprocentowaniach zaczyna się ruszać :)
Den söndagen den 20:e oktober 2013 kl. 12:53:25 UTC+2 skrev J.F.:
Dnia Sun, 20 Oct 2013 12:26:25 +0200, sqlwiel napisał(a):

> W dniu 2013-10-20 11:05, mirek pisze:

>>> A kto następny po mBąku zmiękł?

>> ING

>> Getin daje lokaty ponad 3%

>> Żeby dawały po 4,5% i będzie OK

>>

> Nieśmiało przypomnę, że mB jak startował, to dawał 17% (słownie: > siedemnaście procent) :)



Takie byly czasy.

I prawde mowiac to sie ciesze ze minely :-)



J.

Dlaczego? Wtedy na lokatach mozna jednak bylo cos zarobic, pomijajac nawet, ze inflacja byla wyzsza niz dzis. Do 2002 nie bylo tez podatku Belki, wiec zysk tym wiekszy.

Coś w oprocentowaniach zaczyna się rusz ać :)

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona