Razem weszliśmy do Afganistanu, razem z tamtąd wyjdziemy. Tak skomentował min. obrony narodowej Bogdan Klich obecność polskich wojsku okupacyjnych w Afganistanie. Premier Donald Tusk podkreślał, że to nie on decydował o obecności polskiego wojska w Afganistanie, ale twierdzi też, że Polskę zobowiązuje do tego sojusz NATO. Zarówno premier, jak i minister obrony narodowej dodają, że jako sojusznik i partner NATO, nie możemy wycofać naszych wojsk z Afganistanu, bo prosiła nas o pomoc Ameryka i jako partner musieliśmy pomóc, bo jak będziemy my oczekiwali podobnej pomocy, to sojusznicy NATO też nam pomogą. A jak to było przed wojną z sojusznikami Francją i Anglią, czy ktoś z rządzących pamięta, że Polska nic dla Zachodu nie znaczy i jest traktowana tylko jako chłopiec do bicia...

Co zatem powstrzymuje polskie władze od wycofania polkskich wojsk z terenu okupowanego Afganistanu? Okupowanego jak wiemy przez USA w celach strategiczno- ekonomicznych.Jak dzisiaj podkreślają coraz więcej niezależnych źródeł i badaczy, atak na Word Trade Center był akcją CIA i miała ona właśnie na celu usprawiedliwić agresję USA na kraje arabskie jak Irak i Afganistan do wkroczenia amerykańskich wojsk i podbój tamtejszych państw, żeby lobby przemysłu militarnego mogło robić na tym interesy. Już wiele lat przed Atakiem na WTC ekonomiści zapowiadali obecny kryzys ekonomiczny i finansowy, wojna Amerykanów z krajami aranbskimi ma na celu rekompensować ten właśnie kryzys ekonomiczny. Cowboji z USA można rozumieć, znając ich imperlialistyczne ambicje i zapędy, ale dlaczego głupi Polaczkowie dokładają stale i to od dziesięcioleci do ich interesów, zarówno finansowo, juak i płacąc daninę krwi, polskiej krwi.

W dniu, w którym cała Ameryka wspomina tragiczne wydarzenia sprzed ośmiu lat, Charlie Sheen wygłosił swoją opinię na temat tamtych ataków. Wypowiedź aktora przytacza i komentuje "Daily Telegraph". Sheen, obecnie najlepiej opłacany amerykański aktor telewizyjny, udzielił wczoraj wieczorem wywiadu internetowej rozgłośni radiowej. W czasie rozmowy ze strony aktora padło kilka sformułowań, które oburzyły znaczną część słuchaczy. Sheen stwierdził m.in., że "oficjalna wersja wydarzeń z tamtego dnia jest jednym wielkim oszustwem", a same ataki zostały zorganizowane przez administrację ówczesnego prezydenta jako "pretekst do tego, aby systematycznie łamać prawa przysługujące nam na mocy konstytucji oraz Karty Praw". Aktor zasugerował również, że Osama Bin Laden współpracował z CIA przed 11 września 2001 roku, a także wezwał obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych do podjęcia działań w celu ponownego rozpatrzenia historii ataków na World Trade Center. Większość stwierdzeń, jakie padły z ust Charliego Sheena, nie jest nowa - stanowią one podstawę krążących od lat teorii spiskowych.


Oczywiście my Polacy wiemy, kto jest największym zbrodniarzem polskim w tej mistyfikacji wojennej. Oczywiście wiemy, że to Kwaśniewski i Kaczyńscy mają najwięcej polskiej i obcej krwi na swoich rękach i krwawicy na sumieniu, co nie zwalnia z odpowiedzialności za los Polaków, ojczyzny i dobro społeczeństwa z premiera Tuska i obecnego rządu.

Najwyższy czas wyjść Polakom z Afganistanu, a Kwaśniewskiego i Kaczyńskich postawić porzed trybunał stanu.

boukun